|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Rodziców trzeba sobie wychować. Nie są żadnym góru, żeby mówić co ma robić 20 letnia kobieta. Co z tego, że się jest na uch utrzymaniu? Ja odebrałabym to jako wypominanie.
Albo się stawia na swoim albo dalej żyje pod kloszem i nie marudzi, że jest źle. |
|
|
|
|
#92 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Co do wyjazdu, może rodzice nie mają w pełni do Ciebie zaufania (bądź do Twojego partnera) i dlatego nie chcą Was razem puścić?
Jestes juz dorosła, sama na wyjazd zarobiłaś, dlaczego nie miałabys jechac?
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
|
|
|
|
#93 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Właśnie nie wiem co mogło spowodować ten brak zaufania. Zawsze byłam odpowiedzialna i cały czas zajmuję się najmłodszą siostrą z którą dzielę pokój.
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 007
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Rodzice chcą Cię chronić i podejmować za Ciebie wszelkie decyzje. Nie widzą w Tobie dorosłej, odpowiedzialnej kobiety. Pewnie zawsze byłaś grzeczną dziewczynką i się nigdy nie buntowałaś Przerabiasz teraz coś, co powinnaś przerobić jako nastolatka. Nie pozwalaj sobie na to i tak jak ktoś wyżej napisał, musisz w rozmowie przyjąć odpowiednią postawę, co nie będzie proste. Przypomina to sytuację mojego Tż w czasach jak się poznaliśmy, nie przyjechał do mnie w piątek, bo mama mu marudziła, że się często widujemy. On to zakończył ostro, ale raczej skutecznie, miesiąc wojny a potem znów kochany synuś, tylko już bez takich komentarzy (ale dalej nie jest idealnie).Swoją drogą dlaczego MUSISZ mieszkać z rodzicami? |
|
|
|
|
|
#95 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Muszę mieszkać z rodzicami bo studiuję dziennie dwa kierunki dziennie i to co zarobie w weekendy to niestety za mało nawet na wynajęcie pokoju.
Chłopak też studiuje dziennie i nie pracuje (ewentualnie jakieś prace dorywcze). U niego jest łatwiej bo ma swój własny pokój i nie ma takich rodziców. Muszę załatwić sprawę w weekend bo cały czas mnie to męczy i nawet nie mogę w nocy spać. Jutro porozmawiam z babcią to może mi jakoś doradzi i wspomoże. |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 007
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Na Twoim miejscu bym wzięła dziekanke na jednym kierunku i wyprowadziła się na rok. Uwierz, że przez ten rok by się wiele zmieniło. Ale ja lubię samodzielność
![]() A teraz jaką masz sytuację w domu, rozmawiacie o tym wyjeździe? |
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Tak myślałam, żeby wziąć ale po dłuższym namyśle stwierdziłam, że lepiej skończyć licencjat z jednego kierunku i dopiero wtedy pomyśleć o wyprowadzce.
Teraz nie rozmawiamy na ten temat. Mama stwierdziła pewnie, że odpuściłam i nie pojadę nigdzie. Im później powiem tym mniej się nasłucham
|
|
|
|
|
#98 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 007
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
A kiedy wyjeżdżasz? |
|
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Wyjeżdżam na początku sierpnia więc mam jeszcze sporo czasu. Nie mam zamiaru mówić w ostatniej chwili a za jakieś pare dni. Myślę, że w weekend poruszę ten temat.
|
|
|
|
|
#100 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: War i Mazur
Wiadomości: 82
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
to porusz ten temat napewno w weekend ja tez wiele razy szanujac mame i tak dalej nie chcac sluchac jej jeczenia dawalam sobie spokoj z poruszaniem jakiegos tematu i tchurzylam ale ba nie zamierzam zostac corusia mamuni bo moglabym zostac stara panna
|
|
|
|
|
#101 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Pewnie też bym została starą panną. Ale jakie były akcje jak powiedziałam, że jesteśmy razem i to coś na serio... Przetrwałam to i teraz mam spokój i z chłopakiem mogę spokojnie spędzać czas. Ale też nie było łatwo
|
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: War i Mazur
Wiadomości: 82
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
heh ja do tej pory nie zapomne jak chcialam do mojego pierwszy raz pojechac na noc uuu ale byl sajgon ale jak przyjechal to powiedzial ze remont ma w domu i jego mamie potrzebna jest pomoc
---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- oczywiscie to byl kit ze remont ale poprasilam mame mojego faceta by zadzwonila do mojej straszej i pochwalila mnie za pomoc ze nie spalismy razem a spalismy bo u niej mozna i pomoglo |
|
|
|
|
#103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Ja tak nie chcę kombinować chociaż mogłam powiedzieć, że jadę sama. Ciotka by mnie nie wydała. Ale to nie jest rozwiązanie. Chce jak człowiek, normalnie wyjechać
|
|
|
|
|
|
#104 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: War i Mazur
Wiadomości: 82
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
nie namawiam do zlego
to byl moj sposob na tamtejszy problem i zaden inny by nie zadzialal zrob tak zebys wakacje spedzila fajnie i uczciwie wzgledem swego sumienia ale wiesz troche sie postawic musisz
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Tylko teraz cały czas myślę jak to dobrze rozegrać.
|
|
|
|
|
|
#106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: War i Mazur
Wiadomości: 82
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
nie wiem co ci poradzic moze po prostu powiedz od razu ze jedziesz+inne argumenty z forum i ze rozumiesz obawy ale obiecujesz ze wrocisz cala i zdrowa bez kinder niespodzianki
i zuc sie mamuni na szyje---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ---------- a jak zacznie lamentowac daj buziaka i wyjdz sie przespacerowac by pomyslec czy tez ochlonac ---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ---------- ja czesto szlam z pieskiem na dwor gdy moja mam sie zacinala i w kolko powtarzala bez zadnego sensu te same teksty po powrocie juz ochlonela i bylo ok ---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ---------- |
|
|
|
|
#107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Wykorzystam te argumenty ale muszę je sobie pozbierać w jakąś logiczną całość i nie mam zamiaru zagłębiać się w ten temat.
Dziękuję za wsparcie |
|
|
|
|
#108 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: War i Mazur
Wiadomości: 82
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
powodzenia
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
przezyłaś awanture o chłopaka to przezyjesz o wakacje.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#110 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Niemożliwe ![]() A co do tematu... dorosła baba z Ciebie a dajesz się prawie w pampersa ubierać. Tupnij raz w życiu nogą, a nie wiecznie się na innych oglądasz - na dobre Ci to nie wychodzi, skoro nawet na wakacje nigdy nie pojechałaś. Ja pojechałam pierwszy raz sama, jak miałam 16 lat, więc dla mnie ta historia jest niepojęta
|
|
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Ja bym na Twoim miejscu nie pytała o zdanie...
Wiem, może wyjdę na buntowniczkę, ale w końcu jesteś dorosła i pojedziesz jak chyba napisałaś za własne pieniądze. A wiem , co mówię, bo ja jestem osobą miłą, chyba dobrą, lecz jeśli chodzi o moje życie to nie daje nikomu nim kierować. Może i czasem rodzice jak byłam młodsza dobrze mi radzili , a ja ich nie słuchałam, ale chociaż nauczyłam się na własnych błędach. A tak btw, 2 lata temu prawie byłam z moim chłopakiem na wakacje 5 lat w górach i nie miałam jeszcze 18 lat miałam niecałe 18 Rodzice bali się o mnie, ale powiedziałam im, że jadę, przecież nic mi się nie stanie - zrozumieli, bo wiedzieli, że ja jak kot i tak idę swoimi ścieżkami. Wprawdzie ostatnie wakacje ja i on nie byliśmy nigdzie i teraz w te wakacje też nie będziemy, tylko w mieście naszym heh ale to raczej z powodów finansowych, nie zarabiam, a on odkłada troszeczkę na coś. Mimo wszystko radzę Ci zacząć zarządzać swym życie,, wyjdzie Ci to na zdrowie ![]() Co do cen, to ja jak byłam z moim 5 dni w górach to wydaliśmy chyba 200 zł pociągi, n a głowę 150 zł noclegi chyba za jedną osobę i na jedzenie itp chyba 200 zł - 300 zł na głowę. Rodzice nam dali pieniądze. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2011-07-14 o 01:27 |
|
|
|
|
#112 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 290
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
|
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Może oni w Crocusie (****) śpią, tacy to pożyją
|
|
|
|
|
|
#114 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 290
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#115 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 716
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Jak masz swoje własne zarobione pieniądze i rodzice nic Ci na to nie dali to co im do tego ???Masz 20lat ty decydujesz a nie rodzice tym bardziej mama nie będzie Ci mówiła z kim ty możesz jechać a tym bardziej że jesteś za młoda.
Nie dali Ci grosza na wyjazd to nie powinni się wtrącać postaw kawę na lawę by najmniej ja bym tak zrobiła ![]() mnie zeszłoroczny wyjazd do zakopanego kosztował niewiele bo nocleg za 7dniowy pobyt mój i tzta wyniósł 182zł pokój z łazienka i dostępem do wszystkiego a nie żałowaliśmy sobie i wyniosło nas w sumie wszystko ok 900zł a mamy auto na benzynę
__________________
Wymianka : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44031703 Edytowane przez Angel28 Czas edycji: 2011-07-14 o 12:32 |
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Noc w hotelu kosztuje 140 zł (ze śniadaniem) więc 700 zł, jedziemy pociągiem więc ok 200 zł, i w to jeszcze trzeba wliczyć obiady 100-150 zł, no i mój chłopak musi zjeść kolację więc dodatkowe pieniądze na to. Trzeba mieć również jakieś pieniądze na wejściówki
![]() ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- I jedziemy na 5 dni Niby mam dobry kontakt z mamą a nie potrafię z nią normalnie porozmawiać. Żebym wcześniej się tak stawiła to teraz nie miałabym problemów.
|
|
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Nie no luz, jak kto woli
Chciałam tylko uświadomić Ci, że 140 zł za noc to jest MEGA drogo. Ja nocowałam za 25-35 i to w niezłych warunkach. Ale jak Ci to odpowiada, to spoko, po prostu nie wiem... Szkoda by mi było tyle na hotel wydać, wolałabym jechać na 2 tygodnie za tą samą kasę i jeszcze by mi zostało ![]() Myślałam, że może nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ceny stoją, skoro nigdy nigdzie nie jeździłaś... Ale jak Ci to pasuje, to ok
|
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Moja ciotka z mężem tam jadą a sama nie chciałam się pierwszy raz wybierać. Na pierwszy wypad woleliśmy z kimś a że koleżanki nigdzie nie chciały więc taki układ pozostał. Wiem, że to jest drogo ale... lepsze to niż nic.
![]() ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- A i dzisiaj rozmawiałam z babcią na temat wyjazdu. Strasznie mnie namawiała żebym nie zwracała uwagi na "starych zgrzeli" i korzystała z życia. Już nawet chciała wspomóc mnie finansowo. |
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: Wyjazd na wakacje...
Cytat:
Ale ja to jestem w warunkach polowych wychowana, bo wiekszosc wakacji spedzilam pod namiotem, i to kocham. Swieze powietrze, spiew swierszcczy, zapach poranku.........i komary Dopiero po powr5ocie docenia sie kanape i telewizor ![]() A po twoich opisach wydaje mi się, że pod trsasznym kloszem bylas wychowana. Nas prawde boicie pierwszy raz sami jechac na wakacje? przecież to nic trudnego. Wynajmujesz pokoj i tam mieszkasz. Jesz to co kupisz
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA Edytowane przez Madaaa Czas edycji: 2011-07-14 o 21:50 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






Przerabiasz teraz coś, co powinnaś przerobić jako nastolatka. Nie pozwalaj sobie na to i tak jak ktoś wyżej napisał, musisz w rozmowie przyjąć odpowiednią postawę, co nie będzie proste. Przypomina to sytuację mojego Tż w czasach jak się poznaliśmy, nie przyjechał do mnie w piątek, bo mama mu marudziła, że się często widujemy. On to zakończył ostro, ale raczej skutecznie, miesiąc wojny a potem znów kochany synuś, tylko już bez takich komentarzy (ale dalej nie jest idealnie).






Niemożliwe 
Wiem, może wyjdę na buntowniczkę, ale w końcu jesteś dorosła i pojedziesz jak chyba napisałaś za własne pieniądze. A wiem , co mówię, bo ja jestem osobą miłą, chyba dobrą, lecz jeśli chodzi o moje życie to nie daje nikomu nim kierować. Może i czasem rodzice jak byłam młodsza dobrze mi radzili , a ja ich nie słuchałam, ale chociaż nauczyłam się na własnych błędach.
Mnie z TŻem wyjazd w góry na tydzień kosztował po 600 zł. Ale może dlatego że to były Bieszczady a nie Zakopane...

