Walka Z Tłuszczem

[Nuvola]

[QUOTE=SandraBullock]
Dzięki za wsparcie, będę pamiętać. Ja jestem dość obowiązkowa i z gimnastyką 2x w tygodniu nie będę miała problemu, ale dieta!!!!!!!!!

[kalija]

Napisane przez Nuvola

Cyba mam zbyt duży zapał, ale jeśli nie zrobie paru rzeczy, o których zawsze marzyłam- to kiedy.

nadmiary zapału zapakuj do pudełeczka, przewiąż kokardką i zachowaj na gorsze czasy, może Ci sie przydać a tak na powaznie, bardzo mi sie podobał Twój post, jestem pod wrażeniem. A co więcej... jestem przekonana, że Ci sie uda zrealizować marzenia!! Utrata wagi to tylko kilka m-cy pracy nad sobą Postaram się pomóc jeśli tylko będzie to w mojej mocy

[kalija]

AKNA głownym grzechem chyba były naleśniki, wstydz się
trzymaj sie u babci, z doświadczenia wiem, że one lubią wciskać jedzenie

[powrpuff]

GRADISCA I KALIJA !!! mozecie podac swoje numery gg? kalija - jatez chce schudnac 15 kg (nie wiem jak to zrobic chociaz juz kiedys sie udalo) brak motywacji?? to juz czerwiec!!!!
gradisca mam podobne wymiary chociaz waze ciut wiecej.gratuluje sukcesu

[kalija]

POWRPUFF mówisz i masz sprawdz pw

a tak wogole, to witam bardzo cieplutko wszystkie nowe duszyczki w tym wątku

NUVOLA czytałaś mój post o South Beach? jest na wcześniejszej stronie.. mogłaś przegapić, bo zaraz poleciała lawina innych wiadomości po nim

[Gradisca]

Nuvola świetna decyzja, moja Mama pani w okolicy 50 całe życie miała "za dużo" wiecznie kompleksy, wieczne problemy i właśnie postanowiła się ochudzić wszystkim nam pokazała i schudła bardzo bardzo dużo z rozmiaru 46 do 36 !!!! nikt nie wierzył że tego dokona, a ona jednak to zrobiła , wygląda świetnie, zmieniła swoje życie, wreszcie nie boi sie mini )) nie ma problemów z wyciągnięciem ją w góry czy na basen (że o tańcach na Kazimierzu nie wspomne ), pamiętam jak na jakiejś imprezie rodzinnej miałyśmy babskie rozmowy i ona stwierdziła , cholera czemu nie zrobiłam tego 20 lat temu ) dlatego ja postanowiłam zrzuić zbędne kilo, Mama jest dla mnie wielkim dopingiem zresztą ona schudła właśnie ćwiczenia plus dieta plaż południowych (stąd jak jestem w domu to mam ciągłe lobbowanie na rzecz tej diety ) no więc gratulacje i uwierz mi dziewczyno co sobie postanowisz tak będzie, a u nas kobiet tak to już jest że czasem te głupie parę kilo od razu zmieniają całe widzenie świata

Moim podstawowym założeniem też jest to żeby jednak nie świrować, i żeby żyć , a nie egzystować jest impreza pije drinki (najwyżej potem więcej ćwicze, i dietuje się intensywniej ), przystojny kolega zaprasza mnie na kolacje, idę ! choć zamawiam oczywiście np kurczaka z grilla i sałatke, ale nie robię scen siedząc przy szklance wody mineralnej ) wiele moich koleżanke chciało się odchudzać ale ..rezygnowało bo narzucało sobie zbyt duża dyscyplinę !, prawda jest taka że jeżeli chcemy się odchudzać skutecznie, bez efektu jo jo musi to potrwać, więc narzucanie sobie chorych wymagań nie ma sensu, pamiętajmy dziewczyny nie dietujemy się.. ale zmieniamy nas sposób myślenia o jedzeniu i styl życia bo jak nie to to nie ma sensu bo znowu ..przytyjemy

co do wspomagaczy .. hmm ja w zasadzie nie używam żadnych, w środę mam mieć spotkanie z instruktorem na siłowni na którą się zapisuje i pewno wtedy ustale z nim czy L-karnityne mam brać, czy nie. Boję sie troche wspomagaczy, i innych zwłaszcza jak siłami natury idzie tak ładnie, wiem że osoba które ciągnie do słodkiego pomagał rzeczywiście chrom, no ale ja jestem bardziej mięsożerna niż .. słodko ..więc u mnie nie ma sensu.

[kalija]

Gradisca, jestem pod wielkim wrażeniem dokonań Twojej Mamy. No no musiała jej się zacząć druga młodość, nic tylko podziwiać takie osoby i brać znich przykład To bardzo motywuje!!! A może by Ją tak do nas na forum zaprosić?

Co do L-karnityny. Moja trenerka mówiła, że póki spada mi waga, nie warto inwestować w suplementy. No Kalija oczywiście i tak sobie kupiła Brałam przez miesiąc i intensywnie ćwiczyłam - schudłam 5kg, przez następny miesiąc miałam identyczne treningi, ale już bez l-karnityny i schudłam dokładnie tyle samo. To było 3 lata temu
No ale jak uważasz

[kalija]

Mam nadzieje, że jesteście grzeczne na diecie i poranne ćwiczenia już zaliczone będę się teraz nad Wami znęcać

ja zaraz sobie ide pobiegać (bez kawy, po lekkim śniadanku... czyli baaardzo zdrowo)

[koculek]

Ja także wybieram się pobiegać (jak co dzień) Bez śniadanka tylko po wodzie mineralnej

[Boz]

Jejku jak to czytam to mnie wstyd bierze. Wy ciągle biegacie skaczecie a jaa.. ale się zawzięłam i dziś rano ćwiczyłam 45minut. I teraz boli mnie pupa oj.... Ale się cieszę ćwiczę z obciążeniami na nogach więc mam nadzieję że to trochę zwiększy efekt. Teraz wyjątkowo mam czas, ale nie będę ćwiczyć panowie obok w pokoju wymieniają okno chyba nie będę im przeszkadzać moimi wygibasami. Staram się jeść zdrowo, ale jak pisałam mi specjalnie nie zależy na zrzuceniu wagi (może jakieś 2 kg ale nie koniecznie) tylko na mniejszej pupie. Dziś jadłam jogurt naturalny z ciemną bułką, więc na razie nie jest źle. Trzymajcie się miłej soboty

[sylwónia]

Tak tak zaprosić mamę Gradisci na Forum !!! Niech nam poopowiada jak to fajnie być "schudniętym"
Czy Wy mnie chcecie zamęczyć? Mam ćwiczyć na czczo, tylko po kawie i jescze pózniej dwie godziny nie jeść. o, nigdy w życiu Kawy wogóle nie cierpię (no chyba, że taka latte z mleczkiem ), a juz oslodzona kawa to całkiem, a fuj. Chyba będę robić tak jak kalija, czyli ćwiczyc po lekkim śniadanku.
Co robiłam dziś: 40 minut jeździłam na rowerku po mieście- normalnie takie poświęcenie zrobiłam, że o 7 wstałam i na rower od razu Teraz już jestem po śniadanku, zjadalm miseczkę płatków kukrydzianych z mlekiem i truskawki. Troche sporo, ale przecież ja się nie planuję zaglodzić tylko odchudzić
Pozdrowionka dla wszystkich

[andariel]

Jezu a ja dopiero co wstałam po imprezie, nie mam siły nawet ręką ruszyć nie mówiąc już żeby jakiś podskok zrobić. Wtryniłam już śniadanko i jak na razie to moja jedyna gimnastyka
A moja dietę szlag kopnął bo wczoraj się rzuciłam na takie mniamusne rzeczy, że aż strach pomyśleć. I znów wszystko od nowa
Ale zauważyłam że nawet jak mi waga stoi w miejscu to ciało ładniej wygląda po tych ćwiczeniach i owijaniach w olejki. No, ale ile to sie trzeba męczyć....
TO ja już wolę sobie na imprezki chodzić
no dobra później poćwiczę. jak siły zbiorę.

[ooolllkkkaaa]

Zmobilizowalam sie do cwiczen i chudniecia, wiec pisze . Jak na razie codziennie cwicze brzuszek, nogi i ramiona. Nie idzie mi zle. Zawsze lubilam cwiczyc...tyle tylko, ze teraz robie to systematyczniej i staranniej. No i oczywiscie najpierw rozgrzeweczka a dopiero potem cwiczenia. A rozgrzewam sie poprzez taniec przed lustrem. Wlaczam jakas mocno rytmiczna muzyke i tancze, tancze, tancze... Pozdrawiam was i zycze wytrwalosci!!!

[Gradisca]

Przekaże Mamie jak u niej będe dziewczyny Hm co do mnie to dziś zrobiłam 15 z płyty shejp hehe czyli niewiele i wysprzątałam cały dom, pozatym nie planuje dziś żadnych ćwiczeń no chyba że parogodzinne szykowanie się na randke można nazwać ćwiczeniami :P


andariel no daj spokój, jesteś tak blisko, a taki mały wyskok raz na czas nie zaszkodzi, trzeba dbać też o inne poziomy w organizmie, nie tylko kaloryczne, np poziom hormonu szczęscia a ten pewno po imprezce ok :P

[kasienka2883]

Gradisca, gratulacje dla Mamy, tez bym chciala miec taka motywacje
Ja juz jestem dzisiaj po cwiczeniach i po sniadanku- twarozek z pomidorami i 2 herbatki wiec jak na razie jestem z siebie zadowolona
Co do wspomagaczy wiadomo n jednych dzialaja bardziej na innych mniej, mi akurat pomoglo wtedy, i zastanawiam sie nad zakupem teraz ale jeszcze pomysle.
Pozdrawiam.

[andariel]

He hormon szczęścia u mnie jest dzisiaj na najwyższym poziomie

tylko jakos moja głowa taka ciężka dzisiaj pewnie to od tej pogody

[styska]

Witajcie ale ten topik sie strasznie rozwija nie nadazam czytac. Aczkolwiek ja sie dolaczam mam dosyc swojej figury, nie jest az taka straszna ale te uda grube!! A wiec ja stosuje diete south beach, co prawda pisalam ze nie widze efektow, ale ostatnio tak jakby brzuch sie ciutke splaszczyl, do tego cwicze A6W, raz w tyg ostry aerobic, po ktorym sie rozplywam normalnie i cwiczenia w domu, niestety na chodzenie na silke jak dotychczas nie mam czasu bo juz sesja jest i trzeba sie uczyc

[SandraBullock]

A ja dzisiaj nie mam się czym pochwalić-miałam doła.I przeleżałam dzień w łóżku.Jutro za to planuje wrzucic sobie trening dwugodzinny...Dużo dzis nie jadłam,więc choc to jest powód do dumy.

[Nuvola]

Witajcie! Właśnie mam chwilę, więc weszłam tu z nadzieją na odpowiedzi i nie zawiodłam się. Jesteście wspaniałe .
Kalija, Gradiska bardzo Wam dziękuje za rady. Kalija jestem wręcz zobowiązana Twoją pomocą wydrukuje rady i poczytam. Coraz bardziej przekonuje się do diety South beach. Nie wydaje mi się zbyt restrykcyjna, bo składa sie z dań które lubie. Przeraziła mnie informacja z jakiejś broszurki "Vity" , że kawa jest absoltnie zakazana- a to jedyne co mnie przeraża. Prawdopodobnie zaczne od II etapu- świetny pomysł, bo nieopanowałabym się co do truskawek.
Ale historia o Mamie (Gradiska!!!) jest wręcz do czytania na słabsze dni- proponuje by Mama została "super mamą" . Podziwiam i chyle czoła.
Mogę się jedynie pochwalić iż od trzech tygodni chodzę conajmniej dwa razy w tygodniu do fitness klubu i raz na basen. Więcej jest wręcz niemożliwe.
A teraz przygotuje się psychocznie do diety no i zmierze obwody, by mieć świadomość.
Gradisca spytaj o L-Karnityne, jak ją brać czy w każdy dzień, czy przed wysiłkiem. Słyszałam, że pół godziny przed i że pozytywnie wpływa na mięsień sercowy.
Do "spisania" Ide analizować sytuacje i cieszę się, że wreszcie nie jestem sama ze swoim problemem i postanowieniem.
Dzięki dziewczyny.

[koculek]

Wczoraj nie mialam najlepszego nastroju i zawsze w takie dni jem. Do 12 było dobrze, ale potem zadlam 100 gr orzeszków nerkowców (580 kal). A potem nie mogłam się juz powstrzymać do 21 od jedzenia i jadłam co mi wpadło w ręce (poza słodyczami). Dzis mam nadzieje, że nie będę takim obżartuchem Narazie jeszcze nie cwiczyłam (bo od 8 jestem w pracy) ale po pracy pobiegam

[monikaba]

hi, właśnie chciałam się zarejestrować na stonkę podaną przez Ciebie, ale za nic mi to nie wychodzi . Ciągle mi podaje, że mam niepoprawny podany wzrost. A przeliczyłam i nie wiem co tam może być źle . Jeżeli mam 1,63 to co powinnam tam wpisać , może mi podpowiesz...
Dzięki...

[koculek]

Napisane przez monikaba

hi, właśnie chciałam się zarejestrować na stonkę podaną przez Ciebie, ale za nic mi to nie wychodzi . Ciągle mi podaje, że mam niepoprawny podany wzrost. A przeliczyłam i nie wiem co tam może być źle . Jeżeli mam 1,63 to co powinnam tam wpisać , może mi podpowiesz...
Dzięki...

nie wiem o co chodzi, ale sądzę, że powinnaś wpisać 163

[Boz]

Jestem wściekła wczoraj chciałam sobie kupić strój kąpielowy na basen( bo mój po roku używania się rozciągnął niemożebnie), i co i nic. Przy mojej różnicy między biodrami a pasem z tyłu na pupie robi się kieszonka jak u kangura .......

Koszmar. Przymierzyłam 10 strojów nie ma. I niech mi nikt nie mówi że 58 w pasie to super . Idę ćwiczyć może moja pupa zmniejszy rozmiary. Choć pewnie nie mam co liczyć że do jutra, bo jutro idę na kolejne polowanie stroju.

[kalija]

NUVOLA nie przejmuj się tą kawą!! znam mnóstwo osób bedących na SB, którzy pili kawe i schudli. Z resztą ze mną jest identycznie Chcesz to pij, ale (o ile używasz) to z mlekiem 0% i słodzikiem zamiast cukru W niektórych źródłach nawet piszą, że po kawie szybciej sie spala tłuszczyk i nie jest się tak głodnym.... hmmm moim zdaniem wszystko zależy od organizmu
Ja tam jestem namiętną kawoszką


SANDRA jak tam samopoczucie?! Na chandre jest dobry właśnie sporcik, wytwarza się wtedy hormon szczęscia Wiem jednak jak trudno zabrać się za ćwiczenia jak ma się doła wrrr. Uwierz mi, też nie mam najlepszego samopoczucia... czekam na okres... czekam , czekam ..i nic

KOCULEK Szkoda tym obżarstwem niweczyć efekty diety... może zanim rzucisz się na lodówke wypijesz butle wody? Albo herbaty niesłodzonej?? Mi sie wtedy odechciewa wszystkiego

MONIKABA o jakiej stronie mowa?

BOZ ojej jaka Ty jesteś cieniutka w pasie Uwielbiam takie kobiece figurki... ale faktycznie z zakupami nieciekawie Choć wiesz.. wolałabym mieć taki problem jak Ty niż omijać sklepy ze strojami i plaże, bo wstyd sie rozebrac O ile to dla Ciebie jakieś pocieszenie

A ja byłam w miare grzeczna wczoraj. Fakt, zaszalałam sobie z chińszczyzną, ale byłam taaaaka głodna a na mieście trudno kupić coś niekalorycznego, tym bardziej jak się jest z facetem obżartuchem Dziś będę za to duuużo ćwiczyć

[andariel]

U mnie dzisiaj kaplica
jestem taka wściekła, że lepiej bez noża nie podchodzić mam już dosyć odchudzania, diet, ćwiczeń i tego całego badziejstwa, w którym siedzę codziennie i folii, która mnie jeszcze bardziej drażni niż to wszystko razem wzięte Wczoraj jeszcze robiłam sobie masaż tym czymś strasznym co polecałyście a z racji, że mam delikatne naczynka i nogi to na dodatek mnie teraz wszystko boli
eeeeeeee mam dość
będę się odchudzać od jutra. dzisiaj mi się już nie chce. Trzy lata odchudzania mi na razie wystarczą. Muszę odpocząć. Dzisiaj się obijam. Przynajmniej do wieczora bo potem muszę zrobić te cwiczenia z szóstki


eeeeeeeek

[sylwónia]

Eeeeeeeeej no dziewczyny, przestańcie w tej chwili, ja tu chcę słyszę o samych sukcesach i o tym jak każda z was się dzielnie trzyma, bo inaczej ja też się rzucę na lodowkę!!!! A już tak nieźle mi idzie trzeci dzień!!! Jutro staję na wagę- to będzie chwila prawdy

[kalija]

Sylwónia świec nam przykładem a pewnie będziemy grzeczne Jejku jak ja chciałabym być już szczupła!!!!!!!!!!!

Coś tu się pusto zrobiło... mam nadzieję, że to nie przez słomiany zapał !!

Ja dziś zjadłam 3 cukierki! Ale zaraz to spale na orbitku

[akna]

witam! Widzę że sporo wpisów przez te dwa dni, co mnie nie było.

Ja przyznaje się że trochę zawiodłam...
KALIJA masz rację z tymi naleśnikami...
ale wiem że przez ten tydz. bedzie naprwde dobrze, bo jestem sama w domku, czyli 0 mamusiowych obiadków no i sama będę robiła zakupy, a w tym przypadku radzę sobie bardzo dobrze, bo nauczyłam się nie kupować jakiś zbędnych smakołyków
Najgorsze jest to ze jak byłam u babci zjadłam przez dwa dni 6 kawałków ciasta z truskawkami, wiem, wiem, nie powinnam... ale jestem w trakcie cwiczenia silnej woli... zresztą chyba się usprawiedliwiam... nalezy mi się lanie

DZIEWCZYNKI widzę że nie tylko mi jest ciężko czasami ale jakoś sobie damy radę, bo mimo wpadek, nie mamy innego wyjścia
znalazłam mały sposób: częściej ogladam gazetki z ciuszkami i patrzę jak te ciuszki fajnie wyglądają na szczupłych modelkach i to mi dodaje motywacji,
spróbujcie
na szczęście ćwiczyłam duzo więcej niz zwykle przynajmniej tyle już dobrego weszło mi w nawyk

ANDARIEL Kochana jestem z Tobą

[sylwónia]

Kalija kto by nie chcial I mieć taki brzuszek jak na Twoim Avatarze... W marzeniach już go widze razem z takimi dźinsami biodróweczkami . Niom jeszcze trochę i na pewno tak będzie Trzymam się jakoś trzymam , na obiad zjadłam pierś z kurczaka z pieczarkami, kalafiorem i sałatą, później trochę truskaweczek, a zamiast kolacji dwie zielone herbaty Bo ani glodna nie byłam , a obiad był dosyć spory no to sobie już odpuściłam. Mama mi wciskała jakąś szarlotkę, ale dzielna byłam, odmowiłam Ściskam kciuki co byście były odporne na pokusy

[kalija]

te moje kalorie z 3 cukierków zabiłam z pewnością: godzinke cwiczyłam na orbitreku + gimnastyka (jakieś 0,5h) fajnie, ze jesteście - dodajecie mi siłe

AKNA mi też jest ciężko i to bardzo. Jejku jak ja nienawidze tego jedzenia za to, że... tak je uwielbiam no ale walcze ze słabościami - wole ładną sylwetke od hambmurgera

SYLWÓNIA ależ Ty dzielna ja na weekend jestem sama, wiec... nikt mi nic nie wciska Jutro rano idę pobiegać, masz ochote??