"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez monika01011986

Dzaga ślicznie wyglądasz w tej sukieneczce! Boże jaka Ty laska jesteś! Jak modelka! Chciałabym mieć takie nóżki cudo!!!
A weź mi przypomnij czy Ty się jeszcze odchudzasz? Z tego co kojarzę to chcesz utrzymać tylko wagę prawda? Tobie odchudzanie jest stanowczo zabronione! A ja też zauważyłam, że na wsi teraz ciężko zobaczyć aż tyle krówek zazwyczaj leży sobie jedna lub dwie a takiego stada to chyba nigdy nie widziałam!

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------




Karolinko uspokój się i posłuchaj. Może spróbuj jeść tak samo jak my???? 5 posiłków dziennie i takich normalnych. Śniadanie płatki, obiad ziemniaki lub jakies mięsko a kolacja to chlebek z czymś białym PAmiętaj, że jeśli ćwiczysz na siłowni to musisz jeść więcej. Dieta 1000 kcal jest nie odpowiednia dla Ciebie. Musisz jeść więcej bo przecież i tak to spalisz ćwicząc. Zacznij jeść regularnie co 3 godzinki, na drugie śniadanie możesz sobie zjeść coś słodkiego to później nie powinnaś mieć takich zachcianek. Uwierz mi przy regularnym jedzeniu takie napady powinny zniknąć.

Monia tak to u mnie jest nie bylam na siłowni kilka dni bo nie mialam jak byłam poza Białymstokiem no i jak nie ćwiczę to tak mi się żreć chce, że szok mam napady i w ogóle.. poza tym teraz moja rodzina doprowadza mnie do szału ok nie mam już zadnych kolezanek znajomych też mało ale i rodzina sie ode mnie odwróciła nikt mnie nie rozumie i z nikim nie można porozmawiać. Każą mi przytyć i już. A ja po takich akcjach jak jestem nerwowa rzucam się na jedzenie. Jutro już idę normalnie na siłownię więc mam nadzieje, że będzie normalnie i zacznę jeść tak jak jadłam. Ja jem co 3 godziny regularnie więc już sama nie wiem ... naprawdę mi teraz ciężko

[kosaciec]

dzaga...to ja juz teraz wszystko wiem tym laskom na miescie to szczena wtedy opadla i gula je scisla jak Cie zobaczyly

[zielonykotek]

Dobry wieczór

Ja dzisiaj szczęśliwy i radosny bilans 1232 kcal ;-) Plus tamten rowerek, hantelki i brzuszki. Jutro te same ćwiczenia będą. Niby się nie chce zaczynać, ale potem jak już się kończy ćwiczyć to takie miłe uczucie mnóstwo energii i motywacji ;-) lubię to uczucie

Moje obiecane wymiary są mało imponujące:
biust: 92,5
talia: 72,5
udo: 54 (gdzie mi do waszych czwórek z przodu!!!)
łydka: 35,5
biodra: 94

Hehe biodra lekko większe niż biust. Bosko!! A co do łydek, to mam z nimi problem, bo nawet jeśli wszystkie wymiary są nawet niższe, to łydki pozostają ciągle takie same bo są umięśnione - oboje moi rodzice mają dosyć 'dorodne' łydki i ja też takie niestety mam. Macie może jakieś sprawdzone ćwiczenia/ sposoby na pozbycie się cm z łydek? ;-p i wiem że to śmiesznie brzmi ;-p prowadzę dziennik wymiarów (mierzę się co jakiś czas) od roku 2007 i najniższy wymiar moich łydek to 34,5 (a wiecie że ważyłam ok 50 kg) więc ? coś tu nie gra.

dzaga Ty za to masz piękne łydki właśnie takie zgrabne i szczupłe

dorisek wyszło mi że zjadłaś 932 kcal.

[Dorisek16]

Kosaciec i Dzaga ślicznie dziekuje, az tak fajnie i milo mi sie zrobilo, juz mam zaciesza

Dzaga sukienka jest fajna taka uniwersalna, mozesz w niej pojsc na kazda okazje, a poza tym to zazdroszcze figurki, masz takie chudziutkie ramiona i nogi, tez takie chce

Monika zgadzam sie z dziewczynami, jestes takim motorem, napedzasz nas sila i wiara ze wszystko mozna, zawsze doradzisz, pocieszysz po grzeszkach i opierdzielisz kiedy trzeba, szkoda ze w realu nie mozemy sie wszystkie umowic na piwko

Madzia tez sie zgadzam co do twojej figurki bo poprostu jest idealna, podziel sie

Never jak fajnie ze sie odezwalas bo dawno cie jakos nie bylo, ty i tak nadmiar kalorii spalisz na silowni wiec nie masz sie co martwic i tak juz laska z ciebie

Ola gratuluje spadku i 3mam kciuki
Zielonykotek dziekuje za podliczenie, na kolacje zjadlam troche wiecej jednak bo dolozylam warzywka

u mnie tyle krowek za oknem ze szok, normalnie chyba z okna nie wyjde hihi

[kosaciec]

Napisane przez zielonykotek

Dobry wieczór
Hehe biodra lekko większe niż biust. Bosko!!

ee nie zalapalam tego...to dobrze czy zle, ze wieksze? chyba najczesciej sa wieksze?

[monika01011986]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Monia tak to u mnie jest nie bylam na siłowni kilka dni bo nie mialam jak byłam poza Białymstokiem no i jak nie ćwiczę to tak mi się żreć chce, że szok mam napady i w ogóle.. poza tym teraz moja rodzina doprowadza mnie do szału ok nie mam już zadnych kolezanek znajomych też mało ale i rodzina sie ode mnie odwróciła nikt mnie nie rozumie i z nikim nie można porozmawiać. Każą mi przytyć i już. A ja po takich akcjach jak jestem nerwowa rzucam się na jedzenie. Jutro już idę normalnie na siłownię więc mam nadzieje, że będzie normalnie i zacznę jeść tak jak jadłam. Ja jem co 3 godziny regularnie więc już sama nie wiem ... naprawdę mi teraz ciężko

Twoja rodzina przyzwyczaiła się do tego że byłaś gruba i teraz jak widzą, że schudłaś to myślą zaraz że chora na coś jesteś. Moim zdaniem wyglądasz normalnie, po zdjęciach było widać że masz normalny brzuszek i umięśnione zdrowe nogi. Piersi masz spore. Jedynie na twarzy jesteś bardzo szczupła. Odchudzać się już nie powinnaś bo wyglądasz super - musisz zacząć normalnie jeść i utrzymywać wagę. Takie jest moje zdanie i nie wiem co Ci jeszcze napisać. Może dziewczyny coś jeszcze dopiszą, bo ja naprawdę nie wiem....

[sweetish]

Napisane przez _Baletnica_

sweetish- zdarzyło,a nie zdarzało...to wielka różnica. W perspektywie 8miesięcznego, ZDROWEGO odchudzania to nie czuję wyrzutów sumienia.


A tak poza tym dziewczyny proszę Was- nie komentujcie postów osób toksycznych..Zazwyczaj to są osoby nie radzące sobie w realnym życiu, przelewające złość i chęć pouczania, karcenia innych. Poza tym czytałam dużo wiadomości pisanych przez tatianę- ona lubi pokazywać to, że wie lepiej, najlepiej. Nie warto.

A tak poza tym nie rozumiem niektórych dziewczyn, skoro nie pasuje im co piszemy, uważają, że jesteśmy "chore", "ograniczone" to po co przeglądają"pół wątku"? Przecież zajmuje to mnóstwo czasu...jak wchodzę na jakieś forum, widzę, że temat, rozmowa i poglądy w ogóle nie idą w parze z moimi to wyłączam to forum i szukam dalej tego, co mnie interesuje. Nie staram się każdemu narzucać swoich przekonań.

Wybacz, pisałąm ogólnie, nie tylko o Tobie.
Wiem, jak było, bo przeciez jestem tu codziennie.

Napisane przez monika01011986

No ja też to zauważyłam, że wszystko wie najlepiej. Postaram się nie odpisywać takim osobom ale ciężko mi jakoś tak to obojętnie zostawiać :P


dokładnie! Ja mam tak samo - jeśli uważam, że wątek jest bezsensowny czy nie pasuje mi coś tam innego to po prostu wyłączam tą stronę i lecę dalej w poszukiwaniu czegoś fajnego. Nie potrafiłabym nawet wtrącić się komuś w rozmowę i dodatkowo go skrytykować. To świadczyłoby tylko o tym, że mam problem sama ze sobą.

Dziewczyny,
kogo konkretnie macie na mysli? ...że tatiane to wiem, ale kogo jeszcze, bo piszecie w liczbie mnogiej. Zbulwersowałam pare osob, ale mam nadzieje, ze to nie o mnie...

Napisane przez _Baletnica_

No tak Monia, DAJESZ NADZIEJĘ DZIEWCZYNĄ, KTÓRE MAJĄ DO ZRZUCENIA WIELE KG.- ŻE NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO. ZAZWYCZAJ TAKIE DZIEWCZYNY SZUKAJĄ RESTRYKCYJNYCH ROZWIĄZAŃ, BO NIE WIDZĄ NADZIEI I RATUNKU DLA SWOJEJ POTĘŻNEJ WAGI- TY POKAZUJESZ, ŻE MOŻNA ZDROWO TO ZROBIĆ. WIESZ JAKIE TO WSZYSTKO JEST WAŻNE, JAK BYŁO CIĘŻKO NA POCZĄTKU, A KTOŚ CI MÓWI, ŻE JESTEŚ NIEPOWAŻNE, MAŁOLATA I PYSKATA.

Kogo masz na mysli>? kto tak nazwał tutaj monie? bo nie przypominam sobie.Zgadzam sie z resztą- Monia moze byc wzorem dla wielu i zapewne nim jest.

Napisane przez meeedzik

Buahhot, Dorisek, Baletnica, Tinek dziękuję wam bardzo, bo już się zaczęłam martwić, że jednak wyglądam na tą anorektyczkę a tylko mi się wydaje, że jest ok

a o mnie zapomniałam, a też Cię pochwaliłam... buuu

Napisane przez monika01011986

Karolinko uspokój się i posłuchaj. Może spróbuj jeść tak samo jak my???? 5 posiłków dziennie i takich normalnych. Śniadanie płatki, obiad ziemniaki lub jakies mięsko a kolacja to chlebek z czymś białym PAmiętaj, że jeśli ćwiczysz na siłowni to musisz jeść więcej. Dieta 1000 kcal jest nie odpowiednia dla Ciebie. Musisz jeść więcej bo przecież i tak to spalisz ćwicząc. Zacznij jeść regularnie co 3 godzinki, na drugie śniadanie możesz sobie zjeść coś słodkiego to później nie powinnaś mieć takich zachcianek. Uwierz mi przy regularnym jedzeniu takie napady powinny zniknąć.

Zgadzam się

[NeverGoodEnough18]

Monia wiem o tym chciałabym utrzymać wagę 52 kg i muszę się na tym skupić co później będzie to będzie schudnę to ok nie to nie, nie mogę popadać w paranoję muszę sobie wyznaczyć jeden cel a nie co chwile chciałabym mniej na wadze. Jejku nawet nie wiecie jak dobrze jest was mieć od razu się humor poprawił Jutro też jest dzień i jutro będzie lepiej z każdym dniem będzie już lepiej I uwaga szanowny Panie moderatorze- nie wzięłam przeczyszczaków

[kosaciec]

Napisane przez sweetish

Dziewczyny,
kogo konkretnie macie na mysli? ...że tatiane to wiem, ale kogo jeszcze, bo piszecie w liczbie mnogiej. Zbulwersowałam pare osob, ale mam nadzieje, ze to nie o mnie...

no to normalna forma gramatyczna...zawiera w sobie 1 konkretny przyklad i potenjalne przypadki w przyszlosci...masz rozebrane na skladniki pierwsze przez szalonego filologa na pewno nie o Tobie

[sweetish]

Napisane przez kosaciec

no to normalna forma gramatyczna...zawiera w sobie 1 konkretny przyklad i potenjalne przypadki w przyszlosci...masz rozebrane na skladniki pierwsze przez szalonego filologa na pewno nie o Tobie

Ja też filolog może mniej szalony, ale również.
Wolałam się upewnić. Nie lubie nieporozumień a ja do was nic przeciez nie mam. Gdybym miala, nie byłoby mnie tu.

Dzieki za odpowiedź

[monika01011986]

Napisane przez zielonykotek

Moje obiecane wymiary są mało imponujące:
biust: 92,5
talia: 72,5
udo: 54 (gdzie mi do waszych czwórek z przodu!!!)
łydka: 35,5
biodra: 94

Hehe biodra lekko większe niż biust. Bosko!!

Ja też mam biodra większe od biustu... o centymetr

[zielonykotek]

Napisane przez kosaciec

ee nie zalapalam tego...to dobrze czy zle, ze wieksze? chyba najczesciej sa wieksze?

Napisałam nie do końca to o co mi chodziło ;-) mierzę też sobie brzuch i wyszło mi: 93. Chciałam napisać że piersi mam mniejsze niż brzuch ;-) ale jakoś nie dopisałam do wymiarów w poprzednim poście brzucha w każdym razie śmiesznie, że mam brzuch większy niż piersi, a w najlepszym wypadku można powiedzieć że takie same

NGE napisałaś świetną rzecz: "nie mogę popadać w paranoję muszę sobie wyznaczyć jeden cel a nie co chwile chciałabym mniej na wadze". ja też tak mam że w miarę chudnięcia chcę więcej i więcej. Więc mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie i wszystko potoczy się rozsądnie, a prawidłowa waga zostanie utrzymana i kilogramy nie wzrosną przez długi czas na mojej wadze! ;-) i Waszych oczywiście

[agniesikk]

U mnie dzis dietowo baaaardzo przecietnie Bardzo, bardzo... Jutro sie odkuje i bedzie idealnie. Juz mam pomysl na jadlospis calkiem pyszny Zmieniaja mi sie godziny pracy, wiec latwiej bedzie trzymac diete

[monika01011986]

Napisane przez sweetish

Ja też filolog może mniej szalony, ale również.
Wolałam się upewnić. Nie lubie nieporozumień a ja do was nic przeciez nie mam. Gdybym miala, nie byłoby mnie tu.

Dzieki za odpowiedź

Nie, nie, to nie o Tobie. Spokojnie Chodzi głownie o T. a, że piszemy w liczbie mnogiej to Kosaciec świetnie Ci to wytłumaczyła aż jestem pod wrażeniem jak to ładnie napisała

[kosaciec]

never...skoncz juz z dieta...tak bedzie faktycznie lepiej, nie bedziesz tak myslala o tym zarciu
a cwiczenia to Ty tak uwielbiasz czy tak sobie narzucasz? moze zacznij jesc normalnie (utrzymanie) i sobie jakas inna aktywnosc znajdz...spacer, rower, rolki...cos co lubisz, no chyba ze tak kochasz te silke, ale zawsze warto cos nowego wyprobowac...koniecznie tylko dla przyjemnosci!! zabronione myslenie ile sie kalorii wtedy spalilo wiec jesli nie chodzi o spalenie tony kalorii, to nadal kochasz te silke?

[monika01011986]

Napisane przez sweetish

Kogo masz na mysli>? kto tak nazwał tutaj monie? bo nie przypominam sobie.Zgadzam sie z resztą- Monia moze byc wzorem dla wielu i zapewne nim jest.

No może nie dokładnie tak mnie nazwała Tatiana ale potraktowała nas tu wszystkie jak jakieś gówniary bez mózgów. Próbowała nam wmówić, że jesteśmy młode i głupie i nic o życiu nie wiemy.

[zielonykotek]

I w ogóle Monia obejrzałam te Twoje fotki sprzed i po, i rzeczywiście niesamowita przemiana!! gratulacje!! aż nie do pomyślenia to jest! a moje pytanie, czy masz problemy z rozstępami albo coś w tym stylu? bo ja po schudnięciu 16 kg miałam to znaczy mam rozstępy na udach po wewnętrznej stronie, i nie byłoby ich nawet tak widać gdyby nie to, że odcinają sie na opaleniźnie ;-/

[_Baletnica_]

Napisane przez sweetish

Ja też filolog może mniej szalony, ale również.
Wolałam się upewnić. Nie lubie nieporozumień a ja do was nic przeciez nie mam. Gdybym miala, nie byłoby mnie tu.

Dzieki za odpowiedź

Nie miałam na myli Ciebie..pisałam ogólnie o dziewczynach, które zaglądają, piszą swoje mądrości, wywołują burzę i wymądrzają się. Nie pamiętam nicków- ale jestem z tym forum od 36strony i parę takich dziewczyn się przewinęło- np. taka co miała męża w Iraku..kurczę, nie mogę sobie przypomnieć nicka, Monia pamiętasz? Kubiowo się z nią kłóciła. Gdybym miała coś do Ciebie, albo o Tobie myślała to napisałabym to wprost- tak już mam

Sandera, czyli jednak zdecydowałaś się na mieszkanie? Boże...jakie Ty masz piersi...co ja bym za takie oddała! Mój Tż uwielbia duże miseczki mówi, że ja mam minus A

Aaaaa..Murka, Ty lubisz czytać, prawda? W piątek przeczytałam książkę- czasami wołam w niebo. Powiem Ci, że wiele w życiu widziałam, przeczytałam, ale to przeszło moje najśmielsze oczekiwania..czytałam ją w Empiku na podłodze. Zajęło to ok. 1,5h. Ryczałam jak bóbr- aż doszła sprzedawczyni czy wszystko w porządku. Książka jest swego rodzaju dziennikiem Kobiety chorej na raka...opisuje dzień ze swojej perspektywy- i ten sam dzień widziany oczami jej męża. Opowiada o tym jak Kobieta chora na raka obdarta jest z kobiecości, jak mierzy perukę, jak nie może uprawiać seksu, jaka miłość ją łączy z mężem, jak walczy i jak przegrywa. Czegoś takiego na pewno nie czytałaś!!

[monika01011986]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Monia wiem o tym chciałabym utrzymać wagę 52 kg i muszę się na tym skupić co później będzie to będzie schudnę to ok nie to nie, nie mogę popadać w paranoję muszę sobie wyznaczyć jeden cel a nie co chwile chciałabym mniej na wadze. Jejku nawet nie wiecie jak dobrze jest was mieć od razu się humor poprawił Jutro też jest dzień i jutro będzie lepiej z każdym dniem będzie już lepiej I uwaga szanowny Panie moderatorze- nie wzięłam przeczyszczaków

Karolcia ale po co Ci ważyć mniej???????? Przecież wyglądasz ślicznie! Zobacz ile kilogramów już zrzuciłaś! JA sobie ustaliłam 55 kilo i wiem, że więcej nie chcę schudnąć bo będę brzydko wyglądała a poza tym to już będzie nie zdrowe dla mnie. 55 kilo to dla mnie idealna waga i na 100% zakończę dietę i zajmę się utrzymywaniem jej Naprawdę więcej nie potrzebuję. Chcę wyglądać zdrowo i atrakcyjnie a nie jak trup. Zastanów się nad sobą i nad tym czy rzeczywiście będziesz lepiej wyglądała ważąc mniej? Moim zdaniem nie. Będzie Ci wtedy trudniej utrzymać tak niską wagę i będziesz ciągle miała napady głodu. No ale przede wszystkim moim zdaniem masz żle ułożoną dietę.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez zielonykotek

I w ogóle Monia obejrzałam te Twoje fotki sprzed i po, i rzeczywiście niesamowita przemiana!! gratulacje!! aż nie do pomyślenia to jest! a moje pytanie, czy masz problemy z rozstępami albo coś w tym stylu? bo ja po schudnięciu 16 kg miałam to znaczy mam rozstępy na udach po wewnętrznej stronie, i nie byłoby ich nawet tak widać gdyby nie to, że odcinają sie na opaleniźnie ;-/

Ojjj ja to mam z milion rozstępów.... to moja największa zmora ;( Na udach od strony wewnętrznej mam najgorsze bo takie grube są i długie. Na biodrach mam też dużo ale takich mniejszych, pośladki to mam całe... nie mam miejsca bez rozstępu - poważnie Ci mówię. Na piersiach też mam trochę i na łydkach przy zgięciu kolana... jedynie na brzuchu nie mam co jest bardzoooo dziwne po dwóch ciążach no ale i dobrze, strasznie się z tego cieszę. Na kręgosłupie tez mam bo za szybko rosłam w górę za czasów nastolatki. A jak się opalę to wyglądam jak zebra

[zielonykotek]

Hehe wiem że są na to sposoby, ale niestety kosztowne.. (kremy np: vichy) ja nie byłam w ciąży więc tak mi się wydaje że może tragizuję. ;-p ale naprawdę te Twoje fotki sprzed i po robią wrażenie, wyglądasz teraz jak superlaska z okładki magazynu a nie pani domu ;-) hehe, chociaż to się przecież nie wyklucza

[monika01011986]

Napisane przez _Baletnica_

Nie miałam na myli Ciebie..pisałam ogólnie o dziewczynach, które zaglądają, piszą swoje mądrości, wywołują burzę i wymądrzają się. Nie pamiętam nicków- ale jestem z tym forum od 36strony i parę takich dziewczyn się przewinęło- np. taka co miała męża w Iraku..kurczę, nie mogę sobie przypomnieć nicka, Monia pamiętasz? Kubiowo się z nią kłóciła. Gdybym miała coś do Ciebie, albo o Tobie myślała to napisałabym to wprost- tak już mam

Ja na tym forum (1 części) jestem od 12 strony i właśnie sobie przeglądam jak zaczynałam swoją historię tu na forum
Nie pamiętam jak ta laska się nazywała ale może zaraz gdzieś znajdę przypadkiem.

Napisane przez _Baletnica_

Mój Tż uwielbia duże miseczki mówi, że ja mam minus A

Ależ ten Twój TŻ nie miły :P ale uśmiałam się z tego tekstu MINUS A nie słyszałam jeszcze takiego określenia oczywiście wiemy, że on to mówi w żartach bo przecież Ty masz cycuszki i to ładne (widziałam na zdjęciach!)

Napisane przez _Baletnica_

Aaaaa..Murka, Ty lubisz czytać, prawda? W piątek przeczytałam książkę- czasami wołam w niebo. Powiem Ci, że wiele w życiu widziałam, przeczytałam, ale to przeszło moje najśmielsze oczekiwania..czytałam ją w Empiku na podłodze. Zajęło to ok. 1,5h. Ryczałam jak bóbr- aż doszła sprzedawczyni czy wszystko w porządku. Książka jest swego rodzaju dziennikiem Kobiety chorej na raka...opisuje dzień ze swojej perspektywy- i ten sam dzień widziany oczami jej męża. Opowiada o tym jak Kobieta chora na raka obdarta jest z kobiecości, jak mierzy perukę, jak nie może uprawiać seksu, jaka miłość ją łączy z mężem, jak walczy i jak przegrywa. Czegoś takiego na pewno nie czytałaś!!

Moja mama miała raka piersi... wszystko to widziałam w realu, ciągły płacz, łysienie a potem peruka, gadanie o śmierci..... najgorsze było gdy mama płakała mówiąc, że nie zobaczy swoich wnuków jak dorosną..... to było straszne płakałam razem z nią. Na szczęście wyzdrowiała usunęli jej samego guza - pierś dało się uratować. 3 miesiące chemii i naświetleń. Teraz jest wszystko dobrze.... i oby tak zostało!

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez zielonykotek

Hehe wiem że są na to sposoby, ale niestety kosztowne.. (kremy np: vichy) ja nie byłam w ciąży więc tak mi się wydaje że może tragizuję. ;-p ale naprawdę te Twoje fotki sprzed i po robią wrażenie, wyglądasz teraz jak superlaska z okładki magazynu a nie pani domu ;-) hehe, chociaż to się przecież nie wyklucza

hehehe no dużo znajomych mi mówi, że w życiu nie pomyśleliby że mam dzieci i męża Że to graniczy z cudem aby wyglądać tak jak ja po dwóch ciążach Moim zdaniem każda kobieta może tak wyglądać. Wystarczy aby dbała o siebie tak jak ja

[Dorisek16]

Monia bardzo sie ciesze ze z mama wszystko w porzadku, czytajac twoj post myslalam o najgorszym, ale super ze jest ok, i niech tak zostanie

Ja tez mam rozstepy niestety i za nic nie moge sie ich pozbyc, nie pomagaja kremy, masaze, gabki......ehhh cos za cos niestety

[dzaga1989]

Jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze Bardzo cieszę się z samej sukienki, bo nie dość, że była tania, to jeszcze powinna być dość uniwersalna. Na chrzciny dorzucę jakieś pokaźne kolczyki by to ożywić i dobiorę delikatną bransoletkę. Będzie git!

Baletnico, pewnie skuszę się na tę książkę, tylko najpierw muszę skończyć Charlie St. Cloud. Miałam czytać po tym Wodę dla słoni, ale przełożę to na potem A myślisz, że taka książka (Czasami wołam w niebo) byłaby fajnym prezentem dla mamy? Ona lubi czytać takie książki "z życia wzięte".

Ale wkurzyłam się sama na siebie, bo dziś tak ładnie dietkowałam, rano węgle, wieczorem białko, obiad razowy A zaraz po moim ostatnim poście poczułam takie ssanie w żołądku, a wiedziałam, że trochę pracy przy mgr przede mną, że polazłam do kuchni i sypnęłam sobie trochę corn flakesów i podlałam mlekiem Wrr...ale naprawdę nie miałam nic innego do jedzenia, a głodna nic bym nie napisała. A tak 2 str "wypociłam" Idę spać bo nie wypiłam kawy i mi się już oczy kleją

Dobranoc

[monika01011986]

A ja siedzę i czytam stary wątek - ten pierwszy znalazłam swojego posta z 27 lutego gdzie napisałam wymiary : talia 71 (teraz mam 66), biodra 98 !!!!!!!!!!!!!!!!! (teraz mam 87 !!!!) ale różnica!!!!! jestem sama pod wrażeniem tych centymetrów

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez Dorisek16

Monia bardzo sie ciesze ze z mama wszystko w porzadku, czytajac twoj post myslalam o najgorszym, ale super ze jest ok, i niech tak zostanie

Ja tez mam rozstepy niestety i za nic nie moge sie ich pozbyc, nie pomagaja kremy, masaze, gabki......ehhh cos za cos niestety

Dziękuję w imieniu mamy i swoim

co do rozstępów to ja ich nawet nie smaruję niczym bo wiem, ze to nie ma sensu one już na zawsze zostaną

[sweetish]

Mam do Ciebie pytanie, dzaga1989
W podpisie masz, że jesteś maniaczką filmową.
Mogłabyś mi jakieś polecić?

[monika01011986]

Przeglądam stary wątek i Póki co jest tylko Murka i ja na nim Jestem na 22 stronie i właśnie dołączyła się Lajla i na 23 stronie Aniaczyrek. No a tak w ogóle to gdzie one sie podziewają? Dawno ich nie było. A Ani to już w ogóle!!! Ciekawe jak przygotowania do ślubu?
No a 27 marca dołączyła Meeedzik 28 marca Sandera 31 marca Baletnica 16 kwietnia aguniaaa Na stronie 39 ile jest naszych zdjęć!!! Świetny jest ten stary wątek Tam się wszystko zaczęło Dalej nie mam siły już oglądać i ide spać.Tak więc do jutra kobitki dobranoc!

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez sweetish

Mam do Ciebie pytanie, dzaga1989
W podpisie masz, że jesteś maniaczką filmową.
Mogłabyś mi jakieś polecić?

Ja tam kocham Avatara najlepszy film na świecie dla mnie!

[Dorisek16]

tez ide spac bo na oczki nie widze
Dobranoc do juterka

[tinekk]

Dzień dobry dziewczyny fajnie ze wątek wrócil do normalności

Dzaga śliczna sukienka, śliczne nóżki, śliczne rączki, śliczna TY
niby te warzywa na obiad mi wystarczają czuje sie najedzona ale patrząc na to co zjadłam później pewnie to było za mało skoro poczułam duży głód, jakoś to zmienie

SanderaM wklejam zdjęcie płatków dla mnie to tez najlepsze połączenie banan i czekolada mniam

Murka teraz jestem obecnie na dietce wiec tak moje posiłki wygladają, ale postaram sie dorzucic do obiadku jakieś mięsko zeby sie najeść a poźniej nie podjadac

Monia super pomysł na zdjęcia posiłków bedzię tak u nas tutaj kolorowo uwielbiam ogladac zdjęcia a przy okazji moze odgapie od kogoś jakiś posiłek ja już zjadłam śniadanie i fotke mam ale to będe wklejac na wieczór z całym menu

Dziś ide na urodziny siostrzenicy więc musze zjesc kawałek tortu naszczęscie siostra robi i ma być jakiś '' lekki '' oby, więc zjem ten 1 kawałek mam nadzieje ze nie wyjdzie mi boczkami

Uciekam do pracy a później prosto na urodziny siostrzenicy wkleję Wam wieczorem zdjęcia moich posiłków i nowego sweterka w który sie wystroiłam na urodzinki ocenicie czy fajny czy nie bo to zakup z allegro, a wiadomo czasami takie zakupy dobrze sie nie kończą
Miłego dnia i duzo wytrwałości

[Cocktailraspberry]

Dzisiaj sobie nie pospałam musiałam na 7 odwieźć tatę do innego miasta. Ale nie ma tego złego, ponieważ jak wróciłam poszłam sobie pobiegać póki wcześnie to nie jest tak gorącą. Chociaż się zmachałam jak nie wiem takie skutki słabej kondycji U mnie od rana słonko Medzik w końcu mamy pogodę Także u mnie jak do tej pory bieganie, A6W na śniadanko fitella tropikalna Może ktoś wie co jest lepsze na brzuch A6W czy 8minABS ? Miłego dnia kobitki

[NeverGoodEnough18]

kosaciec ja lubię ćwiczyć właśnie niedługo idę na siłownię bo już normalnie tęsknię za nią

dobra uciekam ja się ogarnąć i na tą siłownię pójdę, dzisiaj dużo obowiązków mnie czeka więc odezwe się jak będę miała jak. Na śniadanie zjadłam jogurt z płatkami czyli standard