Wspólne odchudzanie! Razem na pewno sobie poradzimy!

[zlossi]

zjadłam troche twarogu chudego
1.59cm ;/

[AnULka248]

Ja czasem )tak jak dziś) jem po 21 bo chodzę spać koło 24 - 1

Mój jadłospis:

śniad. - musli z suszonymi owocami z jogurtem naturalnym
obiad - kasza + gotowana pierś z kurczaka + kilka plasterków pomidora
podwieczorek - jabłko + (niestety) cukierek
kolacja - prawdopodobnie jogurt naturalny (bo serka w domu zabrakło)

no i właśnie skończyłam ćwiczyć, tradycyjnie: 40minut ćw. na mięśnie brzucha, ręce, 30minut hula-hop, 30 minut skakanki.

[dota0111]

A ja stosuję taką dietę, straciłam 5kg: http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂.com/site/news048. polecam!

[Chaaiir]

Dzień dobry : )

A ja zjadłam dziś jedynie jogurt naturalny z borówkami i szklankę maślanki truskawkowej. Niestety w nocy trochę się zapomniałam i zjadłam maaaasę suszonych jabłek...

[abraxas2871]

Moja mama dziś się popisała - zdążyła już ugotować pomidorówkę i właśnie robi pierogi z serem. Także obiad i kolacje mam już załatwione dziś
Na śniadanie płatki wielozbożowe chirrios (30 g) z mlekiem (200 ml) - 200 kcal.

[zlossi]

mniam ;D !
ja zjadłam 3 lekkie pieczywka wasa z serkiem pomidorem i ogórkiem

[Aniaa_89]

hej

byłam kilka dni na działce z TŻtem i znajomymi, więc możecie się domyśleć jak było
grill, chipsy, alkohol itd, więc niezbyt dietetycznie
ale cóż, uroki wyjazdów od dzisiaj znów się pilnuje

[dzaga1989]

U mnie szaleństwo Rano standardowo wielka owsianka Ale kupiłam jakieś niefajne płatki z Haliny, są aż za miękkie. No ale je wykończę, jeszcze dojem te górskie i jak najszybciej wracam do tych Lidlowych, które wymiatają
A na drugie śniadanie zjadłam dwie kromki chleba, na każdej po jednym smażonym jajku, sos barbecue z Lidla i ogórek konserwowy
Idę zaraz ćwiczyć 8 minutówki przy kolejnym odcinku Kardashianów albo 90210, a później biegnę do banku, do Biedry po rodzynki i do marketu po karimatę

Dziewczyny, piszcie trochę o sobie. Co porabiacie na co dzień? Praca? Czy może macie wakacje bo studiujecie/uczycie się? Czym się interesujecie?

[Aniaa_89]

Napisane przez dzaga1989

Dziewczyny, piszcie trochę o sobie. Co porabiacie na co dzień? Praca? Czy może macie wakacje bo studiujecie/uczycie się? Czym się interesujecie?

ja studiuje
teraz skończyłam studia licencjackie, w lipcu się broniłam, a od września idę na mgr a na razie wakacje w pełni i pełne lenistwo

ja dzisiaj póki co jajecznica, teraz wcinałam malinki, a co dalej to się zobaczy
trudno mi się przestawić na takie normalne jedzenie po wyjeździe, jak tam ciągle jakieś kiełbaski z grilla, piwko itd ale trzeba się ogarnąć

[zlossi]

właśnie wciągnełam jogurcik z płatkami <mniam>
hmm ja się uczę w technikum ekonomicznym mam wakację, no ale już niedługo powrót.. aktualnie mieszkam u chłopaka dopóki mam wakacje oczywiście czyli generalnie jest elegancko

[abraxas2871]

Napisane przez Aniaa_89

ja studiuje
teraz skończyłam studia licencjackie, w lipcu się broniłam, a od września idę na mgr a na razie wakacje w pełni i pełne lenistwo

ja dzisiaj póki co jajecznica, teraz wcinałam malinki, a co dalej to się zobaczy
trudno mi się przestawić na takie normalne jedzenie po wyjeździe, jak tam ciągle jakieś kiełbaski z grilla, piwko itd ale trzeba się ogarnąć

O, to pewnie jesteś w moim wieku Ja też studiuję, właśnie skończyłam 3 rok (u mnie nie ma licencjatu, jestem na jednym z ostatnich 5-letnich kierunków - na szczęście). I u mnie też lenistwo

[Aniaa_89]

Napisane przez abraxas2871

O, to pewnie jesteś w moim wieku Ja też studiuję, właśnie skończyłam 3 rok (u mnie nie ma licencjatu, jestem na jednym z ostatnich 5-letnich kierunków - na szczęście). I u mnie też lenistwo

a co studiujesz? psychologie, prawo?

[abraxas2871]

Napisane przez Aniaa_89

a co studiujesz? psychologie, prawo?

Technicznie rzecz ujmując to studiuję MISH (międzywydziałowe indywidualne studia humanistyczne), ale to tylko "forma" studiów - więc w zasadzie studiuję psychologię. No i jako 2 kierunek portugalistykę, ale tam dopiero skończyłam 1 rok.

A Ty?

[Aniaa_89]

Napisane przez abraxas2871

Technicznie rzecz ujmując to studiuję MISH (międzywydziałowe indywidualne studia humanistyczne), ale to tylko "forma" studiów - więc w zasadzie studiuję psychologię. No i jako 2 kierunek portugalistykę, ale tam dopiero skończyłam 1 rok.

A Ty?

zawsze chciałam studiować psychologię. Ale niestety strasznie ciężko się dostać
i podziwiam za dwa kierunki ja teraz myślałam czy by nie pociągnąć 2kierunków z mgr, bo nie mogłam się zdecydować co wybrać, ale u mnie by to nie przeszło, bo poszłam na studia studiować a nie się uczyć
a studiuje Politykę Społeczną

[aguniaaaaa041986]

dzaga1989 ja na co dzien pracuje... w tym roku skonczylam turystyke i rekreacje tzn obronilam licencjat od pazdziernika ide na filologie angielska..i bede robic kurs pilota wycieczek Kocham podroze i zwiedzanie A interesuje sie wszystkim po trochu ostatnio najbardziej prawem przyciagania

abraxas2871 portugalistyka...WOW... jak CI idzie??


Z dieta dzisiaj nieciekawie..za mało zjadłam 2 kanapki na sniadanie na drugie nektarynke i na obiad 2 kanapki 2 ziemniaki i kawalątek kotleta...Wiem ze za mało, ale dostałam @ i zjadłam 3 tabletki, ale nic mi nie pomagaja wiec nie mam ochoty na nic...nie wiem tez czy sie przemoge do cwiczen dzisiaj

[dzaga1989]

Cześć dziewuszki Ja dopiero dorwałam się kompa

Agunia, no co Ty!? To jesteśmy praktycznie na tych samych studiach. Ja kończę filologię (idę na II rok sum i piszę mgr) a niedawno zaczęłam TiR (idę na II rok lic.) I też przymierzam się do kursu pilota Podobno zmieniają wymogi co do ilości godzin i mają te kursy podrożeć. Mam nadzieję, że nie o jakąś astronomiczną kwotę
Mogę spytać jaki miałaś temat pracy? Ja chciałabym przeanalizować coś związanego z krajami anglojęzycznymi. Dotychczas moje prace (np. te przygotowywane na konferencje) skupiałam na kryzysach w turystyce, chciałabym spróbować czegoś innego, czegoś związanego z moim drugim kierunkiem).

U mnie dziś chyba normalnie z jedzonkiem:
-śniad: owsianka
-II śniad: 2 kromki chleba + po jajku smażonym na każdą + sos bbq + ogóras kiszony
- obiad: 3 malutkie gołąbki
- kolacja: 1/2 wieśniaka + po trochu różnych warzyw + mała kromka chleba

Teraz przepiszę moje wypociny które dziś namachałam tytułem "pracy mgr", później zajrzę na bloga i poczytam "Szczęściarza". Już mi niewiele zostało do końca

[abraxas2871]

Napisane przez aguniaaaaa041986

dzaga1989 ja na co dzien pracuje... w tym roku skonczylam turystyke i rekreacje tzn obronilam licencjat od pazdziernika ide na filologie angielska..i bede robic kurs pilota wycieczek Kocham podroze i zwiedzanie A interesuje sie wszystkim po trochu ostatnio najbardziej prawem przyciagania

abraxas2871 portugalistyka...WOW... jak CI idzie??


Z dieta dzisiaj nieciekawie..za mało zjadłam 2 kanapki na sniadanie na drugie nektarynke i na obiad 2 kanapki 2 ziemniaki i kawalątek kotleta...Wiem ze za mało, ale dostałam @ i zjadłam 3 tabletki, ale nic mi nie pomagaja wiec nie mam ochoty na nic...nie wiem tez czy sie przemoge do cwiczen dzisiaj

O, pilotaż wycieczek? Całkiem fajna praca to musi być.

Na portugalistyce idzie mi... no tak spoko - nie mam żadnych poprawek, ale z najważniejszego przedmiotu, czyli z języka mam na koniec 3,5. Nie jest źle (bo połowa grupy wogóle nie była dopuszczona do egzaminu), ale szału też nie ma. Miałam w wakacje chodzić na korepetycje, żeby się podszkolić, ale kobieta, która miała mi je dawać okazała się kiepska (byłam we wtorek na pierwszych zajęciach; jest młoda i po prostu nie umie uczyć). Więc doszłam do wniosku, że szkoda mi czasu i kasy na takie coś i sama trochę posiedzą nad gramatyką i słówkami póki mam czas... tylko jakoś nie mogę się zmobilizować

A ja dzisiaj znów przekroczyłam 1000 kcal - chyba jednak to po prostu dla mnie za mało. Myślę, że ustawię sobie limit 1200.
Sniadanko: płatki + mleko - 200 kcal
2 śniadanko: 3 pierogi z serem- ok. 200 kcal
obiad: talerz pomidorowej z makaronem (105 kcal) + 4 pierogi ze śmietaną i szczyptą cukru - 350 kcal
Podwieczorek: 2 wafelki, kostka czekolady (bo byłam w gościach) i maleńki kawałek drożdźówki (to też "w gościach") - liczę tak 150 kcal
Kolacja: kromka pełnoziarnistego z pstrągiem i 3 ogórki gruntowe - jakieś 150 kcal

Czyli razem:1155 kcal

[AnULka248]

Ja byłam dziś z TŻ nad wodą, więc z dietą ciężko, ale to mój jadłospis:

śniadanie: musli z jogurtem naturalnym i suszonymi owocami
obiad: kotlet z piersi kurczaka + surówka
kolacja: 2 kromki chleba słonecznikowego z Lidla bez niczego, bo on taki pyszny... czyli na noc wcisłam w siebie węgle źle.

Wow, to jestem świeżak, jeśli chodzi o studiowanie... zaczynam od października, kierunek Finanse i rachunkowość. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo jeszcze 3 lata temu byłam pewna, że chcę iść na psychologię

[abraxas2871]

I dobrze, że wybrałaś FiR - psychologia jest beznadziejna. Nieznoszę tych studiów, serio. Poza tym - po FIRze czeka cię z pewnością lepsza przyszłość niż po psychologii. A z tego co wiem to FiR nie jest ciężki (podobnie jak psychologia).

[AnULka248]

Chyba dlatego też mój wybór padł na to dlaczego nie lubisz psychologii?

[paati924]

Ehh nie miałam na to czasu ale od dzis sie odchudzam. Juz mam czas na cwiczenia Wiec zaczelam od mojego standardowego odchudzania sie moja wlasna dieta Lubie sie czasem pomeczyc a widok ciala gdy jest coraz ladniejsze BEZCENNE a to forum nawet nie wiecie jak mnie motywuje Przez nie, wtedy schudlam 10kg! Zrobie sobie zdjecie w bieliznie teraz i gdy schudne 10kg w tej samej bieliznie wrzuce zdjecie i bedziemy mogli oceniac czy cos widac czy nie Mozecie zrobic tak samo a twarz sie zamaluje

Ja dlatego zrobie zdjecie ide zjesc sniadanie (jabłko hahhaah) posprzatam a potem pocwicze

AnULka248 nie jestes swiezak. Ja tez w pazdzierniku 1 rok studiow Poszlam na uniwersytet ekonomiczny komunikacja marketingowa, tyle ze jeszcze miesiac temu mialam isc na psychologie a jak nie na to na rzecznika prasowego. Ale rozeznalalm sie ze po tym nie ma zadnej pracy.. Rowniez marzylam o pracy przy zwierzetach i chcialam pojsc na zootechnike niestety tez kiepsko z praca. Wiec poszlam na komunikacje marketingowa...Praca nie bedzie zwiazana z moja pasja, ale chyba ciezka polaczyc hobby z praca tak jak ja to chcialam zrobic;P

[zlossi]

z tego co wiem po moim technikum ekonomicznym i rozmowach z profesorami to FiR to chyba najczesciej wybierany kierunek, wiec ja napewno sie na niego nie wybiore pozatym mój tata studiuje i pożycza ode mnie książki bo ma to samo co ja w technikum, wiec nie bede powatarzac tego samego materialu drugi raz, zwlaszcza, ze po technikum moj zawod bedzie obszerny wolę wybrać coś związanego z językami i turystyką

śniadanie - bułka z ziarnami z zerkiem ziołowym ogórkiem i pomidorem
2śniad- petitki LU GO

[AnULka248]

Napisane przez paati924

AnULka248 nie jestes swiezak. Ja tez w pazdzierniku 1 rok studiow Poszlam na uniwersytet ekonomiczny komunikacja marketingowa, tyle ze jeszcze miesiac temu mialam isc na psychologie a jak nie na to na rzecznika prasowego. Ale rozeznalalm sie ze po tym nie ma zadnej pracy.. Rowniez marzylam o pracy przy zwierzetach i chcialam pojsc na zootechnike niestety tez kiepsko z praca. Wiec poszlam na komunikacje marketingowa...Praca nie bedzie zwiazana z moja pasja, ale chyba ciezka polaczyc hobby z praca tak jak ja to chcialam zrobic;P

Ooo fajnie się składa Dokładnie, tak samo pomyślałam... cóż, marzenia trzeba zostawić w tyle

zlossi ja jestem po ogólniaku i to po profilu humanistycznym, więc dla mnie to będzie czarna magia ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Zawsze mogę wziąć drugi kierunek

Na wadze jest 61kg! Nawet ten długi weekend mi nie zaszkodził

a na śniadanie były dwie kromki chleba słonecznikowego z 3 plasterkami chudej drobiowej wędliny i dwoma plasterkami ogórka.

[zlossi]

Napisane przez AnULka248

Ooo fajnie się składa Dokładnie, tak samo pomyślałam... cóż, marzenia trzeba zostawić w tyle

zlossi ja jestem po ogólniaku i to po profilu humanistycznym, więc dla mnie to będzie czarna magia ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Zawsze mogę wziąć drugi kierunek

Na wadze jest 61kg! Nawet ten długi weekend mi nie zaszkodził

a na śniadanie były dwie kromki chleba słonecznikowego z 3 plasterkami chudej drobiowej wędliny i dwoma plasterkami ogórka.

jest 61kg a marzysz ooo ? ;d i ile masz wrostu ? ;D

[AnULka248]

Sama nie wiem... aż będę zadowolona ze swojej figury może jeszcze 7- 8. Wzrostu mam 165cm

[dzaga1989]

Ja zjadłam 2 wielkie chochle lecza z chelbkiem. Było pyszneee a robiłam je pierwszy raz Na pewno nie ostatni!

[abraxas2871]

Napisane przez AnULka248

Chyba dlatego też mój wybór padł na to dlaczego nie lubisz psychologii?

Po prostu w nią nie wierzę - te wszystkie terapie, szkolenia, zajęcia motywacyjne - moim zdaniem to stek bzdur, pic na wodę i fotomontaż (że tak powiem).

Ja dziś już dużo pochłonęłam (za dużo)...
Śniadanie: płatki + jogurt - 300 kcal
2 śniadanie: kawałek drożdżówki z toffi i kokosem (auć) i talerz zupy pomidorowej - 200 kcal
Obiad: 4 pierogi (120 g) - 300 kcal
Jeszcze gdzieś się zaplątał drugi kawałek drożdżówki - liczę 100 kcal. Czyli dziś razem: 900 jak na razie. A jeszcze czeka mnie kolacja (i podwieczorek pewnie też, bo siedzę do 2 w nocy i kolację jem o 21).

[dzaga1989]

Napisane przez abraxas2871

Po prostu w nią nie wierzę - te wszystkie terapie, szkolenia, zajęcia motywacyjne - moim zdaniem to stek bzdur, pic na wodę i fotomontaż (że tak powiem).

Ja dziś już dużo pochłonęłam (za dużo)...
Śniadanie: płatki + jogurt - 300 kcal
2 śniadanie: kawałek drożdżówki z toffi i kokosem (auć) i talerz zupy pomidorowej - 200 kcal
Obiad: 4 pierogi (120 g) - 300 kcal
Jeszcze gdzieś się zaplątał drugi kawałek drożdżówki - liczę 100 kcal. Czyli dziś razem: 900 jak na razie. A jeszcze czeka mnie kolacja (i podwieczorek pewnie też, bo siedzę do 2 w nocy i kolację jem o 21).

No to wcale nie jest dużo! Ja w sumie dziś zjadłam tylko śniadanie i obiad, bo na więcej nie miałam czasu, ale to mi dało z 800kcal! Dopóki nie przekraczasz 1200kcal dziennie to naprawdę nie masz się o co martwić. Drożdżówka musiała być przepyszna Ale na drugi raz zjedz jakiś owoc Ja uwielbiam drożdżówki ale obiecałam sobie nie jeść i nie jem

[AnULka248]

Ja też... chociaż ciężko jest, z piciem tylko i wyłącznie niesłodzonych rzeczy jakoś dałam radę, nawet nie lubię już soków itp. bo są dla mnie za słodkie ale ze słodyczami jest strasznie... każdy dzień bez nich to dla mnie katorga z kolei gdybym miała do wyboru jakiś baton, drożdżówkę, czy arbuza to wybrałabym arbuza mam ostatnio fazę na arbuzy

[flyaway1]

Witam was serdecznie.
Szukałam jakiegoś forum, na którym mogłabym znaleźć wsparcie w odchudzaniu i trafiłam do was. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie.

Mam na imię Asia. W czerwcu skończyłam studia licencjackie, od października zaczynam studia mgr, a obecnie poszukuję pracy

Teraz krótko przedstawię "historię mojej wagi". Moje problemy zaczęły się w liceum. Natłok obowiązków, nauka oraz dojazdy do szkoły spowodowały, że zaczęłam objadać się czym popadnie. Ostatecznie teraz przy wzroście 166 ważę ... 70 kg Czuję się strasznie, jeszcze gorzej wyglądam, a wszystko czego się podejmuję(tj. diety) kończy się fiaskiem. Wydaje mi się, że przyczyną tego jest to, że robię to zawsze sama i co gorsza nie potrafię odmówić sobie pewnych rzeczy np. słodyczy. To moja zmora !

Mam nadzieję, że mi pomożecie w walce z moją nadwagą. Będę wdzięczna za wszelkie rady. Pozdrawiam