Studiujące w Anglii.

[CatGirl92r]

Napisane przez mbamboo

Jakby co to mogę pomóc z samodzielną aplikacją przyszłorocznym aplikantkom. Póki jeszcze to wszystko pamiętam.

Co do utrzymania, to wzięłam student loan. Planuję jak najszybciej stanąć na nogi, mam finanse na sam początek, a potem nie chciałabym już obciążać rodziców. Jak już załatwię wszelkie formalności, konto bankowe, poznam plan zajęć itp, będę szukać pracy part-time. Początkowo chciałam mieszkać w akademiku, potem zobaczyłam ceny i ostatecznie stanęło na wynajmie. Miał on być samodzielny, ale znaleźliśmy z chłopakiem (jedziemy razem) bardzo atrakcyjną ofertę za 50 funtów tygodniowo i byłam, że tak powiem, zmuszona do przekonania się do wspólnego mieszkania od początku studiów. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać.

Jeśli chodzi o mój rocznik, to jestem z 92.

Boicie się? Ja stresowałam się prawie całe wakacje, a teraz już jestem tylko podekscytowana, że w końcu się to wszystko urealniło.

Oj trzymam Cie za słowo bo ja ruszam na studia w przyszłym roku,a przynajmniej takie plany mam od 2 lat. No i nie czaje spraw związanych z tymi kredytami studenckimi, musze poczytać na internecie. Z mieszkaniem nie bede miała problemu bo zamieszkam u siostry.
Planuje iść na Uniwerek w Glasgow (tam mieszka siostra), do Szkockiego akcentu już sie jako tako przyzwyczaiłam bo jeżdże do Glasgow w każde wakacje

[mbamboo]

Napisane przez CatGirl92r

Oj trzymam Cie za słowo bo ja ruszam na studia w przyszłym roku,a przynajmniej takie plany mam od 2 lat. No i nie czaje spraw związanych z tymi kredytami studenckimi, musze poczytać na internecie. Z mieszkaniem nie bede miała problemu bo zamieszkam u siostry.
Planuje iść na Uniwerek w Glasgow (tam mieszka siostra), do Szkockiego akcentu już sie jako tako przyzwyczaiłam bo jeżdże do Glasgow w każde wakacje

W Szkocji nie płaci się czesnego za naukę na uczelniach, chyba że coś się zmienia od przyszłego roku (ale nic mi o tym nie wiadomo).

[wenedka]

Z reguły w UK wielu zajęć w tygodniu nie ma, ale nie martwcie się- jak zaczną się eseje, raporty i egzaminy, to będziecie miały co robić.

Ja w tym roku piszę pracę (dissertation) i już widzę, że będę miała czas zapełniony

Co do IELTS, też sama sie przygotowywałam i dostałam 8/9- szkoda pieniędzy na kursy, moim zdaniem.

[Sorymina]

Napisane przez LadyLauran

No ja już jestem po tygodniu wprowadzającym i jestem trochę zawiedziona bo mam tylko 12 godzin tygodniowo, a jestem na normalnych studiach nie jakiś part-time....
No myślałam, że trochę, że tak powiem ambitniej będzie.... No cóż ale bedzie czas na prace chociaż .

Co do relacji to ja też jestem zadowolona, miałam problem z legitymacją to bezproblemowo miałam sporo obcych ludzi pod ręką chetnych do pomocy.

Jest tam pełno osób które kierują i pomagają, objaśniają itp. ^^'
Więc jak czegoś nie wiesz to spoko Ci pomogą.

Ja mam problem z wysławianiem się generalnie po angielsku, ale oni są bardziej domyślni i mili niż się wydaje.

Dostałam sporo gażetów zaczynając od otwieracza do piwka kończąc na plecaku , więc dla mnie wrażenia miłe.

Ja niestety nie zaczynam w poniedziałek bo poniedziałki mam wolne więc z senstencji "nienawidzę poniedziałków" będzie za parę tygodni pewnie nienawidze wtorków ^^'

To sie ciesz... Ja w tym semestrze mam moze z 6 godzin ?

[myaja]

Witam drogie koleżanki studiujące ;-P
Ehhh... ja również od jakiegoś czasu zastawiam się nad podjęciem studiów w UK ... trzyma mnie cena i znajomość języka obcego :-(
Ale przez najbliższy rok mamy zamiar z mężem zaliczyć IELTS, abyśmy mogli nadal się rozwijać ...
Obojgu nam się marzą dwie uczelnie - Oxford lub Cambridge - ale coś czuję że to marzenia ściętej głowy, choćby ze względu na cenę gdzie semestr to nawet i 6000Ł! :-( nie licząc dodatkowych kosztów... poza tym ewentualna możliwość dostania się na ww uniwerek praktycznie graniczy z cudem - no ale kto wie :-D
Ja myślę o mgr z zarządzania projektami (taki mam lic.) / ekonomi lub matematyce ale nauczycielskiej, mąż natomiast myśli już o studiach podyplomowych i kursach bo ma już mgr z fizjo

A Wam wszystkim GRATULUJĘ SERDECZNIE!!! i trzymam kciuki ;-)

[Sorymina]

Napisane przez myaja

Witam drogie koleżanki studiujące ;-P
Ehhh... ja również od jakiegoś czasu zastawiam się nad podjęciem studiów w UK ... trzyma mnie cena i znajomość języka obcego :-(
Ale przez najbliższy rok mamy zamiar z mężem zaliczyć IELTS, abyśmy mogli nadal się rozwijać ...
Obojgu nam się marzą dwie uczelnie - Oxford lub Cambridge - ale coś czuję że to marzenia ściętej głowy, choćby ze względu na cenę gdzie semestr to nawet i 6000Ł! :-( nie licząc dodatkowych kosztów... poza tym ewentualna możliwość dostania się na ww uniwerek praktycznie graniczy z cudem - no ale kto wie :-D
Ja myślę o mgr z zarządzania projektami (taki mam lic.) / ekonomi lub matematyce ale nauczycielskiej, mąż natomiast myśli już o studiach podyplomowych i kursach bo ma już mgr z fizjo

A Wam wszystkim GRATULUJĘ SERDECZNIE!!! i trzymam kciuki ;-)

A czemu akurat Oxford lub Cambridge ?

[myaja]

Kocham te miasta i uczelnie
Uważam też że to uniwersytety marzeń ale jak już powiedziałam marzenia ściętej głowy

P.S. czy ktoś może wie, czy w UK istnieją kierunki np science lub matma ale w formie pedagogiki? jak np u nas w Pl Akademia Pedagogiczna? gdzie podczas studiów zaraz mam kursy upoważniające do nauczania w szkole?

[2018070520180950]

Napisane przez wenedka

Z reguły w UK wielu zajęć w tygodniu nie ma, ale nie martwcie się- jak zaczną się eseje, raporty i egzaminy, to będziecie miały co robić.

Ja w tym roku piszę pracę (dissertation) i już widzę, że będę miała czas zapełniony

Co do IELTS, też sama sie przygotowywałam i dostałam 8/9- szkoda pieniędzy na kursy, moim zdaniem.

z jakiej ksiazki sie uczylas?

[agniecha9313]

dziewczyny, jak sobie radzicie fiansowo? pozyczka studencka wystarcza na pokrycie kosztów studiów, a co z mieszkaniem, transportem i wyzywieniem? skąd macie na to wszystko pieniądze? pomagają Wam rodzice czy pracujecie? jak to wyglada? bo ja mam zamiar zacząc studia w Londynie w przyszłym roku i ta kwestia finansowa trochę mnie przeraża.. :P

[2018070520180950]

Ja wlasnie nie moge studiowac bo wymagaja GCSE z matmy I anglika I ieltis oczywiscie procz tego zalamalam sie bo myslalam ze tylko ang znajomosc a nie matma a ja matury z maty nie mam..eh

[wenedka]

Napisane przez Kachaaa

z jakiej ksiazki sie uczylas?

Z książek wydawnictwa Cambridge

[***luna]

Napisane przez Kachaaa

Ja wlasnie nie moge studiowac bo wymagaja GCSE z matmy I anglika I ieltis oczywiscie procz tego zalamalam sie bo myslalam ze tylko ang znajomosc a nie matma a ja matury z maty nie mam..eh

Chyba możesz zdac GSCE z tych przedmiotów?
Poza tym to nie jest poziom maturalny, a raczej gimnazjalny



Co chciałabys studiować ?

[wenedka]

Napisane przez ***luna

Chyba możesz zdac GSCE z tych przedmiotów?
Poza tym to nie jest poziom maturalny, a raczej gimnazjalny



Co chciałabys studiować ?

Mnie uznano Egzamin Gimnazjalny.

[2018070520180950]

ale ja nie rozumiem po co im GCSE,masakra jakas. przeciez A levels sie licza jak sie na studia idzie nie? a wszedzie slysze co innego;/ tu mowia taz ze matura,potem ze GCSE nie wiem sami chyba nie wiedza


business management albo airport&airlines management.

wlasnie, jak wzielas, gimnazjalne przetlumacz6ylas normalnie i dalas im? przeciez tam jest mat-przyrodnicza nie sama matma,uznali to?
co studiujesz? i gdzie?

juz mam metlik w glowie:/

[wenedka]

Napisane przez Kachaaa

ale ja nie rozumiem po co im GCSE,masakra jakas. przeciez A levels sie licza jak sie na studia idzie nie? a wszedzie slysze co innego;/ tu mowia taz ze matura,potem ze GCSE nie wiem sami chyba nie wiedza


business management albo airport&airlines management.

wlasnie, jak wzielas, gimnazjalne przetlumacz6ylas normalnie i dalas im? przeciez tam jest mat-przyrodnicza nie sama matma,uznali to?
co studiujesz? i gdzie?

juz mam metlik w glowie:/

Moje świadectwa maturalne i gimnazjalne zostały przetłumacozne przez tłumacza przysięgłego, a potem uznane przez uczelnię.

[2018070520180950]

a co i gdzie studiujesz?

ja gimnazjalne mam w polsce :/ musze powiedziec zeby mi przetlumaczyli i wyslali wiec :/ moze uznaja


ja chce isc na University of West London na Ealingu

[Serdussko]

Kachaaa, no oni wymagaja tu Alevels bo to z nich licza Ci ucas points, ale jesli chodzi o GCSE to sa one obowiazkowe a Alevels nie.. no i wlasnie GCSE z matmy, ang. i science to sa w sumie najwazniejsze bo niby nikt na nie nie patrzy itd. a jak przyjdzie co do czego to wymagaja w niektorych pracach i wlasnie na univerkach, bo nie masz obowiazku napisania Alevel-a z matmy czy anglika, a z GCSE wlasnie musisz jesli tu sie uczylas a oni nie biora pod uwage, ze moglas dopiero teraz przyjechac.. wiec zalezy wszystko od tego czy przedstawilas im dokladna sytuacje w jakiej jestes no i na kogo trafilas :P

[2018070520180950]

babka wredna nie wygladala na niczym znajaca sie ale whatever. wkurzylo mnie ze odsylali mnie idz tam, na 3 pietro,potem nie, idz na bond street,z laska potem ta mi powiedziala ze musze mic GCSE z maty i angola,mysle se ok poucze sie sama to poziom nizszy i zdam zaplace za testy, wyslali do collegu tam na elingu najblizszego zeby sie dowiedziec co i jak a tam mi zaspiewali tysiak za kurs na rok i za egz potem placic,i ze na rok jeden kurs zrobic,nie bede przeciez 3 lata tracic zeby kurs zrobic na GCSE maths ang i business no 3 tys nie wiem skad bym na college wytrzasnela nagle i jeszcze czekac 3 lata potem studia no maskra

[Serdussko]

ahaa.
no normalnie nie wierze xd ten ktos sie nie zna chyba bo to nierealne zeby cos takiego wycudowac xd poza tym tysiac za kurs gcse ;o no smiech na sali bo w clg na full time masz za darmo, a na part time niby placisz ale na bank nie jest to tysiac ! i jestem tego pewna bo widzialam kiedys ceny i fakt nie pamietam ich ale nic nie kosztowalo az tyle.. -.-

[2018070520180950]

podrukowala mi prospekty, full time rok sam ang 990 plus egz. a ja pracuje na full time nie poszlabym pozatym jak tak ma byc to nie ide bo nie wytrzasne takiej kasy na GCSE z doopy.
business costam to 1500 plus egz za rok zenada.

[Serdussko]

zadzwon do episteme

[2018070520180950]

ale episteme to do okreslonych uniwerkow chyba a nie do tego co sie chce tak?

[Serdussko]

szczerze mówiac nie mam pojecia, bo zalatwialam przez ucas ale zadzwonic i zapytac zawsze mozna poza tym mozesz tez zadzwonic na ucas i tam sie dopytac tez bo z tego co zauwazylam na tym samym uni maja rozne warunki w zaleznosci od tego jak wszystko zalatwiasz

[2018070520180950]

zadzwo ilm do ucas a ona ze mam zobacz na str uczelni jakie m wymagania a ja mowie wlasnie ze ma GCSE z maty i ang a ja nie mam bo jestem z zza granicy a ona no to ze musze sprawdzic jie wymgania maja [jakbym byla idiotka powtarzala phi] i ze ona nic zrobic i powiedziec nie moze ja pierdycze

[***luna]

Napisane przez Kachaaa

zadzwo ilm do ucas a ona ze mam zobacz na str uczelni jakie m wymagania a ja mowie wlasnie ze ma GCSE z maty i ang a ja nie mam bo jestem z zza granicy a ona no to ze musze sprawdzic jie wymgania maja [jakbym byla idiotka powtarzala phi] i ze ona nic zrobic i powiedziec nie moze ja pierdycze

a co miala ci powieziec jak sama nie wiedziala?
Moze zadzwoni bezposrednio na Uni.
Ja nie wysalabymm 1000 na kurs GCSE. Na pewno jest jakas inna opcja, tylko, ze nie zawsze sa o tym poinformowani....



BTW u nas dzisiaj dzien otwarty i potencjalni kandydaci zwiedzaja
Fajnie, fajnie, a ja mam wyklad wyjatkowy, bo w sobote

[Sorymina]

Episteme zalatwia za darmow to okreslonych uniwerkow ( np. Derby ) a jesli chcesz na inny to placisz ok 4 tys zl.

[LadyLauran]

Wiecie co tak czytam i jestem zaskoczona... Jeśli dobrze zrozumialam... Jak ja startowałam na studia to nawet takiej nazwy jak Gsce nie slyszalam szczerze powiem! Mature im zanioslam i ucas to przeliczyl na swoje i ot co tyle. Co do skladania papierkow, jak czegos nie wiecie i was kieruja od Gawla do Pawla to zadzwoncie do uniwersyteckiego koordynatora studentow zagranicznych. Kazda uczelnia takiego ma, ot co nawet czasem na każdym wydziale jest jeden. Powiedziec ze chcesz isc na ten i ten kierunek i taki koordynator udziela ci rad, podpowiedzi i czego tylko chcesz i ci po nogach caluje bo za to ze z jego pomoca dostaniesz sie na uni on dostaje prowizje.....(od kazdego lebka) ja ostatnio o takiej pomocy sie dowiedzialam.....
Noi ogolnie to jestem po dwoch tygodniach nauki, narzekalam ze mam malo godzin...... I tutaj mam ochote pusisc wiazanke nieodpowiednich slow wyrazajacych moje zdenerwowanie spowodowane iloscia nauki na przyszly tydzien...O 5 rano moj facet poszedl do pracy a ja razem z nim wstalam i jeszcze siedze nad ksiazkami no masakra jakas.........

\Ktos sie mnie pytal o wybierany przedmiot .. tak wybralam i zmienilam na professional business english bo mi nawet slownik nie pomaga w rozszyfrowaniu tych ksiazek...

[Serdussko]

heh no u mnie pierwsze co to gosciu zapytal czy mam jakis egzamin z matmy i anglika xd a jak powiedzialam ze mam GCSE to sie ucieszyl i powiedzial ze w takim razie nie ma problemu skoro chce isc na accounting and finance, po jakims czasie dopiero zapytal czy mam zdane Alevels i z jakimi wynikami i w sumie tyle

LadyLauran u mnie to samo ! tak zacieszalam ze tylko 8h tygodniowo mam i jak to wspaniale i w ogole a teraz najbardziej lubie wyklady kiedy siedze i slucham i nic wiecej.. bo gdy tylko pojawiam sie spowrotem w domu to jest tyle pisania, czytania, szukania róznych informacji itd ze masakra jakas :< a najlepsze jest to ze nigdy nie spodziewalam sie ze mozna sie na ksiegowosci uczyc takich rzeczy jakich ucza nas.. :<

[2018070520180950]

Napisane przez ***luna

a co miala ci powieziec jak sama nie wiedziala?
Moze zadzwoni bezposrednio na Uni.
Ja nie wysalabymm 1000 na kurs GCSE. Na pewno jest jakas inna opcja, tylko, ze nie zawsze sa o tym poinformowani....



BTW u nas dzisiaj dzien otwarty i potencjalni kandydaci zwiedzaja
Fajnie, fajnie, a ja mam wyklad wyjatkowy, bo w sobote

no wlasnie mysle jak to jakos obejsc;/

wszedzie chca mnie zbyc mam wrazenie ze te informacje sa jakies nieteges, dzwonie mowia co innego, bylam co innego a ta sama uczelnia zenada. juz nie wiem co myslec

jakbym miala na college tracic 3 lata i kase to sobie odp[uszcze

Napisane przez Sorymina

Episteme zalatwia za darmow to okreslonych uniwerkow ( np. Derby ) a jesli chcesz na inny to placisz ok 4 tys zl.

no wlasnie;/

[myaja]

Hej Kobietki

Mam pytanie o egzamin IELTS

Mam nadzieje,że coś poradzicie
Otóż chcąc nie chcąc jesteśmy z mężem zmuszeni do indywidualnego przygotwania się do ww egzaminu, gdyż w pobliżu nas nie ma żadnej szkoły z takim kursem.

Ale czy możecie mi odp na dwa pytania:
1. z jakich książek najlepiej się przygotowywać do ww egzaminy? mozecie coś polecić? autora książki? sama ksiązke? (jakieś zdjęcie okładki na poczte?! )
2. jaki system polecacie nauki?
3. czy znak ktoś jakąś strone int z starymi testami IELTS? tak abym mogła wstępnie wogóle zob na jakim jeteśmy poziomie?
4. WAZNE: uczac sie indywidualnie bd chciec podejsc do samego egzaminu, jak zatem wyglada takie podejscie? tzn szukam gdzies najbliszego osroda egzaminacyjnego? czy jak? ile takie cos kosztuje? moze ma ktos jakas liste takich placówek?

POMOZCIE