Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[O La La]

Z pozycji do raczkowania Igorek sam usiadł

[la'Mbria]

o ja chyba muszę się wybrac po ten nenedent do apteki
dziś synkowi się przebiła jedynka dolna i wciąż jest marudny i gmera sobie ciągle w buzi- rośnie ząbek!
czy może któraś używa/używała takich gryzaczków siatkowych co to do nich się wkłada kawałek owocka albo mięsko i dzieciak może sobie to ćlamać bez ryzyka zadławienia? gdzie to można kupić oprócz allegro? bo wczoraj obleciałam markety i nie mogłam znaleźć a jestem pewna że wcześnej widziałam w jakims Auchanie albo innym carefourze...przydałoby sie teraz jak nic...

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez O La La

Z pozycji do raczkowania Igorek sam usiadł

brawo! ja czekam na to, ze z siadu podniesie pupkę i poraczkuje...i tak czekam i czekam i doczekać się nie mogę

[O La La]

Napisane przez la'Mbria

czy może któraś używa/używała takich gryzaczków siatkowych co to do nich się wkłada kawałek owocka albo mięsko i dzieciak może sobie to ćlamać bez ryzyka zadławienia? gdzie to można kupić oprócz allegro? bo wczoraj obleciałam markety i nie mogłam znaleźć a jestem pewna że wcześnej widziałam w jakims Auchanie albo innym carefourze...przydałoby sie teraz jak nic...[COLOR="Silver"]

Ja osobiście tego nie używałam,ale dziewczyny kiedyś rozmawiały o tym i z tego co pamiętam to chyba w Tesco kupowały,ale na pewno dokładniej dowiesz się od mamy która ma coś takiego

[monis 1]

Witaj maaadi

Ja kupiłam taką nakładkę na palec do czyszczenia ząbkó ale właśnie nie wiem czy stosowa do tego pastę czy tylko samą wodę

[maaadi]

Napisane przez O La La

Z pozycji do raczkowania Igorek sam usiadł

gratulacje ja swoje dziecie wczoraj pusciłam po podłodze, a ten zamiast pełzać, co zrobił - leżał i machał nogą

Mieliśmy próbę przed chwilą zupki pomidorowej z kluseczkami. Kolejny raz bleeee. Macie jakieś sposoby na niejadków warzywnych? Już nie wiem co mam robić. Owoce wcina aż mu się uszy trzęsą, a jakiekolwiek zupki, warzywa, mięska są w jego mniemaniu przeokropieństwem. Czasami ewentualnie skusi się na jakąś, ale zazwyczaj po jednej łyżeczce prowokuje wymioty. Ręce opadają...

póki co mam jakieś półtorej godziny wolnego bo wydelegowałam małolata na spacer z babcią

[O La La]

Napisane przez monis 1

Witaj maaadi

Ja kupiłam taką nakładkę na palec do czyszczenia ząbkó ale właśnie nie wiem czy stosowa do tego pastę czy tylko samą wodę

Też się zastanawiam czy "szorować" już zębalki czy jeszcze nie,pytałam o to mojej siostry ciotecznej nieco doświadczonej w tych sprawach bo ma 3-ójkę dzieci i powiedziała mi że ona w tym wieku jeszcze nic nie używała-wacik i przegotowaną wodę ewentualnie po jedzeniu-to wszystko!

Co do past to akurat kupiłam sobie gazetkę "Mam dziecko" i wyczytałam w niej że ogólnie to nie jest wskazane jeszcze w tym wieku (dopiero jak dziecko będzie miało ze 3 latka) czyszczenie ząbków pastami,zwłaszcza tymi z fluorem!!!

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez maaadi

gratulacje ja swoje dziecie wczoraj pusciłam po podłodze, a ten zamiast pełzać, co zrobił - leżał i machał nogą :

A to leniuszek

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez maaadi

póki co mam jakieś półtorej godziny wolnego bo wydelegowałam małolata na spacer z babcią

Ohh ile ja bym dała żeby mi tak wziął ktoś dziecko choć na pół godzinki

[gosiaczek071]

maadai moze konststencja jest zla? tzn za duze kawalki. moj udaje ze wymiotuje jak za duze kawalki sa (nawet ryz czy maly makaron) wiec wszsystko ma blendowane na gladka mase, inaczej nie zje. moze jak mu zeby wyjda to bedzie lepoej, poki co miksuje mu i zjada wszuytsko.

ja kupowalam ta siateczke, w tesco. ale to dawno temu i nie wiem czy sa jeszcze,.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

o lala a nie, 3 lata to zdecydowanie za pozno! spokojnie mozna zaczac myc pasta przeznaczona dla dzieci ok roku
chyba elmex jest od roku - tam sie podaje tak male ilosci, ze dziecko nawet na poczatku nauki (chodzi mi o polykanie pasty) sie nie zatruje.sa to specjalne pasty dla dzieci i pewnie przystosowane do tego ze dzieci troche je polykaja, zanim zaczna wypluwac. ja mojej corce mylam zabki najpier wlasnie tylko taka szczoteczka na palec a ok roku ( jak chodzila, pewnie siedziala sama) mylam pasta dla dzieci. dzieci 3 letnie jedza juz WSZYSTKO i to absolutnie za pozno, by zaczynac dopiero przygode z pasta
]
czasem nie wiem co za durnie pisza te artykuly do gazet. zauwaz ze w jednej pisza tak, a w drugiej inaczej... musisz sama wybrac co dla twojego dziecka jest lepsze/gorsze.

[O La La]

hmm...to chyba w takim razie czas zaopatrzeć się w przybory typu szczoteczka i pasta

A jeśli któraś z Was już myje ząbki swojemu maluchowi to jak często? Tzn. ile razy dziennie?

[maaadi]

Napisane przez gosiaczek071

maadai moze konststencja jest zla? tzn za duze kawalki. moj udaje ze wymiotuje jak za duze kawalki sa (nawet ryz czy maly makaron) wiec wszsystko ma blendowane na gladka mase, inaczej nie zje. moze jak mu zeby wyjda to bedzie lepoej, poki co miksuje mu i zjada wszuytsko.

z ta konsystencja to jest tak że nie może być zbyt gęste. Kluseczki w rosołku ostatnio jakoś przeszły, ale tylko dzięki temu że zaraz po łyżeczce dawałam smoczek. To taki mój trik żeby choć trochę tych warzyw jadł :P


a co do ząbków to mi się wydaje że jak już się pojawią ze 2 i to takie spore to wtedy można zacząć. My szczoteczke mamy taką na palec jak monis 1 ale póki co używam tylko do masażu dziąseł.

[stalowamagnolia]

Hej!
Witaj maaadi!
My dziś byliśmy u szczepienia. Niestety nie obyło się bez krzyku, ale jak tylko opuściliśmy Przychodnię wszystko wróciło do normy Mały waży 8150g i mierzy 70cm (wydawał mi się dłuższy i cięższy, ale skoro tak wyszło ).

O La La, brawa dla Igorka! Zuch chłopak!

Później Was nadrobię, bo słyszę, że Marcel marudzi, więc pewnie zaraz TŻ tu wpadnie i da mi Go do usypiania

[jaasia88]

dziewczyny pół dnia mnie nie było a tu tyle postówcieszę się że wątek się rozwija

Napisane przez O La La

Z pozycji do raczkowania Igorek sam usiadł

super

Napisane przez maaadi

Mieliśmy próbę przed chwilą zupki pomidorowej z kluseczkami. Kolejny raz bleeee. Macie jakieś sposoby na niejadków warzywnych? Już nie wiem co mam robić. Owoce wcina aż mu się uszy trzęsą, a jakiekolwiek zupki, warzywa, mięska są w jego mniemaniu przeokropieństwem. Czasami ewentualnie skusi się na jakąś, ale zazwyczaj po jednej łyżeczce prowokuje wymioty. Ręce opadają...

witam w klubie niejadkówu nas jest dokładnie to samo, wszystkiego już próbowałam i chyba zostało mi tylko czekać aż mały zdecyduje że zupki jednak są dobre

[magda-lenka*]

Witam, jejku ile postów do nadrobienia
Nasz schemat dnia:
8.00 kaszka mleczna owsianka, lub manna smakowa lub z owocem ze słoiczka
11.30 MM
14.30 obiadek
17.00 deserek - owoce z kaszką lub same
19.30 MM z kaszką/kleikiem
1.00 cyc
4.00 cyc, zdarza się także tylko jedno nocne karmienie.
Wszystko oczywiście ruchome ok 30 min w dwie strony
Kąpiel koło 19, po mleku zasypia sama odłożona do łóżeczka.
Do ząbków kupiłam taki zestaw dostępny w rossmannie - różne rodzaje szczoteczek (gumowe, z włosiem, z wypustkami) i w ciągu dnia daję córci do rączki. Po wieczornym mleku nie myję ząbków, ale chyba to błąd więc muszę koniecznie zacząć przemywać je wacikiem lub kupić tę nakładkę na palec

Napisane przez la'Mbria

czy może któraś używa/używała takich gryzaczków siatkowych co to do nich się wkłada kawałek owocka albo mięsko i dzieciak może sobie to ćlamać bez ryzyka zadławienia? gdzie to można kupić oprócz allegro? bo wczoraj obleciałam markety i nie mogłam znaleźć a jestem pewna że wcześnej widziałam w jakims Auchanie albo innym carefourze...przydałoby sie teraz jak nic...

Ja to miałam i kompletnie się u nas nie sprawdziło. Mała nie zabardzo wiedziała jak to trzymać - sama musiałam jej podtykać i strasznie trudno się to czyści, zwłaszcza po bananie.

Napisane przez maaadi

Mieliśmy próbę przed chwilą zupki pomidorowej z kluseczkami. Kolejny raz bleeee.

Ja dziś też pierwszy raz podałam to małej i baaaaardzo jej smakowało. Była zła jak się skończył słoiczek...

[O La La]

Napisane przez jaasia88

dziewczyny pół dnia mnie nie było a tu tyle postówcieszę się że wątek się rozwija

No widzisz a tak się martwiłaś że wątek nie wyjdzie

[Miszi]

Dziewczyny, rzeczywiscie ciezko Was dogonic.... tyle watkow.... ale to dobrze.

Tomek wlasnie mi zasnal, wiec mam chwile dla siebie. Musze sie uczyc, bo w piatek mam egzamin z kursu, ale nie mam ochoty, wiec robie wszystko byle by nie zagladac do notatek.

U nas schemat zywienia wyglada tak:
5 - mleko z kaszka 120ml,
9 - owoc z biszkoptem,
12 -13 - zupa ok. 150,
16 - 17 - jogurt z owocami lub z biszkoptem,
19 -20 - mleko z kaszka lub z kleikiem 160,
23 - mleko z kaszka 140.

Pomiedzy posilkami maly dostaje jeszcze chrupki kukurydziane, chlebek, czasami bulke drozdzowa.
Tomek od samego poczatku zajada mniejsze ilosci ale czesciej. Jakos tak ma.

Teraz bardzo smakuja mu winogrona - moglby je jesc caly czas.

[Patrilla]

o ja jak te Wasze dzieciaki rzadko jedzą zazdroszczę Bruno je co 2h/2,5 h ale jest karmiony piersią i ma tylko 2 posiłki owoce i zupę w ciągu dnia
gosiaczek071 no coś Ty nie wymądrzasz się myślę, że się przejdę tak na wszelki wypadek ale to trwa za długo i pewnie na osłuchaniu się nie skończy zobaczymy zastanawiam się nad inhalacjami zobaczymy co zaordynują
Bruno śpi od 19:30 Pola się właśnie kładzie z Tatą a ja jestem padnięta straszliwie idę "gapić" się na TV

aaaa gratulacje dla siedzącego człowieka

[monis 1]

O La La ale fajnie, mały spryciarz

Mój Kubuś raz usiadł sobie i narazie cały czas "trenuje".

Wiecie że mój maluch chodzi na spacery w foteliku samochodowym bo nie chce w spacerówce na pół-siedząco jest afera a jeszcze nie siedzi wiec nie mogę mu chyba podniesc oparcia na siedzące? Wasze maluchu tez tak wybrzydzają

[maaadi]

Napisane przez magda-lenka*

Ja dziś też pierwszy raz podałam to małej i baaaaardzo jej smakowało. Była zła jak się skończył słoiczek...

zazdroszczę.. ja skapitulowałam po jakichś 4 łyżeczkach.. zobaczymy jak będzie jutro.

Napisane przez Miszi

Tomek wlasnie mi zasnal, wiec mam chwile dla siebie. Musze sie uczyc, bo w piatek mam egzamin z kursu, ale nie mam ochoty, wiec robie wszystko byle by nie zagladac do notatek.

z ta nauka to ja mam tak samo... mialam napisac 2 rozdziały pracy mgr przez wakacje.. i tak jakoś do tej pory nawet wstęp się nie skleił.. najgorsze że nie mam pojęcia jak się zmusić do pracy będzie znów od promotora

Napisane przez Miszi

Pomiedzy posilkami maly dostaje jeszcze chrupki kukurydziane, chlebek, czasami bulke drozdzowa.
Tomek od samego poczatku zajada mniejsze ilosci ale czesciej. Jakos tak ma.

Teraz bardzo smakuja mu winogrona - moglby je jesc caly czas.

Ile Tomek ma ząbków że wcina już takie smakołyki? Bo nie pamiętam czy pisałaś? Winogrona dajesz w całości? ja ostatnio mixowałam z jabłkiem i brzoskwinią, ale najpierw obrałam ze skóry i wypestkowałam.

Napisane przez monis 1

O La La ale fajnie, mały spryciarz

Mój Kubuś raz usiadł sobie i narazie cały czas "trenuje".

Wiecie że mój maluch chodzi na spacery w foteliku samochodowym bo nie chce w spacerówce na pół-siedząco jest afera a jeszcze nie siedzi wiec nie mogę mu chyba podniesc oparcia na siedzące? Wasze maluchu tez tak wybrzydzają

Adam jeździ w spacerówce już zaraz będzie 2 miesiące, ale dlatego że nie mieścił się w gondoli
Najpierw na leżąco a teraz drze się jak chcę go położyć. Siedzieć musi i koniec.



iii oczywiście zapomniałabym się zapytać. Zmieniałyście już fotelik samochodowy? Ja ostatnio przeraziłam się jak wcisnęłam Małego do tego do 13 kg.Niby waży 10, ale wygląda jakby pożyczył od młodszego rodzeństwa. I tak szukam jakiegoś.. ale nawet nie wiem czym się sugerować prócz ceny (do 350 zł). Może któraś z Was wymieniła już, albo jak ja zamierza?

[jaasia88]

Witam dziewczęta

Napisane przez monis 1

Wiecie że mój maluch chodzi na spacery w foteliku samochodowym bo nie chce w spacerówce na pół-siedząco jest afera a jeszcze nie siedzi wiec nie mogę mu chyba podniesc oparcia na siedzące? Wasze maluchu tez tak wybrzydzają

ja na początku maja schowałam gondolę i małego wozimy w spacerówce, mam jeszcze taką małą parasolkę Karolek jeszcze sam nie siedział jak zmieniliśmy wózek. W sumie to nie wiem co Ci doradzić

Napisane przez maaadi

iii oczywiście zapomniałabym się zapytać. Zmieniałyście już fotelik samochodowy? Ja ostatnio przeraziłam się jak wcisnęłam Małego do tego do 13 kg.Niby waży 10, ale wygląda jakby pożyczył od młodszego rodzeństwa. I tak szukam jakiegoś.. ale nawet nie wiem czym się sugerować prócz ceny (do 350 zł). Może któraś z Was wymieniła już, albo jak ja zamierza?

ja mam taki fotelik http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../28/1823502803 dokładnie ten kolorek espiro optima jestem bardzo zadowolona w sumie to Karol jest zadowolony

[asiuk]

Cześć!

A propos pasty Nenedent, jest ona przeznaczona dla dzieci od 6. miesiąca życia Do tego dołączona jest silikonowa szczoteczka zakładana na palec. Ja na razie myję te dwa jedyne ząbki raz dziennie (po wieczornym mleku).

Pisałam Wam już, że mała zjada cały obiadek jedynie wtedy, kiedy karmi ją babcia-moja teściowa (która się nią opiekuje, gdy jestem w pracy)? U mnie nie ma szans. Maksymalnie zje połowę, nawet, gdy jest głodna. Wierci się, chce uciekać z leżaczka, wkłada rączki do buzi. Od jakiegoś czasu karmienie jej jest dla mnie mordęgą. Stwierdziłam, że w weekendy, gdy mała jest ze mną, będzie dostawać samo mleko od rana do wieczora

[monis 1]

[QUOTE=jaasia88;29531245]Witam dziewczęta

ja na początku maja schowałam gondolę i małego wozimy w spacerówce, mam jeszcze taką małą parasolkę Karolek jeszcze sam nie siedział jak zmieniliśmy wózek. W sumie to nie wiem co Ci doradzić

chodzi mi głównie o to czy na siedząco można wozic dziecko jak jeszcze samo stabilnie nie siedzi?

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez maaadi

iii oczywiście zapomniałabym się zapytać. Zmieniałyście już fotelik samochodowy? Ja ostatnio przeraziłam się jak wcisnęłam Małego do tego do 13 kg.Niby waży 10, ale wygląda jakby pożyczył od młodszego rodzeństwa. I tak szukam jakiegoś.. ale nawet nie wiem czym się sugerować prócz ceny (do 350 zł). Może któraś z Was wymieniła już, albo jak ja zamierza?

Kiedy sie zmienia fotelik samochodowy? trzeba sie sugerowac kg dziecka (mój fotelik do 10 kg) czy tym że dziecko już siedzi samodzielnie?

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez jaasia88

ja mam taki fotelik http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../28/1823502803 dokładnie ten kolorek espiro optima jestem bardzo zadowolona w sumie to Karol jest zadowolony

Super fotelik, a w jakim on jest przedziale kg?

[asiuk]

Napisane przez monis 1

chodzi mi głównie o to czy na siedząco można wozic dziecko jak jeszcze samo stabilnie nie siedzi?

Nie za bardzo, ale ja moją tak wożę, bo co mam zrobić? W dodatku mojej nie wystarcza siedzenie z opieraniem się plecami o tył wózka, tylko musi być pochylona do przodu i trzymać się "barierki" ochraniającej, żeby na pewno wszystko widzieć
Jak ją położę w wózku, to się i tak sama dźwiga, przytrzymując boczne ścianki wózka, więc nie ma sensu.

[gosiaczek071]

generalnie fotelik powinno sie zmienic na wikszy jak dziewcko juz samo siedzi, tak mi tlumaczyl koles w sklepie jak kupowalam fotelik dla hani,. jednak jak sie dziecko juz nie miesci w tym pierwszym, a wage ma w miare odpoiednia (a pisalas ze wazy 10 kg, a foteliki sa od 9 kg) to wydaje mi sie ze mozna, tylko wybierz taki, ktory bedzie mial 3 stopniowa regulacje oparcia, by dziecko nie siedzialo. ja mam 3 stopnie regulacji (byla o tym mowa w poprzednim watku, pisalam, ze zmienilam kubie fotelik na roemer king plus 9-15) i woze go w pozycji 3 czyli pollezacej. co prawda nie az tak lezy jak w foteliku pierwszym ale zawsze to ulga dla malego kregoslupa, zwlaszcza jak sie duzo jezdzi. Musisz wziac pod uwage jak czesto jezdzisz autem, czy codziennie po kilka godz bylby w foteliku czy sporadycznie. jesli sie dziecko nie miesci lub mega protestuje w malym foteliku to mysle, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie zmienic. O to jaki fotelik wybrac to ja sie nie wypowiem, pisalam juz ze musi miec wsyztskie atesty i dobre oceny w testach jedsnak to sie niestety wiaze z kosztami.

Kube woze w spacerowce odkad skonczyl 5 miesiecy. Mamy quinny speedy i ten durny wozek nie ma podnoszonego oparcia do pozycji zupoelnie siedzacej, regulacja jest taka ni w du... ni w oko, on tak zwisa troche i musze kombinowac z bocznymi paskami by byla pozycja siedzaca (juz obczailam w necie instrukcje jak samemu zrobic taki pasek na tyl, by wspomoc podnoszenie oparcia)

czy mozna wozic dziecko w pozycji pionowej jak samo stabilnie nie siedzi... hmmm wydaje mi sie ze nie powinno się, no bo wtedy wymuszasz ta pozycje siedzaca. samo nie siedzi masz na mysli ze nie siada, czy posadzone nie siedzi, gibie sie na boki>?? jesli tak, to ja bym nie sadzala na sile. DZieci sie czesto buntuja przeciwko czemus ale to przeciez do matki nalezy postatnie zdanie, moj pediatra kiedys pwoiedzial, ze to ja odpowiadam za bezpieczenstwo i zdrowie mojego sdziecka, a to ze jemu sie to niezawsze podoba to juz inna historia, onosamo nie zdecyduje co jest dla niego dobre, zdrowe i to matka musi podejmowac decyzje, czasem nawet nieco drastyczne (tu akurat byla mowa o podawaniu wstretnych lekarst na sile, bo nie chciala dobrowolnie, ale tak ogolnie daje do myslenia)

asiuk widze, ze akrmisz w lezaczk, a moze zmiencie na krzeselko? moze by czetniej jadla w nowym otoczeniu? sa krzeselka z regulacja oparcia, nie myslalas o tym?? moj bąk uwielbia swoje krzeselko bo moze sie bawic na tym blacie, a ja mu podtykam żarełko.

[asiuk]

Napisane przez gosiaczek071

asiuk widze, ze akrmisz w lezaczk, a moze zmiencie na krzeselko? moze by czetniej jadla w nowym otoczeniu? sa krzeselka z regulacja oparcia, nie myslalas o tym?? moj bąk uwielbia swoje krzeselko bo moze sie bawic na tym blacie, a ja mu podtykam żarełko.

Mamy zamiar wkrótce rozejrzeć się za takim krzesełkiem Z tym że teściowa też ją karmi w tym leżaczku i jakoś daje radę Trochę ją zabawia, ale ja też próbuję i nic z tego - jestem za mało atrakcyjna dla mojej córki
Małego karmisz łyżeczką, czy sam sobie bierze do łapek i ile zje, tyle zje? Jak mała będzie trochę starsza, to chciałabym, żeby sama poznała różne konsystencje i smaki jedzenia, myślę nad metodą BLW.

[gosiaczek071]

ja go karmie z racji tego ze je same papki,. ale np ciatska daje mu do reki czy kawalek chleba. Jak wyrosma mu zeby to bede mu dawac lyzeczke do trzymania , temat zglebie ok roku, moja kolezanka z watku marcowego uczyla corke ok roku jedzenia samodzielnego i mala juz od dawna je pieknie sama, mojego uparciucha musze do tej pory karmic a ma 3,5 roku.!!!! i to byl moj blad, ze zbyt dlugo ja karmilam

co to za metoda??

[jaasia88]

Napisane przez monis 1

Super fotelik, a w jakim on jest przedziale kg?

0-25 kg, jest 3 stopniowa regulacja, podnoszony zagłówek dla większego dziecka a dla mniejszego wkładka żeby nie "latało" podczas jazdy no i 5-cio stopniowe pasy bezpieczeństwa, jak dla mnie to bardzo dobry fotelik, kosztował 370zł a spełnia wszystkie wymogi nie stać mnie na fotelik za 1000zł czy więcej a firma też dla mnie nie robi różnicy tak więc jak najbardziej polecam możesz wpisać w google nazwę i na pewno wyskoczy Ci dużo informacji o tym modelu

asiuk może faktycznie warto spróbować karmić w krzesełku, ja to robie od maja Karol dostał krzesełko w prezencie od chrzestnego i wtedy jeszcze nie siedział stabilnie, ale karmiłam go w pozycji półleżącej

hehe u nas wszystkie zmiany nastąpiły w maju (fotelik tez był zakupiony w maju, i mała spacerówka też) jakiś przełomowy miesiąc

[asiuk]

Napisane przez gosiaczek071

ja go karmie z racji tego ze je same papki,. ale np ciatska daje mu do reki czy kawalek chleba. Jak wyrosma mu zeby to bede mu dawac lyzeczke do trzymania , temat zglebie ok roku, moja kolezanka z watku marcowego uczyla corke ok roku jedzenia samodzielnego i mala juz od dawna je pieknie sama, mojego uparciucha musze do tej pory karmic a ma 3,5 roku.!!!! i to byl moj blad, ze zbyt dlugo ja karmilam

co to za metoda??

Hmm, moja próbuje chwytać łyżeczkę, ale bardziej do zabawy

http://babyledweaning.pl/ Generalnie właśnie chodzi o samodzielność dziecka w jedzeniu, o możliwości wyboru (dajesz dziecku różne rzeczy do zjedzenia, np. brokuły, fasolkę szparagową, makaron, trochę mięsa - dziecko bada rękami fakturę, wielkość i samo je to, co mu odpowiada ) Ponoć to świetna metoda na niejadków.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez jaasia88

asiuk może faktycznie warto spróbować karmić w krzesełku, ja to robie od maja Karol dostał krzesełko w prezencie od chrzestnego i wtedy jeszcze nie siedział stabilnie, ale karmiłam go w pozycji półleżącej

Muszę się faktycznie rozejrzeć, bo już mnie drażni to karmienie. A karmię słoiczkowym jedzeniem - mojego za bardzo nie chce. Jak mi zjada tylko połowę słoika za 6 zł, to mi ciśnienie wzrasta

[O La La]

Mój jeździ już w spacerówce od jakiś ok.3-m-cy,oczywiście nie jest to "parasolka" tylko taka rozkładana,gdzie Mały może siedzieć i leżeć jak mu wygodniej ale u nas też jest problem ogólny co do jeżdzenia w wózku,czasem sama boje się z nim wychodzić,a szczególnie gdzieś dalej bo nie wiem czy nie skończy się to dla mnie niesieniem I. na rękach do domu i pchania wózka,ja nie wyrabiam trzymać mojego jedną ręką bo on waży ponad 10 kg teraz to już pewnie ok.11 bardziej bo 10.200 kg ważył na początku sierpnia jak byliśmy na szczepieniu.

Jak już to woli siedzieć w wózku niż leżeć,jak jest śpiący to się kładzie i zasypia po chwili,albo zaśnie na siedziąco (na wpół siedząco) z chrupkiem w rączce

Może dziś wybiore się po zestaw do mycia ząbków i jakieś warzywka na zupkę dla Małego,bo wczoraj nie poszliśmy już bo zanim się wyrobiliśmy to już pogoda się popsuła-zaczęło padać i było już dość chłodno.

[Patrilla]

O lala ale kawał chłopa masz współczuję kręgosłupowi wiem co mówię mój pan 9 kg mnie wykańcza jak trzeba go nosić na spacerkach ratuję się chustą kółkową
na 16:10 mamy lekarza zdążyłam umyć podłogę i Bruno po 25 min się obudził chociaż to teraz raczkuje na całego
ja jeszcze nie myję Poczekam aż wyjdą całe
zrobiłam wczoraj pyszną dyniową z ryżem Bruno wcinał piknie karmię go łyżeczką jak będzie miał zęby i przestanie mieć problem z łykaniem większych kawałków też będzie jadł łapkami (moją córkę teżtak usamodzielniałam żywieniowo ) choć dla mam, które lubią pożądek będzie to wyzwanie
czy Wasze dzieci też tak dużżżżżżżżżo siusiają w nocy muszę kupić jeszcze większe pieluszki na noc bo od kilku dni pielucha jest wypchana na max i przecieki są a w nocy nie zmieniam i nie mam zamiaru
odnośnie fotelika nam powiedziano ze jeśli główka zaczyna wychodzić ponad ten pierwszy fotelik to trzeba zmieniać ja mam 2 fotelik po Poli starszą wersje Romer-a w testach jedne z najlepszych fotelików ale też nie tanie (i cholernie ciężki ten nasz jest)

[O La La]

Napisane przez Patrilla

O lala ale kawał chłopa masz współczuję kręgosłupowi wiem co mówię mój pan 9 kg mnie wykańcza jak trzeba go nosić na spacerkach ratuję się chustą kółkową

Kawał kawał 9 kg to też dość duży

Też zastanawiałam się nad chustą,ale nie wiem czy to coś pomoże i nie wiem czy będzie chciała chętnie w niej być noszony-słyszałam że te chusty też nie bardzo coś dają jeśli chodzi o kręgosłup Bo w takich można chyba nosić dziecko na plecach (jak plecak) i z przodu tak jakby na brzuchu,tak?

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

A ja jeszcze mogę dodać ze ja kręgosłup swój już czuję,oj czuje a jeszcze bardziej od kiedy jestem w UK bo w PL to nosiłyśmy trochę ja trochę mama i tak było rozłożone a teraz przeważnie sama.

[gosiaczek071]

patrilla moj tez ciezki. ale jak go przekladam to max raz w tygodniu do auta meza. ze swojego go nie ruszam, nie mam potrzeby

daj mi przepis na ta dyniowa zupe. skad wzielas dynie, z ogrodu czy ze sklepu? jak poznac, ze dynia ejst dobra??

ja dzis wtopilam dpbrze ze kuba ma dzis apetyt, nie zdazylam ugotowac zupy a okazalo sie ze nie mam juz sloiczkow i odnalazlam jakis jeden ziemniaki ze szpinakiem i jeden marchewka. myslalam ze kuba nie tknie tego szpinaku, a tak dzioba otwieral i zjadl caly 125 g i potem jeszcze pol tego z marchewka ciekawe jaka kupka bedzie...

ja mam nosidlo, mosze kube przodem lub tylem (ale na brzuchu, nie na plecahc) i po ok godzinie noszenia rwie mnie blizna po cc i plecy tez daja o sobie znac. Chusty nie mialam nigdy.