Zycie w akademiku - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-27, 18:28   #91
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja już dawno postanowiłam, że wszystkie moje dzieci jeszcze nienarodzone twardo eksmituje po maturze z chałupy, zwłaszcza jak to będą chłopcy, nie będę starym koniom skarpet prać
Tak się mówi, ale im bliżej ta chwila tym bardziej jednak serce boli Nie, nie bede na siłę dzieci trzymać w domu

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Chociaż z tego, co słyszę od pokolenia moich rodziców, chyba w ich czasach jednak to życie studenckie miało największy urok. Wszyscy mieli tyle samo, czyli NIC, taka to równość komuna zaprowadziła, nie było tego lansu laptopami na uczelni, samochodami, ray-banami i tak dalej. I jakoś tak ludzie bardziej grupowo żyli.
Ostatnio nawet o tym rozmawiałam ze znajomymi, zaczęło się od tego, że stwierdziliśmy patrząc na ich studiujące dzieci, że oni (te dzieci) to nawet nie bardzo wiedzą, ze są na studiach. Całkiem inne życie studenckie prowadzą niż my. Przede wszystkim przeważnie mieszkają już "parami" i właściwie jakby wzięli ślub zaraz po maturze. Jakoś tak wydaje mi się, że my żyliśmy "bardziej na luzie".
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 20:16   #92
feelsotight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: łuć
Wiadomości: 311
Dot.: Zycie w akademiku


__________________
„Bądźcie dobrzy dla kobiet, gdyż one są u was brankami(…). Jeśli one czynią nieposłuszeństwo widoczne, to pozostawiajcie je w łożach i bijcie je w sposób nieszkodliwy.” (Sahih Ibnu Huzejma, Hadis Nr 2809)

Edytowane przez feelsotight
Czas edycji: 2011-09-27 o 20:24
feelsotight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 20:37   #93
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Nie no to porażka,ale niestety znam i takich synków mamusi mimo że studiowali w obcym mieście - to pierwsze co to telefon do mamy,w środku dnia też i na noc też.Nie wspomnę o przywożeniu pełnej wałówki i dzwonieniu do mamy co wziąć jak główka boli
oj dziewczyny, to jeśli się już nabijamy z panów "dorosłych" którzy ze wszystkim dzwonią albo jadą do mamci- mam znajomego, facet 29lat więc że tak powiem "stary koń", skończone dziennie dwa kierunki studiów (prawo i socjologia na UW), a koleś jeszcze w zeszłym roku brał od rodziców wałówkę...ale jaką! o matko boska!!
raz poprosił mojego TŻa żeby ten mu zabrał "plecaczek" od rodziców, bo akurat TŻ jechał służbówką do naszej rodzinnej miejscowości, no i słuchajcie- wychodzi na parking ojciec tegoż koleżki, na plecach- wielki plecak ze stelażem wypchany aż się nie dopina, a w ręku-torba jak na miesiąc wakacji- też załadowana na maxa!
Ciężkie toto było jak nie wiadomo co...TŻ się spytał co to za "ciało" przywiózł koledze, a ten zupełnie nie skrępowany pokazał mu co rodzice zapakowali- większość to były słoiki z żarciem, kotlety do zamrożenia na caly miesiąc i inne "obiady' ale też... uwaga- cukier, płyn do mycia naczyń, żel pod prysznic, proszek, masło, ze 2 chleby, wędlina, ser...no rzesz, przecież w Warszawie tez to wszystko można kupić! Dodam tylko, ze w tym czasie gdy dostawał takie prezenty od rodziców, koleś już pracował na pełnym etacie w międzynarodowej korporacji i to nie na byle jakim stanowisku, bo stażował się u nich kilka semestrów i dostał od razu stanowisko "średniego szczebla"...a i normą było u tego koleżki sprzedawanie butelek po piwie, zbieranie paragonów gdy np. na spółkę kupował coś ze współlokatorami i podobne hece.
Gość prowadził "czarny kajet" gdzie zapisywał kto ile mu ma kasy oddać i nigdy przenigdy nie zaokrąglał sum do równych tylko np. 67 groszy to była albo złotówa albo 67gr...."pamiętał" dosłownie każdego grosza
masakra taki człowiek- oczywiście wszystko relacjonował codziennie mamusi
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 20:46   #94
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ostatnio nawet o tym rozmawiałam ze znajomymi, zaczęło się od tego, że stwierdziliśmy patrząc na ich studiujące dzieci, że oni (te dzieci) to nawet nie bardzo wiedzą, ze są na studiach. Całkiem inne życie studenckie prowadzą niż my. Przede wszystkim przeważnie mieszkają już "parami" i właściwie jakby wzięli ślub zaraz po maturze. Jakoś tak wydaje mi się, że my żyliśmy "bardziej na luzie".

Wtedy łatwiej było jednak o pracę po studiach, jakoś człowiek pod tym względem czuł się pewniej, a teraz jaki kierunek by nie skończył, wciąż tylko słyszy, jakie to gówno i ogólnie no future. Plus spore rozwarstwienie, jedni jak widać wyzywią się za 30 zł tygodniowo, a inni mają do dyspozycji na studiach własne mieszkanie, samochód i spore kieszonkowe , to też integracji nie sprzyja.
No i kiedyś chyba było zdecydowanie więcej zajęć na studiach, ludzie od rana do wieczora siedzieli na uczelni, można było realnie z tych studiów wylecieć, a nie mieć po kilka warunków co rok. Teraz ludzie układają sobie plan tak, że niekiedy po 2-3 dni mają zajęcia, reszta tygodnia wolna.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 21:15   #95
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Wtedy łatwiej było jednak o pracę po studiach, jakoś człowiek pod tym względem czuł się pewniej, a teraz jaki kierunek by nie skończył, wciąż tylko słyszy, jakie to gówno i ogólnie no future. Plus spore rozwarstwienie, jedni jak widać wyzywią się za 30 zł tygodniowo, a inni mają do dyspozycji na studiach własne mieszkanie, samochód i spore kieszonkowe , to też integracji nie sprzyja.
No i kiedyś chyba było zdecydowanie więcej zajęć na studiach, ludzie od rana do wieczora siedzieli na uczelni, można było realnie z tych studiów wylecieć, a nie mieć po kilka warunków co rok. Teraz ludzie układają sobie plan tak, że niekiedy po 2-3 dni mają zajęcia, reszta tygodnia wolna.
ehehhe dobre

ja jakoś nigdy nie miałam możliwości "ułożenia sobie planu" - wywieszali na tablicach i koniec dyskusji.


Co do wywalania ze studiów - zaczynało nas 80 osób. Do obrony dotrwało 23. Czyli wylecieć można.

Chyba że szanowna _vixen_ studiowała w Wyższej Szkole Lansu i Baunsu i tylko takie realia zna...
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 21:21   #96
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość
ehehhe dobre

ja jakoś nigdy nie miałam możliwości "ułożenia sobie planu" - wywieszali na tablicach i koniec dyskusji.


Co do wywalania ze studiów - zaczynało nas 80 osób. Do obrony dotrwało 23. Czyli wylecieć można.

Chyba że szanowna _vixen_ studiowała w Wyższej Szkole Lansu i Baunsu i tylko takie realia zna...
Tak, zgadza się, na prywatnej uczelni w Pcimiu Dolnym w bólach skleciłam pedagogikę resocjalizacyjną, przyjęli 250 osób, a skończyło 350...

Nie patrz tylko na swój kierunek, ale na inne i odejmij opowieści o niesamowitej trudności 99% kierunków. Jeszcze nie tak dawno na I roku w ogóle nie było możliwosci warunku, od kilku lat jest. Kiedyś był tylko jeden warunek, teraz ludzie mają po kilka niekiedy. I to nie tylko na prywatnych uczelniach.
Za każdym studentem idzie kasa dla uczelni, dlatego studentów jest coraz więcej i coraz mniej chętnie uczelnie sie ich pozbywają.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 21:26   #97
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Tak, zgadza się, na prywatnej uczelni w Pcimiu Dolnym w bólach skleciłam pedagogikę resocjalizacyjną, przyjęli 250 osób, a skończyło 350...

Nie patrz tylko na swój kierunek, ale na inne i odejmij opowieści o niesamowitej trudności 99% kierunków. Jeszcze nie tak dawno na I roku w ogóle nie było możliwosci warunku, od kilku lat jest. Kiedyś był tylko jeden warunek, teraz ludzie mają po kilka niekiedy. I to nie tylko na prywatnych uczelniach.
Za każdym studentem idzie kasa dla uczelni, dlatego studentów jest coraz więcej i coraz mniej chętnie uczelnie sie ich pozbywają.

dobrze wiedzieć


Teraz uczelnie dostają dotacje unijne na każdego studenta. Widocznie za twoich czasów ich nie było.
Dlaczego z tego nie korzystać?
Głupotą uczelni byłoby odrzucać dofinansowanie unijne tylko dlatego, że "za dużo mielibyśmy wtedy studentów"
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 21:32   #98
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość
Teraz uczelnie dostają dotacje unijne na każdego studenta. Widocznie za twoich czasów ich nie było.
Dlaczego z tego nie korzystać?
Głupotą uczelni byłoby odrzucać dofinansowanie unijne tylko dlatego, że "za dużo mielibyśmy wtedy studentów"
Tak jasne, tylko potem jest nadprodukcja absolwentów właśnie takich pedagogik i wszelkich innych cudów niewidów i robota chyba na kasie w spożywczym.
A plany naprawdę na wielu kierunkach się przynajmniej w jakimś stopniu samemu układa.

Moje czasy to nie sto lat temu, wbrew pozorom
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 21:35   #99
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Tak jasne, tylko potem jest nadprodukcja absolwentów właśnie takich pedagogik i wszelkich innych cudów niewidów i robota chyba na kasie w spożywczym.
A plany naprawdę na wielu kierunkach się przynajmniej w jakimś stopniu samemu układa.

Moje czasy to nie sto lat temu, wbrew pozorom
dobrze, że się poprawiłaś względem poprzednich postów.

Pisząc "wszyscy sobie ustawiają plan" krzywdzisz osoby, które nie mają takiej możliwości.
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 21:37   #100
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Nie napisałam, że "wszyscy", ale że tak się dzieje, wiele razy się z tym spotkałam, jakie walki były o upchnięcie wszystkich zajęć w jednym dniu. I to nie wcale z powodu pracy, bo tym się nie dziwię, ale żeby do domu pojechać szybciej czy się zwyczajnie opieprzać 5 dni w tygodniu.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 23:14   #101
Deleteee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 195
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Kiki van Goth Pokaż wiadomość
Madzialenka_21, któraś z dziewczyn fajnie Ci napisała, że gdybyś przepracowała weekend na promocji, to Twój budżet wzrósłby dwukrotnie, może warto się nad tym zastanowić?
Madzialenka_21 pisała przecież, że nie brakuje jej pieniedzy tylko nie chce tyle wydawać/niepotrzebuje akurat na jedzenie.

Jak większość, wydaje sporo na jedzenie nie jestem w stanie odmówić sobie dobrego obiadu czy innych małych przyjemności i słodkości. Ale jestem w stanie zrozumieć że nie kazdy tak musi. I nie podoba mi się to zakładanie z góry że jeżeli je sie mało lub malo wydaje na jedzenie to dziewczyna odżywia się niezdrowo. Jakby przez niektorych złość czy zazdrosć przemawiała.
Deleteee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 23:21   #102
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Deleteee Pokaż wiadomość
I nie podoba mi się to zakładanie z góry że jeżeli je sie mało lub malo wydaje na jedzenie to dziewczyna odżywia się niezdrowo. Jakby przez niektorych złość czy zazdrosć przemawiała.
a odżywia się zdrowo jak zje dziennie dwie kromki i kotleta? na samo żucie przełykanie i trawienie zużyje więcej energii niż przyswoi. nie wiem czemu zaraz złośc i zazdrość, po prostu nie ma się czym chwalić, szczególnie jak się daje rady na temat finansów i się uważa że jak ktoś je więcej i lepiej to przeżera i marnuje pieniądze
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 23:31   #103
Deleteee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 195
Dot.: Zycie w akademiku

Może ma akuratnie taką przemianę materii lub nie potrzebuje więcej jeść. Każdy jest inny. Przypuszczam że jest więcej osob ktore nie zawsze jedza 3 razy dzinnie i co chodzisz za nimi i wypominasz że się źle odzywiaja?
Deleteee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 07:31   #104
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Przecież tutaj nie chodzi o to, czy paroma kromkami chleba i kotletem zaspokoi głod, ale także o to, że do odżywiania potrzebne sa też owoce, warzywa, nabiał, a to wszystko kosztuje więcej niż 30 zł tygodniowo.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 08:49   #105
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Przecież tutaj nie chodzi o to, czy paroma kromkami chleba i kotletem zaspokoi głod, ale także o to, że do odżywiania potrzebne sa też owoce, warzywa, nabiał, a to wszystko kosztuje więcej niż 30 zł tygodniowo.
ja już nie mam sił tłumaczyć. niektórzy wiedzą lepiej. niektórzy żywią się energią z kosmosu.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 08:53   #106
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Bo jest różnica między dobrym odżywianiem się a zwykłym zapychaniem kichy...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 09:07   #107
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Zycie w akademiku

Cztery kanapki i kotlet to nawet 1000 kalorii nie jest więc nie wiem jakim cudem można funkcjonować cały dzień przy takiej dawce "pożywienia"
Cytat:
ja już nie mam sił tłumaczyć. niektórzy wiedzą lepiej. niektórzy żywią się energią z kosmosu.
najwidoczniej tak...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 10:14   #108
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
a odżywia się zdrowo jak zje dziennie dwie kromki i kotleta? na samo żucie przełykanie i trawienie zużyje więcej energii niż przyswoi. nie wiem czemu zaraz złośc i zazdrość, po prostu nie ma się czym chwalić, szczególnie jak się daje rady na temat finansów i się uważa że jak ktoś je więcej i lepiej to przeżera i marnuje pieniądze

Mogłabyś mi pokazać gdzie napisałam, że się chwalę i uważam że skoro wydajesz więcej to marnujesz pieniądze? Bo widzę, że Ci to spokoju nie daje ;]
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 11:00   #109
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Zycie w akademiku

Madzialenka_21, tobie mogą wystarczać 4 kanapki i kotlet, wierzę, że możesz być najedzona tym [moja koleżanka kiedyś tak skurczyła sobie żołądek, że potrafiła cały dzień pić tylko kubusia i nie była głodna. a że potem trafiła do lekarza z ED, to inna sprawa], ale to nigdy nie było, nie jest i nie będzie zdrowe, dopóki ludzie nie przerzucą się na fotosyntezę
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 11:07   #110
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
Madzialenka_21, tobie mogą wystarczać 4 kanapki i kotlet, wierzę, że możesz być najedzona tym [moja koleżanka kiedyś tak skurczyła sobie żołądek, że potrafiła cały dzień pić tylko kubusia i nie była głodna. a że potem trafiła do lekarza z ED, to inna sprawa], ale to nigdy nie było, nie jest i nie będzie zdrowe, dopóki ludzie nie przerzucą się na fotosyntezę
Ja to wszystko rozumiem. Ale może Wy też możecie w końcu pojąć, że ja nie mam większych potrzeb. Nie jestem przeraźliwie chuda, nie klepie biedy i nie chodzę głodna bo nie mam za co sobie kupić. Jak rano zjem małe śniadanie, na uczelni jakieś jabłko, potem normalny obiad - mięso, ziemniaki itp, to jak wieczorem zaś zjem 2 kanapki to mi starcza no. Nie wiem co jeszcze jest takie dla wszystkich dziwne.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 12:04   #111
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ja to wszystko rozumiem. Ale może Wy też możecie w końcu pojąć, że ja nie mam większych potrzeb. Nie jestem przeraźliwie chuda, nie klepie biedy i nie chodzę głodna bo nie mam za co sobie kupić. Jak rano zjem małe śniadanie, na uczelni jakieś jabłko, potem normalny obiad - mięso, ziemniaki itp, to jak wieczorem zaś zjem 2 kanapki to mi starcza no. Nie wiem co jeszcze jest takie dla wszystkich dziwne.
No taki jadłospis, jak podałaś, wg mnie jest ok, tylko kurde, faktycznie za 30zł to wszystko sobie kupisz na te 4 dni...?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 12:20   #112
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
No taki jadłospis, jak podałaś, wg mnie jest ok, tylko kurde, faktycznie za 30zł to wszystko sobie kupisz na te 4 dni...?

Napisałam już wyżej jak wyglądają moje zakupy. Kupię w poniedziałek, albo wtorek rano chleb, jakieś serki, pomidor czy ogórek. Mięso zazwyczaj biorę z domu. Nie zawsze, ale często. Spokojnie z takimi produktami na śniadanie w 30zł sie zmieszcze. I nie mus to być nic nawalonego chemią, ani nic niezdrowego.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 13:34   #113
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Zycie w akademiku

Hmmm... ja żyję oszczędnie, ale za 30 zł/tydzień to sobie nie wyobrażam. Wydaje koło 100 zł na tydzień i to jest chyba takie minimum, bo jakbym chciała sobie kupić jakąś kawkę na mieście czy pizzę z kumpelami to nie da rady. Oszczędzam raczej na kosmetykach, kupuję tylko to co aktualnie mi jest potrzebne: tusz, puder, itp. i wszystko zużywam do końca.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 14:06   #114
ladylajla
Zakorzenienie
 
Avatar ladylajla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
Dot.: Zycie w akademiku

Cóż, ja tez staram się racjonalnie gospodarować pieniędzmi, ale w moim przypadku przeżycie za 30zł jest mało realne. Znaczy, z głodu się może nie umrze (można kupić paczkę parówek z biedronki, 2 kg marchewki i 5 paczek sucharów, ok), ale o czymś smacznym i pełnowartościowym jednocześnie nie ma mowy. A żarcie lubię. Gotuję sama, a z domu biorę niewiele, bo nie lubię dźwigać - czasem jakieś 2 porcje pierogów czy gołąbków (tak na dwa obiady). Wiadomo, można ugotować zupę jarzynową na kostce knorra i będzie taniej, ale można na porcji rosołowej i jest smaczniej, trochę zdrowiej. Można kupić gotowe, mrożone danie, a można samemu skomponować zestaw warzyw i udusić je z mięsem wedle uznania. Powiedzmy, że mieszczę się w 100 zł na tydzień na wyżywienie, w tym artykuły higieniczne, chemia gospodarcza. 1-2 razy w w tygodniu zjem obiad w barze/stołówce, ze dwa razy w miesiącu jakaś pizza na mieście, MakDon ew. KFC, syfna kawa z automatu na uczelni(nie mogę się odzwyczaić), ciastko w kawiarni, jakieś lody. Powiedzmy, że z tego sporadycznego jedzenia na mieście mogłabym zrezygnować, ale nie widzę sensu, by się aż tak szczypać i odmawiać sobie czasem pizzy, którą zjem na pół z drugą osoba i zapłacę z piciem mniej niż 10 zł
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym?
- Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci.
ladylajla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 15:19   #115
alice333
Rozeznanie
 
Avatar alice333
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 885
Dot.: Zycie w akademiku

Dziewczyny, przecież można wyżyć za 30zł na 4 dni, mając obiady z domu. Na jeden dzień wychodzi 7,50 i to jest na same śniadania i kolacje. Najdroższy w ciągu dnia jest przecież obiad. 100 zł na 7 dni i nie branie gotowych obiadów, to proporcjonalna kwota do 30 zł, które wydaje Madzialenka_21
alice333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 15:37   #116
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Zycie w akademiku

jak cały dzień spedzasz na uczelni to na nic ci obiady z domu bo możesz zabrac co najwyżej kanapkę do torby (jak sie zmieści z innymi potrzebnymi rzeczami)
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 15:58   #117
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez hauuu Pokaż wiadomość
A co do rad jesli chodzi o kuowanie jedzenia to polecam:
- warzywa i owoce kupowac w marketach, nie w warzywniakach (cena)
- ja chlem mroziłam bo jem go mało - 1 kromka co 2-3 dni jak mnie najdzie ochota, więc kupowałam porządny razowy chleb i pakowałam po kromce do woreczka i do zamrażalnika - w ten sposób nie wyrzucałam splesniałego chleba i miałam go kiedy naszła mnie ochota
- zakupy w biedronce - nie mówię o mięsie i wędlinach, ale można tam dostac dobry nabiał w fajnej cenie czy produkty typu orzechy, tanie przyprawy, tunczyk w puszcze itd
- zabieranie jedzonka na uczelnię/do pracy - ja do pojemnika robiłam sobię sałatkę z warzyw i pokrojonego kurczaka lub tuńczyka - smacznie, zdrowo i kebaby nie kuszą
- owsianka - cudowne i tanie sniadanie - paczka płatków kosztuje ok 2-3 zł i starcza na jakis miesiąc, do tego mleko i jakis owoc - tanie, smaczne i pożywne sniadanie
- duże opakowania - np. serek wiejski, ktory kocham kupowałam w duzych pojemnikach, bo wychodził dużo taniej niż małe opakowania
Dobre rady, ja też często do Biedrony chodzę. A powiedz mi, czy zwykły biały chleb też tak można zamrażać? I czy on po rozmrożeniu nie jest jakiś dziwny? Bo ja niestety często spleśniały wyrzucam.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
jak cały dzień spedzasz na uczelni to na nic ci obiady z domu bo możesz zabrac co najwyżej kanapkę do torby (jak sie zmieści z innymi potrzebnymi rzeczami)
No. Ja myślałam o braniu sałatek, ale właśnie gdzie pojemnik zmieszczę

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Kurczę, nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Po co człowiek wyjeżdża na studia, jak potem non stop, kiedy się da, wraca do mamy i taty i siedzi w domu? To nie lepiej używać życia studenckiego, jakąś dorywczą prace sobie znaleźć niż spędzać KAŻDY weekend z rodziną?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Niektórzy ludzie zwyczajnie tęsknią, a wyjeżdżają na studia, bo w ich miejscowościach nie ma wyższych uczelni. Ja tam się nie wtrącam, jak ktoś chce wracać do domu to niech wraca, najwyraźniej nie kazdy chce użyć życia studenckiego czy pracować dorywczo (poza tym dorywczo pracować można i w miejscowości rodzinnej ).
No dokładnie. Mnie np. studenckie imprezy nie interesują, chłopaka mam w rodzinnej miejscowości, najbliżsi przyjaciele też na weekend wracają, do rodziców i siostry(czasem do brata) też tęsknie, oni tęsknią za mną...Jak można tego nie rozumieć, to mnie dziwi
I nie wiem jak można NORMALNE relacje z rodzicami nazywać niezdrowymi...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.


Edytowane przez ciri15
Czas edycji: 2011-09-28 o 16:04
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 17:53   #118
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja myślałam o braniu sałatek, ale właśnie gdzie pojemnik zmieszczę
noś większą torbę ja tam mam zawsze takie torebki że mi się wszechświat mieści do nich
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 18:04   #119
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Dobre rady, ja też często do Biedrony chodzę. A powiedz mi, czy zwykły biały chleb też tak można zamrażać? I czy on po rozmrożeniu nie jest jakiś dziwny? Bo ja niestety często spleśniały wyrzucam.[COLOR=Silver]

[
Myslę, że biały też można mrozic. Chleb smakuje normalnie tylko trzeba go wczesniej wyciągnąc bo trochę się odmraża - np, wieczór wczesniej albo wrzucic do piekarnika Trochę to kłopotliwe ale ja mieszkam sama i niecierpię wyrzucac jedzenia. Ważne jest tylko, żeby kromki dobrze zapakowac tak żeby nie wyschły w zamrażalniku.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-28, 18:19   #120
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez hauuu Pokaż wiadomość
Myslę, że biały też można mrozic. Chleb smakuje normalnie tylko trzeba go wczesniej wyciągnąc bo trochę się odmraża - np, wieczór wczesniej albo wrzucic do piekarnika Trochę to kłopotliwe ale ja mieszkam sama i niecierpię wyrzucac jedzenia. Ważne jest tylko, żeby kromki dobrze zapakowac tak żeby nie wyschły w zamrażalniku.
Ja mrożę i biały, i tostowy, i ciemny. W ogóle, ja dużo rzeczy mrożę, co by się nie psuły U mnie w domu tak zawsze było i to duża oszczędność kasy.
Poza tym ja kupuję żarcie z przyjaciółką, razem mieszkamy i jemy, a że obie wolimy tosty takie wyskakujące niż świeży chleb, nawet wysuszony nam nie straszny!

Cytat:
Ja się wyprowadziłam z domu w wieku 18 lat, potem w wakacje pracowałam, więc w domu też nie siedziałam. Myślę, że ten czas, kiedy się idzie na studia to najlepszy czas na zmianę relację z rodzicami na inne, bardziej dorosłe niż meldowanie o przebiegu dnia jak dziecko po powrocie z przedszkola
Vixen, ja też miałam (mam) 18 lat i od miesiąca mieszkam sama, zajęcia zaczynam w poniedziałek. Wyprowadziłam się 400km od rodzinnego miasta i cóż, no, najszybciej będę na wszystkich świętych. Tęsknić tęsknię, ale tak żebym miała wracać co tydzień, to nie (zresztą 6h (w najlepszym przypadku) jazdy busem w jedną stronę nie jest zachęcającą perspektywą spędzenia weekendu ).
Mama do mnie nie dzwoni, ja częściej. Natomiast mamusia mojego TŻ co 3h z pytaniem "co robisz, czemu, dlaczego". Ja rozumiem kontakt z rodzicami jest ważny, mama jest niezwykle ważna, ale to co niektóre matki odwalają (bo dzwonienie raz dziennie jest dla mnie jak najbardziej w porządku, ale kurcza palica, co 3, a nawet częściej, godziny? ;O) to masakra. Jasne, tęskni się za dzieckiem, ale to dziecko ma się stać dorosłe, a nie..

Ogólnie, to mamy bardziej troszczą się o syneczków, tak dookoła siebie zauważyłam

PS. Vixen, gratuluję stanu błogosławionego

Edytowane przez sugarcane
Czas edycji: 2011-09-28 o 18:28
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.