Czy to źle,że Wizaż się zmienił?

[natii4]

Ja myślę,że dopiero po poście Moniki zaczyna się robić wojenka.Monika,jako,że stażem nie grzeszy ,bierze do siebie pewne słowa za bardzo.
Nikt się tu nie kłóci,jest to normalna zwykła dyskusja i przestańcie się łapać za słówka i za emotki.Jak to już kiedyś powiedziałam-rozmawiając z kimś w realu prócz słów mamy szereg poza werbalnych elementów rozmowy,tu niestety są same słowa,które bez tej poza werbalnej oprawy czasami są brane na opak


NIE MA WOJNY Jeszcze ktoś tu mi palnie coś o wojnie to wtedy wyciągnę ciężkie działa "Mam broń i nie zawaham się jej użyć"

[bemolka]

Napisane przez natii4

Jeszcze ktoś tu mi palnie coś o wojnie to wtedy wyciągnę ciężkie działa "Mam broń i nie zawaham się jej użyć"

tknęła mnie myśl (boleśnie) że przydałby sie taki wątek gdzie dziewczyny mogłyby sie wyładować żeby potem nie było nieporozumień
nikt mi tu jeszcze nic nie zrobił ale strzelam i bije dla przestrogi

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez ANKA20

Skoro bunia wszystko wie, to może zdradzi co się dzieje u tych co kiedyś aktywnie "wizażowały" ?

O rany, wyszłam na wszechwiedzącą
Te o których wiem to różnie: wychowują potomstwo, robią karierę, zakuwają, wyjechały z kraju, przeżywają osobistą tragedię, podjęły pracę, rozmnażają się Jak to w życiu Część podgląda wizaż, cześć nie
Przepraszam, że bez szczegółów, ale nie chciałabym czegoś ujawnić bez wiedzy zainteresowanych

[Madlaine]

ale po co o tej przysłowiowej dupie pisać, kiedy jest tysiąc bardziej cennych tematów do poruszenia ?

po drugie Forum Plotkowe to chyba nie forum majce byc zalewem żenujących gazetowo-telewizyjno-internetowych plotek, tylko do pogadania o rzeczach mniej lub bardziej waznych,ale jakoś związanych z naszym zyciem - tak mi sie przynajmniej wydawało, gdy wieki temu anonimowo podglądałam wizaż
to co widze teraz na FP , jest mało interesujące dla mnie - nawet zauważyłam, że nie za bardzo mam sie jak w tym dziale udzielać i zazwyczaj go omijam po prostu bo o zyciu gwiazd i gwiazdeczek nie wiem nic, no może z wyjątkiem paru polskich, z którymi miałam okazje poznac się osobiście, ale to już rozmowa na inny watek

[soulsweeper]

Ja też jestem nową wizażanką, ale nigdy nie poczułam się tu źle, żadna uwaga mnie nie dotknęła. Może to kwestia dystansu, jakiego nauczyłam się przez lata użytkowania grup dyskusyjnych? Swoją drogą też miałabym co powspominać, jeszcze 6 lat temu internet nie był w Polsce bardzo popularny, na usenecie wypowiadało się niewielkie grono, a o netykietę dbano i trolli tępiono- w końcu jaki modemowiec chciałby tracić czas i impulsy na ściąganie ich wypowiedzi? Teraz czasem mam wrażenie, że wiele osób o netykiecie nigdy nie słyszało Ale cóż, wszystko się zmienia, a wizaż i tak trzyma niezły poziom i oby tak pozostało!

[palomino]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Dziewczyny BŁAGAM nie bierzcie każdego słowa z forum do siebie bo to najczęstsze źródło nieporozumień

Walnę Cię maupo za tę "starczą"

rozumiem ze tego wlasnie mam nei brac do siebie

A kaczka się robi, więc nie jęcz

lojej zamierzasz urodzic tez kaczke? ? to czekam z niecierpliwoscia

[vanilla_sky]

Napisane przez Madlaine

ale po co o tej przysłowiowej dupie pisać, kiedy jest tysiąc bardziej cennych tematów do poruszenia ?

po drugie Forum Plotkowe to chyba nie forum majce byc zalewem żenujących gazetowo-telewizyjno-internetowych plotek, tylko do pogadania o rzeczach mniej lub bardziej waznych,ale jakoś związanych z naszym zyciem - tak mi sie przynajmniej wydawało, gdy wieki temu anonimowo podglądałam wizaż

wiec ponawiam pytanie, kto bylby od osadzania tego co jest dosc glebokie i nie zenujace. bo dla jednych watek o gwiazdach bedzie zenujacy, dla innych watek o grach internteowych bedzie zenujacy, jeszcze dla innych wyliczanie tego co zabraloby sie na bezludna wyspe.
mamy tu niejaka wolnosc i kazdy wchodzi do watkow, ktore wydaja sie temu komus interesujace.
proponuje - zostawmy to tak.

[natii4]

Mi się najbardziej podoba to,że jakieś 3 tygodnie temu słyszałam już o zdementowaniu tej plotki Ale tak jak obstawiałam,że moja wychowaczyni nie jest w ciązy,tak sie przejechałam,więc się nie zakładam Poza tym ja się muszę zakładać i mówić na opak-czyli jak chcę,zebyć cos było to mówię,że nie ma być

[PaniKota]

rany kota, to jazda zakładać te ambitne wątki, a nie marudzić, że o dupie Maryni sie gada.
a co do starego i nowego - każda społeczność ma dwa składniki tożsamości: przeszłość (chlubna, niechlubna, górna i chmurna czy też durna) oraz teraźniejszość, czyli ogół oczekiwań i działań danej społeczności. Młodziaki przeszłość mają szanować a "Dziady" starać się żyć teraźniejszością, bo mimo wszystko ta teraźniejszość (nawet przy najlepszej na świecie przeszłości) ma jedną przewagę - jest tu i teraz i można ją kształtować. A zbyt ciężki bagaż sprawia, że iść się nie da. No, chyba, że się nigdzie nie idzie, tylko siedzi w muzeum i patrzy jak te walizeczki tak płowieją...

[agabil1]

Napisane przez PaniKota

rany kota, to jazda zakładać te ambitne wątki, a nie marudzić, że o dupie Maryni sie gada.
a co do starego i nowego - każda społeczność ma dwa składniki tożsamości: przeszłość (chlubna, niechlubna, górna i chmurna czy też durna) oraz teraźniejszość, czyli ogół oczekiwań i działań danej społeczności. Młodziaki przeszłość mają szanować a "Dziady" starać się żyć teraźniejszością, bo mimo wszystko ta teraźniejszość (nawet przy najlepszej na świecie przeszłości) ma jedną przewagę - jest tu i teraz i można ją kształtować. A zbyt ciężki bagaż sprawia, że iść się nie da. No, chyba, że się nigdzie nie idzie, tylko siedzi w muzeum i patrzy jak te walizeczki tak płowieją...

brawo !!!
podpisuję się pod każdym Twoim słowem
dobre podsumowanie

[Madlaine]

alez vanilko nikt

ja wyraziłam swoje zdanie - że ja po prostu omijam, dodam, że bardzooooo szerokim łukim i mi z tym dobrze i nie jest to jakiś szczególny problem dla mnie.
jak wyłuskam dla siebie cos interesujacego to wtedy czytam, piszę - czasem nawet dla jaj poczytam te mega watki o DM, tak przy porannej kawie, żeby się posmiać

[PaniKota]

Napisane przez agabil1

brawo !!!
podpisuję się pod każdym Twoim słowem
dobre podsumowanie

Dzięki, Aguś
ja już założyłam quasi poważny wątek o książkach, a cudnie wzbogaciła go Esme Weatherwax - zapraszam

[Pomadka]

Mam rozwiązanie na cały ten galimatias! ZAMKNĄĆ WIZAŻ!

ALBO WYGONIĆ PŁYTKIE WIŻANKI, KTÓRE ZAKŁADAJĄ BEZNADZIEJNE GŁUPIE I nieprzyszłościowe wątki!
Dlaczego tak uważam? TO proste.
Na Plotkowym nie wolno/nie da się uprawiać babskiej sztuki zwaną dalej plotką. TO pO co komu plotkowe? Kogo interesuję sztuczny biust Paris? MNie nie...A że męza nie mam to nie mogę pisać o nim, tylko mogę pisać np. o Paris.
Na Moich Makijażach są same ekshibicjonistki, które się notorycznie obnażają ze swoimi nieudolnymi bazgrołami na gębie! Aż je wstyd oglądać...Ale czasem zajrzę, pośmiać się i trochę obgadać na privie. A co mi tam?

Na Fryzjerskim jest bezprzerwy jakaś dziewczyna co to chce nową fryzurę sobie dobrać. Ale co to Kogo obchodzi, że ona ma potrzebę zmiany fryzurki?
Na Wizażowym, bezustannie pojawia się wątek o typach kolorystycznych. A niby co to Nas ma ochodzić czy Jej będzie dobrze w żółci, czy meksykańskiej czerwieni?
Na Medycznym w sumie piszą o chorobach. Fujjj choroby. To nie szpital i nie przychodnia. DO lekarza marsz!
Na Kulinarnym bezprzerwy gotują, a później narzekają, że są grube i idą na Forum Fitness, żeby zrzucić te kilogramy.
W sumie na Targowisku nic specjalnego, bo sprzedają jakieś kosmetyki/ciuchy co to im się ponudziły i szukają chętnych. Normalka, że można iść do sklepu, albo na Allegro i kupić to wszystko, a nie bawić się w Targowice....Jeszcze są oszustki czasem co to kogoś wyrobią na kase. Bezsensu zamknąć, bo jest też wątek niebezp[ieczny na tym forum.
MOda się zmienia po co komu gadać o różowych bluzeczkach? Jak za miesiąc żadna już nie założy tej różowej bluzki. POza tym na pewno modnie będzie w ogóle chodzić bez bluzki.
NIe widzę też dalszego sensu aby było forum Kosmetyczne. W ogóle z tą depilacją to jakiś bezsens. Przecież po to nam natura dała włosy, żeby ich nie golić, a nie non stop zamęczać innych który wosk jest lepszy. Wstyd golić nogi...CO sezon te same wątki. Ehh
Forum ślube nie jest potrzebe, bo dziewczyny stroją się do ślubu, a poźniej idą na forum o tematyce matek z dziećmi i 30+ Żalić się na męza dzieci i w ogóle na wszystko. Przecież jak ja męza nie mam to jak ja mogę jej coś doradzić? Wiadomo, że nie doradzę.
O Pracy nikt nie pisze, bo każdy ma robotę. Poza tym jakie można znaleść ogłoszenie o prcy na Wizażu? TO po co takie forum? E tam...
UŚMIECHNIJ SIĘ I TECHNICZNE TEŻ DO NICZEGO BO NIKT TAM SIĘ NIE ŚMIEJE. a JUŻ najmniej do śmiechu jest Złośliwcowi, to po co facetowi nerwy palić. Zamknąć.

I tym sposobem doszłam do tego, że więszość for jest zbednych, bo nijak nie można wyłuskać fantastycznego, porywającego tematu. TO dalsze prowadzenie serwisu przez Agę nie ma większego sensu....W sumie o to czy ten krem jest dobry można spytać koleżanki, a nie śledzić KWC.

[sarenka]

Napisane przez vanilla_sky

wiec ponawiam pytanie, kto bylby od osadzania tego co jest dosc glebokie i nie zenujace. bo dla jednych watek o gwiazdach bedzie zenujacy, dla innych watek o grach internteowych bedzie zenujacy, jeszcze dla innych wyliczanie tego co zabraloby sie na bezludna wyspe.
mamy tu niejaka wolnosc i kazdy wchodzi do watkow, ktore wydaja sie temu komus interesujace.
proponuje - zostawmy to tak.

Znów Ci przytaknę.

Zresztą do tej chwili nikt mi nie wytłumaczył [choć prosiłam ] w czym gadanie o: zawartości torebki, w co jesteś dziś ubrana, który aktor mi się podoba, czy jestem wiosną, latem czy jesienią - jest lepsze/gorsze [ambitniejsze/ mniej ambitne] od informacji, że czyjaś ulubiona piosenkarka złamała nogę [bo autentycznie nie wiem i trochę się pogubiłam]..

Tak sobie myślę, że Wizaż możemy potraktować jak kawiarnię. Naszą ulubioną knajpkę. Każdy ma prawo smucić się zmianami klienteli ["kiedyś przy każdym stoliku tematy były ciekawe.."].. Jednak wg. mnie głośne mówienie przy danym stoliku "kochane Wasz temat jest płytki, bo kiedyś takich tematów nie było" ma prawo zasmusić/wkurzyć biesiadujące przy nim osoby... wystarczy postawić się na ich miejscu..

To, że ktoś w kawiarence rozprawia tylko o Bradzie Pittie nie znaczy, że nie ma problemów, wykształcenia, ambicji.. Zresztą, gdyby do kawiarenki wkroczyli stali bywalcy pobliskiej biblioteki naukowej - na pewno wyśmialiby i dyskusję o urodzie Hołowczyca, jak i recenzje drinków [DWC ] także 45tą debatę o kremach nawilżających, makijaże bywalczyń a zwłaszcza rozmowę na temat wyższości Diora nad Astorem..

Nie wiem po co znów się tak rozpisałam Tak naprawdę chciałam zwrócić uwagę na to, że większość wątków na tym forum [wizaz.pl] dotyczy nieistotnych rzeczy [jeśli weźmiemy pod uwagę 'prawdziwe' problemy tego świata]. Mniemam, że są osoby, które wkurza 25-ty wątek o witaminie C czy A, czy dziwi fakt, że osoba z ambicjami może wysmarować 80 długich opinii na temat szamponu do włosów i mydła w kostce zamiast przeczytać kolejną powieść..

Dajmy sobie żyć miejmy dystans do samych siebie Spójrzmy, że nasze posty też bywają lekkie [tylko dotyczą innej dziedziny] i że też mogą kogoś śmieszyć czy irytować. Omijajmy szerokim łukiem "nielubiane stoliki" jeśli nas drażnią.. Wizaż nie jest "dla mnie" a "dla wielu ludzi" [czasem 'niestety' czasem 'na szczęście' ]

Tak samo jak Vanilla, mam nadzieję Smoczyco, że to nie ja sprawiłam Ci przykrość. Chciałam być szczera i wyraziłam swoje zdanie w tek kwestii.

Co do poziomu Wizażu to nadal jest ten sam, bo.. nie obrzucamy się błotem,nie klniemy i nie wyzywamy się Dyskusja jest pełna emocji, ale nikt nie zaciska zębów i pięści, nie ironizuje, nie podśmiewa się - wymieniamy się opiniami [i o dziwo bez lukru też możne być spokojnie ]... A w skrajnych sytuacjach.. Trolle są wykopywane aż pióra lecą

Acha, o Paris kiedyś nie pisano wątków, bo pewnie wtedy jeszcze pieluchy nosiła, ale rękę dam sobie uciąć, że Szanowny Admin tego portalu sam założył kiedyś wątek o silikonowym biuście Britney nie raz gadałyśmy o urodzie i modzie gwiazd.. a czy ktoś pamięta burzliwe wątki o urodzie [lub jej braku] M. Belucci

Peace.

Sarenka.

[sarenka]

Napisane przez Madlaine

ale po co o tej przysłowiowej dupie pisać, kiedy jest tysiąc bardziej cennych tematów do poruszenia ?

No to je poruszaj

Mój kolega miał zwyczaj przychodzić na imprezę, siadać w kącie, popijać piwko, milczeć z kamienną miną a potem opowiadał, że impreza była drętwa

Przecież był częścią składu i miał wpływ na przebieg wydarzeń

[Marilyn]

Zatyka mnie, gdy widzę w jakim kierunku potoczyła się ta dyskusja. Pierwszy raz nie wiem co napisac w watku, w ktorym wczesniej się wypowiedziałam, bo po prostu brak mi słow.
Myslałam, że jest oczywiste, że jesli ktos teskni to za więzią i wspolnotą intelektualną, ktora moze tez dotyczyc gadania o kremach, bo w koncu wizaz to forum o kosmetykach głownie.
Acha do Sarenki..nie chodzi o to, ze nie mamy tu rozmawiac o gwiazdach i gwiazdkach i ogolnie o ******łach tylko o to, ze te ******ły od jakiegos czasu stanowia jakies na moje socjologiczne oko 90% ( albo mi sie dwoi i troi Madrze Sarenko piszesz, ale..no własnie..nie wiem co napisac dalej..Nie o to tutaj chyba chodziło.
Przytkana Marilyn

Gratis: nie wiedziałam, że p i e r d o ł a to niecenzuralne słowo!

[sarenka]

Napisane przez Marilyn

Acha do Sarenki..nie chodzi o to, ze nie mamy tu rozmawiac o gwiazdach i gwiazdkach i ogolnie o ******łach tylko o to, ze te ******ły od jakiegos czasu stanowia jakies na moje socjologiczne oko 90% ( albo mi sie dwoi i troi Madrze Sarenko piszesz, ale..no własnie..nie wiem co napisac dalej..Nie o to tutaj chyba chodziło.
Przytkana Marilyn

Piszę to o co mi chodziło Co Ja zauważam i co Mnie boli. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale czy napisałam nie na temat? Dlaczego? Chętnie podysktuję

[monyczkaaa]

Napisane przez bemolka

uuuu czy to przytyk do mojego śmiechu?

Bemolko, absolutnie nie miałam Ciebie na myśli

[Madlaine]

dokładnie Marylin, jakiś potworny zalew ostatnimi czasy, może to wpływ wakacji

zgadzam się, że wszyscy musimy byc w stosunku do siebie tolerancyjni, bo inaczej współżyc nawet w internetowych wspólnotach się nie da

Moje słowa były tylko cichym apelem o umiar, a widzę, że niektórzy opacznie je pojęli conajmniej jako zamach na wolność.
Wycieczek osobistych nie lubię, więc się i tym razem powstrzymam

[monyczkaaa]

Napisane przez natii4

Ja myślę,że dopiero po poście Moniki zaczyna się robić wojenka.Monika,jako,że stażem nie grzeszy ,bierze do siebie pewne słowa za bardzo

Natii, nie biorę tego wszystkiego za bardzo do siebie, ponieważ ta sprawa mnie zupełnie nie dotyczy. jak już napisałam nie chodziło mi tylko o ten watek a o kilka innych kłótni. po prostu dziewczyny w pewnym momencie zaczynają jak mówi moja babcia "psy na sobie wieszać" i swoim postem chciałam tego uniknąć nie miałam też zamiaru rozpętywać wojny
myślę, ze w ogóle ten temat powinien zostać zakończony

[Marilyn]

Napisane przez sarenka

Piszę to o co mi chodziło Co Ja zauważam i co Mnie boli. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale czy napisałam nie na temat? Dlaczego? Chętnie podysktuję

Napisałas na temat. I w wielu sprawach masz racje, ale odnosze wrazenie, ze cała ta dyskusja przerodziła sie w cos, w przedstawianie takich prawd, ktore wcale nie zostały wczesniej zakwestionowane. Ola wyraziła swoj zal, ze jest inaczej niz kiedys, ja to odczytałam jako wyrazna teskonte własnie za ta wiezia intelektualna, ktorej siła rzeczy nie da sie odtworzyc gdy uzytkowniczek jest wiecej, a dyskusja to licytowanie sie co jest mniej godne Wizaznki głupie ploty czy głupie gadanie o zmarszczkach?
I tego nie rozumiem. Nie rozumiem o co ta dyskusja.

[sarenka]

Napisane przez Madlaine

Wycieczek osobistych nie lubię, więc się i tym razem powstrzymam

A ja właśnie myslałam, że to jest zamach na wolność 'nie piszmy o ślubie Britney, bo na Wizaży nie wypada - piszmy o zawartości naszych torebek i zamieszczajmy zdjęcia klaty Clooneya, bo to wypada' etc...

Cały czas czekam, aż ktoś napisze jak temu zaradzić... Bo niestety, zmartwię was, ale wątki o gwiazdach pojawią się jeszcze nie raz.. Czy już zawsze będziemy płakać nad rozlanym mlekiem?

Ja na przykład zastanawiam się jak trafić "do ludzi" z pomocnym narzędziem jakim jest wyszukiwarka [może jakiś popup przy rejestracji duuużą czerwoną czcioną ]

[sarenka]

Napisane przez Marilyn

Napisałas na temat. I w wielu sprawach masz racje, ale odnosze wrazenie, ze cała ta dyskusja przerodziła sie w cos, w przedstawianie takich prawd, ktore wcale nie zostały wczesniej zakwestionowane. Ola wyraziła swoj zal, ze jest inaczej niz kiedys, ja to odczytałam jako wyrazna teskonte własnie za ta wiezia intelektualna, ktorej siła rzeczy nie da sie odtworzyc gdy uzytkowniczek jest wiecej, a dyskusja to licytowanie sie co jest mniej godne Wizaznki głupie ploty czy głupie gadanie o zmarszczkach?
I tego nie rozumiem. Nie rozumiem o co ta dyskusja.

A mi się wydaje, że tak jak Ola wyraziła swój żal akurat w jednym z wielu wątków [ale pisząc ogólnie o tym co się dzieje na wizażu] - tak Dziewczyny [i ja] napisały ogólnie na temat zamykania i krytykowania wątków i częstego wspominania o dawnych czasach... [post Oli był jedną z wielu takich deklaracji, która poruszyła "nowe" (m.in.) - post o ciąży J.LO (do konca życia go zapamiętam ) był jednym z wielu, który poruszył Olę]

[monyczkaaa]

Napisane przez Pomadka

Mam rozwiązanie na cały ten galimatias! ZAMKNĄĆ WIZAŻ!

ALBO WYGONIĆ PŁYTKIE WIŻANKI, KTÓRE ZAKŁADAJĄ BEZNADZIEJNE GŁUPIE I nieprzyszłościowe wątki!
Dlaczego tak uważam? TO proste.
Na Plotkowym nie wolno/nie da się uprawiać babskiej sztuki zwaną dalej plotką. TO pO co komu plotkowe? Kogo interesuję sztuczny biust Paris? MNie nie...A że męza nie mam to nie mogę pisać o nim, tylko mogę pisać np. o Paris.
Na Moich Makijażach są same ekshibicjonistki, które się notorycznie obnażają ze swoimi nieudolnymi bazgrołami na gębie! Aż je wstyd oglądać...Ale czasem zajrzę, pośmiać się i trochę obgadać na privie. A co mi tam?

.......................

UŚMIECHNIJ SIĘ I TECHNICZNE TEŻ DO NICZEGO BO NIKT TAM SIĘ NIE ŚMIEJE. a JUŻ najmniej do śmiechu jest Złośliwcowi, to po co facetowi nerwy palić. Zamknąć.

I tym sposobem doszłam do tego, że więszość for jest zbednych, bo nijak nie można wyłuskać fantastycznego, porywającego tematu. TO dalsze prowadzenie serwisu przez Agę nie ma większego sensu....W sumie o to czy ten krem jest dobry można spytać koleżanki, a nie śledzić KWC.

[Marilyn]

No ale o czym ta dyskusja?
Aaa..chyba, ze to po prostu luzna wymiana spostrzezen?

[manolita]

Napisane przez PaniKota

rany kota, to jazda zakładać te ambitne wątki, a nie marudzić, że o dupie Maryni sie gada.
a co do starego i nowego - każda społeczność ma dwa składniki tożsamości: przeszłość (chlubna, niechlubna, górna i chmurna czy też durna) oraz teraźniejszość, czyli ogół oczekiwań i działań danej społeczności. Młodziaki przeszłość mają szanować a "Dziady" starać się żyć teraźniejszością, bo mimo wszystko ta teraźniejszość (nawet przy najlepszej na świecie przeszłości) ma jedną przewagę - jest tu i teraz i można ją kształtować. A zbyt ciężki bagaż sprawia, że iść się nie da. No, chyba, że się nigdzie nie idzie, tylko siedzi w muzeum i patrzy jak te walizeczki tak płowieją...

Nic dodać, nic ująć....
Zgadzam sie absolutnie, z tym co napisała PaniKota.
Brawo za trafną wypowiedz !!!!

[Madlaine]

Sarenko
ze sprawą wyszukiwarki się zgodzę - ale może po prostu dobrym wyjsciem bedzie nieodpowiadanie na wątki poruszające jakiś temat po raz n-ty tylko odsyłanie do wyszukiwarki ? chamskie , ale może jedyne skuteczne

Co do rady, bardzo prosta
Jesli część z nas ma szanować plotkarskie wątki i je omijać (ja tak czynię, choc czasem mnie to juz irytuje , to w druga strone poproszę o to samo !!!
Niech osoby je zakładające lub lubujące sie w takich tematach, podpinają się pod juz istniejące, a nie w kółko zakładają nowe, nawet kilka w ciągu dnia, żeby po raz kolejny rozprawiac o tym samym - czyt. biuście, ciuchach, narzeczonych, ciążach itp.

Gdybym ja była czyjąś fanką, to po tylu licznych aluzjach czy krytyce starałabym nie umniejszac innym przyjemności w korzystaniu z wizażu. Metoda jw

[Złośnica81]

Przyznam, że i mnie lektura tego wątku i tego jak się potoczył wprawiła w lekkie osłupienie...
Prawda chyba jak zwykle leży gdzies pośrodku Prawdą jest, że "nowe" czują się często wyobcowane i ignorowane, prawdą jest, że częściej niż kiedyś pojawiają się typowo plotkarskie wątki, że jest więcej trolli niż kiedyś...

Pamiętacie wątek o Uniatowskim ? Na początku też naskoczono na mnie troszkę, że wolno tu pisać każdemu i o wszystkim, ale uważam - i nie tylko ja - że jednak była to przesada. I wypowiedź Smoczycy skierowaną przeciw błahym, plotkarskim wątkom traktuję po prostu jako APEL, by zachować umiar w ich zakładaniu...

Dziwny to wątek - bo mogę poprzeć niby sprzeczne opinie - Sarenki, Smoczycy, PaniKota... Bo jestem przeciwko cenzurze wątków (no, z wyjątkami), przeciwko gloryfikowaniu dawnych czasów, a jednocześnie przeciw bzdurnym wątkom

Sama plotkarskie wątki raczej omijam, jednocześnie chcę zauważyć, że pojawia się tu dużo tematów głupszych od nóg Brada Pitta, bólu brzucha Paris Hilton itd... I też raczej je po prostu omijam. Nie dziwię się jednak Smoczycy, że napisała co myśli, skoro dane tematy wyjątkowo ją drażniły. Jej wypowiedź nie jest jednak dla mnie atakiem, a po prostu uwagą - jeżeli ktoś się do niej zastosuje to super, ale przecież jeśli nie zamierza, to nikt go nie zlinczuje!
To troszkę tak jak z osobistymi sympatiami i antypatiami - są tu osoby, które wyjątkowo cenię, takie, które lubię, a także takie, które działają mi wyjątkowo na nerwy - w przypadku tych ostatnich czasem napiszę, z czym w ich wypowiedzi się nie zgadzam, ale najczęściej - po prostu ignoruję.

Na koniec mała osobista wycieczka - Loviso, wiem, że masz często wrażenie, że Twój głos zostaje niezauważony, pisałam Ci już, że to chyba normalne przez jakiś czas (u mnie ładnych parę miesięcy), ale to nie do końca tak
Teraz na przykład widzę, że dziesiątki opinii, które tu zamieściłam, a do których nikt się wtedy nie odniósł nie zostało jednak całkiem niezauważonych. Były czytane, jakoś tam zapamiętywane i zostały w pamięci niektórych osób. Też sądziłam bardzo niedawno, że w zasadzie nikt mnie tu w ogóle nie kojarzy, ale okazało się, że jednak parę osób ma świadomość mojego istnienia Reszta w PW

[xandra78]

Nie było mnie przez pół dnia i tyle straciłam!Wywiązała się dyskusja (i wcale nie spór-jak sugerują niektórzy), jakich mało na Wizażu.Ktoś napisał, że można by zamknąć ten temat, ale zuważcie, że wypowiedzi są na poziomie i może TEN właśnie wątek ma szanse stać się tym tematem "na poziomie"?

Jak na razie w zupełności zgadzam się z Tobą,Sarenko-każdy Twój kolejny post, to jakby zabrany z mojej głowy, aż nie wiem, co dodać !

[sphinks]

A ja taki mały off topic zrobię i zapytam jaka to "dupa" jest przysłowiową?? Bo padło wcześniej, no a ja nie kojarzę żadnego przysłowia... Pomocy!!

PS: Poważnie się pytam