![]() |
#91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Ja pamiętam jak moj już nieżyjący sąsiad, który wtedy miała coś 98 lat siedział na ławce. Jak poszedł już (a był to już stary schorowany człowiek) szybko zajęliśmy ławke. Patrzymy a na ławce został fluk długi ciagnący się
![]() ![]() Pamiętam jak żona ów sasiada (była gruba, stara) i zamiast chodzić siku w swoim mieszkaniu (na I piętrze), chodziła do śmietnika. To całe podwórko zawsze ją podglądało i sie czaiło. ![]() Mieszkam koło sklepu AGD, więc często za sklepem były wielkie pudła np. po pralkach lodówkach. Więc każdy kto zdobył takie wielkie pudło przynosił na podwórko, wycinał małe okienka. Całe podwórko się zbierało, stało w kolejce, aby wejśc do tego pudła za niewielką kwote ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
![]()
Miałam bodajże 5 lat jak zwróciłam się do księdza na wizycie duszpasterskiej: "ale masz przechlapane... całe zycie bez żony... i kto ci skarpetki pierze?"
Moja mama zzieleniała ze wstydu i wyprowadziła mnie z pokoju. Ksiądz się śmiał i dał mi 2 obrazki, ale rodzina ciskała piorunami ![]() Kiedyś mój sąsiad spadł z 3 pietra i złamał nogę... tydzień później nogę złamał mój ojciec. Miałam wtedy 7 lat i zuchwale podeszłam do dwóch kalek siedzących na ławce ze złośliwym pytaniem: "Klinikę zakładacie?" W pół godziny wsiadłam na rower... i spadłam z niego łamiąc rękę... Od tamtej pory jak widzę tego sąsiada, on wyskakuje do mnie z pytaniem: "zakładamy klinikę, wpadniesz?" ![]() ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
No niee ja tu juz wyje ze smiechu ... jest sobota wieczor i po prostu tak zabijam nude eech ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
Nie masz prawa robic sie czerwona jak burak, bo mialam podobna sytuacje ... moja mama siedziala na dworze ze sasiadkami bylo lato cieplo i otwarte okna .. i mama do mnie mowi Basia idz przynies mi kupony malego lotka ... no to ja poszlam do domu i szukam tego i szkuma i dre sie na cale gardlo K...a gdzie jest ten lotek .... k...... mac i tak chyba w kolko .... jakie bylo moje zdziwienie gdy jak przeciag wparowala moja matka i wydala mi plaskacza w policzek .... pozniej nie chcialam wyjsc na dwor a moja siorka jak miala z 5 lat to jako dzieci latem latalo sie w samych spodenkach bez bluzeczek, a ona latala w takim malych majtusiach i wlozyla sobie jablko do tych majtusi .. oczywiscie tak aby udawalo meskie przyrodzenie i pozniej tak chodzac po podworku chwalila sie sasiadkom ze jest chlopem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
ufffff czyli nie jestem sama
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
a ja pamietam taką historyjkę:
gdy miałam 3 lata (heh 19 lat temu ![]() I wyobraźcie sobie, że 2 lata temu, gdy byłam nad morzem z rodzicami - kupili mi taki zestawik!! heh, żebym już tego "urazu" nie miała... bo wypominałam im to wiaderko sprzed 19 lat ...
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() moj braciszek jak byl malutki mial takie sliczne puculowate policzki i on strasznie nie lubil parowek i oczywiscie na sniadanko dostal paroweczki sprytne dziecko schomikowalo te parowczki w swoich policzkach ... nie wiem jak on to zrobil ale caly dzien tak lazil az kolo wieczora cos tam wesolego sie dzialo i moja mama z przerazeniem zauwazyla ze jej synek ma sliczne parowki w policzkach ![]() my za to nie lubilysmy dojadac kromek chleba do konca i koncowki ladowaly za lodowke ... ech moja mama nie umiala zlokalizowac zapachu plesni az w koncu odkryla nasza kryjowke ..... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Cytat:
![]() ...powinni jednak Ci kupić zamiast tego duuużą koparkę...taka wielka krzywda dla małego dziecka powinna być sowicie wynagrodzona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Cytat:
![]() ![]() gromadził zapasy na zimę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
|
![]() Cytat:
Chyba tak ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Z miastaaa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Niezłe te wasze historie
![]() ![]() Edytowane przez xxankaxx Czas edycji: 2005-09-12 o 18:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 124
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
ja pamietam urodziny mojej babci nie wiem ile mialam lat ale bylam mala
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() po pierwszej komunii swietej jest pielgrzymka do czestochowy no i jak jechalismy autokarem na ta pielgrzymke to trzeba bylo sobie czas umilic i ksiadz wymyslil zeby dzieci opowiadaly kawaly do mikrofonu wszyscy chodzili a ze byla to klasa mojego brata a ja bylam od nich mlodsza to tez chcialam sie wykazac oczywiscie nie moglam byc gorsza i poszlam powiedziec kawal: co to jest czarne biale czarne? murzyn na murzynce skacza na pierzynce nie wiedzialam o co chodzi ksiadz udawal ze sie smieje a moj tata o malo nie spalil sie ze wstydu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 14 498
|
![]()
hehe gdy bylam mala (jakies 7-8 lat) to nauczylam sie łazić po drzewach w lasku obok mojego bloku i przeskakiwac z jednego na drugie. I pewnego razu bylam z tata u wujka i cioci ktorzy maja sad i wlazłam na jabłoń która miała obcieta gałąź ale taka dosc sporą ktora jeszcze na dodatek troche wystawała (tak w szpic) i spadałam z tego drzewa i zaczepiłam sie sweterkiem o ta pozostalosc po tej galezi i tak wisialam i krzyczalam zeby mnie zdjęli. Potem okazało sie ze mam prawie pół pleców zdartych i jak spalam w koszulce to gdy sie rano budzilam to ta rana sie do niej przyklejała (nie wiem dlaczego - chyba jakas ropa z tego sie wydzielala) i rodzice musieli mi to odklejac, a ja krzyczalam okropnie z bolu. To nie bylo takie smieszne heh
Albo raz (tez jakos w tym wieku albo moze z 6 lat mialam) mama zabrala mnie na przeswietlenie kregoslupa (bo podejrzwano ze mam jakies skrzywienie). Musiałam sie rozebrac do majtek i połozyc sie na takiej duzej "maszynie". Tak leże, leże i nagle widze jak cos z góry zaczyna sie obnizac wprost na mnie to myslalam ze to mnie zgniecie ta "maszyna" wiec z krzykiem ucieklam z tego a ten doktor jeszcze na sile mnie tam wpychal spowrotem ale nic z tego. Pozniej przez cala powrotna droge do domu plakalam a mama na mnie krzyczala. Teraz sie z tego smiejemy ![]() ![]() Kiedyś w przedszkolu moja kolezanka przyniosla takiego konika. Taka zabawke kucyka Pony, bardzo mi sie podobala a byla taka zabawka wtedy dosc droga. Nie moglam sie oprzec i sobie ja wzielam (schowalam pod bluzke). kiedy ta dziewczynka sie zorientowala ze nie ma zabawki tam gdzie ja zostawila zrobila afere i cale przedszkole jej szukalo, az zrobilo mi sie jej zal i oddalam jej tego konika (tzn polozylam tam gdzie byl) i sie nie przyznalam ze to moja sprawka a wszyscy na nia patrzyli jak na nienormalna myslac ze niepotrzebnie robila afere hihi ![]() Razem z kuzynka bylysmy u babci i w piwnicy miala ona słoiki na kompoty, konfitury itp. Byly puste wiec łapalysmy rozne owady (bąki, motyle, koniki polne...) i wkladalysmy do tych sloikow i w kazdej pokrywce zrobilysmy dziurki gwozdziem zeby robaczki mialy czym oddychac.... hehe dostalo nam sie za to. Albo zabieralysmy babci strzykawki (razem z igłą - babcia chorowala na cukrzyce) i napelnialysmy je wodą i robilysmy eksperymenty i wstrzykiwalysmy pomidorom i dzdzownicom patrzylysmy jak sie robia takie wypukłosci na nich ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
![]() Cytat:
![]() ![]() Kiedyś też wzięłam strzykawkę i zaczęłam pobierać nią 'sok' z ukochanego kaktusa mojej mamy ![]() ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Ja pamiętam, że byłam bardzo dobą dziewczynką. W sumie większość czasu w dzieciństwie spędziałam u babci i z tamtąd najwięcej pamiętam. Np.
1. babcia mieszkała koło parku i raz z sąsiadem zobaczyliśmy, gdy byliśmy w tym parku, że pali się śmietnik. więc pobiegliśmy do domu, wzieliśmy po jednej szklance i od domu do śmietnika biegaliśmy i gasiliśmy tymi szklankami ogień. Na końcu nas jeszcze jedna kobieta okrzyczała, ze to myśmy go rozpalili- a chcieliśmy zrobić dobry uczynek. 2.Kiedy indziej u babci spała również kuzynka i jakaś babci koleżanka, którą bardzo polubiłyśmy. POstanowiłyśmy zrobić jej i babci niespodziankę. Wstałyśmy o 5 rano i wzięłyśmy się za śniadanie. Zrobiłyśmy herbatę, jajecznice z wszystkich jajek, pokroiłyśmy chleb na takiej starej ruskiej krajalnicy(nawet nie wiem skąd ja wiedziałam jak jajecznice zrobić, ale się udało-miałam coś ok.6 lat). Babcia i ta pani wstały po 9, kiedy wszystko już było zimne ![]() ![]() 3. miałam ok. 5 lat i bardzo się cieszyłam że moja mama jest w ciąży i będę miała oczywiście siostrzyczkę. Gdy mama urodziłą, nikt nie wyprowadził mnie z błędu i nie powiedział, ze to chłopiec. Tata wziął mnie do szpitala. Weszliśmy po takich schodach i tam do okienka podeszła pielęgniarka, pokazała mi dzidziusia i spytała, czy podoba mi się mój braciszek. Wpadłam w istny szał. POwiedziałam, ze uciekne z domu, że go nienawidzę, zaczłęam tupać, ryczeć na cały oddział!!!Miałam dobre przeczucie-mój brat to istny szatan ![]() A z mniej śmiesznych: Gdy miałam dwa latka, przyjechałam do dziadków(jeszcze wtedy dzadek żył) i zaczęłam biec w ich stronę, a mieli taką śliską podłogę, a na niej taki futerkowy dywanik. I nie wyrobiłam na zakręcie, bo pojechałam na tym dywaniku, wpadłam w kaloryfer. Do dzisiaj mam blizne.
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Co jeszcze mi się przypomniało...
1. Gdy byłam młodsza strasznie się bałam dentysty...raz byłam z koleżanką (moja mama myślała że przy niej nie będę cyrków wyprawiać). Usiadłam na fotelu, dentystka się nademną pochyliła i gdy wsadziła szczypce(czy jak to się nazywa) mi do buzi, to podwinęłam nogi i z całej siły ją kopnęłam. POleciała na szafki i wywaliła wszystkie swoje przyżądy. Sama też upadła, ale z moim zębem ![]() 2. Niegdy nie przepadałam za lalkami(chociaż jestem dziewczynką zawsze wolałam samochody, lalkami zaczłam się bawić dopiero kiedy mój brat ![]() ![]() 3. Mój tato prowadzi firmę transportową, siedzibę ma u drugiej babci. I zawsze jak mój brat gdy był mały tam pojechał, to po powrocie brał swoje ciężarówki, jeździł po dywanie i naśladował pracowników mówiąć na okrągło "o ku..a, ja piel...le" itp. ![]()
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mój kochany Haseczek ;( [*] [glamour]12655[/glamour] dziękuje za klik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Kiedy miałam może 5 albo 6 lat, moja mama wyjechała
do pracy do Niemiec. Ponieważ moi rodzice nie są razem, mieszkam tylko z nią i z dziadkami. Więc jak wyjechała bardzo za moją mamusią tęsniłam. Rano wstałam, a że nie chodziłam do przedszkola bo mnie chłopacy całowali (dzisiaj bym nie narzekała ![]() i załatwiłam, że bedę z babcią, zeszłam jak każdego dnia na śniadanie z wielką torbą na zakupy i powiedziałam żeby uszykowała mi prowiant, bo wyruszam do Mamy ;-) Babcia myślała, że żartuję. Więc spakowałam mojego bobasa, krem do buzi, zdjęcia rodzinne, przyszykowany prowiant i wyszłam na ogródek. Babcia myślała, że bawię się na trzepaku a ja myk za furtkę ;-) Doszłam do rzeki i nóg już nie czułam, a chcę podkreślić że owa rzeka znajduje się 2 km od domu ;-) Siedziałam siedziałam... chodziłam po parku i myślałam, że jeszcze trochę i dojdę do mamy, aż mnie Pan Policjant złapał (znajomy dziadzi ;-) ) i odprowadził do domu ;-) A na koniec zapytałam czy za to pójde do niemieckiego więzienia ;-) Trochę przygód miałam ;-) A ile nerwów przeze mnie moja rodzina straciła :P A jak zawsze przychodził ksiądz na kolęde opowiadałam mu, że moja mama to ciagle chodzi na "balangi" ;-) i że ma podobne spódnice do niego ;-) A mama po prostu chodziła do ciotek na kawę ;-) Jeśli chodzi o księdza śmiał się i dziś uczy mnie religi ;-) I jak jesteśmy już przy kościele to jak miałam 3 lata stanęłam z moją książeczką na środku ołtarza i śpiewałam "la la laaaaaaaa la la laaaaa " aż mama podeszła, trzepła w tyłek i zabrała ;-) ps.jak przychodziło dawać na tacę, to powiedziałam raz już przy księdzu do mamy "ty mu zapłać " ![]()
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() CaTT ;-) Dałaś radyyyy ;-))) hahahaha ;-) nie mogę :P
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Cytat:
"Nie chcę wentyluuuu" Później zawołali siostre oddziałową (VERY BIGGG WOMAN) i jak ją zobaczyłam to już w ogóle krzyczałam, że mnie zabiją. Tak więc aby założyć małej gówniarze kroplówkę, musiały mnie trzymać cztery pielęgniarki, oddziałowa i .... wenflon został założony przez chirurga ;-) A ja gryzłam wszystkich i kopałam... Później przez całe 3 tygodnie dostawałam marne żarcie ![]()
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Przypomniałam sobie jeszcze jak miałam 5 lat byłam na wakacjach na wsi u kuzyna i były dwie historie:
1. Mojemu kuzynowi urodziła się wtedy młodsza siostra. Kiedy mówiłam że ma fajnie że będzie miał siostrę on krzyczał że jej nie będzie miał. Kiedy ciocia wróciła do domu z mała razem z kuzynem podeszliśmy do łóżeczka i wypaliłam: "Ona chyba zbyt długo tu nie zostanie ciociu, co nie? " ![]() 2.Siedzieliśmy z Łukaszem w piaskownicy i bawiliśmy się w kuchnię. Potrzebowaliśmy kilku jajek i poszliśmy po nie do kurnika. Pół godziny później babcia mojego kuzyna szła w stronę kurnika, a ja się tak bałam że to się wyda i wypaliłam, gdy tylko spojrzała co tam tak ukrywamy : "Myyy tu wcale nie mamy jajek z kurnika! ". Oczywiście wyszło na jaw i nam się oberwało ![]()
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 7 196
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Ja mialam dosc traumatyczne przezycia w dziecinstwie, a wiec:
-jak mialam 3-4 lata to moj kolega z podworka powiedzial, ze mi zrobi w domu piaskownice, a ja oczywiscie plakalam caly dzien przez to (ach te dzieci) -mielismy w przedszkolu bal gwiazdkowy i pojechalam z moja mama, bratem, kolezanka i jej bratem wypozyczyc stroje, ktore wczesniej zamowilsmy i mialy byc na dzisiaj przygotowane, oczywiscie wszyscy dostali swoje stroje, tylko mojego nie bylo i musialam wziasc taka sama sukienke jak kolezanka, to byla dla nas obu tragedia -zdychanie zwierzaczkow, ktore bardzo mocno przezywalam -w szkole, w pierwszej klasie kolega wylal na mnie wode z kubka, bo akurat malowalismy i do konca lekcji musialam siedziec w koszulce i rajstopkach -a z ostatnich przezyc (co prawda to juz nie dziecinstwo, ale wlasnie przez to uswaidomilismy sobie to z bratem): bylam u babci na wakacjach:ja, moj brat (jest rok mlodzy-14 lat) i moja maly cioteczny braciszek (jakies 2 latka) i kto dostal od babci kinder jajko z niespodzianka? tylko moj braciszek maly. Oboje z bratem bylismy zalamani ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
.
Edytowane przez barbi20 Czas edycji: 2007-10-26 o 11:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
jeszcze mi sie kilka rzeczy przypomniał:
- raz, miałam jakieś 5 lat wypsikałam sie lakierem do włosów mojej siostry (jest starsza ode mnie o 11 lat) bo myślałam że do dezodorant ...nie musze chyba mówić że koszulkę miałam sztywną jak zbroję rycerską ![]() ![]() - majac z 5 lat bardzo zazdrościłam kuzynce konika na biegunach, rodzice zawsze sie tłumaczyli ze nie jadą do miasta i nie mają okazji mi kupić więc przy najbliższym wyjeżdzie taty nie moglam sie doczekać jego powrotu i upragnionego konika.... tato owszem wrócił ale pijany i bez konika ![]() ![]()
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" ![]() "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" ![]() W i N -córeczki mamusi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Hejka!
czytam i czytam i wlasnie mi sie przypomnialo jak w czasie stanu wojennego... mialam wtedy jakies dwa latka, stalam z sasiadką z piętra wyzej (w tym samym wieku sasiadka co ja) na balkonie i wykrzykiwalysmy :solidarnosc!!! czesto tez bralam tyle kredek ile zmeiscilo sie w dwoch moich malych raczkach razem i malowalam takim pekiem kredek po scisnie mowiac: pisiem, pisiem... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
No to i ja cos opowiem:
1.Jak bylam mala moze z 6 latek z kuzynem siostra bratem ciocia jechalismy rowerami na stawek kapac sie i draga prowadzil starszy pan krowy moj kuzyn klepnol krowe w tylek w tym samym czasie gdy ona robila ,,placka" ![]() 2.Jak bylam mala to w pokoju stalo lozko pietrowe starsza siostra wmowila mi ze mozna nauczyc sie latac wiec wchodzilysmy na gore lozka pietrowego brala mnie za szelki i wystawiala za lozko ![]() 3.Mialam chyba z 7 moz 8 lat w kazdym razie byla to pierwsza klasa mama przebierala rzeczy siostry zeby te zamale na nia oddac komus albo zebym ja je nosila doszlo do pizam siostra przymiezyla spodnie od pizamy na niej wygladaly jak 3/4 getry wiec ja niewiele myslaca nie rozumiejaca zartow wzielam to za spodnie i nastepnego dnia ubralam sie w nie do szkoly zalozylam kurtke i poszlam w drodze do szkoly pokzac sie mamie(pracowala w kiosku kolo domu) a mama popatrzala sie na mnie dziwnie i zapytala czemu wyszlam w pizamie po czym grzecznie odprowadzila mnie do domku ![]() 4.Z moja przyjaciolka Karolina(sasiadka) i reszta brygady bawilismy sie na trzepaku w nietoperze czyli zwisalismy glowa w dol klatke obok nas mieszka Adaś ktory jest chory umyslowo (zawsze ganial male dziwczynki i je calowal albo zabieral rowerki dziecia)wolalismy na niego chrupek karolcia nagle spadla z trzepaka wszyscy ukleklismy na chodzniku i zaczelismy sie modlic zeby nie byla ,,taka glupia jak adaś" jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
Jak miałam jakieś 3-4 latka, mama po raz pierwszy wypuściła mnie samą przed blok do piaskownicy. Miałam takie jeansowe ogrodniczki z wyszytym napisem: Agnieszka. Poszłam do piaskownicy i wróciłam po 5 minutach do domu zapłakana... bez spodni
![]() ![]() Swoją drogą jej dziecko musiało mieć na imię Agnieszka.
__________________
ziu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przykre/śmieszne/dziwne przygody z dzieciństwa :-)
![]() a swoją drogą co za bezczelna kobieta z tej baby ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.