Pamiętniki

[n_o_b_o_d_y]

Kiedys probowalam prowadzic pamietnik, ale niestety nic z tego nie wyszlo (a moze stety )

[czapeczkaelfa]

Piszecie pamietniki? Ja pisze, i to od bardzo bardzo dawna. Zapisalam juz duuuzo grubaśnych zeszytów Czy znajdzie sie jeszcze ktoś, kto w dzisiejszej dobie internetu i blogów wytrwał przy tradycyjnym, najzwyklejszym pamietniczku?
A jesli tak, to po co je piszecie i co wam to daje, skoro i tak nikt tego nie czyta?

[blueania]

kiedys pisalam ale jakos potem nie mialam a to czasu.....zreszta piszac wracalam do niemilych wspomnien a potem czytajac to przypominalam sobie o tym wiec wole nie......

[agabe81]

Pisałam kiedyś pamiętnik, a później to już mi się nie chciało i położyłam go gdzieś na półkę.
Nawet ostatnio go znalazłam przy okazji porządków świątecznych. Co się uśmiałam przy tym oglądaniu tego pamiętnika Co ja tam wypisywałam, rany julek aż się sama sobie dziwięNo ale przynajmniej została mi bardzo fajna pamiątka z młodzieńczych lat

[layla_lbn]

Ja kiedyś pisałam, mając chyba 11-17 lat , teraz nie piszę, a szkoda, bo śmiesznie tak sobie poczytać, co się kiedyś działo, pośmiać się z "tamtych-głupich" problemów

[Ludowa]

Ja piszę. Od wtorku

[lullaby22]

Polecam wyszukiwarkę.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=pami%EAtnik

[zizou]

ja pisalam cos w rodzaju pamietnika. to byly listy: do mamy, ojca, do przyjaciela, do dziadka, do babci... pisalam tam wszystko, czego nie moglabym im, tak prosto w oczy, powiedziec; dziadek juz wtedy nie zyl, wiec ot tak po prostu do niego pisalam. w wiekszosci bylo to przelanie negatywnych emocji na papier, forma terapii
takiego zwyklego pamietnika nie pisalam: nie umialam. nigdy nie bylam systematyczna, nie potrafilam sie zmusic do codziennego pisania. a i forma 'drogi pamietniczku' troche mnie przerazala

[lullaby22]

Up!

[Madzia007]

Zapisałam jeden gruby pamiętnik w wieku 11-12 lat. Ilekroć go teraz czytam pękam ze śmiechu

Jakie ja miałam problemy
np. moje głupie miłości i sposoby na zwrócenie na siebie uwagi przez wybranego chłopaka

[Lucyy]

hihihi ja tez pisałm jak kiedyś przeczytałm wszystkie moje zapiski, to niezle się usmiałam. Teraz nie piszę, ale jak wydarzy sie cos super waznego, to robię krótką notkę na pamiatkę

[isa666]

Też kiedyś pisałam i to całkiem niedawno - jakieś 2-3 lata temu, czyli byłam wtedy w liceum

Nieraz czytam te moje wypociny i leję ze śmiechu co tam wypisywałam

[Sweet_21]

Pisałam pamietniki a jakże Oj to były całe tony Ale sie mogłam wygadac ( wypisać???) przynajmniej za wszystkie czasyA teraz tez jak czasami przeglądam te stare zeszyty to sobie myśle czy ja byłam normalnym dzieckiem?

[Moobi]

No ja tez kiedys pisałam,jak byłam w gimnazjum chyba
Ale co tam pisałam to no coment

[Belcia]

też pisałam, a co sie będę.
jako dziewczynka miałam też pamiętnik dziewczyny czy jakoś tak.
no cóż...się było młodym i głupim.
Od jakiegoś czasu zamierzam się do wywalenia tych pierdół.Nie mają dla mnie znaczenia a zajmują miejsce w pudle.

[zizou]

Napisane przez Belcia

też pisałam, a co sie będę.
jako dziewczynka miałam też pamiętnik dziewczyny czy jakoś tak.
no cóż...się było młodym i głupim.
Od jakiegoś czasu zamierzam się do wywalenia tych pierdół.Nie mają dla mnie znaczenia a zajmują miejsce w pudle.

ja mialam raz czy dwa kalendarz supernastolatki czy superdziewczyny. kupilam, bo kolezanki mialy. a potem lezal na polce, nie otworzony nawet raz... ech

[izoola]

Ja również pisałam. Dłuugo. Teraz już nie, bo nie mam tyle czasu, co kiedyś. Czasem wpada mi w ręcę jakiś zeszyt, czytam i pękam ze śmiechu, albo.. wracam do tych wspomnień, które już się troszkę zatarły. W każdym razie dla mnie te wszystkie zeszyty mają duże znaczenie, bo pisałam je głównie wtedy, kiedy byłam (teraz to widzę) w najszczęśliwszym punkcie mojego życia

[Belcia]

Napisane przez zizou

ja mialam raz czy dwa kalendarz supernastolatki czy superdziewczyny. kupilam, bo kolezanki mialy. a potem lezal na polce, nie otworzony nawet raz... ech

ja szczęście tylko raz miałam pamiętam, że brałysmy je do szkoły i żeśmy się nimi chwaliły...a bo w moim jest to i tamto taka chyba wtedy moda była na te pamietniczki.
urocze ()

[zizou]

Napisane przez Belcia

ja szczęście tylko raz miałam pamiętam, że brałysmy je do szkoły i żeśmy się nimi chwaliły...a bo w moim jest to i tamto taka chyba wtedy moda była na te pamietniczki.
urocze ()

do szkoly nie nosilam, wstyd mi bylo, naprawde... i w duchu smialam sie z siebie, ze jestem az tak glupia, ze to kupilam. na szczescie zmadrzalam

[kelly_1991]

Ja pisze pamiętnik i to od paru lat. Lubie pisać, chociaż nie robie tego codziennie, przeważnie gdy wydarzy się coś max dla mnie ważnego lub mam jakis problem. I potem faktycznie fajnie sobie to poczytać

[Belcia]

Napisane przez zizou

do szkoly nie nosilam, wstyd mi bylo, naprawde... i w duchu smialam sie z siebie, ze jestem az tak glupia, ze to kupilam. na szczescie zmadrzalam

w podstawówce mozna było nosić
wiesz, w sumie to były fajne czasy.Pisałas sobie o głupotach, pozostawałaś dzieckiem, miałaś typowe dla małej dziewczynki problemy.A teraz 12/13 latki martwią się jakiego tuszu używać że o sekcie juz nie wspomnę.

teraz z siebie też się śmieję przynajmniej sie prawidłowo rozwijałam

[zizou]

swiat tuszow do rzes, fluidow, pudrow i innych mazidel byl mi obcy w czasach gimnazjum jeszcze oj tak, nasz rozwoj byl w 100% prawidlowy

[coccinelle]

zapisalam w zyciu jeden pamietnik-notes w grubej okladce. mam go do dzis-zawiera ponad rok zycia. rok najbardziej szalony.

swiadczy o tym, ze bylam fajna malolata pozniej juz nie pisalam. chyba wyroslam z takich glupot.

a co do 12, 13 latek...smieszy mnie takie demonizowanie tych dzieciakow. w tym roku dosc dlugo mialam bezposrednia stycznosc z bachorkami z gimnazjum. to sa w wiekszosci dzieci. male dziewczynki i mali chlopcy. nie maluja sie, nie mysla o seksie i sa naprawde w porzadku.

[Belcia]

Cocci jasne, że nie wszystkie dzieciaki chcą być nazbyt dorosłe.Przyznasz jednak, że i takie sie zdarzają.

[babyshame]

Piszecie pamiętnik? Jeśli tak to od jakiego czasu?

Ja piszę pamiętnik od dwunastego roku życia (mam lat osiemnaście) więc produkuje się już dobre sześć lat i jak narazie nie zamierzam przestać.

Wszystkich, którzy próbowali, ale zaprzestali i tych, którzy nie próbowali - gorąco zachęcam. Tym zaś, którzy wytrwale piszą - życzę powodzenia

[Rybulka]

Ja też piszę pamiętnik. Zaczęłam mając 12 lat. Teraz mam 22 lata. Piszę więc 10 lat i też nie zamierzam kończyć. Wiele osób mówi, że taka wytrwałość jest godna pozazdroszczenia. Mnóstwo chwil, które chciałoby się zapamiętać, umyka, a ja wtedy zaglądam do pamiętnika i przypominam je sobie. Mam 15 zapisanych zeszytów. Często się zdarza, że czytając te początkowe, płaczę ze śmiechu. Przeglądając je, łatwo jest zaobserwować jak człowiek się zmienia, jak dojrzewa. Pisanie pamiętnika jest na pewno godne polecenia.

[ghana]

ja zaluje ze nie pisalam wczesniej, ale nie mam do tego zaciecia. probowalam pisac pare razy ale za kazdym razem przestawalam..

[wybujana]

Pisałam przez 2 lata. Przestałam...ale chyba do tego wróce
A Wy piszecie codziennie? nowe zapiski? czy jak sie cos zdarzy?;>
Ja namiętnie pisałam codzien

[latysia]

ja nie mam aż takiego dorobku artystycznego jak wy pisze od 3 lata i przestać nie zamierzam..
wybujana ja od dawna nie piszę codziennie, moje życie nie jest aż tak ekscytujące, a nie chce pisać co jadłam na śniadanie

[evangeline]

Napisane przez babyshame

Ja piszę pamiętnik od dwunastego roku życia (mam lat osiemnaście) więc produkuje się już dobre sześć lat i jak narazie nie zamierzam przestać

Świetna sprawa, zazdroszczę Juz masz co czytać i wspominać, a co dopiero za kilka(naście) lat...

Napisane przez ghana

ja zaluje ze nie pisalam wczesniej, ale nie mam do tego zaciecia. probowalam pisac pare razy ale za kazdym razem przestawalam..

U mnie sprawa wygląda identycznie