|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Czarna Perła
Wiadomości: 47
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ja akurat trafiłam w Super-Pharm na bardzo miłego pana pracownika który mi pomógł, chciałam kupić krem do rąk który był w promocji i nie mogłam znaleść.
Okazało się, że już je wyprzedano ale on poradził mi żebym kupiła krem do rąk z Biedronki, bardzo go zachwalał.
__________________
Humans are unedifying and life is cliché
|
|
|
|
|
#92 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
. Ale za to ostatnio jak wychodziłam, to pan ochroniarz stojący przy drzwiach nawet mi powiedział 'do widzenia' .Cytat:
. Stoję i oglądam sobie, a babka już leci i pyta w czym pomóc. A w czym ona mi może pomóc ? Będę chciała, to ją spytam i już
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|||
|
|
|
|
#93 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
|
|
|
|
|
|
#94 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
O tak, ochroniarze w drogeriach są okropni! Jak dla mnie taki system z patrzeniem ludziom na ręce jest najgorszym ze wszystkich możliwych! Dajcie spokój...
Kiedyś pamiętam poszłam do Żabki przed godziną 23... To był jedyny sklep w okolicy, a ja naprawdę potrzebowałam coś zjeść ponieważ pracowaliśmy do późna w studio... Nie dość, że ta Żabka była mniejsza niż zwykle, na sklepie była kasjerka, ja i ochroniarz... Stanęłam przed lodówką a ochroniarz dwa metry ode mnie i perfidnie mi się patrzy na ręce... Poszłam za półkę, odwracam się a on zagląda między półkami po drugiej stronie... Kurde, krok w krok za mną! Spojrzałam na niego dość znacząco, a on do mnie: "Co pani się tak patrzy?!". Z racji tej, że miałam gorszy dzień powiedziałam mu co na ten temat myślę... Że się bezczelnie na mnie gapi, że mógłby to robić dyskretniej skoro już musi, że ten cały system ochrony jest chyba nie na miejscu, skoro utrudnia zakupy klientom... A on do mnie, że jemu, gdyby nie miał nic na sumieniu nie przeszkadzałby patrzący na ręce ochroniarz... Myślałam, że go tam pobiję! Zaczęli mi historie opowiadać, że panie w futrach wynosiły pasztety, że oni tak muszą, itp. Masakra jakaś... Gdyby nie fakt, że nigdzie w okolicy nie było czynnego sklepu odłożyłabym towar i wyszła...W Rossmannie z kolei ochroniarze też perfidnie potrafią chodzić za klientami, choć ci w tym, który znajduje się całkiem niedaleko mojego domu przynajmniej są mili i uczynni, o czym sama się przekonałam, jak wypadł mi z rąk sfatygowany już tester podkładu o dość lejącej konsystencji i zachlapał kurtkę, a pan ochroniarz od razu pobiegł po chusteczkę i mi ją wręczył, abym mogła się wytrzeć. Miłe to było, nie powiem .
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 43
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
A ja np. lubię jak pracownica pyta czy w czymś może mi pomóc, bo czasami nie umiem znaleźć jakiegoś produktu, szukam testera albo chciałabym zapytać czy mogłaby mi coś polecić... a jak widzę te biedne kobitki w Rossmannie, które ciągną za sobą te wózki z ogromną ilością kosmetykow, albo kręcą się przy półkach i coś wypakowują, to nie chcę ich zaczepiać i jeszcze im pracy dokładać, wolę poszukać sama
|
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
U mnie w mieście jest kilka rosmanów i w każdym z nich odmienna obsługa, w jednym ochroniarze rzeczywiście patrzą na ręce chodzą krok w krok, co jest denerwujące nie powiem ale jakoś ie robi to na mnie specjalnego wrażenia bo często długo coś wybieram, czytam etykiety, sprawdzam skład i porównuje i jeszcze nikt mi nie zwrócił uwagi a to że się patrzą i pilnują to rozumiem bo naprawdę kradzieże zdarzają się bardzo często z tego co wiem. A w inny jest naprawdę miła obsługa i kiedyś przez przypadek upuściłam dezodorant w sztyfcie i pan ochroniarz go podniósł i okazało się że zakrętka się połamała powiedziałam więc że wezmę go bo i tak chciałam go kupić i to moja wina że upadł a Pan ochroniarz powiedziała że nie, żebym wzięła nowy a tamten wziął ze sobą i odniósł
I strasznie denerwuje mnie to jak dziewczyny albo starsze Panie również odkręcają i testują produkty, które testerami nie są.
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
ja mam akurat przemiłego ochroniarza w R.
|
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 101
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Mnie w każdym sklepie śledzą. Próbuję sobie tłumaczyć to tym, że taka ich praca i niestety nic z tym nie da się zrobić. Żeby uniknąć czucia się jak potencjalny złodziej, wolę iść do sklepu wtedy gdy jest pełno ludzi. Ciężko się przecisnąć między półkami ale mi wtedy raźniej. Gdy idę sama to bankowo jestem pod obstrzałem. A co z bramkami przy wejściu? Zawsze mnie ciekawi czy one w ogóle działają :P Nie miałabym już całkowicie nic przeciwko niech się gapią na mnie... tylko on wisi mi na szyi gdy czytam informację na opakowaniu a z drugiej strony kobieta otwiera i wącha krem. Kiedyś chciałam kupić podkład bourjois. Tester nieruszony stał na półce, a wszystkie podkłady z koloru 52 pootwierane, opakowania pobrudzone...
O Douglasach i Sephorach nie wspominam nawet, bo zawsze mam wrażenie że kobiety po pierwsze ktoś zmusił do pracy w perfumerii, po drugie nie wyglądam aż tak bogato, żeby tam wejść. Kiedyś kupowałam tusz esssence, płaciłam 10zł i patrzyły na mnie z politowaniem. Może to też moje złe nastawienie. Teraz na dniach muszę iść zerknąć do sephory na ceny kilku rzeczy i już mnie skręca. |
|
|
|
|
#100 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ja ostatnio poszłam do rossmana pooglądać tylko kilka rzeczy. Oczywiście byłam pod obstrzałem
Ochroniarz stał w pierwszej części sklepu. Poszłam do drugiej części a że trafiłam na mega opakowanie tamponów w promocyjnej cenie, więc wylądowały w koszyku. Gdy wyszłam z tego działu ochroniarz aż stanął na palcach i się wychylił, żeby zobaczyć co mam w koszyku ![]() Świetne to było Tylko nie wiem co to było, bo on w sumie nie patrzył czy kradnę, tylko obczajał co mam w koszyku Oo"
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#103 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 210
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ja na szczęście nie mam takiego problemu, bo w Rossmanie jako ochorniarz pracuje mój kolega i wie, że niczego bym nie ukradła, więc nie chodzi za mną w kółko ;P Ale już w drugim Rossmanie jest inny facet i ten jest okropny, chodzi za Tobą i tylko czujesz ten wzrok na plecach ;/ dlatego do tego już nie chodzę
|
|
|
|
|
#104 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 819
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
Poza tym, jeśli ktoś jest dobrze ubrany to od razu ktoś sie pyta czy w czyms pomóc, a jak juz ktoś gorzej wygląda (tzn nie ma marek wypisanych na czole) to nikt nawet do niego nie podejdzie.. a przeciez bycie ,,sprzedajaca'' w sephorze to nie jakis wyczyn i one tam nie zarabiaja kroci wiec nie rozumien takiego zachowania |
|
|
|
|
|
#105 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Być może kto ich tam wie
![]() Ja i tak się tym nie przejmuję. Jak idę do sklepu na zakupy nie ważne czy idę tylko po jeden krem czy po jakieś większe zakupy to mam gdzieś to czy ktoś chodzi za mną krok w krok byle by tylko nie czuć "jego oddechu na karku" |
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
W Sephorze czy Douglasie nie rzucam chamskich odzywek typu "mam dywany do wytrzepania", tylko mówię, że dziękuję, ale narazie nie potrzebuję pomocy.
__________________
Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Quidquid latine dictum sit, altum videtur. |
|
|
|
|
|
#108 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Wiadomości: 70
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ta, Douglas. Testerów w tym sklepie jest pełno, jednak, gdy chcesz je spróbować to patrzą na Ciebie choćbyś coś kradła!
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 101
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
Już nie wspomnę o tym, że kiedyś chciałam tonik do skóry mieszanej, a pani wciskała mi cały zestaw do suchej, bo "wszystkie panie biorą ten"...
|
|
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
A przydarzyła się wam w rosmannie albo innej drogerii jakaś niemiła sytuacja ? Albo kłótnia niekoniecznie z pracownikami ?
|
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Wiadomości: 70
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Mi nie, ja zawsze jak widzę jak ktoś spogląda zza ramienia co robię to się szybko zbieram. Chyba, że muszę coś kupić na gwałt to biorę, kupuję i wychodzę
Chociaż raz testowałam w Rossmanie perfumy i przyszedł jakiś pan, raczej nie ochroniarz, ale ktoś stamtąd i zapytał czy wiem, że to wszystko widać? tylko do teraz zastanawiam się co, bo nic złego nie robiłam na szczęście pan był miły.
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 318
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
kiedy pracowałam w rosie było kilka nie przyjemnych sytuacji... jedna z gorszych odbyła się kiedy to jeden pan dobrze wyglądający chciał zakupić maszynkę...jednorazową, która była ostatnia, i nie posiadała przyczepionego kodu, koleżanka szukała i szukała i nie mogła go znaleźć, powiedziała ze szukanie kodu zajmie jej ze 2godz (bo musiałaby wydzwaniać do centrali) więc ten Pan tak się zezłościł, poprosił kierownika ..ale go nie było, poprosił zastępce kierownika, ale jej tez nie było.. a on na cały sklep ze kto tu w takim razie odpowiada za wszystko, a koleżanka na to ze ona, a on ze to są kpiny, ze ona nie powinna tam pracować, ze jest nie kompetentna, nie umie pomoc itp.. oczywiście skargi w kierunku koleżanki również były, ze gdzieś tam sobie to zgłosi, ale po tych krzykach wyszedł. były również wiele śmiesznych kiedy np. koleżanka szła z ciężkim czarnym wózkiem z towarem po sklepie gdzie nagle całość zjechała i cały towar sie wywalił, po prostu runął na ziemię, jak się jest na codzień to wiele dziwnych rzeczy się dzieje, dużo chichotu miałysmy jak łapani byli złodzieje, |
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Niedawno wam pisałam, że jeszcze nigdy nie spotkałam miłej, znającej sie na rzeczy sprzedawczyni. Dzisiaj wypluwam te słowa. Byłam dzisiaj w drogerii Jasmin i była tam przemiła sprzedawczyni. Znała się na rzeczy, widać, że chciała na prawdę pomóc. Pogadałyśmy sobie w sklepie chyba z 30 minut.
|
|
|
|
|
#114 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
że co widać?Cytat:
Przykład aptekarki u mnie na osiedlu - proszę ją o coś konkretnego, np. żel z arniką firmy flos-lek. Pani pokręci się przy półkach i daje mi batalion innych kremów, a tego który chcę oczywiście nie ma. I ma wielce urażoną minę jeśli nic nie kupię ![]() Z drugiej strony pani w innej aptece jest przemiła, zawsze mi doradzi, pogada, zapakuje, atmosfera w tej aptece jest bardzo domowa
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
|
||
|
|
|
|
#115 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Wiadomości: 70
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Też się zastanawiam. Może to, że sobie testuję? tylko po cholerę są te testery skoro czepiają się.
|
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ja właśnie przez nachalnych ochroniarzy przestałam chodzić do Rossmanna- nie byłam tam ponad rok, po tej rocznej przerwie dopiero w poniedziałek. Zawsze czułam się jak złodziej, nigdy nic nie pooglądałam w spokoju, bo czułam się jakby mijały wieki. Był taki jeden ochroniarz, który stał koło mnie centymetr obok, chodził za mną, patrzył mi na ręce. Zawsze przy szafach z kosmetykami kolorowymi taka sytuacja miała miejsca, bo np. przy kremach do twarzy mogłam stać dłużej i nie był aż taki natarczywy. W poniedziałek jak byłam to był akurat miły ochroniarz, bo stałam długo w kolejce do kasy, bo kasjerka plotkowała z kimś i ją upomniał, że czekam
To taki pozytywny akcent, więc już się trochę przekonałam do Rossmanna i będę częściej zaglądać z pewnością ![]() Ale z kolei teraz przestałam lubić chodzić do Natury, bo jak kiedyś były dwie kobiety na zmianę jedna w kasie, inna na sklepie i doradzała klientkom, tak teraz na zmianie jest ich 5 i od razu pytają w czym mają mi pomóc- nie znoszę tego, bo wolę sama coś znaleźć, bo być może coś innego rzuci mi się w oczy, nie znam całego asortymentu. Stoją mi za plecami i chodzą za mną, ale przy nich już się tak nie stresuję
__________________
Zapuszczanie włosów: VI 2012 (start): 23 cm X 2014: 60 cm Dziś: 52 cm Edytowane przez Hedvigis Czas edycji: 2011-11-23 o 23:14 |
|
|
|
|
#117 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#118 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Wiadomości: 70
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Tak jakoś przyszli mi na myśl ludzie z ulotkami. Też mają takie chwyty, najgorzej jest w Gliwicach, idziesz chodnikiem, a co 2 metry ktoś z ulotką i wciska Ci ją chociaż mówisz, że nie, dziękuje..
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum ROSSMANNiaczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:19.






na innym wątku skarżyłyśmy się swojego czasu na Naturę, ale i Sephorę 
ja nawet nie zdążę mrugnąć oczami a ona już koło mnie stoi
. Stoję i oglądam sobie, a babka już leci i pyta w czym pomóc. A w czym ona mi może pomóc
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60






że co widać?
