|
|
#91 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Z mężem, bo tam Twoje miejsce. Jak chciałaś być z mamusią, to trzeba było za męża nie iść.
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
A co do małżeństwa i świstka, to chciałam zauważyć, że to wizażanka Limone stwierdziła, że małżeństwo z marszu oznacza, że autorka ma rzucić wszystko i przesiadywać sama w domu z małym dzieckiem w oczekiwaniu na małża. Bo gdyby nie byli małżeństwem to jeszcze ok, nie musiałaby się przenosić. |
|
|
|
|
|
#93 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 367
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
pomyłka
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Dobrze, że on nie chciał być tatusiem. strach pomyśleć jak bardzo musiałby się teraz poświęcać.
|
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
wiesz bo męska rzecz być daleko a kobiecą wiernie czekać
|
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Jakiś dziwny układ, jakbyście właśnie wzięli rozwód a nie ślub...żona wraca do mamusi, a mąż zostaje sam w pustym domu...
Nie wiem, może Twoja matka jest toksyczna, ma na Ciebie zły wpływ? Dlatego tak wyszukujesz sobie wymówek, żeby się usprawiedliwić.
__________________
|
|
|
|
|
#97 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 146
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Nie musi się poświęcać. Wystarczy, że robi swoje. Mają gdzie mieszkać i za co żyć. Ona wiedziała, że mieszka daleko od jej rodzinnego domu i, że jest kierowcą. Zdecydowała się na ślub i dziecko, to miejsce jej i dziecka jest przy mężu i ojcu. Tyle.
|
|
|
|
|
#98 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Wiedziała za kogo wychodzi za mąż. Jeśli którejś nie odpowiada rozłąka z mężem, niech nie wiąże się z marynarzem, pilotem czy tirowcem. A jak się zwiąże, to niech nie płacze, trzeba było myśleć przed a nie mieć pretensje, że tak facet na życie i rodzinę zarabia.
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 128
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
z tego co mi wiadomo to sa specjalne pojemniczki na mocz. córcia sie budzi i siusia pierwszym porannym moczem do pojemniczka. badannie nie wykonuja przeciez od 6.30 do 6.40 tylko sa okreslone godziny np od 6.30 do 8.30. wystarczy wsiasc w samochód z dzieckiem na 15 minut przed oczekiwanym zakonczeniem badan i wtedy raczej kolejek nie ma. wchodzi sie do gabinetu zostawia pojemnik z moczem podpisanym i wychodzi. do tego nie trzeba calej gromady ludzi. wiem bo bylam w takiej sytuacji, z synem. i wcale nie musialam go budzic juz o 6 rano i wyczekiwac w kolejkach. a do tego jeszcze badanie krwi mu robilam. zajelo nam to wraz z dojazdem 15 minut. z kazdej sytuacji jest wyjscie. jesli tylko sie chce.
__________________
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość BLOG |
|
|
|
|
|
#101 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Zawsze mnie zastanawialo, ze w tym powiedzeniu nie ma nic na temat wiernosci meza
![]() Ja nie bede sie wypowiadac na temat malzenstwa i dziecka, bom za glupia, ale argumenty jakie przytacza Autorka przeciwko mieszkaniu w domu to dla mnie szukanie na sile. W piecu rozpalalam jak mialam 12 lat. Teraz sa takie piece, ze mozna podrzucic dwa razy na dzien i jest cieplo caly dzien i noc. Wozek latwiej zniesc po paru schodkach domu, a nie kilkudziesieciu w bloku, itp. Przychylam sie do opinii wiekszosci, ze jej miejsce jest przy mezu, skoro sama go poslubila i zdecydowala sie na dziecko. Jest mi tego faceta autentycznie szkoda. |
|
|
|
|
#102 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
wieziemy do laboru do szpitala gdzie wskazane jest dowiezienie jak najszybciej (do zwyklych laborów nie mam zaufania) dziecko jest chore (!)..i wybacz moze Ty bedziesz sie szarpac ubierac/rozbierac /schodzic do auta i czekac ..ja jak mam wybór postoję dziękuję zresztą wątek nie o ..laborze zdaje sobię sprawę ze na kazdy mój podany przykład znajdzie sie mama-supermegahiroł która sobie zawsze i wszędzie da radę SAMA (zresztą piszesz -MY więc byłaś z mężem) ba Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2011-11-30 o 17:50 |
|
|
|
|
|
#103 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
a ja szczerze mowiac zastanawiam sie skad w was tyle jadu dziewczyny.
co z tego ze tysiace mlodych matek radzi sobie swietnie bez pomocy? to znaczy ze autorka ma zrezygnować z tego bo ktos mial w zyciu gorzej? i mąż ma troche racji, i ona ma troche racji. przypuszczam, ze gdy zaczela sie spotykac ze swoim obecnym partnerem, byla zakochana, motylki w brzuszku i te sprawy, a wtedy wiele rzeczy (takich jak na przykład praca kierowcy) schodzi na dalszy plan pod metką "jakoś to będzie w przyszłości". może autorka też po cichu liczyła że mąż znajdzie po ślubie i narodzinach dziecka inną pracę? nie rozumiem tylko, dlaczego mama Autorki nie może od czasu do czasu przyjechać do niej tylko jest na odwrót. małe dziecko to małe dziecko - wiadomo, jest ciężkie w opiece, trzeba cały czas patrzeć czy coś mu nie dolega, ale z drugiej strony autorka wiedziala w co sie pakuje (zakladam ze ciąza byla zaplanowana).
__________________
zaczynamy walkę z wagą! 69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być )
|
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
- a ona co??? W drodze losowania, ślepego trafu tego męża dostała? Nie wiedziała, że wychodzi za mąż za kierowcę tira i że to łączy się z tym, że sporo czasu będzie poza domem?
Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-11-30 o 18:10 |
|
|
|
|
#105 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Hm, niezbyt dobra linia obrony
__________________
a w e s o m e ! |
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
idźmy dalej ..jakby -odpukać-zona zachorowała jakos tak powazniej szpital to co ...on do konca życia bedzie w rozjazdach wpadnie da 2 pomaranczki i dalej na autostrade bo żeś se se mie takim wzieła ..ludzie ,się zmieniło i to bardzo duzo jest małe dziecko ..ona ma byc całymi dniami/tyg sama w domu bo ma cos komus udowadniać jest rozwiazanie -sprzedac dom kupic mieszkanie blizej mamy i nie ma co dywagowac |
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Tyle że z postu wyłania się obraz dziewczyny, która miała faceta na odległość cały czas, nie byli ze sobą na co dzień, zdecydowała się wyjść za niego za mąż, szybko dziecko - i klops.... okazuje się, ze mąż ma taką, a nie inną pracę; ma dom, ale nie przy mamusi. Po ślubie najpierw mąż przeprowadził się "do mnie", czyli od swojego domu 400 km, potem po 5 latach- ja 400 km. za nim- bo ważna była opcja "razem", a nie opcja "mamusia".O tym, że za każdym razem łączyło się to ze zmianą pracy wspominać chyba nie muszę. Edytowane przez madana Czas edycji: 2011-11-30 o 18:30 |
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Próbowałaś kiedyś sprzedać dom a potem kupić fajne mieszkanie i jeszcze nie pójść na tym torbami? Po lekkości z jaką się wypowiadasz na ten temat zakładam, że nie. Mogą o tym myśleć, owszem, ale sprawa przeprowadzki może znaleźć szczęśliwy finał po LATACH a to małżeństwo trzeba ratować JUŻ. |
|
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 80
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
wedlug mnie po to bralas slub i rodzilas dziecko, zeby mieszkac z mezem, a nie z mama. Moglas zostac panna, to bys mieszkala z mama. Poza tym wedlug mnie to dziecinne, co piszesz. Wyreczasz sie mama w wielu obowiazkach, a niektore kobiety maja blizniaki, a nawet wiecej dzieci i nierzadko nie maja rodzicow przy sobie i sobie radza. Gdybys chciala, to dalabys sobie rade, ale lenistwo bierze gore niestety. Nieobecnosc meza swoja droga, ale sa tez zony marynarzy, ktorych nie ma pol roku czy rok, a jakos sobie kobiety radza z wychowaniem dzieci. Wez sie w garsc i przeprowadz sie do meza bo Cie kopnie w dupe w koncu i sie skonczy.
|
|
|
|
|
#111 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Cytat:
Ale w tym wypadku sorry. A MOŻE BY MAMUSI MIESZKANIE SPRZEDAĆ I KUPIC BLIŻEJ AUTORKI? Wszak kobieta nie ma nic do gadania, prawa do własnego życia bo musi dziecko córki wychować Ps Ja bym się w życiu nie zgodziła zostać sama z dzieckiem lub bez w związku na odległość. Tyle,że ja...CELOWO I ŚWIADOMIE nie związałam się z kierowcą tira
__________________
Edytowane przez dawidowskasia Czas edycji: 2011-11-30 o 18:42 |
||
|
|
|
|
#112 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Oczywiscie, ze powinnas mieszkac z mezem. Gdy meza nie ma, wpadaj do mamy na nocowanie z małą lub ona do Ciebie. Ale nie po to bierze się ślub, żeby wciąż być pod skrzydłami mamusi.
__________________
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Najpierw po przeczytaniu pierwszego postu, pomyślałam sobie, ze autorka jest strasznie wygodnicka - mama wypierze, uprasuje, zrobi zakupy, rozbawi, popilnuje malucha, etc., i że to MĄŻ ma rację,
Chwilę później zmieniłam juz zdanie, bo skoro faceta nie ma w domu przez kilka, a nawet kilkanaście dni, wpada czasami na chwilę / czyt. 1 dzień/ , to nie dziwię sie dziewczynie, że nie ma ochoty siedzieć sama jak palec w czterech ścianach. Moim zdaniem łatwiej jest sprzedać dom i kupić nowy , niż znaleźć nową pracę z małym dzieckiem w obcym mieście. Myślicie ,że tak łatwo jest wszystko ogarnąć z maluchem ? Pewnie powiecie : dla chcącego nic trudnego. Owszem tylko ,że moim zdaniem w tej sytuacji chcącym utrzymać rodzinę powinien być ON. Ha! każdy chce mieć pachnącą, ładnie wyglądąjącą żonkę z miłym , cichutkim , słodkim bobaskiem w czystym, lśniącym domku. Pytanie tylko jakim kosztem, czyim kosztem? |
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Mnie się wydaje, że wszystkie kluczowe sprawy jak: opieka nad dziekciem, uciążliwość mieszkania w domu - piec, Twoja praca, jego wyjazdy trzeba było obgadać przed ślubem i zajściem w ciążę.
Można było spokojnie zamienić piec na gazowy, rozejrzeć się na rynku pracy w miejscowości TŻta, etc., a nie mieć teraz dylematy... Doczytam wątek i pewnie coś dopiszę.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
#115 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Jest takie coś jak urlop które można wziąć na opiekę nad zoną, a z tego co czytałam to w miejscowości w której autorka ma swój dom mieszkają też jej teście. Gdybać można i wymyślać 1000 rożnych możliwości jakie się zdarza a nawet może się zdarzyć coś czego się nie przewidziało wcale.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
|
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
mnie np. zastanawia dlaczego autorka nie wspomniała o tym , ze teściowa czy teść wyrazili chęć pomocy jej i dziecku podczas nieobecności męża?
poza tym mama to mama... |
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Chwila chwila, że tak powiem.
Jasne, mi się nie mieści w głowie, życ sobie w małżeństwie, jak mąż wpada od święta na weekend. Totalnie tego nie widzę. JEDNAK. Co ona od dzisiaj wie, że on jest kierowcą tira i pracuje tak a nie inaczej? Mi to wygląda tak: fajnie, że się spotykamy, może jakiś prezencik z wyjazdów, o fajnie, zróbmy sobie wesele bo fajna imprezka, zróbmy sobie dzidziusia bo koleżanki mają, i co? A teraz możemy się spotykac dalej bo ja wracam do mamusi. Sorry. Skoro nie obgadała kwestii: zmiana pracy, przeprowadzka itd. przed ślubem tzn. że raczej obie kwestie akceptowała. Wiec teraz co za przeproszeniem odwala? Tym bardziej, że tam nie byłaby sama, a mąż nie musiałby wiecznie jeździc ze swojego domu (a powinien byc wspólny) do własnej żony i dziecka. Nawet jeśli tylko w weekendy, to jest to patologia. Ona wiedziała na co się pisze. Więc dajcie spokój kwestiom: bo jego całe dnie nie ma. Ona wiedziała, że go nie będzie i tyle.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
|
|
|
|
#118 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
wiec naprawdę trzeba by się postarać by pójść z torbami |
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Dom ogarniałam i nie widziałam ani nie widzę w tym nic ponad siły/nienormalnego/bohaterskiego. Trochę nie ogarniam: Czytam i czytam i skoro chcącym utrzymać rodzinę powinien być tylko facet (cytat: "chcącym utrzymać rodzinę powinien być ON") facet to od czego jest w związku kobieta?
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2011-11-30 o 18:59 |
|
|
|
|
|
#120 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Z mężem czy z mamą?
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2011-11-30 o 18:59 |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.




















)



