|
|
#91 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Rozrzutny mąż
Cytat:
A czemu wczesniej porzadnie nie zareagowalas, jak tylko zauwazylas te jego ekscesy? Teraz reaguję, wcześniej, na początku kiedy prezenty były sporadyczne, cieszyłam się z nich i przyjmowałam. Teraz sytuacja nieco się zmieniła Cytat:
|
||
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Rozrzutny mąż
i jak tu dogodzić kobiecie.
![]() najpierw się cieszy,a potem marudzi. bądź tu mądry
Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-12-06 o 18:58 |
|
|
|
|
#93 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 498
|
Dot.: Rozrzutny mąż
Arrabiatta - ja mialam podobnie, moze nie w tym stopniu, ale w dniu otrzymania pensji placilismy rachunki, czynsz, paliwo, czesc kasy szlo na wspolne, a ze tz sporo wiecej zarabial ode mnie to duzo wiecej mu zostawalo. I cala ta kasa cudownie do konca miesiaca znikala, przez co koncówke miesiaca zylismy za moje oszczednosci - a zarabiam 1000zl mniej niz Tz.
z tym ze on kupowal glownie sobie - jakies gry na kompa/ps3, jedzenie na miescie, przyjemnosci, ☠☠☠☠☠☠☠ki. Awantur, proszenia bylo co niemiara, on nie potrafi miesiecznie 200 zl odlozyc, a do tego jeszcze sie dlugo buntowal ze go z kasy rozliczam. Malzenstwem nie jestesmy ale razem mieszkamy, tworzymy powazny zwiazek, planujemy zycie - i nie zamierzam sie z nim cale zycie użerac o kase. On nie ma potrzeby oszczedzenia na cos, zbierania - chce to idzie i kupuje. W tym momencie podzial jest taki ze jego kasa idzie na mieszkanie i rachunki, drugie tyle na wspolne konto na zycie a na jego wlasnym zostaje mu pare stówek na wlasne przyjemnosci. Moja pensje odkladam w wiekszosci na konto oszczednosciowe ktore tz ma zakaz ruszac. Dzieki czemu nagle okazalo sie ze mozemy miesiecznie calkiem sporą kwotę oszczedzic, ze starcza na wszytsko, ja mam jeszcze na osobistym zaskórniaki. Porozumienie osiagniete prosba, grozba, awanturami ale i tlumaczeniem, dlugimi rozmowami. Wierze ze sie da. tez sie buntuje ze nie jestem jego matką, ale skoro matka go nie nauczyla a ja chce z nim zyc to ja musze niestety mu takie rzeczy tlumaczyc.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.




, perfumami. Uwielbiał robić zakupy nam - dzieciom. Jego wyjście do miasta wiązało się z nowa kurteczką, bucikami, torebką rarytasów, książeczką 



