Jak zareagowac najwlasciwiej?

[Precious things]

Napisane przez Polski Bursztyn

Skoro twierdzi ,ze nie jestem ladna -"nie jestes jakas tam piekna miss"
To po co tyle czasu juz lata i nie daje mi spokoju??

Może dlatego,że ma darmowy seks i nie musi jeździć do burdelu ?

[TmargoT]

bo lepsza stara bida niż nowa

[fiaa]

KONSEKWENCJA
brak Ci jej

odpowiedz sama sobie na pytanie czego TY chcesz. bo jak na razie piszesz o jego uczuciach.
czujesz sie terroryzowana, uwazasz ze sie wkrecilas. nie mów ZMIENIE tylko JUZ ZMIEN. zrób coś, postanów coś.
mi osobiście po 2 latach takiego stanu psychika siadłaby momentalnie
póki co potrafisz się tylko żalić. DZIAŁAJ

[Polski Bursztyn]

Napisane przez Precious things

Może dlatego,że ma darmowy seks i nie musi jeździć do burdelu ?

Acha juz wszystko jasne....
Jak byscie na moim miejscu zareagowaly ,jak spotkam go przypadkiem ,a on zacznie mi ublizac ,lub byc agresywny w stosunku do mnie?

[fiaa]

Ty naprawdę masz 28 lat?

[TmargoT]

Napisane przez Polski Bursztyn

Acha juz wszystko jasne....
Jak byscie na moim miejscu zareagowaly ,jak spotkam go przypadkiem ,a on zacznie mi ublizac ,lub byc agresywny w stosunku do mnie?

tylko raz facet mi groził,a ja zaczęłam się drzeć POLICJA!!!
oczywiscie gość uciekł,a i kupiłam sobie gaz pieprzowy

[Weronikapr]

Napisane przez fiaa

Ty naprawdę masz 28 lat?

Też nie wierzę. Chyba że przez cały okres 18-27 była zahibernowana albo nie wiem co


Jak to co robić? Olać, a jak to nic nie da to np. to co mówi TmargoT.

[Narrhien]

Napisane przez Polski Bursztyn

Acha juz wszystko jasne....
Jak byscie na moim miejscu zareagowaly ,jak spotkam go przypadkiem ,a on zacznie mi ublizac ,lub byc agresywny w stosunku do mnie?

No ja bym dała w mordę

[Polski Bursztyn]

Czyli jak zacznie mnie obrazac ...olac go nic nie odpowiedziec ,nie reagowac w zaden sposob ,jak powietrze

Dziewczyny podsumowujac ten watek wychodzi an to ,ze facet ma mnie za brzydka ,ale i tak bzyka ?? .....Troche mi przykro...szczerze powiedziawszy,ale tymi docinkami odebral mi troche pewnosci siebie.. z czego ja sie wcale nie uwazam za brzydka ,a on nie jest tez taki ladny ,to moja opinia i mojego jednego kolegi na temat jego wygladu...

[Weronikapr]

Napisane przez Polski Bursztyn

Czyli jak zacznie mnie obrazac ...olac go nic nie odpowiedziec ,nie reagowac w zaden sposob ,jak powietrze

Dziewczyny podsumuwujac ten watek wychodzi an to ,ze facet ma mnie za brzydka ,ale i tak bzyka ?? .....Troche mi przykro...szczerze powiedziawszy, z czego ja sie wcale nie uwazam za brzydka ,a on nie jest tez taki ladny ,to moja opinia i mojego jednego kolegi na temat jego wygladu...

Może uważać, że jesteś ładna, podobasz mu się, ale Tobie wmawia że jesteś do niczego, żeby Tobą manipulować, że oto mimo Twojej brzydoty on Cię bzyka.
Tyle razy to już było tu powiedziane.

[ewka1987]

Napisane przez Polski Bursztyn

Czyli jak zacznie mnie obrazac ...olac go nic nie odpowiedziec ,nie reagowac w zaden sposob ,jak powietrze

Dziewczyny podsumuwujac ten watek wychodzi an to ,ze facet ma mnie za brzydka ,ale i tak bzyka ?? .....Troche mi przykro...szczerze powiedziawszy, z czego ja sie wcale nie uwazam za brzydka ,a on nie jest tez taki ladny ,to moja opinia i mojego jednego kolegi na temat jego wygladu...

i to jest jedyny wniosek jaki wyciągnełas z tego wątku? wow!

[maryanna3]

Wydaje mi się, że największym Twoim problemem jest to, że nie jesteś wg. jakiegoś osobnika płci męskiej pierwszą miss universum a nie wcale to, że tkwisz w chorej relacji.
Albo próżność albo niska samoocena ale stawiam na to drugie bo facet służył Ci chyba za wypełnienie pustki i podniesienie ego właśnie.

To dobry pomysł ze zmianą telefonu. Najpierw możesz mu raz jeszcze przekazać, ale telefonicznie a nie spotykając się, że nie życzysz sobie już kontaktu definitywnie. Smsy radziłabym zapisać na wszelki wypadek. A kiedy będzie Cię dalej prześladował, czy obrzucał jakimiś bluzgami kiedy się przypadkiem zobaczycie to ja bym się nie bawiła w jakieś ignorowanie czy dawanie po mordzie tylko bym wprost powiedziała, że jeszcze 1 taka akcja i idę na policję i żarty się kończą. Sądzę że zaraz mu się odechce durnych numerów. A Ty bądź nareszcie konsekwentna.

[Kaja-ja]

Napisane przez Narrhien

No ja bym dała w mordę

Akumulatorem!!! (nie odczepi się to ode mnie już chyba )


Też jestem w szoku jakie wnioski Autorka wyciągnęła... I nadal nie wierzę, że ona ma 28 lat... no nie wierzę po prostu.

[Polski Bursztyn]

Napisane przez Weronikapr

Może uważać, że jesteś ładna, podobasz mu się, ale Tobie wmawia że jesteś do niczego, żeby Tobą manipulować, że oto mimo Twojej brzydoty on Cię bzyka.
Tyle razy to już było tu powiedziane.

Tak czasami tez mi mowil ,ze "ladna jestes" ,jak wychodzilismy gdzies razem i jakis facet sie na mnie spojrzal lub usmiechnal to wkurzalo go to bardo od razu widac bylo.. ,ze mowil ,ze "wychodzimy stad" ,a jak sie wystroilam nalozylam spodniczke to od razu dokuczal i mowil ze wygladam jak dzifka...,czesto mnie faceci podrywaja nawet,niektorzy bardziej przystojni od niego ...,ale jak tak mi docinal to juz sama w siebie zwatpilam i zadawalm sobie pytanie,moze faktycznie jestem brzydka ?,z waszych opini w sumie tez juz nie wiedzialam ,moze docina mi tak za to ze go tak olewam-msci sie ,czy ze faktycznie sadzi ,ze jestem brzydka....juz sama nie wiedzialam co o tym sadzic ...wiem ze to smieszne ,wrecz glupie ,ale tak czulam..

Dziewczyny chcialam WAM podziekowac za wasze subiektywne opinie troche mi rozjasnily,a raczejniektore bardzo pokryly sie z moimi wczesniejszymi przemysleniami ,myslami,tego mi trzeba bylo

[preetamsingh]

Napisane przez Polski Bursztyn

Tak czasami tez mi mowil ,ze "ladna jestes" ,jak wychodzilismy gdzies razem i jakis facet sie na mnie spojrzal lub usmiechnal to wkurzalo go to bardo od razu widac bylo.. ,ze mowil ,ze "wychodzimy stad" ,a jak sie wystroilam nalozylam spodniczke to od razu dokuczal i mowil ze wygladam jak dzifka...,czesto mnie faceci podrywaja nawet,niektorzy bardziej przystojni od niego ...,ale jak tak mi docinal to juz sama w siebie zwatpilam i zadawalm sobie pytanie,moze faktycznie jestem brzydka ?,z waszych opini w sumie tez juz nie wiedzialam ,moze docina mi tak za to ze go tak olewam-msci sie ,czy ze faktycznie sadzi ,ze jestem brzydka....juz sama nie wiedzialam co o tym sadzic ...wiem ze to smieszne ,wrecz glupie ,ale tak czulam..

Dziewczyny chcialam WAM podziekowac za wasze subiektywne opinie troche mi rozjasnily,a raczejniektore bardzo pokryly sie z moimi wczesniejszymi przemysleniami ,myslami,tego mi trzeba bylo

Co do porgubionego- może to po prostu patologiczny zazdrośnik? Po tym teksie jak wyglądasz, ja bym podziękowała panu za współpracę...

[syklamen]

Napisane przez Polski Bursztyn

Tak czasami tez mi mowil ,ze "ladna jestes" ,jak wychodzilismy gdzies razem i jakis facet sie na mnie spojrzal lub usmiechnal to wkurzalo go to bardo od razu widac bylo.. ,ze mowil ,ze "wychodzimy stad" ,a jak sie wystroilam nalozylam spodniczke to od razu dokuczal i mowil ze wygladam jak dzifka...,czesto mnie faceci podrywaja nawet,niektorzy bardziej przystojni od niego ...,ale jak tak mi docinal to juz sama w siebie zwatpilam i zadawalm sobie pytanie,moze faktycznie jestem brzydka ?,z waszych opini w sumie tez juz nie wiedzialam ,moze docina mi tak za to ze go tak olewam-msci sie ,czy ze faktycznie sadzi ,ze jestem brzydka....juz sama nie wiedzialam co o tym sadzic ...wiem ze to smieszne ,wrecz glupie ,ale tak czulam..

Dziewczyny chcialam WAM podziekowac za wasze subiektywne opinie troche mi rozjasnily,a raczejniektore bardzo pokryly sie z moimi wczesniejszymi przemysleniami ,myslami,tego mi trzeba bylo

Dziewczyno ogarnij się. Bo wszelkie słowa trafiają do Ciebie jak grochem o ścianę. Kopara mi opada za każdym razem jak czytam Twoje kolejne wypowiedźi. Nie czytasz opinii innych, nie bierzesz jej pod uwagę, tylko nadal tkwisz w swojej ciemnocie i roztrząsasz jakieś głupie problemy.
Naprawdę Twoim jedynym problemem jest to czy uważa Cię za ładną?
Bo ja np skręśliłabym faceta który chodzi do burdelu bez mrugnięcia okiem, a gdyby jeszcze usiłował mi sie tym chwalić, to pożegnałabym go kopem w cztery litery na dowidzenia. Nie wyobrażam sobie chodzi do łóżka z kimś, kto korzysta z takich usług. Masakra. Powtórzę: szanuj się.
Po drugie te teksty, że 'wyglądasz jak dziwka'- no comment.
A Ty dalej idziesz w zaparte i roztrząszasz i nic do Ciebie nie przemawia. To mam dla Ciebi radę: po prostu weźcie ślub, bo jak widać ten pan to Twoje przeznaczenie.

A ja po przemyśleniach jednak jestem skłonna uwierzyć, że autorka ma 28 lat. W końcu rozwaga i mądrość nie zawsze zależy od wieku

[Alessaaa]

ten watek mnie rozbawił

Mam wrażenie, że największą bolączką autorki jest fakt, że ten facet powiedział, że nie jest jakąś tam miss. Kazdy kolejny post autorki nawiązuje do tego, ze ona uwaza sie za ladna a facet powiedzial jej ze jest brzydka i ona przez to nie wie w koncu czy jest ladna czy nie

Pamiętam, że mialam podobna sytuacje. Moj chlopak powiedzial, ze wcale nie jestem taka ladna. Zabolalo troche ale i tak nie przezywalam jak autorka no i mialam wtedy lat 13 .

ja obstawiam, ze to prowokacja. Nie wierze, ze w wieku 28 lat mozna byc tak pustym

[Kaja-ja]

Raaany, ja mam wrażenie, że do Autorki trzeba mówić, jak do osoby która ma w głowie watę... I tylko bardzo drobna część naszych wypowiedzi się przez tą watę przebija.
Bardzo skomplikowany problem, że facet nie uważa Autorki za ładną... Cała reszta jego patologicznego zachowania jest jakby mniej ważna - utknęła w tej wacie. Chociaż uważam, że akurat to zachowanie w całości daje do myślenia. Pod warunkiem, że ktoś ma czym myśleć - z watą bywa ciężko...

[JanePanzram]

Napisane przez roxyroxy

a ja ta sytuacje zrozumialam zupelnie inaczej

dla mnie to wyglada tak: Piszesz ,ze chlopak sie chce z Toba czesciej spotykac ( a wiec mu sie zapewne podobasz), Tobie niekoniecznie chce sie z nim spotykac , zwodzisz go od dwoch lat, sama nie wiesz co chcesz. Moze facet ma juz dosc i tak sobie wlasnie mysli? Ze, nie jestes jaka miss, ktora moze sobie goscia zwodzic bo sama nie wie czego chce

Ja bym sie beznadziejnie czula gdybym od dwoch lat sie spotykala z gosciem, ktoremu raz sie chce ze mna widziec a raz nie. I tez bym sobie myslala' Co on sobie mysli? Ze jest jakims misterem? Bradem Pittem? Ze moze mnie tak traktowac?

Takze ja ta sytuacje widze z tej strony i dziwi mnie,ze wiekszosc wizazanek widzi to inaczej

bardzo możliwe

[0nasty0]

Zgadzam się z roxyroxy.
Sama tak pisałam wcześniej.

[Polski Bursztyn]

Nie wiem czy wszytskie z was dobrze doczytaly moje posty:z tym facetem nie chce zwiazku!! raz na jakis czas mozna sie spotkac-ale nic wiecej! ,lubie go ,lubilam sex z nim ,tylko wkurza mnie ze takimi docinkami mi sypie...wiec moje pytanie glowne bylo jak na to zareagowac co mu najlepiej odpowiedziec ..na takie cos i zastanawialo dlaczego mi to mowi -docina mi

[alkaxy]

Może też jara go poczucie "władzy" nad tobą, może mówić co chce, a i tak seks ma.

[motyla]

a nie możesz mu zwyczajnie powiedzieć, że nie życzysz sobie takich tekstów? i że to Cię denerwuje i że jeśli nie przestanie, to będziecie musieli się pożegnać? no albo chociaż to, że jak je słyszysz, to przechodzi Ci ochota na seks, któryś tekst do niego na pewno trafi

choć i tak nie rozumiem do końca tej relacji

[Polski Bursztyn]

Napisane przez alkaxy

Może też jara go poczucie "władzy" nad tobą, może mówić co chce, a i tak seks ma.

Mozliwe ,ale seks ma wtedy kiedy ja na to pozwole-zgodze sie. ALE OD TERAZ JUZ NIE BEDZIE MIAL WLADZY NADEMNA -jak to mu sie wydaje..ANI DOSTEPU DO MNIE zmienilam nr

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez motyla

a nie możesz mu zwyczajnie powiedzieć, że nie życzysz sobie takich tekstów? i że to Cię denerwuje i że jeśli nie przestanie, to będziecie musieli się pożegnać? no albo chociaż to, że jak je słyszysz, to przechodzi Ci ochota na seks, któryś tekst do niego na pewno trafi
WlasnALE TERAZ zmienilam numer telefonu WIEC NIEbedzie mial juz wiecej wladzy nademna ,zednego dostepu do mniechoć ie dzieki tym jego docinkom odechciewa mi sie cokolwiek z nim,unikam go jak moge....

i tak nie rozumiem do końca tej relacji

Wlasnie ALE TERAZ zmienilam numer telefonu WIEC NIE bedzie mial juz wiecej wladzy nademna , ani zadnego dostepu do mniecho, dzieki tym jego docinkom odechciewa mi sie cokolwiek z nim i staram sie go unikac..-taki rezultat..ale moze mowi to co mysli ,wiec dlaczego z kolei jest strasznie zazdrosny o innych facetowi czasami mowi ze ladna i tyle czasu lata za mna..??,tYLE RAZY ZOSTAL ZE MNIE ZIGNOROWANY,olewanyOSTANI O TO MI niby w zartach wykrzyczal ze mnie kocha...hehe..i wzial na sile mnie wycalowal i zmusil zebym powiedzila ze go kocham mocno,ze jak nie powiem to mi scisnie reke..:rolleyes : niby w zartach..,nie wiem juz samao co chodzi, nie rozumiemTO WSZYSTKO TYLKO DLA SEXU?? na dodatek tak krotkiego..

[motyla]

matko, dziewczyno, przeżywasz jak mrówka okres. chcesz wiedzieć na 100% dlaczego tak robi, to go spytaj! żadna z nas mu w myślach nie pogrzebie.

czemu się tak zachowuje? ja widzę dwa możliwe wyjścia:

1) zakochał się, ale nie chce się przyznać do tego sam przed sobą i przed Tobą;

2) nie chce, żeby zdobył Cię inny facet, bo nie miałby Cię wtedy na wyłączność.

dlaczego mówi Ci przykre rzeczy? bo to cham i prostak. znałam kiedyś takiego, któremu też zdarzało się czasami coś takiego powiedzieć, ale w milszych słowach i to był jego sposób manipulowania mną. ja to nazywam nakładaniem smyczy i kagańca. gość próbował rozwalić mi samoocenę i podporządkować sobie na zasadzie "lepiej bądź ze mną, bo żaden inny Cię nie zechce". całkowicie zmienił ton, gdy mu powiedziałam, że nic z tej relacji nie będzie i że powinniśmy zostać przyjaciółmi.

osobiście obstawiam, że koleś nie chce, żeby poderwał Cię jakiś inny, bo mógłby pójść w odstawkę. pomyśl - miał 2 lata, żeby zmienić relacje między wami, żeby pogadać o jakimś związku, a on nie zrobił nic. wniosek - podoba mu się obecny stan rzeczy.

ucieczkę poprzez zmianę numeru telefonu uważam za dziecinną... jakbyś uciekała przed jakimś gangsterem co najmniej. myślisz, że to poskutkuje? kolo wie gdzie mieszkasz, więc jeśli mu zależy na tej niezobowiązującej relacji to i tak prędzej czy później doprowadzi do spotkania z Tobą. możliwe też, że takie nagłe odcięcie od niego on odczyta jako takie droczenie się z nim. jasno i wyraźnie trzeba było mu powiedzieć, że niniejszym przestajesz się z nim widywać, bo np. spotkałaś kogoś interesującego, no cokolwiek!

co to za zwyczaje, że relacje urywa się takim chamskim milczeniem...

[Polski Bursztyn]

Napisane przez motyla

. jasno i wyraźnie trzeba było mu powiedzieć, że niniejszym przestajesz się z nim widywać, bo np. spotkałaś kogoś interesującego, no cokolwiek!

.

Mowilam juz tyle razy ,ostatnio jak sie widzielismy powiedzialam zeby to uszanowal i wiecej nie dzwonil ,powiedzial ok ,ale on mowi ,a robi co innego..taki typ,juz wiele razy obiecywal,a pozniej znow dzownil,
Kiedys powiedzial do mnie z taka zloscia ze chodze jak paw... ja wcale nie uwazam tak ,a co mam chodzil z glowa w dol? jak dowiedzial sie ze moim nowym wspollokatorem bedzie facet -to sie zdenerwowal..ze bardzo niedobrze ja pytam dlaczego? PEWNIE bedzie chcial cie bzykac..-z takim niemilym wyrazem na twarzy to mowil..

[Weronikapr]

Napisane przez Polski Bursztyn

Mowilam juz tyle razy ,ostatnio jak sie widzielismy powiedzialam zeby to uszanowal i wiecej nie dzwonil ,powiedzial ok ,ale on mowi ,a robi co innego..taki typ,juz wiele razy obiecywal,a pozniej znow dzownil,
Kiedys powiedzial do mnie z taka zloscia ze chodze jak paw... ja wcale nie uwazam tak ,a co mam chodzil z glowa w dol?

Ale po co Ty roztrząsasz każde słowo krytyki, które on wypowie pod Twoim adresem?? Po co Wiesz już, że mówi to po, by Ci dogryźć i zmanipulować. To też, tak samo jak poprzednie wymienione tu cytaty, jak i te, których nie przytoczyłaś, a pewnie istnieją.

[Polski Bursztyn]

Napisane przez motyla

co to za zwyczaje, że relacje urywa się takim chamskim milczeniem...

Przeciez do niego nie trafia jak mowie i nie zmienilam numeru telefonu ,wiec teraz czas na zmiane numeru telefonu i bedzie spokoj

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez motyla

osobiście obstawiam, że koleś nie chce, żeby poderwał Cię jakiś inny, bo mógłby pójść w odstawkę. pomyśl - miał 2 lata, żeby zmienić relacje między wami, żeby pogadać o jakimś związku, a on nie zrobił nic. wniosek - podoba mu się obecny stan rzeczy.

...

Pare razy mi wspominal ze chce ze mna cos na powaznie wiecej ,ale moze po prostu chce miec czestszy dostep do sexu-tak sobie to zaplanowal Jednak ja mu powiedzialam ze nie nie szukam teraz faceta na stale i ucinalam gatke
Kiedys powiedzilam zebysmy zostali kolegami a on " NIE JA KOLEZANEK NIE MAM! i nie chce ! -z agresja..

[motyla]

Napisane przez Polski Bursztyn

Mowilam juz tyle razy ,ostatnio jak sie widzielismy powiedzialam zeby to uszanowal i wiecej nie dzwonil ,powiedzial ok ,ale on mowi ,a robi co innego..taki typ,juz wiele razy obiecywal,a pozniej znow dzownil,
Kiedys powiedzial do mnie z taka zloscia ze chodze jak paw... ja wcale nie uwazam tak ,a co mam chodzil z glowa w dol? jak dowiedzial sie ze moim nowym wspollokatorem bedzie facet -to sie zdenerwowal..ze bardzo niedobrze ja pytam dlaczego? PEWNIE bedzie chcial cie bzykac..-z takim niemilym wyrazem na twarzy to mowil..

zamiast zastanawiać się nad jego brakiem konsekwencji to Ty się zastanów nad brakiem swojej konsekwencji. mówisz kolesiowi, że nie chcesz go w swoim życiu, po czym on Ci truje doopę, a Ty ulegasz? po co mu ulegasz? nie rozumiem Cię nic a nic...