Polecamy:

nowaken · 2012-02-03, 07:47

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Ja sądzę, że to szok i adrenalina na raz .. a potem to już efekt kuli śniegowej... kłamstwo na kłamstwie.. i tyle
Myślę, że nie ma co jej oceniać - śmierć jej dziecka wg mnie jest dla niej największą karą i wydaje mi się, że nie ma co pastwić się, że ooo jaka wyrodna matka.. dziwne dla mnie jest, że kocyk użyty po kąpieli był śliski... no ale cóż ... miała to co było w sklepie...Nie ma co oceniać ... umarło dziecko .. jest tragedia i tyle

Ja jej nie oceniam. Tylko jest to dla mnie szok a moja mam od początku mówiła że coś tam jest nie tak

Tylko może było można dziecko uratować po upadku

Asika21 · 2012-02-03, 07:48

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Ja sądzę, że to szok i adrenalina na raz .. a potem to już efekt kuli śniegowej... kłamstwo na kłamstwie.. i tyle
Myślę, że nie ma co jej oceniać - śmierć jej dziecka wg mnie jest dla niej największą karą i wydaje mi się, że nie ma co pastwić się, że ooo jaka wyrodna matka.. dziwne dla mnie jest, że kocyk użyty po kąpieli był śliski... no ale cóż ... miała to co było w sklepie...Nie ma co oceniać ... umarło dziecko .. jest tragedia i tyle

Napewno śmierć dziecka jest dla niej największą karą. Wypadki się zdarzają to fakt, bała się konsekwencji, więc ukryła dziecko, ale nie pomyślała, że najlepszym wyjściem byłoby zadzwonić na pogotowie. W takiej sytuacji próbowałabym ratować życie dziecka a nie martwić się tym, ze mnie ktoś będzie oceniał. A może jeszcze żyło???

kubusewa · 2012-02-03, 07:50

Cytat:

Napisane przez nowaken

Ja jej nie oceniam. Tylko jest to dla mnie szok a moja mam od początku mówiła że coś tam jest nie tak

Tylko może było można dziecko uratować po upadku

ja też od męża usłyszałam: ja od początku mówiłem, że coś jest z tą matką nie tak....
myślę, że ta matka się wystraszyła.. młoda pewnie zemdlała, choć mówili, że upadła i zsiniała więc może miała jakiś wylew..a taka młoda osoba jak ta matka pewnie myślała: boże zabiłam ..... i dlatego nie wzywała pogotowia

koniakonia · 2012-02-03, 07:57

Cytat:

Napisane przez karolca

Słyszałyście o półrocznej Madzi z Sosnowca?
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

Po prostu brak mi słów. Dlatego matka nie zgodziła się na badanie wariografem

Hej hej, z rana witam

właśnie mi Mama powiedziała,
aż się boję mojej intuicji, na serio, jak usłyszałam o tym porwaniu to pierwsze moje słowa do tż i mamy to były właśnie takie,że to rodzice a nawet sama matka coś zrobiła dziecku ....,nawet do Aguśki pisałam o tym, bo to w Jej mieści, no nie wierzyłam w nic co mówili, potem doszły szczegóły i mnie tylko to utwierdzało,że niestety , ale będzie to prawda.

emigra · 2012-02-03, 08:01

matko jak ja Was nadrobie

Poki co zatrzymalam sie na 157 str starego watku

Karolca, to trzymam kciuki eby wozek byl pikobello i zeby zakup sie udal

Aguska

Cotton, ja mam wozek maxi cosi mura 4 i mam odmienne zdanie od Twojego. Siedzisko spacerowki moim zdaniem wystarczajaco szerokie, z budkami nie widze zadnego problemu, ma super kola, jest super skretny. Ale kazdemu pasuje co innego

nowaken · 2012-02-03, 08:12

A tak apropo rozmów wieczornych to powiem Wam ze dzisiaj robię na obiad szagówki = kopytka

bo mi ciemny sos został od wczoraj od obiadu

koniakonia · 2012-02-03, 08:16

Żal mi tego dziecka strasznie, niestety mam też taką myśl,że to nie był jednak wypadek, a Dziewczyna jest chora niestety i to też jest ogromna tragedia

. Depresja poporodowa może trwać nawet rok, a w takim stanie to różne mogą być zachowania

.
Zaplanowała telefony, całą historie, a w szoku nie potrafiła zadzwonić po pogotowie, to jest pierwszy odruch zdrowego człowieka , gdy coś się dzieje z dzieckiem.Miesza się tu logika z szaleństwem.
No i niepodważalny fakt,że skoro kłamała tyle czasu to dlaczego teraz miałaby powiedzieć prawdę

kubusewa · 2012-02-03, 08:19

Cytat:

Napisane przez koniakonia

Żal mi tego dziecka strasznie, niestety mam też taką myśl,że to nie był jednak wypadek, a Dziewczyna jest chora niestety i to też jest ogromna tragedia

. Depresja poporodowa może trwać nawet rok, a w takim stanie to różne mogą być zachowania

.
Zaplanowała telefony, całą historie, a w szoku nie potrafiła zadzwonić po pogotowie, to jest pierwszy odruch zdrowego człowieka , gdy coś się dzieje z dzieckiem.Miesza się tu logika z szaleństwem.
No i niepodważalny fakt,że skoro kłamała tyle czasu to dlaczego teraz miałaby powiedzieć prawdę

Nie wiem .. strasznie ciężka sytuacja .. dlatego ja poczekam z odsądzeniem od czci i wiary tej matki do rozwiązania i oficjalnych doniesień.. Bo tu się teraz w tvn24 okazuje, ze policja też troche zmanipulowała .. Bo wg jakeigoś tam experta oni juz 2czy 3 dni temu wiedzieli, ze dziecko nie było porwane, ale żeby nie zdradzić nic przed rodziną to tak jakoś niejasno mówili.. to samo Rutkowski ... podjeli działania operacyjne w celu wyciągnięcia od niej prawdy.. Czy mówi prawdę czy nie ... karą dla niej jest śmierć jej dziecka i potępienie całego narodu .. gdziekolwiek nie pojedzie będzie wytykana palcami.. Już chyba lepiej żeby poszła do ciupy i tam ją współwięźniarki zaciukały

desia888 · 2012-02-03, 08:27

No ja nie moge!
Poszlam spac a Wy nie dosyc ze nowy watek zalozylyscie to jeszcze 4 strony nowego naprodukowalyscie

klaski :

Dzien dobry i obecna!

Co do Madzi to tak mi zal dziewczynki biednej ze nie mam slow

koniakonia · 2012-02-03, 08:30

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Nie wiem .. strasznie ciężka sytuacja .. dlatego ja poczekam z odsądzeniem od czci i wiary tej matki do rozwiązania i oficjalnych doniesień.. Bo tu się teraz w tvn24 okazuje, ze policja też troche zmanipulowała .. Bo wg jakeigoś tam experta oni juz 2czy 3 dni temu wiedzieli, ze dziecko nie było porwane, ale żeby nie zdradzić nic przed rodziną to tak jakoś niejasno mówili.. to samo Rutkowski ... podjeli działania operacyjne w celu wyciągnięcia od niej prawdy.. Czy mówi prawdę czy nie ... karą dla niej jest śmierć jej dziecka i potępienie całego narodu .. gdziekolwiek nie pojedzie będzie wytykana palcami.. Już chyba lepiej żeby poszła do ciupy i tam ją współwięźniarki zaciukały

ale ja Jej nie potępiam chorych ludzi, a dla mnie Ona jest chora

kubusewa · 2012-02-03, 08:35

Cytat:

Napisane przez koniakonia

ale ja Jej nie potępiam chorych ludzi, a dla mnie Ona jest chora

ja poczekam do ostatecznej wersji wydarzeń .. wtedy będę decydowaćczy była chora w szoku czy obłąkana..póki co nie mam zdania .. poza tym, że żal mi jej za to co ją teraz spotka od ludzi i od sumienia

koniakonia · 2012-02-03, 08:40

Cytat:

Napisane przez kubusewa

ja poczekam do ostatecznej wersji wydarzeń .. wtedy będę decydowaćczy była chora w szoku czy obłąkana..póki co nie mam zdania .. poza tym, że żal mi jej za to co ją teraz spotka od ludzi i od sumienia

no pewnie ,że trzeba poczekać, teraz to tylko kwestia czasu

Madziara 26 · 2012-02-03, 08:43

witam w nowym wątku

tragedia ale ja od poczatku przeczuwałam ze cos ta matka kreci bardziej dziadkowie rozpaczali niz ona. Biedne dziecko

co do pempuch ja uwielbiam z sosem pieczarkowym

Tity · 2012-02-03, 08:47

Cześć dziewczyny, tak mnie naszło, żeby Wam napisać, że życzę Wam lekkich porodów i żebyście się trzymały, mimo częstego zmęczenia spowodowanego opieką nad maluszkiem. Jest to jednak coś cudnego

Jestem mamusią marcową 2011, nie wiem kiedy ten rok zleciał. To cud patrzeć jak się dziecko zmienia i rośnie. Jeśli mówią, że cudów nie ma to nie mają racji...dzieci to największe cuda świata

Dzisiaj patrzyłam na mojego synka jak śpi....piękniejszego widoku nie mogłam sobie wymarzyć

Trzymam za Was kciuki

cziqua · 2012-02-03, 08:50

Cytat:

Napisane przez karo_z

aaahaaa....a widzisz...mam dość blisko do tego szpitala, ale ja chyba będę rodzić w Świętochłowicach...przyna jmniej tam chodzę do SR, ale pewna jeszcze nie jestem...
Moja siostra dwa lata temu rodziła na Goduli

no ja mam 15 min samochodem

Cytat:

Napisane przez koniakonia

Żal mi tego dziecka strasznie, niestety mam też taką myśl,że to nie był jednak wypadek, a Dziewczyna jest chora niestety i to też jest ogromna tragedia

. Depresja poporodowa może trwać nawet rok, a w takim stanie to różne mogą być zachowania

.
Zaplanowała telefony, całą historie, a w szoku nie potrafiła zadzwonić po pogotowie, to jest pierwszy odruch zdrowego człowieka , gdy coś się dzieje z dzieckiem.Miesza się tu logika z szaleństwem.
No i niepodważalny fakt,że skoro kłamała tyle czasu to dlaczego teraz miałaby powiedzieć prawdę

tez przeszło mi to przez myśl niestety .
Mówili też że podobno ojciec pomagał matce znoscic wózek i dziecko na dwór przed rzekomym spacerem ale może to tylko pomówienia były . bo jeśli nie to znaczyło by że on o wszystkim wiedział no ale trzeba poczekac na rozwiązanie sprawy ja też od początku mówiłam że te porwanie mocno naciągane było i że raczej ktoś z najbliższego otoczenia ma coś wspólnego ze zniknięciem Madzi . chodzi mi jeszcze po głowie może absurdalna myśl ale że dziewczynka żyje i została sprzedana nie wiem ale jakoś tak mnie to dręczy zobaczymy czas pokaże czy znajdą ciało madzi i co wykaże sekcja .

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:

Napisane przez Tity

Cześć dziewczyny, tak mnie naszło, żeby Wam napisać, że życzę Wam lekkich porodów i żebyście się trzymały, mimo częstego zmęczenia spowodowanego opieką nad maluszkiem. Jest to jednak coś cudnego

Jestem mamusią marcową 2011, nie wiem kiedy ten rok zleciał. To cud patrzeć jak się dziecko zmienia i rośnie. Jeśli mówią, że cudów nie ma to nie mają racji...dzieci to największe cuda świata

Dzisiaj patrzyłam na mojego synka jak śpi....piękniejszego widoku nie mogłam sobie wymarzyć

Trzymam za Was kciuki

Dziękujemy bardzo

desia888 · 2012-02-03, 08:50

Anagat co do karmienia - babka mowila o tym jak wazna jest psychika mamy w calym procesie karmienia piersia!
Nasz podejscie, nasze przekonanie ze faktycznie chcemy karmic, nawet opinia ojca na temat karmienia piersia ma rowniez wplyw na nasza laktacje!
Ja generalnie od razu adasia tez nie przystawialam do piersi bo go po prostu nie mialam od razu i to tez ma znaczenie, oczywiscie laktacje tez idze rozkrecic nawet jesli dziecko przystawimy do piersi kilka godzin po porodzie ale wtedy trzeba ciezej powalczyc!
Ja to bardziej myslalam sobie ze to takie pstryk i mleczko poleci, polozne co prawda mowily mi ze mam przystawiac i jeszcze raz przystawiac ale tak na 100% nie mialam do nich zaufania.
Jak po 2-3 dniach nie mialam mleka to ja chyba wtedy sie zlamalam i poddalam, wprawdzie mleko na 4 dzien sie pojawilo ale w malej ilosci.
Pozatym to ja bylam wszystkim przerazona, nakrecalam sie, adas ciagle plakal bo czul moje nerwy i tak jakos mysle cala moja psychika byla na maksa rozregulowana!
Pozatym to mialam tez problemy skorne po porodzie i poniewaz karmilam (tak samo jak teraz poniewaz jestem w ciazy) to nie moglam dostac odpowiednich lekow wiec mysle ze podswiadomie to moze je nawet chcialam zeby to mleko sie skonczylo zebym wreszcie mogla pozbyc sie uczulen i calego tego cyrku wokol!
Generalnie mysle ze tylko spokoj moze nas uratowac , tak mowila tez polozna i to jest prawda

kubusewa · 2012-02-03, 08:53

Cytat:

Napisane przez cziqua

no ja mam 15 min samochodem

Ja do swojego szpitala ..nawet nie mam 15 minut .. bliziutko jest..w sumei to gdyby nie ten siarczysty mróz to bym chodziła na SR piechotą.. ale w sumie moze zelżeje (bo idę na peirwsze zajęcia w przyszłym tygodniu)
I we wtorek mam gina i usg .. Ciekawe czy wykaże czemu Gabryś tka koniecznie chce mi wyjść pod prawym cyckiem.. Dziś doszłam do wniosku, że mam 3 cycek .. w postaci głowy synka .. To jego ulubione miejsce .. tam najczesciej wyplywa

Tity · 2012-02-03, 08:56

Jeszcze tylko napiszę, że co do karmienia, to faktycznie, ciśnienie to najgorsze co może być

najlepsze jest spokojne podejście do tematu i po prostu przystawianie częste dziecka. Ja miałam cc, a poród był dla mnie tak dziwnym zdarzeniem, że nawet nie myślałam czasu myśleć, że mleka nie będzie. Mały 2 dni sobie po prostu ciumkał co chwilę. Jak płakał to go przystawiałam i po 2 dniach mleko się pojawiło. Ze mną leżała dziewczyna, która się bardzo stresowała tym, że nie ma mleka (też po cc), ale z pomocą dziecka i laktatora też wypracowała sobie mleczko. Głowa do góry i nie stresujcie się. Natura wie co ma zrobić

cziqua · 2012-02-03, 08:57

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Ja do swojego szpitala ..nawet nie mam 15 minut .. bliziutko jest..w sumei to gdyby nie ten siarczysty mróz to bym chodziła na SR piechotą.. ale w sumie moze zelżeje (bo idę na peirwsze zajęcia w przyszłym tygodniu)
I we wtorek mam gina i usg .. Ciekawe czy wykaże czemu Gabryś tka koniecznie chce mi wyjść pod prawym cyckiem.. Dziś doszłam do wniosku, że mam 3 cycek .. w postaci głowy synka .. To jego ulubione miejsce .. tam najczesciej wyplywa

moje dziecię z kolei upodobalo sobie skopac matkę w boczki w nocy zawsze ale tak że aż boli i budzi mnie to

w środę usg zobacze może w koncu będe mogła wybrac imię bo sie dowiem co noszę a tak to ta mała cholera same psikusy mi robi raz dziewczynka raz chłopak

natkulec · 2012-02-03, 08:58

Cytat:

Napisane przez karolca

jaka szybka... ledwo tamta część skończona a ta ledwo założona

Akurat weszłam na wizaż jak założyłaś tą część i tak sie udało że byłam pierwsza

tak szybko piszecie że nie nadążam nadrabiać, więc od razu wolałam napisać i wykreślić się z listy zaginionych

Dzień dobry wszystkim mamuśkom

U mnie mroźno, w tej chwili -17st. na szczęście nie muszę wychodzić.
Wczoraj wieczorem byłam skopywana chyba z godzinę i to prawie bez przerwy

16 lutego mam USG i się okaże czy mała się zdecydowała przekręcić, jak nie to będzie cesarka. Jesteśmy już w 35tc i już nie mogę się doczekać jak uściskam mojego skarba

kubusewa · 2012-02-03, 08:59

Cytat:

Napisane przez cziqua

moje dziecię z kolei upodobalo sobie skopac matkę w boczki w nocy zawsze ale tak że aż boli i budzi mnie to

w środę usg zobacze może w koncu będe mogła wybrac imię bo sie dowiem co noszę a tak to ta mała cholera same psikusy mi robi raz dziewczynka raz chłopak

No to ja jak bylam na poczatku stycznia u swojego prowadzacego to mi potwierdzil to co mi mowil dr od usg 3d.. takze no ja jestme pewna na pewno w 100%

evvcia_ · 2012-02-03, 09:02

Cytat:

Napisane przez MoniaHan

wieczorowa pora sie witam w nowej czesci!!! masakra jakas z tym Waszym tempem na koncowce poprzedniej czesci

no nic w domu nie zrobilam aby nadazyc

)
evcia moj Tz pochodzi z okolic Augustowa a pozniej okolic Elku i jak dla mnie tam jest specyficzny akcent i to bardzo.
lena u mnie sie mowi ''o tak o'' albo ''takie o''. moja sp Babcia to dopiero mowila specyficznie, u mnie to sie nazywa ''po hahlacku'' tak troche po polsko-bialurusku no i jadla chleb z maslem i na to kroila sobie jablko

uciekam, dobrej nocki Wam Gadulki zycze

ode mnie do Augustowa jest z 200km (jak nie lepiej) i do Ełku podobnie, więc pewnie już są jakieś różnice w gadce

w centrum Krainy Wielkich Jezior nie ma zaciągania

ale jest "dla taty, dla mamy"

he he

Cytat:

Napisane przez koniakonia

Hej hej, z rana witam

właśnie mi Mama powiedziała,
aż się boję mojej intuicji, na serio, jak usłyszałam o tym porwaniu to pierwsze moje słowa do tż i mamy to były właśnie takie,że to rodzice a nawet sama matka coś zrobiła dziecku ....,nawet do Aguśki pisałam o tym, bo to w Jej mieści, no nie wierzyłam w nic co mówili, potem doszły szczegóły i mnie tylko to utwierdzało,że niestety , ale będzie to prawda.

Ja też pierwsze co w rozmowie z TŻ stwierdziłam, że Ci rodzice są jacyś lewi i to nie jest żaden przypadkowy kidnaping

Bardziej byłam w stronę, że ją sprzedali niż coś jej zrobili

Cytat:

Napisane przez Tity

Cześć dziewczyny, tak mnie naszło, żeby Wam napisać, że życzę Wam lekkich porodów i żebyście się trzymały, mimo częstego zmęczenia spowodowanego opieką nad maluszkiem. Jest to jednak coś cudnego

Jestem mamusią marcową 2011, nie wiem kiedy ten rok zleciał. To cud patrzeć jak się dziecko zmienia i rośnie. Jeśli mówią, że cudów nie ma to nie mają racji...dzieci to największe cuda świata

Dzisiaj patrzyłam na mojego synka jak śpi....piękniejszego widoku nie mogłam sobie wymarzyć

Trzymam za Was kciuki

Dziękujemy

Cytat:

Napisane przez cziqua

tez przeszło mi to przez myśl niestety .
Mówili też że podobno ojciec pomagał matce znoscic wózek i dziecko na dwór przed rzekomym spacerem ale może to tylko pomówienia były . bo jeśli nie to znaczyło by że on o wszystkim wiedział no ale trzeba poczekac na rozwiązanie sprawy ja też od początku mówiłam że te porwanie mocno naciągane było i że raczej ktoś z najbliższego otoczenia ma coś wspólnego ze zniknięciem Madzi . chodzi mi jeszcze po głowie może absurdalna myśl ale że dziewczynka żyje i została sprzedana nie wiem ale jakoś tak mnie to dręczy zobaczymy czas pokaże czy znajdą ciało madzi i co wykaże sekcja .

On sam to mówił w programie "Uwaga", więc wg mnie tu jest kłamstwo na kłamstwie. Aż nóż się w kieszeni otwiera

Dzień dobry

muszę brać się za naukę i zrobić potem jakieś zakupki jedzeniowe, a nie chce mi się ruszać. Tak mi ciepło pod kołderką

już od 5.00 malutka nie dawała mi spać, ale wybaczam jej

agnes99 · 2012-02-03, 09:03

melduję sie i ja... a teraz ide Was podoczytywać

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:

Napisane przez kubusewa

ja poczekam do ostatecznej wersji wydarzeń .. wtedy będę decydowaćczy była chora w szoku czy obłąkana..póki co nie mam zdania .. poza tym, że żal mi jej za to co ją teraz spotka od ludzi i od sumienia

zgadzam sie z Tobą... czasem ludzie w szoku potrafią tak dziwne rzeczy zrobić, że nikt tego by sie po nich nie spodziewał

natkulec · 2012-02-03, 09:04

Jeśli chodzi o to dzieciątko z Sosnowca to dziś się dowiedziałam i jestem w szoku... rozumiem że mógł się zdarzyć wypadek, ale nie potrafię zrozumieć jej dalszych poczynań, to już musiało być z premedytacją, bo normalna matka stara sie ratować swoje dziecko, czyli dzwoni po pomoc, a nie idzie ukryć ciało i udaje że została napadnięta...

kubusewa · 2012-02-03, 09:05

Dziewczynki powiedzcie mi .. bo wiekszosc z Was juz na pewno ma porobione wyprawki
Ile wy tego macie :P
Przyszła do mnie wczoraj teściowa i mówi pokaż co masz ... a ja co z mamą chodziłam to mi coś kupowała ja też co jakiś czas coś kupowałam.. w sumei planowałam, że będę robić jeden zakup dla dziecka w tygodniu .. Jak mówiłam TZ to mnei ochrzanil ze po co 16 sztuk ciuchow dla dziecka (bo w momencie podejmowanai decyzji tyle zostalo) .. wczoraj jak wysypałam te ciuchy.... Łoooo dużo wyszło .. zdecydowanie więcej niż 16 sztuk.. w różnych rozmiarach .. body 56 body i spiochy 62, troszke tez mam 74 (takei fajne spiochy z 5-10-15).... dziś prawdpod. przyjda mi pieluchy wielorazowe .. podjelismy decyzje o łózeczku i teraz projektuje szafę do pokoiku

cziqua · 2012-02-03, 09:07

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Dziewczynki powiedzcie mi .. bo wiekszosc z Was juz na pewno ma porobione wyprawki
Ile wy tego macie :P
Przyszła do mnie wczoraj teściowa i mówi pokaż co masz ... a ja co z mamą chodziłam to mi coś kupowała ja też co jakiś czas coś kupowałam.. w sumei planowałam, że będę robić jeden zakup dla dziecka w tygodniu .. Jak mówiłam TZ to mnei ochrzanil ze po co 16 sztuk ciuchow dla dziecka (bo w momencie podejmowanai decyzji tyle zostalo) .. wczoraj jak wysypałam te ciuchy.... Łoooo dużo wyszło .. zdecydowanie więcej niż 16 sztuk.. w różnych rozmiarach .. body 56 body i spiochy 62, troszke tez mam 74 (takei fajne spiochy z 5-10-15).... dziś prawdpod. przyjda mi pieluchy wielorazowe .. podjelismy decyzje o łózeczku i teraz projektuje szafę do pokoiku

ja mam torbę ciuszków które dostałam używane kilka nowych ( 4 pajace) i grzechotkę

MoniaHan · 2012-02-03, 09:09

Cytat:

Napisane przez lena_mi

o Ty, o Ty!

bo nie dostaniesz pomarańczkowego zozola!

nawet juniorków już nie mam.. ale za to kokosowe jeżyki...

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

ten kolega od "o tak o" był z Chełma. W ogóle miał taki melodyjny sposób mówienia.. rozkoszne to było!

Chelm to tylko 50km od mojego rodzinnego miasteczka

po podstawowce mialam isc do liceum medycznego tam, ale zlikwidowane zostalo. prawo jazdy tam zdawalam, tak tam u nas sie ponoc ''spiewajaco mowi'' - tak mowia ludzie z innych rejonow Polski.

agnes99 · 2012-02-03, 09:12

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Dziewczynki powiedzcie mi .. bo wiekszosc z Was juz na pewno ma porobione wyprawki
Ile wy tego macie :P
Przyszła do mnie wczoraj teściowa i mówi pokaż co masz ... a ja co z mamą chodziłam to mi coś kupowała ja też co jakiś czas coś kupowałam.. w sumei planowałam, że będę robić jeden zakup dla dziecka w tygodniu .. Jak mówiłam TZ to mnei ochrzanil ze po co 16 sztuk ciuchow dla dziecka (bo w momencie podejmowanai decyzji tyle zostalo) .. wczoraj jak wysypałam te ciuchy.... Łoooo dużo wyszło .. zdecydowanie więcej niż 16 sztuk.. w różnych rozmiarach .. body 56 body i spiochy 62, troszke tez mam 74 (takei fajne spiochy z 5-10-15).... dziś prawdpod. przyjda mi pieluchy wielorazowe .. podjelismy decyzje o łózeczku i teraz projektuje szafę do pokoiku

nie potrafie dokładnie powiedziec ile tego mam, poza tym, że DUŻO w róznych rozmiarach

kubusewa · 2012-02-03, 09:16

Cytat:

Napisane przez agnes99

nie potrafie dokładnie powiedziec ile tego mam, poza tym, że DUŻO w róznych rozmiarach

mnie wczoraj zamurowało ile ja tego mam .... DUUŻO... nawet się nei spodziewałam

gosia261282 · 2012-02-03, 09:20

Dzien dobry!

Cytat:

Napisane przez Asika21

To na dobry początek możesz spróbować tego przepisu

ja nadal korzystam z przepisów mojej mamusi

Nawet przy robieniu najprostszej zupy zaglądam czy niczego nie zapomniałam

No ale jak dzidzia będzie to siłą rzeczy trzeba umieć coś ugotować

A w domu to i tak gotuję sama dla siebie, bo mój mąż ciągle je w biegu coś na mieście albo się odchudza

Jak dlugo czegos nie robie tez musze patrzec w przepis,bo zawsze o czyms zapomne.Podziwiam osoby,ktore robia wszystko z glowy.

Cytat:

Napisane przez Jolkaaa

a ja nie znam ogólnych

jestem w gotowaniu kiepska totalnie.

Nauczysz sie Jolka

Tez uczylam sie dopiero gdy zakladalam rodzine,metoda prob i bledow.

Cytat:

Napisane przez Asika21

ja nie mam ręki do robienia ciast niestety :/

Kiedys tez ciasta mi nie wychodzily,ale probowalam dalej i przelamalam zla passe

Cytat:

Napisane przez karolca

Słyszałyście o półrocznej Madzi z Sosnowca?
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

Po prostu brak mi słów. Dlatego matka nie zgodziła się na badanie wariografem

Cytat:

Napisane przez karolca

współczuję ojcu, bo o niczym nie wiedział.
Nie chciałabym być na jego miejscu. Na miejscu rodziny, przyjaciól którzy pomagali.
Ok, mogę wybaczyć takiej osobie wypadek, zdarzają się... ale nie takiego planu... kłamstw, oszustw...

Straszne to.Ale ja bym jej nie osadzala.To byl wypadek.Najgorsza kara dla niej,ze z jej winy w sumie dziecko nie zyje.

Cytat:

Napisane przez kubusewa

Ja sądzę, że to szok i adrenalina na raz .. a potem to już efekt kuli śniegowej... kłamstwo na kłamstwie.. i tyle
Myślę, że nie ma co jej oceniać - śmierć jej dziecka wg mnie jest dla niej największą karą i wydaje mi się, że nie ma co pastwić się, że ooo jaka wyrodna matka.. dziwne dla mnie jest, że kocyk użyty po kąpieli był śliski... no ale cóż ... miała to co było w sklepie...Nie ma co oceniać ... umarło dziecko .. jest tragedia i tyle

Podzielam twoje zdanie.

Cytat:

Napisane przez koniakonia

Żal mi tego dziecka strasznie, niestety mam też taką myśl,że to nie był jednak wypadek, a Dziewczyna jest chora niestety i to też jest ogromna tragedia

. Depresja poporodowa może trwać nawet rok, a w takim stanie to różne mogą być zachowania

.
Zaplanowała telefony, całą historie, a w szoku nie potrafiła zadzwonić po pogotowie, to jest pierwszy odruch zdrowego człowieka , gdy coś się dzieje z dzieckiem.Miesza się tu logika z szaleństwem.
No i niepodważalny fakt,że skoro kłamała tyle czasu to dlaczego teraz miałaby powiedzieć prawdę

Ale myslisz,ze gdyby byla chora rodzina nie zauwazylaby tego?

2012-02-03, 08:01	#95
emigra Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Nordrhein Westfalen Wiadomości: 9 332	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 matko jak ja Was nadrobie Poki co zatrzymalam sie na 157 str starego watku *Karolca, to trzymam kciuki eby wozek byl pikobello i zeby zakup sie udal Aguska* *Cotton*, ja mam wozek maxi cosi mura 4 i mam odmienne zdanie od Twojego. Siedzisko spacerowki moim zdaniem wystarczajaco szerokie, z budkami nie widze zadnego problemu, ma super kola, jest super skretny. Ale kazdemu pasuje co innego __________________ Julia Wiktoria 07.03.2012, 20:35 3270g, 47 cm

2012-02-03, 08:12	#96
nowaken Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: wielkopolska Wiadomości: 4 388	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 A tak apropo rozmów wieczornych to powiem Wam ze dzisiaj robię na obiad szagówki = kopytka bo mi ciemny sos został od wczoraj od obiadu __________________ MÓJ BLOG KULINARNY http://mojaslonecznakuchnia.blog.pl/

2012-02-03, 08:16	#97
koniakonia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 3 222	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Żal mi tego dziecka strasznie, niestety mam też taką myśl,że to nie był jednak wypadek, a Dziewczyna jest chora niestety i to też jest ogromna tragedia . Depresja poporodowa może trwać nawet rok, a w takim stanie to różne mogą być zachowania . Zaplanowała telefony, całą historie, a w szoku nie potrafiła zadzwonić po pogotowie, to jest pierwszy odruch zdrowego człowieka , gdy coś się dzieje z dzieckiem.Miesza się tu logika z szaleństwem. No i niepodważalny fakt,że skoro kłamała tyle czasu to dlaczego teraz miałaby powiedzieć prawdę __________________ http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...8ed072d505.png

2012-02-03, 08:27	#99
desia888 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Poznan Wiadomości: 2 649	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 No ja nie moge! Poszlam spac a Wy nie dosyc ze nowy watek zalozylyscie to jeszcze 4 strony nowego naprodukowalyscieklaski : Dzien dobry i obecna! Co do Madzi to tak mi zal dziewczynki biednej ze nie mam slow __________________ Adas 23.08.2005 Viki 28.04.2012

2012-02-03, 08:43	#103
Madziara 26 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: 3 city Wiadomości: 630	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 witam w nowym wątku tragedia ale ja od poczatku przeczuwałam ze cos ta matka kreci bardziej dziadkowie rozpaczali niz ona. Biedne dziecko co do pempuch ja uwielbiam z sosem pieczarkowym __________________ 25.06.2010 ; 1.05.2011 mama aniołka Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku. http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48aeu99g4kn.png

2012-02-03, 08:47	#104
Tity Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 5 970	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Cześć dziewczyny, tak mnie naszło, żeby Wam napisać, że życzę Wam lekkich porodów i żebyście się trzymały, mimo częstego zmęczenia spowodowanego opieką nad maluszkiem. Jest to jednak coś cudnego Jestem mamusią marcową 2011, nie wiem kiedy ten rok zleciał. To cud patrzeć jak się dziecko zmienia i rośnie. Jeśli mówią, że cudów nie ma to nie mają racji...dzieci to największe cuda świata Dzisiaj patrzyłam na mojego synka jak śpi....piękniejszego widoku nie mogłam sobie wymarzyć Trzymam za Was kciuki __________________ Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta Nie rozmnażaj ich bezmyślnie L J

2012-02-03, 08:50	#106
desia888 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Poznan Wiadomości: 2 649	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Anagat co do karmienia - babka mowila o tym jak wazna jest psychika mamy w calym procesie karmienia piersia! Nasz podejscie, nasze przekonanie ze faktycznie chcemy karmic, nawet opinia ojca na temat karmienia piersia ma rowniez wplyw na nasza laktacje! Ja generalnie od razu adasia tez nie przystawialam do piersi bo go po prostu nie mialam od razu i to tez ma znaczenie, oczywiscie laktacje tez idze rozkrecic nawet jesli dziecko przystawimy do piersi kilka godzin po porodzie ale wtedy trzeba ciezej powalczyc! Ja to bardziej myslalam sobie ze to takie pstryk i mleczko poleci, polozne co prawda mowily mi ze mam przystawiac i jeszcze raz przystawiac ale tak na 100% nie mialam do nich zaufania. Jak po 2-3 dniach nie mialam mleka to ja chyba wtedy sie zlamalam i poddalam, wprawdzie mleko na 4 dzien sie pojawilo ale w malej ilosci. Pozatym to ja bylam wszystkim przerazona, nakrecalam sie, adas ciagle plakal bo czul moje nerwy i tak jakos mysle cala moja psychika byla na maksa rozregulowana! Pozatym to mialam tez problemy skorne po porodzie i poniewaz karmilam (tak samo jak teraz poniewaz jestem w ciazy) to nie moglam dostac odpowiednich lekow wiec mysle ze podswiadomie to moze je nawet chcialam zeby to mleko sie skonczylo zebym wreszcie mogla pozbyc sie uczulen i calego tego cyrku wokol! Generalnie mysle ze tylko spokoj moze nas uratowac , tak mowila tez polozna i to jest prawda __________________ Adas 23.08.2005 Viki 28.04.2012

2012-02-03, 08:56	#108
Tity Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 5 970	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Jeszcze tylko napiszę, że co do karmienia, to faktycznie, ciśnienie to najgorsze co może być najlepsze jest spokojne podejście do tematu i po prostu przystawianie częste dziecka. Ja miałam cc, a poród był dla mnie tak dziwnym zdarzeniem, że nawet nie myślałam czasu myśleć, że mleka nie będzie. Mały 2 dni sobie po prostu ciumkał co chwilę. Jak płakał to go przystawiałam i po 2 dniach mleko się pojawiło. Ze mną leżała dziewczyna, która się bardzo stresowała tym, że nie ma mleka (też po cc), ale z pomocą dziecka i laktatora też wypracowała sobie mleczko. Głowa do góry i nie stresujcie się. Natura wie co ma zrobić __________________ Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta Nie rozmnażaj ich bezmyślnie L J

2012-02-03, 09:04	#114
natkulec Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: okolice Krakowa :) Wiadomości: 1 653	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Jeśli chodzi o to dzieciątko z Sosnowca to dziś się dowiedziałam i jestem w szoku... rozumiem że mógł się zdarzyć wypadek, ale nie potrafię zrozumieć jej dalszych poczynań, to już musiało być z premedytacją, bo normalna matka stara sie ratować swoje dziecko, czyli dzwoni po pomoc, a nie idzie ukryć ciało i udaje że została napadnięta... __________________ Madzia Madziowe ząbki ŚLUB

2012-02-03, 09:05	#115
kubusewa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: tutaj Wiadomości: 5 264	Dot.: Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012 Dziewczynki powiedzcie mi .. bo wiekszosc z Was juz na pewno ma porobione wyprawki Ile wy tego macie :P Przyszła do mnie wczoraj teściowa i mówi pokaż co masz ... a ja co z mamą chodziłam to mi coś kupowała ja też co jakiś czas coś kupowałam.. w sumei planowałam, że będę robić jeden zakup dla dziecka w tygodniu .. Jak mówiłam TZ to mnei ochrzanil ze po co 16 sztuk ciuchow dla dziecka (bo w momencie podejmowanai decyzji tyle zostalo) .. wczoraj jak wysypałam te ciuchy.... Łoooo dużo wyszło .. zdecydowanie więcej niż 16 sztuk.. w różnych rozmiarach .. body 56 body i spiochy 62, troszke tez mam 74 (takei fajne spiochy z 5-10-15).... dziś prawdpod. przyjda mi pieluchy wielorazowe .. podjelismy decyzje o łózeczku i teraz projektuje szafę do pokoiku __________________ mój syn fasolinka

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)