Skakanka VS tłuszcz :)

[mOonia]

ja kiedys skakałam.. ale to nie było systematyczne! naprawde zapiera oddech w piersiach, wylewam siódme poty. ale wydaje mi się ze jest bardzo skuteczna nie skakałam systematycznie ze np kilka razy w tyg tylko jak mi sie chciało! i nawet wtedy były efekty... no ale wiadomo jeśli chce sie widziec efekty po niedługim czasie ..i jeśli ktoś ma wole to napewno lepsze jest skakanie systematyczne ...Pozdrawiam

[bietka]

ja też postanowiłam skakać, tylko mam jeden problem, ciągle się kuje, zastanawiam się czy to nie wina skakanki, qrcze to mnie troche zraża, zwłaszcza, że próbowałam już kilka razy i nie widze postępów, ciągle co jakąś minutę się kuje, nie wiem o co chodzi

[cappucino]

bietka, jak to sie kujesz mi przy skakaniu denerwuje to,że uderzam kostkami i teraz troszke bolą, ale co tam, z niecierpliwościa czekam na efekty

[mOonia]

Napisane przez bietka

ja też postanowiłam skakać, tylko mam jeden problem, ciągle się kuje, zastanawiam się czy to nie wina skakanki, qrcze to mnie troche zraża, zwłaszcza, że próbowałam już kilka razy i nie widze postępów, ciągle co jakąś minutę się kuje, nie wiem o co chodzi

na banQ to jest wina skakanki, lub poprostu za nisko skaczesz Pozdrawiam i zyzce wytrwałej pracy

[Lynn]

Ja skaczę codziennie przez 20 min od 10 dni i widzę zmiany na korzysć Schudlam w pasie, tak że każde spodnie mnie opadają i wreszcie się ruszyły boczki. Polecam każdemu, tylko trzeba być systematycznym!

[ma.ko]

Napisane przez Lynn

Ja skaczę codziennie przez 20 min od 10 dni i widzę zmiany na korzysć Schudlam w pasie, tak że każde spodnie mnie opadają i wreszcie się ruszyły boczki. Polecam każdemu, tylko trzeba być systematycznym!

powaznie? duzo zrzucilas w pasie? bo mi zalezy tylko na tym w sumie reszta w miare mi sie podoba a robilas to w jakichs seriach czy caly czas przez 20 minut skakalas?? aha zaczynalas tez od 20 minut??czy jakos krocej?? bo ja wczoraj skalalam 5 serii po 50 podskokow i zarz tez bede skakala.

[AgaWW]

Ja tez kiedys mocno udzielalam sie w skakaniu na skakance.
Przez pierwszy tydzien skakalam 5 minut a potem z tygodnia na tydzien zwiekszalam czas co 2 minuty tak ze doszlam do 20min. Skakalam non stop w roznym tempie. Jesli dochodzilo do sytuacji ze nie mialam sily to przechodzilam na bieg w miejscu albo marsz. Po jakims czasie nie potrzebne sa juz takie przerwy.
Skomponoowalam sobie kasete z muzyka do treningu - dobrze sie skacze w rytm
Efekty - lepsza kondycja, koordynacja ruchow i spadlam z wagi.
Polecam

[ma.ko]

a jak myslisz czy skaczac z wirtualna skakanka beda takie same efekty?

[AgaWW]

Jesli nie masz warunkow na to by "machac" skakanka to ,to lepsze niz nic. Tak jak ktos wczesniej napisal - majac skakanke w rece - ramiona sa zmuszone tez mocno pracowac a takze ta praca odbywa sie w proporcjach rownomiernych.

[talla]

LYNN pytam o to samo co ma.ko: skakałaś seriami czy bez przerwy? ja od paru dni robię trening który wygląda tak: 5 serii po 200 podskoków (100 'żabką' i po 50 na każdą nogę)...no i nie wiem, czy takie serie w ogole coś dają, czy mam skakać bez przerw?

[AgaWW]

talla jesli potrzebujesz robic sobie przerwy to je rob,ale nie siadaj tylko np. idz - maszeruj w miejscu. Po jakims czasie zobaczysz ze nie bedziesz potrzebowac przerw.Ja skakalam na przemian raz szybko raz wolniej, jak nie mialam juz sily maszerowalam w miejscu.

[talla]

Napisane przez AgaWW

talla jesli potrzebujesz robic sobie przerwy to je rob,ale nie siadaj tylko np. idz - maszeruj w miejscu. Po jakims czasie zobaczysz ze nie bedziesz potrzebowac przerw.Ja skakalam na przemian raz szybko raz wolniej, jak nie mialam juz sily maszerowalam w miejscu.

W sumie to nie wiem, czy potrzebuje przerw sprobuje tak, jak Ty mowisz)) nie mam orientacji w czasie, który pochłania skakanie na skakance i dlatego nie wiem, czy ponad 20 minut ćwiczen to bardzo dużo czy da sie wytrzymać zobacze jutro, bo dziś już zrobilam swoja serie a teraz lece spalać kalorie na koncercie )))

[Lynn]

Napisane przez ma.ko

powaznie? duzo zrzucilas w pasie? bo mi zalezy tylko na tym w sumie reszta w miare mi sie podoba a robilas to w jakichs seriach czy caly czas przez 20 minut skakalas?? aha zaczynalas tez od 20 minut??czy jakos krocej?? bo ja wczoraj skalalam 5 serii po 50 podskokow i zarz tez bede skakala.

Tak, poważnie zrzuciłam w pasie- poki co 2 cm, wydaje mi się, ze to duzo biorąc pod uwage fakt, ze nie skacze od dawna Skacze sobie zabka non stop 20 min, a potem jeszcze robie serie brzuszkow. Codziennie te cwiczenia zajmują mi 30 min.

[ma.ko]

a cwiczysz rano na czczo?? czy moze wieczorem?

[Lynn]

skaczę zawsze wieczorem. czasem nawet okolo 22 dzisiaj mam akurat duzo czasu, dlatego też zaraz zabieram się za skakanie, choc bedzie ciezko, bo jest strasznie duszno

[ma.ko]

no wlasnie ja dzisija nie daje rady. chyba bym zemdlala po cwiczeniach w taki upal ale za to rano biegalam ponad 2 godziny po miescie<uff>ale jutro ma byc juz ponoc troszke chlodniej wiec znow bede skikac na wirtualnej skakance ale chybarano na czczo. poskacze na skakance a poznie brzuszki i inne cwiczonka na talie i twisterek

[bietka]

Napisane przez mOonia

na banQ to jest wina skakanki, lub poprostu za nisko skaczesz Pozdrawiam i zyzce wytrwałej pracy

dzięki za podpowiedź, staram się skakać profesjonalnie czyli tuż nad ziemią (czytałam o tym), hmm to by wychodzilo, ze to wina skakanki, ale że jest za długa za krótka czy może całkiem zła?

[talla]

Ja skakałam wczoraj mimo upału) myślałam, że się wścieknę ale jakoś to było oczywiście zaraz potem lodowaty prysznic- na moim osiedlu od 4 dni ciepłej wody nie ma

[mOonia]

hm..lepiej skakać po jedzeniu znaczy nie bezpośrednio, ale po jakism czasie ..poranny posiłek zamienia sie w energie, więc bedziesh miała wiecej siły i energii na skakanie pozdrawiam

[ma.ko]

aja skalam dzisija jakies 5 minut i bylam zziajanaale pozniejzrobilam 150brzuszkow i jakos przezylam hehe pozdrawiam

[Cinnamon213]

Napisane przez mOonia

hm..lepiej skakać po jedzeniu znaczy nie bezpośrednio, ale po jakism czasie ..poranny posiłek zamienia sie w energie, więc bedziesh miała wiecej siły i energii na skakanie pozdrawiam

fakt, ale z drugiej strony cwiczac na czczo szybciej zaczynamy spalac tluszcz... a przeciez o to nam glownie chodzi

[mOonia]

hm.. no tak Ja od jutra zaczynam skakać dopiero bo miałam rozwalone palce u nogi i nie mogłam chodzic a co dopiero skakać! jak bedą jakies rezultaty napisze..HeHe ..pozdrawiam

[streptococus]

Napisane przez Cinnamon213

fakt, ale z drugiej strony cwiczac na czczo szybciej zaczynamy spalac tluszcz... a przeciez o to nam glownie chodzi

hmm a skad wiaodmo ze na czczo sie wiecej tluszczyku spala ??a jelsi sie spala to czy po poslku juz po cwiczeniach nie wrca na sowje miejsce tluszyczk ?? wiecie laikiem jestem i tak sobie cyztam czytam ten watek i hmm moze sie takze skusze ....owszem sasiedzi pewnie mnie wywala z domu hehe ale zawsze podloze sobie pare kocow na dywanie i zaczne skakac a co

acha mam pytanko jeszcze jedno czy ten prosty przyrzad jak skakanka dziala na gorne partie udzikow ??
Bo ostanio zauwazylam ze na samej gorze zaczynaja misie one stykac:|
wiec moze zaobserwowalyscie jakies zmiany ??

[Cinnamon213]

Napisane przez streptococus

hmm a skad wiaodmo ze na czczo sie wiecej tluszczyku spala ??a jesli sie spala to czy po posilku juz po cwiczeniach nie wraca na swoje miejsce tluszczyk ??

po nocy mamy uszczuplony zapas glikogenu, wiec cwiczac na czczo szybciej go wyczerpiemy i organizm zacznie czerpac energie z wkt (wolnych kwasow tluszczowych)

najlepiej z samego rana wypic kawe - bez cukru!! (pobudza termogeneze - wiekszosc specyfikow odchudzajacych opiera sie na kofeinie), conajmniej 30 min. aerobow (rower, bieganie, aerobik, skakanka etc.), odczekac godzinke i zjesc normalne sniadanie (przez jeszcze ok. godzine po wysilku organizm spala tluszcze) ew. jesli nie mozna wytrzymac, zjesc sniadanie skladajace sie tylko z bialka (tunczyk, chudy twarog, kurczaczek, itp.)

[streptococus]

dziekuje za wyczerpujacy wyklad juz nie bede glupich pytan zadawac to bede cwiczyc na czczo

[Cinnamon213]

nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi jesli masz jeszcze jakies watpliwosci smialo pytaj, pomoge jesli bede potrafila

[talla]

Dziewczyny i jak, skaczecie? Ja robię to codziennie przez ok. 20 minut

[mOonia]

ja dOpiero zaczynam i zaczełam od 5 min. bo jak mowiłam wczesniej nie moge zacząc skakać od 10 bo mam rozwalone palce dzis jeszcze też poskacze 5 minPozdrawiam

[kalija]

up


Ooo przejrzałam cały topic i widzę, że dużo dziewczyn się zadeklarowało do skakania. No więc.. jak efekty ???

Ja tam sie zastanawiam czy to jest dobre na moje tłuste uda.... ?!

[AgaWW]

Przyznam sie Wam do czegos ... przeprosilam sie ze skakanka i sama wrocilam do dawnych treningow.
Ja zaczelam trening ktory trwal 10 minut - wolne tempo, a jak nie mialam sily to podskakiwalam, albo bieglam w miejscu...

Zawsze stawiam przed soba zegarek ktory ma widoczny sekundnik... pozwala mi to kontrolowac czas no i wlanczam muze ktora pomaga mi utrzymywac tempo.