Maksymalna różnica wieku.. jaka jest waszym zdaniem "dopuszczalna"

[c0f5ee3455cfe7f4618d1cbf50b63003f960a820]

Napisane przez ever-dream

Ale to, że równolatka spotka jakaś tragedia i śmiertelny wypadek statystycznie jest mała szansa. A mężczyźni statystycznie żyją 10 lat krócej i jeśli miałabym starszego faceta to, że umrze DUŻO szybciej ode mnie, miałabym prawie jak w banku.

I nie rozumiem tego argumentu o niewybieganiu w przyszłość, równie dobrze mogłabym nie myśleć o jutrze, bo a nóż dzisiaj umrę.

No ale co z tego? Dlatego zadałam wcześniej pytanie, czy teraz mam rzucić mojego męża, bo mam prawie jak w banku, że umrze wcześniej ode mnie? Co to za argument...

[Chatul]

Napisane przez sine.ira

No blagam Cie.

Serio pytałam Przy takich tematach zwykle powołujesz się na Wisłocką, o innych badaczach, którzy doszliby do tego samego wniosku nie słyszałam. Dlatego też z chęcią się zapoznam z jakąś fachową literaturą.

[sine.ira]

Napisane przez Chatul

Serio pytałam Przy takich tematach zwykle powołujesz się na Wisłocką, o innych badaczach, którzy doszliby do tego samego wniosku nie słyszałam. Dlatego też z chęcią się zapoznam z jakąś fachową literaturą.

To sobie poszukaj jak sie chetnie zapoznasz
U Wislockiej to czytalam - spotkalam sie z tym po raz pierwszy, zaden z seksuologow, ktorych czytalam, sluchalam, a ktorzy wypowiadali sie na ten temat, tego nie negowal. Znani mi mezczyzni to potwierdzaja, zanane mi kobiety tez. Nie mialam powodow tego podwazac, wydaje mi sie to sensowne i prawdopodobne (zwlaszcza jak wziac pod uwage zmiany hormonalne nastepujace wraz z wiekiem u obu plci). Jak masz watpliwosci, to mowie - poczytaj o tym. Ja tam sie az tak bardzo w temat wgryzac nie zamierzam, bo mi sie zwyczajnie nie chce.

[whitechocolateraspberry]

Nie wiem czemu tak się mówi, że u młodych dziewczyn to duża różnica wieku nie bardzo a u starszych to co innego...
Ja np. jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić 25latkę z 40latkiem albo nawet 45latkiem jeśli się dobrze trzyma. Natomiast facet 55 wzwyż (w niektórych przypadkach jak ktoś się szybko starzeje to nawet 50 wzwyż) to taki 55-latek z kobietą 35 nie za bardzo. Kobieta 35letnia jest jeszcze młoda, pełna energii, a 55latek to zazwyczaj już podchodzi pod dziadka. Nie wyobrażam sobie tego, przykro mi.

[jezozwierzyk]

Hej dziewczyny
Między mną a moim chłopem jest 6 lat różnicy, a ka praktycznie tego nie czuje , chyba wszystko zależy od ludzi...

Między moją mamą a tatą jest 12 lat różnicy. Mam zawsze sobie to chwaliła mówiąc że miała przy nim spokojne i poukładane życie, o nic nie musiała sie martwić itp. Natomiast teraz, gdy dzieci są dorosłe a oni mieszkają sami (nawet przeprowadzili się ze wsi do mieszkania blisko centrum miasta) i żyją sami dla siebie mama chciałaby wyjsć czasem na starówkę, na koncert, na lody, piwko, do kina, do muzeum czy na zwykły spacer a mój tata nie chce z nią nigdzie chodzić i tylko jeździ na swoją działeczkę . I serio powiem wam że ona strasznie przy nim dziadzieje, w wieku 56 lat robi z siebei pochorowaną staruszkę i wszystkim wmawia że przecież ONI już STARZY SĄ, oboje, tak tak

[Stonem]

Do związku to myślę, że zaakceptowałabym faceta o 10 lat z hakiem starszego.

A tak do "powzdychania" to może być nawet facet +50

[malenka 87]

A jaka jest dopuszczalna różnica wieku gdy to chłopak jest młodszy?

[kukis]

Napisane przez malenka 87

A jaka jest dopuszczalna różnica wieku gdy to chłopak jest młodszy?

-5
Serio, nie wyobrażam sobie być z młodszym facetem, nie mam o czym pogadać z rówieśnikami, to co dopiero młodsi Z czasem pewnie różnice coraz bardziej się zacierają i może mogłabym być z rówieśnikiem czy trochę młodszym facetem, ale teraz sobie tego nie wyobrażam. Choć wiem, że istnieją takie pary i są szczęśliwe, mimo że dla mnie to nie do pojęcia - tak jak ja byłam szczęśliwa z facetem 17 lat starszym, a wielu osobom nie mieściło się to w głowie.

[winklepicker]

Według mnie maksymalna to ok. 15lat. 10 lat nie robi na mnie wrażenia, ale 15 to już maks. Głupio czułabym się w związku, gdybym wiedziała, że teoretycznie mogłabym być córką mojego faceta. Jednak zawsze wolałam starszych, przynajmniej o 3-4 lata. Z młodszym nie wyobrażam sobie być, przynajmniej na razie.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez cava

Nie prawda, z dwojga złego lepiej wygląda 20to latka przy 40 latku, niż 40 latka przy 60 latku i właśnie o tym p

Widz po moich rodzicach, wujkach, kuzynach- wszytko ludzie wciąż pracujący, aktywni, nie schorowani, nie otyli a jednak... w pewnym momencie, po okresie gdy ja dorosłam do ich etapu i byliśmy na nim razem, oni znów zaczęli się oddalać mentalnie. Zmienia się tok myślenia, perspektywa patrzenia na świat, no sama nie wiem, coś się zmienia jakoś tak po 50tce i jest to kluczowe i znów pojawia się przepaść innego pokolenia.

ja obserwuję moich wykładowców z uczelni (na takim politechnicznym osiedlu mieszkam)
ach, co to byli za faceci:
- wykształceni, obyci, dowcipni, fabryki na pustyni stawiali ...

a teraz co ?

[201803300917]

Napisane przez malenka 87

A jaka jest dopuszczalna różnica wieku gdy to chłopak jest młodszy?

dla mnie na razie 2 bo takiej doświadczyłam, poza tym wolałabym nie być z nastolatkiem chyba ale myślę, że za parę lat wzrośnie mi tolerancja. bo jednak związek ja 22- on 17 wydaje mi się być bardzo dziwny to już relacje ja 30 -on 25 mogę sobie wyobrazić.

[agniesikk]

Z młodszym facetem póki co nie chciałabym być. Jeśli chodzi o drugą stronę, to dla mnie facet max starszy od kobiety o 10 lat. Jak już z 15, to dla mnie trochę zajeżdża różnicą pokoleń. Nie chciałabym być dziarską 55-latką i spać w jednym łóżku i żyć z 70-letnim pierdzielem. Człowiek w tym wieku już jest stary, ma swoje dziwne nawyki, często jest uparty. W młodym wieku tej różnicy nie widać, kiedy 40-letni facet jest w sile wieku, ale później jest przerąbane.

[kaledonia]

Dla mnie max zawsze to byłoby 15 lat. Choć przyznam szczerze, że mając 20 lat różnica 15 lat to bardzo dużo.

Ja mam TŻta starszego o 8 lat i nie odczuwam różnic. Tylko, że mam teraz prawie 30 lat

Za młodszymi się nie rozglądałam, jakoś tak nie bardzo mi się tak w drugą stronę widzi.

[breathe0808]

Myślę, że max różnica wieku to 15 lat chociaż to też zależy od pary, bo jeśli im różnica wieku nie przeszkadza to jest ok

[Chatul]

Napisane przez malenka 87

A jaka jest dopuszczalna różnica wieku gdy to chłopak jest młodszy?

Dla innych: również 15 lat, o ile oboje są dorośli.
Dla mnie... Góra dwa lata (pomijając fakt, że mam już TŻ-a ).

[khaleesi_]

Miedzy moimi rodzicami jest 14 lat różnicy. Są w szczęśliwym związku już ponad 30 lat

[jesienna_aura]

Ciekawie jest poczytać różne zdania
Ciężko jest coś mówić dotąd aż się na takiego dużo starszego lub młodszego faceta nie trafi....i nie zakocha.
Akurat między moimi rodzicami jest bardzo duża różnica wieku, a moja mama wcale mnie przed nią nie przestrzega, wręcz nie stanowi to dla niej żadnego problemu i wręcz kiedy ją pytałam tłumaczy mi, że akurat to nie jest i nigdy nie było powodem do sprzeczek czy jakichkolwiek nieporozumień oraz problemów . Może być związek udany z różnicą 2o lat i więcej a mogą być...i są bardzo często totalne niewypały ludzi na równym poziomie wiekowym.
Również nie mogę powiedzieć aby starszy facet, który próbuje zawrócić młodej dziewczynie w głowie tylko po to by wykorzystać jej walory fizyczne a potem olać jest dojrzały...a przypuszczam, że występują też takie sytuacje.

[201611241302]

Mnie nigdy nie ciągnęło do starych facetów. Wolę mniej więcej w swoim pokoleniu. Czyli plus minus 2 lata. No bo czy z takim facetem pamiętającym czasy prl-u poszalałabym na koncercie?

[majajaj]

jedna znajoma dziewczyna ma faceta, z którego synem chodziła do równoległej klasy w liceum
ciekawe czy na korytarzu jak się spotykali nazywał ją mamą

[kukis]

Napisane przez majajaj

jedna znajoma dziewczyna ma faceta, z którego synem chodziła do równoległej klasy w liceum
ciekawe czy na korytarzu jak się spotykali nazywał ją mamą

No popatrz popatrz, jaki wyrafinowany żart

[monika2284]

Max ok 10 lat więcej już nie.Ale najlepiej lubię tak 2-3 lata starszy

[kalincia]

Napisane przez whitechocolateraspberry

Nie wiem czemu tak się mówi, że u młodych dziewczyn to duża różnica wieku nie bardzo a u starszych to co innego...
Ja np. jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić 25latkę z 40latkiem albo nawet 45latkiem jeśli się dobrze trzyma. Natomiast facet 55 wzwyż (w niektórych przypadkach jak ktoś się szybko starzeje to nawet 50 wzwyż) to taki 55-latek z kobietą 35 nie za bardzo. Kobieta 35letnia jest jeszcze młoda, pełna energii, a 55latek to zazwyczaj już podchodzi pod dziadka. Nie wyobrażam sobie tego, przykro mi.

Nnno, poznałabyś niektórych sześdziesięciolatków, to zmieniłabyś zdanie.

[sine.ira]

Napisane przez kalincia

Nnno, poznałabyś niektórych sześdziesięciolatków, to zmieniłabyś zdanie.

Zazwyczaj mieści w sobie niektórych. I wszystko gra, sprzeczności nie stwierdzam.

Co do układu - starsza ona, młodszy on, to sprawa ma się dokładnie tak samo jak odwrotnie. Jak dla mnie maksymalnie dekada różnicy w przypadku dorosłych osób.

[cava]

Napisane przez kalincia

Nnno, poznałabyś niektórych sześdziesięciolatków, to zmieniłabyś zdanie.

No ja znam wielu 60 latków, i mimo że są za młodzi o dobre 20 lat żeby pokoleniowo być moimi dziadkami, to nie zmienia faktu że nawet Ci zadbani, wysportowani, energiczni, czynni zawodowo, bezdzietni a nawet wolni i z tego powodu energicznie czynni na rynku randkowym, są już dziadkowaci.
Naprawdę nie wystarczy poszaleć na koncercie czy być młodym duchem jak na 60 lat, żeby zniwelować konsekwencje tego, że się te 60 lat po prostu ma.


Tak samo jak ja, jakbym się młodo nie czuła i jak dobrze nie trzymała, i nawet mimo posiadania rozmiaru 34 - to mam ile mam i nie jestem młódka tylko dojrzała kobieta.

Kijem rzeki nie zawróci i już.

[sine.ira]

A dajcie spokój. Stare ciało już nawet inaczej pachnie. Czyt. nieładnie. Nawet jak umyte i wypachnione. Ze starego koguta rosołu też nie ugotujesz

[Chatul]

Za to stare wina cieszą się ogromną popularnością, skoro już tak przy tematach kulinarnych jesteśmy

[201611241302]

I kobiety są jak wino haha mam wrażenie, że im jestem starsza tym lepiej wyglądam
Nie wiem czy też tak macie.

[breathe0808]

Napisane przez dzasminka

Mnie nigdy nie ciągnęło do starych facetów. Wolę mniej więcej w swoim pokoleniu. Czyli plus minus 2 lata. No bo czy z takim facetem pamiętającym czasy prl-u poszalałabym na koncercie?

Zależy, o którym okresie PRLu mówisz bo trwał do 1989
No i zależy na jaki koncert chciałabyś się wybrać bo jeśli na rockowy to zapewniam Cię, że z facetem starszym wyszalałabyś się lepiej niż z młodszym
Mam 20 lat i mam znajomych koło 30 i na koncerty np. TSA jeżdżę tylko z nimi

[agniesikk]

Napisane przez breathe0808

Zależy, o którym okresie PRLu mówisz bo trwał do 1989
No i zależy na jaki koncert chciałabyś się wybrać bo jeśli na rockowy to zapewniam Cię, że z facetem starszym wyszalałabyś się lepiej niż z młodszym
Mam 20 lat i mam znajomych koło 30 i na koncerty np. TSA jeżdżę tylko z nimi

Tylko, że jak ktoś ma około 30 lat, to czasy PRL-u to dla niego dzieciństwo, a nie stres związany z aktualną sytuacją polityczną, stanem wojennym, biedą, cenzurą itp.

[sine.ira]

Napisane przez Chatul

Za to stare wina cieszą się ogromną popularnością, skoro już tak przy tematach kulinarnych jesteśmy

Stare wina potrafią docenić prawdziwi koneserzy. Tak samo jak dobry rosół

Napisane przez breathe0808

Mam 20 lat i mam znajomych koło 30 i na koncerty np. TSA jeżdżę tylko z nimi

To żeś pojechała teraz. TSA to słuchali jeszcze rodzice obecnych 30 paro latków Na przykład mój ojciec