Na placu zabaw... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-12, 02:36   #91
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Na placu zabaw...

Haha, wszystkie te sytuacje już widziałam na placach zabaw
Ja np. nie rozglądając się dookoła na opiekunów potrafię określić,czy dziecko jest z rodzicem,czy np. z babcią.Wystarczy spojrzeć na ubiór,a już zwłąszcza,jak pogoda się ciągle zmienia albo nowa pora roku nadchodzi. I tak jak co roku po nadejściu pierwszych wiosennych upałów (ponad 25 st.) można zobaczyć dzieci biegające w kurteczkach i ciasnych czapkach .Raz się gotowałam w marynarce,a dziewczynka 3-4 letnia biegała w kurtce,czapce i szaliku(była z babcią).Może to czasem być krzywdzący stereotyp,ale na razie się sprawdza w moich oczach

A powiedzcie mi,jak reagujecie,jak inne dziecko zabiera Waszemu zabawki np. w piaskownicy(czasem np. nie złośliwie,ale np. jakiś maluszek,który nie rozumie,a Wasza pociecha w ryk)? Albo jak Wasze dziecko chce wziąć cudzą zabawkę,a ona leży nieużywana?Zawsze mam dylemat.Ja pozwalam się młodej bawić cudzymi zabawkami,ale każę oddać,gdy tylko widzę,że "właściciel" zabawki jest niezadowolony. Generalnie,to my chyba zabieramy swoje zabawki "na wymianę",bo cudze zawsze fajniejsze.
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 08:40   #92
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Na placu zabaw...

xandra78 zawsze pytam czy możemy zabawkę pożyczyć albo jak młodszy capnie to mówię, że zaraz odda lub proponuję nasze zabawki (mamy fajne )
co do ubierania moja mama ma taką fazę ale w stosunku do mnie też miała za to teściowa ubiera stosownie do warunków
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 09:45   #93
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
Daria, ale garderoby czyjej mam czy dzieci
my się sobie chwalimy zdobyczami lumpeksowymi jedynie - take łowcze instynkty
ale miałam pierwszy raz przygodę na placu zabaw co zrobić jak widzisz miłe dziecko, ale bez zahamowań takie inwazyjne do Twojego maluszka ?? Nie bardzo wiem jak zareagować, bo 3 latek intencje ma dobre, ale prawie udusił (nie żartuję mały sinieć zaczął) mi samodzielnego roczniaka ... starałam sie tłumaczyć dziecku na tyle głośno że za mocno ukochał żeby mama usłyszała - udało się ...
Sytuacje o których mówię, to nie lumpexy zdecydowanie, bo tymi to i ja się chwalę
Mama prosi córkę "pokaż cioci jaką kupiłyśmy piękną sukienkę"... i rozochocone dziecko przez najbliższą godzinę znosi wszystkie ciuchy i zawraca gitarę ciągle... nie wiem ja jestem na to wyczulona. Może dlatego, że zostałam inaczej całkiem wychowana....raz że nigdy nie było tak, żeby mama się chwaliła nami, najwyżej przyjmowała pochwały albo zapytana chwaliła...ale nie była z tym nachalna, dwa że wiedzieliśmy, że jak do rodziców przychodzą znajomi to idzie się oglądać bajkę, bawić czy coś tam innego a nie przeszkadza w rozmowie.


Co do Twojej reakcji... była dobra, też chyba tak bym zrobiła. Ja pewnie zareagowałabym już przy próbach przytulania, bo wiem, że Maja nie jest zbyt chętna do takich czułości i byłoby ryk murowany...
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 17:15   #94
SweetAlex
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: ...pod kocem...
Wiadomości: 21
Dot.: Na placu zabaw...

jak poczytalam to odechcialo mi sie placu zabaw
a z drugiej strony ucieszylam sie, ze mieszkam w malej wiosce, w ktorej w zasadzie dopiero powstaje "nasz" plac zabaw i z reguly sa takie sytuacje jak dzisiaj: jedna mama i jedno dziecko a dookola pusto, cicho i spokojnie
przynajmniej moje dziecko sie wyszalalo a ja nie musialam wysilac sie i sztucznie usmiechac a co do sytuacji z pierwszego posta: jak moja Kropeczka wrzeszczy, kopie i ogolnie sie zlosci to ja nie reaguje. Czekam. Patrze i nic poza tym. Moja mama czesto mowi, ze jakas zimna jestem bo nie reaguje a ja po prostu uwazam, ze to pomoze jej bardziej niz moje wrzaski na nia...
I w sklepie tez nie raz mi takie cyrki odstawiala a ja to ignorowalam. Pewnie ludzie w myslach mordowali mnie kilkakrotnie ale coz...
SweetAlex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 18:18   #95
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Na placu zabaw...

E, niech Ci sie nie odechciewa, mozna sobie fajnie poobserwować czasami.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 20:22   #96
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

mnie najbardziej denerwuje jak:
- matki/ojcowie siedzą na ławeczce obok piaskownicy i palą papierosy, zwracam uwagę to mi mówią, że mogę iść do innej piaskownicy jak mi dym przeszkadza
- dziecko się bawi a rodzic nad nim stoi i ciągle 'nie tak, zrób to inaczej', 'nie tak się babki robi', ' siedź grzecznie', 'tym się baw, tamtym teraz się baw', 'nie biegaj', 'nie skacz' itd. No ale nic. Nie moja sprawa, ale strasznie mnie to denerwuje
- jak jakieś dziecko próbuje bić łopatką moją córkę (albo w ogóle inne dzieci), sypać piaskiem w twarz a rodzic nie reaguje. Jak widzę, że Laura coś zamierza zrobić albo zrobi coś co mi się nie spodoba od razu podchodzę i mówię stanowczo, że tak nie wolno
- jak ktoś częstuje moje dziecko lizakami albo cukierkami- zawsze grzecznie odmawiam mówiąc, że zaraz na obiad idziemy ale Laura czasem wpada w ryk, że nie może dostać i wtedy naprawdę musimy się z placu zwijać
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 21:15   #97
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez houseofcolours Pokaż wiadomość
mnie najbardziej denerwuje jak:
- matki/ojcowie siedzą na ławeczce obok piaskownicy i palą papierosy, zwracam uwagę to mi mówią, że mogę iść do innej piaskownicy jak mi dym przeszkadza
- dziecko się bawi a rodzic nad nim stoi i ciągle 'nie tak, zrób to inaczej', 'nie tak się babki robi', ' siedź grzecznie', 'tym się baw, tamtym teraz się baw', 'nie biegaj', 'nie skacz' itd. No ale nic. Nie moja sprawa, ale strasznie mnie to denerwuje
- jak jakieś dziecko próbuje bić łopatką moją córkę (albo w ogóle inne dzieci), sypać piaskiem w twarz a rodzic nie reaguje. Jak widzę, że Laura coś zamierza zrobić albo zrobi coś co mi się nie spodoba od razu podchodzę i mówię stanowczo, że tak nie wolno
- jak ktoś częstuje moje dziecko lizakami albo cukierkami- zawsze grzecznie odmawiam mówiąc, że zaraz na obiad idziemy ale Laura czasem wpada w ryk, że nie może dostać i wtedy naprawdę musimy się z placu zwijać
zgadzam sie w pełni
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 15:04   #98
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Na placu zabaw...

Jeszcze nie spotkałam się z paleniem na placach zabaw, takich ogrodzonych oczywiście.
Ja place lubię, oczywiście widuję różne mamy czy babcie, czasem się z jakąś porozmawia ale jak nie mam nastroju to nikt nie zmusza

Ze wspomnianych sytuacji najbardziej razi mnie chyba ciągłe bieganie za dzieckiem i nie pozwalanie mu na nic, zero samodzielności, nie brudzić się, nie siadać, nie brać do rączek, a najlepiej przejść plac za rączkę i do wózka i do domu
A już zupełnie mnie zdziwienie ogarnęło jak moje dziecię bawiło się z inną nieco starszą dziewczynką i rzucały w siebie żwirkiem ( interweniowałyśmy) ale jeden kamyk uderzył tamto dziecko w czapkę ( naprawdę niegroźnie) I ta mama odciąga to spokojne dziecko od zabawy " chodź tu, idziemy bo zaraz sie rozpłaczesz! nie boli? tylko nie płacz, no tak zaraz będziesz płakać " i oczywiście jak na żądanie dziecko sie rozpłakało. Zaryzykuję stwierdzenie że wczesniej nie miało takiego zamiaru.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 19:47   #99
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez houseofcolours Pokaż wiadomość
- jak ktoś częstuje moje dziecko lizakami albo cukierkami- zawsze grzecznie odmawiam mówiąc, że zaraz na obiad idziemy ale Laura czasem wpada w ryk, że nie może dostać i wtedy naprawdę musimy się z placu zwijać
Raz w sklepie byłam świadkiem sytuacji, kiedy przy kasie dziecko domagało się od matki kupna batona. Ona odmawiała. Nie wnikam, dlaczego, może dzieciak miał próchnicę, może codziennie chciał jeść za wiele słodkości, może nie chciała zawsze spełniać jego zachcianek. On w ryk, ale matka stanowczo odmawiała. W końcu się uspokoił. Ale pan stojący za tą mamą i synkiem kupił mu batona I jeszcze: "Mama niedobra nie chciała kupić" - niby z uśmiechem, ale tekst poniżej poziomu. Jak ja nienawidzę jak ludzie wiedzą lepiej.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 19:56   #100
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Jeszcze nie spotkałam się z paleniem na placach zabaw, takich ogrodzonych oczywiście.
Na ogrodzonych to chyba rzeczywiście ludzie się jakoś pilnują albo widzą tabliczki z zakazem palenia, ale na placach między blokami to najczęściej widuję tablice z zakazem grania w piłkę a o zakazie palenia jakoś nikt nie pomyśli

Dodam jeszcze, że denerwuje mnie wyprowadzanie psów na plac zabaw (taki między blokowy właśnie), już nie raz ja czy córka wdepnęłyśmy w psią kupę.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Raz w sklepie byłam świadkiem sytuacji, kiedy przy kasie dziecko domagało się od matki kupna batona. Ona odmawiała. Nie wnikam, dlaczego, może dzieciak miał próchnicę, może codziennie chciał jeść za wiele słodkości, może nie chciała zawsze spełniać jego zachcianek. On w ryk, ale matka stanowczo odmawiała. W końcu się uspokoił. Ale pan stojący za tą mamą i synkiem kupił mu batona I jeszcze: "Mama niedobra nie chciała kupić" - niby z uśmiechem, ale tekst poniżej poziomu. Jak ja nienawidzę jak ludzie wiedzą lepiej.
Chyba bym wyszła z siebie jakby jakiś 'życzliwy' pan tak zrobił
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-04, 20:27   #101
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ale pan stojący za tą mamą i synkiem kupił mu batona I jeszcze: "Mama niedobra nie chciała kupić" - niby z uśmiechem, ale tekst poniżej poziomu. Jak ja nienawidzę jak ludzie wiedzą lepiej.
Ja bym mu tego batona wcisnęła z powrotem albo pod nogi rzuciła i powiedziała ,,jesli ma pan dzieci/wnuki to pewnie rozpieszczone z nich bahory były i są jak pan tak każdą zachciankę spełniał."

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-10-04 o 20:28
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 09:19   #102
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Raz w sklepie byłam świadkiem sytuacji, kiedy przy kasie dziecko domagało się od matki kupna batona. Ona odmawiała. Nie wnikam, dlaczego, może dzieciak miał próchnicę, może codziennie chciał jeść za wiele słodkości, może nie chciała zawsze spełniać jego zachcianek. On w ryk, ale matka stanowczo odmawiała. W końcu się uspokoił. Ale pan stojący za tą mamą i synkiem kupił mu batona I jeszcze: "Mama niedobra nie chciała kupić" - niby z uśmiechem, ale tekst poniżej poziomu. Jak ja nienawidzę jak ludzie wiedzą lepiej.
Haha jakbym czytała o sobie bo miałam identyczną sytuację z synem
Przy czym u mnie było tak, że młody przy kasie owszem wydziwiał za batonem ale nie chciałam go kupić bo w domu była masa słodyczy jeszcze z Mikołajowych paczek a wiem że akcja w sklepie to tylko kaprys. I też facet stojący za mną w kolejce kupił batona dziecku ale nie komentował że "mama niedobra". Po prostu kupił i dał. Młody uśmiech od ucha do ucha, mnie zatkało ale grzecznie podziękowałam. Nie znoszę sytuacji gdzie podważa się mój autorytet w oczach dziecka.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 16:30   #103
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Haha jakbym czytała o sobie bo miałam identyczną sytuację z synem
Przy czym u mnie było tak, że młody przy kasie owszem wydziwiał za batonem ale nie chciałam go kupić bo w domu była masa słodyczy jeszcze z Mikołajowych paczek a wiem że akcja w sklepie to tylko kaprys. I też facet stojący za mną w kolejce kupił batona dziecku ale nie komentował że "mama niedobra". Po prostu kupił i dał. Młody uśmiech od ucha do ucha, mnie zatkało ale grzecznie podziękowałam. Nie znoszę sytuacji gdzie podważa się mój autorytet w oczach dziecka.
Ja bym dziecku kazała oddać batonika.

Generalnie uczę córkę, że niczego nie wolno brać od obcych nigdy, a już zupełnie jest dla mnie niedopuszczalne żeby ktoś inny za mnie decydował co mam dać swojemu dziecku. Nie i koniec.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 17:53   #104
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja bym dziecku kazała oddać batonika.

Generalnie uczę córkę, że niczego nie wolno brać od obcych nigdy, a już zupełnie jest dla mnie niedopuszczalne żeby ktoś inny za mnie decydował co mam dać swojemu dziecku. Nie i koniec.
Też mam takie zdanie i byłabym bardzo zła na osobę, która chciałaby coś robić na przekór:/
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 19:11   #105
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja bym dziecku kazała oddać batonika.

Generalnie uczę córkę, że niczego nie wolno brać od obcych nigdy, a już zupełnie jest dla mnie niedopuszczalne żeby ktoś inny za mnie decydował co mam dać swojemu dziecku. Nie i koniec.
Polak mądry po szkodzie niestety.
Dostałam wtedy nauczkę na przyszłość, by nie kłaść uszu po sobie ale pokazać jaja.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-05, 19:36   #106
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Na placu zabaw...

Ale w przypadku małego dziecka które dostało już do rączki tego batona krzyk murowany.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 20:10   #107
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

Moim zdaniem większość problemów bierze się z tego, że teraz dorośli nieustannie asystują dzieciom w ich życiu. Ja sobie nie przypominam, żeby rodzice rozwiązywali nasze konflikty podwórkowe, z kuzynami i tak dalej. A teraz świat dzieci i dorosłych się całkowicie pomieszał, ze szkodą dla obu stron.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 20:20   #108
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moim zdaniem większość problemów bierze się z tego, że teraz dorośli nieustannie asystują dzieciom w ich życiu. Ja sobie nie przypominam, żeby rodzice rozwiązywali nasze konflikty podwórkowe, z kuzynami i tak dalej. A teraz świat dzieci i dorosłych się całkowicie pomieszał, ze szkodą dla obu stron.
w przypadku starszych dzieci masz rację, ale moja córka ma rok i 3 miesiące i nie wyobrażam sobie, że ktoś ją sypnie piaskiem w oczy a ja ją zostawiam...
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 20:27   #109
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

Na moim placu zabaw jest napisane, że od 3 lat. Oczywiście przychodzą tam też dzieci młodsze i może stąd też zamieszanie, że 1,5 roczne maluchy bawią się wśród 4 latków.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-05, 20:32   #110
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Ja ostatnio byłam świadkiem sytuacji z dzieckiem w roli głównej, nie na placu zabaw, ale w supermarkecie gdzie również roi sie od mam z malcami i można zaobserowac różne zachowania.
2-letnia może dziewczynka jadła pączka, mama coś tam do niej mówiła na temat tego jedzenia, coś w stylu ,,no jedz, jedz", a dziewczynka rzuciła resztkę tego pączka czy rogalika na podłogę i podbiegła z kwikiem do półki z batonami stojącej przy kasie.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 23:01   #111
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Ale w przypadku małego dziecka które dostało już do rączki tego batona krzyk murowany.
Moim zdaniem "mówi się trudno", i tak bym postąpiła w ten sposób. Moje dziecko wścieka się o różne rzeczy, czasem krzyczy i robi obciach, trudno, to nie powód abym jej ustępowała w rzeczach, które uważam za szkodliwe dla niej.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na moim placu zabaw jest napisane, że od 3 lat. Oczywiście przychodzą tam też dzieci młodsze i może stąd też zamieszanie, że 1,5 roczne maluchy bawią się wśród 4 latków.
Moim zdaniem maluchy powinny się bawić z dziećmi starszymi, jakoś się przecież muszą uczyć zachowania wśród innych dzieci, nie tylko wśród dorosłych. Nie wyobrażam sobie placów zabaw podzielonych wiekowo, nawet jeśli czasem maluch uczy się nie do końca dobrych rzeczy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 06:09   #112
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Na placu zabaw...

A też są u was place zabaw teoretycznie od 3 lat?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 08:54   #113
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Ale w przypadku małego dziecka które dostało już do rączki tego batona krzyk murowany.
I tak krzyczało to co za różnica? Tym bardziej byłabym konsekwentna, żeby nie wymuszał krzykiem w przyszłości.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 09:47   #114
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Raz w sklepie byłam świadkiem sytuacji, kiedy przy kasie dziecko domagało się od matki kupna batona. Ona odmawiała. Nie wnikam, dlaczego, może dzieciak miał próchnicę, może codziennie chciał jeść za wiele słodkości, może nie chciała zawsze spełniać jego zachcianek. On w ryk, ale matka stanowczo odmawiała. W końcu się uspokoił. Ale pan stojący za tą mamą i synkiem kupił mu batona I jeszcze: "Mama niedobra nie chciała kupić" - niby z uśmiechem, ale tekst poniżej poziomu. Jak ja nienawidzę jak ludzie wiedzą lepiej.
Dostałby porządną zrypkę. I niestety, ale odebrałabym dziecku batona i oddała.


Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na moim placu zabaw jest napisane, że od 3 lat. Oczywiście przychodzą tam też dzieci młodsze i może stąd też zamieszanie, że 1,5 roczne maluchy bawią się wśród 4 latków.
Vixen, wszystkie place zabaw są od 3rż
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 11:30   #115
houseofcolours
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 852
GG do houseofcolours
Dot.: Na placu zabaw...

mi się wydaje, że nie. W moim mieście jest zaledwie kilka ogrodzonych placów zabaw na większości jest tablica 'plac zabaw dla dzieci do lat 10' a reszta bez tablicy.
houseofcolours jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 12:07   #116
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
I tak krzyczało to co za różnica? Tym bardziej byłabym konsekwentna, żeby nie wymuszał krzykiem w przyszłości.
Wiesz, jak się drze i rodzic chce żeby dziecko przestało to baton go ułagodzi.
Ja mówię nie to jest nie, ale mam koleżankę która chętnie "obdarowuje" moje paluszkami, ciastkami ( na to sie nie zgadzam ale jak jedziemy wózek w wózek i moje dziecię widzi tamto jedzące i wyje niczym zażynany prosiak? to jest ciężkie do przejścia ) i bananem którego moje dziecko nie lubi. Mówię żeby sobie nie marnowała jedzenia bo moja nie zje, i tak za każdym razem, banan na ziemi albo ja dojadam a tez nie cierpię I komentarz " wiem że ty tak nie dajesz ale..." Cięzko kogoś nie obrazić i jednocześnie nie dać
Dziwnie sie czuję jak gdzies idziemy a jej dziecko notorycznie ma cos pchane pod nos - bułka, ciastko słodkie,paluszki itd. a moje też zaraz chce, a potem nici z objadu
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 13:40   #117
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Wiesz, jak się drze i rodzic chce żeby dziecko przestało to baton go ułagodzi.
Ja mówię nie to jest nie, ale mam koleżankę która chętnie "obdarowuje" moje paluszkami, ciastkami ( na to sie nie zgadzam ale jak jedziemy wózek w wózek i moje dziecię widzi tamto jedzące i wyje niczym zażynany prosiak? to jest ciężkie do przejścia ) i bananem którego moje dziecko nie lubi. Mówię żeby sobie nie marnowała jedzenia bo moja nie zje, i tak za każdym razem, banan na ziemi albo ja dojadam a tez nie cierpię I komentarz " wiem że ty tak nie dajesz ale..." Cięzko kogoś nie obrazić i jednocześnie nie dać
Dziwnie sie czuję jak gdzies idziemy a jej dziecko notorycznie ma cos pchane pod nos - bułka, ciastko słodkie,paluszki itd. a moje też zaraz chce, a potem nici z objadu
I w ten sposób dziecko sie uczy, ze jak coś chce, to tzreba sie drzeć, wtedy mama da. Jak dla mnie - bardzo niekomfortowe Dodatkowo uwazam, ze zapychanie dziecka batonami nie bardzo jest zdrowe...
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-06, 14:12   #118
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Też mam takie zdanie i byłabym bardzo zła na osobę, która chciałaby coś robić na przekór:/
Ja bym nie byla zla, facet pewnie chcial dobrze i jestem w stanie to zrozumiec. Bez sensu jest bycie zlym badz naskakiwanie na kazdego, kto byc moze chce dobrze ale robi cos, nie zdajac soie sprawy z naszego niezadowolenia. Ewentualnie kazalabym dziecku batona oddac, ale o zlosci nie ma mowy.
Ja nie popieram karmienia dzieci slodyczami ale mamy sasiadke bezdzietna i ona czasem da mlodej jakiegos lizaka czy batona bo po prostu ja lubi i co mam jej za to oczy wydrapac? Babka pewnie sie tematem nie interesuje i moze nawet sobie nie zdawac sprawy z tego, ze slodycze dla malucha nie sa dobre. W koncu prawie kazde dziecko kocha slodycze i pewnie dlatego ta kobieta w ten sposob postepuje.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Na moim placu zabaw jest napisane, że od 3 lat. Oczywiście przychodzą tam też dzieci młodsze i może stąd też zamieszanie, że 1,5 roczne maluchy bawią się wśród 4 latków.
A ja mysle, ze zamieszanie wynika z glupoty rozicow. Sama kiedys mialam taka sytuacje, ze hustalam sie i pod hustawke podlecial mi maluch niespelna dwuletni. Zarylam butami w ziemie i gwaltownie polecialam do przodu spadajac z hustawki i niezle sie przy tym obijajac. A mamuska w tym czasie na laweczce sobie siedziala i dzieckiem nie interesowala sie w cale. Powiedzialam jej ze na placu zabaw dzieci bez opieki sie nie zostawia a ona na mnie z ryjem wyjechala. Na dobra sprawe gdybym sama nie zleciala z tej hustawki to moglabym dzieciaka zabic bo drewniane siedzisko bylo na poziomie glowy dziecka i jeszcze mialabym problemy przez to, ze jakas tempa mamuska postanowila zabrac dziecko na plac zabaw.
Ja mojej nawet na minute z oka nie spuszczam, w koncu jestem za nia odpowiedzialna. I nie chodzi tu tylko o jej bezpieczenstwo ale tez o to, zeby innemu dziecku nic nie zrobila.
Tylko, ze wiekszosc matek dostaje sraczki, jak ktos ich dziecko lekko klepnie ale w druga strone to juz nie koniecznie.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 14:26   #119
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
I w ten sposób dziecko sie uczy, ze jak coś chce, to tzreba sie drzeć, wtedy mama da. Jak dla mnie - bardzo niekomfortowe Dodatkowo uwazam, ze zapychanie dziecka batonami nie bardzo jest zdrowe...
Mówisz o rzeczach oczywistych.
Jednak jeśli raz na czas da się dziecku batona to raczej nic mu nie będzie..
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 15:54   #120
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Na placu zabaw...

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Mówisz o rzeczach oczywistych.
Jednak jeśli raz na czas da się dziecku batona to raczej nic mu nie będzie..
Jak dla mnie dziecko może raz dziennie batona zjeść, po obiedzie, ale nie tylko dlatego, ze wymusza go rykiem.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.