Patologie z wizazowej Odchowalni - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-11, 18:54   #91
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 088
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez NibyNic Pokaż wiadomość
czytam ten watek - musze przyznac tytul "bije" po oczach
ale w sumie to chce troche o tym ogladaniu telewizji - serio tak duzo malych dzieci oglada TV? bo znane mi dzieci (w tym moj syn ktory teraz ma 4 lata) do 2 roku zycia to na ten sprzet nawet uwagi nie zwracalo, moze przypvdkiem chwile w przelocie zagapilo sie na sekunde na jvkiegos usmiechnietego bobasa z reklamy, ale zeby tak chociaz z 5 minut przed telewizorem postalo (nie mowiac juz o siedzeniu) to nie widzialam - naprawde- znane mi dzieci zaczynaly oglvdac bajki tak okolo 3 roku zycia
Miałam się nie udzielać na tym wątku, jedynie podczytywać, ale napiszę tak: Może nie oglądają z własnej woli, atak jak napisała jedna z mam na wątku odchowalniowym, która ma 4 miesięczne dziecko, że teraz siedzi w leżaczku i ogląda bajeczki, a mama ma czas na Wizaż i tyle w tym temacie (mnie osobiście bardzo to zszokowało). Więc jak widzisz przyzwyczajanie zaczyna się bardzo szybko i takie spędzanie czasu wchodzi w nawyk.

Jeszcze jedno co mnie wprawiło w osłupienie to opowiadanie jak jakaś mama jest niedzisiejsza, bo używa wielorazówek, a ja się nie dam sterroryzować dziecku i niech płacze ponad pół godziny w łóżeczku, potem zaśnie i taka mamusia ma spokój. Żal mi tylko tego dziecka i tyle
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:04   #92
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
Miałam się nie udzielać na tym wątku, jedynie podczytywać, ale napiszę tak: Może nie oglądają z własnej woli, atak jak napisała jedna z mam na wątku odchowalniowym, która ma 4 miesięczne dziecko, że teraz siedzi w leżaczku i ogląda bajeczki, a mama ma czas na Wizaż i tyle w tym temacie (mnie osobiście bardzo to zszokowało).
Cóż, są w życiu priorytety

Jeszcze troszeczkę, a do kompa się dzieciaka przyuczy (a jaka duma, że młode już na laptopie łupie w gry, zdolne takie, samo sobie laptopa i grę włączy) i cały dzień ma się dzieciaka z głowy, tyle, co jeść dać.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:20   #93
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez pikaso Pokaż wiadomość
ja się nie dam sterroryzować dziecku i niech płacze ponad pół godziny w łóżeczku, potem zaśnie i taka mamusia ma spokój. Żal mi tylko tego dziecka i tyle
Kurcze - mojego synka (2 miesiace) zawsze klade do lozeczka okolo godziny 19. Czasem nieco wczesniej, czasem pozniej. To taka nasza rutyna od kilku tygodni - nie tylko polozenie go do lozka, ale inne poprzedzajace to czynnosci.
Zawsze jest czysty, ubrany w pizame, dostaje jesc i chwile sie przytulamy. Czesto takie przytulanie wystarcza by zasnal mi na rekach. Jednak sa dni takie jak np dzis, ze nie chcial zasnac. Widac, ze byl zmeczony, marudny, zasypial na rekach, ale sam sie tez wybudzal. Kiedy polozylam go w lozeczku jeszcze nie spal i zaczal poplakiwac. Nie byl to histeryczny placz, ale poplakiwanie-nudzenie. Wyszlam z pokoju, ale nasluchiwalam. Gdyby zaczal zanosic sie placzem - wrocilabym i ukoila, ale takie kwekanie 'zigonorowalam'. Znam go juz na tyle by wiedziec, ze gdybym tam z nim siedziala, to nie chcialby spac duzo dluzej, bo mama jest, wyszlam i usnal w mniej niz 10 minut.

Zle robie? Nie olewam dziecka, nie zostawilam zanoszacego sie od placzu synka by posiedziec sobie na forum. Wyszlam, bo wiem, ze pozwoli mu sie to wyciszyc...
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:24   #94
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

hecate, sama najlepiej znasz swoje dziecko. Jeśli tak szybko zasnął, to raczej nieszczęśliwy nie był, a na każde kwęknięcie nie ma co biegać, bo to też czasem tylko rozbudza dziecko.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:32   #95
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Kurcze - mojego synka (2 miesiace) zawsze klade do lozeczka okolo godziny 19. Czasem nieco wczesniej, czasem pozniej. To taka nasza rutyna od kilku tygodni - nie tylko polozenie go do lozka, ale inne poprzedzajace to czynnosci.
Zawsze jest czysty, ubrany w pizame, dostaje jesc i chwile sie przytulamy. Czesto takie przytulanie wystarcza by zasnal mi na rekach. Jednak sa dni takie jak np dzis, ze nie chcial zasnac. Widac, ze byl zmeczony, marudny, zasypial na rekach, ale sam sie tez wybudzal. Kiedy polozylam go w lozeczku jeszcze nie spal i zaczal poplakiwac. Nie byl to histeryczny placz, ale poplakiwanie-nudzenie. Wyszlam z pokoju, ale nasluchiwalam. Gdyby zaczal zanosic sie placzem - wrocilabym i ukoila, ale takie kwekanie 'zigonorowalam'. Znam go juz na tyle by wiedziec, ze gdybym tam z nim siedziala, to nie chcialby spac duzo dluzej, bo mama jest, wyszlam i usnal w mniej niz 10 minut.

Zle robie? Nie olewam dziecka, nie zostawilam zanoszacego sie od placzu synka by posiedziec sobie na forum. Wyszlam, bo wiem, ze pozwoli mu sie to wyciszyc...
Moim zdaniem dobrze, bo: słuchasz potrzeb dzieck (jest wyprzytulane); dajesz mu szansę, by sie nauczył samodzielnego zasypiania w sposób bezpieczny.
I w razie czego wrócisz
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:35   #96
pikaso
Zadomowienie
 
Avatar pikaso
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 088
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Kurcze - mojego synka (2 miesiace) zawsze klade do lozeczka okolo godziny 19. Czasem nieco wczesniej, czasem pozniej. To taka nasza rutyna od kilku tygodni - nie tylko polozenie go do lozka, ale inne poprzedzajace to czynnosci.
Zawsze jest czysty, ubrany w pizame, dostaje jesc i chwile sie przytulamy. Czesto takie przytulanie wystarcza by zasnal mi na rekach. Jednak sa dni takie jak np dzis, ze nie chcial zasnac. Widac, ze byl zmeczony, marudny, zasypial na rekach, ale sam sie tez wybudzal. Kiedy polozylam go w lozeczku jeszcze nie spal i zaczal poplakiwac. Nie byl to histeryczny placz, ale poplakiwanie-nudzenie. Wyszlam z pokoju, ale nasluchiwalam. Gdyby zaczal zanosic sie placzem - wrocilabym i ukoila, ale takie kwekanie 'zigonorowalam'. Znam go juz na tyle by wiedziec, ze gdybym tam z nim siedziala, to nie chcialby spac duzo dluzej, bo mama jest, wyszlam i usnal w mniej niz 10 minut.

Zle robie? Nie olewam dziecka, nie zostawilam zanoszacego sie od placzu synka by posiedziec sobie na forum. Wyszlam, bo wiem, ze pozwoli mu sie to wyciszyc...
Tak jak napisała Vixen, jeżeli miał gorszy dzień i nie mógł zasnąć, a ty zaglądałaś do niego to O.K.
Przytoczyłam tą sytuację zbyt skrótowo, więc przepraszam, jak mogłaś się poczuć urażona.
Ta dziewczyna napisała, że w tym momencie był u niej brat z żoną czy kuzyn, nie pamiętam, a jej mała terrorystka płakała w drugim pokoju w łóżeczku, to było w dzień, a na sugestię, żeby zajrzeć do niej powiedziała, żeby się nie wtrącać (bo ona taka dziwna, bo wielo pieluch używa a to XXi wiek już i jak to się w gównie babrać) i mała po ponad półgodziny płaczu zasnęła sama, a goście poszli i mama miała spokoju trochę.
pikaso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 19:40   #97
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Według mnie Hecate sama znasz najlepiej swoje dziecko i o ile jestem przeciwna usypianiu metodami na wypłakanie,to w tym przypadku tego wypłakania nie widzę Dziecko marudziło,moze było przebodźcowane,widocznie czułas,ze bycie przy nim mu nie pomoże. Czyms innym jest według mnie to co opisałaś a czym innym to ,co opisała Pikaso.
Nie powiem Ci czy zrobiłas dobrze,czy źle ,bo nie wiem
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 20:22   #98
missmalezji
Wtajemniczenie
 
Avatar missmalezji
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 099
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

padam wam do stóp dziewczyny!
Bardzo mądry wątek
Zgadzam się w stu procentach, że mamy wiedzą wszystko o nowych smoczkach/ bucikach/ poscielach, a nie wiedzą na co zwracać uwagę w rozwoju noworodka czy niemowlaka. A najlepsze jest to, że naprawdę nie jest to skomplikowane i nie wymaga Bóg wie jakiego wykształcenia. odnośnie bucików... póki dziecko nie chodzi nie są potrzebne,a jedynie odkształcają stópkę. boso, albo w skarpetkach, w ten sposób dobrze się nóżki rozwijają należy pamiętać że dziecko ma bardzo czułe stópki,do pewnego momentu ma w nich nawet odruch chwytny, i przez nie poznaje świat czapeczki... myślałam że ja jestem dziwna, że uważam to za głupotę a już najgorsze są te jak skarpeta takie obcisłe, fuj... skoro mama nie ma czapeczki i jej tak pasuje,czemu dziecko ma mieć? dzieci mają wąskie kanały słuchowe, już musi być żeby im uszka przewiało. to prędzej staruszki powinny nosić takie czapeczki z uszami,bo mają szerokie kanały słuchowe. swoją drogą, wyobrażam sobie jakby to wyglądało...
cieszę się, że są mądre mamy i takie, które nie odrzucają dobrych rad i nie reagują na nie agresją, przywracacie mi wiarę!
__________________
26.07.2014

missmalezji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 20:23   #99
muffinka90
Zakorzenienie
 
Avatar muffinka90
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 770
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
no w sumie też racja A co dawania jałbka bo problemy z kupą,to rozumiem czytałam,że podaje się rozcieńczony sok jabłkowy.
Tez dawalam, bo lyzeczka bywalo opornie ale najwazniejsze, ze pomoglo
__________________
Mamą być i jeszcze raz


"I ślubuję Ci...''


moje hobby- xxx
muffinka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 20:27   #100
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Kurcze - mojego synka (2 miesiace) zawsze klade do lozeczka okolo godziny 19. Czasem nieco wczesniej, czasem pozniej. To taka nasza rutyna od kilku tygodni - nie tylko polozenie go do lozka, ale inne poprzedzajace to czynnosci.
Zawsze jest czysty, ubrany w pizame, dostaje jesc i chwile sie przytulamy. Czesto takie przytulanie wystarcza by zasnal mi na rekach. Jednak sa dni takie jak np dzis, ze nie chcial zasnac. Widac, ze byl zmeczony, marudny, zasypial na rekach, ale sam sie tez wybudzal. Kiedy polozylam go w lozeczku jeszcze nie spal i zaczal poplakiwac. Nie byl to histeryczny placz, ale poplakiwanie-nudzenie. Wyszlam z pokoju, ale nasluchiwalam. Gdyby zaczal zanosic sie placzem - wrocilabym i ukoila, ale takie kwekanie 'zigonorowalam'. Znam go juz na tyle by wiedziec, ze gdybym tam z nim siedziala, to nie chcialby spac duzo dluzej, bo mama jest, wyszlam i usnal w mniej niz 10 minut.

Zle robie? Nie olewam dziecka, nie zostawilam zanoszacego sie od placzu synka by posiedziec sobie na forum. Wyszlam, bo wiem, ze pozwoli mu sie to wyciszyc...
robię tak samo i uważam to za mądre,nigdy nie zrozumiem mam, które biegną na każde kwęknięcie i w efekcie tylko rozbudzają dziecko
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 20:52   #101
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
robię tak samo i uważam to za mądre,nigdy nie zrozumiem mam, które biegną na każde kwęknięcie i w efekcie tylko rozbudzają dziecko
ja np. na kwękniecie nie biegam,bo czasem młoda postekuje keidy wierci sie przez sen,ale kiedy płacze to idę zawsze,i tak juz wtedy nie ejst robudzona
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 21:11   #102
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

uderz w stół a nożyce sie odezwą
Cytat:
a żeby dawanie dzieciom parówki było czynem haniebnym nie można mieć wyrzutów tak??
Bo jak już ma się wyrzuty sumienia to parówki usprawiedliwione?
Marika, a przeczytałaś do końca mój post - nie wybiórczo i zauważając ironię - nie nie mamy wyrzutów, bo dajemy parówki z zawartością mięsa przewyższającą często ilość mięsa w mięsie w jakiejś całkiem dobrej wędlinie

Cytat:
odnośnie bucików... póki dziecko nie chodzi nie są potrzebne, a jedynie odkształcają stópkę. boso, albo w skarpetkach, w ten sposób dobrze się nóżki rozwijają należy pamiętać że dziecko ma bardzo czułe stópki,do pewnego momentu ma w nich nawet odruch chwytny, i przez nie poznaje świat
dokładnie, ale obawiam się, że taki argument nie trafiłby do sporej grupy osób strojących w nie niemowlaki - sama stroję, żeby nie było, ale staram się wygodnie i praktycznie i jakoś nie czułam potrzeby się tym dzielić, a i owszem Brum miał maleńkie cudne nike dostał w prezencie, ale w życiu bym tego ustrojstwa na stopę mu nie założyła ...
Wydaje mi się, że przybierając postawę "moje dziecko moje metody" raczej nie powinno się wchodzić na forum, które nomen omen ma z założenia największe walory pomocy i poszerzania i wymiany doświadczeń wiedzy ... ale to znów moja prywatna refleksja i ilu forumowiczów tyle będzie zapewne poglądów na tą kwestię ...
Luna
Cytat:
Mnie ilość butów nie interesuje Choć nie ma co się oszukiwać, nie ma opcji, by te 10 par były uzywane regularnie i sensownie.
mnie też buciki u pół roczniaka nie interesowały dlatego nie pisałam w danym wątku i podejrzewam, że gdybym wyraziła swoją opinię, podobnie jak w tym wątku nie rozumiejąc sensu mojej wypowiedzi jakaś najmądrzejsza mama próbowałaby mnie zjeść ... ja strasznie dużo się nauczyłam na tym forum, nadal mam stały kontakt z mamami 5 latków i choć czasem się nie zgadzamy i posprzeczamy, radzimy się w różnych kwestiach i chyba właśnie tak powinno być ...
ViXEN powinnaś dodać w tytule wątku kontrowersyjny lub przerysowany ....

aha Mariko wybacz, iż odebrałaś moją wypowiedź w kontekście słowa tytułowego "patologia" nie było to moim zamierzeniem raczej, że jest to osobiście dla mnie dziwne i nietypowe ubieranie i posiadanie przez niemowlaka X par butów i jak zakończyłam swoją 1 wypowiedź to utkwiło mi to jako jedyne w pamięci ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

Edytowane przez Patrilla
Czas edycji: 2012-06-11 o 21:37
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:16   #103
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Patologią nie nazywam mam, tylko ich zachowania, a to różnica. Dla mnie chory jest ten wyścig na rozszerzanie diety, sadzanie itp. Głupota jest dla mnie kolczykowanie niemowlaka, który ma przecież słabą odporność, a takie naruszenie ciągłości tkanki zwiększa ryzyko infekcji. Jak w ciąży szlam do szpitala, w ankiecie było nawet pytanie o kolczyki, bo fakt niedawnego kolczykowania podnosi ryzyko infekcji. Jak można na to narażać tak małe dziecko? Po co?

Nie lubię głupoty i takiego lenistwa poznawczego. Bo wiedza jest łatwo dostępna, tylko ludzie leniwi.

A co do tych kup - mi by było wstyd, jakbym się dowiedziała, że moja mama podniecała się i rozpisywała w necie, jak to się kupą ufajdałam i czy to było największe ufajdanie na wątku...
ale super jest i coś o mnie

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez żabulka21 Pokaż wiadomość
Dziwię się bardzo czytając te Wasze wypowiedzi.Same stworzyłyście tu hhh jak to było??? ,,wątek mam słodko-pierdzących'' przyklaskując sobie i krytykując inne wizażowe mamy.To że analizowana jest każda niemowlęca kupaa to wynik tego że po prostu każda martwi się i chce dla dziecka jak najlepiej.Fajnie że jesteście takie idealne i znalazłyście ten ,,złoty środek'', tylko może zamiast naśmiewać się z innych i wylewać jad, założycie jakiś pożyteczny wątek z poradami dla tych mam , które żyją w nieświadomości
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:21   #104
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Agatku ale o co chodzi?

Uwazasz,ze sadzanie 4 miesieczniaka i kolczykowanie go jest dobre? Potrafisz to uzasadnić?


Oklaskiwać postu Żabulki raczej nie powinnaś,bo ona o czymś innym pisze ,Ty wyraznie w czterech literach masz wiedzę ,wiesz,ze zle robisz,ale i tak bedziesz tak robić,a jesli ktos Ci zwróci uwagę zamiast argumentacji stosujesz atak.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:23   #105
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
ale super jest i coś o mnie

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------



Z czego ta radość ?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:33   #106
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

A co Wam do tego drogie doświadczone super mamusie, że ktoś kogoś sadza (to zależy od dziecka ile ma siły) czy kolczykuje, np ja? Tak zrobiłam, bo chciałam.

Aha i kolczykowanie NIE BOLI dziecko płacze, bo przestraszy się huku pistoletu, niektórzy żyją w niewiedzy w tym temacie Moja płakała przez minutę, woow ale dużo... jestem wyrodnią matką! bo to NA PEWNO BOLAŁO

Jestem w szoku i ZBIERAM SZCZENĘ z podłogi, że można mieć czelność czytać inny wątek, nie udzielając się, zakładać nowy i smiać się z innych mam oraz nazywać głupotą czy patologią robiąc tak czy inaczej. To jest dla mnie chore i nie na miejscu. Opanujcie się!

Tyle w tym temacie.
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:37   #107
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
A co Wam do tego drogie doświadczone super mamusie, że ktoś kogoś sadza (to zależy od dziecka ile ma siły) czy kolczykuje, np ja? Tak zrobiłam, bo chciałam.

Aha i kolczykowanie NIE BOLI dziecko płacze, bo przestraszy się huku pistoletu, niektórzy żyją w niewiedzy w tym temacie Moja płakała przez minutę, woow ale dużo... jestem wyrodnią matką! bo to NA PEWNO BOLAŁO

Jestem w szoku i ZBIERAM SZCZENĘ z podłogi, że można mieć czelność czytać inny wątek, nie udzielając się, zakładać nowy i smiać się z innych mam oraz nazywać głupotą czy patologią robiąc tak czy inaczej. To jest dla mnie chore i nie na miejscu. Opanujcie się!

Tyle w tym temacie.
Zacytowałam dla potomnych

w innym wątku szaja wrzuciła bardzo ciekawy link dotyczacy przekłuwania uszu maluszkom (zresztą nie tylko maluszkom).

Uważam, ze jeśli swiadomie narażasz dziecko na komplikacje medyczne, ze względu na swoje fanaberie to... słów brak włąściwie. Bo co tu można powiedzieć?
Co można powiedzieć na rozumowanie: 'mam swoje dziecko, to mogę je popsuć i wcale mi przykro nie jest'?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:38   #108
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Po co czytacie inne watki a potem zakładacie taki jak ten?
Jeżeli mamy w wątku są '' ze sobą'' od roku to raczej poznały sie dość dobrze i jak chcą pisać o kupie to niech piszą, widocznie tak funkcjonuje ich wątek. Mnie np to bawi i moje dziecko raczej nie będzie tego pamiętać
Wchodze na forum zeby się czegoś dowiedziec ale tez odstresować, bo nie mam zamiaru stać się matroną szukającą tylko sposobów jak najlepiej wychować swoje dziecko. Wolę zdać się na intuicję i instynkt macierzyński. odkąd urodziłam słyszę to od lekarzy, położnych i całej reszty.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:42   #109
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Po co czytacie inne watki a potem zakładacie taki jak ten?
Jeżeli mamy w wątku są '' ze sobą'' od roku to raczej poznały sie dość dobrze i jak chcą pisać o kupie to niech piszą, widocznie tak funkcjonuje ich wątek. Mnie np to bawi i moje dziecko raczej nie będzie tego pamiętać
Wchodze na forum zeby się czegoś dowiedziec ale tez odstresować, bo nie mam zamiaru stać się matroną szukającą tylko sposobów jak najlepiej wychować swoje dziecko. Wolę zdać się na intuicję i instynkt macierzyński. odkąd urodziłam słyszę to od lekarzy, położnych i całej reszty.
To może zmień tych lekarzy i położne albo słuchaj uważnie tego co mówią.
Ani intuicja ani instynkt nie pomogą, gdy się nie ma podstawowej wiedzy.

A to w jakim celu powstał wątek zostało wyjaśnione kilka stron wcześniej
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:46   #110
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
A co Wam do tego drogie doświadczone super mamusie, że ktoś kogoś sadza (to zależy od dziecka ile ma siły) czy kolczykuje, np ja? Tak zrobiłam, bo chciałam.

Aha i kolczykowanie NIE BOLI dziecko płacze, bo przestraszy się huku pistoletu, niektórzy żyją w niewiedzy w tym temacie Moja płakała przez minutę, woow ale dużo... jestem wyrodnią matką! bo to NA PEWNO BOLAŁO

Jestem w szoku i ZBIERAM SZCZENĘ z podłogi, że można mieć czelność czytać inny wątek, nie udzielając się, zakładać nowy i smiać się z innych mam oraz nazywać głupotą czy patologią robiąc tak czy inaczej. To jest dla mnie chore i nie na miejscu. Opanujcie się!

Tyle w tym temacie.
jako dwudziestokilkulatka przekłułam sobie uszy u kosmetyczki pistoletem i BOLALO, a potem jeszcze bardziej, gdy się uszy paprały,wiec mysle,ze niemowlę tez odczuwałoby bol, a nie sam strach Nie wiem, skad mozna miec pewnosc, ze takie przeklucie nie boli dziecka, siedzi sie w jego skorze, czy co?
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:49   #111
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
jako dwudziestokilkulatka przekłułam sobie uszy u kosmetyczki pistoletem i BOLALO, a potem jeszcze bardziej, gdy się uszy paprały,wiec mysle,ze niemowlę tez odczuwałoby bol, a nie sam strach Nie wiem, skad mozna miec pewnosc, ze takie przeklucie nie boli dziecka, siedzi sie w jego skorze, czy co?
ojej dziwne, że bolało, bo moja córa reaguje płaczem gdy trzasne przypadkiem mocno drzwiczkami itp itd więc huku się też przestraszyło jestem matka to rozróżniam czy moją córkę coś boli czy płacze bo jest zmęczona czy płacze bo jest głodna czy płacze bo się boi
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:49   #112
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
A co Wam do tego drogie doświadczone super mamusie, że ktoś kogoś sadza (to zależy od dziecka ile ma siły) czy kolczykuje, np ja? Tak zrobiłam, bo chciałam.

Aha i kolczykowanie NIE BOLI dziecko płacze, bo przestraszy się huku pistoletu, niektórzy żyją w niewiedzy w tym temacie Moja płakała przez minutę, woow ale dużo... jestem wyrodnią matką! bo to NA PEWNO BOLAŁO
Perzbijalas sobie uszy pistoletem? ja tak. Boli. Inna sprawa to to,ze ja juz uparłas sie na kolczyki to trzeba bylo to zrobic inaczej niz niesterylnym pistoletem.

Kolczykując -narażasz. Dla swojego widzimisę,bo plusów to nie ma żadnych.To jest rozsądne? Mądre?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:50   #113
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
jako dwudziestokilkulatka przekłułam sobie uszy u kosmetyczki pistoletem i BOLALO, a potem jeszcze bardziej, gdy się uszy paprały,wiec mysle,ze niemowlę tez odczuwałoby bol, a nie sam strach Nie wiem, skad mozna miec pewnosc, ze takie przeklucie nie boli dziecka, siedzi sie w jego skorze, czy co?
Można zdać podobne pytanie.
A skąd mozna mieć pewność ze boli?
Mnie przekucie NIE BOLAŁO, ucho mi się nie paprało.

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
To może zmień tych lekarzy i położne albo słuchaj uważnie tego co mówią.
Ani intuicja ani instynkt nie pomogą, gdy się nie ma podstawowej wiedzy.

A to w jakim celu powstał wątek zostało wyjaśnione kilka stron wcześniej
A skąd wiesz ze podstawowej wiedzy nie posiadam ?
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:55   #114
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

temat na czasie u nas Pola ma 4,5 roku przekłuła sobie uszka 2 tyg temu -bolało ją a odporna bestia na ból i zdeterminowana i niestety w piątek weekend u dziadków podczas zdejmowania kasku po jeździe na rolkach wyjęła kolczyk nikomu nie życzę wkładania po 3 dniach kolczyka w uszko nawet takiego mądrego i odważnego dziecka jak moje przypomina mi się zaraz walka o nie kopiowanie ogonów po urodzeniu też były opinie, że to maleńkie psy nie boli ...
ale widzicie na forum może łatwiej komuś zwrócić uwagę w realu trudniej tak widzę ja nie zwracam uwagi ani tu ani tu jesli ktoś mnie zapyta wyrażę swoją opinię, ale raczej zapytają mnie "po" jak pomóc jak ucho się źle goi ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 21:55   #115
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Perzbijalas sobie uszy pistoletem? ja tak. Boli. Inna sprawa to to,ze ja juz uparłas sie na kolczyki to trzeba bylo to zrobic inaczej niz niesterylnym pistoletem.

Kolczykując -narażasz. Dla swojego widzimisę,bo plusów to nie ma żadnych.To jest rozsądne? Mądre?
o proszę koleżanka wie czy robiła kosmetyczka sterylnym pistoletem czy nie dobre sobie, padłam

Uszy goją się znakomicie
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 22:05   #116
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Można zdać podobne pytanie.
A skąd mozna mieć pewność ze boli?
Mnie przekucie NIE BOLAŁO, ucho mi się nie paprało.



A skąd wiesz ze podstawowej wiedzy nie posiadam ?
A posiadasz? I jeśli to jest widza podstawowa, to co to właściwie wg ciebie znaczy? Preferując zdanie się na instynkt i intuicję?

Mnie to zastanawia, być rodzicem i nie chcieć wychować swojego dziecka w najlepszy możliwy sposób.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 22:10   #117
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
o proszę koleżanka wie czy robiła kosmetyczka sterylnym pistoletem czy nie dobre sobie, padłam

Uszy goją się znakomicie
wiem,i Ty tez powinnaś wiedzieć ,pistoletu nie da sie wysterylizować

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2622 tak,goją sie świetnie
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

Edytowane przez stokrotka_to_ja
Czas edycji: 2012-06-11 o 22:14
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 22:10   #118
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Witam wszystkie Oświecone, Inteligentne, Oczytane, Zarozumiałe, Wszystkowiedzące a zarazem Żałosne mamy

Nie będę czytać tego wątku całego, ponieważ szkoda na Was czasu.

(jeżeli któraś z moich koleżanek z forum poczuje się urażone tym co piszę, to z góry przepraszam)
Naśmiewacie się z dziewczyn, które mają mniejszą wiedzę i doświadczenie życiowe od Was, inne poczucie estetyki, może nawet bardziej "prosty" światopogląd czy też zwyczajnie mniejszy poziom inteligencji. Nie pomyślicie o tym, że na tych forach są dziewczyny, które nie zawsze miały szczęście urodzić się w domach z ogólnie przyjętymi normami społecznymi, z wysokim poziomem inteligencji, z możliwością edukacji, z dostępem do dóbr kulturowych itp. Niektóre urodziły się w rodzinach patologicznych, jeszcze innym los nie sprzyja, niektóre są bardzo biedne i myślą tylko jak przeżyć z dnia na dzień. I tak poszkodowane kobiety przez los mają na co dzień inne problemy, niż czytanie poradników o wychowaniu dzieci, edukowanie się w zakresie rozwoju dziecka. Czasem po prostu nie mają takiej możliwości, bo nie mają pieniędzy na zakup książki, a we wsi w której mieszkają nie ma biblioteki. Wiedza dostępna w internecie jest prawie nic nie warta. Ale czy to znaczy, że kobieta "prosta" nie powinna mieć dzieci i należy ją krytykować za brak wiedzy na temat aktualnie panujących trendów? (które, nota bene pewnie za 10 lat będą negowane). Przeżywacie prawdziwy orgazm intelektualny i pękacie z dumy jakimi to jesteście mądrymi matkami.. a to dopiero będzie można ocenić za parę lat. Bo może i dałyście w odpowiednim czasie jabłuszko swojemu dziecku i będzie miało prosty kręgosłup, ale co z tego jak będzie człowiekiem o tak ograniczonym światopoglądzie i wrażliwości na świat jak Wy?

Założę się, że 90% Was ochrzciło swoje dzieci, więc uważacie się za katoliczki. Zatem żyjcie zgodnie z tym w co ponoć wierzycie, a nie w kompletnej hipokryzji. Czemu nie szanujcie innych, nie macie empatii, czemu z innych szydzicie? Przecież to OCZYWISTE, że tak nie wypada... i Wy, takie rozgarnięte i światłe kobiety tego nie wiecie? CZYTAJĄC TEN OBŁUDNY WĄTEK MAM WIĘKSZY ODRUCH WYMIOTNY , NIŻ PO WĄCHANIU KUPY MOJEGO SYNA.
__________________

Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 22:12   #119
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
A posiadasz? I jeśli to jest widza podstawowa, to co to właściwie wg ciebie znaczy? Preferując zdanie się na instynkt i intuicję?

Mnie to zastanawia, być rodzicem i nie chcieć wychować swojego dziecka w najlepszy możliwy sposób.
To ze słucham rad innych, czytam informacje na temat rozwoju dziecka ale robię co uważam za słuszne.

insynuujesz coś
To ze polegam na intuicji i instynkcie nie znaczy ze nie wychowam swojego dziecka najlepiej jak potrafię Chyba po coś nam matka natura ją dała.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 22:13   #120
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Patologie z wizazowej Odchowalni

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Oświecone, Inteligentne, Oczytane, Zarozumiałe, Wszystkowiedzące a zarazem Żałosne mamy

Nie będę czytać tego wątku całego, ponieważ szkoda na Was czasu.

(jeżeli któraś z moich koleżanek z forum poczuje się urażone tym co piszę, to z góry przepraszam)
Naśmiewacie się z dziewczyn, które mają mniejszą wiedzę i doświadczenie życiowe od Was, inne poczucie estetyki, może nawet bardziej "prosty" światopogląd czy też zwyczajnie mniejszy poziom inteligencji. Nie pomyślicie o tym, że na tych forach są dziewczyny, które nie zawsze miały szczęście urodzić się w domach z ogólnie przyjętymi normami społecznymi, z wysokim poziomem inteligencji, z możliwością edukacji, z dostępem do dóbr kulturowych itp. Niektóre urodziły się w rodzinach patologicznych, jeszcze innym los nie sprzyja, niektóre są bardzo biedne i myślą tylko jak przeżyć z dnia na dzień. I tak poszkodowane kobiety przez los mają na co dzień inne problemy, niż czytanie poradników o wychowaniu dzieci, edukowanie się w zakresie rozwoju dziecka. Czasem po prostu nie mają takiej możliwości, bo nie mają pieniędzy na zakup książki, a we wsi w której mieszkają nie ma biblioteki. Wiedza dostępna w internecie jest prawie nic nie warta. Ale czy to znaczy, że kobieta "prosta" nie powinna mieć dzieci i należy ją krytykować za brak wiedzy na temat aktualnie panujących trendów? (które, nota bene pewnie za 10 lat będą negowane). Przeżywacie prawdziwy orgazm intelektualny i pękacie z dumy jakimi to jesteście mądrymi matkami.. a to dopiero będzie można ocenić za parę lat. Bo może i dałyście w odpowiednim czasie jabłuszko swojemu dziecku i będzie miało prosty kręgosłup, ale co z tego jak będzie człowiekiem o tak ograniczonym światopoglądzie i wrażliwości na świat jak Wy?

Założę się, że 90% Was ochrzciło swoje dzieci, więc uważacie się za katoliczki. Zatem żyjcie zgodnie z tym w co ponoć wierzycie, a nie w kompletnej hipokryzji. Czemu nie szanujcie innych, nie macie empatii, czemu z innych szydzicie? Przecież to OCZYWISTE, że tak nie wypada... i Wy, takie rozgarnięte i światłe kobiety tego nie wiecie? CZYTAJĄC TEN OBŁUDNY WĄTEK MAM WIĘKSZY ODRUCH WYMIOTNY , NIŻ PO WĄCHANIU KUPY MOJEGO SYNA.
Ty tak serio
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici

Edytowane przez ***luna
Czas edycji: 2012-06-11 o 22:15
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.