Szalone Mordki po Przejściach

[Justynka0520]

Napisane przez _alison

no nie ja bym olała ze ktos, ze mną nie chce isc na jakies wesele
nie ten to innego by sie wzielo... chlopak chyba byl slaby psychicznie czy cos

ej weźcie , bo ja właśnie wczoraj odmówiłam pewnemu chłopakowi :d też zaprosił mnie na wesele

Asiu - a Tobie współczuję , bo musiało być to dla Ciebie trudne przeżycie

[LiquierroGirl]

Ooo nie spodziewałam się, aż tylu odpowiedzi, no ale w końcu nie tylko ja miałam złamane serce choć pewnie każdej z nas w tamtych chwilach zawsze się tak wydaje... że tylko nom się przytrafiają takie straszne historie...

Napisane przez _stardust

wiecie, ja już tylko się z tego śmieję, bo już będąc z nim wiedziałam, że to chore, ale ciągle brakowało mi siły, żeby to skończyć. oczywiście potrafił też być urzekający, co nie ułatwiało sprawy...
ale dopiero kiedy się od niego uwolniłam widzę, jaka wtedy byłam nieszczęśliwa. po pierwszym lamencie, że bez niego z pewnością umrę, ja doznałam ULGI że wreszcie z nim nie jestem.
a jak było u Was?

Miałam to samo. Wiedziałam, że to co mnie z nim łączyło było chore i bezsensowne, ale byłam w niego tak wpatrzona, że nie wyobrażałam sobie życia bez niego W końcu przejrzałam na oczy, ale dopiero po 4 latach Najgorsze jest to, że zabrał mi najlepsze lata mojego życia
Teraz po 2 latach jestem mu wręcz wdzięczna, że wystawił mnie na mojej studniówce, bo inaczej bym chyba nie zrozumiała, że jest dupkiem i że wcale mu na mnie nie zależy...

[justka89]

Napisane przez nellady

a jak mam ochote na loda

Ja sobie zjadłam niedawno, a chora jestem

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez LiquierroGirl

Miałam to samo. Wiedziałam, że to co mnie z nim łączyło było chore i bezsensowne, ale byłam w niego tak wpatrzona, że nie wyobrażałam sobie życia bez niego W końcu przejrzałam na oczy, ale dopiero po 4 latach Najgorsze jest to, że zabrał mi najlepsze lata mojego życia
Teraz po 2 latach jestem mu wręcz wdzięczna, że wystawił mnie na mojej studniówce, bo inaczej bym chyba nie zrozumiała, że jest dupkiem i że wcale mu na mnie nie zależy...

Jakbym czytała o sobie. Byłam z nim 3 lata i mnie nie zdradził, ale związek był chory i najlepsze lata straciłam na chory związek.

[LiquierroGirl]

Ok, to ja też coś tam o sobie wam powiem, nie będę gorsza
Imienia nie podam powiem tylko, że mam 21 lat i dołączam się do szanownego grona pedagogicznego animacja społeczno - kulturalna się kłania A co do facetów to... eee.... eghem.... Nigdy nie byłam w stałym, poważnym związku... Moje "związki" trwają przeważnie jakieś 2 tygodnie? i oczywiście każdy kończy się z hukiem, bo moi ex mieli nierówno pod sufitem... Nom. Tak. Ahh no i jakbym mogła zapomnieć wspomnieć o pierwszej miłości mojego życia dzięki której byłam wrakiem przez ponad 1,5 roku Poznałam dupka jak miałam 15 lat, oczywiście miłość od pierwszego wejrzenia i wydawałoby się, że z wzajemnością. Jednak lovelasek zapomniał wspomnieć, że ma dziewczynę od pół roku. Oczywiście nie przeszkadzało mu to dalej mnie w sobie rozkochiwać... trwało to... 4 lata. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że byłam wtedy dzieckiem, a on był pierwszym, który mnie zainteresował, byłam w niego wpatrzona jak w obrazek, no i był moim wyśnionym ideałem. Łatwo i szybko mnie nie rozgryzł więc mógł ze mną robić co chciał.

Kachaaa:
Mieszkasz w Londynie ????? I jak z tamtejszymi facetami ? Też tak źle?? Ja to szaleje za anglikami! Pewnie przez ten ich seksowny akcent!

justka89:
właśnie to boli najbardziej, prawda? że najlepsze lata traciłyśmy na kogoś, kto zupełnie nie był wart poświęcenie choćby jednego naszego dnia!

[justka89]

Napisane przez LiquierroGirl

justka89:
właśnie to boli najbardziej, prawda? że najlepsze lata traciłyśmy na kogoś, kto zupełnie nie był wart poświęcenie choćby jednego naszego dnia!

Prawda, boli najbardziej. U mnie rodzice, przyjaciółka mówiła, zwracała uwagę, że owinął mnie wokół palca, że tańczę tak jak on mi zagra. Szantażami wymuszał na mnie, a ja głupia godziłam się na to, przebaczałam setki razy.

[2018070520180950]

Napisane przez LiquierroGirl

Kachaaa:
Mieszkasz w Londynie ????? I jak z tamtejszymi facetami ? Też tak źle?? Ja to szaleje za anglikami! Pewnie przez ten ich seksowny akcent!

ja mam zboczenie i lubie akcent, 3 moich bylych liczac ostatniego chwilowego bylo british
jak slysza akcent to I can't help it nogi mi miekna i mam za swoje
ale w koncu na mojego Mr. Darcy'ego trafie :brzyda l:

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez Asia_1709

Londyn , zaraz po Paryżu. Wybacz wpraszam się na kawę ;d

zapraszam:brzyda l:

[LiquierroGirl]

Napisane przez Kachaaa

ja mam zboczenie i lubie akcent, 3 moich bylych liczac ostatniego chwilowego bylo british
jak slysza akcent to I can't help it nogi mi miekna i mam za swoje
ale w koncu na mojego Mr. Darcy'ego trafie :brzyda l:

Hehehe ja też czekam na takiego Mr Darcy'ego
A co się stało z tymi 3 ostatnimi ? Bardzo odwalili ?? Ja miałam anglików za 100% gentelmenów
No, ale podziel się tymi historiami i zrujnuj mój światopogląd

[2018070520180950]

jeden byl ch.. to pierwszy a pozostalych dwoch nie wiedzialo czego chce wiec kopnelam w dupsko

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

randkuje, nie ma tego zlego, w koncu i my znajdziemy

[justka89]

Napisane przez Kachaaa

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

randkuje, nie ma tego zlego, w koncu i my znajdziemy

Dokładnie

[Asia_1709]

Justynka - łatwo nie było, no ale wiesz jakoś to zniosłam, teraz chyba bym na to lała, ale mając 15 czy 16 lat pod presją jego rodziny czułam się jak to ja bym go poćwiartowała

Kacha - Londyn, z moim Angielskim nie jest zbyt dobrze ale może z głodu nie umrę i kupię bilet z powrotem

[Justynka0520]

Napisane przez Asia_1709

Justynka - łatwo nie było, no ale wiesz jakoś to zniosłam, teraz chyba bym na to lała, ale mając 15 czy 16 lat pod presją jego rodziny czułam się jak to ja bym go poćwiartowała

Kacha - Londyn, z moim Angielskim nie jest zbyt dobrze ale może z głodu nie umrę i kupię bilet z powrotem

Nie dziwię się ;/

Kacha - zazdroszczę Londynu ! a masz zamiar wrócić do Polski czy chcesz już tam zostać na stałe ??

[2018070520180950]

chce tu byc na stale , no i na razie jestem, do Polski, chetnie ale tylko na urlop na razie

[Justynka0520]

ale masz fajnie

[2018070520180950]

czy ja wiem, kazdy moze wyjechac:P mi sie podoba, a zdania sa podzielone

[devojcica]

Napisane przez Cytryna007

hej, to i moze ja dołącze ... też mam pecha co do facetów. dwa miesiace temu zostawił mnie facet z którym byłam prawie 4 lata. Powód -" nigdy mnie nie kochał". ale to nie przeszkadzało mu w planowaniu ze mna przyszłości, ślubu, dzieci ... to jest dopiero szczyt chamstwa ...
a poprzedni zwiazek był jeszcze gorszy - przez dwa lata spotykałam sie z facetem który ukrywał przede mną fakt że posiada juz żonę ... co prawda ona od niego wyjechała za granicę ale nie zmienia to faktu że nie był tak do końca wolny i zbudował nasz zwiazek na kłamstwie .

O cholera, współczuję bardzo... Takie sytuacje wiele zmieniają w przyszłości. Pewnie ciężko Ci obdarzyć kogokolwiek zaufaniem... Trzymaj się!

___

Ja mam za sobą kilka związków. Trudno mi powiedzieć, że były złe, bo mam również mnóstwo bardzo dobrych wspomnień. Największym problemem z moim poprzednim facetem był alkohol... Niestety on przyczynił się do rozpadu związku. Ale wyciągnęłam sporo wniosków na przyszłość ;-) I z tego się cieszę

[2018070520180950]

Ja mam problemy z ufaniem komuś tez ale na to trzeba czasu


Randkujemy Randkujemy przebieramy i znajdziemy naszych Mr. Right hahah

[heliks]

no to i ja sie moze wbije u mnie byly 2 powazne zwiazki: jeden 2.5 letni a drugi 2 letni;] (taki ze mnie model,ze nie bawie sie w przygodwki:P)

a mam pytanie ;> jakie najdurniejsze teksty uslyszalyscie od facetow?

[devojcica]

Nazwał po pijaku imieniem byłej - wtedy było to bardziej bolesne niż durne. Ale teraz... z perspektywy czasu mam to gdzieś

[heliks]

ja w klotni tez sie raz przejezyczylam ale to bylo na samym poczatku

[justka89]

Mi ostatnio zdarzyło się kilka razy powiedzieć imię swojego byłego do kolegi z którym byłam na weselu. Byłam na kacu i poprawiałam w poprawiny i wyszło jak wyszło.

[2018070520180950]

'jestes dla mnie za dobra, nie moge ci dac tyle ile ty mi dajesz w zamian' tekst roku, hhahahhhaha

[heliks]

echhh u mnie bylo ich troche wiecej:P ale od poczatku

przy skonczeniu 2.5 letnigo zwiazku:
- nie jestm gotowy na 2.5 letni zwiazek
-kocham Cie ale nie moge z Toba byc( stand.)

na gg po 1 spotkaniu kiedy to narzekal,ze trafia na same nie fajne panny
- nie nadajesz sie do stalego zwiazku bo uwazasz ze z seksem nalezy opczekac ( chyba moj faworyt )

- masz samochod
ja- nie
-a to szkoda,pa

:P

jak sobie cos przypomne to dam znac

[justka89]

Ł: Kocham Cię, lubię spędzać z Tobą czas, ale najbardziej lubię chodzić na strzelanki tak jak normalni ludzie
Ja: Dobrze wiedzieć na czym stoję

[2018070520180950]

justka

[justka89]

Albo "Piwko smaczniejsze od Ciebie"

[heliks]

Napisane przez justka89

Albo "Piwko smaczniejsze od Ciebie"

za to bym zabila...

[devojcica]

Napisane przez justka89

Ł: Kocham Cię, lubię spędzać z Tobą czas, ale najbardziej lubię chodzić na strzelanki tak jak normalni ludzie
Ja: Dobrze wiedzieć na czym stoję

[2018070520180950]

faceci

trace nadzieje ze gdzies tam jest ktos normalny dla mnie wrrr

[justka89]

Napisane przez heliks

za to bym zabila...

ja wyrzuciłam go za drzwi, z tekstem "spieprz*j"

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Kachaaa

faceci

trace nadzieje ze gdzies tam jest ktos normalny dla mnie wrrr

Zaczynam myśleć tak samo jak Ty. J. był super przyjacielem, zbliżaliśmy się do siebie, a wtedy wyszło szydlo z worka.

[2018070520180950]

U mnie tez tak ostatnio stale :/