Tygodniowe ćwiczenia motywujące

[aneta_mg]

Hej-cmok

Ilta jesteś wielka za to co piszesz
Ja porozmawiałabym z moją głową żeby nauczyć ją myśleć jak tu zwiększyć efektywność pracy i poznać język swojego umysłu.
Jak na razie to stoję na trawniku i grabię liście ,trzymając grabie do góry zębami .Jak myślę że uda mi się , oczywiście,że tak, tylko poświęcam na to mnóstwo czasu.Szukam technik szybkiego uczenia się

Bardzo dobry pomysł z tym listem do rodziców
A.

[Ilta]

Ja widzę, że żeby wątek działał to trzeba dawać więcej ćwiczeń łańcuszkowych :P Nie są do końca złe, ale szkoda, bo najlepsze są takie poważniejsze, bardziej osobiste,no ale ok.

Pomysł zaczerpnięty z forum borderline.

Grający Użytkownik wymyśla trzy zdania, które za niego dokończy inny Użytkownik (jednocześnie wpisując swoje trzy zdania dla nastepnego).

Zacznę dla przykładu.

Ludzie są dla mnie....
Kiedy budzę się rano....
Nie mogę...

Zdania powinny nawiązywać w jakimś sensie do tematu całego forum, żeby nie skończyło się na: "mój ulubiony kolor to...","Wybierając między psem a kotem wybiorę..."

[garden_d]

Napisane przez Ilta

Ja widzę, że żeby wątek działał to trzeba dawać więcej ćwiczeń łańcuszkowych :P Nie są do końca złe, ale szkoda, bo najlepsze są takie poważniejsze, bardziej osobiste,no ale ok.

Pomysł zaczerpnięty z forum borderline.

Grający Użytkownik wymyśla trzy zdania, które za niego dokończy inny Użytkownik (jednocześnie wpisując swoje trzy zdania dla nastepnego).

Zacznę dla przykładu.

Ludzie są dla mnie....
Kiedy budzę się rano....
Nie mogę...

Zdania powinny nawiązywać w jakimś sensie do tematu całego forum, żeby nie skończyło się na: "mój ulubiony kolor to...","Wybierając między psem a kotem wybiorę..."

Fajne.

Ludzie są dla mnie indywidualistami- i to chyba w nich staram się najmocniej wyłapywać. Takie indywidualne cechy, o. są też takimi 'po prostu', ale i mam parę osób bliższych, którzy są dla mnie naprawdę ważni.

Kiedy budzę się rano myślę o tym, żeby zrealizować swój plan dnia po to, by być z siebie zadowolona i czuć, że się realizuje.

Nie mogę tkwić myślami w porażkach, tylko je wtedy odświeżać i działać jeszcze raz, czasami zmieniając taktykę (obecnie-skutkuje).

I dla osoby pode mną:

Lubię w sobie...
Kiedy zasypiam czuję, że...
Staram się...

[martabeata]

Napisane przez garden_d

Fajne.

Ludzie są dla mnie indywidualistami- i to chyba w nich staram się najmocniej wyłapywać. Takie indywidualne cechy, o. są też takimi 'po prostu', ale i mam parę osób bliższych, którzy są dla mnie naprawdę ważni.

Kiedy budzę się rano myślę o tym, żeby zrealizować swój plan dnia po to, by być z siebie zadowolona i czuć, że się realizuje.

Nie mogę tkwić myślami w porażkach, tylko je wtedy odświeżać i działać jeszcze raz, czasami zmieniając taktykę (obecnie-skutkuje).

I dla osoby pode mną:

Lubię w sobie...
Kiedy zasypiam czuję, że...
Staram się...

Lubie w sobie moje za☠☠☠iste włosy

Kiedy zasypiam czuję, że bolą mnie plecy no dobra serio: jestem sama, że nie ma nikogo obok mnie i wracają wspomnienia gdy zasypiałam na piersi ukochanego

Staram się odnaleźć siebie samą, nie udawać kogoś kim nie jestem by inni mnie polubili

Do kolejnej osoby:

Boję się...
Gdy nie mam co robić...
Moim marzeniem jest...

[Paula_95]

Napisane przez martabeata

Lubie w sobie moje za☠☠☠iste włosy

Kiedy zasypiam czuję, że bolą mnie plecy no dobra serio: jestem sama, że nie ma nikogo obok mnie i wracają wspomnienia gdy zasypiałam na piersi ukochanego

Staram się odnaleźć siebie samą, nie udawać kogoś kim nie jestem by inni mnie polubili

Do kolejnej osoby:

Boję się...
Gdy nie mam co robić...
Moim marzeniem jest...

Boję się-że wszystkich zawiodę. Albo że nagle stracę kogoś bliskiego, ostatnio śniła mi się śmierć dziadka...
Gdy nie mam co robić-wchodzę na wizaż haha, nałogowo.
Moim marzeniem jest-pierwsza myśl, schudnąć, ale taka prawdziwa i dużo ważniejsza od schudnięcia-wyrosnąć na dojrzała, mądrą osobę. I się wyleczyć.

Proszę:
Unikam...
Kocham, kiedy...
Uspokaja mnie...

Ilta, co za wątek

[blax5]

Napisane przez Paula_95

Boję się-że wszystkich zawiodę. Albo że nagle stracę kogoś bliskiego, ostatnio śniła mi się śmierć dziadka...
Gdy nie mam co robić-wchodzę na wizaż haha, nałogowo.
Moim marzeniem jest-pierwsza myśl, schudnąć, ale taka prawdziwa i dużo ważniejsza od schudnięcia-wyrosnąć na dojrzała, mądrą osobę. I się wyleczyć.

Proszę:
Unikam...
Kocham, kiedy...
Uspokaja mnie...

Ilta, co za wątek

Unikam kłótni. Czasem jestem aż za bardzo ugodowa, byle by uniknąć konfrontacji i wrzasku.

Kocham, kiedy zapominam o codziennych problemach i barierach myśląc tylko o tym co jest tu i teraz; kiedy ktoś mówi mi szczere komplementy i czuję się przez niego akceptowana, lubiana, zrozumiana.

Uspokaja mnie uporządkowanie wszystkich spraw w głowie, przemyślenie sytuacji i ułożenie listy rzeczy do wykonania.


Codziennie...
Wspomnienie do którego najczęściej wracam to...
Najbardziej cieszy/smuci mnie...

[delightful_]

Napisane przez blax5

[B]
Codziennie...
Wspomnienie do którego najczęściej wracam to...
Najbardziej cieszy/smuci mnie...

Codziennie budzę się z nadzieją, że spędzę piękny dzień i staram się korzystać z niego garściami; łapać każdą chwilę jak najmocniej potrafię.
Wspomnienie, do którego najczęściej wracam to chwile spędzone z człowiekiem, który mnie opuścił, którego bardzo kocham, a On zadał mi wiele ciosów prosto w serce i robi to nadal . Nie są to tylko złe wspomnienia- zdarzają się i te piękne, ale jest mi z tym ciężko .
Najbardziej cieszy mnie uśmiech na twarzach moich bliskich; świadomość, że daję im coś dobrego, że sama staję się lepsza . Cieszy mnie każdy najmniejszy sukces, cieszy mnie śpiew, gra, muzyka, słońce. Najbardziej smuci mnie poczucie samotności, beznadziejności; świadomość, że tak na prawdę nie mam nikogo bliskiego, przyjaciela; kogoś, na kogo mogłabym przelać uczucia, a On na mnie .

Czuję się dobrze, gdy..
Kiedy wstaję\ kładę się spać myślę o..
Poczucie szczęścia i bezpieczeństwa daje mi..

[Naka_Mika]

Napisane przez delightful_

Codziennie budzę się z nadzieją, że spędzę piękny dzień i staram się korzystać z niego garściami; łapać każdą chwilę jak najmocniej potrafię.
Wspomnienie, do którego najczęściej wracam to chwile spędzone z człowiekiem, który mnie opuścił, którego bardzo kocham, a On zadał mi wiele ciosów prosto w serce i robi to nadal . Nie są to tylko złe wspomnienia- zdarzają się i te piękne, ale jest mi z tym ciężko .
Najbardziej cieszy mnie uśmiech na twarzach moich bliskich; świadomość, że daję im coś dobrego, że sama staję się lepsza . Cieszy mnie każdy najmniejszy sukces, cieszy mnie śpiew, gra, muzyka, słońce. Najbardziej smuci mnie poczucie samotności, beznadziejności; świadomość, że tak na prawdę nie mam nikogo bliskiego, przyjaciela; kogoś, na kogo mogłabym przelać uczucia, a On na mnie .

Czuję się dobrze, gdy..
Kiedy wstaję\ kładę się spać myślę o..
Poczucie szczęścia i bezpieczeństwa daje mi..

Czuję się dobrze, gdy zrobie coś dla siebie, coś co sprawia mi od zawsze radość i wiem, że w niczym mi nie zaszkodzi(np. malowanie).
Kiedy wstaję mam silną nadzieję, aby ten dzień zaliczyć do udanych, aby zrobić coś dla siebie i nie spędzić tego dnia w samotności.
Poczucie szczęścia i bezpieczeństwa dają mi inni. Spędzenie czasu z inną osobą dodaje mi sił i chęci do życia, sprawia, że dany dzień przestaje mnie przerażać i napawać obawą, że zrobię coś nie tak.

Chciałabym/Chcę aby...
Kiedyś/Dawniej byłam...
Wierzę, że niebawem...

[Ilta]

Up bo dobrze Wam idzie

[LaMaravilla]

Napisane przez Naka_Mika

Czuję się dobrze, gdy zrobie coś dla siebie, coś co sprawia mi od zawsze radość i wiem, że w niczym mi nie zaszkodzi(np. malowanie).
Kiedy wstaję mam silną nadzieję, aby ten dzień zaliczyć do udanych, aby zrobić coś dla siebie i nie spędzić tego dnia w samotności.
Poczucie szczęścia i bezpieczeństwa dają mi inni. Spędzenie czasu z inną osobą dodaje mi sił i chęci do życia, sprawia, że dany dzień przestaje mnie przerażać i napawać obawą, że zrobię coś nie tak.

Chciałabym/Chcę aby...
Kiedyś/Dawniej byłam...
Wierzę, że niebawem...

Chciałabym... nie marnotrawić czasu; żeby motywacja do działania mi wróciła i nigdy mnie już nie opuszczła.
Kiedyś byłam... inna, teraz całkiem sobie radzę, bo samodestrukcja przestała być atrakcyjna.
Wierzę, że niebawem... usiądę i powiem sobie: "widzisz - można "

Kolejne:
Gdybym znalazła bilet w jedną stronę to...
Jestem świetna w...
Lubię zastrzyk adrenaliny gdy...

[krtek_]

można? ED wprawdzie nie mam, a czy kiedyś miałam, to kwestia dyskusyjna (chodziłam do psychologa i nie mógł się zdecydować, czy już mam, czy jeszcze nie jest tak źle ), ale niezależnie od tego, samoocena leży i kwiczy, a podczytuję wątek od jakiegoś czasu i te ćwiczenia bardzo mi pomagają

co do poprzednich:

- chcę dziś pójść na niemiecki i dać z siebie wszystko przez całe 1.5h, a nie tylko pierwsze 15min;
- chcę posprzątać w domu;
- chcę dokończyć pisanie programu, który wisi mi od początku wakacji i przeraża mnie jego objętość.

pozytywy na dziś:

- wyspałam się;
- wieczorem idę do mojego faceta i spędzimy razem wspaniałą noc, piękny piątek, a może i kolejną noc;
- dogaduję się ostatnio bezproblemowo z tatą;
- coraz częściej nachodzą mnie myśli "nie wyglądasz źle";
- idę wysłać pocztówki, a w skrzynce czeka na mnie jedna;
- "kocham Cię i uda nam się, bo mamy to coś, czego większość ludzi szuka przez całe życie"

Napisane przez LaMaravilla

Chciałabym... nie marnotrawić czasu; żeby motywacja do działania mi wróciła i nigdy mnie już nie opuszczła.
Kiedyś byłam... inna, teraz całkiem sobie radzę, bo samodestrukcja przestała być atrakcyjna.
Wierzę, że niebawem... usiądę i powiem sobie: "widzisz - można "

Kolejne:
Gdybym znalazła bilet w jedną stronę to...
Jestem świetna w...
Lubię zastrzyk adrenaliny gdy...

Gdybym znalazła bilet w jedną stronę to oddałabym go komuś, a sama została, zamiast po raz kolejny uciekać przed własnym życiem.
Jestem świetna w programowaniu.
Lubię zastrzyk adrenaliny gdy czuję, że już nie mam siły o coś walczyć. To sprawia, że motywacja wraca.

I pytania dla osoby pode mną.

Pozytywną rzeczą, jaką dała mi moja rodzina jest...
Czuję się kochana, gdy...
Nigdy nie mówiłam nikomu, że...

[Ilta]

Napisane przez krtek_

podczytuję wątek od jakiegoś czasu i te ćwiczenia bardzo mi pomagają

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez krtek_

można? ED wprawdzie nie mam, a czy kiedyś miałam, to kwestia dyskusyjna (chodziłam do psychologa i nie mógł się zdecydować, czy już mam, czy jeszcze nie jest tak źle ), ale niezależnie od tego, samoocena leży i kwiczy, a podczytuję wątek od jakiegoś czasu i te ćwiczenia bardzo mi pomagają

co do poprzednich:

- chcę dziś pójść na niemiecki i dać z siebie wszystko przez całe 1.5h, a nie tylko pierwsze 15min;
- chcę posprzątać w domu;
- chcę dokończyć pisanie programu, który wisi mi od początku wakacji i przeraża mnie jego objętość.

pozytywy na dziś:

- wyspałam się;
- wieczorem idę do mojego faceta i spędzimy razem wspaniałą noc, piękny piątek, a może i kolejną noc;
- dogaduję się ostatnio bezproblemowo z tatą;
- coraz częściej nachodzą mnie myśli "nie wyglądasz źle";
- idę wysłać pocztówki, a w skrzynce czeka na mnie jedna;
- "kocham Cię i uda nam się, bo mamy to coś, czego większość ludzi szuka przez całe życie"



Gdybym znalazła bilet w jedną stronę to oddałabym go komuś, a sama została, zamiast po raz kolejny uciekać przed własnym życiem.
Jestem świetna w programowaniu.
Lubię zastrzyk adrenaliny gdy czuję, że już nie mam siły o coś walczyć. To sprawia, że motywacja wraca.

I pytania dla osoby pode mną.

Pozytywną rzeczą, jaką dała mi moja rodzina jest...
Czuję się kochana, gdy...
Nigdy nie mówiłam nikomu, że...

Już dawno chciałam napisać w tym wątku, ale jakoś....tak ładnie piszecie, a ja sama nie wiem co mogę napisać...ok, próbuję.

Pozytywną rzeczą, jaką dała mi rodzina jest na pewno miłość, choć sama nie wiem, czy dała, czy po prostu powinnam tak napisać, ale nie myślę jednak, że dała, tak dała mi miłość i przekonanie, że jest ktoś do kogo zawsze się mogę zwrócić o pomoc (mama), wśród rodzeństwa przesłanie "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i mimo przeciwności losu, będziemy razem", rodzina dała mi jeszcze: życie, nauczyła mnie samodzielności i radzenia sobie ze wszystkim, nauczyła mnie nie poddawania się.
Czuję się kochana gdy mój cudowny facet mnie przytula, gdy zasypiam obok niego, gdy całuje mnie w czoło, gdy mówi mi, że mnie kocha, że mówi mi coś miłego, gdy się o mnie troszczy, martwi i opiekuje, gdy tego potrzebuję, gdy jest ze mnie zadowolony, gdy wiem, że coś zrobiłam dla niego. I jeszcze gdy mama do mnie dzwoni, pyta, interesuje się moim życiem, pomaga, przytula, dzieli się swoimi sekretami, problemami, szczęściem, powierza swoje tajemnice, ufa.
Nigdy nie mówiłam nikomu, że mam problem sama ze sobą, ze w mojej głowie nie jest do końca ok, że za dużo myślę o tym o czym nie powinnam, że sama sobie nie radzę.

Rozpisałam się, same bzdety, ale dodam, że nie umiem, mówić, pisać, wyrażać tego co czuję i myślę.
A teraz dla kogoś następnego:

Największym moim sekretem jest...
Czuję że żyję, gdy....
Potrzebuję tu i teraz....

[Ilta]

Widzę że dalej nikt nie pociągnął wątku a i tydzień minął.

Nie miałam czasu przejrzeć bardziej wartościowych ćwiczeń poza takimi luźnymi, więc wrzucam nadal luźne.

------------------------------------------------------------------------------------

Gdybyś miała określić 4 rzeczy tkwiące Ci w głowie, opisujące całość wszystkiego co czujesz - bo by to było ? To mogą być słowa, obrazy, dźwięki, emocje etc. Wszystko to, co teraz czujesz i co Cię opisuje.

Jak to bywa - zacznę, bo przykład da więcej, niż 1000 słów.

Jesień, pasja, przestrzeń, głośna cisza.

[krtek_]

strach, zapach pizzy, ciężar, stłumiony krzyk

[martabeata]

radość przeplatana ze strachem, małe podekscytowanie, muzyka w głośnikach która daje odprężenie, niepewność/obawa

[Paula_95]

Niedosyt, strach (ale to oryginalne...), chleb zbożowy, jeszcze dwanaście dni...

[Ilta]

U mnie pasja x 4.

Co tak cicho ? Jak to mówią młodzi: zróbcie hałas !

[201607040946]

chcica, niepewność, czekanie, ciągoty

[blax5]

głębokie, wewnętrzne szczęście; nostalgia; potrzeba bliskości; niecierpliwe oczekiwanie

[martabeata]

smak pysznej kawki z rana, muzyyyyyka i w głowie ON i jeszcze raz ON

[garden_d]

chęć, powiew wiatru, strach, zapach jesieni

[delightful_]

Brak poczucia bezpieczeństwa, lęk, niepewność, zaciekawienie .

[garden_d]

dziś niepokój, strach i strach, i chęć przełamania schematu, poczucie że mam siłę, że mogę to zrobić....ale nadal niepewność i nadal strach.

[201607040946]

Napisane przez kaguya

chcica, niepewność, czekanie, ciągoty

rozczarowanie x4

[teczowa dlolinka 21]

teraz strach,strach, złość, łzy, niepewność wielką, i coś w środku nie do opisania

[krtek_]

miłość, twój uśmiech, fun., miłość.

[martabeata]

Napisane przez krtek_

miłość, twój uśmiech, fun., miłość.

powtórzę jedno
Twój usmiech wywołujący we mnie radość, obawa, mętlik w głowie, dym papierosów

[Ilta]

Kolejne: wypiszcie wszystko, co pozytywnego daje Wam choroba. Wszystko, co Wam daje dobrego.

Nie - nie macie omamów wzrokowych :P

[Paula_95]

Napisane przez Ilta

Kolejne: wypiszcie wszystko, co pozytywnego daje Wam choroba. Wszystko, co Wam daje dobrego.

Nie - nie macie omamów wzrokowych :P

Hehe, z tymi omamami to dobre , bo ja właściwie to nie mam pojęcia, co mogłabym tutaj napisać...

O, wiem. Z każdym dniem, kiedy walczę, staję się silniejsza