![]() |
#91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 455
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
1 cz - super, czytałam z wypiekami na twarzy
![]() 2 cz - ekscytująca. moment kulminacyjny w połowie tomu - i moim zdaniem na tym powinna ta książka się zakończyć 3 cz- jak również i 2ga połowa poprzedniego tomu nie powinny istnieć. Już mnie mdliło od czytania w koło macieja tego samego, tych samych scen sexu i ich zachwytów nad sobą... A o epilogu już nie wspomnę. Mroczny sadysta Christian biega po łące ze swoim dzieciakiem wprost w ramiona ciężarnej żony siedzącej na kocyku... ŻENADA :/
__________________
http://s4.suwaczek.com/200410163335.png --------------- http://nowakadriana.blog.interia .pl/ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 304
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Ostatnio przeczytałam i nie rozumiem jej fenomenu, chociaż nie wykluczam, że przeczytam kolejne części z czystej ciekawości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 7 294
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() uwielbiam czytac opinie o tej ksiażce ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Zdania o tej książce są tak podzielone, że chyba się skuszę i ją przeczytam
![]()
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() To, że gusta są różne, to wiadomo od bardzo, bardzo dawna. Nie ma niczego złego w tym, że się lubi książki, które poziomem i treścią nie sięgają literackiego Mount Everestu. Jest dużo ciekawych, zabawnych, ciepłych romansideł, przy których można wyłączyć mózg i się zrelaksować, ale ta powieść jest po prostu zła... W tym wypadku będę tak zarozumiała, że posunę się do stwierdzenia, że moja opinia to nie tyle opinia, co najczystsza prawda. ![]() ![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 94
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
I ja (niestety) skusiłam się na przeczytanie tej książki (1 części) bo byłam ciekawa o co tyle hałasu. Po przeczytaniu (przemęczeniu) powiem, że jestem w ciężkim szoku widząc niektóre zachwycone opinie czytelniczek. Przecież ta książka to dno totalne!
Fabuła, jakakolwiek, mam wrażenie, że powstała tylko po to żeby jakoś posklejać sceny (nawiasem mówiąc marnego) seksu i jest takim "zapychaczem" tych scen, które od jakiejś setnej strony pojawiają się non stop. Strona językowa tej książki to chyba największy żart bo nie wiem jak jakikolwiek wydawca mógł coś takiego puścić w obieg. Ta pani ma gorszy styl pisania (w zasadzie nie ma stylu?) niż dzieciaki w wypracowaniach w gimnazjum, naprawdę. Zawsze zwracam uwagę na stronę językową i stylistyczną bo troszkę w tym "siedzę" i cały czas miałam wrażenie, że to jakaś kpina...Wypowiedzi głównej bohaterki są na takim poziomie, że szkoda gadać. Aż razi w oczy. Co do fabuły...Nie widzę w tej książce nic, jak to zapowiadają wszelkie reklamy, kontrowersyjnego. Co najwyżej śmiesznego do bólu. Główna bohaterka to totalna idiotka, wypowiadająca się jak dziecko. Jej niektóre teksty są tak głupie, że nie wiedziałam czy mam się śmiać czy czuć urażona. Bohater, ten który miał być jakże dominującym i władczym samcem, jest po prostu groteskowy. Z dominującego Pana ma w sobie tyle cech, że można za głowę się złapać. Brnąc przez tą wątpliwą powieść (bo nie da się jej czytać, można co najwyżej przez nią brnąć) byłam stracona w momencie gdy przeczytałam gdzieś w internecie, że jest to napisane w oparciu czy może bardziej jako inspiracja Zmierzchem. W tym momencie byłam skończona bo cały czas widziałam już oczami wyobraźni Edwarda o złotych oczach poety, trzymającego w ręku pejcz...Ewentualnie wymierzającego klapsy z wyrazem ekstazy na twarzy. No cóż, przepadłam, moja wina, mogłam nie czytać takich rewelacji ![]() Dobiłam się jeszcze innym newsem, mianowicie tym, że podobno Justin Bieber był (jest?) brany pod uwagę do roli w filmie. Oczywiście pudelek, jest źródłem informacji z przymróżeniem oka, ale to by było na tyle jeśli chodzi o dominującego samca ![]() Podsumowując, z całego serca NIE polecam tej "kontrowersyjnej" powieści. Chyba, że do przeczytania jako idealna demonstracja jak i czego NIE pisać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
A mnie tylko dziwi dlaczego osoby którym ta książka najwyraźniej nie leży wciąż obserwują ten wątek - ja jak czegoś nie lubię to nie zagłębiam tematu.
Poza tym osoby które mówią że książka jest zła to i tak ją przeczytały - więc może niech każdy sam się przekona - jw. gusta są różne. Oczywiście przyznaję że książka nie jest ambitna i napisana tak jak jest (te liczne powtórzenia są dobijające), więc nie doszukujmy się w niej arcydzieła literatury. I mnie też wiele rzeczy w niej wqrza (wymieniać nie będę bo tego jest po prostu za dużo i zdradzałabym fabułę tym którzy nie czytali a mają zamiar), ale jest też wiele rzeczy pozytywnych - choćby że jest napisana lekko i z humorem, a sceny erotyczne są napisane nadzwyczaj dobrze (a czytałam wiele takich książek). Jak dla mnie to przyjemny odmóżdżacz - kończę czytać 3 raz i na pewno jeszcze nie raz przeczytam
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() A, tak serio, gdyby tytuł brzmiał "50 Shades of Grey- fanki, wielbicielki" nawet bym tu nie zajrzała. Bo po co miałabym hejtowac w gronie roztkliwiających się nad zwierzęcym magnetyzmem pana Greya. ![]() Zaglądam tu z ciekawości, mimo że książka okazała się kiepska, to jestem zainteresowana opiniami innych wizażanek, fajnie jest trochę podyskutować. Kto wie, może ktoś sprawi, że dostrzegę pozytywne strony tej historii. Nigdy nie doszukiwałam się w tej historii arcydzieła. I pewnie inne dziewczyny też nie. Chciałam tylko sprawdzić na czym polega fenomen. "Harry Potter" arcydziełem nie jest, ale potrafię zrozumieć fenomen. W przypadku tej książki nie potrafię. ![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Ja myślę że to jest też trochę jak z filmami - dobry film jest zwykle "ciężki", wzbudzający skrajne emocje, jakiś dramat czy coś takiego i nierzadko jest on niskobudżetowy, ale to filmy "dla idiotów" odnoszą największe sukcesy komercyjne. I myślę że tu jest podobnie - książka "dla idiotów" odnosi największy sukces. Poza tym widzieliście kiedyś żeby jakaś książka erotyczna miała taką promocję? I myślę że w tym tkwi ten fenomen.
Ja lubię czasem oglądnąć dobry film czy poczytać dobrą książkę, ale zwykle oglądam filmy i czytam książki po prostu dla rozrywki - więc są one lekkie i nie wymagające myślenia - uważam że w swoim życiu mamy za dużo dramatów żeby jeszcze w wolnym czasie zagłębiać się w dramaty cudzych ludzi czy postaci wymyślonych przez autorów.
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
istnieją na świecie ksiażki o lekkiej tematyce, ale napisane dobrze.
ta książka jest napisana słabo. nie można o niej powiedzieć absolutnie nic pozytywnego, oprócz tego, że wzbudza spontaniczne parsknięcia śmiechem, gdy sobie człowiek przypomni sławetne 'o święty Barnabo' ![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. Edytowane przez olenkasz Czas edycji: 2012-10-27 o 17:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() Chociaż akurat w przypadku "świętego Barnaby" to podobno jest to błąd tłumacza ![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
No ja oczywiście przyznaję że ta książka nie jest dobra (już pisałam że wiele rzeczy mnie w niej wqrza) ale i tak, z jakiegoś niewytłumaczalnego nawet dla mnie powodu, mi się podoba
![]() Ale skoro jesteśmy przy temacie dobrych książek to może mógłby ktoś z was polecić jakąś waszym zdaniem dobrą książkę, która jest lekka, dobrze się czyta i przede wszystkim nie wymaga myślenia ![]() ps. jeśli chodzi o tego Barnabę to jest akurat wymysł polskiego tłumacza, ja czytałam oryginał i chomikowe tłumaczenie i prawdę mówiąc to tam jest cały czas: Holy cow, Holy shit, Holy crap itp i nie zapominajmy jeszcze o Oh my, Oh shit, itp - choć chomikowy tłumacz lepiej z tego wybrną niż ten w tym oficjalnym
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e Edytowane przez basia_e Czas edycji: 2012-10-28 o 19:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
ja się luzuje przy kryminałach A. Christie, a jak mam ochotę na coś pasjonujcego i nie wymagającego dogłębnej analizy literackiej, wybieram Sapkowskiego, uwielbiam jego książki i człowiek czytając je spotyka się z kunsztem piśmienniczym. uwielniam również Stefena Kinga
to tak w ramach czegoś lekkiego
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Ja też lubię kryminały Christie, a ostatnio dopadłam jakieś kryminały medyczne Tess Gerritsen, ale nie traktuje kryminałów jako coś lekkiego - czasem po prostu potrzebuje takiego całkowitego odmóżdżacza - tylko ciężko znaleźć coś takiego godnego uwagi
PS. sorki bo mi się lekki offtopik zrobił ![]()
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Przeczytałam książkę w 2 dni. Dość lekka, więc szybko się czytało. Nie jest to totalna tragedia, no właśnie kto co lubi
![]() ![]() ![]()
__________________
When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 179
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Jedynym plusem tej książki jest to, że potrafi wciągnąć i czyta się ją szybko.
Przeczytałam póki co pierwszy tom i pewnie sięgnę niedługo po dwa pozostałe tomy, bo można się miejscami pośmiać. Teraz minusy. Dialogi i opisy są jak dla idiotów, a postać Any to tragedia. Aż się prosiła, żeby ją przez to kolanko przełożyć. Niestety reszta postaci jest niewiele lepsza i chyba tylko, o dziwo!, Chrisa jako tako polubiłam. Sceny seksu niestety nijakie. Nie wiem, dlaczego ta książka została nazwana kontrowersyjną. Czym dalej się to czyta, tym jest mniej gorsząca. Wręcz w ogóle. Koleżanka mi zaspoilerowała, na moje własne życzenie, zakończenie pierwszego tomu. Myślałam, że mówiąc: "rozstaną się, bo on ją pobije" ma na myśli, że ją tak zdrowo walnie pięścią w twarz, rzuci o ścianę i takie inne tam. Jakie było moje zdziwienie, kiedy on ją po prostu uderzył sześć razy pasem na jej własne życzenie(!), a ona z płaczem z nim zerwała. ![]() Jeszcze co do dialogów, strasznie mnie to bawiło, że jak Ana dochodziła, to Christian w tej samej linijce, albo następnej, również. I chyba w każdym rozdziale aż do porzygu pojawiają się: "moja wewnętrzna bogini...","nie przegryzaj wargi, wiesz jak to na mnie działa", "nie przegryzaj wargi, chcesz, żebym Cię wziął tu i teraz?", "nie przewracaj oczami", "jedz!", "jadłaś już?", "oh, proszę!"... Są gorsze książki, jak choćby bestsellerowy cykl o Sookie Stakhouse . To dopiero było dno, także 50 Shades of Grey jest do przeczytania ![]() Edit: A tak co do fenomenu tej serii, to pewnie jest to tylko dobry marketing. Podobnie było z Kodem Browna. Książka oczywiście nieporównywalnie lepsza od Greya, ale też nie była na tyle dobra, by osiągnąć aż tak wysoką sprzedaż. Edytowane przez Kurenai Czas edycji: 2012-10-29 o 18:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 828
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Hej wszytskim
![]() jestem dopiero po kilku stronach dosłownie więc ciężko mi coś ocenić. ale postaram się nadrobić wątek jak więcej podczytam pierwszej częśći. Hej kosovitz, szlajamy się po tych samych wątkach widzę ![]()
__________________
Wymianka perfumy, kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1030561 Wymianka biżuteria, portfele https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post67460146 Zapraszam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
pierwsza rzecz - znalazłam w sieci film dokumentalny o tym jakim fenomenem stała się ta książka w Wielkiej Brytanii - można go oglądnąć na youtube - ostrzegam że momentami ciężko jest zrozumieć tych Angoli
![]() i druga rzecz - większość krytykuje tę książkę, pisze jak bardzo ona jest zła i że jest wiele lepiej napisanych książek jej podobnych. Ale jak poprosiłam o podanie choćby jednego przykładu takiej książki to okazało się że już nikt nie jest taki wylewny w wymienianiu przykładów jak jest w krytykowaniu. Cóż może to przez tę naszą narodową ułomność - Polacy wiecznie narzekają i wszystko krytykują ![]()
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e Edytowane przez basia_e Czas edycji: 2012-11-04 o 01:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 934
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
Jeszcze sie taki nie urodzil co by kazdemu dogodzil... zdaje sie, tak to bylo :p |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
no chyba żartujesz ![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]()
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
Dalej... "Dziennik Bridget Jones". Ja akurat wolę film, ale są tacy, którzy uważają powieść za świetną. I chociaż podobała mi się średnio, to przyznam, że nie jest to książka, którą objechałabym tak mocno, jak tę, której dotyczy wątek. Całkiem niezłe są też książki Jane Moore ("Z archiwum eks", "Cztery asy i pas"), Isabel Wolff, czy Sophii Kinselli. I są to zwykłe, tanie romansidła. Nic ambitnego, a jednak mimo to nie są tak toporne jak "50 shades of grey"
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 179
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Ja osobiście nie spostrzegam 50 twarzy... jako romansidła, bo fabuła jest za infantylna nawet na to. Jest to zwykły erotyk, do tego sm, i tak go trzeba traktować. Sama dla porównania chętnie przeczytałabym coś lepszego, więc również czekam na propozycję. I nie, nie bronię tej książki, bo jest jedną z gorszych jakie czytałam i jak już wyżej pisałam, jedynym jej plusem (dla mnie) jest, że wciąga. Są książki o wiele gorzej napisane, więc 50 twarzy Greya da się przeczytać do końca. Miejscami ciężko, szczególnie, jak jest wzmianka o wewnętrznej bogini, albo dialog, który pojawił się już jakieś kilkanaście razy, ale da się
![]() Edytowane przez Kurenai Czas edycji: 2012-11-01 o 13:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() "Dziennik BJ" czytałam, nie podobało mi się i dlatego nie czytałam kolejnych książek tejże pani. Kinsellę mam już odłożoną do czytania, ale za to z chęcią się dowiem co to za pozostałe książki gdyż nigdy o nich nie słyszałam. Tak że jeszcze raz bardzo dziękuję ![]() A i takie moje PS - ja cały czas twierdzę że "Fifty.." jest napisana strasznym językiem, i nigdy nie twierdziłam inaczej. Po prostu pani James skupiła się na tym CO pisze a nie JAK, a szkoda bo może by jej coś lepszego wtedy wyszło. I może ma podobnie jak jej postać Ana, która miewała awarię filtra mózg-usta, tylko w jej przypadku była awaria filtra pomysł-pisanie, bo te jej niektóre pomysły są po prostu żenujące. W pewnym momencie czytania stwierdziłam że brakuje jeszcze tylko żeby pisała o chodzeniu do toalety i już by miała komplet wszystkiego (tampony i inne takie już były) i się cieszyłam że mimo wszystko tego nie robi. Ale jednak się zawiodłam, bo w 3 tomie pojawia się wzmianka o sikaniu (tudzież niesikaniu). I oprócz tego jest wiele absurdów chociażby (uwaga spoiler): niedoświadczona nieśmiała dziewica Ana, robi l*da gościowi który przed chwilą ją rozdziewiczył, co gorsza wie jak to się robi a na koniec nie ma odruchu wymiotnego - no proszę! Albo: 5 dni po tym jak się zeszli i uzgodnili że będą mieć normalny związek on się jej oświadcza - żart! Pani James najwyraźniej stwierdziła że skoro już się kochają to teraz muszą się pobrać - przynajmniej mogła zrobić jakieś odstępy czasowe. A w ogóle zauważyliście że akcja 2 książki dzieje się w ciągu 10 dni i codziennie coś zaskakującego się dzieje - to mnie najbardziej wqrza. A i nie zapominajmy o ich ciągłych zapewnieniach że nigdy się nie zostawią i jak bardzo się kochają - ciągle i wciąż! - ile razy można to samo powtarzać? I mimo tego wszystkiego książka jest wciągająca, podoba mi się i jeszcze nie raz ją przeczytam, choć teraz pewnie poszukam tych polecanych mi książek ![]()
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e Edytowane przez basia_e Czas edycji: 2012-11-01 o 20:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Moim zdaniem nie tylko poziom językowy przeszkadza w odbiorze tej książki, lecz także kreacje postaci. Zewsząd uderzały mnie slogany, że "historia trudnej miłości", że "magnetyczny, skomplikowany główny bohater". I czuję się oszukana, bo Ana, jak się okazuje, nie jest wrażliwą, rozmarzoną dziewczyną, a osobą infantylną, nawet nieco niedojrzałą. Wspaniały Christian nie jest mrocznym, w 100 % męskim bohaterem, o skomplikowanym charakterze, walczącym z demonami przeszłości. Jest tylko dupkiem i palantem.
Wszystko sprowadza się do "żyli długo i szczęśliwie" + trochę seksu, coby się dobrze sprzedało. W harlequinach wiadomo, że spotka się dwoje baranów, pokłóci się o pierdołę, pójdzie do łóżka a potem będzie huczny ślub, ale przynajmniej nie wmawia się nikomu, że to taka niesamowita historia, jak w przypadku tej trylogii. Popularność tej książki pokazuje ile może zdziałać kontrowersyjny seks i skuteczna promocja. ![]()
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." Edytowane przez newmoongirl Czas edycji: 2012-11-01 o 20:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 609
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
O właśnie - postacie są jak wydarte z harlequina. A poza tym ile razy już czytaliście historię o bosko przystojnym facecie, który zawsze umie robić coś niezwykłego, no jest po prostu zaje***, i on poznaje dziewczynę - szarą myszkę (ale wystarczy ją odpicować żeby była zaje** laską) w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia a ona oczywiście nie rozumie dlaczego on chce właśnie ją!
![]() Nie tak dawno temu czytałam książkę o jakimś przystojnym agencie jakimś tam, który poznaje dziewczynę sprzedającą książki, która oczywiście w chwili poznania wyglądała jak ciotka-klotka ![]() ![]() ![]()
__________________
Zapraszam do: mojego wątku Moje rękodzieła ![]() albumów z moimi pracami szydełkowymi a także do buszowania w moim chomiczku: basia_e Edytowane przez basia_e Czas edycji: 2012-11-01 o 21:04 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
![]() Tyle tylko, że książę ma porshe zamiast konia.
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 815
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
A mi tą książkę kupił tata
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: "Fifty Shades of Grey" E. L. James - kto zna?
Cytat:
Tematyką? "Historia O" to klasyka BDSM w najlepszym wydaniu. (tę książkę i tę ułomność) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:29.