DELE zdamy, certyfikat otrzymamy :)

[Samantha18]

To tak zawsze jest. Gdy już się napisało i trzeba czekać. Najgorzej kilka dni przed samymi wynikami. lovebird, zdasz na pewno. Zobaczysz.

[lovebird]

I tak chyba jestem w dobrej sytuacji, na wyniki DELE chyba się dłużej czeka, nie? Wiecie może?

[skara]

Napisane przez lovebird

I tak chyba jestem w dobrej sytuacji, na wyniki DELE chyba się dłużej czeka, nie? Wiecie może?

Na wyniki DELE około pół roku.

[Samantha18]

Z tego, co pamiętam, to chyba czeka się 60 dni roboczych na wyniki, a nawet 8 miesięcy na dyplom. Chyba że się coś zmieniło. To straaaasznie długo.

[201606300930]

Ja swój dyplom odebrałam trochę ponad miesiąc temu, a wydano go w Hiszpanii w lutym =D

[lovebird]

No to ja zaliczyłam, ale nie jestem zadowolona z wyniku. Choć wydaje mi się, że sporo osób nie zdało, ale nie mam za bardzo z nimi kontaktu. Dlatego cieszę się, że w ogóle do przodu

[Curitiba]

Napisane przez lovebird

No to ja zaliczyłam, ale nie jestem zadowolona z wyniku. Choć wydaje mi się, że sporo osób nie zdało, ale nie mam za bardzo z nimi kontaktu. Dlatego cieszę się, że w ogóle do przodu

gratulacje! najwazniejsze, ze zdalas! ja tez nie bylam zadowolona z wyniku na jednym z moich certyfikatow, ale teraz mysle, ze malo kiedy musialam to ujawniac, a liczyl sie przede wszystkim fakt, ze egzamin zdalam

[lovebird]

Napisane przez Curitiba

gratulacje! najwazniejsze, ze zdalas! ja tez nie bylam zadowolona z wyniku na jednym z moich certyfikatow, ale teraz mysle, ze malo kiedy musialam to ujawniac, a liczyl sie przede wszystkim fakt, ze egzamin zdalam

Dziękuję Dla mnie najważniejsze jest to, że mogę iść na kolejne kursy w centrum językowym (wymogiem było zaliczenie tego egzaminu), po których będe mogła tutaj zrobić certyfikat na poziomie C1. Ewentualnie potem będę sobie robić jeszcze DELE. No ale te wyniki trochę mnie załamały, ale też dały małego kopniaka, żeby zabrać się do roboty i podciągnąć jeszcze trochę

[Samantha18]

lovebird, gratulacje!

[lovebird]

Tak naprawdę to nie ma czego gratulować, ale dziękuję W wątku mimo to zostaję i teraz przygotowuję się na C1, choć pewnie dopiero za 1,5 roku podejdę

[Samantha18]

Jest, jest. W końcu niełatwo zdać certyfikat językowy na poziomie B2. W ogóle każdy certyfikat jest pewnym rodzajem wyzwania dla zdającego.

[Curitiba]

i zapadła cisza na wątku.. wszystkie się uczymy
jak wam idzie nauka?

ja z różną intensywnością coś tam powtarzam. w ciągu ostatnich tygodni przerobiłam większość podręcznika "Las claves del nuevo DELE C1" i przykładowe testy z niego. Raz jestem super zadowolona (wyniki między 80-90%), kiedy indziej - słabiej. Widzę, że sporo zależy od tematyki tekstów /słuchanek - jeśli są mi bliskie czy znane, jest bdb. Gorzej jak trafię na jakiś odległy mi temat np. barokowe utwory muzyczne i ich kompozycja albo pedagogika wczesnorozwojowa . Niestety muszę tez mocno udoskonalić moje pisanie - sama coś tam skrobię, ale głównie to czekam na kurs i możliwość poddania mojej pisaniny weryfikacji, bo chwilowo nie mam komu tego podrzucić..

[Samantha18]

Hej, dziewczyny!
Dużo czasu minęło od ostatniego posta w wątku. Jak Wam idzie nauka? Przygotowujecie się do jakiegoś certyfikatu? Ja od razu się przyznam, że mam zamiar zdawać DELE B2 i zaczynam trochę panikować.

[lovebird]

Napisane przez Samantha18

Hej, dziewczyny!
Dużo czasu minęło od ostatniego posta w wątku. Jak Wam idzie nauka? Przygotowujecie się do jakiegoś certyfikatu? Ja od razu się przyznam, że mam zamiar zdawać DELE B2 i zaczynam trochę panikować.

A masz jakieś konkretniejsze plany? Tzn. kiedy itd.?
Ja przyznam się szczerze, że ostatnio nic nie robię, jeśli chodzi o hiszpański...

[Samantha18]

Napisane przez lovebird

A masz jakieś konkretniejsze plany? Tzn. kiedy itd.?
Ja przyznam się szczerze, że ostatnio nic nie robię, jeśli chodzi o hiszpański...

Certyfikat mam 22 listopada. Zdecydowałam się na ten termin już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno zaczęłam się trochę stresować. Zresztą sama wiesz, jak to jest.

[f0e6aaecebf45b744a169ee59d849c3c50d2539b_60d902f215d71]

Cześć dziewczyny! Czy któraś z Was planuje może w przyszłym roku podchodzić do egzaminu na poziomie C2? Przyznam, że jest to moje małe marzenie, ale mam straszne wątpliwości - o ile wydaje mi się, że C1 miałabym szanse zdać, nawet gdybym wybrała termin majowy albo lipcowy, to boję się, że nigdy nie dam rady dociągnąć do C2. Jeżeli już, planowałabym podejść do niego za rok, w listopadzie, ale postanowiłam się Was poradzić - myślicie, że warto wkładać w to taki ogrom roboty, czy poprzestać na C1? Tyle różnych opinii się nasłuchałam, od takich, że C2 jest prawie nie do zdania (tym bardziej, że wszedł nowy, trudniejszy model egzaminu ostatnio), po zupełnie odmienne, że C1 i C2 nie różnią się aż tak poziomem.

Patrząc przyszłościowo, myślicie, że warto robić C1 czy dać sobie spokój? Problemem moim jest to, że nie mam czasu z racji pracy na wszystko co bym chciała robić (tu hiszpański, tam włoski,to znowu chęć utrzymania poziomu z angielskiego i w przyszłości CPE, tłumaczenia i miliard innych rzeczy ;-)) i boję się, że nie wystarczy mi go na przygotowanie do tak wymagającego egzaminu...

[tamtaglista]

c2 jest wbrew pozorom łatwiejszy, przynajmniej moim zdaniem

[lovebird]

Napisane przez tamtaglista

c2 jest wbrew pozorom łatwiejszy, przynajmniej moim zdaniem

Robiłaś? Kurczę, ja słyszałam, że C1 jestt nie do zdania...

[Curitiba]

Hej dziewczyny, i ja sie odzywam po dlugiej przerwie. Jeszcze na poczatku jesieni mialam mocne postanowienie zdawania C1 w listopadzie, ale zycie troche zweryfikowalo moje plany i musialam zrezygnowac. Ale w maju podejde juz na pewno
jesli chodzi o dyskusje dot. sensu robienia C1 czy C2 - jak w kazdym jezyku. certyfikat na poziomie C1 wystarczy dla bardzo wielu celow zawodowych czy naukowych. wiekszy przeskok jest moim zdaniem miedzy B2 a C1 niż C1 i C2.
La_Negrita - spojrzyj na testy z poprzednich lat i bedziesz wiedziec o czym mowa. Mialam okazje robic kilka "czytanek" egzaminacyjnych z poziomu C2, trzeba bylo dobrze poruszac sie w jezykowych niuansach, ale nie sa to rzeczy nie do przejscia..

[tamtaglista]

Napisane przez lovebird

Robiłaś? Kurczę, ja słyszałam, że C1 jestt nie do zdania...

Tak, na studiach "przerabiamy" co się da I u nas uważają, że c2 native nie ma a co dopiero my, a no i w ogóle nowa formuła dele to jakaś padaka

[lovebird]

Napisane przez tamtaglista

Tak, na studiach "przerabiamy" co się da I u nas uważają, że c2 native nie ma a co dopiero my, a no i w ogóle nowa formuła dele to jakaś padaka

Mam znajomą nauczycielkę hiszpańskiego (Hiszpanka) i właśnie ona mi mówiła, że jak zobaczyła te C1, to się za głowę złapała. Ale co to dla nas, nie?
Ja w tym semestrze stawiam na naukę samodzielną, mam nadzieję, że jakoś się będę w stanie zmotywować tak co 1-2 dni. Z zajęć teraz zrezygnowałam...

[f0e6aaecebf45b744a169ee59d849c3c50d2539b_60d902f215d71]

Dziękuję dziewczyny

Trochę rozwiałyście moje wątpliwości i zmotywowałyście mnie - ostatecznie dążę do podejścia do C2 w maju, a jeśli nie będę się czuła na siłach, wybiorę C1. Chociaż przy moim nakładzie pracy myślę, że mogę się porwać na takie szaleństwo - najwyżej nie zdam

Czy któraś z Was pisze się na majowy termin DELE? Możemy się tu nawzajem wspierać i motywować

[tamtaglista]

Nie chce nic mowić
Ale obecne dele wywołuje kłótnie w interpretacji miedzy Hiszpanami a co dopiero z tymi dla których ten język nie jest ojczysty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Curitiba]

Napisane przez tamtaglista

Nie chce nic mowić
Ale obecne dele wywołuje kłótnie w interpretacji miedzy Hiszpanami a co dopiero z tymi dla których ten język nie jest ojczysty

Tamtaglista, ale co chcesz przez to powiedzieć? Że nie warto zdawać tych egzaminów? Czy że ich wyniki nie są miarodajne?

[tamtaglista]

To, że możesz zaznaczyć odpowiedź A a okaże się, że była C a natywni będą się kłócić, że obie są poprawne i dlaczego nie A?

[Curitiba]

Ale cos takiego de facto dotyczy kazdego egzaminu jezykowego na wyzszych poziomach. Propozycje odpowiedzi sa tak konstruowane, ze kazda - na pierwszy i czasem drugi rzut oka - pasuje. Potem udaje sie roznymi metodami wskazac wlasciwa, choc bywaja przypadki, ze duzo zalezy od wlasnej interpretacji i mozna sie spierac, co autor mial na mysli. Nie znam szczegolow, ale slyszalam, ze w takich kontrowersyjnych przypadkach mozna pisac odwolanie dotyczace konkretnego pytania i ze bywaja one rozpatrywane pozytywnie..
Tak czy owak, jak sie chce (lub potrzebuje) miec jakis dokument w reku potwierdzajacy znajomosc jezyka na konkretnym poziomie, to egzamin trzeba zdac i tyle.

[tamtaglista]

Wlasnie nie bo przy poprzednich wersjach tego nie było. Ale co ja tam wiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gallina1]

Dziewczyny, ile wam zajęła nauka do dele C1? Byłam rok na filologii hiszpańskiej, zastanawia mnie, ile zajęłoby mi czasu osiągnięcie C1 i zdobycie certyfikatu.

[tamtaglista]

Już nie jesteś?

[gallina1]

Niestety nie mam aktualnie dylemat, próbować drugi raz czy jednak uczyć się tylko języka i zdobyć papierek