Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała !! Na początek 100 dni :)

[kolorowa20]

hej dziewczyny
Przepraszam , że tutaj nie zaglądałam ale byłam na wakacjach i nie miałam dostępu do neta.
Muszę się pochwalić, że ze 105kg zeszłam do 98kg
a jak Wam idzie??

[z_maxi_na_mini]

Witam Mam na imię Magda i również w wyniku ciąż przekroczyłam 100kg. Bardzo potrzebuję kogoś, kto podziela moje radości i smutki. Mogę do Was dołączyć? Pozdrawiam!

[daaaria288]

Napisane przez kolorowa20

hej dziewczyny
Przepraszam , że tutaj nie zaglądałam ale byłam na wakacjach i nie miałam dostępu do neta.
Muszę się pochwalić, że ze 105kg zeszłam do 98kg
a jak Wam idzie??

No to wielkie oklaski klask i: i gratulację!!!!! Tak trzymaj.
Ja od dziś zaczynam ostro ćwiczyć.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez z_maxi_na_mini

Witam Mam na imię Magda i również w wyniku ciąż przekroczyłam 100kg. Bardzo potrzebuję kogoś, kto podziela moje radości i smutki. Mogę do Was dołączyć? Pozdrawiam!

Witaj i dołańczaj do nas. Im więcej tym lepiej.

[Delicatna]

z_maxi_na_mini Zapraszam goraco Podaj jesli mozesz swój wzrost i wage i moze wyznacz sobie cele jakie chcesz osiagnac, tak jest łatwiej Pomozemy i wsprzemy

kolorowa20

Daria to bardzo sie ciesze ze Cie motywuje Oznacza to ze warto pisac na forum, pomagamy sobie i to sie liczy

Ja juz po cwiczeniach

[Delicatna]

Hej dziewczyny

Przezwyciezyła moja ciekawość i sie wzażyłam i jest mniej o 1,1 od soboty Pogoda jeszcze gorsza niz wczoraj wiec dzisiaj tez moge pomarzyc o rowerze...

Moje menu na dzisiaj:
I bułka pełnozairnista z wedlinka ,sałata i pomodorem
II batonik dietetyczny
III rybka pieczona +kasza gryczana+miks sałat
IV banan+ pare sliwek zielonych
V jogurt naturalny z otrebami i jabłkiem

[daaaria288]

Naprawdę waga leci Ci bardzo ładnie delicatna.
Ja od wczoraj zaczęłam ćwiczyć i dziś jestem trochę obolała. Ale to nic muszę to robić codziennie to może wkońcu i u mnie będzie tendencja spadkowa.
Moje menu:
śn: owsianka ze słonecznikem, dynią i suszoną śliwką
II śn: serek wiejski light
obiad: leczo (cukinia, papryka, cebula. pomidor, fasola)
podw: 2 pomidorki z cebulka jogurt. nat.
kolacja makrela wędzona z jajkiem, cebulą i ogókiem kwaszonym + papryka

[z_maxi_na_mini]

Witam
Dziękuję za przyjęcie do grona

Ja mam 168cm wzrostu. Jeszcze niedawno ważyłam 139kg, a teraz jest już 123kg. Także -16kg Teraz mam kryzys, dlatego szukałam wsparcia.

Jak mogę w podpisie napisać cele? Nie jestem zorientowana w tym forum.

Delicatna - mieszkam 15 km od Lublina

Kolorowa - waga leci super

[daaaria288]

Napisane przez z_maxi_na_mini

Witam
Dziękuję za przyjęcie do grona

Ja mam 168cm wzrostu. Jeszcze niedawno ważyłam 139kg, a teraz jest już 123kg. Także -16kg Teraz mam kryzys, dlatego szukałam wsparcia.

Jak mogę w podpisie napisać cele? Nie jestem zorientowana w tym forum.

Delicatna - mieszkam 15 km od Lublina

Kolorowa - waga leci super

No to łądnie 16 kg już za Tobą. Nie możesz się poddać, tylko musisz walczyć dalej bo niestety wróci z bagażem a tego napewno nie chcesz.
Jak się odżywiasz?? Na jakiejś konkretnej diecie jesteś??? Ćwiczysz trochę??

W ustawieniach jest edycja podpisu i tam wpisujesz sobie cel jaki chcesz osiągną (to co się pokazuje pod kreską).

[phoebehalliwell]

dobry wieczór
Setki może i nie przekroczyłam ale już mi nie wiele brakuje...Waga 94 kg przy wzroście 162cm
Czuję się okropnie a wyglądam jeszcze gorzej
Moim marzeniem jest waga 60 kilo ale zadowolę się i 70
Ważyłam 70kilo trzy lata temu i podobałam się sobie...2 lata temu waga pokazała 80 parę kilo i w połowie sierpnia 2010 okazało się,że jestem w ciąży(trzeciej zresztą ). Waga na I wizycie pokazała 85 kilo.Cukrzyca ciążowa sprawiła,że pilnowałam diety i w dniu porodu ważyłam 96kilo.W ciągu 16 nastu dni od porodu schudłam 13 kilo które na własne życzenie wróciło do mnie w ciągu 1,5 miesiąca(przestałam karmić piersią i zaczęłam żreć!!!)Suma sumarum bujam się już od roku z wagą powyżej 90kilo...ze 2 razy zeszłam na 89-88 ale na krótko...Jestem zdołowana strasznie...Najgorsze jest to,że nienawidzę ćwiczyć-i tu jest pies pogrzebany...Może w grupie bardziej się zmobilizuję i dam radę...

pozdrawiam wszystkie odchudzaczki i proszę nie opuszczajcie wątku

[Delicatna]

z_maxi_na_mini brawo 16 kg to duzo

Dzieki Daria

phoebehalliwell witam, ja cwicze codziennie 6 weidera wiec mozesz sie do mie przyłączyc, wiadomo ze bez cwiczen marne efekty Cwicze tez codziennie nogi i jeazdze na rowerze i powiem Ci ze jestem na diecie 26 dzien i schudłam 9,6 kg do wczoraj , wiec warto sie poswiecic

Menu:I bułka pełnoziarnista + ser biały
II banan
III szczawiowa
IV jabłko i 2 sliwki
V platki fitnes + mleko 0 %

Miłego dnia

[z_maxi_na_mini]

Witam nową mamuśkę zaczynającą odchudzanie

Ja korzystam z diety, którą przygotowuje mi dietetyczka. Ale wygląda ona bardzo podobnie do tego, co Wy tutaj opisujecie. Staram się ćwiczyć, ale przy 2 małych dzieci jest to trudne do wykonania często i regularnie. Poza tym dosyć ciężko fizycznie pracuję i po pracy ledwo chodzę, więc jak tu jeszcze ćwiczyć?

Nie ma możliwości, bym wróciła do dawnej wagi, bo wszystkie za duże ubrania natychmiast palę Tylko jestem już zmęczona tym pilnowaniem diety, ciągłym ważeniem się, ale dzięki Wam czuję, że nie jestem sama i od kilku dni skończyłam z podjadaniem i wracam do formy

[Delicatna]

Ja mam jedna córeczke Ja cwicze wieczorami gdy ona juz zasnie albo poprostu kladzie sie obok i tez cwiczy "coś" wiec daje rade . Mi to juz nawet majtki spadaja hahahahhaha chodze po domu i tylko wciagam je na miejsce, mnie to zaczyna meczyc bo do diety juz sie przyzwyczailam , do cwiczen tak samo , weszło mi to w nawyk

[daaaria288]

Ja też ćwiczę wieczorami gdy już córka idzie spać bo inaczej nie ma szans.
Delicatna to aby się cieszyć, garderoba cała do wymiany.

[z_maxi_na_mini]

No ja też całą garderobę musiałam wymienić, a raczej wrócić do poprzednich rozmiarów. A wszystko co za duże wyrzucam lub palę Żeby powrotu nie było... Ja również staram się ćwiczyć, tylko nie daję rady robić tego regularnie.

[Delicatna]

Ja to tesciowej bede oddawała, w piatek zawioze jej pierwsza partie,na szczescie mam kogos kto przez czas mojego odchudzania bedzie mi udostepniał ubrania wiec nie musze sie o nie martwic, dzisiaj dostałam juz troche No tylko majty musze kupic dietkowo było dzisiaj ok zaraz sie zabieram za cwiczenia

[Delicatna]

Hej laski

Waga mi pokazała kolejne -0,7 czyli schudłam juz 10,3 kg ,majtki w kolanach wiszą ale jest git

Dzisiaj wyjadam resztki z lodówki, na obiad szczawiowa a jutro czekaja mnie zakupki bo zapasy sie skonczyły

Miłego dnia

[daaaria288]

Napisane przez Delicatna

Hej laski

Waga mi pokazała kolejne -0,7 czyli schudłam juz 10,3 kg ,majtki w kolanach wiszą ale jest git

Dzisiaj wyjadam resztki z lodówki, na obiad szczawiowa a jutro czekaja mnie zakupki bo zapasy sie skonczyły

Miłego dnia

Idziesz jak burza. Aby patrzeć jak mnie dogonisz..
A u mnie chyba waga się popsuła. Mimo trzymania diety, nie podjadania, podjętych ćwiczeń cały czas wskazuje 76,7 kg. Nie wiem jak ją ruszyć by znów zaczęła spadać.

A gdzie podziały się inne laseczki????

[z_maxi_na_mini]

Delicatna - super Oby tak dalej

daaaria288 - no właśnie ja przez taki zastój miałam kryzys w odchudzaniu. To zupełnie normalne, ale frustruje strasznie. Trzymaj się dalej diety i kilogramy znowu ruszą w dół, ale organizm musi się przyzwyczaić do zmienionych nawyków żywieniowych, teraz się "broni" i zbiera zapasy.

Ja dzisiaj miałam dyżur, więc cały dzień w pracy.Teraz maluchy śpią, więc mogłam do Was zajrzeć

Od poniedziałku nie podjadam i mimo, że się nie ważyłam, już się lżej czuję

Pozdrawiam i słodkich snów

[daaaria288]

Dzis waga się ruszyła i pokazała 76,1 kg. Teraz to dopiero motywacja żeby zobaczyć 75. Dużo dają ćwiczenia. Cztery dni, ale czuję wszystkie mięśnie a jak kończę to ze mnie cieknie pot. Ale to przyjemne uczucie.

[Delicatna]

Witam dziewczyny
Daria wytrwałość się opłaciła

Wczoraj miałam meczący dzień,biagałam , chodziłam, siadałam, dalej szłam a dzsiiaj jeszcze zakupy w rossmanie mnie czekają Czekam na mojego tż bo pojechał na ryby na noc. Oj ja tez sie musze pochawalic kolejny spadek na mojej wadze -1 kg
Nie wiem jakie menu na dzisiaj ,nie mam zaplanowanego,moze kotlety sojowe sobie walne a co
Miłego dnia

[daaaria288]

No pięknie Delicatna kolejny kilogram z głowy
U mnie niestety powolutku spada i pewnie często będą takie przestoje.
Ale trzymam dietę, nie podjadam i ćwiczę codziennie. No wkońcu musi i mi spadać

[Delicatna]

Witam dziewczyny
Daria kazdy kolejny kg przybliza nas do celu,ja pewnie tez za jakis czas bede miala zastój bo wiadomo ze na poczatku jest łatwiej zgubic kg a im dłuzej tym cięzej, ale motywujesz do działania, własnie o to chodzi ze trzeba byc twarda i nie poddawac sie jak waga stoi

Znowu robi sie pusto,piszcie coś
Dzisiaj robie sobie wycieczke rowerowa,ale to po obiadku dopiero,zrobiłam sobie zakupy w rossmanie,pare nowych kosmetyków sie przyda.A dzisiaj bede miala pyszny obiadek, moj tż robi mi pizze dietetyczna to tez nagroda za moje 11,3 kg w dół

Menu na dzisiaj:
I chlebek pełnoziarnisty z wedlinka i pomidorkiem
II jabłko
IIIpizza dietetyczna
IV batonik dietetyczny
Płatki fitnes + mleko 0 %

Miłego dnia laski

[kasienka2607]

cześć dziewczyny.

Ja cały czas was podczytuję ale jakoś czasu ciągle brak.
Na początku - Witam wszystkie nowe osóbki (cieszę się, że cały czas utrzymujecie ten wątek przy 'życiu')

Delicatna - brawo Super lecisz z wagą.

Daria - dla ciebie również brawa że po mimo zastoju wagi - nadal trwasz w diecie.

A ja, przyznaję się bez bicia. Już od jakiegoś czasu nie dietuję Ale to była moja pierwsza przygoda z dietą.
Jak już wam pisałam wcześniej, pracowałam dorywczo po 11 godz. non stop na nogach i tylko dzięki temu waga spadła -2,5 kg. Ale mogło i tak być lepiej gdybym trzymała dietę.

Jako, że jutro jest poniedziałek. Zaczynam od nowa !!! Trzymajcie za mnie kciuki i pomóżcie mi jakoś.
W planach na jutro jest zupa kalafiorowa. a śn IIśn, kolacja pewnie znowu ogórek,pomidor itd ;/

Delicatna - tak szczerze mówiąc to twoje wyniki działają na mnie motywująco.

Dam radę, Muszę !!!

[daaaria288]

Witaj Kasiu. Trzymam mocno kciuki żeby tym razem Ci się udało.
Ja muszę trzymać dietę, bo wiem ze gdy tylko popuszczę zaraz będę miała nadbagaż, a i po co było się tyle męczyć żeby zaczynać od nowa. Czasem coś tam mi wpadnie co nie powinno - kawałek szarlotki, kiełbaska z grilla czy cukiereczek. Ale nie zarzucam diety i dietkuję dalej.
Na dziś mam ogromnę plany na sprzątanie, mycie okien, pranie a że sprzyja pogoda od rana biorę się za wielkie porządki.
Moje menu:
śn: owsianka + słonecznik + dynia + suszona śliwka + mleko 0,5%
II śn: 2 trójkąty sera topionego light + 2 pomidory
obiad: zupa szczawiowa z jajkiem
podw:serek wiejski light
kolacja:sałątka (pomidor, papryka, feta, sos sałatkowy)

[Delicatna]

Hej dziewczyny

Ja tez dzisiaj zabieram sie za generalne sprzatanie,spale troszke przy tym, pozniej pojezdze na rowerze bo moja wczorajsza wycieczka nie wypaliła, kolezanka z nałeczowa mnie odwiedziala i zasiedzialam sie,pozniej moja mała zasneła i wstała dopiero po 19 wiec nie bylo sensu ruszac.Dzisiaj jade na samych owocach

Kasiu ja tez pare razy podchodziłam do odchudzania ale powiedzialam sobie dosc,masz sie trzymac i sie trzymam Ja wierze ze Ci sie uda,jak leca kg to rosnie motywacja,mi jutro mija miesiąc na diecie wiec moze sie zwaze zeby miec miesieczny bilans

Miłego dnia

[kasienka2607]

Dziewczyny !!
Waga pokazała dzisiaj 129,6 kg.
Co prawda po mimo nie trzymania diety ale za to tej pracy - 3 kg
Ale od dzisiaj trzymam dietę.
Ś : ostatni dzień chleb biały (dzisiaj robię nalot na piekarnię) z pomidorkiem i paszetetem
II ś : a zrobię sobię marchewkę z jabłkiem
O : zupa kalafiorowa
P : ogórek zielony
K : płatki z mlekiem

[Delicatna]

Kasiu i jeszcze raz
Pewnie sie zmotywowałas jak zobaczyłas spadek
Dietkujemy razem i razem gubimy kg, do dzieła

[z_maxi_na_mini]

Kasieńka

No a ja muszę się pochwalić, że mnie zmotywowałyście i dzisiaj rano waga pokazała 120 kg Zero podjadania, dużo ruchu i efekt natychmiastowy

Przepraszam, że tak mało piszę, ale jak mam dyżur w pracy, to po 12 godzinach nie mam sił na internet.

Pozdrawiam

[daaaria288]

W grupie zawsze większa motywacja. Choć waga u mnie baaaaaardzo powoli spada to dalej dietkuje.
Po wczorajszych porządkach dziś odpoczywam. Pogoda się popsuła i od rana deszczowo. A ranek przywitał nas katarem u córki.

[Delicatna]

Witam

A no pada,miałam plany zeby pojsc na poligony a tu dupaaaa
Ja od rana stałam przy garach,musiałam porobic zapasy do zamrazalnika bo podejrzewam ze jeszcze z dzien i bym mogła to wszystko wyrzucic.Posiadam teraz spagetti na jakies 4 obiady z pomidorkow,sałatke owocowa na 3 obiady,zupe pomidorowa tez chyba bedzie na 3,aj no jeszcze mam 3 kawałki pizzy czyli tez 3 obiady,jakies leczo wiec sporo tego jest,w piatek mam zamiar zrobic gołąbki bo mam paczke mielonego,kupie ryz brazowy i kapustke i moge działac

Moje menu na dzisiaj :
I kanapka z sosem czosnkowym własnej roboty,wedlinka i papryka
II jabłko + nektarynka
III zupa pomidorowa z przecieru +makaron pełnoziarnisty
IV jako ugotowane +pomidor z cebulą
V kukurydza

Mam tyle jedzenia ze nie nadążam jesc, posiadam kotlety sojowe i mam straszna ochote na nie ale jak widze ze cos zaczyna sie psuc to zjadam to i kotlety sa cały czas na dalszym planie bo wiadomo ze sie nie zepsuja.Moze uda mi sie w tym tygodniu je zjesc...

Mam w planach kupic sobie hula hop z masazerem i skakanke z licznikiem na takie dni jak dzis sie przydadza,no i jesien zbliza sie wielkimi krokami wiec niedługo moj kochany rower odpadnie

z_maxi_na_mini oby tak dalej

Daria zdrówka zycze dla Twojej księzniczki

Miłego dnia

Ale sie rozpisałam ....