Wizażowa rodzina cały czas się razem trzyma. TŻtówki i EX-TŻtówki 2008, cz. 14

[matallewar]

Witam się na nowym wątku
Poleciałyście po bandzie Wchodzę na stary wątek, a tam światło zgaszone...

Wczoraj byłyśmy z siostrą na Magic Mike, podobał nam się. W swojej kategorii całkiem niezły

Pogoda paskudna, więc chociaż nie narzekam, że w pracy siedzę.
We wtorek idziemy z tż na randkę z okazji drugiej rocznicy ślubu
Tylko jeszcze babcię albo ciocię muszę Edzikowi załatwić
Docelowo chyba poszukamy niani na takie okazje, bo widzę, że siostra nie ma czasu, a mama jest średnio chętna żeby tak zostawać z wnukiem...

Miłego dnia!

[@na]

Napisane przez aassiiaa1988

w końcu odpisał... ogólnie oddawać kase chce w ratach, no a poza tym to chce wrócić....

olej kochana, nie warto !


Dzień dobry !
witam się w nowym wątku Pierwszy post jest przecudowny !!
mam nadzieję, że dzisiaj wam wszystkim bardziej humory dopisują

[fioleciasto]

Napisane przez matallewar

Witam się na nowym wątku
Poleciałyście po bandzie Wchodzę na stary wątek, a tam światło zgaszone...

Wczoraj byłyśmy z siostrą na Magic Mike, podobał nam się. W swojej kategorii całkiem niezły

Pogoda paskudna, więc chociaż nie narzekam, że w pracy siedzę.
We wtorek idziemy z tż na randkę z okazji drugiej rocznicy ślubu
Tylko jeszcze babcię albo ciocię muszę Edzikowi załatwić
Docelowo chyba poszukamy niani na takie okazje, bo widzę, że siostra nie ma czasu, a mama jest średnio chętna żeby tak zostawać z wnukiem...

Miłego dnia!

Hej

Dwa lata już

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez @na

olej kochana, nie warto !


Dzień dobry !
witam się w nowym wątku Pierwszy post jest przecudowny !!
mam nadzieję, że dzisiaj wam wszystkim bardziej humory dopisują

Hej

no mi dopisuje, ale mi chyba tak na co dzień dopisuje (póki są wakacje )

zaraz idę coś wszamać

[gothka152]

Napisane przez fioleciasto

a moja znajoma ze studiów się zaręczyła

I tż jak to wczoraj widział na fb to powiedział mi, że możemy się zaręczyć zamiast pojechania na wakacje, bo tyle mu powinno starczyć na pierścionek

Dobry interes, nie przepłaci

Mnie humor tak jak Fiole, całe wakacje dopisuje Ale w przyszłym tyg chcę spiąć poślady i uporać się z magisterką raz a dobrze Potem będę musiała się dowiedzieć, co z praktykami wrześniowymi, zrobić badania do magisterki i może mi braknąć czasu.
Wczoraj był fajny dzień, bo ten wiersz, co dałam na fb, wstawiłam też na stronkę naszego stowarzyszenia, z którym jeżdżę na obozy. I oprócz otrzymania wielu naprawdę miłych komentarzy, odezwało się kilka osób, z którymi kiedyś byłam bardzo zżyta a potem to się porozwalało.
Koleżanka, z którą dopiero zaczynam rozmawiać po 4 latach przerwy, były najlepszy kumpel, druga koleżanka... Dowiedziałam się, że przyjaciółka, która jest lesbijką, idzie do zakonu...
Na sam koniec od jednego kolegi dostałam taką wzruszającą wiadomość... Choruje na serce i napisał, że kiedy przeczytał wiersz, poczuł, jak mu to serce mocno bije i chce żyć

Ale żeby nie było tak różowo to tż już po północy zrobił awanturę, że wszystkie wiersze komentuje mi mój były... Odkąd ex przestał się wtrącać w mój związek już nic do niego nie mam, a że jest na fb i widzi wiersze to niech sobie komentuje, głupot nie pisze. Wstawiam je dla wszystkich i liczę się z tym, że każdy może skomentować...

[fioleciasto]

Napisane przez gothka152

Dobry interes, nie przepłaci

Mnie humor tak jak Fiole, całe wakacje dopisuje Ale w przyszłym tyg chcę spiąć poślady i uporać się z magisterką raz a dobrze Potem będę musiała się dowiedzieć, co z praktykami wrześniowymi, zrobić badania do magisterki i może mi braknąć czasu.
Wczoraj był fajny dzień, bo ten wiersz, co dałam na fb, wstawiłam też na stronkę naszego stowarzyszenia, z którym jeżdżę na obozy. I oprócz otrzymania wielu naprawdę miłych komentarzy, odezwało się kilka osób, z którymi kiedyś byłam bardzo zżyta a potem to się porozwalało.
Koleżanka, z którą dopiero zaczynam rozmawiać po 4 latach przerwy, były najlepszy kumpel, druga koleżanka... Dowiedziałam się, że przyjaciółka, która jest lesbijką, idzie do zakonu...
Na sam koniec od jednego kolegi dostałam taką wzruszającą wiadomość... Choruje na serce i napisał, że kiedy przeczytał wiersz, poczuł, jak mu to serce mocno bije i chce żyć

Ale żeby nie było tak różowo to tż już po północy zrobił awanturę, że wszystkie wiersze komentuje mi mój były... Odkąd ex przestał się wtrącać w mój związek już nic do niego nie mam, a że jest na fb i widzi wiersze to niech sobie komentuje, głupot nie pisze. Wstawiam je dla wszystkich i liczę się z tym, że każdy może skomentować...

Gocia nie przejmuj się

skoro to tylko komentarze wierszy to niech tż da spokój

mój pamiętam jak się wściekał, że przyjęłam zaproszenie na fb od exa

[hoe]

nie pojechałyśmy zaczęło kropić więc się wróciłyśmy, zrobiłyśmy 2gie podejście, ale dookoła ciemno, zachmurzone i wieje Może jutro się uda. Tylko się wkurzyłam, bo się uszykowałam,umalowałam, a będę siedzieć w domu.Niepotrzebnie buzię sobie zapaprałam

Gocia nie przejmuj się mój też by się wściekł O fb też są czasami sprzeczki, chociaż teraz już rzadziej

[Flavienn]

hej

[Anemone]

Dużo myślałam. Dużo czytałam.
Tak w gruncie rzeczy nie dziwię się TŻ, bo nie tworzyłam zdrowej relacji między nami. I wiem skąd się to wywodzi. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa. Ojciec mnie bił i właściwie nigdy nie odczułam miłości ani z jego strony, ani ze strony matki... Dlatego rozpaczliwie pragnęłam, żeby okazywał zainteresowanie zawsze. Byłam kobietą-bluszczem. Chciałam mieć go zawsze. Wszędzie. Nie ufałam, a tak naprawdę nie miałam powodu...
Pójdę na terapię. Nie mogę wiecznie rozpieprzać sobie życia przez dzieciństwo. Nie mogę myśleć, że nikt mnie nie kocha... że na to nie zasługuję, bo skoro matka i ojciec mi tego nie pokazywali, to komu innemu miałoby na mnie zależeć?...
Napisałam mu to, uznałam, że mimo wszystko powinien wiedzieć zanim nas przekreśli....

[_groooszek_]

Napisane przez Flavienn

hej

Hej ho

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Anemone

Dużo myślałam. Dużo czytałam.
Tak w gruncie rzeczy nie dziwię się TŻ, bo nie tworzyłam zdrowej relacji między nami. I wiem skąd się to wywodzi. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa. Ojciec mnie bił i właściwie nigdy nie odczułam miłości ani z jego strony, ani ze strony matki... Dlatego rozpaczliwie pragnęłam, żeby okazywał zainteresowanie zawsze. Byłam kobietą-bluszczem. Chciałam mieć go zawsze. Wszędzie. Nie ufałam, a tak naprawdę nie miałam powodu...
Pójdę na terapię. Nie mogę wiecznie rozpieprzać sobie życia przez dzieciństwo. Nie mogę myśleć, że nikt mnie nie kocha... że na to nie zasługuję, bo skoro matka i ojciec mi tego nie pokazywali, to komu innemu miałoby na mnie zależeć?...
Napisałam mu to, uznałam, że mimo wszystko powinien wiedzieć zanim nas przekreśli....

Po pierwsze - to dobrze, że sama widzisz swoje błędy. Po drugie - dobrze, że chcesz coś z tym zrobić a nie siedzisz i użalasz się nad sobą. Po trzecie - terapeuta na pewno Ci pomoże uporać się ze samą sobą. Myślę, że w tym wszystkim brak Ci jest pewności siebie i stąd brak zaufania do TŻ to wszystko da się pokonać, trzeba tylko chcieć a Ty chcesz więc połowa sukcesu za Tobą

[hoe]

Flav jak humorek?

[Anemone]

Nawet znalazłam sobie terapeutkę w Krakowie.
Jak pojadę pilnować kota bratu do Krk, to jadę do niej się zapisać. Ma bardzo pozytywne opinie i liczę na to, że mi będzie w stanie pomóc.
Boję się, że będę zawsze wychodziła stamtąd zapłakana. To wszystko boli
Kiedyś jak byłam u p. psycholog w LO. Trafiłam do niej, bo chciałam zmienić profil. Nie wiem jakim cudem podłapała temat rodziców. Ryczałam u niej...

[Flavienn]

Napisane przez hoe

Flav jak humorek?

jeszcze gorszy niz byl...

[_groooszek_]

Napisane przez Anemone

Nawet znalazłam sobie terapeutkę w Krakowie.
Jak pojadę pilnować kota bratu do Krk, to jadę do niej się zapisać. Ma bardzo pozytywne opinie i liczę na to, że mi będzie w stanie pomóc.
Boję się, że będę zawsze wychodziła stamtąd zapłakana. To wszystko boli
Kiedyś jak byłam u p. psycholog w LO. Trafiłam do niej, bo chciałam zmienić profil. Nie wiem jakim cudem podłapała temat rodziców. Ryczałam u niej...

Będzie Ci lepiej, jak wyrzucisz to wszystko z siebie

[Katuszka89]

hej

siedze sobie z olejem na sklapie i mysle co dalej sprzatać w pokoju bo się tego nazbierało

[_groooszek_]

Napisane przez Katuszka89

hej

siedze sobie z olejem na sklapie i mysle co dalej sprzatać w pokoju bo się tego nazbierało

Nie szkodzi Ci olej na skalp? Mi zwiększył wypadanie włosów

[Paulunia8713]

Witam
Byłam z małą u lekarza. Na szczęście wszystko już dobrze. Teraz teściowa zabrała ją do siebie. To jej pierwszy raz(nie licząc przedszkola) beze mnie. Moja duża dziewczynka
TŻ wróci z pracy, zjemy obiad, zrobimy zakupy i pojedziemy po tego naszego aniołka bo to 12km od Giżycka

Anemone najważniejsze, że wiesz co trzeba zmienić, chcesz to zrobić. Myślę, że terapeuta jest najlepszym rozwiązaniem a płakać trzeba. Trzeba wyrzucić z siebie wszystko i zacząć żyć na nowo Szczęścia życzę

[Katuszka89]

Napisane przez _groooszek_

Nie szkodzi Ci olej na skalp? Mi zwiększył wypadanie włosów

no właśnie chcę to sprawdzić i taką małą ilość sobie dałam

[_groooszek_]

Napisane przez Katuszka89

no właśnie chcę to sprawdzić i taką małą ilość sobie dałam

Po jednym razie nic się nie stanie

[fioleciasto]

Napisane przez Flavienn

hej

Hej


ja właśnie wróciłam z zakupów Kupiłam sobie w Biedronce książkę, szampon jakiś nowy, którego nawet na kwc nie mogę znaleźć .
I jeszcze byłam w Schleckerze gdzie kupiłam dwa lakiery do paznokci dla koleżanki i dostałam zmywacz gratis

[_groooszek_]

Napisane przez fioleciasto

Hej


ja właśnie wróciłam z zakupów Kupiłam sobie w Biedronce książkę, szampon jakiś nowy, którego nawet na kwc nie mogę znaleźć .
I jeszcze byłam w Schleckerze gdzie kupiłam dwa lakiery do paznokci dla koleżanki i dostałam zmywacz gratis

A u mnie nie ma Schleckera

[Katuszka89]

Fiole jaką książkę?

[fioleciasto]

Napisane przez Katuszka89

Fiole jaką książkę?

Krótka piłka- Harlan Coben
moja siódma albo ósma jego książka



właśnie pływałam kajakiem na google

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez _groooszek_

A u mnie nie ma Schleckera

ja mam dosłownie pod domem więc najczęściej tam kupuje kosmetyki, ale już mnie znudził ten sklep

[Aniaa_89]

dzień dobry

Napisane przez aassiiaa1988

w końcu odpisał... ogólnie oddawać kase chce w ratach, no a poza tym to chce wrócić....

dziwny on jest, raz chce wracać, raz nie olej go
a z kasą to w sumie się nie dziwię, że chcę spłacać w ratach, bo to w końcu spora sumka

Napisane przez fioleciasto

a moja znajoma ze studiów się zaręczyła

ja to co trochę widzę na fb że ktoś z moich znajomych się zaręcza

Napisane przez hoe

A z tym to dłuższa historia Muszę zmienić gina do tamtego już nie wrócę ..

załatw to jak najszybciej, bo w sumie już długo z tym zwlekasz

Napisane przez fioleciasto

jak mam wybierać to na tą chwilę wolę jechać na wakacje Do zaręczyn tak mi się nie śpieszy

ja też bym nie zrezygnowała z wakacji
zresztą ja nie wiem co tam Twój TŻ chce Ci kupić, jak dla niego pierścionek to równoważność wakacji
ja bym nie chciała drogiego pierścionka bo wg mnie to bez sensu byleby był ładny i z serca i jakaś ładna oprawa do tego i git

Napisane przez matallewar

We wtorek idziemy z tż na randkę z okazji drugiej rocznicy ślubu

fajnie
a gdzie się wybieracie?

Napisane przez @na

mam nadzieję, że dzisiaj wam wszystkim bardziej humory dopisują

u mnie dalej lipny
a Ty jak tam? pochlałaś wczoraj?

[jusiowa]

Melduję się i ja milo was czytać w nowej części
no i piękny pierwszy post Asiu!

[Aniaa_89]

Napisane przez jusiowa

Melduję się i ja milo was czytać w nowej części
no i piękny pierwszy post Asiu!

hej
lepiej sama coś o sobie napisz i podeślij do Asi, żeby Twój opis też był w pierwszym poście
i w ogóle pisz co tam u Ciebie? jak z TŻtem?

[fioleciasto]

Napisane przez Aniaa_89

dzień dobrydziwny on jest, raz chce wracać, raz nie olej go
a z kasą to w sumie się nie dziwię, że chcę spłacać w ratach, bo to w końcu spora sumka

ja to co trochę widzę na fb że ktoś z moich znajomych się zaręcza

załatw to jak najszybciej, bo w sumie już długo z tym zwlekasz

ja też bym nie zrezygnowała z wakacji
zresztą ja nie wiem co tam Twój TŻ chce Ci kupić, jak dla niego pierścionek to równoważność wakacji
ja bym nie chciała drogiego pierścionka bo wg mnie to bez sensu byleby był ładny i z serca i jakaś ładna oprawa do tego i git

fajnie
a gdzie się wybieracie?


u mnie dalej lipny
a Ty jak tam? pochlałaś wczoraj?

no na przykład ten kosztuje 1500zł http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...areczynowe,718

ja tam mogę dostać pierścionek z automatu nawet, no ale tego tż nie zrobi

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez jusiowa

Melduję się i ja milo was czytać w nowej części
no i piękny pierwszy post Asiu!

Heeej

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

idę zrobić herbatę i lecę czytać książkę

[Aniaa_89]

Napisane przez fioleciasto

no na przykład ten kosztuje 1500zł http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,ko...areczynowe,718

ja tam mogę dostać pierścionek z automatu nawet, no ale tego tż nie zrobi

no ja wiem,że pierścionki kosztują
ale ja bym mojego TŻta chyba ubiła jakby tyle na to wydał można znaleźć ładny i w rozsądnej cenie
no ale w sumie jak komu pasuje ja tam się na razie nie spodziewam, więc nie wiem o czym ja mówię w ogóle

[hoe]

Napisane przez Flavienn

jeszcze gorszy niz byl...

Napisane przez Katuszka89

hej

siedze sobie z olejem na sklapie i mysle co dalej sprzatać w pokoju bo się tego nazbierało

ja już ogarnęłam mą komnatę

Napisane przez Aniaa_89

załatw to jak najszybciej, bo w sumie już długo z tym zwlekasz

no wiem

Napisane przez jusiowa

Melduję się i ja milo was czytać w nowej części
no i piękny pierwszy post Asiu!

heej co u Ciebie?

Ja sprzątnełam kosztaniczce w klatce, a teraz Tupek zadwolony się tarza w trocinkach
Piję właśnie kawę, bo tak mnie muli, że szok. I grzmi na dodatek

[jusiowa]

Napisane przez Aniaa_89

hej
lepiej sama coś o sobie napisz i podeślij do Asi, żeby Twój opis też był w pierwszym poście
i w ogóle pisz co tam u Ciebie? jak z TŻtem?

aa to tym razem taki pomysł? Ok, wymyślę coś i podeślę

u mnie w sumie nic ciekawego. Z Tżtem się pogodziliśmy, wrócił... Myślę, że jest i będzie lepiej.
A u mnie... w sumie to wracam do dawnych zajęć, a dokładniej do jeździectwa. Miesiąc temu moja przyjaciółka zginęła w wypadku i 'osierociła' konia. Jej rodzice poprosili mnie żebym się nim zajęła... No i zaczynam nad nim pracę razem z inną koleżanką od jutra. Z jednej strony jestem szczęśliwa, że znów będę mogła jeździć w mojej rodzimej stajni, z dawną ekipą, a z drugiej mam taki wewnętrzny dylemat bo wiem ile ona poświęciła pracy nad tym koniem... Nie chcę tego zepsuć.
Póki co nie pracuję, ale finansowo daję radę. Więc chyba czuję się spełniona

[@na]

Napisane przez fioleciasto

no mi dopisuje, ale mi chyba tak na co dzień dopisuje (póki są wakacje )

cieszy mnie to

Napisane przez gothka152

Dobry interes, nie przepłaci

Mnie humor tak jak Fiole, całe wakacje dopisuje Ale w przyszłym tyg chcę spiąć poślady i uporać się z magisterką raz a dobrze Potem będę musiała się dowiedzieć, co z praktykami wrześniowymi, zrobić badania do magisterki i może mi braknąć czasu.
Wczoraj był fajny dzień, bo ten wiersz, co dałam na fb, wstawiłam też na stronkę naszego stowarzyszenia, z którym jeżdżę na obozy. I oprócz otrzymania wielu naprawdę miłych komentarzy, odezwało się kilka osób, z którymi kiedyś byłam bardzo zżyta a potem to się porozwalało.
Koleżanka, z którą dopiero zaczynam rozmawiać po 4 latach przerwy, były najlepszy kumpel, druga koleżanka... Dowiedziałam się, że przyjaciółka, która jest lesbijką, idzie do zakonu...
Na sam koniec od jednego kolegi dostałam taką wzruszającą wiadomość... Choruje na serce i napisał, że kiedy przeczytał wiersz, poczuł, jak mu to serce mocno bije i chce żyć

Ale żeby nie było tak różowo to tż już po północy zrobił awanturę, że wszystkie wiersze komentuje mi mój były... Odkąd ex przestał się wtrącać w mój związek już nic do niego nie mam, a że jest na fb i widzi wiersze to niech sobie komentuje, głupot nie pisze. Wstawiam je dla wszystkich i liczę się z tym, że każdy może skomentować...

Ja też czasem się o to głupie fb czepiam, ale wiesz to tylko fb, świat wirtualny, wytłumacz swojemu Tżtowi, że przecież Ty z nim jesteś i nie ma się o co martwić

Napisane przez Anemone

Dużo myślałam. Dużo czytałam.
Tak w gruncie rzeczy nie dziwię się TŻ, bo nie tworzyłam zdrowej relacji między nami. I wiem skąd się to wywodzi. Nie miałam szczęśliwego dzieciństwa. Ojciec mnie bił i właściwie nigdy nie odczułam miłości ani z jego strony, ani ze strony matki... Dlatego rozpaczliwie pragnęłam, żeby okazywał zainteresowanie zawsze. Byłam kobietą-bluszczem. Chciałam mieć go zawsze. Wszędzie. Nie ufałam, a tak naprawdę nie miałam powodu...
Pójdę na terapię. Nie mogę wiecznie rozpieprzać sobie życia przez dzieciństwo. Nie mogę myśleć, że nikt mnie nie kocha... że na to nie zasługuję, bo skoro matka i ojciec mi tego nie pokazywali, to komu innemu miałoby na mnie zależeć?...
Napisałam mu to, uznałam, że mimo wszystko powinien wiedzieć zanim nas przekreśli....

Popieram to co Groszek napisała , dobrze , że widzisz swoje błędy i chcesz coś z tym zrobić

Napisane przez Paulunia8713

Witam
Byłam z małą u lekarza. Na szczęście wszystko już dobrze. Teraz teściowa zabrała ją do siebie. To jej pierwszy raz(nie licząc przedszkola) beze mnie. Moja duża dziewczynka
TŻ wróci z pracy, zjemy obiad, zrobimy zakupy i pojedziemy po tego naszego aniołka bo to 12km od Giżycka

dzieci szybko rosną co ? ja pamiętam jak jeszcze niedawno chrześniaka mi kazali nakarmić jak go przywieźli ze szpitala a w przyszłym tygodniu już 3 lata kończy !

Napisane przez _groooszek_

A u mnie nie ma Schleckera

a u mnie jest i byłam tam aż raz

Napisane przez Aniaa_89

u mnie dalej lipny
a Ty jak tam? pochlałaś wczoraj?

aż tak dalej źle ?
a wczoraj nie popiłam, byłam całkiem grzeczna 2 piwa i tyle dzisiaj miałam isć na drinki ale odpuszczamy z koleżanką, bo to przesada co my ostatnio robimy a poza tym chyba trochę wygospodaruję czasu dla mojego "dupka" i zobaczę co z tego wyjdzie, może ten związek jakoś uratujemy jeszcze

Napisane przez Aniaa_89

no ja wiem,że pierścionki kosztują
ale ja bym mojego TŻta chyba ubiła jakby tyle na to wydał można znaleźć ładny i w rozsądnej cenie

myślę tak samo !

Napisane przez hoe

Ja sprzątnełam kosztaniczce w klatce, a teraz Tupek zadwolony się tarza w trocinkach
Piję właśnie kawę, bo tak mnie muli, że szok. I grzmi na dodatek

masz koszatniczkę ? ale fajnie zawsze chciałam takie zwierzątko mieć