Cesarka / Znieczulenie

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez brysiczka

Dopóki nie jesteś w stanie sama sobie tej cesarki zrobić, to nie jest tylko Twój tyłek i Twoja decyzja. A do szpitala nikt ci nie każe jechać, kobiety z powodzeniem kiedyś rodziły w polu

Widzisz Brysiczko ,wiele kobiet myśli,ze w sytuacji porodu tylko o nie chodzi i o ich tyłek. Ot,taki egoizm i krótkowzroczność.

[boska latynoska]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36697557]






Jakich bredniach To, że tobie nie pasuje to co dziewczyna pisze, to od razu brednie?

Ja nie wiem, czemu kobiety tak się upierają, że to one wiedzą lepiej co lepsze dla nich w czasie porodu z medycznego punktu widzenia Nie piszę o sposobie wybierania pozycji porodowej czy oddychaniu czy znieczuleniu lub nie - ale upieranie się, że oxy zła, że lepszy cn od cc (lub odwrotnie), że masaż szyjki to dramat - noż cholera, poród nie jest przyjemny i czasem trzeba pozwolić lekarzowi porządzić. I zawsze powtarzam: masz gębę, to pytaj, jeśli nie wiesz, masz gębę to jak widzisz złe traktowanie to jej użyj. A nie traktuj lekarzy jak jedno wielkie zło, bo zrobili coś nie tak jak chciałaś. Może zrobili daną rzecz, bo tak trzeba było z medycznego punktu widzenia?[/QUOTE]

No cóż ja nie ufam lekarzom w 100 %, biorąc pod uwagę jak funkcjonuje polska służba zdrowia
A to nie ty zakładałaś wątek jakiś czas temu o szpitalu w Będzinie, gdzie zostałaś źle potraktowana i wypisałaś się na własne żądanie bo nie zgadzałaś się z lekarzem? Trzeba było zostać, w końcu to lekarze to wiedzieli lepiej co jest dla Ciebie lepsze, z medycznego punktu widzenia

[Messuah]

A malo jest danych w kwartalnikach medycznych? Wszystko jest dostepne na necie, oxy ok ale w razie potrzeby a nie jak kobieta sobie sprawnie radzi, moja kolezanka dostala oxy z tekstem poloznej bo jej sie spieszy, moj ojciec malo zycia nie stracil ze wzgledu na zla diagnoze ciekawe ze w prywatnym szpitalu diagnoza byla inna, w mojej sprawie lekarz zasugerowal koperte ale nie wazne nie bede sie rozpisywac, ja nie bede ufac lekarzom bezgranicznie widocznie mam zle doswiadczenia i nie twierdze ze kazdy lekarz jest zly, znam tez kilku wspanialych z powolania

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez boska latynoska

No cóż ja nie ufam lekarzom w 100 %, biorąc pod uwagę jak funkcjonuje polska służba zdrowia
A to nie ty zakładałaś wątek jakiś czas temu o szpitalu w Będzinie, gdzie zostałaś źle potraktowana i wypisałaś się na własne żądanie bo nie zgadzałaś się z lekarzem? Trzeba było zostać, w końcu to lekarze to wiedzieli lepiej co jest dla Ciebie lepsze, z medycznego punktu widzenia

A nie widzisz różnicy między tym, że lekarze nie zrobili mi PODSTAWOWEGO badania i nie uwierzyli, że jestem w ciąży (opierając się na .... nie wiem czym? bo tylko badanie usg na tym etapie mogło dać odpowiedź) a upieraniem się jeśli chodzi o prowadzenie np. porodu?

To, co zrobili lekarze w Będzinie nie miało NIC wspólnego z medycznym punktem widzenia, bo oni zwyczajnie nawet o ten punkt się nie postarali. Nie rozpoczęli nawet diagnostyki.

Na tym poziomie owszem, każda normalna kobieta wie, że jedynym badaniem jest usg i jeśli tego nie otrzyma - trzeba szukać pomocy gdzie indziej. Ale zwyczajnie nie jesteś w stanie, nie będąc położną czy ginekologiem, ocenić wszystkiego co dzieje się na porodówkach.

Żeby było jasne - ja nie twierdzę, że zawsze jest różowo i lekarze nigdy nie spaprali roboty. Ale takie np. upieranie się, że kobieta chce zzo (mimo wyraźnych przeciwwskazań medycznych), domaga się cc mimo braku zaleceń, jest oburzona, że lekarz na koniec dziecko wyciska z brzucha...

No cóż.

Napisane przez Messuah

A malo jest danych w kwartalnikach medycznych? Wszystko jest dostepne na necie, oxy ok ale w razie potrzeby a nie jak kobieta sobie sprawnie radzi, moja kolezanka dostala oxy z tekstem poloznej bo jej sie spieszy, moj ojciec malo zycia nie stracil ze wzgledu na zla diagnoze ciekawe ze w prywatnym szpitalu diagnoza byla inna, w mojej sprawie lekarz zasugerowal koperte ale nie wazne nie bede sie rozpisywac, ja nie bede ufac lekarzom bezgranicznie widocznie mam zle doswiadczenia i nie twierdze ze kazdy lekarz jest zly, znam tez kilku wspanialych z powolania

Jak wyżej. Lekarze popełniają błędy, ale kobieta nieznająca się na rzeczy zwyczajnie nie powinna oceniać, co w danym momencie jest najlepsze. I ja nie mam tu na myśli wybierania pozycji do porodu, na przykład. Jednak póki to na lekarzu spoczywa odpowiedzialność za poród - póty drogie panie, wasza dupa nie jest tylko waszą sprawą

BTW, na oxy NIE trzeba się zgadzać. Koleżanka mogła nie wyrazić zgody i tyle.

[aneta_tpi]

Hej dziewczyny Czy jest ktoś kto mógłby pomóc mi konkretnie. Co, gdzie i jak załatwić cesarkę Może być na priv a. Chodzi mi o Kielce,świętokrzyskie lub gdzieś w okolicy. Albo info o jakiejś prywatnej klinice ( nie za drogie) gdzie robią na życzenie. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Jeszcze jakby ktos mi powiedział gdzie na 100 % podają znieczulenie (panstwowy szpital lub prywatna klinika) to bede wdzieczna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Aneta, a może po prostu podzwoń po szpitalach i popytaj o to znieczulenie? Najprościej będzie

[Messuah]

Tak tylko ze moja kolezanke nikt nie poinformowal ze nie musi wyrazac zgody na oxy a teraz jej corka przez niedopatrzenie ma problem z biodrem no ale lekarze bledy popelniaja Tak medycyny nie ukonczylam ale mam taki zawod ze poznaje sporo lekarzy jak mialam miec zabieg to znajomy lekarz powiedzial ze mialam zaproponowany zabieg zeby szpital dostal kase z nfz tak mi powiedzial i obylo sie bez chirurgii, a moj lekarz prowadzacy od razu powiedzial ze tak owszem jest mniej inwazyjna metoda i dobra szkoda tylko ze od razu o tym nie wspomnial, nie twierdze ze kazdy lekarz jest zly sa tez super lekarze wspaniali, co do porodu medycyna jak najbardziej szczegolnie jak sa problemy ale medykalizacja bez sensu to nie, a ja mialam poprostu pecha do lekarzy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Messuah

Tak tylko ze moja kolezanke nikt nie poinformowal ze nie musi wyrazac zgody na oxy a teraz jej corka przez niedopatrzenie ma problem z biodrem no ale lekarze bledy popelniaja Tak medycyny nie ukonczylam ale mam taki zawod ze poznaje sporo lekarzy jak mialam miec zabieg to znajomy lekarz powiedzial ze mialam zaproponowany zabieg zeby szpital dostal kase z nfz tak mi powiedzial i obylo sie bez chirurgii, a moj lekarz prowadzacy od razu powiedzial ze tak owszem jest mniej inwazyjna metoda i dobra szkoda tylko ze od razu o tym nie wspomnial, nie twierdze ze kazdy lekarz jest zly sa tez super lekarze wspaniali, co do porodu medycyna jak najbardziej szczegolnie jak sa problemy ale medykalizacja bez sensu to nie, a ja mialam poprostu pecha do lekarzy

Ależ przy przyjęciu do szpitala podpisywała stertę papierów, w tym taki druczek zapewne o zgodzie na leczenie proponowane przez lekarzy. Mogła nie podpisywać tylko pytać? Mogła.

Mogła wcześniej doczytać, jakie ma prawa na porodóce? Mogła.

Żeby było jasne: nie bronię tu lekarzy, bo sama na konowałów też trafiałam i trafiam, z różnych dziedzin. Ale równolegle rozwala mnie, że kobieta idąc do szpitala (w jakimkolwiek celu) daje się traktować jak baran na rzezi i nie potrafi zadbać o swoje prawa.

[boska latynoska]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36708580]A nie widzisz różnicy między tym, że lekarze nie zrobili mi PODSTAWOWEGO badania i nie uwierzyli, że jestem w ciąży (opierając się na .... nie wiem czym? bo tylko badanie usg na tym etapie mogło dać odpowiedź) a upieraniem się jeśli chodzi o prowadzenie np. porodu?

To, co zrobili lekarze w Będzinie nie miało NIC wspólnego z medycznym punktem widzenia, bo oni zwyczajnie nawet o ten punkt się nie postarali. Nie rozpoczęli nawet diagnostyki.

Na tym poziomie owszem, każda normalna kobieta wie, że jedynym badaniem jest usg i jeśli tego nie otrzyma - trzeba szukać pomocy gdzie indziej. Ale zwyczajnie nie jesteś w stanie, nie będąc położną czy ginekologiem, ocenić wszystkiego co dzieje się na porodówkach.

Żeby było jasne - ja nie twierdzę, że zawsze jest różowo i lekarze nigdy nie spaprali roboty. Ale takie np. upieranie się, że kobieta chce zzo (mimo wyraźnych przeciwwskazań medycznych), domaga się cc mimo braku zaleceń, jest oburzona, że lekarz na koniec dziecko wyciska z brzucha...

No cóż.



Jak wyżej. Lekarze popełniają błędy, ale kobieta nieznająca się na rzeczy zwyczajnie nie powinna oceniać, co w danym momencie jest najlepsze. I ja nie mam tu na myśli wybierania pozycji do porodu, na przykład. Jednak póki to na lekarzu spoczywa odpowiedzialność za poród - póty drogie panie, wasza dupa nie jest tylko waszą sprawą

BTW, na oxy NIE trzeba się zgadzać. Koleżanka mogła nie wyrazić zgody i tyle.[/QUOTE]

Jak widać każdy ma swoje zdanie na ten temat. Nie ma sensu na siłę się przekonywać co jest lepsze cc czy sn, takich wątków było już kilka na tym forum Ja mam zamiar o swojej dupie i kroczu decydować sama, być może dla kogoś to nieetyczne albo głupie

[Messuah]

Tak tylko ze moja kolezanke nikt nie poinformowal ze nie musi wyrazac zgody na oxy a teraz jej corka przez niedopatrzenie ma problem z biodrem no ale lekarze bledy popelniaja Tak medycyny nie ukonczylam ale mam taki zawod ze poznaje sporo lekarzy jak mialam miec zabieg to znajomy lekarz powiedzial ze mialam zaproponowany zabieg seby szpital dostal kase z nfz tak mi powiedzial i obylo sie bez chirurgii, a moj lekarz prowadzacy od razu powiedzial ze tak owszem jest mniej inwazyjna metoda i dobra szkoda tylko ze od razu o tym nie wspomnial, nie twierdze ze kazdy lekarz jest zly sa tez super lekarze wspaniali, co do porodu medycyna jak najbardziej szczegolnie jak sa problemy ale medykalizacja bez sensu to nie, a ja mialam poprostu pecha do lekarzy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wyżej to napisałaś, odniosłam się do Twoich słów

[aneta_tpi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36709708]Aneta, a może po prostu podzwoń po szpitalach i popytaj o to znieczulenie? Najprościej będzie [/QUOTE]

Teoretycznie to wiem gdzie ale praktyka wygląda inaczej dlatego pytam osób które coś wiedzą na ten temat a nie szpitala który mówi wszystko byleby pacjentki przyciągnąć a to co sie dzieje potem to juz inna sprawa.

[Messuah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36717284]Wyżej to napisałaś, odniosłam się do Twoich słów [/QUOTE]

Ehh czasem moj net w telefonie zyje wlasnym zyciem

[natalor]

No przecież przez telefon nie będą kłamać,albo dają znieczulenie albo nie
W Bydgoszczy tam gdzie rodziłam to już prawie przy każdym porodzie jest znieczulenie

[stokrotka_to_ja]

a ja uwazam,ze znieczulenie calkowicie na zyczenie jest nieco bez sensu,dojdziemy do takiej sytuacji jak w Ameryce,ze znieczulenie będzie podawane z marszu,bo jak jest,to trzeba brać...

[karolca]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a ja uwazam,ze znieczulenie calkowicie na zyczenie jest nieco bez sensu,dojdziemy do takiej sytuacji jak w Ameryce,ze znieczulenie będzie podawane z marszu,bo jak jest,to trzeba brać...

a na kobietę chcącą rodzić bez znieczulenia będą patrzeć jak na kosmitę. Pamiętam jeden z odcinków "One born every minute" gdzie personel dość krzywo patrzył na kobietę, która "krzyczała" i nie chciała znieczulenia.

[_vixen_]

Też widziałam ten odcinek. Chyba w końcu wzięła to znieczulenie.

Warto pamiętać, że znieczulenie to jest jednak ingerencja medyczna i jak każda może przynieść niepożądane skutki. Nie ma samych plusów.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _vixen_

Też widziałam ten odcinek. Chyba w końcu wzięła to znieczulenie.

Warto pamiętać, że znieczulenie to jest jednak ingerencja medyczna i jak każda może przynieść niepożądane skutki. Nie ma samych plusów.

Dlatego uwazam,ze nie powinno byc podawane "na żądanie". Moj gin np. uwaza,ze powinno być dostępne w sytuacji,kiedy kobieta z powodu bólu nie jest w stanie współpracować.

[marsi11]

o rany przeraziłam się tym cewnikiem

czy po cc podaje się morfinę a jak nie to co dają przeciwbólowego?

[Asiuulka89]

Napisane przez marsi11

o rany przeraziłam się tym cewnikiem

czy po cc podaje się morfinę a jak nie to co dają przeciwbólowego?

U nas dawali ketonal najpierw w kroplowce potem w tabletkach

[marsi11]

łeeee ketonal to ja brałam przy silnych bólach menstruacyjnych

myślałam,że chociaż raz za młodu poczuję morfinkę

[marsi11]

robią lewatywę przed CC ????????

[Lowczyni]

Napisane przez marsi11

robią lewatywę przed CC ????????

Tak

[Asiuulka89]

Napisane przez marsi11

robią lewatywę przed CC ????????

Mi nie robili