Starania z PCOs

[ameliar]

Napisane przez Debowa

Ja ostatnio byłam u innego ginekologa i też stwierdził że jeżeli będę chciała zajść jeszcze raz w ciąże to niestety ale raczej w ten sam sposób. Choć na razie nie planuje drugiego bobasa to chętnie czytam co tu piszecie i trzymam za Was wszystkie kciuki żebyście zostały mami i miały super dzieciaczki. A jeszcze się pochwale że dzisiaj byłam z moją niunią na basenie i było rewelacyjnie mała była prze szczęśliwa

o a to z takim rocznym dzidziolkiem można na basen? to fajnie ja tam na basenie zawsze nie mogę się na patrzeć na mamy z brzuszkami w ogóle kobieta w ciąży jest piękna (nie weźcie mnie za jakąś dziwną czy coś ja mam jakieś takie dziwne poczucie gustu/etyki czy cóś)

[iza243]

Dziewczyny czy PCo jest wrodzone?Czy może być nabyte np po poronieniu?

[Debowa]

Napisane przez ameliar

o a to z takim rocznym dzidziolkiem można na basen? to fajnie ja tam na basenie zawsze nie mogę się na patrzeć na mamy z brzuszkami w ogóle kobieta w ciąży jest piękna (nie weźcie mnie za jakąś dziwną czy coś ja mam jakieś takie dziwne poczucie gustu/etyki czy cóś)

na basem możesz iść już z 4-5 miesięcznym brzdącem,

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy PCo jest wrodzone?Czy może być nabyte np po poronieniu?

Z tego co mi mówił mój ginek to PCOs jest wrodzone, ale u mnie w rodzinie nikt nie miał problemów z zajściem w ciąże tylko ja.

[ameliar]

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy PCo jest wrodzone?Czy może być nabyte np po poronieniu?

Raczej jest wrodzone bo to chororba genetyczna. Aleeee... nie musi się objawić tak odrazu... czasami nawet zmiana diety/ przytycie może ją "uaktywnić" (tak mi tłumaczyli w szpitalu gdzie prowadzili badania genetyczne z UE)

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez Debowa

na basem możesz iść już z 4-5 miesięcznym brzdącem,



Z tego co mi mówił mój ginek to PCOs jest wrodzone, ale u mnie w rodzinie nikt nie miał problemów z zajściem w ciąże tylko ja.

ooo ale to słodko musi wyglądać hmm ale jak to jest z higiena? przecież takie dzidziole jeszcze pampersy raczej noszą... a jak się włoży dziecie w pampersie do wody to nie zatonie od nasiąknięcia? (o matko, ale ja mam pomysły)

[Scio]

Vidusia ja miałam iui bez drozności. Taki był plan gina - 3 iui a jak po 3 się nie uda to wtedy laparoskopia.
Puregonu brałam tylko jeden zastrzyk.

Dziewczyny nie wiem, czy wiecie, ale w niektórych szpitalach stmulacja gonadropinami (np. puregonem) jest możliwa za darmo - człowiek idzie na oddział na tyle ile bedzie brał zastrzyki. Bo puregon okropnie drogo.

[katarzyniak]

Dziewczyny, jestem załamana, zrobiłam dziś test i znów I.
Mam 37 d.c., ostatanią tabletkę Duphastonu wybrałam przedwczoraj Powiedzcie mi kiedy @ powinien przyjść po Duphastonie?

[ameliar]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny, jestem załamana, zrobiłam dziś test i znów I.
Mam 37 d.c., ostatanią tabletkę Duphastonu wybrałam przedwczoraj Powiedzcie mi kiedy @ powinien przyjść po Duphastonie?

kiedyś się w końcu uda
co do dupka to różnie bywa. Ja dostaje od niego 4 dnia po odstawieniu. A niektóre kobietki dostają nawet po 14 dniach. Musisz po prostu czekać...

[alonka00]

malamaluczka87 dziękuję za informacje

Napisane przez ameliar

A ja Cię kojarzę z wątku staraczkowego także może dołączysz również do nas?
Wiesz ja też mam w normie LH i FSH, ale tu nie o norme chodzi a o stosunek jednego do drugiego. Więc napisz jakie masz wyniki a ja prawdę Ci powiem

alonka- zrób sobie jeszcze testosteron, androstendion, DHEAs, krzywą cukrową(przy zespole PCOs lubi się pojawiać insulinoodporność choć wcale nie trzeba mieć problemów przy tym z wagą)

jak dam radę to będę czytać udzielam się już na kilku ruchliwych wątkach a ostatnio z wolnym czasem u mnie kiepsko, już piszę wyniki:
9marzec
FSH 5,94 LH 10,4

20lipiec
FSH 6,53 LH9,27

krzywą cukrową też robiłam
na czczo 102
po 1h 138
po 2h 129
szału nie ma ale chyba nie jest źle, ale gin wspomniał że przy stymulacji damy lek na cukier, chyba na M zaczyna się

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny, jestem załamana, zrobiłam dziś test i znów I.
Mam 37 d.c., ostatanią tabletkę Duphastonu wybrałam przedwczoraj Powiedzcie mi kiedy @ powinien przyjść po Duphastonie?

zależy od organizmu, ale do 4 dni powinna pojawić się, ostatnio nawet nie skończyłam luteiny brać i okres chyba w 9dniu przyjmowania dostałam, teraz już 3 dzień jestem po a okresu brak, cierpliwości

[Debowa]

Napisane przez ameliar

Raczej jest wrodzone bo to chororba genetyczna. Aleeee... nie musi się objawić tak odrazu... czasami nawet zmiana diety/ przytycie może ją "uaktywnić" (tak mi tłumaczyli w szpitalu gdzie prowadzili badania genetyczne z UE)

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------



ooo ale to słodko musi wyglądać hmm ale jak to jest z higiena? przecież takie dzidziole jeszcze pampersy raczej noszą... a jak się włoży dziecie w pampersie do wody to nie zatonie od nasiąknięcia? (o matko, ale ja mam pomysły)

nie zatonie miała specjalne majtki dla maluchów do wody wyglądała super. Moja mała chodzi w pampach ale już dawno na nocnik siada bo jak skończyła 8 miesięcy to zaczęła się przygoda z nocnikiem

[ameliar]

Napisane przez alonka00

malamaluczka87 dziękuję za informacje

jak dam radę to będę czytać udzielam się już na kilku ruchliwych wątkach a ostatnio z wolnym czasem u mnie kiepsko, już piszę wyniki:
9marzec
FSH 5,94 LH 10,4

20lipiec
FSH 6,53 LH9,27

krzywą cukrową też robiłam
na czczo 102
po 1h 138
po 2h 129
szału nie ma ale chyba nie jest źle, ale gin wspomniał że przy stymulacji damy lek na cukier, chyba na M zaczyna się

zależy od organizmu, ale do 4 dni powinna pojawić się, ostatnio nawet nie skończyłam luteiny brać i okres chyba w 9dniu przyjmowania dostałam, teraz już 3 dzień jestem po a okresu brak, cierpliwości

Niestety stosunek LH do FSH wskazują na PCOs, z tym, że ten ostatni jest dużo ładniejszy. Brałaś jakieś leki? a wyniki z krzywej to masz badaną insuline czy glukoze?
a przy stymulacji dostaniesz Metformax pewnie chociaż dziwne, bo ja przy niższych wynikach już go dostałam (no ale nie wiem czy te Twoje to insulina czy glukoza). No ale to może zw względu na moją nadwagę. A Ty masz wagę w porządku?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Debowa

nie zatonie miała specjalne majtki dla maluchów do wody wyglądała super. Moja mała chodzi w pampach ale już dawno na nocnik siada bo jak skończyła 8 miesięcy to zaczęła się przygoda z nocnikiem

ooo ale taki maluch w takich majtaskach a poza tym golasek w wodzie to musi słodziaśnie wyglądać
a w ogóle to nie spodziewałam się, naprawdę nie spodziwałąm się, że po tylu wątkach mamusiowych i innych takich ja nie wiem wszystkiego
a w ogóle gratuluje Córci szybko zaczeła z nocnikiem mojego TŻta chrześniak to zaczął dopiero jak miał 3 lata to Twoja Mała to będzie torpeda naukowa jak się tak szybko uczy

[katarzyniak]

Właśnie zaczęło mi się takie plamienie, więc @ może się pojawi niebawem

Hm piszecie tutaj o insulooporności... żeby zbadać to należy zrobić tą krzywą cukrową? Wystarczy iść do laboratorium i poprosić o krzywą cukrową? jaki jest to mniej więcej koszt?

[Debowa]

Napisane przez ameliar

ooo ale taki maluch w takich majtaskach a poza tym golasek w wodzie to musi słodziaśnie wyglądać
a w ogóle to nie spodziewałam się, naprawdę nie spodziwałąm się, że po tylu wątkach mamusiowych i innych takich ja nie wiem wszystkiego
a w ogóle gratuluje Córci szybko zaczeła z nocnikiem mojego TŻta chrześniak to zaczął dopiero jak miał 3 lata to Twoja Mała to będzie torpeda naukowa jak się tak szybko uczy

moja mała to jest taka cwaniara że hoho... wszystko w mig łapie tylko jeszcze sama nie chodzi ale ma czas za to raczkuje jak mały samochodzik że dogonić ja czasem to problem zwłaszcza jak do swojego wielkiego przyjaciela psa leci dobrze że ten ją czasem ignoruje to idzie dalej i krzyczy na niego

[alonka00]

Napisane przez ameliar

Niestety stosunek LH do FSH wskazują na PCOs, z tym, że ten ostatni jest dużo ładniejszy. Brałaś jakieś leki? a wyniki z krzywej to masz badaną insuline czy glukoze?
a przy stymulacji dostaniesz Metformax pewnie chociaż dziwne, bo ja przy niższych wynikach już go dostałam (no ale nie wiem czy te Twoje to insulina czy glukoza). No ale to może zw względu na moją nadwagę. A Ty masz wagę w porządku?

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


ooo ale taki maluch w takich majtaskach a poza tym golasek w wodzie to musi słodziaśnie wyglądać
a w ogóle to nie spodziewałam się, naprawdę nie spodziwałąm się, że po tylu wątkach mamusiowych i innych takich ja nie wiem wszystkiego
a w ogóle gratuluje Córci szybko zaczeła z nocnikiem mojego TŻta chrześniak to zaczął dopiero jak miał 3 lata to Twoja Mała to będzie torpeda naukowa jak się tak szybko uczy

wtedy brałam bromergon i folik, później prolaktyna spadła do 5,5 przestałam brać bromek bo chciałam się pobawić w ziółka, ziółka były w tym cyklu i dupa blada;/ trzeba będzie powtórzyć prolaktynę i pewnie do bromku wrócić
glukozę miałam badaną, nic więcej lekarz nie zlecił, całe życie mam niedowage albo na granicy hehe w najgorszym momencie było 44, teraz jest 48 chociaż z miesiąc nie ważyłam się, wzrost 163

[ameliar]

Napisane przez Debowa

moja mała to jest taka cwaniara że hoho... wszystko w mig łapie tylko jeszcze sama nie chodzi ale ma czas za to raczkuje jak mały samochodzik że dogonić ja czasem to problem zwłaszcza jak do swojego wielkiego przyjaciela psa leci dobrze że ten ją czasem ignoruje to idzie dalej i krzyczy na niego

ojoj ale to musi być słodkie i rozczulające
zazdraszczam tych przeżyć codziennych z córcią

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez alonka00

wtedy brałam bromergon i folik, później prolaktyna spadła do 5,5 przestałam brać bromek bo chciałam się pobawić w ziółka, ziółka były w tym cyklu i dupa blada;/ trzeba będzie powtórzyć prolaktynę i pewnie do bromku wrócić
glukozę miałam badaną, nic więcej lekarz nie zlecił, całe życie mam niedowage albo na granicy hehe w najgorszym momencie było 44, teraz jest 48 chociaż z miesiąc nie ważyłam się, wzrost 163

ja na szczęście z prolaktyną mam ok, ale za to wagę mam za dużą
a ciekawe czy ta insulinoodporność też może prowadzić do niedowagi... a masz problem z przytyciem? musisz pilnować żeby nie przytyć? czy nawet jak jesz co popadnie to nie możesz przytyć?

[malamaluczka87]

wybaczcie kochane za ciszę, ale miałam strasznie rozbity dzień;-) a odbiegając troszeczkę od tematu to wygląda na to, że coś mi te tabsy pomogły. Bo kończę właśnie drugą @ bez tabsów i jest ok;-) miałam 32 dniowy cykl ( nie najkrótszy, ale w normie), a i @ kończy mi się teraz normalnie sama- bałam się jakiś anomaliów hormonalnych znów...także zobaczymy co z tego będzie.

Ameliar- niebawet będziesz już chyba specjalistką w tych wszystkich badaniach;-)

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

A wogóle to bardzo dobrze wyszedł ci ten początek wątku;-* a z badań to praktycznie większość wypisałaś powyżej;-)

[ameliar]

Napisane przez malamaluczka87

wybaczcie kochane za ciszę, ale miałam strasznie rozbity dzień;-) a odbiegając troszeczkę od tematu to wygląda na to, że coś mi te tabsy pomogły. Bo kończę właśnie drugą @ bez tabsów i jest ok;-) miałam 32 dniowy cykl ( nie najkrótszy, ale w normie), a i @ kończy mi się teraz normalnie sama- bałam się jakiś anomaliów hormonalnych znów...także zobaczymy co z tego będzie.

Ameliar- niebawet będziesz już chyba specjalistką w tych wszystkich badaniach;-)

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

A wogóle to bardzo dobrze wyszedł ci ten początek wątku;-* a z badań to praktycznie większość wypisałaś powyżej;-)

Ja jestem na chororbowym to mam czas czytać takie tam różne
Napawasz mnie nadzieją po tych hormonach ja brałam 7 mies i teraz kończę opkaowanie tzn zostało mi jeszcze 14 tabletek ale już nie mogę się doczekać końca i zaawansowanych staranek
Wiesz cykl nie ważne ile ma konkretnie dni byle byla owulka

[malamaluczka87]

czekamy na ciebie czekamy. Ja też jestem chora, aczkolwiek różnie z tym moim chorobowym...;P obawiam się, że jak do wtorku mi nie przejdzie to antybiotyk będzie;-( a nie wiem co w tedy z planowaniem. Jestem chora już od 8dni...;/i nic mi się nie polepsza

[ameliar]

Napisane przez malamaluczka87

czekamy na ciebie czekamy. Ja też jestem chora, aczkolwiek różnie z tym moim chorobowym...;P obawiam się, że jak do wtorku mi nie przejdzie to antybiotyk będzie;-( a nie wiem co w tedy z planowaniem. Jestem chora już od 8dni...;/i nic mi się nie polepsza

Wydaje mi się, że w takim razie tym bardziej weź szybko antybiotyk to zdązysz się do owulki wykurować

[Asha81]

Czesc dziewczyny!
Tez mam PCOS... Niestety mieszkam w UK i mam pecha do lekarzy. Staramy sie od lipca 2011 , moje cykle moga byc pomiedzy 30 do 45 dni... No i ja niestety mam wszystkie objawy PCOS ... Walke z tradzikiem powolutku wygrywam ale zostala cala reszta... Niestety moj lekarz stwierdzil , ze sobie wszystko ubzduralam i dopiero po badaniach krwi stwierdzil ,ze mam PCOS... 4 mies im to zajelo... I dostalam tylko antyki na tradzik i mialam czekac i sie starac do stycznia 2013... Dodam , ze mam 31 lat i , ze tak powiem hmm czas leci do przodu a tu nic...
Ale sama sobie pogooglowalam i teraz biore agnus castus, witaminki na poczecie z wellwomen, chrom w kapsulkach , no i wiesiolka. (wiesiolek i agnus castus tylko do polowy cyklu) . A no i wymyslilam sobie , ze nie jem bialego chleba, ciast itd. Cera sie poprawila i ostatnie 3 cykle 31dni, brzusio tez sie zmniejszyl troszku... No i sie staramy dalej.
Tak mysle nad pojsciem do gina prywatnie ale niewiem jakie badania porobic... ech ...
Ale sie rozpisalam!! Normalnie referat!!

[Sophia_1]

Napisane przez stokrotka24

jak dla mnie było strasznie, bolało okropnie, to chyba był największy fizyczny ból jaki miałam w życiu, ale wiem, że nie wszystkie dziewczyny tak to przechodzą

Hej, właśnie zaczęłam "podglądać" Wasze rozmowy i, aż mnie zamurowało. Ja ma w połowie października wizytę u lekarza i wspominał, że gdy już będą wyniki męża (czyli na tą właśnie wizytę) umówimy się na laparo.... I zaczęłam się bać...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Aj,i przepraszam, że tak wtargnęłam. Mam 26 lat i podejrzenie PCO, tzn budowę jajników mam dobrą , tylko te cykle bardzo długie (czasem zanikające), nadmierne owłosienie. Prolaktyna niby w granicach normy... Teraz ta laparo zadecyduje co dalej...

[ameliar]

Napisane przez Asha81

Czesc dziewczyny!
Tez mam PCOS... Niestety mieszkam w UK i mam pecha do lekarzy. Staramy sie od lipca 2011 , moje cykle moga byc pomiedzy 30 do 45 dni... No i ja niestety mam wszystkie objawy PCOS ... Walke z tradzikiem powolutku wygrywam ale zostala cala reszta... Niestety moj lekarz stwierdzil , ze sobie wszystko ubzduralam i dopiero po badaniach krwi stwierdzil ,ze mam PCOS... 4 mies im to zajelo... I dostalam tylko antyki na tradzik i mialam czekac i sie starac do stycznia 2013... Dodam , ze mam 31 lat i , ze tak powiem hmm czas leci do przodu a tu nic...
Ale sama sobie pogooglowalam i teraz biore agnus castus, witaminki na poczecie z wellwomen, chrom w kapsulkach , no i wiesiolka. (wiesiolek i agnus castus tylko do polowy cyklu) . A no i wymyslilam sobie , ze nie jem bialego chleba, ciast itd. Cera sie poprawila i ostatnie 3 cykle 31dni, brzusio tez sie zmniejszyl troszku... No i sie staramy dalej.
Tak mysle nad pojsciem do gina prywatnie ale niewiem jakie badania porobic... ech ...
Ale sie rozpisalam!! Normalnie referat!!

Witaj
kochana wątpie, zebyś dostała antyki na trądzik bo to akurat najmniejszy problem w naszej chorobie (ale z drugiej strony każdy musi myśleć, żeś nastolatka z taką cerą). Antyki przepisują na obniżenie androgenów które niestety u nas hamują owulację. A jeszcze innego sposobu niż antyki chyba nie znaleźli
Szukaj dalej fajnego gina jakiś musi się w końcu znaleźć!
bo konowałów niestety nie brakuje

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez Sophia_1

Hej, właśnie zaczęłam "podglądać" Wasze rozmowy i, aż mnie zamurowało. Ja ma w połowie października wizytę u lekarza i wspominał, że gdy już będą wyniki męża (czyli na tą właśnie wizytę) umówimy się na laparo.... I zaczęłam się bać...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Aj,i przepraszam, że tak wtargnęłam. Mam 26 lat i podejrzenie PCO, tzn budowę jajników mam dobrą , tylko te cykle bardzo długie (czasem zanikające), nadmierne owłosienie. Prolaktyna niby w granicach normy... Teraz ta laparo zadecyduje co dalej...

kochana nie bój sie bólu Bo on to moze przy HSG być. ale różne opinie czytałam A Ty skoro będziesz miała laparo to luzik bo dostaniesz znieczulenie, o ile nawet przy tym nie usypiają, już nie pamiętam
A długo się już staracie? Szybko skierowali Cię na laparo czy długo musiałaś czekać?

[Sophia_1]

Napisane przez ameliar

Witaj
kochana wątpie, zebyś dostała antyki na trądzik bo to akurat najmniejszy problem w naszej chorobie (ale z drugiej strony każdy musi myśleć, żeś nastolatka z taką cerą). Antyki przepisują na obniżenie androgenów które niestety u nas hamują owulację. A jeszcze innego sposobu niż antyki chyba nie znaleźli
Szukaj dalej fajnego gina jakiś musi się w końcu znaleźć!
bo konowałów niestety nie brakuje

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------



kochana nie bój sie bólu Bo on to moze przy HSG być. ale różne opinie czytałam A Ty skoro będziesz miała laparo to luzik bo dostaniesz znieczulenie, o ile nawet przy tym nie usypiają, już nie pamiętam
A długo się już staracie? Szybko skierowali Cię na laparo czy długo musiałaś czekać?

Hej,
dziękuję za pocieszenie
To jest nasz 8cs więc nie musiałam czekać za długo, ale skierowania jeszcze nei dostałam. 17.10 mam jednak wizytę i myślę, że wtedy lekarz poda mi termin.

Tera zkawka i praca ale zajrzę później.

[ameliar]

Napisane przez Sophia_1

Hej,
dziękuję za pocieszenie
To jest nasz 8cs więc nie musiałam czekać za długo, ale skierowania jeszcze nei dostałam. 17.10 mam jednak wizytę i myślę, że wtedy lekarz poda mi termin.

Tera zkawka i praca ale zajrzę później.

To faktycznie nie długo ja już czekam od roku
Ja mam obiadek z wczoraj więc sobie siedzę z herbatką i grzecznie czekam aż się ktoś do mnie odezwie a może dryndne do jakiejś koleżanki może wpadnie do mnie

[MistrzyniWKochamCieMisiu]

Dziewczyny trzymam za Was kciuki ja sama dopiero co (rok temu) z tym problemem się zmagałam. Jak lekarz stwierdził PCO (bo coś długo nie mogłam zajść w ciążę i poszłam na badania) to przypisał duphaston na wyregulowanie cyklu. Po nim cykl był równiutko co 28dni, ale bezowulacyjny. Dopiero po clostilbegyt udało się i teraz cieszę się z całych sił moim miesięcznym synkiem
Nie poddawajcie się, wiara czyni cuda

[agatkaa1]

Witam sie i ja
Staram sie o dziecko 4 lata....i tak 2 lata nie zabezpieczaliśmy się ale i nie uważaliśmy i wychodziliśmy z założenia że jak będzie to będzie.... niestety po 2ch latach poszłam do ginka który stwierdził że mam PCO....przepisał mi duphaston 16-25dc stwierdził że pierw wyregulujemy cykl a potem będziemy działać....zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z duphastonem....ale nawet o tym nie wiedziałam w wigilie zrobiłam test a tam II grube krechy....szczęście nie trwało długo....w styczniu poszłam na kolejną wizytę a tam ginek stwierdził że ciąża się nie rozwija i trzeba zrobić zabieg łyżeczkowania i tak w styczniu znów miną 2 lata jak straciliśmy Nasze dziecątko i jak się staramy od nowa... po zabiegu kontrola u gina i wszytsko ok kazał brać znów duphaston tak jak wcześniej no to się ucieszyłam bo pomyślałam że szybko znów zajdę w ciąże jednak myliłam się....cykle przy tym leku miałam jak nigdy w zegarku co do godziny! po kilku miesiącach i pytaniach ginka czy czasem nie blokuję owulacji stwierdził że nie i żeby brać nadal....zmieniłam gina ten jak usłyszał jak przyjmuję leki kazał odstawić stanowczo i powiedział że działa na mnie jak tabletki anty i blokuje mi owulację....nosz kurna nóz mi się w kieszeni otworzył normalnie....

Zmiana gina i leki...pierc CLO wszystko ok pęcherzyki rosły ładne pregnyl na peknięcie, w II fazie luteina lub duphaston lub primolut różnie,ciązy brak i tak chyba 4 cykle potem znów zmiana leku na AROMEK do tego znów pregnyl na pękanie pęcherzyków inseminacje - efekt ciąży brak, wcześniej Tż przebadany wyniki rewelacyjne. I tak znów 3 cykle obecnie jestem na leku LETROZOL 3ci cykl do tej pory ciąży brak....a teoretycznie wszystko jest wporządku....do tego oczywiście przyjmuję euthyrox 25 bo tarczyca mi skacze plus jod 100.

DOdam że obecny ginek jest specjalistą od leczenia niepłodności....na moje pytanie czy mam PCO odpowiedział żebym sobie nawet tym głowy nie zawracała bo to tej choroby jest daleka droga a najczęściej lekarze zwalają na nią bo tak najprościej....nie wiem co myśleć o tym...jeden stwierdził inny uważa żeby sobie głowy nie zawracać...

[ameliar]

Napisane przez agatkaa1

Witam sie i ja
Staram sie o dziecko 4 lata....i tak 2 lata nie zabezpieczaliśmy się ale i nie uważaliśmy i wychodziliśmy z założenia że jak będzie to będzie.... niestety po 2ch latach poszłam do ginka który stwierdził że mam PCO....przepisał mi duphaston 16-25dc stwierdził że pierw wyregulujemy cykl a potem będziemy działać....zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu z duphastonem....ale nawet o tym nie wiedziałam w wigilie zrobiłam test a tam II grube krechy....szczęście nie trwało długo....w styczniu poszłam na kolejną wizytę a tam ginek stwierdził że ciąża się nie rozwija i trzeba zrobić zabieg łyżeczkowania i tak w styczniu znów miną 2 lata jak straciliśmy Nasze dziecątko i jak się staramy od nowa... po zabiegu kontrola u gina i wszytsko ok kazał brać znów duphaston tak jak wcześniej no to się ucieszyłam bo pomyślałam że szybko znów zajdę w ciąże jednak myliłam się....cykle przy tym leku miałam jak nigdy w zegarku co do godziny! po kilku miesiącach i pytaniach ginka czy czasem nie blokuję owulacji stwierdził że nie i żeby brać nadal....zmieniłam gina ten jak usłyszał jak przyjmuję leki kazał odstawić stanowczo i powiedział że działa na mnie jak tabletki anty i blokuje mi owulację....nosz kurna nóz mi się w kieszeni otworzył normalnie....

Zmiana gina i leki...pierc CLO wszystko ok pęcherzyki rosły ładne pregnyl na peknięcie, w II fazie luteina lub duphaston lub primolut różnie,ciązy brak i tak chyba 4 cykle potem znów zmiana leku na AROMEK do tego znów pregnyl na pękanie pęcherzyków inseminacje - efekt ciąży brak, wcześniej Tż przebadany wyniki rewelacyjne. I tak znów 3 cykle obecnie jestem na leku LETROZOL 3ci cykl do tej pory ciąży brak....a teoretycznie wszystko jest wporządku....do tego oczywiście przyjmuję euthyrox 25 bo tarczyca mi skacze plus jod 100.

DOdam że obecny ginek jest specjalistą od leczenia niepłodności....na moje pytanie czy mam PCO odpowiedział żebym sobie nawet tym głowy nie zawracała bo to tej choroby jest daleka droga a najczęściej lekarze zwalają na nią bo tak najprościej....nie wiem co myśleć o tym...jeden stwierdził inny uważa żeby sobie głowy nie zawracać...

łoł.. to już sporo przeszłaś
A robiłaś jakieś badania hormonalne? czy tak o Ci zdiagnozował PCO przez USG? Wiesz są lekarze, którzy uważają, że PCO to tylko małe utrudnienie w zajściu w ciąże ale nic strasznego. Może dlatego każe Ci głowy tym nie zawracac sobie? a moze jest cos innego co Ci utrudnia zajście ale nie chce Ci powiedzieć dziwne to.
Mamy nadzieję, że do nas dołączysz i będziemy razem walczyć o nasze marzenia

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez MistrzyniWKochamCieMisiu

Dziewczyny trzymam za Was kciuki ja sama dopiero co (rok temu) z tym problemem się zmagałam. Jak lekarz stwierdził PCO (bo coś długo nie mogłam zajść w ciążę i poszłam na badania) to przypisał duphaston na wyregulowanie cyklu. Po nim cykl był równiutko co 28dni, ale bezowulacyjny. Dopiero po clostilbegyt udało się i teraz cieszę się z całych sił moim miesięcznym synkiem
Nie poddawajcie się, wiara czyni cuda

Dziękujemy za słowa otuchy i gratuluje synka szczęścia i zdróka

[agatkaa1]

Napisane przez ameliar

ooo bardzo mnie cieszy, ze jednak jest nas wiecej i będziemy mogly wymieniac się doświadczeniami
I jak wyniki po laparo? kiedy miałaś? jak się czujesz po?
mnie nikt nie chce wyslac choc to juz 2 lata staran tylko mnie faszerują lekami

Napisane przez ameliar

łoł.. to już sporo przeszłaś
A robiłaś jakieś badania hormonalne? czy tak o Ci zdiagnozował PCO przez USG? Wiesz są lekarze, którzy uważają, że PCO to tylko małe utrudnienie w zajściu w ciąże ale nic strasznego. Może dlatego każe Ci głowy tym nie zawracac sobie? a moze jest cos innego co Ci utrudnia zajście ale nie chce Ci powiedzieć dziwne to.
Mamy nadzieję, że do nas dołączysz i będziemy razem walczyć o nasze marzenia

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------


Dziękujemy za słowa otuchy i gratuluje synka szczęścia i zdróka

robiłam badania tarczycowe, toxoplazmozę, CMV, Prolaktynę, progesteron. W czwartek mam wizytę zatem zapytam jaki kolejny plan działania....

jakie leki przyjmujesz??

[ameliar]

Napisane przez agatkaa1

robiłam badania tarczycowe, toxoplazmozę, CMV, Prolaktynę, progesteron. W czwartek mam wizytę zatem zapytam jaki kolejny plan działania....

jakie leki przyjmujesz??

oj a żadnych hormonów diagnozujących pcos nie miałaś? To może w ogole tego nie masz?
Ja w tej chwili biore ostatnie 13 tabletek antykoncepcyjnych na obnizenie androgenów które blokują owulkę przy PCOs. Za trochu ponad 2 tygodnie ide do ginka i on mi wyznaczy leki i plan dzialania juz nie moge sie doczekac

[agatkaa1]

Napisane przez ameliar

oj a żadnych hormonów diagnozujących pcos nie miałaś? To może w ogole tego nie masz?
Ja w tej chwili biore ostatnie 13 tabletek antykoncepcyjnych na obnizenie androgenów które blokują owulkę przy PCOs. Za trochu ponad 2 tygodnie ide do ginka i on mi wyznaczy leki i plan dzialania juz nie moge sie doczekac

nie miałam robionych poprzedn i ginek stwierdził PCO po USG a obecny kazał sobie wybić to z głowy...
Zatem czekam na wieści od Ciebie co i jak....

aha i drożność też miałam robiona i wszytsko jest dobrze....

[katarzyniak]

dziewczyny a czy któraś w Was robiła sobie badanie AMH rezerwa jajnikowa? Bo ona podobno też może potwierdzić PCO, zbyt wysokie AMH potwierdza PCO Bo widzicie ja do niedawna zastanawiałam się czy mam PCO, a dziś odebrałam wyniki AMH i wynik 4,4 ...