Yves Rocher - promocje, oferty, nowości - cz. V

[Nusia7]

Napisane przez xxxescapismxxx

Który płyn do demakijażu z YR mogłybyście polecić ?

Ja używałam dwufazowego i nie polecam.

[LadyI]

Napisane przez ola_gie

Ha, ja wczoraj wydenkowałam duży balsam jeżynowy i wyciągnęłam malinkę z zapasów

Ja dwa lakiery do paznokci, balsam do ust z YR i miniaturkę peelingu też z YR

[KaasiaJot]

Napisane przez Nusia7

Ja używałam dwufazowego i nie polecam.

Też go używam i jak dla mnie jest świetny

[xxxescapismxxx]

Napisane przez Nusia7

Ja używałam dwufazowego i nie polecam.

Niewiem czemu nie lubie dwu fazowek sa dla mnie mega tłuste, miałam raz z sephory to po jednym uzyciu sie z nim pozegnałam a ta pianka dobra jest ?

[marleen]

Napisane przez simone2010

Nie zauważyłam, że już ktoś dodał newsletter

Z tego, co widzę, w ofercie internetowej dostępna jest w tej chwili tylko kredka fioletowa, na niebieską sama się czaję i gdyby była gratis, to chętnie złożyłabym zamówienie

Ja wzbogaciłam się dzisiaj o 2 błyszczyki Sexy Pulp - koral i indyjski róż (1 za pieczątki), żel migdałowy i pojemnik śniadaniowy Ale jeden błyszczyk idzie na prezent, muszę jeszcze tylko pomyśleć który

Do jesiennych szalików, skórzanych rzeczy ja zatrzymałabym koralowy, indyjski róż też zatrzymałabym do letniego makijażu -opalona skóra i piękne różowe soczyste usta... nie wydawaj ich, może masz jeszcze coś w alternatywie na prezent? Żel pod prysznic lub krem do rąk i balsam...

[ola_gie]

Napisane przez KaasiaJot

Też go używam i jak dla mnie jest świetny

Dla mnie też ostatnio też go wydenkowałam, i też wyciągnęłam kolejny z zapasów

[rybkaa90]

Napisane przez Nusia7

Ja używałam dwufazowego i nie polecam.

Dla mnie ten płyn dwufazowy jest super! zmywa nawet wodoodporny makijaż najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku

Kupiłam właśnie ten płyn na zniżkę -40%, dostałam pudełko i 3 pieczątki- o które jak zwykle musiałam się upomnieć Czy kiedyś dostanę coś w YR bez "przypominania"?

[Anna1987]

Dziewczyny, jak Wy to robicie że Wam wbija kod na pieczone jabłko? Ja ciągle próbuję i ciągle mi wyskakuje że nie ma takiego produktu

[katniewojt]

Dziewczyny, 1 pieczątka jest za 10zł czy za 20zł?

[rybkaa90]

Napisane przez katniewojt

Dziewczyny, 1 pieczątka jest za 10zł czy za 20zł?

10zł

czasami są jakieś dodatkowe z ulotką albo przy zakupie polecanych kosmetyków dla stałych klientów (stoją przy kasie).

[katniewojt]

Napisane przez rybkaa90

10zł

czasami są jakieś dodatkowe z ulotką albo przy zakupie polecanych kosmetyków dla stałych klientów (stoją przy kasie).

To dobrze myślałam... Wychodzi na to, że jak zakładałam kartę, to babka zamiast mi dać 4 pieczątki, to dała mi tylko 2 Teraz muszę się pilnować

[rybkaa90]

Napisane przez katniewojt

To dobrze myślałam... Wychodzi na to, że jak zakładałam kartę, to babka zamiast mi dać 4 pieczątki, to dała mi tylko 2 Teraz muszę się pilnować

Wiesz, nie mam zaufania do osób które pracują w YR Wiele razy zostałam oszukana na rabatach, pieczątkach, oczywiście starałam się kontrolować na bieżąco i zwracać uwagę w sklepie, ale były też takie przypadki, że orientowałam się dopiero w domu podczas wyrzucania paragonu Nie wiem od czego to zależy, czy to zwykła niekompetencja i lenistwo ze strony pracowników czy odgórne zalecenie, jeśli klient się nie upomni- nie wbijamy dodatkowych pieczątek Zgłaszałam najbardziej rażące przypadki, ale YR niekoniecznie wyciąga jakieś wnioski i konsekwencje. Nie lubię zakupów w stacjonarnym YR zawsze mam jakiś niemiły przypał i czuję niesmak "po"
Trzeba być czujnym i śledzić wątek

[królewna z drewna]

Napisane przez LadyI

Macie już jakieś zamówienie z nowej oferty urodzinowej ? Interesują mnie oczywiście prezenty - niespodzianki

Wczoraj złożyłam zamówienie z tej oferty urodzinowej. Zamówiłam między innymi eye liner, bo od dawna chciałam go przetestować do mojego zamówienia otrzymam jeden prezent - jak dojdzie paczka to napiszę, czym mnie obdarowano

[Nusia7]

Napisane przez xxxescapismxxx

Niewiem czemu nie lubie dwu fazowek sa dla mnie mega tłuste, miałam raz z sephory to po jednym uzyciu sie z nim pozegnałam a ta pianka dobra jest ?

Pianki nie miałam. Miałam jeszcze płyn micelarny i jest ok, choć dziwny zapach. Z tym, że nie wiem, czy zmywa makijaż oczu, bo używam go tylko do twarzy (do oczu dwufazówek właśnie).

Napisane przez rybkaa90

Dla mnie ten płyn dwufazowy jest super! zmywa nawet wodoodporny makijaż najlepszy ze wszystkich dostępnych na rynku

Dla mnie najlepsze są dwufazy Bielendy. Już nawet Delia była lepsza niż YR, a ile tańsza No ale wiadomo - kwestia gustu. Mnie dwufaza YR nie odpowiada i więcej jej nie kupię.

[rybkaa90]

Napisane przez Nusia7

Pianki nie miałam. Miałam jeszcze płyn micelarny i jest ok, choć dziwny zapach. Z tym, że nie wiem, czy zmywa makijaż oczu, bo używam go tylko do twarzy (do oczu dwufazówek właśnie).



Dla mnie najlepsze są dwufazy Bielendy. Już nawet Delia była lepsza niż YR, a ile tańsza No ale wiadomo - kwestia gustu. Mnie dwufaza YR nie odpowiada i więcej jej nie kupię.

Ja właśnie wykończyłam Bielendę i wróciłam do dwufazówki YR. Bielenda jest dla mnie za tłusta i gorzej zmywa makijaż, a ja lubię mieć mocno podkreślone oko.

[2016070150903]

z demakijażu YR używam tylko 2fazówki. cała reszta jest imo nieudana. micel nie zmywa, tylko rozmazuje makijaż po całej twarzy. :/ podrażnia chociaż nie mam tendencji do reagowania uczuleniem na kosmetyki. pianka z serii nawilżającej to samo okropieństwo.

micel Delii też mi nie podpasował, dziwnie się pienił i podrażniał. teraz używam 2fazówki Bielendy awokado i jest ok, ale bardziej odpowiada mi YR jednak. Bielenda szybko się rozwarstwia w czasie kiedy ja robię demakijaż, ma za duży otwór i trzeba uważać przy wylewaniu płynu na płatek. zgadzam się z rybką, żę jest za tłusty.

mistrzem jest dla mnie micel Bourjois- nie podrażnia, nie zostawia żadnego filmu, zmywa oczy i twarz.

[fifruwajka]

Napisane przez Nusia7

Dla mnie najlepsze są dwufazy Bielendy. Już nawet Delia była lepsza niż YR, a ile tańsza No ale wiadomo - kwestia gustu. Mnie dwufaza YR nie odpowiada i więcej jej nie kupię.

Bielenda jest bezkonkurencyjna, zgadzam się . Kupiłam jakiś czas temu ten zwykły, nie dwufazowy płyn do zmywania oczu YR i aż się boję go użyć, tak na niego psioczyłyście jakiś czas temu... niefajny jest też płyn micelarny z herbatą, chyba ogólnie YR zmywacze do buzi nie wychodzą...

[martyna3275]

mi 2fazowka z yr bardzo odpowiada

[rudy_kot]

Powiedzcie mi czy miałyście te same odczucia co ja z malwą z serii bio. Po pierwsze miała jakąś rozwarstwiającą się konsystencję, po drugie wcale się nie pieniła, w dotyku była bardziej jak odżywka do włosów niż żel pod prysznic, a po trzecie okropnie śmierdziała amoniakiem. Rozumiem, że mocznik tam był, ale dlaczego aż tyle, żeby tak śmierdzieć. Fuj. Wyrzuciłam do kosza. Jestem rozczarowana, ponieważ malwa to jeden z tych mdłych zapachów, które akurat lubię, a tu taki bubel.

Teraz otworzyłam bawełnę z zapasów i jestem zakochana! Pięknie się pieni, skóra ślicznie pachnie jeszcze długo i co najważniejsze czuć nawilżenie ciała.

[rybkaa90]

W najnowszych Dobrych Radach (na okładce Małgorzata Braunek) oferta dla nowych klientów z Naturelle jako gratis.

Moim ostatnim YR odkryciem jest tonik http://www.yves-rocher.com.pl/twarz/...onik_lagodzacy bardzo fajnie koi cerę i przygotowuję do nałożenia kremu. Likwiduje zaczerwienienia. Z tego co się orientuje jako jedyny tonik YR nie zawiera alkoholu. Polecam wrażliwcom Jedyny minus to ogromny otwór przez który można wylać całą zawartość. Ja przelałam do innego opakowania z atomizerem, miałam wrażenie, że przez taką dziurę "ucieka" mi zbyt wiele toniku. Nie lubię bawić się w przewalanki, rozumiem ideologię eko ale bez przesady

[Nusia7]

Napisane przez rybkaa90

Ja właśnie wykończyłam Bielendę i wróciłam do dwufazówki YR. Bielenda jest dla mnie za tłusta i gorzej zmywa makijaż, a ja lubię mieć mocno podkreślone oko.

Ja też No ale tak jak napisałam wyżej - kwestia gustu

Napisane przez rudy_kot

Powiedzcie mi czy miałyście te same odczucia co ja z malwą z serii bio. Po pierwsze miała jakąś rozwarstwiającą się konsystencję, po drugie wcale się nie pieniła, w dotyku była bardziej jak odżywka do włosów niż żel pod prysznic, a po trzecie okropnie śmierdziała amoniakiem. Rozumiem, że mocznik tam był, ale dlaczego aż tyle, żeby tak śmierdzieć. Fuj. Wyrzuciłam do kosza. Jestem rozczarowana, ponieważ malwa to jeden z tych mdłych zapachów, które akurat lubię, a tu taki bubel.

Ja malwę skończyłam kilka dni temu. Moja była normalna, nie rozwarstwiała się ani nie śmierdziała amoniakiem. Pewnie trafiłaś na ferelną sztukę

[martyna3275]

Napisane przez rybkaa90

W najnowszych Dobrych Radach (na okładce Małgorzata Braunek) oferta dla nowych klientów z Naturelle jako gratis.

Moim ostatnim YR odkryciem jest tonik http://www.yves-rocher.com.pl/twarz/...onik_lagodzacy bardzo fajnie koi cerę i przygotowuję do nałożenia kremu. Likwiduje zaczerwienienia. Z tego co się orientuje jako jedyny tonik YR nie zawiera alkoholu. Polecam wrażliwcom Jedyny minus to ogromny otwór przez który można wylać całą zawartość. Ja przelałam do innego opakowania z atomizerem, miałam wrażenie, że przez taką dziurę "ucieka" mi zbyt wiele toniku. Nie lubię bawić się w przewalanki, rozumiem ideologię eko ale bez przesady

a ja gdzies czytałam mega niepochlebne opinie na temat tej serii a chciałam go wypróbowac ale tamta opinie mnie odstraszyła... moze w nastepnym miesiacu go zamówie bo moj obecny tonik sie juz konczy

[katniewojt]

Napisane przez rybkaa90

Wiesz, nie mam zaufania do osób które pracują w YR Wiele razy zostałam oszukana na rabatach, pieczątkach, oczywiście starałam się kontrolować na bieżąco i zwracać uwagę w sklepie, ale były też takie przypadki, że orientowałam się dopiero w domu podczas wyrzucania paragonu Nie wiem od czego to zależy, czy to zwykła niekompetencja i lenistwo ze strony pracowników czy odgórne zalecenie, jeśli klient się nie upomni- nie wbijamy dodatkowych pieczątek Zgłaszałam najbardziej rażące przypadki, ale YR niekoniecznie wyciąga jakieś wnioski i konsekwencje. Nie lubię zakupów w stacjonarnym YR zawsze mam jakiś niemiły przypał i czuję niesmak "po"
Trzeba być czujnym i śledzić wątek

Jakoś wczesniej YR mnie nie kręciło i nie zwracałam na to uwagi. Teraz po ptokach, mówi się trudno. Ale w przyszłości będę się pilnować
A jest wcześniejsza możliwość wymienienia karty? Mam ważną do 5-ego listopada. Wiem, że nie dobiję nawet do 1-ego poziomu.

[królewna z drewna]

Napisane przez rudy_kot

Teraz otworzyłam bawełnę z zapasów i jestem zakochana! Pięknie się pieni, skóra ślicznie pachnie jeszcze długo i co najważniejsze czuć nawilżenie ciała.

Muszę wypróbować, bardzo lubię żele z tej serii

[rudy_kot]

Właśnie się zastanawiam jakie jeszcze mogą być fajne, bo jak na razie to miałam też kawowy i był super. Moja mama miała pomarańczę, granat i teraz ma kwiat lotosu i tylko ten ostatni mi odpowiada w 100%, bo takie owocowe zapachy to nie zawsze mi pasują Może jeszcze migdałowego bym spróbowała?

A i jeszcze kupiłam jakiś czas temu żel pod prysznic z olejkiem arganowym i faktycznie nie jest takim śmierdzielem jak balsam z tej serii. Pachnie mdławo, ale bardzo przyjemnie i super nawilża Tylko pompka by się przydała, nie sprawdzałam, czy pasuje ta od szamponów, choć wyglądałoby to chyba śmiesznie raczej

[simone2010]

Napisane przez marleen

Do jesiennych szalików, skórzanych rzeczy ja zatrzymałabym koralowy, indyjski róż też zatrzymałabym do letniego makijażu -opalona skóra i piękne różowe soczyste usta... nie wydawaj ich, może masz jeszcze coś w alternatywie na prezent? Żel pod prysznic lub krem do rąk i balsam...

Tak myślisz Koral już otworzyłam, przypomina mi trochę poprzedni błyszczyk powiększający YR w odcieniu truskawki, więc jestem zadowolona Ale to chyba max. Indyjski róż jakoś tak za bardzo intensywny mi się wydaje , w sklepie testowałam kolor na ręce i blotterze, niby wiadomo, że to nie to samo, co na ustach, ale nadal
Marleen, a Ty masz indyjski róż? Myślisz, że do nie-skórzanych rzeczy i do nieopalonej cery by pasował? Mam jasną karnację, włosy złoty blond + niebieskie oczy i preferuję pastelowe kolory ubrań, biel i nude, więc jak coś mocniejszego na usta nałożę, to mam wrażenie, że to za bardzo zwraca uwagę otoczenia

Pisząc, że na prezent nie miałam na myśli żadnej zbliżającej się okazji, takich awaryjnych kosmetyków "na prezent" mam całkiem sporo Szukałam raczej usprawiedliwienia dla niezbyt przemyślanych zakupów i nabycia 2 błyszczyków za jednym zamachem, w momencie gdy jakieś 5 mam otwartych

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez rudy_kot

Właśnie się zastanawiam jakie jeszcze mogą być fajne, bo jak na razie to miałam też kawowy i był super. Moja mama miała pomarańczę, granat i teraz ma kwiat lotosu i tylko ten ostatni mi odpowiada w 100%, bo takie owocowe zapachy to nie zawsze mi pasują Może jeszcze migdałowego bym spróbowała?

A i jeszcze kupiłam jakiś czas temu żel pod prysznic z olejkiem arganowym i faktycznie nie jest takim śmierdzielem jak balsam z tej serii. Pachnie mdławo, ale bardzo przyjemnie i super nawilża Tylko pompka by się przydała, nie sprawdzałam, czy pasuje ta od szamponów, choć wyglądałoby to chyba śmiesznie raczej

RudyKocie, widzę, że mamy podobne odczucia co do żeli Mi z "owocowymi" żelami JdM też nie po drodze, tylko kwiat lotosu polubiłam. Moimi ulubionymi żelami z tej serii jest właśnie kawa, ziarno kakao i migdał Polecam, bo mają bardziej "kremową"konsystencję Czasami jeszcze kupuję kwiat bawełny, ale jak dla mnie zbyt delikatnie pachnie. No i czekam z niecierpliwością na ryż, wczoraj przy kasie zauważyłam, że będzie dopiero od dwudziestego któregoś

[dori7]

Orchidea nie wchodzi przez net zamawiał ktoś z niej przez telefon ostatnio? Z tej ze złotą So Elixir...

[LadyI]

Napisane przez simone2010

[/COLOR]
RudyKocie, widzę, że mamy podobne odczucia co do żeli Mi z "owocowymi" żelami JdM też nie po drodze, tylko kwiat lotosu polubiłam. Moimi ulubionymi żelami z tej serii jest właśnie kawa, ziarno kakao i migdał Polecam, bo mają bardziej "kremową"konsystencję Czasami jeszcze kupuję kwiat bawełny, ale jak dla mnie zbyt delikatnie pachnie. No i czekam z niecierpliwością na ryż, wczoraj przy kasie zauważyłam, że będzie dopiero od dwudziestego któregoś

W moim przypadku to chyba jedyny żel z tej serii, którego szczerze nie znoszę. Za to kwiat pomarańczy, kawa, migdał, bawełna, granat -

[blackberry8]

Jeśli już jesteśmy w temacie JdM to dorzucę swoje 3 grosze: polecam lawendowy
Cudownie pachnie, prawdziwą lawendą a nie jak odświeżacze do wc.
Kawowy też pięknie pachnie, ale używam go tylko rano - sam zapach stawia na nogi
Pomarańczowy to odwzorowanie zapachu galaretek z delicji, granat bardzo fajny, umiarkowanie słodki.
Ogólnie lubię żele YR

[marleen]

simone2010:

Latem jakoś tak makijażowo więcej wypada, są wakacje, cera ciemniejsza i soczyste kolory lepiej wyglądają i można sobie pozwolić na więcej.

Nie, nie posiadam 'indyjskiego różu", mam "naturalny róż". Oglądałam go i brałam pod uwagę przy zakupie. Fajny. Te błyszczyki nie mają dużego krycia jeśli chodzi o kolor, są transparentne.
Dużo większy kolor uzyskasz w tym, jest niczym płynna pomadka z błyszczykiem.

http://www.yves-rocher.com.pl/blyszc...ouleurs_nature

mam trzy: piaskowy róż, ochrę i róż-fiołek

Zresztą, jeśli go nie czujesz (SP), puść/podaj dalej.

Ja mam otwartych ponad 20 i to nie wiem, czy nie zaniżyłam skali. Kocham błyszczyki, szczególnie gęste, pachnące i dające efekt tafli.
Taka moja słabość...no cóż, doskonała to ja nie jestem

Ryż jest w wysyłkowej. Pachnie jak w Avonie Planet Spa seria japoński ryż.
Zapach jest ciepły i mleczny, ale nie jest mdły i słodki.