Kto odchudza się razem ze mną do wakacji 2013?

[Jerzyczka]

zobaczymy kto się dziś zgłosi z wagą i będę musiała edytować pierwszy post (usunąć nie-udzielające się).

[moonlight_girl]

Witam Was Wszystkie Serdecznie!

Postanowiłam dołączyć do tego wątku, ponieważ również chcę schudnąć, tyle że do maja, więc troszkę mniej czasu Ale i tak dość sporo.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że jestem mega podobna do Ciebie Jerzyczko - chodzi mi o to, że również mam 173 cm wzrostu, ważę 65,5 kg. Mam 22 lata, studiuję, więc tryb życia siedzący. Co więcej również przytyłam na studiach... a dokładniej na pierwszym i drugim roku.

Przed studiami ważyłam ok. 62 kg, a po drugim roku 70 kg. Na trzecim udało mi się zrzucić parę kg i jeszcze na tych wakacjach ważyłam 62,5 :/ Czułam się już mega dobrze w swoim ciele, jednak teraz zaczął się znów semestr, pisanie pracy inż., no i jedzenie :P Jest mi meeeeega cieżko ograniczać się dlatego szukam motywacji u Was!! No bo w grupie raźniej to wiadome.
Wiem, że potrafię schudnąć zdrowo, jeśli tylko przestrzegam paru zasad.. mam nadzieję, że mi się do uda no i Wam również

[Jerzyczka]

Napisane przez moonlight_girl

Witam Was Wszystkie Serdecznie!

Postanowiłam dołączyć do tego wątku, ponieważ również chcę schudnąć, tyle że do maja, więc troszkę mniej czasu Ale i tak dość sporo.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że jestem mega podobna do Ciebie Jerzyczko - chodzi mi o to, że również mam 173 cm wzrostu, ważę 65,5 kg. Mam 22 lata, studiuję, więc tryb życia siedzący. Co więcej również przytyłam na studiach... a dokładniej na pierwszym i drugim roku.

Przed studiami ważyłam ok. 62 kg, a po drugim roku 70 kg. Na trzecim udało mi się zrzucić parę kg i jeszcze na tych wakacjach ważyłam 62,5 :/ Czułam się już mega dobrze w swoim ciele, jednak teraz zaczął się znów semestr, pisanie pracy inż., no i jedzenie :P Jest mi meeeeega cieżko ograniczać się dlatego szukam motywacji u Was!! No bo w grupie raźniej to wiadome.
Wiem, że potrafię schudnąć zdrowo, jeśli tylko przestrzegam paru zasad.. mam nadzieję, że mi się do uda no i Wam również

witamy i rzeczywiście, nasze dane się pokrywają:brzyda l:

będziemy się wspierać! ćwiczysz jakoś?

[AnetaChan]

Napisane przez moonlight_girl

Witam Was Wszystkie Serdecznie!

Postanowiłam dołączyć do tego wątku, ponieważ również chcę schudnąć, tyle że do maja, więc troszkę mniej czasu Ale i tak dość sporo.

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że jestem mega podobna do Ciebie Jerzyczko - chodzi mi o to, że również mam 173 cm wzrostu, ważę 65,5 kg. Mam 22 lata, studiuję, więc tryb życia siedzący. Co więcej również przytyłam na studiach... a dokładniej na pierwszym i drugim roku.

Przed studiami ważyłam ok. 62 kg, a po drugim roku 70 kg. Na trzecim udało mi się zrzucić parę kg i jeszcze na tych wakacjach ważyłam 62,5 :/ Czułam się już mega dobrze w swoim ciele, jednak teraz zaczął się znów semestr, pisanie pracy inż., no i jedzenie :P Jest mi meeeeega cieżko ograniczać się dlatego szukam motywacji u Was!! No bo w grupie raźniej to wiadome.
Wiem, że potrafię schudnąć zdrowo, jeśli tylko przestrzegam paru zasad.. mam nadzieję, że mi się do uda no i Wam również

Ja również Cię witam

A właśnie, co do ćwiczeń... też zastanawiam się, aby zacząć z Ewą. Myślicie, że warto?

[Jerzyczka]

Napisane przez AnetaChan

Ja również Cię witam

A właśnie, co do ćwiczeń... też zastanawiam się, aby zacząć z Ewą. Myślicie, że warto?

ja ćwiczę i mam nadzieję, że warto! zaczęłam od skalpela, od poniedziałku za tydzień zacznę też turbo (zostawiłam płytę w domu) efekty niby są, ale dopóki nie zacznę, nie przekonam się, więc twardo postanowiłam ćwiczyć

[moonlight_girl]

Jeśli chodzi o ćwiczenia do bywa różnie. Nie mam niestety teraz możliwości chodzenia na siłownię, bo dojazd czasochłonny, a najbardziej lubię właśnie powyciskać na bieżni

Na szczęście mam bieżnię pod blokiem, więc kiedy chcę mogę iść pobiegać, jeśli tylko pogoda dopisuje. No ale obecnie z tym krucho :/

Zastanawiam się nad tymi ćwiczeniami z Ewą

[AnetaChan]

Ja myślałam, żeby zacząć od tego darmowego programu. Chwilowo szkoda mi kasy na płytę

[Jerzyczka]

Napisane przez AnetaChan

Ja myślałam, żeby zacząć od tego darmowego programu. Chwilowo szkoda mi kasy na płytę

poczytaj wątki z Ewą, tam dziewczyny piszą jak zdobyć za darmo programy Ewy

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez moonlight_girl

Jeśli chodzi o ćwiczenia do bywa różnie. Nie mam niestety teraz możliwości chodzenia na siłownię, bo dojazd czasochłonny, a najbardziej lubię właśnie powyciskać na bieżni

Na szczęście mam bieżnię pod blokiem, więc kiedy chcę mogę iść pobiegać, jeśli tylko pogoda dopisuje. No ale obecnie z tym krucho :/

Zastanawiam się nad tymi ćwiczeniami z Ewą

ja polecam ćwiczenia z Ewą - wprawiają w super nastrój, dużej dawki endorfin dostarczają

[alekhspain]

Cześć dziewczyny!
Muszę przyznać się Wam do klęski -egzamin teoretyczny zdany, pozytywny.
Egzamin praktyczny - negatywny. Jestem na siebie okropnie zła, wracałam już do wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego.. kiedy nagle na drogę wbiegło mi dwóch młodych mężczyzn (z tego miejsca gorąco ich pozdrawiam) I egzaminator dał mi ostro po hamulcach. Muszę zaznaczyć, że znajdowaliśmy się w strefie zamieszkania, więc pieszy może chodzić gdzie tylko mu się podoba. Chwilę przed tym powiedział, że jest bardzo dobrze i czuję, że wynik egzaminu będzie pozytywny

Poza tym zaczęłam ćwiczyć z Ewą, jem dużo mniej i w ogóle nie jem słodyczy. Muszę zmobilizować się do biegania )

[Freya_16]

ja podam wagę jutro rano, bo dzisiaj się spieszyłam do szkoły, jutro mam na 10 wiec się zważę na czczo ;d ale wątpię ze coś ubyło ;/

dzisiaj na obiad tylko miseczka rosołu i trochę leczo ;D i to wszystko co jadłam , bo rano i w szkole nie miałam czasu , na kolacje gotowane warzywka o 17.30 i potem tylko zielona herbatka

a u was jak z wagą? ;D

[alekhspain]

Gdzieś wyżej przeczytałam, że któraś z Was nie chce kupować płytki Ewy Chodakowskiej.
Tutaj jest link do ćwiczeń. SKALPEL, który ćwiczę od dnia kiedy Jerzyczka o nim wspomniała

http://www.youtube.com/watch?v=j_iRGMFgRfo

Zaraz wskakuję na wagę, mam wrażenie, że nic nie ubyło, ale nie ma co się załamywać. Sylwester przed nami!

[tomahawa]

Hej dziewczynki Dziś rano było ważenie...i niestety tylko 0,5 kg w dół
To przez ten urodzinowy weekend: ciasteczka brrr Zaraz biorę się za ćwiczenia z Ewą Koniec ze słodyczami

[Freya_16]

ja jakieś 3 miesiące temu ważyłam 56 kg i zastosowałam dietę trzydniowa i do tej pory mam 53 kg, chyba muszę spróbować jeszcze raz ! ;D

3 kg w trzy dni, to może za dużo i jest to wyczerpujące dla organizmu , ale efekty są !

[Jerzyczka]

dziewczynki, wszystko zapiszę późnym wieczorem, bo teraz lecę do kina!

[Freya_16]

Napisane przez Jerzyczka

dziewczynki, wszystko zapiszę późnym wieczorem, bo teraz lecę do kina!

a na jaki film ?;D

[alekhspain]

Napisane przez Freya_16

ja jakieś 3 miesiące temu ważyłam 56 kg i zastosowałam dietę trzydniowa i do tej pory mam 53 kg, chyba muszę spróbować jeszcze raz ! ;D

3 kg w trzy dni, to może za dużo i jest to wyczerpujące dla organizmu , ale efekty są !

A ta dieta nie przypominała może głodówki?

[psyhe666]

Ja dzisiaj nawet nie wchodziłam na wagę;/ Tak się wczoraj obżarłam, że myślałam, że koniec będzie mroczny...

[asik2sa]

Cześć dziewczyny.
Zaczęłam odchudzać się od 1 listopada i do dzisiaj ubyło mi tylko 0,7 kg. mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie lepiej bo zaczęłam nowe ćwiczenia.
Mam też ćwiczenia TBC z Zosią Budkiewicz, które swego czasu bardzo pomogły mi schudnąć i tak się zastanawiam czy nie wrócić do nich.
Trzymam kciuki za Was

[Jerzyczka]

Napisane przez alekhspain

Cześć dziewczyny!
Muszę przyznać się Wam do klęski -egzamin teoretyczny zdany, pozytywny.
Egzamin praktyczny - negatywny. Jestem na siebie okropnie zła, wracałam już do wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego.. kiedy nagle na drogę wbiegło mi dwóch młodych mężczyzn (z tego miejsca gorąco ich pozdrawiam) I egzaminator dał mi ostro po hamulcach. Muszę zaznaczyć, że znajdowaliśmy się w strefie zamieszkania, więc pieszy może chodzić gdzie tylko mu się podoba. Chwilę przed tym powiedział, że jest bardzo dobrze i czuję, że wynik egzaminu będzie pozytywny

Poza tym zaczęłam ćwiczyć z Ewą, jem dużo mniej i w ogóle nie jem słodyczy. Muszę zmobilizować się do biegania )

przykro mi z powodu egzaminu, ale na 100% będzie lepiej następnym razem!

Napisane przez Freya_16

ja podam wagę jutro rano, bo dzisiaj się spieszyłam do szkoły, jutro mam na 10 wiec się zważę na czczo ;d ale wątpię ze coś ubyło ;/

dzisiaj na obiad tylko miseczka rosołu i trochę leczo ;D i to wszystko co jadłam , bo rano i w szkole nie miałam czasu , na kolacje gotowane warzywka o 17.30 i potem tylko zielona herbatka

a u was jak z wagą? ;D

czekamy na wagę

Napisane przez tomahawa

Hej dziewczynki Dziś rano było ważenie...i niestety tylko 0,5 kg w dół
To przez ten urodzinowy weekend: ciasteczka brrr Zaraz biorę się za ćwiczenia z Ewą Koniec ze słodyczami

wpisałam już w pierwszym poście

Napisane przez Freya_16

ja jakieś 3 miesiące temu ważyłam 56 kg i zastosowałam dietę trzydniowa i do tej pory mam 53 kg, chyba muszę spróbować jeszcze raz ! ;D

3 kg w trzy dni, to może za dużo i jest to wyczerpujące dla organizmu , ale efekty są !

nie wiem czy to zdrowe kurcze..

Napisane przez Freya_16

a na jaki film ?;D

Operacja Argo. ŚWIETNY!

Napisane przez psyhe666

Ja dzisiaj nawet nie wchodziłam na wagę;/ Tak się wczoraj obżarłam, że myślałam, że koniec będzie mroczny...

to czekamy na wagę dzisiejszą lub jutrzejszą też nie lubię tego dnia po obżarstwie, a jak jeszcze przypomnę sobie, że miałam się ważyć to jestem na siebie wściekła..

Napisane przez asik2sa

Cześć dziewczyny.
Zaczęłam odchudzać się od 1 listopada i do dzisiaj ubyło mi tylko 0,7 kg. mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie lepiej bo zaczęłam nowe ćwiczenia.
Mam też ćwiczenia TBC z Zosią Budkiewicz, które swego czasu bardzo pomogły mi schudnąć i tak się zastanawiam czy nie wrócić do nich.
Trzymam kciuki za Was

witaj


ja już jestem po śniadanku, dziś na 18 na basenik, a teraz lecę czytać książkę. "Dallas '63" Kinga mnie pochłonął

[Y not]

a ja kupilam sobie wczoraj troche owocow i warzyw. wiem, ze owoce sa kaloryczne, ale zamierzam nimi zastapic slodycze, bez ktorych nie umiem zyc.
nie zwazylam sie bo nie mam wagi ale watpie czy cos poszlo w dol... ostatnio jakos zalatana bylam i nie bylo czasu myslec o diecie. ale w czwartek wybieram sie na tance

[Jerzyczka]

Napisane przez Y not

a ja kupilam sobie wczoraj troche owocow i warzyw. wiem, ze owoce sa kaloryczne, ale zamierzam nimi zastapic slodycze, bez ktorych nie umiem zyc.
nie zwazylam sie bo nie mam wagi ale watpie czy cos poszlo w dol... ostatnio jakos zalatana bylam i nie bylo czasu myslec o diecie. ale w czwartek wybieram sie na tance

owoce zawsze są lepsze od słodyczy, mają mnóstwo witamin. Zrezygnuj tylko z winogrona, bo ma ponoć mnóstwo cukru!
ja dziś basen, jutro tenis, w czwartek skalpel Ewy. To jest mój plan!

[bojkka]

dziewczyny mogę jeszcze dołaczyć?
do maja zrzuce jakieś 10 kg, obecnie ważę 74 kg (wzrost 174cm)
nie stosuję żadnej diety, mój plan jest taki:
- 5 posiłków dziennie, na 2 śniadnaie zawsze owoc albo jogurt
-jak pieczywo to tylko pełnoziarniste i w niewielkich ilościach
- jak słodycze (jestem uzalężniona ) to w minimalnych ilościach i tylko do godziny 14, żebym zdażyła je spalić
- 0 słonych przekąsek
- pizza, makarony z sosami, raz na max. 3 tygodnie w małych ilościach (nie odstawię całkiem, bo potem jak się rzucę to pochłonę bez opamiętania),
- 2 litry wody niegazowanej dziennie
- orbitrek - minimum 3 razy w tygodniu po 1 godzinie
- jem powoli, delektuję się

mam zamiar ważyć się raz na 3 tygodnie, dobowe wahania są zbyt duże, poza tym mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc będę się mierzyć

[Jerzyczka]

Napisane przez bojkka

dziewczyny mogę jeszcze dołaczyć?
do maja zrzuce jakieś 10 kg, obecnie ważę 74 kg (wzrost 174cm)
nie stosuję żadnej diety, mój plan jest taki:
- 5 posiłków dziennie, na 2 śniadnaie zawsze owoc albo jogurt
-jak pieczywo to tylko pełnoziarniste i w niewielkich ilościach
- jak słodycze (jestem uzalężniona ) to w minimalnych ilościach i tylko do godziny 14, żebym zdażyła je spalić
- 0 słonych przekąsek
- pizza, makarony z sosami, raz na max. 3 tygodnie w małych ilościach (nie odstawię całkiem, bo potem jak się rzucę to pochłonę bez opamiętania),
- 2 litry wody niegazowanej dziennie
- orbitrek - minimum 3 razy w tygodniu po 1 godzinie
- jem powoli, delektuję się

mam zamiar ważyć się raz na 3 tygodnie, dobowe wahania są zbyt duże, poza tym mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc będę się mierzyć

bardzo mądre podejście! witamy ja tez powinnam się ważyć co 3 tygodnie, bo ważenie się co kilka dni doprowadza mnie do szaleństwa

[psyhe666]

-0,4kg.

[Jerzyczka]

Napisane przez psyhe666

-0,4kg.

gratuluję! zapisane

[psyhe666]

Napisane przez Jerzyczka

gratuluję! zapisane

Obiecuję, że tym razem będę się lepiej trzymać!
Chciałabym jakoś wyglądać do urodzin...

[Freya_16]

waga 52.9

tak dieta 3 dniowa przypomina głodówkę ale nią nie jest
i najważniejsze ze są efekty , bo po nie jedzeniu po 18 jak widać nie ma ;/

jestem na siebie strasznie zła, bo zjadłam więcej niż zaplanowałam i jeszcze mam dożo nauki ,że nie jestem w najlepszym nastroju teraz ;/

[alekhspain]

O ja -0,5kg
Specjalnie zważyłam się rano, a może zróbmy inaczej i nie zapisujmy swojej wagi co tydzień a co dwa tygodnie?

Idę zrobić sobie jakieś śniadanko! Udanego dnia

[homerkees]

Ja też chcę, ja też !!!
Od wczoraj na siłownię sobie chodzę, ale mammotywację bo wykupiłam karnet na 3 miesiące i to nie tani więc chodzić będę na pewno. jak będzie z czasem sie okaże ale mam swoją motywatorkę ( przyjaciółkę) która ze mna chodzi więc już jest dobrze :P
Jestem studenciną , a kilogramy zebrałam po mojej okruszynce teraz śpiacej. Kiedyś 54 kilo przt 157 cm a teraz 59.8 kilo. Wczoraj sie ważyłam. Chcę wygladać jak przed ciążą a nawet lepiej

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez bojkka

dziewczyny mogę jeszcze dołaczyć?
do maja zrzuce jakieś 10 kg, obecnie ważę 74 kg (wzrost 174cm)
nie stosuję żadnej diety, mój plan jest taki:
- 5 posiłków dziennie, na 2 śniadnaie zawsze owoc albo jogurt
-jak pieczywo to tylko pełnoziarniste i w niewielkich ilościach
- jak słodycze (jestem uzalężniona ) to w minimalnych ilościach i tylko do godziny 14, żebym zdażyła je spalić
- 0 słonych przekąsek
- pizza, makarony z sosami, raz na max. 3 tygodnie w małych ilościach (nie odstawię całkiem, bo potem jak się rzucę to pochłonę bez opamiętania),
- 2 litry wody niegazowanej dziennie
- orbitrek - minimum 3 razy w tygodniu po 1 godzinie
- jem powoli, delektuję się

mam zamiar ważyć się raz na 3 tygodnie, dobowe wahania są zbyt duże, poza tym mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, więc będę się mierzyć

Oooo niezła strategia co do odchudzania. też czytałam gdzieś żeby jeść wolniej i małymi kęsami i powiem że na mnie działa. Żuję i żuję i po jednej kanapce mam dośc jedzenia
ja tez jestem nowa i mam nadzieję że tutaj zajdę wsparcie

[AnetaChan]

Moja waga pokazała dzisiaj 66kg. Nie wiem jak to możliwe, żebym schudła ponad kilogram od poniedziałku, tym bardziej, że się nie głodowałam. Ale nie będę narzekała

Dzisiaj zajadę chyba na samym nabiale, bo tylko to mam w lodówce niestety. A jak pójdę do sklepu to zaraz kupię pewnie coś niezdrowego