Nasze codzienne jadłospisy cz XVIII

[Ervisha]

Napisane przez yoka

Witam . Udzielałam się jakiś czas temu w KZ, a teraz postanowiłam tak kontrolnie wstawić swój jadłospis tutaj, z prośbą o ocenę. Wyrażałam przejawy ortoreksji, próbuję wprowadzić luz do jedzenia, a przy tym jeść zdrowo (oczywiście nie przesadzając). Za wszelkie uwagi będę wdzięczna.
Wychodzę z ED, niewiele do przytycia mi zostało.

A więc moje dzisiejsze U/P

start: kawa czarna

I owsianka ( 4ł owsianych górskich, 1ł otrębów) z czubatą łyżką kakao, prawie pół kostki twarogu, porządna* garść orzechów ziemnych (uwielbiam je ), pół banana

II (na uczelni) kanapka: 2 kromki żytniego razowego na miodzie, pasta jajeczna (jajka, majonez, jogurt naturalny, szczypiorek, natka pietruszki, przyprawy), pół pomidora

III pół woreczka kaszy jęczmiennej z sosem (kostka i kotlety sojowe, kurki, marchewka i nie wiem co jeszcze - by mama ), surówka z białej rzepy

IV duża porcja crumble szarlotkowego (jabłka, kruszonka z mąki żytniej, by mama)

V jeszcze nie wiem, może tosty z chleba razowego z serem żółtym, oliwkami / pastą jajeczną i pomidorem



*garść duża, aż mi się z ręki wysypuje i trochę wypada ich z samej torebki podczas brania - i nie przejmuję się tym wcale

Właśnie zastanwiałam się co u Ciebie ;D Cieszę się że jest lepiej

[Iwoka]

Dzisiejsze:
I: kasza manna (z 2 czubatych łyżek) ze sporą ilością cieplutkiego musu dyniowego (), cynamonem i słonecznikiem + jabłko + kawa zbożowa;
-> w ramach degustacji w Biedronce: po malutkim kawałeczku babki cytrynowej i makowca;
II: talerz gęstej zupy jarzynowej (marchew, kalafior, brokuły, brukselka, fasolka szparagowa, por, seler, groszek) + dokładka jedzona z garnka (pewnie drugi talerz by się nazbierał );
III: ziemniaki + spora ilość plastrów dyni przysmażonych na patelni + jajko sadzone + groszek z marchewką (taki "czysty" ze słoika, bez zasmażki) z łyżką czerwonej fasoli z puszki (i tu też dokładałam groszek z marchewką; w sumie zniknęła połowa wielkiego słoika );
IV: zostało trochę zupy, więc pewnie zjem + kromka żytniego z masłem, pomidorem, ogórkiem kiszonym, papryką i rzodkiewką;
V: szybko się kładę (rano na uczelnię ), więc wpadną warzywa.
Do picia: woda, herbata zielona z grapefruitem (x2), mięta, melisa.

Od razu wstawiam swój przewidywany jadłospis na jutrzejszy dzień uczelniany:
I (w domu): owsianka z cynamonem, masłem orzechowym i migdałami + pomarańcza;
II: jabłko + jogurt naturalny (150 g);
III: bułka żytnia z masłem, plastrem wędliny drobiowej, pomidorem, ogórkiem kiszonym, papryką i rzodkiewką;
IV: coś a'la sałatka obiadowa na zimno... Pół woreczka ryżu basmati z brokułami, groszkiem, kukurydzą i czerwoną fasolą;
V: kromka żytniego z serem, pomidorem, ogórkiem kiszonym, papryką i rzodkiewką;
VI (w domu): sałatka z pomidorów, papryki, i rzodkiewki; z połową opakowania serka wiejskiego lekkiego.
Będę miała jeszcze sporo marchewek do przegryzania.

[Dum pugnas victor es]

Dzisiaj:

śniadanie = 2 kromki Wasy żytniej + powidła śliwkowe + twaróg Ekołukta, kawa czarna

soczek marchew + grejpfrut + jabłko, później herbatka zielona z jaśminem; owoce (gruszka, mandarynki), migdały.

obiad = zupa jarzynowa + makaron z pesto.
deser = czekolada gorzka, kawa, bakalie

kolacja = jeszcze nie wiem.... fasolka w pomidorach lub rybka z czymś dobrym... może rybka, bo dawno nie jadłam

[xzora]

Napisane przez Dum pugnas victor es

Dzisiaj:

śniadanie = 2 kromki Wasy żytniej + powidła śliwkowe + twaróg Ekołukta, kawa czarna

soczek marchew + grejpfrut + jabłko, później herbatka zielona z jaśminem; owoce (gruszka, mandarynki), migdały. a gdzie białko?

obiad = zupa jarzynowa + makaron z pesto. gdzie białko?
deser = czekolada gorzka, kawa, bakalie

kolacja = jeszcze nie wiem.... fasolka w pomidorach lub rybka z czymś dobrym... może rybka, bo dawno nie jadłam lepiej ryba i to dużo, żeby uzupełnić braki białka we wcześniejszych posiłkach

mało białka, ogólnie mało jedzenia - małe śniadanie, potem tylko przekąska z owoców, postaraj się rano zjeść coś konkretniejszego

Mój jadłospis U (bezglutenowy)
1. omlet z 3 jajek na maśle
2. sałatka jarzynowa na bazie majonezu ze śledziem
3. sałatka jarzynowa na bazie majonezu ze śledziem, banan
4. miruna smażona na oleju kokosowym z kaszą gryczaną i marchewką w sosie jogurtowo -majonezowym
5. orzechy laskowe
1660kcal (nie licząc warzyw), BTW 82/114/70 (+ warzywa)

[Przeczyszczenie]

Napisane przez Poa alpina

A może pójdziesz w końcu do lekarza z tymi swoimi zaparciami? Widać, że całe menu ustawiasz pod względem swoich dolegliwości. Tonami spożywanych otrębów i lnu cudów nie zdziałasz, a jeśli przedawkujesz, to jeszcze sobie zaszkodzisz. Marsz do lekarza!

No właśnie w poniedziałek byłam i lekarka dała mi taki syrop Lactulosum i pomógł od razu na drugi dzień na następny też byłam w toalecie ^^ mam go brać teraz do konca tygodnia i w pon znowu do kontroli kazano mi jeszcze jeść "trawsko", więc wcinam troche tych otrąb i różnych jogurtów z pestkami dyni na przykład. Co do Twojej odpowiedzi, rozumiem, że za dużo tego błonnika mam w menu.?? przystopuje XD

[karolowanka]

Napisane przez Poa alpina

Skoro masz takie piękne BMI to jedz normalnie, a aby wysmuklić ciało po prostu ćwicz. Spożywanie 1200 kcal dziennie przy idealnym BMI to jakieś nieporozumienie. Zrobisz sobie krzywdę.

Wiem, że to za mało, jednak chyba potrzebowałam usłyszec to od kogoś z zewnątrz W takim razie zacznę powoli dodawac kalorie, aczkolwiek raczej nie chcę przekraczac 1600 - 1700 kcal. Dziękuję za pomoc

[nikol12]

Szkolne U :
Śniadanie : porządna porcja pł. kukurydzianych zalanych mlekiem z orzechami , jabłko
II : buła z ziarnami z serkiem kanapkowym , sałatą, pomidorem, rzodkiewką i ogórkiem, jabłko
III : smażony na oleju rzepakowym kotlet rybny w jakiejś panierce , ziemniaki , cały brokuł
Przy kompie : cappuccino
Kolacja : twaróg ( 1oog białego sera , trochę jog. ) z przyprawami i pomidorem, kromka razowca grubo obłożona wędzoną makrelą
Ruch : tylko spacerek do szkoły
ostatnio tata zrobił mega zapas brokułów i teraz mogę sobie zjadać całą sama Pł. kukurydziane - nie jem codziennie, czasami można

[tapetka22]

Napisane przez aga.fisia

Ja zaczęłam od dzisiaj. Mam do zrzucenia jakieś 13 kg... (w 1,5 roku utyłam 10 i czuje się fatalnie). Chcę ćwiczyć co 2 dni po 30 min (na razie mam słabą kondycję, czy tyle starczy?)

1. Śniadanie: 2 naleśniki z bialym serem smażone beztłuszczowo polane jogurtem bio bez cukru

2. II śniadanie: plaster ananasa + 1/4 melona

3. Obiad: bakłażan z wołowiną i sosem pomidorowym, sałatka grecka

4. Wczesna kolacja : kromka ciemnego pieczywa z soją, z białym twarogiem i plasterek szynki

5. Potem (na zabicie głodu): pomarańcz


I jak to widzicie? Dalej tak działać, czy coś zmienić?

najpierw radze poczytac watki podwieszane z 1postu..

Napisane przez yoka

Witam . Udzielałam się jakiś czas temu w KZ, a teraz postanowiłam tak kontrolnie wstawić swój jadłospis tutaj, z prośbą o ocenę. Wyrażałam przejawy ortoreksji, próbuję wprowadzić luz do jedzenia, a przy tym jeść zdrowo (oczywiście nie przesadzając). Za wszelkie uwagi będę wdzięczna.
Wychodzę z ED, niewiele do przytycia mi zostało.

A więc moje dzisiejsze U/P

start: kawa czarna

I owsianka ( 4ł owsianych górskich, 1ł otrębów) z czubatą łyżką kakao, prawie pół kostki twarogu, porządna* garść orzechów ziemnych (uwielbiam je ), pół banana

II (na uczelni) kanapka: 2 kromki żytniego razowego na miodzie, pasta jajeczna (jajka, majonez, jogurt naturalny, szczypiorek, natka pietruszki, przyprawy), pół pomidora

III pół woreczka kaszy jęczmiennej z sosem (kostka i kotlety sojowe, kurki, marchewka i nie wiem co jeszcze - by mama ), surówka z białej rzepy

IV duża porcja crumble szarlotkowego (jabłka, kruszonka z mąki żytniej, by mama)

V jeszcze nie wiem, może tosty z chleba razowego z serem żółtym, oliwkami / pastą jajeczną i pomidorem



*garść duża, aż mi się z ręki wysypuje i trochę wypada ich z samej torebki podczas brania - i nie przejmuję się tym wcale

tęskniam

cieszę się że jest dobrze...tulę

ps.jak tam uzaleznienie od "granoli" ?

[eddin]

R

1. Jajecznica z dużą ilością indyka gotowanego, dużym pomidorem + połowa grahamki, duuuża latte

2. Hummus + pita (w knajpce, trudno było się oprzeć mam nadzieję, że to nie ma jakiejś ogromnej ilości kcal...), mandarynka, świeży sok marchwiowy

3. Pstrąg pieczony + duży pomidor, duża garść orzechów włoskich i nerkowców

4. Serek wiejski + papryka

5. Pewnie wypiję lampkę białego, wytrawnego wina...


Chyba jest lepiej niż ostatnio...? Pomijając pitę i wino Więc czy to wciąż R?

[Przeczyszczenie]

Moje dzisiejsze R :3

Śn: Owsianka z 5 łyżek + dwie łyżki jogurtu naturalnego i płatki muesli

W szkole:
- kanapka z ciemnego chleba z serem i trzy pomidorki małe do tego,
- jabłko i mandarynka mała,

W domu jeszcze pochłonęłam jedną kanapkę z serem i ogórkiem

O: rybka + warzywa na patelnię (mieszanka chińska)

P: grejpfrut (nie miałam przewidzianego podwieczorku, tylko miałam na spróbowanie)

K: Jeszcze nie wiem, ale prawdopodobnie jakaś jajecznica, czy coś... może coś polecicie.? coś łatwego do przyrządzenia

[yoka]

Napisane przez Poa alpina

Ja lubię, jak śniadanie jest duże objętościowo. Zresztą obiad również (fuuura warzyw). Nie lubię się czuć niedojedzona, a te dwa posiłki to dla mnie podstawa. Czasem zdarza się, że nawet jest mi przez moment ciężko zaraz po śniadaniu - ale przecież od rana człowiek jest najbardziej aktywny i po chwili nic już takiego nie czuję, za to pełna energii mogę działać.
Ja za to nie mogę pić kawy na pusty żołądek. No cóż, każdy ma inne przyzwyczajenia.

U mnie po prostu czasem zapala się lampka "a może za dużo wpycham i niepotrzebnie rozciągam żołądek", ale to chyba bezsens.
Fakt, z wieloletnimi przyzwyczajeniami trudno walczyć. Chociaż wiem, że z tą kawą to niezbyt zdrowo, ale...

Napisane przez Ervisha

Właśnie zastanwiałam się co u Ciebie ;D Cieszę się że jest lepiej

Dziękuję

Napisane przez tapetka22

tęskniam

cieszę się że jest dobrze...tulę

ps.jak tam uzaleznienie od "granoli" ?

Witaj Dziękuję i również ściskam mocno!
Granola... Miałam przez jakiś czas fazę na domową (sama w końcu wymyśliłam przepis, bo nie smakowały mi te z cudzych) i przestałam jadać te kupne .
A teraz póki co odwyk od granoli trwa, nie jadłam chyba od wakacji.

[tapetka22]

Napisane przez yoka

Witaj Dziękuję i również ściskam mocno!
Granola... Miałam przez jakiś czas fazę na domową (sama w końcu wymyśliłam przepis, bo nie smakowały mi te z cudzych) i przestałam jadać te kupne .
A teraz póki co odwyk od granoli trwa, nie jadłam chyba od wakacji.

organizam się zaspokoil i teraz pewnie ma "chcicę "na coś innego
mówilam że tak bedzie,pamietasz?

[starss23]

witam

Moje R

ŚNIADANIE; owsianka ( 40 g płatków owsianych, 3 włoskie orzechy, mandarynka, pół szkl mleka) kawa parzona z mlekiem bez cukru.
PRZEKĄSKA;jabłko
2ŚNIADANIE; serek wiejski, 10 oliwek zielonych, pomidor, pół kromki ciężkiego ciemnego chleba z ziarnami;
OBIAD; pół woreczka ryżu brązowego, warzywa podduszone na łyżeczce oleju rzepakowego, pół kubka maślanki, trochę kapusty kiszonej.
PODWIECZOREK: kawa z mlekiem bez cukru, dużąą garść słonecznika.
KOLACJA: 2 grube plastry sera białego, 2 plastry szynki drobiowej, papryka czerwona, trochę ogórka.

Dziewczyny dziś kupiłam mleko sojowe, w sklepie ze zdrową żywnością, do czego mogę je używać??do owsianki?

Nadal nie chudnę...utrzymuje wagę... ale jestem i będę cierpliwa


proszę o ocenkę

[Przeczyszczenie]

Napisane przez starss23

ŚNIADANIE; owsianka ( 40 g płatków owsianych, 3 włoskie orzechy, mandarynka, pół szkl mleka) kawa parzona z mlekiem bez cukru.

dobra taka owsianka z mandarynką.?? nigdy nie próbowałam i jakoś tak nie umiem się przemóc, żeby spróbowac

[starss23]

pycha Ja lubię tak miksować

[dance makabre]

Ja nie znoszę owsianki z pomarańczą, ani z mandarynką Paskudna jak dla mnie.

[starss23]

moje kupki smakowe płatają figle( uwielbiam po prostu wszelkie owoce) a ta moje R do przyjęcia? dziś bez mięska... ale było wczoraj i będzie jutro

[aga.fisia]

Śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa (jedna z twarożkiem i rzodkiewką, druga z polędwicą), 3 plasterki suszonego mango

II śniadanie: jogurt

Obiad: Dwie garści makaronu razowego penne z jagnięciną w winie

Podwieczorek: Kubek koktajlu truskawkowego

Kolacja; Pół bułki z tatarem


I co? Ujdzie czy niebardzo?

[eddin]

Napisane przez aga.fisia

Śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa (jedna z twarożkiem i rzodkiewką, druga z polędwicą), 3 plasterki suszonego mango

II śniadanie: jogurt

Obiad: Dwie garści makaronu razowego penne z jagnięciną w winie

Podwieczorek: Kubek koktajlu truskawkowego

Kolacja; Pół bułki z tatarem


I co? Ujdzie czy niebardzo?

To na R? To chyba mało trochę Ale ja też dopiero się uczę i średnio mi wychodzi jednak już widzę, że mało... do jogurtu powinnaś zjeść jakiś owoc, brakuje też warzyw (ech, sama jestem niewiele lepsza )

Dobrze by było, jakby ktoś jeszcze ocenił

[Milka1224]

Dodam moje U

I czekoladowa owsianko-orkiszanka na mleku sojowym (pod koniec gotowania dorzucone kilka kostek gorzkiej czekolady z całymi orzechami ) podana z wędzonymi śliwkami i siekanymi orzechami lasowymi + kawa parzona

II świeży sok jabłkowy, składana z 2 kromek orkiszowa grzanka z pesto, pomidorem i mozzarellą

III spora porcja zupy-krem z czerwonej soczewicy i marchewki z dodatkiem sosu sojowego posypana prażonym sezamem

ricore, pasek czekolady jak do śniadania, garść migdałów

IV pikantne grzanki z awokado, wędzonym dorszem i musztardą curry

[Przeczyszczenie]

a mógłby ktoś spojrzeć na moje.?? proosze

[xzora]

Napisane przez Przeczyszczenie

Moje dzisiejsze R :3

Śn: Owsianka z 5 łyżek + dwie łyżki jogurtu naturalnego i płatki muesli ok, chociaż fajnie by było dodać jakieś orzechy i owoce do owsianki

W szkole:
- kanapka z ciemnego chleba z serem i trzy pomidorki małe do tego, mało białka, jakieś mięsko do sera by się przydało
- jabłko i mandarynka mała, ok

W domu jeszcze pochłonęłam jedną kanapkę z serem i ogórkiem

O: rybka + warzywa na patelnię (mieszanka chińska) ok, mam nadzieję, że sporo tej ryby było

P: grejpfrut (nie miałam przewidzianego podwieczorku, tylko miałam na spróbowanie) ok

K: Jeszcze nie wiem, ale prawdopodobnie jakaś jajecznica, czy coś... może coś polecicie.? coś łatwego do przyrządzenia jajecznica jak najbardziej, najlepiej z wiejskich jajek

mało białka - przez cały dzień tylko ryba, jajka (o ile były) plus dwa plastry sera
bardzo mało tłuszczu - ryba jak była przyrządzana? jajecznica?

[Moyraa]

Napisane przez Poa alpina

Oby się udało, mi ten wątek pomógł! Tylko właśnie trzeba uważać, żeby nie popadać w żadne skrajności i umieć oddzielać ziarno od plew (bo bardzo chorobowe posty tutaj też się czasem pojawiają...). To jest przede wszystkim kopalnia inspiracji do komponowania ciekawych menu. Ja osobiście skupiam się teraz na tym, żeby jeść smacznie, kolorowo i wartościowo - w ten sposób zupełnie nie myślę już o kaloriach. Zwracam na nie uwagę już tylko np. kupując jakiś produkt w sklepie - choć i tak istotniejszy jest dla mnie skład. Życie jest zbyt krótkie, a jedzenie zbyt dużą przyjemnością, żeby tak wszystko sobie ograniczać. Jak się wypadnie z tego błędnego koła strachu, to potem już górki. Ja już nie pamiętam, kiedy miałam lęki związane z żarciem, ale kiedyś pojawiały się często...

Mam wielką nadzieję, że i u mnie z górki będzie . Jako, że podniosłam się z ogromnego doła, to teraz idę do góry z podwójną siłą i mam nadzieję, że zmierzę się z demonami w kontekście jedzenia.
Tak. Smacznie, wartościowo i kolorowo. Zdrowo, ale z umiarem. I racja. Szkoda życia na liczenie kalorii, ograniczanie do minimum i Bóg wie co jeszcze. Żyć życiem chcę, a nie jedynie skupianiem się obsesyjnie na ciele. Bo to egzystowanie, a nie życie!


Utrzymanie
wczorajsze

I. Owsianka na wodzie (3 czubate łyżki płatków owsianych, 1 1/2 łyżki poppingu z amarantusa, sok z pomarańczy, ok. 50-100g twarożku mielonego, ekstrakt z wanilii, kardamon, 1/2 banana), kostka gorzkiej czekolady
II. Kromka chleba orkiszowego z masłem, szynką, plastrem sera topionego, pesto pomidorowym + mini piętka , jabłko
III. Kotlet drobiowy smażony na łyżce oleju z pestek winogron, puree ziemniaczane (2 ziemniaki ugotowane na parze w skorupach, mleko owsiane, masło, przyprawy), sporo gotowanej marchewki
IV. 2 mandarynki, paluszki beskidzie (wizyta przyjaciółek. kiepska kolacja, ale towarzystwo ważniejsze )

[deser czekoladowy]

Moja dzisiejsza R
I owsianka (dwie łyżki płatków owsianych, po jednej łyżce pł. orkiszowych i otrębów) z serkiem wiejskim, dwiema łychami domowego musu jabłkowego, czterema kosteczkami gorzkiej czeko bez cukru i parę migdałów

II wiejski z musem jabłkowym+ kawa z mlekiem


III jajko sadzone x2, micha sałatki (ogórek, rzodkiewka, papryka, mieszanka sałat) edit jajek było trzy, na dwóch plasterkach szynki i nie było sałatki tylko dużo zielonej fasolki szparagowej

IV serek homo na słodko z musem jabłkowym

po treningu z Ewką

V sałatka (tuńczyk rozdrobniony w wodzie, 2 jajka, pomidor, cebula, brokuł)


Do picia- woda, czerwona herbata, zielona herbata, owocowa herbata- na pewno ponad 2 litry

[nikol12]

Naukowe U ( dużo nauki niestety )
I : bułka z ziarnami / 1 z serkiem wiejskim , 2 z sałatką rybną - sporo rybki / , jabłko, kubek ciepłego mleka 2%
15 min spacer z psiakiem
II : serek homo czekoladowy , marchewka, 2 mandarynki
30min grabienia liści
III : sałatka makaronowo-warzywno-mięsna -X 2 duże porcje i duużo brokuł
Przekąska : jabłko ( najedzona po obiedzie)
IV : 2 kromki ciemnego chleba / 1 z masłem , wędliną, pomidorem, 2 z serkiem kanapkowym/
30min hula hop

Do ocenki

[starss23]

MOje R

OCENI KTOŚ

ŚNIADANIE; kawa parzona z mlekiem bez cukru, owsianka(40g płatków owsianych, pół banana, 3 wł orzechy, trochę mleka sojowego )
2ŚNIADANIE; kromka ciemnego ciężkiego chleba z ziarnami, 2 grube plastry białego sera, plasterek szynki drobiowej, zielone oliwki, małe jabłuszko.
BIEG naprzemienny z marszem OK 4 KM w 20 minut
OBIAD; pół woreczka ryżu brązowego, mały gotowany w wodzie pulpet ( z mięsa mielonego chudego od szynki), warzywa (marchew,papryka,kukurydz a,fasolka zielona,brokuły) podduszone na łyżce oleju rzepakowego, wszystko zalane sosem z maślanki i przecieru pomidorowego z ziołami( sosu tak pół kubka)
PODWIECZOREK; kawa, garść -spora słonecznika;
Kolacja; serek wiejski 150 g, pomidor duzy, papryka czerwona, zielona herbata.

i jak ? z góry dziękuję za ocenkę

[blax5]

Moje:

I. owsianka na mleku z rodzynkami, jabłkiem i orzechami nerkowca

II. grzanki z domowego chleba z ziarnami z masłem orzechowym crunchy

III. jajka sadzone z buraczkami i podprażonymi nasionami słonecznika

IV. makaron z szprotkami w sosie pomidorowo- jogurtowym z ziołami prowansalskimi (nie spodziewałam się, że to będzie takie dobre )

V. twaróg z jogurtem nat., olejem lnianym, tartą marchewką, przyprawą korzenną i odrobiną imbiru

[Ervisha]

Napisane przez yoka

U mnie po prostu czasem zapala się lampka "a może za dużo wpycham i niepotrzebnie rozciągam żołądek", ale to chyba bezsens.
Fakt, z wieloletnimi przyzwyczajeniami trudno walczyć. Chociaż wiem, że z tą kawą to niezbyt zdrowo, ale...



Dziękuję



Witaj Dziękuję i również ściskam mocno!
Granola... Miałam przez jakiś czas fazę na domową (sama w końcu wymyśliłam przepis, bo nie smakowały mi te z cudzych) i przestałam jadać te kupne .
A teraz póki co odwyk od granoli trwa, nie jadłam chyba od wakacji.

Ale rozumiem ze po prostu nie masz na nią ochoty a nie sobie odmawiasz?

[aga.fisia]

Napisane przez eddin

To na R? To chyba mało trochę Ale ja też dopiero się uczę i średnio mi wychodzi jednak już widzę, że mało... do jogurtu powinnaś zjeść jakiś owoc, brakuje też warzyw (ech, sama jestem niewiele lepsza )

Dobrze by było, jakby ktoś jeszcze ocenił

Kiedy ja taką dietę mam od dobrego miesiąca, plus ćwiczę 30 minut co drugi dzień.... I ani grama do dołu....

[Moyraa]

Utrzymanie
Dzisiejsze

I. Owsianka gotowana na kawie (3 czubate łyżki płatków owsianych, 1 1/2 łyżki poppingu z amarantusa, 1/2 banana, 1 przeładowana łyżeczka miodu, skórka z 1/2 pomarańczy, miąższ z 1/2 pomarańczu - drobno pokrojony, 2 łyżeczki kawy, 1 łyżeczka cynamonu, anyż), kostka czekolady, reszta pomarańczy

II. Na mieście - muffinka z nadzieniem truskawkowym. niebo!

III. Potrawka warzywna (papryka, biała kapusta, marchewka, cebula, przyprawy) z gulaszem drobiowym - 1 pełna miska
(wiem - powinny wpaść węglowodany. musiałam jednak zjeść coś na szybko. a po drugie - lubię tak )

IV. 2 kromki chleba z szynką, żółtym serem, ketchupem, oregano i suszonym pomidorem - pokropione ostrym olejem z chilli