Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

nie podoba mi się to, nie wyobrażam sobie malowania mi serduszek na brzuchu i innych tego typu gier

jeszcze "modna" jest czekoladka rozpuszczona w pampersie

[karolina2121]

Napisane przez Meliitele

Melduje sie

Wrocilam od nich i jestem wsciekla.. boze tyle czasu sluchac tego pier..
On czasu potrzebuje, on dobry chlopak, on zrozumie. sranie w banie o!
W swieta myslalam ze jakos wiecej czasu bedzie bo przeciez ma urlop 2 tyg. To mi powiedzieli jego rodzice ze razem spedzimy. Wracam do domu on dzwoni i pyta sie jak tam. Mowie mu o swietach a on ze jedzie w 1 dzien swiat do swojego rodzinnego miasta.. bo on tam ma wiekszosc znajomych. A ja mowie ale tu jestem ja i nasze dziecko. I go zacielo.. ze jeszcze pomysli..
Czy on taki glupi jest czy nieumyslnie tak mowi?

odczulam to tak jakby chcial sie tylko ze mna zobaczyc w dzien wizyty.. taki h.u.j ze ja bede sie dostosowywac do niego i do jego planow. Moze bede siedziec w domu w swieta i czekac jak glupia..
Pojade sobie do swojego rodzinnego domu i jak on bedzie chcial isc na usg to zaprosze go do siebie. Skoro potrafi sobie jechac do kolegow to do mnie tez bedzie musial sie pofatygowac.. Co za k.utas wrr

Racja Tak trzymaj

[sharpnowaja]

MoTyleKsw piękne ciuszki. Ja tam wolę nie zliczać ile wydaję na takie coś

Meli biedactwo

[potterka]

Fajne ciuszki.. kurde aż mam chęć coś kupić

[nuna2]

Napisane przez anoxee

Jesteście okropne Chciałam tylko to powiedzieć!!

Idę pomagać małżowi składać meble.

ale wam super nasze dopiero przyjdą za tydz!! już czekamy 6 tyg

Napisane przez Meliitele

Melduje sie

Wrocilam od nich i jestem wsciekla.. boze tyle czasu sluchac tego pier..
On czasu potrzebuje, on dobry chlopak, on zrozumie. sranie w banie o!
W swieta myslalam ze jakos wiecej czasu bedzie bo przeciez ma urlop 2 tyg. To mi powiedzieli jego rodzice ze razem spedzimy. Wracam do domu on dzwoni i pyta sie jak tam. Mowie mu o swietach a on ze jedzie w 1 dzien swiat do swojego rodzinnego miasta.. bo on tam ma wiekszosc znajomych. A ja mowie ale tu jestem ja i nasze dziecko. I go zacielo.. ze jeszcze pomysli..
Czy on taki glupi jest czy nieumyslnie tak mowi?

odczulam to tak jakby chcial sie tylko ze mna zobaczyc w dzien wizyty.. taki h.u.j ze ja bede sie dostosowywac do niego i do jego planow. Moze bede siedziec w domu w swieta i czekac jak glupia..
Pojade sobie do swojego rodzinnego domu i jak on bedzie chcial isc na usg to zaprosze go do siebie. Skoro potrafi sobie jechac do kolegow to do mnie tez bedzie musial sie pofatygowac.. Co za k.utas wrr

ech kochana kiedy Ty zrozumiesz, że nie ma na niego co liczyć... Ile razy się już wkurzałaś... Zrozum, że najlepiej będzie miec stosunek z nim,,alimentacyjny" bo Ty cierpisz

[xal]

Polazłam na klachy z kuzynką, bo w końcu po 8 latach zza oceanu przyleciała, a tu 3 część ...
Nadrobię może po kolacji, bo mężuś pojechał ją odwieźć to ja mu kolacyjkę zrobię w nagrodę
Wiecie, że prawo jazdy z USA, takie standardowe nie jest ważne w PL? Aż się zdziwiłam, musi być jakieś międzynarodowe, no więc kuzynka jeździć nie może, chociaż, ciekawe czy nasi policjanci by o tym wiedzieli

[Ashyshqa]

Napisane przez karolina2121

W sumie.. ja też nie wiem kogo bym zaprosiła ...
Mam (a raczej miałam ) 3 dobre koleżanki z pracy... zostały mi 2 z czego z tylko 1 utrzymuję kontakt, bo pozostałe jakoś nie są zainteresowane moim życiem. Mam też 2 dobre koleżanki z liceum, ale wątpię żeby przyjechały... odkąd mieszkam w Łukowie (2 lata minie w styczniu) tylko jedna mnie raz odwiedziła...
Podsumowując, nie ma dla kogo robić imprezy no chyba, że dla moich sióstr i jednej znajomej z Łukowa, którą średnio lubię ... chyba jednak lepiej nie, bo czuję, że byłaby to impreza roku




Też to wczoraj widziałam .... i się przeraziłam

Napisane przez Mysia mysz

nie podoba mi się to, nie wyobrażam sobie malowania mi serduszek na brzuchu i innych tego typu gier

Ja zrobię bo mam moje kochane przyjaciółki z Lublina i kilka bardzo dobrych koleżanek z pracy i to będzie bardzo fajna okazja żeby się spotkać w babskim gronie. Bardzo brakuje mi teraz takich posiadówek. A nie wiem czy będę chciała to robić z jakimis zabawami itd. Zastanowię się Dla mnie każdy pretekst, żeby się spotkac, pośmiać i pogadać o pieluchach jest dobry

Napisane przez MoTyleKsw

To może i ja zachęcę do ciuchów.
Kupowane w rożnym odstępie czasu w różnej ilości.
W sumie wydane około 70 zł za wszystko (zapisuję )

Większość na 56/62 parę na 68 i 70 ileś

Niektóre takie milusie, ale no na zdj nie widać
No i jak widać po zakupach ewidentnie czekam na chłopca


A dla dziewczynek zawsze ile legginsów ile sukienek Ale zawsze o dziwo zostawiam

No cudowności! Ja też chcę małego chłopczyka (jak widzę te wszystkie słodziaki). COraz bardziej mnie motywujecie, żeby się do SH wybrać. W końcuy mi wszystko wykupicie

[lonely_lady]

Melduję się i ja w nowej części


Która jestem ? bo już na pewno nie pierwsza
Szalone jesteście, mam 4 strony do nadrobienia

[karolina2121]

Napisane przez potterka

Fajne ciuszki.. kurde aż mam chęć coś kupić

Śmiało, nie krępuj się

Moja ciotka, która wierzy w zabobon żeby nie kupować ubranek przed narodzinami przeraziła się gdy usłyszała ile rzeczy już kupiłam

[Katate]

W końcu się uporałam z fotkami w klubie
Meli widzę, że u Ciebie nadal atrakcje Mam nadzieję, że jakoś Ci się poukłada w końcu.

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Polazłam na klachy z kuzynką, bo w końcu po 8 latach zza oceanu przyleciała, a tu 3 część ...
Nadrobię może po kolacji, bo mężuś pojechał ją odwieźć to ja mu kolacyjkę zrobię w nagrodę
Wiecie, że prawo jazdy z USA, takie standardowe nie jest ważne w PL? Aż się zdziwiłam, musi być jakieś międzynarodowe, no więc kuzynka jeździć nie może, chociaż, ciekawe czy nasi policjanci by o tym wiedzieli

a to ciekawe, bo w drugą stronę jest ok, w sensie, że w stanach jeździłam na europejskim prawku

chociaż w sumie rozumiem, bo tam wsyztskie znaki są opisane słownie więc mogliby się w europie nie połapać

co mnie zdziwiło w stanach to przepis, że nie można wozić alkoholu w aucie, nawet zamknietej butelki, musi być w bagażniku a bagażniki mają awaryjne otweranie od środka

[Katate]

Napisane przez karolina2121

Śmiało, nie krępuj się

Moja ciotka, która wierzy w zabobon żeby nie kupować ubranek przed narodzinami przeraziła się gdy usłyszała ile rzeczy już kupiłam

MOja mama też tak mówiła do póki jej nie wziełam do H&M na dział dzieciowy
Od razu kilka rzeczy kupiła
Ja z synkiem w ciąży to w 33 tyg miałam już wszystko poprane, poukładane, wózek zaparkowany i fotelik również gotowy do użycia

[colorblue]

Napisane przez pearl87

ja nowy wątek zaczynam rozstrojeniem nerwowym - tak histerycznie zareagowałam na to, że mi nie wyszło to cholerne ciasto na ptysie, że mąż skomentował "pierwszy raz rozumiem facetów, którzy wolą dłużej zostać w pracy"

a ja prawie leżałam na podłodze zawodząc "ale ja chcę zjeść ptysia"
chyba zaproponuję mu odmóżdżenie przy jakimś filmie, wolę nie ryzykować

i zupełnie się podpisuje pod tym, co piszecie - mój mąż nie może zrozumieć jak mogłam się wgapiać w zdjęcia z usg najbardziej się jara jednak tym swoim przeczuciem o córeczce i nawet się zaangażował w oglądanie ubranek w necie - "dla Niej" :P - ale to tylko momentami

postanowiłam zaczekać z zakupami dla maluszka do tych okolic 20 tygodnia, kiedy wreszcie się dowiem kto się tam czai

Ja też z zakupami muszę się wstrzymać do poznania płci,ale korci mnie,żeby chociaż coś uniwersalnego kupić
Stwierdziłam,że poczekam do przyszłego tygodnia do USG prenatalnego i po nim coś zakupie dla maluszka

A z tym ptysiem to:hahaha :

Napisane przez Ashyshqa

Promocje i to na ubrania jesienn/zimowe są już pełną parą. Ja akurat polowałam na jakieś letnie niedobitki ale jest w czym wybierać jeśli chodzi o rzeczy na teraz. Polecam Carry - prawie cały sklep przeceniony.

Ależ Wam zazdroszczę lumpeksowych zakupów! Piękne te Wasze zdobycze. U mnie jakoś nie ma takich fajnych dziecięcych rzeczy, albo ja nie potrafię znaleźć. Mam nadzieję, ze po nowym roku Was dogonię z wyprawką.

Poza tym jakoś pod koniec stycznia mam zamar zorganizować Baby Shower, więc pewnie dostaniemy jakieś cudeńka. A Wy planujecie takie imprezy?

Nie ja nie robię takiej imprezki bo w sumie też nie mam dla kogo, koleżanki się porozjeżdżały po świecie, a te co są na miejscu mają swoje życie i pourywały w większości konkakty.. No a dla 2-3 nie ma sensu robić.. Zresztą zawsze jak ktoś do maluszka przyjdzie zobaczyć to coś przyniesie..

[axella]

Meli- ja bym się bała jeszcze tego, że małemu będzie wmawiał,że on go tak BARDZO kocha i tak bardzo go CHCIAŁ.
Ty-nie zaprzeczysz,bo nie pokażesz ojca w złym świetle a ciężko będzie Ci słuchać o "super tacie" co raz na rok kupi super droga zabawkę a Ty zgaśniesz w oczach małego, mimo że będziesz z nim na codzień, bo TY mu tego czy tamtego nie kupiłaś. i będzie super tata i niedobra mama...
Tak jest z tym znajomym co Ci mówiłam.. Matce grosza nie da bo skąpi (a ma!!!) a dla bejbi jest najlepszy bo jada tylko do kina/na basen/po zabawkę..

Zlej go totalnie bo będziesz sie babrać w tym do końca życia..

Wiem,że i tak zorbisz jak chcesz ale posłuchaj trochę Młodszej Koleżanki

[nuna2]

naszło mnie przez was na drinka bezalkoholowego

[maarchewka]

już chyba nie nadrobie II częsci wątku, trudno.

TZ a ciaza - mój tż tak niby sie cieszy, ale nie specjalnie interesuje co się dzieje. Potulnie chodzi na USG i cieszy się jak ma komuś zdjęcie pokazać. Ale zeby jakos specjalnie do brzucha gadał to nie. Czasami go pogłaska jak mu pod nos podstawie i powiem "brzunio", to on trochę jak na komendę wyciąga rękę i oglądając jednocześnie TV cos tam pomaca...

A dzisiaj chciałam sobie kupić strój kąpielowy, żeby mieć na basen. I dupa, średnia cena to 150 zł i w kazdym wyglądam jak kulka... i jeszcze ten masakryczny cellulit. Macie jakieś sposoby na zwalczenie tego gów.n.a?

[potterka]

Napisane przez karolina2121

Śmiało, nie krępuj się

Moja ciotka, która wierzy w zabobon żeby nie kupować ubranek przed narodzinami przeraziła się gdy usłyszała ile rzeczy już kupiłam

w tym miesiącu muszę sobie odpuścić
ale może w grudniu

[Ashyshqa]

Napisane przez Meliitele

Melduje sie

Wrocilam od nich i jestem wsciekla.. boze tyle czasu sluchac tego pier..
On czasu potrzebuje, on dobry chlopak, on zrozumie. sranie w banie o!
W swieta myslalam ze jakos wiecej czasu bedzie bo przeciez ma urlop 2 tyg. To mi powiedzieli jego rodzice ze razem spedzimy. Wracam do domu on dzwoni i pyta sie jak tam. Mowie mu o swietach a on ze jedzie w 1 dzien swiat do swojego rodzinnego miasta.. bo on tam ma wiekszosc znajomych. A ja mowie ale tu jestem ja i nasze dziecko. I go zacielo.. ze jeszcze pomysli..
Czy on taki glupi jest czy nieumyslnie tak mowi?

odczulam to tak jakby chcial sie tylko ze mna zobaczyc w dzien wizyty.. taki h.u.j ze ja bede sie dostosowywac do niego i do jego planow. Moze bede siedziec w domu w swieta i czekac jak glupia..
Pojade sobie do swojego rodzinnego domu i jak on bedzie chcial isc na usg to zaprosze go do siebie. Skoro potrafi sobie jechac do kolegow to do mnie tez bedzie musial sie pofatygowac.. Co za k.utas wrr

Meli, ale skoro nie jesteście parą to dlaczego on ma spędzać z Tobą święta? Nie gniewaj się na mnie, ale wydaje mi się, że musicie sobie dokładnie określić jakie są Wasze relacje, żeby nie było tego typu nieporozumień.

Napisane przez xal

Polazłam na klachy z kuzynką, bo w końcu po 8 latach zza oceanu przyleciała, a tu 3 część ...
Nadrobię może po kolacji, bo mężuś pojechał ją odwieźć to ja mu kolacyjkę zrobię w nagrodę
Wiecie, że prawo jazdy z USA, takie standardowe nie jest ważne w PL? Aż się zdziwiłam, musi być jakieś międzynarodowe, no więc kuzynka jeździć nie może, chociaż, ciekawe czy nasi policjanci by o tym wiedzieli

A to ciekawe, bo bo prawo jazdy większości krajów jest ważne w PL, dopiero jeśli ktoś jest w PL dłużej niż 6 m-cy powinnie albo wyrobić polskie, albo międzynarodowe. Ale w sumie nie mogę ręczyć czy tak jest w przypadku wszystkich krajów. A może Twoja koleżanka ma prawko tylko na automatyka? Tam najczęściej się takie robi...

[axella]

Napisane przez nuna2

naszło mnie przez was na drinka bezalkoholowego

wybacz to chyba moja wina, ja zaczęłam


ej,buraki mogą zaszkodzić jem 3cią michę zupki i nie mogę się powstrzymać

[karolina2121]

Napisane przez maarchewka

A dzisiaj chciałam sobie kupić strój kąpielowy, żeby mieć na basen. I dupa, średnia cena to 150 zł i w kazdym wyglądam jak kulka... i jeszcze ten masakryczny cellulit. Macie jakieś sposoby na zwalczenie tego gów.n.a?

Kurde ja też chce zacząć chodzić na basen, ale w ogóle nie pomyślałam o tym, że już niedługo mogę nie wejść w mój stary strój Póki co ten jest chyba dobry... no chyba, że cyce nie będą chciały wejść

[nuna2]

Napisane przez axella

wybacz to chyba moja wina, ja zaczęłam


ej,buraki mogą zaszkodzić jem 3cią michę zupki i nie mogę się powstrzymać

raczej nie zaszkodzi

[lonely_lady]

Musiałam jeszcze pozmywać naczynka i nastawić pranie, teraz już mam wolne więc spokojnie mogę brać się za nadrabianie. Końcówka starego i całyyy nowy wątek
no chyba, że ktoś mi streści

[nuna2]

Napisane przez lonely_lady

Musiałam jeszcze pozmywać naczynka i nastawić pranie, teraz już mam wolne więc spokojnie mogę brać się za nadrabianie. Końcówka starego i całyyy nowy wątek
no chyba, że ktoś mi streści

ogółem to było wykańczanie wątku i gadamy teraz o facetach i jak podchodzą do ciązy

[xal]

Napisane przez vil84

ja się na ubezpieczeniach nie znam, ale zgadam się, że lepiej przy ojcu żeby dziecko było ubezpieczone - u nas na pewno tak będzie, bo moja praca niepewna.

U nas dziecko będzie ubezpieczone pewnie u mnie, bo może i kasa mała, ale państwowy zakład składkę do ZUSu zawsze odprowadzi

Napisane przez Atena564

To się trzeba cieszyć, że macie takie zarobki!! wiele par by chciało być na waszym miejsu!! i niemieć becikowego a mieć kase dobrą co miesiąc

Czy ja wiem czy zarobki duże? Cała jedna wypłata idzie na kredyt, a za drugą trzeba żyć. Niestety nasze Państwo nie rozpieszcza nas z dopłatami.
Jak już komuś zabieramy, to ok niech i tak będzie, że więcej zarabiam to nie dostanę, przeżyję, bo mam dziecko dla dziecka nie dla becikowego, ale też dawajmy tym co faktycznie potrzebują dla dziecka. Bo to, że ktoś się załapie to nie znaczy, że te pieniądze pójdą na wyznaczony cel tylko niestety w niektórych rodzinach z marginesu becikowe przeliczane jest na flaszki alkoholu. Bo tego, jak te pieniądze są zagospodarowane to już Państwo nie mysli kontorlować. I to mnie wkurza najbardziej!

II część nadrobiona, jakoś

Napisane przez Mysia mysz

chociaż w sumie rozumiem, bo tam wsyztskie znaki są opisane słownie więc mogliby się w europie nie połapać

co mnie zdziwiło w stanach to przepis, że nie można wozić alkoholu w aucie, nawet zamknietej butelki, musi być w bagażniku a bagażniki mają awaryjne otweranie od środka

1. bo to GUPI naród jest
2. o alkoholu nie wiedziałam, a dobre to jest

[Meliitele]

Tak para nie jestesmy ale to chyba naturalny odruch ze chce zebysmy sie spotkali w swieta. Maly przeciez czuje i slyszy. Pozniej nie wiem kiedy bedzie. Pewnie w kwietniu jak bede rodzic? Mamy sporo spraw do obgadania ktore nie sa na telefon, trzeba mebelki kupic itd..

[axella]

Napisane przez lonely_lady

Musiałam jeszcze pozmywać naczynka i nastawić pranie, teraz już mam wolne więc spokojnie mogę brać się za nadrabianie. Końcówka starego i całyyy nowy wątek
no chyba, że ktoś mi streści

ja też miałąm do nadrobienia, napisały,że ogólnie chodziło o "kto sie smuci ten jest ku...as"

reszta-nie wiem.
troche o ciuszkach teraz..
Alajka nie wróci ((

[karolina2121]

Kot bobas

[XxXJuSstiii]

Melduję się

i nadrabiam poprzedni wątek

Napisane przez Katate

Zaraz jadę na wizytę i mam nadzieję, ze wszystko w porządku będzie.
Rano robiłam badania, ale z tego co widzę to chyba w miarę dobre są
Ogólnie zmęczona jestem i nic mi się dzisiaj nie chce.
Odezwę się jak wrócę.

Napisane przez nuna2

a jeśli mąż mnie ubezpieczy to będzie się coś nalezało za dziecko??

teraz już chyba za późno

Napisane przez JennyAniolek

Ale nie ma takiej daty

Napisane przez MoTyleKsw

Ale ja nie jestem starym dziadem, mówię dzień dobry i kurcze no oczekuje tego, że ktoś mi odpowie, bo powietrzem nie jestem. Patrzę przez pryzmat siebie a nie starego dziada. Patrzę przez pryzmat klienta, który jest kulturalny i rozumiem, że ktoś może mieć zły dzień, ale dzień dobry to nie tak dużo. I mi się zdarzało mieć klientów, których jak bym mogła to bym zamordowała, miałam klientów którzy uwaga poszarpali mi koszulę, bo film był nie w takiej jakości jak oni by chcieli, ale to kuźwa nie jest moja wina

Mnie też denerwuje jak wchodzę do sklepu, witam się grzecznie a sprzedawca ma mnie gdzieś Sama pracowałam w sklepie i jeśli ktoś był miły to ja też, jeśli ktoś był burakiem to ja też. Ale nie odbijało się to na miłych klientach

Napisane przez Katate

Już po wizycie
Usg nie miałam, ale serduszko posłuchaliśmy, ładnie bije
Generalnie wszystko w porządku, nie wiem tylko skąd te bóle, ale mam brać nospe i magnez i tyle.
Trochę mi lepiej teraz bo już naprawdę dziwne myśli miałam.

Napisane przez vvgh

Słuchacie samego serduszka? Ale przez USG? ja tylko raz słyszałam w czasie USG, a wizyta dopiero 30.11.

Ja słyszałam dwa razy

[potterka]

karolina
ale ma super oczy

[maarchewka]

Napisane przez karolina2121

Kurde ja też chce zacząć chodzić na basen, ale w ogóle nie pomyślałam o tym, że już niedługo mogę nie wejść w mój stary strój Póki co ten jest chyba dobry... no chyba, że cyce nie będą chciały wejść

Ja w swój stary wchodzę, ale nie wyglądam w nim zbyt dobrze i myślałam, że sobie kupie nowy i będzie lepiej.. Ale mi to w ogóle jednoczęsciowe stroje zupelnie do figury nie pasują - duze cyce , spory brzunio, wąskie biodra. W dwuczęsciowych to jak cię mogę, ale w tych jedno to jak taka okrągła kula i te moje wielkie spłaszczone cyce, masakra jakaś...
A basen fajny ja ostatnio chodzę regularnie, tylko dużo ludzi też wpada na ten sam pomysł i sie troche boje ze mnie ktoś w brzuch kiedyś kopnie.. odpukać..