Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część IV:)

[Linka1984]

Napisane przez dedra

Kurde, jak ten czas zapitala... Myślałam, że max 10...

a no niestety owu miałam 17 listopada wyjątkowo wcześnie , bo 10 czy 11 dc , wiec wszystko wskazywało ze cykl będzie krótszy , bo zawsze było miedzy 14 a 16 dc

[Mokka_83]

Napisane przez lady_malgo

Ale się wkurzyłam, właśnie napisałam bardzo długą wiadomość i komp mi się zawiesił i cała zawartość okna mi znikła !!!!
No więc, mam nadzieję, ze jeszcze mnie pamiętacie Długo mnie nie było, zawieszona jestem pomiędzy 2 szkołąmi ledwo radę daję, a do tego ze zdrowiem nie jest u mnie dobrze. Cały czas boli mnie brzuch. Takie stałe natężenie bólu , żę po jakimś czasie się przyzwyczaiłam i jakoś funkcjonuję. W sobotę jednak miałam straszny atak po stosunku. Myślałam, że umrę. Straciłąm przytomność. Nie mogłam się ruszyć, całą noc w jednej pozycji leżałam. Od tego czasu nie jest dobrze, ból towarzyszy mi jak za długo stoję jak sikam itd. Idę dziś do lekarza- bez zapisu ale mam nadzieję, że mnie przyjmie. Nie będę czekała aż m się @ skończy. Mam 25 dc więc zanim się pojawi i skończy to chyba zdechnę.

kurcze, lady... nieciekawa sytuacja Ty biegusiem do lekarza leć bo tak się męczyć to bez sensu No i fajnie, że się odezwałaś

Napisane przez dedra

Witam w nowym wątku
U mnie weekend minął spokojnie, bez szału. Wczoraj byliśmy u teściów. Powiedzieliśmy im o ślubie. Myśleli, że żartujemy W sumie reakcja nie była taka jakiej bym się spodziewała. Teść nie powiedział nic, a teściowa powiedziała tylko, że w końcu będzie miała pełnoprawną synową. Trochę przykro mi się zrobiło, że tak średnio się ucieszyli. A może po prostu zatkało ich, może muszą się oswoić z sytuacją... No nie wiem. Jedynie siostra TŻ się ucieszyła i pogratulowała.
Ze spraw starankowych to u mnie dziś 12dc. Tempka spadła w sobotę więc podziałaliśmy wieczorem i wczoraj jeszcze poprawiliśmy. Chociaż nie jestem pewna czy owulka już była, bo na razie jakoś średnio się ta temperatura podniosła. Zobaczymy jak będzie jutro.
Życzę wszystkim miłego dnia

dedra, to u nas było podobnie jak teściowei usłyszeli o ślubie... Ale mi się wydaje że ta chłodna reakcja wynikała z tego, że po prostu ich poinformowaliśmy - kiedy wszystko było już mniej więcej zaplanowane... A więc nie pytaliśmy ich w niczym o zdanie, nie liczyliśmy na wsparcie finansowe od nich, itp. A teściowa napewno by chciała swoje racje przedstawić Nie wiem jakie relacje z Twoimi teściami - ale może o podobną kwestię chodzi

Napisane przez colorblue

Tak, po tym jak już się rodzina dowiedziała i spadło ryzyko,że się wygadają to już powiedzieliśy im Cieszą się i twardo czekają na siostrę
Ja się śmieje,że jeszcze się zdziwią jak ta siostra siurka będzie miała

kurcze, color... ale ja Wam dziewusi życzę Naprawdę

Napisane przez Linka1984

Witam Was kochane w kolejnej części
Melduję przy okazji - jako Szczecinianka , pożar byl dzięki Bogu nie u mnie

U mnie dużo sie działo w piatek jak Was opuścilam , zamknełam laptopa i pobiegłam jak poparzona do gina mojego ( tego starego jeszcze - a jestem w trakcie zmiany chyba). Stwierdzilam ze to plamienie sie rozkreca,już już prawie @ była z tego ale w końcu sie dodzwonilam i kazał natychmiast przyjechac bo akurat ma okienko miedzy pacjentkami 5 min. Zrobił usg , kazał przedłużyć maxymalnie cykl tj zaaplikował do 25dc ( plamienia zaczełam 22dc) podwójną dawkę dupka bo to ponoć powstrzymuje @ i przedłuża II faze. Faktycznie dziś mamy 27dc i nadal mam brudzenia a @ jako tako jakby się cofneła. Według usg i na jego oko @ przylezie 28-29 dc i bedzie git majonez (na ślub być moze nie bedzie @ hahaha ) no także kryzys zażegnany , test wykonany wczoraj ten o czułości 10 i niestety ujemny m, czyli to nie ten cykl i może kolejny...Kazał przyjśc w ogóle na monitoring w kolejnym aby sprawdzić czy faktycznie owu jest , jesli jest to wysyłamy tża na badanie nasienia bo innych przyczyn u mnie już nie widzi. Dawkę progesteronu wiekszył, mam zbadać prl i na tym jego pomoc sie konczy. W środę mam wizytę u innego gina..troche emocji i nadzieji mam

Linka, super że kryzys zażegnany i jest szansa że @ czasie ślubu nie będzie Cię stresować I jeszcze czary-mary żebyś do ślubu juz z malutkąfasolkąpod sercem szła

[Linka1984]

moze zaczne w tym cyklu zioła o.sroki??? gdzie jest na nie przepis??jak sie to to pije?kiedy ?

[magbes]

hm,,,Dziewczyny,...a ja sobie tak mysle... bo chcialam wrocic do skakania na skakance... tylko tak sie zastanawiam, czy nie mialoby to wplywu na tworzenie/zagnieżdzanie sie ewentualnego zarodka?? moze w drugiej fazie cyklu odpuscic skakanke? czy przesadzam?

[Szejda]

Napisane przez Linka1984

moze zaczne w tym cyklu zioła o.sroki??? gdzie jest na nie przepis??jak sie to to pije?kiedy ?

Ja kupiłam już gotowe na allegro. Pije się je przez 3 cykle a potem miesiąc przerwy. Parzysz około pół godziny i pijesz ciepłe przed snem

[dedra]

Napisane przez Mokka_83

dedra, to u nas było podobnie jak teściowei usłyszeli o ślubie... Ale mi się wydaje że ta chłodna reakcja wynikała z tego, że po prostu ich poinformowaliśmy - kiedy wszystko było już mniej więcej zaplanowane... A więc nie pytaliśmy ich w niczym o zdanie, nie liczyliśmy na wsparcie finansowe od nich, itp. A teściowa napewno by chciała swoje racje przedstawić Nie wiem jakie relacje z Twoimi teściami - ale może o podobną kwestię chodzi

U nas raczej nie o to chodzi. Teściowie po prostu są tacy, że mało ich obchodzi czy my ten ślub mieć będziemy czy nie. Oni w ogóle w nic się nie wtrącają, szczerze mówiąc to im to wisi. Kasy nie mają możliwości dołożyć, bo sami ledwo przędą. Ich bardziej by zadowoliło jeśli poinformowalibyśmy o ciąży niż ślubie. Obie siostry mojego TŻ miały dzieciaczki przed ślubem i dla nich to jakieś normalne było.
No nic, może się oswoją z tą myślą. Jeszcze teściowa przy nas od razu do siostry TŻ, że świadkową będzie. Podczas kiedy my na ten temat słowa nie pisnęliśmy. Głupio się zrobiło i nam i siostrze, bo nie wiedzieliśmy co powiedzieć, bo sie jeszcze nad świadkową zastanawiamy.

[monini2507]

Napisane przez lady_malgo

Ale się wkurzyłam, właśnie napisałam bardzo długą wiadomość i komp mi się zawiesił i cała zawartość okna mi znikła !!!!
No więc, mam nadzieję, ze jeszcze mnie pamiętacie Długo mnie nie było, zawieszona jestem pomiędzy 2 szkołąmi ledwo radę daję, a do tego ze zdrowiem nie jest u mnie dobrze. Cały czas boli mnie brzuch. Takie stałe natężenie bólu , żę po jakimś czasie się przyzwyczaiłam i jakoś funkcjonuję. W sobotę jednak miałam straszny atak po stosunku. Myślałam, że umrę. Straciłąm przytomność. Nie mogłam się ruszyć, całą noc w jednej pozycji leżałam. Od tego czasu nie jest dobrze, ból towarzyszy mi jak za długo stoję jak sikam itd. Idę dziś do lekarza- bez zapisu ale mam nadzieję, że mnie przyjmie. Nie będę czekała aż m się @ skończy. Mam 25 dc więc zanim się pojawi i skończy to chyba zdechnę.

Lady my tu wszstkie o Tobie pamiętamy i nie zapomniałyśmy no nie żartuj jak mogłybyśmy zapomnieć. Proszę nam tu zdac później relacje z wizyty u lekarza bo zwyczajnie martwimy się o Ciebie

Napisane przez dedra

Maru to i ja poproszę o interpretację. Moje tempki na ten cykl wyglądają tak:
1dc - 36,59
5dc - 36,54
6dc - 36,67
7dc - 36,67
8dc - 36,64
9dc - 36,61
10dc - 36,46
11dc - 36,50
12dc - 36,64

W 10 dc jest spadek dość wyraźny, ale jak na razie skoku w górę dużego nie było. W poprzednim cyklu skok był spory. I nie wiem czy już liczyć, że owu była czy nie. Śluz w tym cyklu marniutki.

Wrócisz na poród Lunka

Elunka bardzo mocno Cię przytulam

Też oglądaliśmy ten film kilka tygodni temu. Na prawdę wspaniały, szkoda tylko, że tak długo się rozkręcał.




Ja się melduję, że u mnie ok. Ale to blok obok mojej babci i się rano przestraszyłam bardzo jak usłyszałam o tym pożarze.

Witaj Lady. Przykro mi, że u Ciebie nie najlepiej ze zdrowiem. Mam nadzieję, że się w najbliższym czasie poprawi. Życzę dużo zdrówka kochana

Witam w nowym wątku
U mnie weekend minął spokojnie, bez szału. Wczoraj byliśmy u teściów. Powiedzieliśmy im o ślubie. Myśleli, że żartujemy W sumie reakcja nie była taka jakiej bym się spodziewała. Teść nie powiedział nic, a teściowa powiedziała tylko, że w końcu będzie miała pełnoprawną synową. Trochę przykro mi się zrobiło, że tak średnio się ucieszyli. A może po prostu zatkało ich, może muszą się oswoić z sytuacją... No nie wiem. Jedynie siostra TŻ się ucieszyła i pogratulowała.
Ze spraw starankowych to u mnie dziś 12dc. Tempka spadła w sobotę więc podziałaliśmy wieczorem i wczoraj jeszcze poprawiliśmy. Chociaż nie jestem pewna czy owulka już była, bo na razie jakoś średnio się ta temperatura podniosła. Zobaczymy jak będzie jutro.
Życzę wszystkim miłego dnia

Dedra może po prostu byli w szoku i tak zareagowali albo spodziewali się że w niedługim czasie to nastąpi. U mnie jak powiedzieliśmy moim rodzicom to mama w szoku i zarazem szczęśliwa a mój tato jak to moj tato powiedział : no przecież ja wiedziałem że tak będzie tylko czekałem ( oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Napisane przez kooocur

Jestem głodna non stop! Przyswajam kanapki z almettte, serkiem framage itp.

Oszaleć idzie....

Koocurek pisz co tam u Ciebie

Napisane przez Linka1984

Witam Was kochane w kolejnej części
Melduję przy okazji - jako Szczecinianka , pożar byl dzięki Bogu nie u mnie

U mnie dużo sie działo w piatek jak Was opuścilam , zamknełam laptopa i pobiegłam jak poparzona do gina mojego ( tego starego jeszcze - a jestem w trakcie zmiany chyba). Stwierdzilam ze to plamienie sie rozkreca,już już prawie @ była z tego ale w końcu sie dodzwonilam i kazał natychmiast przyjechac bo akurat ma okienko miedzy pacjentkami 5 min. Zrobił usg , kazał przedłużyć maxymalnie cykl tj zaaplikował do 25dc ( plamienia zaczełam 22dc) podwójną dawkę dupka bo to ponoć powstrzymuje @ i przedłuża II faze. Faktycznie dziś mamy 27dc i nadal mam brudzenia a @ jako tako jakby się cofneła. Według usg i na jego oko @ przylezie 28-29 dc i bedzie git majonez (na ślub być moze nie bedzie @ hahaha ) no także kryzys zażegnany , test wykonany wczoraj ten o czułości 10 i niestety ujemny m, czyli to nie ten cykl i może kolejny...Kazał przyjśc w ogóle na monitoring w kolejnym aby sprawdzić czy faktycznie owu jest , jesli jest to wysyłamy tża na badanie nasienia bo innych przyczyn u mnie już nie widzi. Dawkę progesteronu wiekszył, mam zbadać prl i na tym jego pomoc sie konczy. W środę mam wizytę u innego gina..troche emocji i nadzieji mam

No to szkoda że wyszła tylko jedna krecha ale po ślubie lub w noc poslubna zepniecie się i będą II krechy

Napisane przez Kejthx

O widzę, że dziewczynki ładnie się meldują Super, że wszystko u Was ok

Ja mam kiepski dzień Ten śnieg, brrrr, marzę o kocyku i herbatce....

Kejthx co tam u Ciebie że zły dzień


Ja powróciłam od cioci mojego M poplotkowałyśmy sobie troszki i tyle i wróciłam sobie już

[colorblue]

Napisane przez MoTyleKsw

Tak mi przykro



Żyję Objawy minęły, teraz się rozrastam. Póki co chłopak, ale jeszcze może się w dziewuszkę zmienić. Ale dogadałam się z Color, że jak coś to wymienimy się ubrankami

No pewnie

Napisane przez kooocur

Jestem głodna non stop! Przyswajam kanapki z almettte, serkiem framage itp.

Oszaleć idzie....

hihihi ciesz się babolu Też przechodziłam przez ten etap,ale przeszło

Napisane przez Linka1984

Witam Was kochane w kolejnej części
Melduję przy okazji - jako Szczecinianka , pożar byl dzięki Bogu nie u mnie

U mnie dużo sie działo w piatek jak Was opuścilam , zamknełam laptopa i pobiegłam jak poparzona do gina mojego ( tego starego jeszcze - a jestem w trakcie zmiany chyba). Stwierdzilam ze to plamienie sie rozkreca,już już prawie @ była z tego ale w końcu sie dodzwonilam i kazał natychmiast przyjechac bo akurat ma okienko miedzy pacjentkami 5 min. Zrobił usg , kazał przedłużyć maxymalnie cykl tj zaaplikował do 25dc ( plamienia zaczełam 22dc) podwójną dawkę dupka bo to ponoć powstrzymuje @ i przedłuża II faze. Faktycznie dziś mamy 27dc i nadal mam brudzenia a @ jako tako jakby się cofneła. Według usg i na jego oko @ przylezie 28-29 dc i bedzie git majonez (na ślub być moze nie bedzie @ hahaha ) no także kryzys zażegnany , test wykonany wczoraj ten o czułości 10 i niestety ujemny m, czyli to nie ten cykl i może kolejny...Kazał przyjśc w ogóle na monitoring w kolejnym aby sprawdzić czy faktycznie owu jest , jesli jest to wysyłamy tża na badanie nasienia bo innych przyczyn u mnie już nie widzi. Dawkę progesteronu wiekszył, mam zbadać prl i na tym jego pomoc sie konczy. W środę mam wizytę u innego gina..troche emocji i nadzieji mam

Trzymam kciuki za powodzenie

Napisane przez Kejthx

O widzę, że dziewczynki ładnie się meldują Super, że wszystko u Was ok

Ja mam kiepski dzień Ten śnieg, brrrr, marzę o kocyku i herbatce....

Oj też mi się marzy kocyk i herbatka,ale w zamian muszę lecieć ziemniaki obrać i mięsko usmażyć no to w piecu rozpalić:/

Napisane przez Mokka_83

kurcze, lady... nieciekawa sytuacja Ty biegusiem do lekarza leć bo tak się męczyć to bez sensu No i fajnie, że się odezwałaś

dedra, to u nas było podobnie jak teściowei usłyszeli o ślubie... Ale mi się wydaje że ta chłodna reakcja wynikała z tego, że po prostu ich poinformowaliśmy - kiedy wszystko było już mniej więcej zaplanowane... A więc nie pytaliśmy ich w niczym o zdanie, nie liczyliśmy na wsparcie finansowe od nich, itp. A teściowa napewno by chciała swoje racje przedstawić Nie wiem jakie relacje z Twoimi teściami - ale może o podobną kwestię chodzi

kurcze, color... ale ja Wam dziewusi życzę Naprawdę

Linka, super że kryzys zażegnany i jest szansa że @ czasie ślubu nie będzie Cię stresować I jeszcze czary-mary żebyś do ślubu juz z malutkąfasolkąpod sercem szła

Dziękuje kochana
Wiesz ja to naprawdę tak tej córki pragnę jak nie wiem i jakby nam się trafiła to jak wygrana w totolotka
Ja się przeogromnie cieszę ,że dzidziuś zdrowy i wszystko z nim wporządku i chłopaczka też będziemy przeogromnie kochać jak tych dwóch co mamy, no ale nic na to nie poradze,że już tak mam
W nocy miałam piękny sen... w tym śnie do końca nie wiedziałam co nam się urodzi i jak się urodziło to okazało się,że cipcia I ja tak strasznie płakałam ze szczęścia w tym śnie i nawet wiem jak wyglądała.Miała piękne niebieskie oczka jak mój mąż i starszy syn
No ale się obudziłam

Napisane przez magbes

hm,,,Dziewczyny,...a ja sobie tak mysle... bo chcialam wrocic do skakania na skakance... tylko tak sie zastanawiam, czy nie mialoby to wplywu na tworzenie/zagnieżdzanie sie ewentualnego zarodka?? moze w drugiej fazie cyklu odpuscic skakanke? czy przesadzam?

Hmm wstrząsy raczej nie wskazane, ja świadomie się starając to pewnie bym odpuściła takie atrakcje..
Chociaż wiesz moja kumpela nie wiedząc ,że jest w ciąży spadła ze schodów i córa teraz ma 7 lat
Ale mimo to uważaj

[Sophia_1]

Napisane przez colorblue

Ja się śmieje,że jeszcze się zdziwią jak ta siostra siurka będzie miała

Trzyma kciuki żeby to była siostra bez siurka.

Napisane przez Linka1984

Witam Was kochane w kolejnej części
Melduję przy okazji - jako Szczecinianka , pożar byl dzięki Bogu nie u mnie

U mnie dużo sie działo w piatek jak Was opuścilam , zamknełam laptopa i pobiegłam jak poparzona do gina mojego ( tego starego jeszcze - a jestem w trakcie zmiany chyba). Stwierdzilam ze to plamienie sie rozkreca,już już prawie @ była z tego ale w końcu sie dodzwonilam i kazał natychmiast przyjechac bo akurat ma okienko miedzy pacjentkami 5 min. Zrobił usg , kazał przedłużyć maxymalnie cykl tj zaaplikował do 25dc ( plamienia zaczełam 22dc) podwójną dawkę dupka bo to ponoć powstrzymuje @ i przedłuża II faze. Faktycznie dziś mamy 27dc i nadal mam brudzenia a @ jako tako jakby się cofneła. Według usg i na jego oko @ przylezie 28-29 dc i bedzie git majonez (na ślub być moze nie bedzie @ hahaha ) no także kryzys zażegnany , test wykonany wczoraj ten o czułości 10 i niestety ujemny m, czyli to nie ten cykl i może kolejny...Kazał przyjśc w ogóle na monitoring w kolejnym aby sprawdzić czy faktycznie owu jest , jesli jest to wysyłamy tża na badanie nasienia bo innych przyczyn u mnie już nie widzi. Dawkę progesteronu wiekszył, mam zbadać prl i na tym jego pomoc sie konczy. W środę mam wizytę u innego gina..troche emocji i nadzieji mam

Najważniejsze, że Cię uspokoił. To teraz trzymam kciuki żeby "współpraca" z tym ginem nowym okazała się owocna.

A u nas ciągle pada. Tż będzie psioczył, bo auto trzeba odśnieżać ale co tam.
A i umówiłam się z koleżanką, że przed świętami zrobi mi paznokcie żelolakierem (frencza) to będę miała luz z nimi na dłuższy czas

[kooocur]

Napisane przez magbes

hm,,,Dziewczyny,...a ja sobie tak mysle... bo chcialam wrocic do skakania na skakance... tylko tak sie zastanawiam, czy nie mialoby to wplywu na tworzenie/zagnieżdzanie sie ewentualnego zarodka?? moze w drugiej fazie cyklu odpuscic skakanke? czy przesadzam?

Ja raczeh bym odpusciła. Mozesz isc na basen

Napisane przez Szejda

Ja kupiłam już gotowe na allegro. Pije się je przez 3 cykle a potem miesiąc przerwy. Parzysz około pół godziny i pijesz ciepłe przed snem

Duzo osob pije te zioła...ja nawet nie wiem co to

Napisane przez dedra

U nas raczej nie o to chodzi. Teściowie po prostu są tacy, że mało ich obchodzi czy my ten ślub mieć będziemy czy nie. Oni w ogóle w nic się nie wtrącają, szczerze mówiąc to im to wisi. Kasy nie mają możliwości dołożyć, bo sami ledwo przędą. Ich bardziej by zadowoliło jeśli poinformowalibyśmy o ciąży niż ślubie. Obie siostry mojego TŻ miały dzieciaczki przed ślubem i dla nich to jakieś normalne było.
No nic, może się oswoją z tą myślą. Jeszcze teściowa przy nas od razu do siostry TŻ, że świadkową będzie. Podczas kiedy my na ten temat słowa nie pisnęliśmy. Głupio się zrobiło i nam i siostrze, bo nie wiedzieliśmy co powiedzieć, bo sie jeszcze nad świadkową zastanawiamy.

Kochana z rodzicami/tesciami to tak jest....
Moja tesciowa wczoraj na wigilii(wczesniejsza bo jak pisałam jedzie do senatorium na 3 tygodnie, akurat na świeta)
Zupełnie nie świadoma tego, że jestem już w ciąży chodziła i gadała, że chce wnuczkę...! Ma być wnuczka i KONIEC!

Ja Jej na to, że jak będzie chłopak to pokocha jak swoje....i miałam dodać, że za późno na życzenia bo dzidz już jest...ale sie wstrzymałam

Napisane przez monini2507

Koocurek pisz co tam u Ciebie

Hymmm co tu pisać....czekam sobie na koniec pierwszego trymestru bo licze, że ukoi to moje nerwy...

Napisane przez colorblue

hihihi ciesz się babolu Też przechodziłam przez ten etap,ale przeszło

Ciesze się...a co będzie nastepne???

[MarudexuS]

Napisane przez Linka1984

moze zaczne w tym cyklu zioła o.sroki??? gdzie jest na nie przepis??jak sie to to pije?kiedy ?

Na bocianie
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...hp?f=6&t=74771
W ogóle dużo o ziółkach można się dowiedzieć, jak i o skutkach

Napisane przez Szejda

Ja kupiłam już gotowe na allegro. Pije się je przez 3 cykle a potem miesiąc przerwy. Parzysz około pół godziny i pijesz ciepłe przed snem

Lepiej samemu zmieszać, ma się pewność co i jak

[Mokka_83]

Napisane przez kooocur

Kochana z rodzicami/tesciami to tak jest....
Moja tesciowa wczoraj na wigilii(wczesniejsza bo jak pisałam jedzie do senatorium na 3 tygodnie, akurat na świeta)
Zupełnie nie świadoma tego, że jestem już w ciąży chodziła i gadała, że chce wnuczkę...! Ma być wnuczka i KONIEC!

Ja Jej na to, że jak będzie chłopak to pokocha jak swoje....i miałam dodać, że za późno na życzenia bo dzidz już jest...ale sie wstrzymałam

kurcze, no to zero taktu... Skoro nie wie, że jesteś w ciaży, to dla niej ostatnia info jest to, że przezyliście stratę... A w takiej sytuacji to powinna trzymac język za zębami, bo gdybyś jeszcze w ciąży nie była to pewnie ogromnie by Was to zabolało

[Szejda]

Napisane przez MarudexuS

Lepiej samemu zmieszać, ma się pewność co i jak

Własnie, może dlatego na mnie nie zadziałały. Pewnie były jakieś lewe

[Linka1984]

Napisane przez MarudexuS

Na bocianie
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...hp?f=6&t=74771
W ogóle dużo o ziółkach można się dowiedzieć, jak i o skutkach



Lepiej samemu zmieszać, ma się pewność co i jak

Zaraz poczytam i może bym zaczeła..nie wiem w ogóle czemu ale jakoś mam radośc w sobie,nie wiem o co mi chodzi. Spać nie mogę,nosi mnie ,zamiast sie dołowac ja zacieszam jak głupia. Gdyby nie ten test to bym nie uwierzyła ze sie nie udałono ale nic nie teraz to potem :P



Hmmm chyba powinnam pić te mieszankę na produkcję progesteronu ?

[MarudexuS]

Napisane przez Linka1984

Hmmm chyba powinnam pić te mieszankę na produkcję progesteronu ?

Jeśli masz krótką 2 fazę i plamienia to pewnie tak ale mieszanka nr 3 też podobno jest ok.
Ja piłam w tym cyklu mieszankę na 1 fazę, bo druga u mnie akurat jest ok, nawet jak jajka nie pękają tylko się luteinizują.
I na razie zglupiałam, bo nie wiem kiedy i czy miałam owu.
Miałam jakby 2 podejścia, ale dziwne byloby to, że zwykle tak nie mam, a tu nagle ze wspomaganiem roślinnych estrogenów takie jaja.
Mam jeszcze tej mieszanki na jeden cykl, jak ją skończę to chyba się przerzucę na mieszankę nr 3, tym bardziej, ze ją się pije 1xdziennie.
Szczerze mówiąc szlag już mnie trafiął jak 3x musiałam pić zioła.

[colorblue]

Napisane przez kooocur

Ja raczeh bym odpusciła. Mozesz isc na basen



Duzo osob pije te zioła...ja nawet nie wiem co to




Kochana z rodzicami/tesciami to tak jest....
Moja tesciowa wczoraj na wigilii(wczesniejsza bo jak pisałam jedzie do senatorium na 3 tygodnie, akurat na świeta)
Zupełnie nie świadoma tego, że jestem już w ciąży chodziła i gadała, że chce wnuczkę...! Ma być wnuczka i KONIEC!

Ja Jej na to, że jak będzie chłopak to pokocha jak swoje....i miałam dodać, że za późno na życzenia bo dzidz już jest...ale sie wstrzymałam




Hymmm co tu pisać....czekam sobie na koniec pierwszego trymestru bo licze, że ukoi to moje nerwy...




Ciesze się...a co będzie nastepne???

Potem przejdzie mulenie, przytulanie się z wc,ciągłe ssanie...
Przyjdą zachcianki i dobre samopoczucie

[magbes]

hm,,poczytalam i nie pocytowalam
to ja sie ze skakanka wstrzymam jednak, basen planuje dzisiaj i mooooooooze w czwartek.. rowerek moze bezpieczniejszy to pojezdze na rowerku dzieki za pomoc
kocurku, a noz spelnisz zyczenie tesciowej o wnuczce,,kto wie

[Sophia_1]

Koocrku teściowa chyba papla bez zastanowienia.... Takim ludziom trzeba wybaczać
Ja tam teściową mam naprawdę spoko (choć na początku wydaje się dziwna). To mądra kobieta (przekonuje się o tym ostatnio coraz bardziej), swoje w życiu przeszła, może przez to... Ale jak każdy ma też swoje zajoby (przepraszam za słownictwo).

A ja zaraz do domu Dziś serwuję warzywa z patelni z ryżem i kiełbaską. Komuś???

[elunka88]

Napisane przez Kejthx

Dziewczyny, jakby któraś z Was chciała cos zamówić i skorzystać z darmowej dostawy
www.dziendarmowejdostawy. pl

Dziękuję znalazłam tanią aptekę z castagnusem i kwasem foliowym, kupuję, biorę się w garść i działamy

Któraś kiedyś pisała, że bratek pomaga na jakość śluzu. Lepiej taki w torebkach czy w tabletkach?

[MarudexuS]

Napisane przez elunka88

Któraś kiedyś pisała, że bratek pomaga na jakość śluzu. Lepiej taki w torebkach czy w tabletkach?

chyba nie bratek a wiesiołek?
chociaż może i bratek też
A wieśka w kapsułkach się kupuje, w sensie olej.

[elunka88]

Może być i wiesiołek

[Linka1984]

a jak tak sie bierze i zioła i castagnus i dupka i bromka to sie przypadkiem człowiek nie przestymuluje????

[Dzastin08]

Wpadłam się zameldować w nowej części
Izka-dałaś radę!

[Luna0]

Cześć dziewczyny
obudziłam się dziś a za oknem bialutko i jakoś tak polepszył mi się humor bo poczułam że już niedługo święta czyli mój wymarzony 7 miesiąc...
i tak cały dzień mam dobry humor bo jest szaro,buro i... przyjemnie
byłam po wypis. Troche mnie męczy że mały dostał tak szybko sterydy na płuca ale podobno to nic złego i bardzo dużo dzieci dostaje je profilaktycznie...
Trzymajcie kciuki bo jutro jedziemy do Krakowa na echo serca!!

Napisane przez elunka88

Witam w kolejnej częsci
Będę Was podczytywać pewnie z sentymentu, ale ja się żegnam na jakiś czas.
Życze samych II kreseczek dla wszystkich starających i zdrówka dla zafasolkowanych

Ojej bardzo mi przykro.. ale zostań z nami

Napisane przez MarudexuS

A to się zmienia w ciąży? W górę czy w dół?
Tak pytam na wszelki wypadek, bo jak w dół to chyba prześpię całą jak już w niej będę

no niestety ja byłam bardzo niskociśnieniowcem.. a teraz z dnia na dzień coś mi odbiło i takie ciśnienie, a to niestety jest bardzo groźne dla maluszka co jak co ale byłam pewna że ja z wysokim cisnieniem problemow mieć nie będę, no ale naiwna jak zawsze byłam
na szczęście odkąd jestem w domu to się uspokaja więc powoli odstawiam leki

Napisane przez magdaammm

Witam się w nowym wątku i jutro do was zajrzę na dłużej codziennie wchodzę i was podczytuję, takze jestem na bieząco, tylko tak mi jakoś głupio pisać..

Napisane przez Kejthx

Witam się
Kamildiana, chyba chodziło Ci o @ ?
Magda, nie gadaj głupot, nie może być Ci głupio
Iza - proszę o dopisek, że do końca roku zawieszone starania - musimy jakoś sie ogarnąć i zregenerować siły.

przeraziłam się tym "do końca roku" na szczęście dotarło do mnie że to tylko miesiąc

Napisane przez lady_malgo

Ale się wkurzyłam, właśnie napisałam bardzo długą wiadomość i komp mi się zawiesił i cała zawartość okna mi znikła !!!!
No więc, mam nadzieję, ze jeszcze mnie pamiętacie Długo mnie nie było, zawieszona jestem pomiędzy 2 szkołąmi ledwo radę daję, a do tego ze zdrowiem nie jest u mnie dobrze. Cały czas boli mnie brzuch. Takie stałe natężenie bólu , żę po jakimś czasie się przyzwyczaiłam i jakoś funkcjonuję. W sobotę jednak miałam straszny atak po stosunku. Myślałam, że umrę. Straciłąm przytomność. Nie mogłam się ruszyć, całą noc w jednej pozycji leżałam. Od tego czasu nie jest dobrze, ból towarzyszy mi jak za długo stoję jak sikam itd. Idę dziś do lekarza- bez zapisu ale mam nadzieję, że mnie przyjmie. Nie będę czekała aż m się @ skończy. Mam 25 dc więc zanim się pojawi i skończy to chyba zdechnę.

Cały dzień o Tobie myśle! już miałam nawoływać ale jesteś
a od którego dnia cyklu tak masz? Bo ja w tamtej ciąży miałam takie ataki bólu brzucha.. i była fasolka oby

Napisane przez colorblue

Tak, po tym jak już się rodzina dowiedziała i spadło ryzyko,że się wygadają to już powiedzieliśy im Cieszą się i twardo czekają na siostrę
Ja się śmieje,że jeszcze się zdziwią jak ta siostra siurka będzie miała

ale super chłopaki
leżałam z dziewczyną której lekarz powiedział że dwa razy że dziewczynka i teraz w 30tc okazało się że chłopak nie zbyt fajnie, ale skoro byłaś na genetycznym to pewnie będziesz mieć też specjalne połówkowe a na tym już mówią na 100% i się nigdy nie mylą

Napisane przez magbes

hm,,poczytalam i nie pocytowalam
to ja sie ze skakanka wstrzymam jednak, basen planuje dzisiaj i mooooooooze w czwartek.. rowerek moze bezpieczniejszy to pojezdze na rowerku dzieki za pomoc
kocurku, a noz spelnisz zyczenie tesciowej o wnuczce,,kto wie

Skakanka nie bardzo, ale rowerek jak najbardziej. Mnie w tej ciąży na rowerku zaczął brzuch boleć i to był sygnał żeby dać sobie spokoj, i dobrze bo tydzień pozniej wyszedł mi test ale dzidzi nic nie jest tylko macica się pewnie kurczyła i tak bolało

[kooocur]

Napisane przez Mokka_83

kurcze, no to zero taktu... Skoro nie wie, że jesteś w ciaży, to dla niej ostatnia info jest to, że przezyliście stratę... A w takiej sytuacji to powinna trzymac język za zębami, bo gdybyś jeszcze w ciąży nie była to pewnie ogromnie by Was to zabolało

Eh ja to puszczam mimo uszu...mi tam obojetne co będzie Byle zdrowe!!!

Napisane przez colorblue

Potem przejdzie mulenie, przytulanie się z wc,ciągłe ssanie...
Przyjdą zachcianki i dobre samopoczucie

Muli mnie non stop....z Wc juz sie przytulałam i obym do tego nie wróciła i to ssanie to mam teraz...masakra wciąz czuje głód

Napisane przez Sophia_1

Koocrku teściowa chyba papla bez zastanowienia.... Takim ludziom trzeba wybaczać
Ja tam teściową mam naprawdę spoko (choć na początku wydaje się dziwna). To mądra kobieta (przekonuje się o tym ostatnio coraz bardziej), swoje w życiu przeszła, może przez to... Ale jak każdy ma też swoje zajoby (przepraszam za słownictwo).

A ja zaraz do domu Dziś serwuję warzywa z patelni z ryżem i kiełbaską. Komuś???

Moja tesciowa jest za mną bardzo, ale ma czasem dobre jazdy

Ja dziś bez obiadu....tylko na kanapkach to porposze te warzywa

[Luna0]

Napisane przez kooocur

Eh ja to puszczam mimo uszu...mi tam obojetne co będzie Byle zdrowe!!!

Muli mnie non stop....z Wc juz sie przytulałam i obym do tego nie wróciła i to ssanie to mam teraz...masakra wciąz czuje głód

jedz puki możesz bo ja to już powoli musze się ograniczac

[kooocur]

Napisane przez Luna0

jedz puki możesz bo ja to już powoli musze się ograniczac

Oj kochana chyba troszkę przesadzasz Ile masz juz na +?

Ja wcinam kanapeczki z almette

[yolanda9]

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

[colorblue]

Napisane przez Luna0

jedz puki możesz bo ja to już powoli musze się ograniczac

Weźźź kochana nie przeginaj, przecież Ty laska jesteś

Napisane przez kooocur

Oj kochana chyba troszkę przesadzasz Ile masz juz na +?

Ja wcinam kanapeczki z almette

Smacznego

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez yolanda9

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

No brawo MAMUSIU : oklaski:

[Luna0]

Napisane przez kooocur

Oj kochana chyba troszkę przesadzasz Ile masz juz na +?

Ja wcinam kanapeczki z almette

+8 a jeszcze połowa przede mną tylko się przeraziłam bo ostatnio w 2 dni przytyłam 2kg

Napisane przez yolanda9

...wpadam jak duch.... ale skoro już jestem na liście i na razie tylko wirtualnie mogę się pochwalić no to:

ZNÓW BĘDĘ MAMĄ HCG BETA 221 mIU/ml
nie mogę uwierzyć w to szczęście...tak szybko...szok

Mam nadzieję, że rozwiązałam i tutaj worek zeświątecznymi prezentami-fasoleczkami

PS. stosowałam ziółka o.Sroki nr 3, castagnusa, wiesiołek, magnez+b6 i Vita-min plus mama

Gratulacje