Żonki 2009 cz. XXXV

[Ana***]

Hej!

[Madzialenka12344321]

Witam

[ktosia86]

Cześć Babeczki!

Jak żyjecie po świętach? Bo ja jak zwykle ledwo sie ruszam Lodówka pełna jedzenia, nie wiem kiedy to zjemy.
Nam święta minęły bardzo miło, ale za szybko i tak jakoś w biegu. Ale kakao i gra planszowa były, czas na spokojny spacer, oglądanie żywej szopki i układanie budowli z klocków też się znalazł. Dużo rozmów z rodziną, z przyjaciółmi, mnóstwo życzliwości, a co za tym idzie święta były bardzo udane!
Jeszcze dzisiaj idziemy w odwiedziny do chrzestnego mojego męża, w sobotę do przyjaciół, a od niedzieli do środy będzie u nas moja kumpela ze studiów

[martucha84]

Napisane przez india83

cześć

A ja się cieszę, że już po świętach dość tego lenistwa. Ale przynajmniej przeczytałam Ciemniejszą stronę Greya Teraz czekam na cz. III
Jutro do pracy, 2 dni i znowu wolne haha Przynajmniej ponadrabiam w czytaniu

jak ci sie podoba ksiązka -1 i 2 czesc bo czytalam totalnie sprzeczne opinie..
a przede mna do czytania więc..




u nas święta chorobowo - wu chory pat chory ale mimo to bylo rodzinnie, wczoraj nawet posiadowa z przyjaciółmi, ustalanie sylwestra

a dzis bylam na praktykach totalnie rzucona na glęboka wodę - musialam robic z marszu diagnoze pedagogiczna z marszu bez zadnego przygotowania pod kierunkiem dwoch pań ale jednak potem 2 terapie a na koniec logopeda mnie wymaglowal kazal diagnozowac dziecko wypelniac raporty mimo ze ja nie logopeda no 7 swiatow jutro powrotka z rozrywki

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Cześć Babeczki!

Jak żyjecie po świętach? Bo ja jak zwykle ledwo sie ruszam Lodówka pełna jedzenia, nie wiem kiedy to zjemy.
Nam święta minęły bardzo miło, ale za szybko i tak jakoś w biegu. Ale kakao i gra planszowa były, czas na spokojny spacer, oglądanie żywej szopki i układanie budowli z klocków też się znalazł. Dużo rozmów z rodziną, z przyjaciółmi, mnóstwo życzliwości, a co za tym idzie święta były bardzo udane!
Jeszcze dzisiaj idziemy w odwiedziny do chrzestnego mojego męża, w sobotę do przyjaciół, a od niedzieli do środy będzie u nas moja kumpela ze studiów

ale miło...

Napisane przez martucha84

u nas święta chorobowo - wu chory pat chory ale mimo to bylo rodzinnie, wczoraj nawet posiadowa z przyjaciółmi, ustalanie sylwestra

a dzis bylam na praktykach totalnie rzucona na glęboka wodę - musialam robic z marszu diagnoze pedagogiczna z marszu bez zadnego przygotowania pod kierunkiem dwoch pań ale jednak potem 2 terapie a na koniec logopeda mnie wymaglowal kazal diagnozowac dziecko wypelniac raporty mimo ze ja nie logopeda no 7 swiatow jutro powrotka z rozrywki

u nas też wszyscy chorzy, a ja dychacz niesamowity - gorzej niż lepiej - choć dzisiaj ciut lepiej

ale Ci dają wycisk



O zapomniałam Wam powiedzieć, że 25 rocznica się udała, rodzice zachwyceni wszystkim i wzruszeni... mam zrobiła obiad i jedliśmy na talerzach, które dostali na ślub... miło było!

[india83]

Napisane przez śliweńka

szybka jesteś ja jeszcze nie skończyłam pierwszej bo u rodziców jestem

dla mnie okres świateczny jest dość nudnawy, więc się zaczytałam

Napisane przez martucha84

jak ci sie podoba ksiązka -1 i 2 czesc bo czytalam totalnie sprzeczne opinie..
a przede mna do czytania więc..




u nas święta chorobowo - wu chory pat chory ale mimo to bylo rodzinnie, wczoraj nawet posiadowa z przyjaciółmi, ustalanie sylwestra

a dzis bylam na praktykach totalnie rzucona na glęboka wodę - musialam robic z marszu diagnoze pedagogiczna z marszu bez zadnego przygotowania pod kierunkiem dwoch pań ale jednak potem 2 terapie a na koniec logopeda mnie wymaglowal kazal diagnozowac dziecko wypelniac raporty mimo ze ja nie logopeda no 7 swiatow jutro powrotka z rozrywki

Marta ja w ogóle nie czytałam zadnych recenzji, więc zaczęłam czytać ksiązkę bez konkretnego nastawienia, po prostu obie części przyniosła mi kumpela i się zaczęło.
No i tak... nie uważam aby ksiązka była jakimś szczególnym dziełem, ale na pewno wciąga. A tym bardziej, że byłam stęskniona za czytaniem i akurat złożyło się to w moim wolnym czasie

CZ.I
Początek ciekawy, choć po spotkaniu bohaterów można się domyślać co będzie dalej... Jeżeli chodzi o sceny erotyczne dla mnie w pewnym momencie stały się trochę męczące. Nie powiem kilka scen OK, ale później mnie to znużyło i wystarczyło by zaakcentować co się będzie działo, a nie wnikać w super szczegóły. Złapałam się na tym, że zaczęłam "omiatać" kartki wzrokiem by przejść do tego co będzie dalej. Niekiedy przeszkadzają mi dialogi bohaterów, powtarzają się te same teksty i miałam wrażenie, że już to wiem, że przed chwilą to czytałam. To mnie niecierpliwiło i w tych momentach włąsnie brakowało mi świeżości.
CZ.II
Zacznę od końca... duże rozczarowanie za kroki jakie pod koniec podjął Grey jeżeli chodzi o związek. Miałobyć ekscytująco, a dla mnie zrobiło się za słodko no i to mi się chyba najbardziej niespodobało, obawiam się aby CZ.III zupełnie nie przypominała Harlequina (czy jak to się tam pisze). Ogólnie plus za przemianę bohaterki, bo "sierotka" z cz.I zupełnie mi nie odpowiadała, bo mam po prostu alergie na takie osoby ogólnie ta cześc jest ciekawsza, chwilami trzyma w napięciu, więcej wątków, no i w końcu dowiadujemy się czegoś o przeszłości Christiana! To też sa ciekawe momenty, choć jednak za krótkie. Bardzo lubię fragmenty z mailami, czytając je często usmiechałam się pod nosem. Sceny erotyczne podobnie jak w cz.I, z każdym rozdziałem stają sie bardziej "oklepane"- w tym przypadku sprawdziły by się słowa "co za dużo to..."
Ogólnie obie części mnie wciągnęły, mimo, iż trudno utożsamić sie z bohaterami (dla mnie nie do przyjęcia postawa Any i akceptowanie zachowań Greya, który znowu jest zbyt "wyidealizowany", a o kwestiach finansowych nie wspomne!) mimo wielu absurdalnych sytuacji ksiązkę bardzo szybko i lekko się czyta. Odmóżdzyłam się, trochę przeniosłam do mało realnego świata i czekam na CZ. III.
Marta sądzę, że wielkich oczekiwań nie masz, więc nie powinnaś się rozczarować. Jak uznasz, że cz. I może być to tym bardziej przeczytasz kolejną, bo naprawdę jest lepsza. Podsumowując, NIE ŻAŁUJĘ kilku godzin poświęconych na czytanie

[śliweńka]

Napisane przez india83

dla mnie okres świateczny jest dość nudnawy, więc się zaczytałam



Marta ja w ogóle nie czytałam zadnych recenzji, więc zaczęłam czytać ksiązkę bez konkretnego nastawienia, po prostu obie części przyniosła mi kumpela i się zaczęło.
No i tak... nie uważam aby ksiązka była jakimś szczególnym dziełem, ale na pewno wciąga. A tym bardziej, że byłam stęskniona za czytaniem i akurat złożyło się to w moim wolnym czasie

CZ.I
Początek ciekawy, choć po spotkaniu bohaterów można się domyślać co będzie dalej... Jeżeli chodzi o sceny erotyczne dla mnie w pewnym momencie stały się trochę męczące. Nie powiem kilka scen OK, ale później mnie to znużyło i wystarczyło by zaakcentować co się będzie działo, a nie wnikać w super szczegóły. Złapałam się na tym, że zaczęłam "omiatać" kartki wzrokiem by przejść do tego co będzie dalej. Niekiedy przeszkadzają mi dialogi bohaterów, powtarzają się te same teksty i miałam wrażenie, że już to wiem, że przed chwilą to czytałam. To mnie niecierpliwiło i w tych momentach włąsnie brakowało mi świeżości.
CZ.II
Zacznę od końca... duże rozczarowanie za kroki jakie pod koniec podjął Grey jeżeli chodzi o związek. Miałobyć ekscytująco, a dla mnie zrobiło się za słodko no i to mi się chyba najbardziej niespodobało, obawiam się aby CZ.III zupełnie nie przypominała Harlequina (czy jak to się tam pisze). Ogólnie plus za przemianę bohaterki, bo "sierotka" z cz.I zupełnie mi nie odpowiadała, bo mam po prostu alergie na takie osoby ogólnie ta cześc jest ciekawsza, chwilami trzyma w napięciu, więcej wątków, no i w końcu dowiadujemy się czegoś o przeszłości Christiana! To też sa ciekawe momenty, choć jednak za krótkie. Bardzo lubię fragmenty z mailami, czytając je często usmiechałam się pod nosem. Sceny erotyczne podobnie jak w cz.I, z każdym rozdziałem stają sie bardziej "oklepane"- w tym przypadku sprawdziły by się słowa "co za dużo to..."
Ogólnie obie części mnie wciągnęły, mimo, iż trudno utożsamić sie z bohaterami (dla mnie nie do przyjęcia postawa Any i akceptowanie zachowań Greya, który znowu jest zbyt "wyidealizowany", a o kwestiach finansowych nie wspomne!) mimo wielu absurdalnych sytuacji ksiązkę bardzo szybko i lekko się czyta. Odmóżdzyłam się, trochę przeniosłam do mało realnego świata i czekam na CZ. III.
Marta sądzę, że wielkich oczekiwań nie masz, więc nie powinnaś się rozczarować. Jak uznasz, że cz. I może być to tym bardziej przeczytasz kolejną, bo naprawdę jest lepsza. Podsumowując, NIE ŻAŁUJĘ kilku godzin poświęconych na czytanie

no właśnie ja stanęłam na jednej scenie erotycznej bo mnie już nudziła i przestałam czytać dalej :/

Napisane przez ktosia86

Cześć Babeczki!

Jak żyjecie po świętach? Bo ja jak zwykle ledwo sie ruszam Lodówka pełna jedzenia, nie wiem kiedy to zjemy.
Nam święta minęły bardzo miło, ale za szybko i tak jakoś w biegu. Ale kakao i gra planszowa były, czas na spokojny spacer, oglądanie żywej szopki i układanie budowli z klocków też się znalazł. Dużo rozmów z rodziną, z przyjaciółmi, mnóstwo życzliwości, a co za tym idzie święta były bardzo udane!
Jeszcze dzisiaj idziemy w odwiedziny do chrzestnego mojego męża, w sobotę do przyjaciół, a od niedzieli do środy będzie u nas moja kumpela ze studiów

za szybko minęły zdecydowanie

[india83]

Napisane przez śliweńka

no właśnie ja stanęłam na jednej scenie erotycznej bo mnie już nudziła i przestałam czytać dalej :/



za szybko minęły zdecydowanie

scena erotyczna do ok. 3-4 stron, więc szybko mozna to przeskoczyć. na pewno wątku nie stracisz

[Madzialenka12344321]

Marta zdrówka dla chłopaków. A ty i tak na bank dałaś dobie radę

Ktosiu aż miło sie czyta, super.

[śliweńka]

Napisane przez india83

scena erotyczna do ok. 3-4 stron, więc szybko mozna to przeskoczyć. na pewno wątku nie stracisz

przebrnęłam wczoraj

[ktosia86]

Cześć!

Martuś zdrówka dla Was!

Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u wujka, który ma dwa psy. Jeden to golden, drugi owczarek niemiecki. Marcelina zachwycona, pieski zachwycone, ja zachwycona pieskami, krótko mówiąc jedno wielkie OCH! A swoją drogą jestem pod ogromnym wrażeniem goldena, dementuję wszelkie pogłoski, że te psy śmierdzą Pachną tak jak każdy inny pies. Oczy pełne miłości, "uśmiechnięty" pysk, od wejścia stał przy Marceli, ona go głaskała, pokazywała gdzie ma oko i inne takie, nawet mu przypadkiem stanęła na ogonie, na łapie a on nic, nawet nie westchnął. Z pewnością z tych piesków stróże marni, bo wpuszczą do domu każdego, ale dla dziecka najlepszy zwierzęcy przyjaciel i obrońca. Byłam w szoku jak mąż wziął małą na ręce i pogilgał, ona zaczęła piszczeć, a psy się nastroszyły, gotowe ją bronić.

[Madzialenka12344321]

Ktosiu wiele dobrego pod tym względem słyszałam o Goldenach. Podobno są takie właśnie rodzinne, dla małych dzieci jak najbardziej. Mój mąż marzy o goldenie.

A my się dziś witamy z .... czwartym ząbkiem do kompletu Szaleństwo

[śliweńka]

u nas czwarty wychodzi, dwójka górna prawa

[ktosia86]

Magda ja też wczesniej słyszałam dużo dobrego na temat goldenów, ale kontakt jako taki miałam pierwszy raz.
Gratuluję kolejnego ząbka!

[201803111825]

Treść usunięta

[gold-fish]

Cześć
a ja dzisiaj kończę 5 miesiac

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez gold-fish

Cześć
a ja dzisiaj kończę 5 miesiac

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

żabciu dziękuję


no to sie dziewczynkom ząbki "posypały"

Napisane przez gold-fish

Cześć
a ja dzisiaj kończę 5 miesiac

wow, ale zleciało. a jak tam wielkość brzuszka?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rosi jeżeli chodzi o sceny erotycz. to w cz. II też jej ich sporo, nawet więcej niż w I Ale mimo to i tak zobaczysz, że Cię wciągnie

[martucha84]

Napisane przez india83

Marta ja w ogóle nie czytałam zadnych recenzji, więc zaczęłam czytać ksiązkę bez konkretnego nastawienia, po prostu obie części przyniosła mi kumpela i się zaczęło.
No i tak... nie uważam aby ksiązka była jakimś szczególnym dziełem, ale na pewno wciąga. A tym bardziej, że byłam stęskniona za czytaniem i akurat złożyło się to w moim wolnym czasie

dziekuje za obzerny opis wlasnie slyszlam ze ksiażka wciąga mimo ze jest niskich lotow... i że laska i jej teksty w stylu hmm wewnętrznej bogini? i rozsypywanie się na milion kawałkow są denerwujące i podobno takie soft porno ale mimo wszystko mam ta książkę na walasnosc i chce poczytac... dostalam kase do empiku - karty podarunkowe i sie zastanawiam czy kupić za nie kolejne czesci czy nie warto
ale zobaczymy jak pocztam
a dziś się za nią zabieram

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta zdrówka dla chłopaków. A ty i tak na bank dałaś dobie radę

dziekuje

Napisane przez ktosia86

Martuś zdrówka dla Was!

dziękuje
goldeny sa super

Napisane przez gold-fish

Cześć
a ja dzisiaj kończę 5 miesiac

gratulacje

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no pięknie




powiesili nam dzis na klatce informacje o kolędzie - dzis na 15! a ja na praktykach do 15 (notabene dziś cały dzien bylam z mamą mojej uczennicy z 3latkow) no i na szybko po pracy jechałam do mamy po obrus, nie mialam świeczek, krzyżyk tylko nad drzwiami.. okazalo sie że w naszej klatce z 9 mieszkan otworzylo tylko 2 w tym my.. więc ksiadz byl mega szybko ja jeszcze jechalam on ich wyslal do sąsiadow jak wpadalam na gore to ministranci wychodzili.. a mąż siedział już z ksiedzem.. totalnie nieprzygotowani ale ksiądź mega sympatyczny pośmiał sie ze uwielbia taką kolęde gdzie sie coś dzieje bo normalnie to nudy potem gadalam z mężem i mąż mowi ze mowił chłopakom ze żona jedzie żeby poszli do innych mieszkan a ci ze tylko nasze pietro wpuszcza.. potem gadał księdzu ze żony nie ma że on nieprzygotowany ale że możemy się pomodlić i ksiądź się smial ze spokojnie że on nie potrzebuje obrakow krzyży śweczek tylko otwarte drzwi
oczywiście kasy nie chciał 2 rok z rzędu nie biorą

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

z cyklu inteligentne rozmowy
leżę na boku przytulona do męża Pat wtranżolił się za mnie i ciągnie mnie za szlufki spodni

Pat - czyj to tyłek?
Wu - no jak czyj, mamusi
Pat - czy wasze tyłek wyglądają tak samo jak mój tyłek?
ja- tak synu, wszyscy ludzie na świecie mają takie same pupy
Pat - a to nie oglądam.

[baja_86]

Napisane przez martucha84

z cyklu inteligentne rozmowy
leżę na boku przytulona do męża Pat wtranżolił się za mnie i ciągnie mnie za szlufki spodni

Pat - czyj to tyłek?
Wu - no jak czyj, mamusi
Pat - czy wasze tyłek wyglądają tak samo jak mój tyłek?
ja- tak synu, wszyscy ludzie na świecie mają takie same pupy
Pat - a to nie oglądam.

pęd do wiedzy zaspokojony


edit
gold to już 5 miesiecy?przeleciało! Jak się czujesz?

[ktosia86]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Poznał się od razu na dobrym człowieku ale żeby aż przysmakiem się dzielić? Musiałaś mu wyjątkowo przypaść do gustu

Marta poskładałam się ze śmiechu

[neska22]

siemanko

Napisane przez martucha84

[/COLOR]z cyklu inteligentne rozmowy
leżę na boku przytulona do męża Pat wtranżolił się za mnie i ciągnie mnie za szlufki spodni

Pat - czyj to tyłek?
Wu - no jak czyj, mamusi
Pat - czy wasze tyłek wyglądają tak samo jak mój tyłek?
ja- tak synu, wszyscy ludzie na świecie mają takie same pupy
Pat - a to nie oglądam.

leżę i kwiczę

[Madzialenka12344321]

Śliweńko my mamy 4 jedynki.

Ktosiu to ja kontaktu z nimi nie miałam niestety.

Gold leci ten czas

Marta posikałam się on jest boski z tymi tekstami.

[Ana***]

Napisane przez martucha84

z cyklu inteligentne rozmowy
leżę na boku przytulona do męża Pat wtranżolił się za mnie i ciągnie mnie za szlufki spodni

Pat - czyj to tyłek?
Wu - no jak czyj, mamusi
Pat - czy wasze tyłek wyglądają tak samo jak mój tyłek?
ja- tak synu, wszyscy ludzie na świecie mają takie same pupy
Pat - a to nie oglądam.

powinnaś napisać książkę z teksami syna

[martucha84]

Napisane przez baja_86

pęd do wiedzy zaspokojony

Napisane przez ktosia86

Marta poskładałam się ze śmiechu

Napisane przez neska22

leżę i kwiczę

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta posikałam się on jest boski z tymi tekstami.

Napisane przez Ana***

powinnaś napisać książkę z teksami syna

zapisuje to wszystko ale...
jego testy mnie rozwalaja

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

Napisane przez martucha84

dziekuje za obzerny opis wlasnie slyszlam ze ksiażka wciąga mimo ze jest niskich lotow... i że laska i jej teksty w stylu hmm wewnętrznej bogini? i rozsypywanie się na milion kawałkow są denerwujące i podobno takie soft porno ale mimo wszystko mam ta książkę na walasnosc i chce poczytac... dostalam kase do empiku - karty podarunkowe i sie zastanawiam czy kupić za nie kolejne czesci czy nie warto
ale zobaczymy jak pocztam
a dziś się za nią zabieram


powiesili nam dzis na klatce informacje o kolędzie - dzis na 15! a ja na praktykach do 15 (notabene dziś cały dzien bylam z mamą mojej uczennicy z 3latkow) no i na szybko po pracy jechałam do mamy po obrus, nie mialam świeczek, krzyżyk tylko nad drzwiami.. okazalo sie że w naszej klatce z 9 mieszkan otworzylo tylko 2 w tym my.. więc ksiadz byl mega szybko ja jeszcze jechalam on ich wyslal do sąsiadow jak wpadalam na gore to ministranci wychodzili.. a mąż siedział już z ksiedzem.. totalnie nieprzygotowani ale ksiądź mega sympatyczny pośmiał sie ze uwielbia taką kolęde gdzie sie coś dzieje bo normalnie to nudy potem gadalam z mężem i mąż mowi ze mowił chłopakom ze żona jedzie żeby poszli do innych mieszkan a ci ze tylko nasze pietro wpuszcza.. potem gadał księdzu ze żony nie ma że on nieprzygotowany ale że możemy się pomodlić i ksiądź się smial ze spokojnie że on nie potrzebuje obrakow krzyży śweczek tylko otwarte drzwi
oczywiście kasy nie chciał 2 rok z rzędu nie biorą

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

z cyklu inteligentne rozmowy
leżę na boku przytulona do męża Pat wtranżolił się za mnie i ciągnie mnie za szlufki spodni

Pat - czyj to tyłek?
Wu - no jak czyj, mamusi
Pat - czy wasze tyłek wyglądają tak samo jak mój tyłek?
ja- tak synu, wszyscy ludzie na świecie mają takie same pupy
Pat - a to nie oglądam.

Marta mnie akurat wewnętrzna bogini nie razi... w sumie jestem do niej pozytywnie nastawiona. Ale fakt, że opisy z nią związane się powatarzają, jak wiele innych tekstów niestety... miłego czytania

A Pat mnie po prostu rozkłada nieźle się uśmiałam

Wczoraj odwiedziłam Orsay i jestem bogatsza o 2 bluzeczki

Muszę się w końcu zmobilizować i wybrać do lekarza, zrobić sobie ogólne wyniki. Coś się ostatnio gorzej czuje, mam energie a nastepnie zupełnie ja tracę, często zasypiam, no i schudłam i mimo obżarstwa (szczególnie ciągle słodyczami waga nie wraca) a moje stresy jakiś czas temu się skończyły i po prostu jestem troszkę zaniepokojona.

[śliweńka]

Pat wymiata
mnie wkurza w Greyu bogini i przegryzanie wargi

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

India jakie bluzki?bo dostałam zniżkę na przeceny dodatkowo i myślę czy nie iść