Single Beautiful Ladies

[CarmenSandiego]

Napisane przez Seline16

W sensie, że z tego serialu? Ja ją znam od dawna

Ja jestem po 5 kolosach i 1 egzaminie, a jeszcze 6 egzaminów przede mną ^^

o to jesteś w połowie

Napisane przez joanna_87

nawt facetom dałam kwiaty: promotor, z Komisji

no właśnie u nas w komisji to się dawało jak była kobieta raczej. tym bardziej jakoś inicjatywy grupy nie było, a ja się do tego nie paliłam też.

Napisane przez marlen1366

No nie ma co, szalenie optymistyczny tekst:
You caused my heart to bleed and
You still owe me a reason
Cause I can't figure out why...
You caused my heart to bleed and
You still owe me a reason
Cause I can't figure out why...

Oh,you can't hear me cry
See my dreams all die
From where you're standing
On your own.
It's so quiet here
And I feel so cold
This house no longer
Feels lïke home.
Przez ten tekst mam jeszcze większy dół
Niby wiem, że nie był wart ani jednej sekundy i ani jednej łzy, ale ...

Nie znałam tego, ładne, lubię smutne piosenki. Ale z reguły słucham czegoś mocniejszego
na mnie zawsze działa to :
http://www.youtube.com/watch?v=fjDojEOiMcE
i jeszcze
My immortal
A co do chłopaka to nigdy nie mozna przewidzieć jak się życie potoczy, gdybyśmy wiedzieli co bedzie nie podejmowalibysmy złych decyzji. Ale czy wtedy byłoby ciekawie ?

[Seline16]

Napisane przez marlen1366

No nie ma co, szalenie optymistyczny tekst:
You caused my heart to bleed and
You still owe me a reason
Cause I can't figure out why...
You caused my heart to bleed and
You still owe me a reason
Cause I can't figure out why...

Oh,you can't hear me cry
See my dreams all die
From where you're standing
On your own.
It's so quiet here
And I feel so cold
This house no longer
Feels lïke home.
Przez ten tekst mam jeszcze większy dół
Niby wiem, że nie był wart ani jednej sekundy i ani jednej łzy, ale ...

Oj nie był nie był Wiem, że łatwo się mówi, ale będzie dobrze
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;38724434]Ojej, a ja od wczoraj mam fazę na Shakirę[/QUOTE]
Ja mam zawsze fazę na Shakirę

CarmenSandiego kocham Lifehouse
Jednak jeszcze większego kopa daje mi Florence and the Machine i Nickelback

[dorka_tw]

So cold również uwielbiam.... Troszke się zdrzemnęłam i znowu idę zakuwać

[crystal_tokio]

Witam wszystkie nowe członkinie!

Mój promotor to mój mentor - nie będę go zachwalać, bo i tak nie znalazłabym odpowiednich słów. A ze względu na funkcję, jaką pełni na uniwersytecie, teoretycznie powinien nie mieć zbyt dużo czasu dla nas - a było i jest odwrotnie. Ten człowiek wspierał w pisaniu, pożyczał książki, pytał się innych wykładowców, jeśli pojawił się problem. Jest przemiły, pożartuje, zainteresuje się, co u nas prywatnie słychać. W moim przypadku - dał mi wsparcie przy załatwieniu sprawy, przez którą bym się nie obroniła we wcześniejszym terminie. Wiem, że stoi za mną murem, a na dodatek cieszy się, kiedy przychodzę na seminarkę z bananem na twarzy pt. "zdałam najdupniejszy przedmiot w tym semestrze"

Ja, z racji tego, że broniłam się wcześniej, kupiłam kosze słodyczy - bo akurat wyszłam z założenia, że kwiatki zwiędną, a tak - pojedzą sobie chociaż. Dwa mniejsze dla recenzenta i przewodniczącego komisji, większy - dla promotora (i jeszcze coś ode mnie dostał w środku ).


A ja mam fazę ostatnio na... uwaga uwaga "Szukam sponsora" Marleny Drozdowskiej
A tak serio - słucham ostatnio Birdy - "Skinny love", jednak wolę wersję Bon Ivera. Zresztą.. Bon Iver to klasa sama w sobie. Przykład:

[Meliitele]

Hej dziewczyny, ja dopiero do kompa usiadlam. Caly dzien zalatany i szalony.
Gratulowac zaliczen pozytywnych

Ja jutro mam studniowke na ktora sprzedalam wejsciowki kolezance na poczatku tygodnia bo zrezygnowalam i nie chcialam isc, a dzis sie dowiedzialam , ze ide jako partnerka wychowawcy no i odmowic nie moglam. Zona wychowawcy chora a bardzo chcial zebym szla.
Kiecki jakies tam mam ale nie wiem ktora wybrac no i szal zakupowy
Dawno mnie mialam tak zakreconego dnia. Ale teraz w ramach odpoczynku objadam sie salatka grecka

Milego wieczoru!

[crystal_tokio]

W ogóle, mamy zaj*biste tagi: "nie mam faceta", "sama", "samotna"
Meliitele - to masz fajnie mojego wychowawcy nie było na studniówce, bo... uwaga uwaga... pogniewał się na nas i na focie mamy naszego wuefistę

[dorka_tw]

Napisane przez crystal_tokio

W ogóle, mamy zaj*biste tagi: "nie mam faceta", "sama", "samotna"
Meliitele - to masz fajnie mojego wychowawcy nie było na studniówce, bo... uwaga uwaga... pogniewał się na nas i na focie mamy naszego wuefistę

Brakło mi weny:D

Crystal ale dzieciucha mieliście, jednak nie każdy nadaje się na pedagoga

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

No właśnie! Chciałam dodać jakieś radośniejsze tagi, ale nie pamiętam jak to się robi

[crystal_tokio]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;38725581]No właśnie! Chciałam dodać jakieś radośniejsze tagi, ale nie pamiętam jak to się robi[/QUOTE]

Dorka, Dorka - wszak jesteśmy same i nie mamy facetów

Hm.. może "wolne", "Piękne", "chętne", "idealne kandydatki na żony"

[Meliitele]

Napisane przez crystal_tokio

Dorka, Dorka - wszak jesteśmy same i nie mamy facetów

Hm.. może "wolne", "Piękne", "chętne", "idealne kandydatki na żony"

i zboczuchy

[NothingElseMatters]

Napisane przez crystal_tokio

A tak serio - słucham ostatnio Birdy - "Skinny love", jednak wolę wersję Bon Ivera. Zresztą.. Bon Iver to klasa sama w sobie. Przykład:

O tak tak tak! Bon Iver cudownie klimatyczna muzyka. Pomyśleć, że odkryłam go dopiero niedawno, zresztą dzięki jednej z wizażanek

Napisane przez crystal_tokio

W ogóle, mamy zaj*biste tagi: "nie mam faceta", "sama", "samotna"

Też zwróciłam na to uwagę

Odkąd skończyłam pracować o 17.00, siedzę i zajmuję się jakimiś głupotami. Totalnie bezproduktywny wieczór, a miałam dziś nauczyć się jak najwięcej, żeby w sam weekend mieć choć trochę mniej do zrobienia...Niech mnie ktoś kopnie.

Meliitele, o kurde, jaka sytuacja Baw się dobrze

[Camelieu]

Mozna dołączyć do tego zacnego grona?

[marlen1366]

Napisane przez crystal_tokio

Dorka, Dorka - wszak jesteśmy same i nie mamy facetów

Hm.. może "wolne", "Piękne", "chętne", "idealne kandydatki na żony"

hmm chętne kojarzy mi się jednoznacznie
a kandydatką na żonę jestem idealną

[dorka_tw]

Napisane przez crystal_tokio

Dorka, Dorka - wszak jesteśmy same i nie mamy facetów

Hm.. może "wolne", "Piękne", "chętne", "idealne kandydatki na żony"

Do czego my jesteśmy TAKIE CHĘTNE?

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Camelieu witamy

idealna kandydatka nie chce się dodać, przykro mi

[crystal_tokio]

"Chętne" - a do wszystkiego (w moim przypadku nawet do tego przygodnego seksu na biurku w marcu z jakimś doktorantem - jak wspomniałam w Sylwestra - onet mi przepowiedział, że właśnie w marcu znajdę miłość a nuż, może raz od seksu się zacznie )

Cuddy - mam pytanie masz w podpisie swoją zupkę. Jaki jest kod źródłowy do tego, żeby tak zrobić? (w sensie, że masz linka do zupki, ale nie jest to link, tylko ZUPKA i jak klikasz, to Cię przenosi? bo szukam szukam i znaleźć nie mogę a też chcę dać swoją zupkę do podpisu )

DORKA - leżę i kwiczę z tych chętnych

[dorka_tw]

Napisane przez crystal_tokio

DORKA - leżę i kwiczę z tych chętnych

A ze zdesperowanych

[crystal_tokio]

A czemu zdesperowane?

[dorka_tw]

Może trafi do nas fajny facet, który szuka zdesperowanych

[crystal_tokio]

Bober?

[Meliitele]

Jestem chlopak by sie sprawdzil

[marlen1366]

Ten mój cudny pan M by się pewnie chętnie jakąś zdesperowaną zajął Siedzi na gadu, więc pewnie nowe d**y wyrywa, a że bajer ma niezły ma to ławo mu idzie. Zróbcie mi coś żeby wylazł mi z głowy

[CLARA_F]

Tylko nie on!!! Prosze Was mam na mysli bobera...
ej, ja nie jestem zdesperowana :p

[dorka_tw]

Napisane przez marlen1366

Ten mój cudny pan M by się pewnie chętnie jakąś zdesperowaną zajął Siedzi na gadu, więc pewnie nowe d**y wyrywa, a że bajer ma niezły ma to ławo mu idzie. Zróbcie mi coś żeby wylazł mi z głowy

Najważniejsze to usunąć go ze znajomych na gadu!!

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez crystal_tokio

Cuddy - mam pytanie masz w podpisie swoją zupkę. Jaki jest kod źródłowy do tego, żeby tak zrobić? (w sensie, że masz linka do zupki, ale nie jest to link, tylko ZUPKA i jak klikasz, to Cię przenosi? bo szukam szukam i znaleźć nie mogę a też chcę dać swoją zupkę do podpisu )

Czaję, schowane hiperłącze musisz napisać coś, w co będziesz klikać, tak jak ja napisałam ZUPKA, zaznaczyć to i kliknąć ten przycisk z globusem i nie wiem czym-dla mnie to wygląda jak symbol nieskończoności, i tam wklejasz adres
zrobiłam skrina tego przycisku

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

ej, ja też nie jestem zdesperowana!

[dorka_tw]

Och dziewczyny, tylko się Wam tak wydaje.....

[vouvray]

Hej, mogę do was dołączyć?

Chciałabym powiedzieć, na czym polega mój 'problem'.

A mianowicie na tym, że otaczają mnie sami ludzie w związkach i są to związki typu 'słodkopierdzące' i niestety mnie to dołuje.
Dzieląc codzienność z takimi dziewczynami, dla których nie liczy się nic poza facetem, dochodzę do smutnych wniosków, że to ze mną coś jest nie tak. Potwierdza to moja rodzina. Nie ma żadnego znaczenia dla nich, dla osób z boku, że ja się ciągle rozwijam, uczę się języków, wykazuję jakoś aktywność fizyczną, że w tym moim pieprzonym życiu mam sto razy więcej ról oprócz tego, że 'jestem czyjąś dziewczyną'.

Boli mnie to, bo mam koleżanki, zarąbiste babeczki, które potrafią mieć życie poza facetem, ale z nimi rzadko się widuje z racji miejsca zamieszkania. Większość czasu spędzam z dziewczynami, które bez faceta nie są w stanie nic załatwić, podjąć żadnej decyzji, nie mają też ochoty na żadne życie towarzyskie poza facetem. Tylko od rana do wieczora smsy, telefony co godzinę. Boli mnie to, bo cały czas chce w siebie inwestować, szukam kompana do jakiejś aktywności życiowej, ale nie mogę go znaleźć wśród moich najbliższych. I właśnie mi smutno z tego powodu, bo mam mnóstwo znajomych, a w praktyce to tak wygląda, że cały weekend siedzę sama

[Seline16]

Bon Iver uwielbiam
Meliitele udanej zabawy

Napisane przez crystal_tokio

Hm.. może "wolne", "Piękne", "chętne", "idealne kandydatki na żony"

Zarąbiste

Napisane przez crystal_tokio

Bober?

Nie wywołuj wilka z lasu! Aż tak zdesperowane nie jesteśmy!

Napisane przez marlen1366

Ten mój cudny pan M by się pewnie chętnie jakąś zdesperowaną zajął Siedzi na gadu, więc pewnie nowe d**y wyrywa, a że bajer ma niezły ma to ławo mu idzie. Zróbcie mi coś żeby wylazł mi z głowy

1. wywal go z gadu
2. dodaj sobie jakiś status, dzięki którego aż pójdzie mu para z uszu
Co o nim pomyślisz to mów sobie jaki z niego burak, palant (....)

[Meliitele]

Dziekuje

uciekam juz sie myc i sie klade. Padam na cycki ze zmeczenia
Dobranoc do jutra

[Seline16]

Camaieu witaj

Napisane przez vouvray

Hej, mogę do was dołączyć?

Chciałabym powiedzieć, na czym polega mój 'problem'.

A mianowicie na tym, że otaczają mnie sami ludzie w związkach i są to związki typu 'słodkopierdzące' i niestety mnie to dołuje.
Dzieląc codzienność z takimi dziewczynami, dla których nie liczy się nic poza facetem, dochodzę do smutnych wniosków, że to ze mną coś jest nie tak. Potwierdza to moja rodzina. Nie ma żadnego znaczenia dla nich, dla osób z boku, że ja się ciągle rozwijam, uczę się języków, wykazuję jakoś aktywność fizyczną, że w tym moim pieprzonym życiu mam sto razy więcej ról oprócz tego, że 'jestem czyjąś dziewczyną'.

Boli mnie to, bo mam koleżanki, zarąbiste babeczki, które potrafią mieć życie poza facetem, ale z nimi rzadko się widuje z racji miejsca zamieszkania. Większość czasu spędzam z dziewczynami, które bez faceta nie są w stanie nic załatwić, podjąć żadnej decyzji, nie mają też ochoty na żadne życie towarzyskie poza facetem. Tylko od rana do wieczora smsy, telefony co godzinę. Boli mnie to, bo cały czas chce w siebie inwestować, szukam kompana do jakiejś aktywności życiowej, ale nie mogę go znaleźć wśród moich najbliższych. I właśnie mi smutno z tego powodu, bo mam mnóstwo znajomych, a w praktyce to tak wygląda, że cały weekend siedzę sama

Hej Ja mam tak samo.. 3/4 moich znajomych ma partnerów, więc ich cykl dnia wygląda: uczelnia-facet-dom-facet i tak w kółko Już się nawet poddałam z inicjowaniem spotkań, bo i tak wiem, że odpowiedź brzmi "nie mam czasu"
A co robisz w życiu? Studiujesz/pracujesz/oba?