|
|
#91 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
O tak. Mój eks zawsze uważał, że ja jestem emocjonalna. I proszę. Ja W OGÓLE ANI RAZU DO NIEGO NIE NAPISAŁAM. On skasował mnie ze znajomych i napisał nawet teraz.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#92 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
![]() Wytłumacz nam, dlaczego z nim jesteś i jak sobie wyobrażasz wspólną przyszłość przy obecnych jego cechach charakteru.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#94 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 58
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Trzymajcie się ciepło wszystkie
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 146
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
![]() Coraz wiecej jego cech mi zaczyna nie odpowiadac..bywa nie mily, czasem ma chamskie odzywki(nie do mnie), nie chodzi ze mna na rodzinne zjazdy, na impreze isc samej tez nie zawsze jest fajnie.. nie chce byc ciagle zdana na siebie;// no i to ze on nie wie czego chce.. mysle ze zaczyna mnie draznic jego osoba ( Moze sie zawiodlam ze czesciej mysli o sobie niz o nas.. juz sama nie wiem (nie wiem czy to jest zrozumiala odpowiedz ..
__________________
zapuszczam włosy ![]() obecnie: 61cm ![]() |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Aaaa! Jeszcze pół roku temu miałam poślubić innego mężczyznę, a teraz w sobotę czeka mnie randka z innym, wyczekana, wymarzona od 4 cholernych miesięcy, poprzedzona wysłaniem tysięcy wiadomości na facebooku, x h przesiedzianych na skypie, x rzeczy wspólnie obejrzanych razem.... Życie jest szalone.
Z eks TŻ zawsze bałam się, że jestem niewystarczająca i zawsze taka byłam. Teraz, po 4 miesiącach, mogę spojrzeć na naszą relację bez różowych okularów i widze w niej wiele rys. Od momentu rozstania pod wieloma względami moje życie stało się trdniejsze. Bach, problemy rodzinne, na studiach etc. Ale po raz pierwszy biorę byka za nogi. Mówię sobie: "możesz zawalić". Po raz pierwszy poszłam do psychiatry i rozprawiam się z przeszłością domu pełnego przemocy, trudnych relacji z rodzicami. Będąc z eksem byłam racjonalna, miła, ciepła i wszystko było pozornie okej, ale to wszystko tkwiło we mnie, a on sam miał metodę zamiatania emocji pod dywan. Teraz jest ciężko, najciężej jak było do tej pory, ale jakoś tak... bardziej prawdziwie, realnie? Czuję, że moje życie się zmieni i to będzie bardzo bolesny proces, ale też bardzo oczyszczający. Cieszę się też na randkę. Cieszę się, bo rozmowy są super i po raz pierwszy ktoś słucha mojego paplania o wszystkich możliwych światowych problemach, przez sytuacje kobiet w Kongo po inne tematy. I słucha NAPRAWDĘ, tj. reaguje, odpowiada. Nigdy z nikim tak nie rozmawiałam. I czuję się taka prawdziwa, akceptowana. Może to głupie... Wyczekujcie postu w niedzielę czy się nie pomyliłam. Teraz myślę, że rozstanie to NAJLEPSZA RZECZ, JAKA MI SIĘ PRZYTRAFIŁA. Nie jest łatwiej, wcale. Jest naprawdę trudna sytuacja w moim życiu (prócz perspektyw randkowych), ale po raz pierwszy czuję się ze sobą prawdziwa.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#97 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Tyene oby Ci wszystko wyszło tak jak sobie wymarzysz!
![]() A ja jestem kretynką,bo to nie eks mnie usunął ze znajomych,tylko ja go zablokowałam, potem odblokowałam - a to powoduje usunięcie ze znajomych jak się okazało(sprawdziłam na innej osobie) <pac>. W ogóle moje urwanie z eksem kontaktu wygląda tak,że od tygodnia wałkujemy dalej temat rozstania.Dalej czekam aż mi w końcu poda konkrety i przykłady w czym tak bardzo się różniliśmy,że to było silniejsze od jego uczucia do mnie.Ciekawość mnie zżera. Napisałam pu,że puki co nie chcę go już więcej widzieć i dzisiaj mam trochę wyrzuty sumienia z tego powodu. http://www.youtube.com/watch?v=fdHCec23BKE - poprawia mi to trochę humor.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Edytowane przez Tindomerel_ Czas edycji: 2013-01-24 o 09:14 |
|
|
|
#98 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cześć Dziewczyny. Dołączam do wątku bo sama już wariuję. Moj eks też potrzebował czasu i po 2 dniach usunął z facebooka nasze zdjecia. Kiedy zapytałam czemu zmienił sataus na wolny i powiedział, że nie możemy być razem bo się ranimy. Tak sie nie kończy związku po roku, wspólnym mieszkaniu i pierścionku. A jednak wciąż mam nadzieję i przemyśli to co zrobił. Nie jest to pierwsze rozstanie ale boli najbardziej.Też zastanawiam się czemu nie jestem warta rozmowy, wytłumaczenia. Chciałam jechać do niego ale koleżanka mnie powstrzymała. Płaczę i ciężko sie pozbierac
|
|
|
|
#99 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Paulinija - w ciągu roku zdążyliście zamieszkać razem, zaręczyć się i rozstać kilka razy?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#100 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
tak. Winę za to ponosimy obydwoje i do tego dochodzi jego depresja dwubiegunowa. Najdziwniejsze jest to , że mówił wczoraj że dużo znaczę, że kocha a odszedł. Dotarło do mnie , że nie chce być z innym dlatego zawsze walczyłam, dawałam czas, wspierałam. A on kłamał, bał sie mnie nie wiem czemu a jak nie wytrzymałam ,kiedy prosto w oczy powiedział, że woli papierosy to reka poleciała nie wiem kiedy.
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Paulinija Wiem, że bardzo cierpisz, ale chyba nigdy nie mieliście zdrowej relacji....
Jakie masz oczekiwania? Powrót, bycie razem czy rozstanie i ułożenie sobie życia na nowo?
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
jak za każdym razem pragnę Jego powrotu. mam nadzieję, że przemysli to jeszcze, zatęskni, zrozumie słowa , które mi mówił , że jestem najważniejsza. Wiem też ,że jest podatny na wpływy i teraz Jego rodzice, którzy mnie znienawidzili robią mu wodę z mózgu. Walczyłam, jezdziłam ale powoli przestaję mieć siłę.
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Na pewno tak wyobrażasz sobie swoje życie?
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Hej Dziewczyny
U mnie w końcu coś ruszyło do przodu. Pozaliczałam wszystkie dotychczasowe kolokwia i egzaminy na studiach, dzisiaj mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy, znów zbliżyłam się ze swoimi przyjaciółkami i obiecałyśmy sobie częściej razem wychodzić. Dziś mam takie fajne uczucie, że nie potrzebuję już eksa, radzę sobie dobrze bez niego i mam święty spokój, bo nie muszę się przejmować jego oczekiwaniami w stosunku do mnie, humorami i martwić, czy przypadkiem go nie rozczaruję. |
|
|
|
#105 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Paulinija u mnie też poszedł tekst: bo się ranimy. Tylko,ze wszystko było ok, nawet się nie kłócilismy.Teraz stwierdził,że nie umieliśmy się dogadać. Też sobie nie przypominam,żebyśmy mieli jakiekolwiek kiedykolwiek trudności z tym.Pytam o konkrety w czym tak ważnym sie nie dogadywaliśmy- nie potrafi podać. Żałosne.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
#106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 295
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
A ja jestem od kilku dni totalnie załamana... złapała mnie choroba, leżę w łóżku i myślę tylko o tym, że to już naprawdę koniec
O ile miałam jeszcze jakieś nadzieje na początku, teraz widzę jak on systematycznie rozlicza się z nami, nie patrzy na przeszłość... to boli
__________________
Życie bez uśmiechu jest jak ptak bez skrzydeł by nonaka91 |
|
|
|
#107 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie do końca tak. Zrobiłam listę rzeczy , które mnie zraniły, Jego zachowań. Dużo tego ale i tak go usprawiedliwiam...
---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
No i co, siedzę i wyję.Ciekawe jak długo jeszcze.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Robię to samo do tego zaczynam zawalać sesję
tęsknię za nim. Beznadziejny ze mnie przypadek
|
|
|
|
#110 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ze mnie też.A u mnie to już 3 miesiące.Nienawidzę go, wkurza mnie niesamowicie, na samą myśl o nim mam dzisiaj ochotę chwycić za nóż, widzę,że dobrze się stało, bo w sumie jak się głębiej nad tym zastanawiałam , to bylo sporo rzeczy,które mi przeszkadzały.NO ale kocham. KOcham? A może już tylko tęsknię za uczuciem..i moja urażona duma i zranienie. NIkt mnie tak nie zranił jak on.NIkt nigdy.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
u Mnie od wczoraj ale i tak chciałabym ,żeby mnie ktoś dobił. Też go kocham i jestem świadoma. To był ten Jedyny tak teraz czuję
|
|
|
|
#112 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Eeee...to nie jest takie pewne, może jakby zerwała, to nowa miłość przyszłaby w przeciągu kilku miesięcy, nigdy nic nie wiadomo ![]() A facet nie chce jak na razie ślubu i dziecka, więc jak z nim zostanie to tez nie wiadomo czy jednak się dogadają w tych sprawach... ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
Naraziłaś się może komuś? Czy to możliwe, żeby były to robił? ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
W większości przypadków tak się dzieję i tak ludzie czują po zerwaniu. Nie jestem taka pewna, czy to jednak jest ten jedyny (mówię o Twoim przypadku)
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|||
|
|
|
#113 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Edytowane przez Paulinija Czas edycji: 2013-01-24 o 14:40 |
|
|
|
|
#114 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Mam takie wrażenie, a może po sobie tak odczuwam. Po 1 moim chłopaku, twierdziłam, że to jest ten jedyny, że to z nim chce być do końca, i pomimo tego, że miał swoje dziwactwa, dałabym się pokroić za niego. Z perspektywy czasu twierdze, że ten 1 związek był słaby i facet mimo, że przystojny strasznie, nie byłby dobrym kandydatem na męża. Tak mi się tez zdaje,że jeśli ludzie maja inne perspektywy co do dalszego życia, to tym trudniej jest im się dogadać i czasem to skutkuje rozstaniem, bo jeśli 1 z partnerów chce domu, rodziny, dzieci, a 2 nawet o tym nie myśli, albo przekłada w nieskończoność- to źle to rokuje, mało tego, może to doprowadzić do zerwania, no bo ile można czekać?
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
|
|
|
#115 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
|
|
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
związku nie da się budować na kłamstwie . Nie można też dawać z siebie wszystkiego a dostać rozstanie . Tylko czemu to tak cholernie boli...
|
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Wróciałam do domu i padam, ale ide sprzatac i cwiczyc bo mam wyrzuty ze długo nie ćwiczyłam i jem
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
|
|
|
#118 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dziewczyny u mnie dzisiaj totalna tragedia..Gadałam dzisiaj znowu z eksem, dalej wałkuję temat i co?zerwał, bo był sfrustrowany głównie tym,że mi nie odpisuje na smsy i zamiast ze mną porozmawiać wolał ze mną zerwać mimo,że mnie kochał.k☠☠☠a.Czy mi s ię tylko wydaje czy to niedojrzały emocjonalnie tchórz?a już tekst,że nie wie dlaczego nie chciał spróbować wrócić do siebie, mimo,że mnie dalej kochał i sobie wszystko wyjaśniliśmy? -bezcenne. No k☠☠☠a bezcenne.
I zaraz sobie znajdzie nastepna dziewczyne pewnie a ja bede sama do konca zycia, bo nie dam rady nawet patrzeć na innych chłopaków ani z nikim się umówić. i bede miec depresje przez 5 lat najpierw. k☠☠☠a wspaniale , nie ma to jak dowiedziec sie,ze placze codziennie i nie mogę jeść,spać,żyć normlanie, bo glupi kutas wolal mnie zostawic niz porozmawiac. I co dalej uważacie,że istnieje coś takiego jak miłość? JAK?? Jakby istniała, to by mnie nie zostawił i to jeszcze z tak gównianego powodu, co to jest za powód???!!! Jakby istniala, to by mnie nie rzucil, to by porozmawial-albo rzucil, ale jak juz wyjasnilismy wszystko to by spobowal jeszcze raz a nie olał k☠☠☠a,mimo,że mnie kochał.jak tak mozna , jak można kochać kogoś, mieć wyszystko wyjasnione a odpuscic?I to ma być miłość?????I on jeszcze śmie mi powiedzieć,że tak, że mu zależało,że go to nadal boli wszystko. No nie mogę uwierzyć w to co słyszę znowu. No jak można nie chcieć porozmawiać tylko wolał zerwać? NO JAK MOŻNA wytłumaczcie mi, bo nie rozumiem. a najlepsze,ze on w ogole nie potrafi podaz zadnych przykladow zadnych konkretow tylko jakies mgliste gówno. Jak ja mam wstawac z lozka jak mam zyc normlanie,nie mam juz nawet sily plakac;☠☠☠☠a nie moge w lustro patrzec, nie mogę się nawet uśmiechać.Aż tak cholernie beznadziejna musiałam być,że nie warto było się o mnie postarać i powalczyć i spórbować 2x mimo,że mnie "kochał"?????? nie chce sie tak czuc ☠☠☠☠a nie chce juz czuc w ogole niczego nigdy. HELP Skopcie mnie po dupie, bo nie daję rady dzisiaj.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Edytowane przez Tindomerel_ Czas edycji: 2013-01-24 o 23:26 |
|
|
|
#119 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Mój eks przechodzi samego siebie. Dzisiaj zadzwonił (znów odebrałam - co za wstyd
) poprosić mnie, żebym poszła z nim na obronę pracy inżynierskiej, którą ma za kilka dni A dwa dni temu twierdził, że go nudzę i rzucał słuchawką...
|
|
|
|
#120 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 146
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
zapuszczam włosy ![]() obecnie: 61cm ![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:21.





wydaje mi się że chciał ci zrobić na złość "powiedziała że zero kontaktu no to ma" a mój eksio nie pokwapil się narazie nawet naszych wspólnych zdjęć usunąć ale rozumiem ma obrone taki jest bardzo zajęty :P








) poprosić mnie, żebym poszła z nim na obronę pracy inżynierskiej, którą ma za kilka dni 
