Rozłąka z Ukochanym - odsłona II - rok 2013 :D

[alekziz]

Napisane przez booombelek

a ja piję mojego ostatniego, żeby mi chociaż trochę nerwy zeszły ze mnie..

a co się dzieje?

[ewa102]

Oblałam wczorajszy egzamin ale po wyjeździe tża nie byłam w stanie się uczyć... patrząc na was doceniam,że mam z moim kontakt codziennie przez prawie cały dzień,nawet na głupim gg

piękny cytat w pierwszym poście

[booombelek]

Napisane przez alekziz

a co się dzieje?

klub.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez ewa102

Oblałam wczorajszy egzamin ale po wyjeździe tża nie byłam w stanie się uczyć... patrząc na was doceniam,że mam z moim kontakt codziennie przez prawie cały dzień,nawet na głupim gg

piękny cytat w pierwszym poście

poprawisz napewno

[Azalia1992]

I ja dołączam do 2 cz. wątku Ja dzisiaj miałam małe spięcie z Tż, ale wszystko wyjaśnione... On to ma do mnie anielską cierpliwość xD Mam wrażenie, że mnie jakieś przeziębienie bierze... Boli mnie głowa i jakoś tak mi słabiej.

[biedronka91]

Napisane przez booombelek

muszę pooglądać, może też zacznę mieć takie rozkminy jak Ty

a widziałyście "Trzy metry nad niebem" dziewczyny?

Nie oglądałam ale czytałam, świetna historia.

[booombelek]

Napisane przez biedronka91

Nie oglądałam ale czytałam, świetna historia.

właśnie też słyszałam że film dobry.. bedę się pewnie musiała wziąć za film

[ewa102]

Ja chce przeczytać Atlas chmur byłam na filmie i mnie bardzo zaciekawiło jak w książce wszystko jest opisane

[201610170910]

Dziewczyny, jak zwykle nie zawiodłyście i musiałam trochę nadrobić Kupiłam kilka rzeczy, nagadałam się z koleżanką jak głupia i wróciłam do domu

Ja oglądałam film Trzy metry nad niebem, ale hiszpański, nie włoski Książkę mam gdzieś na kompie, ale nie czytałam. Główny bohater w filmie mega przystojny jak dla mnie Główna bohaterka taka sobie, nijaka jakaś Ogólnie film fajny, chociaż historia oklepana

[martynusia222]

Napisane przez biedronka91

Jak któraś z Was będzie kiedyś chciała obejrzeć fajny film, to polecam włoskie "Życie jest piękne". Śmiech przez łzy, cudo, naprawdę cudo.. Chyba po takim seansie zacznę cienić życie i cieszyć się każdym dniem, żeby chociaż wykazać ułamek optymizmu jakim charakteryzował się bohater..

Także teraz pomyślałam o mojej sytuacji z TŻtem jako o nie beznadziejnej i ciężkiej ale jako o pięknej. Bo przecież to, że on istnieje, że jest, że mnie kocha, to najważniejsze. Co z tego, że gdzieś daleko. Jest!

Z chęcią obejrzę, szukam właśnie czegoś, co warto obejrzeć

Napisane przez booombelek

muszę pooglądać, może też zacznę mieć takie rozkminy jak Ty

a widziałyście "Trzy metry nad niebem" dziewczyny?

Oglądałam to i drugą część, wersję hiszpańską - banalne, ale utrzymane w przyjemnym klimacie, fajnie się oglądało

[201610170910]

Napisane przez martynusia222

Oglądałam to i drugą część, wersję hiszpańską - banalne, ale utrzymane w przyjemnym klimacie, fajnie się oglądało

Też oglądałam obie części. Druga taka dziwaczna trochę jak dla mnie
A ściągnęłam te filmy tylko dlatego, że po hiszpańsku są Kocham ten język

[ewasza14]

Uff, na dzisiaj nauka skończona Myślę, że nawet gdyby ten egzamin byłby jutro to bym sobie w miarę poradziła Jutro tylko ostatnie szlify i mogę pisać. Teraz już tylko wizaż
I oczywiście wciąż czekam na telefon Nawet jak wychodzę do sklepu na 5 minut to zabieram ze sobą tel

[201610170910]

Napisane przez ewasza14

Uff, na dzisiaj nauka skończona Myślę, że nawet gdyby ten egzamin byłby jutro to bym sobie w miarę poradziła Jutro tylko ostatnie szlify i mogę pisać. Teraz już tylko wizaż
I oczywiście wciąż czekam na telefon Nawet jak wychodzę do sklepu na 5 minut to zabieram ze sobą tel

Ja miałam taki okres, że nawet jak szłam się kąpać to zabierałam telefon do łazienki ze sobą

[martynusia222]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja miałam taki okres, że nawet jak szłam się kąpać to zabierałam telefon do łazienki ze sobą

Ja też

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Też oglądałam obie części. Druga taka dziwaczna trochę jak dla mnie
A ściągnęłam te filmy tylko dlatego, że po hiszpańsku są Kocham ten język

Jak dla mnie dziewczyna w drugiej wersji była fajniejsza

[ewasza14]

No ale dlaczego nie dzwoni?

[201610170910]

Napisane przez martynusia222

Ja też

Jak dla mnie dziewczyna w drugiej wersji była fajniejsza

Dla mnie też, ta cała Babi mnie wnerwiała strasznie Ale chodzi mi ogólnie o film, ta druga część taka dziwaczna trochę

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez ewasza14

No ale dlaczego nie dzwoni?

Spokojnie, jeszcze zadzwoni Sama pisałaś, że kończy pracę o różnych godzinach, widać jeszcze nie skończył.

[Azalia1992]

Ale ja jestem dziwna Jeszcze rano byłam na Tż-a zła, później sobie wszystko wyjaśniliśmy i poszłam się kąpać. Wracam, a tu 4 smsy od niego, 2 normalne o tym co on robi i pytał mnie jak nauka, a później w kolejnych zaczął prosić, żebym się nie gniewała... Aż mi się głupio zrobiło, zadz do niego i powiedziałam, że mu nie odpisywałam, bo byłam pod prysznicem no i przeprosiłam, że się martwił. Naprawdę nie zrobiłam tego celowo, po prostu wyjaśniliśmy wszystko sobie i zadowolona poszłam pod prysznic. Jeszcze wczoraj czy dzisiaj rano pomyślałam, że chciałabym żeby on chociaż raz, choć trochę zobaczył jak to jest, kiedy partner nie odpisuje ani się nie odzywa, a kiedy to się stało, to się czuję po prostu... okropnie... jak jakaś najgorsza na świecie dziewczyna, że mój Skarb się martwił, bo ja tak naprawdę dłużej niż 3 godziny nie umiem się na niego gniewać Jutro jakoś mu muszę wynagrodzić ten dzisiejszy dzień pełen nieporozumień. Niedługo kończą mi się ferie (8.02) i już nie będzie tak na "wyciągnięcie ręki" i będziemy się widywać co 2 tygodnie... Eh. Naprawdę okropnie się czuję...

[201610170910]

Napisane przez Azalia1992

Ale ja jestem dziwna Jeszcze rano byłam na Tż-a zła, później sobie wszystko wyjaśniliśmy i poszłam się kąpać. Wracam, a tu 4 smsy od niego, 2 normalne o tym co on robi i pytał mnie jak nauka, a później w kolejnych zaczął prosić, żebym się nie gniewała... Aż mi się głupio zrobiło, zadz do niego i powiedziałam, że mu nie odpisywałam, bo byłam pod prysznicem no i przeprosiłam, że się martwił. Naprawdę nie zrobiłam tego celowo, po prostu wyjaśniliśmy wszystko sobie i zadowolona poszłam pod prysznic. Jeszcze wczoraj czy dzisiaj rano pomyślałam, że chciałabym żeby on chociaż raz, choć trochę zobaczył jak to jest, kiedy partner nie odpisuje ani się nie odzywa, a kiedy to się stało, to się czuję po prostu... okropnie... jak jakaś najgorsza na świecie dziewczyna, że mój Skarb się martwił, bo ja tak naprawdę dłużej niż 3 godziny nie umiem się na niego gniewać Jutro jakoś mu muszę wynagrodzić ten dzisiejszy dzień pełen nieporozumień. Niedługo kończą mi się ferie (8.02) i już nie będzie tak na "wyciągnięcie ręki" i będziemy się widywać co 2 tygodnie... Eh. Naprawdę okropnie się czuję...

Spokojnie, przecież nie zrobiłaś tego specjalnie, po prostu brałaś prysznic. Nie jesteś okropną dziewczyną, ani nic z tych rzeczy A z ostatnich dni ferii korzystaj jak najbardziej

[nerla]

Karolinko odpisałam w klubie

Ja przed chwilą skończyłam pracę. Muszę się poprzyglądać tym tytułom filmów o których piszecie. Atlas chmur oglądałam i uważam że świetny film, widziałam ostatnio nawet książkę ale miałam inne wydatki na głowie, zresztą jak ja wejdę do księgarni to zawsze wydam za dużo..

[201610170910]

Książki niestety sporo kosztują... Zresztą co teraz nie kosztuje? Wszystko takie drogie, że szok

[ewasza14]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Spokojnie, przecież nie zrobiłaś tego specjalnie, po prostu brałaś prysznic. Nie jesteś okropną dziewczyną, ani nic z tych rzeczy A z ostatnich dni ferii korzystaj jak najbardziej

Dokładnie Zadzwoniłaś do niego, wyjaśniłaś, że celowo tego nie zrobiłaś więc się już nie gryź tym

[Azalia1992]

Tyle mi dzisiaj miłych rzeczy powiedział przez telefon, a ja durna jak zawsze ze sobą wszędzie telefon noszę, tak akurat wtedy musiałam zostawić. . .

[201610170910]

Azalia1992 nie przejmuj się tym tak, wszystko mu wyjaśniłaś, na pewno nie ma Ci tego za złe

[booombelek]

a ja dzisiaj sama z siebie (?) olewam tż. Nie odzywał się całe popołudnie, więc ja się nie odzywam teraz. Może całkiem mi bije, ale wiem, że jestem w takim humorze, że nie chcę powiedzieć czegoś czego będę żałować, więc milczę.

[201610170910]

Kurcze, ja to mojego nigdy nie potrafię olać Nawet jak jestem zła, ba, wściekła na niego to nie potrafię

[booombelek]

Napisane przez nerla

Karolinko odpisałam w klubie

jak ja wejdę do księgarni to zawsze wydam za dużo..

dziękuję kochana

a ja ostatnio w księgarni wydałam 80zł nie na książki, szczękę zbierałam dłuuuuugo z podłogi


---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Frumoasa Domnisoara mi mojego też trudno dzisiaj olać, ale muszę no, nie chcę doprowadzać do kłótni jak jest pomiędzy nami ok, a wiem że mogłabym z powodu mojego podłego humoru.. nie odzywał się całe popołudnie, więc ja teraz pomilczę, dobrze nam to zrobi, w końcu on się pomartwi raz o mnie, a ja będę spokojna bo nie będzie jakiś nieprzyjemnych sytuacji.

[nerla]

W sumie lepiej na książki niż na jakieś głupoty.

Azalia za bardzo się przejmujesz przecież nic takiego się nie stało

[201610170910]

booombelek to na co wydałaś tyle kasy?
Sama wiesz najlepiej co jest dla Ciebie i dla Was dobre Czasami faktycznie lepiej pomilczeć niż powiedzieć o jedno słowo za dużo.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Znowu mi coś wizaż świruje

[booombelek]

Frumoasa Domnisoara kasa poszła w sumie na kilka torebek na prezenty i książeczkę dla siostry na chrzciny, typu "mój album" gdzie mama wpisuje wszystkie szczególiki

[Pia Gizela]

Azalia, nie przesadzaj. nie siedziałaś pół dnia pod prysznicem tylko ile? max 30 minut my tu rozprawiamy jak się dekle nie odzywają całymi dnami

ja zmykam do spania w sumie, padnięta jestem. a jutro szoping

[ewasza14]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Sama wiesz najlepiej co jest dla Ciebie i dla Was dobre Czasami faktycznie lepiej pomilczeć niż powiedzieć o jedno słowo za dużo.

Zgadzam się Jak nie masz nastroju i wiesz, że mogłabyś dzisiejszą rozmową popsuć wasze relacje to odstaw telefon Ja jestem już tak zdenerwowana, że z jednej strony będę zła na maxa jak nie zadzwoni, a z drugiej wystarczająco jestem zła, żeby się z nim pokłócić gdyby zadzwonił