Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów cz.II

[janiaw]

Maszkowa a mąż wniebowzięty

Goya00 ja używam/używałam tych proszków, są fajne, zwłaszcza amla robi grubszy włos, taki mięsistszy i przyciemnia jeśli lubisz, tylko efekt u mnie utrzymuje sie do drugiego mycia, ale warto, dla efektu choćby krótkotrwałego. Mydełka nie używałam, ale używałam olejku sesa i ja polecam do olejowania każdego śmierdziucha indyjskiego, na mokro ofkors po masce (ja często bez maski przed i też jest fajnie) włos mięsisty, jakby grubszy, bez puchu, skalp ukojony.

Mastiff-brałam diane 7 lat, nie chcesz wiedzieć co się wydarzyło po odstawieniu, wierz mi, a słyszałaś o kimś komu hormony pomogły na po.... one może i zadziałają w trakcie brania jesli będziesz mieć szczęście i Ci podpasują bo to nie zawsze tak jest (często kobiety czują sie fatalnie bo hormon jest źle dopasowany) to co po 3 miesiącach?-wszystko wróci plus mega wypadanie po spadku estrogenow murowane? a do końca życia nie da się ich brać.

[smerfetka10]

Mi rzęsy się trochę przerzedziły kiedys były grube i długie teraz są różnych długości tzn wygląda to tak jakbym przykleiła kępki sztucznych co parę milimetrów wczesniej tak nie było brwi też się osłabiły ciągle wypadają

[_wieloryb]

Napisane przez maszkowa

Susse ja caly czas o Tobie pamiętam. Ale postanowiła po prostu przydzielić Cię do grupy testowej drugiego składnika kuracji.
Nie jestem pewna czy masz AGA. Właściwie jestem przekonana że nie masz.
Zobaczymy jak zadziała wcierka.
A co Ty teraz bierzesz? Bierzesz palmę?
Skoro miałaś taki odrost to dlaczego nie kontynuowałaś tego mixa dyni z palmą?

Maszkowa a Twoim zdaniem mam AGA??
Miałam odrost po dyni i palmie..
Dla przypomnienia(bo pytałaś) biorę 20 mg Biosteronu dziennie..zmniejszam jednak do 10mg (odstawiłam Biosteron na 2 dni ale on zdaje się, że w organizmie jest,nawet jesli pominę kilka dawek..).
A co ma pokazac "eksperyment" z odstawieniem Biosteronu i Antycholu + Liovenu?

Foty w załączniku.

Nombre...Bardzo Cię proszę podaj mi namiary na tą fajną panią prof. endo-gin-sek. ze śląska..

[mastiff]

Napisane przez volumen2010

Oczywiście, że się myję, zapach utrzymuje się na skórze do momentu mycia, po prysznicu nic już nie czuć. To prawda, że po kąpieli do 2 godz. nie wolno zmywać siarki ze skóry. Oczywiście słyszałam takie historie, że ludzie przez cały pobyt się nie myją, ale to raczej sanatoryjne żarty
Jeszcze jedno siarka lepiej się wchłania w towarzystwie wit. B (ta doustna oczywiście).

Ojoj, volumen, ja żartowałam Ale to, że się niektórzy nie myją przez 2 tygodnie to prawda. Oczywiście to pojedyncze przypadki, ale się zdarzają

virtual_luv, janiaw, dziękuję, że się wypowiedziałyście

[Maria221]

Maszkowa --> ja co prawda z wątpliwym ŁA, tudzież AGA, ale jak zaczęło mi sie wypadanie i później, gdy włosy leciały setkami, to brwi mi po prostu zniknęły. Miałam mega grube do 17 roku życia, potem oswoiłam pęsetę, ale nadal brwi były widoczne, dosć grube, niestety nikt mi wtedy nie pwiedział, że depiluje się tylko od dołu - górę też skubałam.

Brwi tak, jak włosy odrastają od 2006 roku, z tą różnicą, że nie zaliczają okresowego wypadania. Jak juz coś odrosnie, to na amen. Włoski cały czas pojawiają sie w miejscach, gdzie ich nie było przez 6 lat. Zrobiły sie ciemne, gdy "znikały" wyblakły, tak jak włosy - było to dość drastyczne znikniecie, zostały 2 rządki włosków. Wcieram we wrbi to samo, co we włosy. Jedynie Alpicortu e z oczywistych względów nie wcierałam.

[volumen2010]

Mastiff wiem, że żartowałaś, a siarkę bez względu na formę podania (wewn. czy zewn.) polecam wszystkim. Na mnie działa też Gelacet z biotyną przy długim i systematycznym stosowaniu.

[Tycikata]

Napisane przez Maria221

Melduję się

Dziewczyny!

Wrzucie tutaj swoje zdjęcia + kurację od maszkowej, żeby było wiadomo kto i co oraz jakie efekty po czym. Zróbcie to dzisiaj, Ja to zaraz zrobię.


Trzeba też zrobić podsumowanie!

Maria, ja myślę, że na pierwszej stronie powinna być, najlepiej w pierwszym poście lista osób udzielających się na tym forum, opis ich problemu, jaką kurację stosują, i kolejne aktualizacje np:


1. Tycikata: OPIS; KURACJA (kolejny odnośnik do właściwego postu); AKTUALIZACJA 12.02.2013; AKTUALIZACJA 15.04.2013; ITD

________________

2. Maria: OPIS; KURACJA; AKTUALIZACJA 10.01.2013; AKTUALIZACJA 02.05.2013; ITD

________________

3. ITD


żeby już zebrac do kupy w jednym poście wszystkie info o danej osobie
bo inaczej to się tu pogubimy

a skoro pierwszy post utworzył mod, to dobrze by było, żeby ktoś z peirwszej strony "edytował" swój post pod tym kątem, ja proponuję właśnie Ciebie Mario

ogólnie co o tym myślicie?

[Gosiakol]

Juz odpowiadam na wszystkie ?nia.

Mastiff Nie masz wlasciwie przekroczonych androgenow, wiec Diany ani niczego co ja przypomina moze rzeczywiscie nie bierz. Wizyta u innego endo to na pewno dobry pomysl. Mysle, ze w Twoim przypadku wystarcza slabsze tabsy, bo kazde dadza Ci kopa estrogenowego a one stlamsza ten nieco wysoki androstendion i powinno byc ok. Cos z gestagenem, ktory na dluzsza mete nie podniesie androgenow - uczul na to lekarza. (Pewnie da Ci yasmin.) Ten was naprawde masz taki sumiasty? Przeszkadza Ci w codziennym zyciu? Moze dlatego chcieli Ci dac cos a la Diane, na hirsutyzm?

Maszkowa
Rzesy i brwi mialam zawsze geste i mocne, jak leca mi wlosy to jeszcze rzesy pozwalaja mi czuc sie kobieco, to moj maly atut. Teraz ostatnio wyciagam po jednej z kazdego oka codziennie wieczorem, ale to raczej ze wzgledu na nowy tusz YSL, ktory robi z nich nieziemskie firany, ale tez na pewno masakrycznie obciaza i ciezko sie zmywa w porownianiu z Lancomami, ktorych uzywalam wczesniej. Mimo to efekt warty poswiecenia tych dwoch rzes dziennie Mialam jednak raz w zyciu ( oby ostatni ) epizod, w ktorym rzesy i brwi wypadaly mi nagle bardzo , ale wlosy chyba akurat wtedy nie. Trwalo to moze miesiac, moze dwa, pozniej sie unormowalo. Fakt, ze mam wrazenie od tamtej pory rzesy odrastaja jakos dziwnie.. Nigdy wszystkie nie sa rowno, mam rozne dlugosci, ale ostatecznie sa dlugie i sa, wiec juz nie narzekam. Ja to raczej wiazalam z tarczyca bardziej niz z androgenami, to zdaje sie jest jeden z objawow. Brwi sa bardzo mocne i nie nadazam z depilacja, a jak juz ja robie, to czasami az mi sie lza w oku kreci z bolu, tak wiec chyba beda zyc. Chyba czytalam gdzies kiedys, ze brwi i rzesy to jednak inna zaleznosc niz wlosy, dlatego np sa siwe osoby z czarnymi jak heban brwiami, ale pewna nie jestem.
Zeszyt - prowadze od LAT.. mozliwe, ze to juz sie kwalifikuje do leczenia od lat zapisuje ile wlosow mi wypadlo danego dnia, od 2 lat dodatkowo - ile waze codziennie po wstaniu, odkad biore androcur dodatkowo zapisuje co zjadlam i jakie pozostale dolegliwosci sie pojawiaja, zeby mi nikt nie zarzucil, ze tyje, bo za duzo jem (na androcurze wiele osob tyje)
Odniose sie po koleji do wszystkich pierwszych prim
ad pierwsze p : ofkors, artykul jest o facetach, ale jest przede wszystkim o hormonach. Z tego co czytam na razie jedyna roznica to roznica stopnia, ale funkcje sa takie same u obu plci, a juz na pewno te ogolne jak to, ze to dht jest odpow. za tradzik, lysienie, wlosy out. Do tego dochodza jeszcze roznice w ilosci hormonow u poszczegolnych osob, ale mozemy z tego wysnac jakies generalne wnioski mimo wszystko. O prostacie niech Neo sobie poczyta

ad drugie primo
tak czy tak, chodzi o to, ze budza watpliwosci jesli chodzi o aromataze. Tym artykulem zarowna jak i wieloma wczesniejszymi postami chcialam uzmyslowic, ze DHT jest dla naszej aromatazy duzo wiekszym wrogiem niz blokery, tak wiec blokujac dht, czy mamy jego nadwyzke czy tylko nadwrazliwosc, i tak zapewnimy sobie wiecej estrogenow niz zabijemy blokerami. Odbijemy sobie za ta strate z nawiazka, znaczy sie, bez wzgledu na to czy to blokowanie czy spowolnienie. ( Ciekawe co na to lekarz Stokroteczki )

ad trecie primo Ok, tu faktycznie moze byc roznica, aczkolwiek byla niedawno dziewczyna, ktora twierdzila, ze wlasnie przy blokerach libido jej spadlo na leb na szyje. Musze sie doszukac od czego to zalezy. Do tej pory tez myslalam, ze test od razu oznacza skok libido, ale pewnie cos jeszcze musi isc z tym w parze ( nic nigdy nie jest takie proste )
Ja mam tescia ponad norme od lat - przy tabsach troche spadl, ale nadal byl ponad norme a libido mi spadlo od razu - przez rok wlasciwie nie mialam zadnej przyjemnosci z seksu, a to wysoka cena..Nawet nie chodzi o brak ochoty, bo psychiczna byla, ale bylam nieczula na wszystko, jak bryla lodu. Pozniej tesc poszedl w gore i czucie mi sie poprawilo, ale szalu nadal nie ma.

ad czwarte primo To Ambroziak, nazwisko chyba Ci znane ? Wymionami nazwal meskie piersi, wiec ja mu wybaczam

ad piate primo
Noz przeciez wlasnie to usiluje przekazac, ze nie testosteron a dht!Po to ten artykul, bo co chwila tu czytam, ze komus skoczyl testosteron przy blokerach, wiec ma pryszcze ..

ad szoste primo
Tak, ale to juz mniejsza o to. Chodzilo glownie o te fragmenty, ktore wytluscilam, dalej o prostacie to dla Neosia .

Ad DRUGIE PIERWSZE PRIMO
Zastanawiam sie wlasnie, bo ja swojego LA wcale pewna nie jestem.
Pamietam co pisalas o dawkach dyni jako blokera, ale jednak wplyw na owlosienie na ciele zauwazylam dosc wyrazny i szybko, wiec chyba jednak taka dawka juz wystarcza, zeby wplynac na DHT- a wlosy ? Nagle jakies za☠☠☠iste pogorszenie po 3 tygodniach. To moglby byc kolejny argument przeciwko mojemu LA. Opisze Ci stan moich wlosow, bo watpie, ze mnie sledzilas kilka miesiacy temu:
otoz ja nie mam zakoli ani poszerzonego przedzialka i wlosy wypadaja mi z calej glowy natomiast zdecydowanie wiecej z tylnej czesci , od polowy w dol. ponadto wlosy przy karku sa jakies zwichrowane, zupelnie nie takie jak na czubku, duzo jasniejsze i jak schna same to robia sie zwyczajnie zflilcowane jak dredy, pomimo, ze wcale ich nie ruszam! Naturalne koltuny, cos obrzydliwego. Skrecaja sie w przerozne ksztalty, ale lokami tego nazwac nie mozna ( ale znowu, tylko te pod spodem) . Z tych filcow wyciagam wlasnie najwiecej wlosow. Od kilku lat mam grzywke, ktora z szopy zamienila sie w kilka kosmyczkow, pomimo,ze z przodu wlsciwie nic nie wypada, a jesli juz to w sposob normalny - niezauwazalny. Mimo to objetosc jest oczywiscie duzo mniejsza niz kiedys.
Pocieszam sie z jednej strony, ze mecze sie z tym juz tyle lat, ze gdybym miala naprawde lysiec to juz bym byla pol lysa, wiec one jakos tam sie regenruja i odrastaja, czesciowo przynajmniej, ale to juz tylko wlosy zakrywajace glowe a nie zyjace wlasnym zyciem wlosy-ozdoba.
Jako ze mam za duzo tescia zdiagnozowalam sobie LA, ale jakas dziwna, nietypowa wersje ( moze akurat mam mniej receptorow na zakolach) . Martwi mnie tylko niemilosiernie to,ze one moglby sie z czasem pojawic?? Te receptory..
I wierze, ze moze w koncu bedzie na to jakis lek, w 100 % skuteczny(oby tylko lobby kosmetyczne sie nie dowiedzialo)
A pytam, bo chce sie przygotowac na najgorsze..Chce zejsc z androcuru i mam nadzieje ze jak u nombre, nie spowoduje to jakiejs rewolucji ( bede schodzila stopniowo i bardzo powoli, ale boje sie jak piorun) I tabsy tez pewnie kiedys zechce odstawic i tego boje sie juz jak diabli - dlatego jak nadejda czasy jeszcze gorsze niz teraz, chce miec juz wszystko obcykane i dzialac od razu a nie spedzac miesiace zalana lzami przed komputerem, juz to przerabialam. Jak sie zaczyna grzebac w tym temacie wszystko jest nowe, niejasne a umysl jest przytepiony depresja spowodowana wypadniem. Poki moj jeszcze pracuje, chce to wszystko zrozumiec u podstaw, zeby moc rozmawiac z lekrzem jak rowny z rownym a nie jak z cymbalem i miec argument na wszystko.

Musze jeszcze doczytac co pisalas o grzybach, bo to mnie kompletnie ominelo ! Bede wpadac co godzine do 2ej w nocy

[mastiff]

Napisane przez Gosiakol

Juz odpowiadam na wszystkie ?nia.

Mastiff Nie masz wlasciwie przekroczonych androgenow, wiec Diany ani niczego co ja przypomina moze rzeczywiscie nie bierz. Wizyta u innego endo to na pewno dobry pomysl. Mysle, ze w Twoim przypadku wystarcza slabsze tabsy, bo kazde dadza Ci kopa estrogenowego a one stlamsza ten nieco wysoki androstendion i powinno byc ok. Cos z gestagenem, ktory na dluzsza mete nie podniesie androgenow - uczul na to lekarza. (Pewnie da Ci yasmin.) Ten was naprawde masz taki sumiasty? Przeszkadza Ci w codziennym zyciu? Moze dlatego chcieli Ci dac cos a la Diane, na hirsutyzm?

Wąs mam po Loxonie, ale nie taki duży, do przeżycia jeszcze Coś za coś. Już go zaakceptowałam, a wiem, że po jakimś czasie może się cofnąć. Ale fakt, jak mi zlecała Cyprest (Diane), to powiedziała, że na włoski to chyba jednak laser. Gdzieś tam musiała się zafiksować na tym moim owłosieniu, więc jej przypomniałam, że to dla mnie mały problem, gorzej z tymi na łepetynie. Ale co do cyca, bo o niego pytałaś: tam też mam włoski I to już nie Loxon, natomiast z tego co mi powiedziała endo, to jeszcze nie hirsutyzm.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez janiaw

Maszkowa a mąż wniebowzięty

Goya00 ja używam/używałam tych proszków, są fajne, zwłaszcza amla robi grubszy włos, taki mięsistszy i przyciemnia jeśli lubisz, tylko efekt u mnie utrzymuje sie do drugiego mycia, ale warto, dla efektu choćby krótkotrwałego. Mydełka nie używałam, ale używałam olejku sesa i ja polecam do olejowania każdego śmierdziucha indyjskiego, na mokro ofkors po masce (ja często bez maski przed i też jest fajnie) włos mięsisty, jakby grubszy, bez puchu, skalp ukojony.

hehe czemu mnie to nie dziwi
ale ja z dodatkowego kotłowanka cieszę się tak samo ostatnio jestem jak pies spuszczony ze smyczy i tylko jedno mi w głowie
To przynajmniej sobie pofolguje, na rzecz zdrowia i urody

Ja miałam w planie zakupić sese, na allegro są razem z vatiką kokosową w dość przyzwoitej cenie. Po jakim czasie zaobserwowałaś zmiany po ich stosowaniu?

Napisane przez janiaw

Mastiff-brałam diane 7 lat, nie chcesz wiedzieć co się wydarzyło po odstawieniu, wierz mi, a słyszałaś o kimś komu hormony pomogły na po.... one może i zadziałają w trakcie brania jesli będziesz mieć szczęście i Ci podpasują bo to nie zawsze tak jest (często kobiety czują sie fatalnie bo hormon jest źle dopasowany) to co po 3 miesiącach?-wszystko wróci plus mega wypadanie po spadku estrogenow murowane? a do końca życia nie da się ich brać.

Z jakich względów brałaś tak długo dianę? pcos?

[Pechele]

No was to zostawić na chwilę... tylko seks i przemoc wam w głowie. Mnie tez ale się publicznie nie przyznam
Gosiakol, u mnie też libido wysoko poza normą. Ja biorę chyba tu najdłużej palmę i czasem to mi tego mojego naprawdę żal.
Susse u mnie ładnie zarosło w porównaniu do tego co było a była już znaczna łysinka. Ale mogłoby być jeszcze lepiej. Mam wrażenie że przez ostatni rok zarosło najwięcej i najbardziej. W pierwszym roku rosło ale nie aż tak. Albo tak mi się wydawało.Łączę to też z braniem betasitosterolu przez kilka miesięcy w tamtym czasie. Zaraz potem porost się mocno zwiększył i zagęścił. Twoje włosy są bardzo ładne. Nie widzę prześwitów. Jesteś pewna że masz androgenowe?

[maszkowa]

Napisane przez _wieloryb

Dla przypomnienia(bo pytałaś) biorę 20 mg Biosteronu dziennie..zmniejszam jednak do 10mg (odstawiłam Biosteron na 2 dni ale on zdaje się, że w organizmie jest,nawet jesli pominę kilka dawek..).
A co ma pokazac "eksperyment" z odstawieniem Biosteronu i Antycholu + Liovenu?

Wieloryb no jak myślisz co ma pokazać eksperyment z odstawianiem po kolei różnych rzeczy które bierzesz.w aspekcie Twojego puchniecia któr wyglada na uczulenie?
Maksymalna dawka biosteronu to 25mg. więc biorąc 20mg, bierzesz dużo a nie jak stwierdziłaś wcześniej malutko. Możliwe że skoro sama go sobie (właściwie) zaordynowałaś to ta dawka jest zbyt duża. Na Twoim miejscu akurat z tym problemem poszłabym do DOBREGO lekarza.
Odstawiaj dalej po kolei i sprawdzaj po czym puchniesz. Jak tak nie wyjdzie kontynuuj parami. Każdy z każdym.
Masz kudzu? Bo nie czuję żebyś brała.

GOSIA
Gosiakol - ja to wsio kumam tylko te wymiona mnie poirytowały dokumentnie.
ALE... możesz napisac wszystko nawet że jestem wredną małpą i zołzowatą jędzą i chamszczakiem paszczakiem ale nigdy przenigdy nie wolno mnie odzierać z kobiecości Ambroziak niech mnie cmoknie. Skoro my według niego mamy tu wymiona to on ma tam polipa co najwyżej. Zwykły męski świń bez jaj czyli eunuch. (jak sie nazywa pan świnia bez jaj bo zapomniałam...?)

TYCIKATKA
super pomysł. w sumie oba pomysły super

Dziewczyny ktoś musi ustalić co z tymi rzęsami i brwiami. Ja nie mam czasu a to ważne. Wyniki pobieżnej ankiety jak widać są lekko schizofreniczne. Nic się kupy nie trzyma. Trzeba iść tropem który podała GOSIAKOL i sprawdzic dokładnie jak to jest. Bo jeśli GOSIAKOL dobrze pamieta to... na cholerę palma w odżywce do rzęs. i do tego odżywka jest chwalona przez panie czyli skuteczna.
Zaczynam się zastanawiać czy faktycznie Nombre nie ma racji z tym że palma może pomóc przy różnego rodzaju łysieniach. Tylko z czego to wynika? Czyżby z wyrównania palmą hormonów? fitosterole? Niech ktoś się za to weźmie. Najlepiej ktoś kumaty.

JANINKA czy ja dobrze pamiętam że Ty masz ostrogi piętowe? Ale... masz faktycznie tę chorobę czy nazwałaś tak tylko suche pięty?
Bardzo bym chciała Cię leczyć na ostrogi jeśli masz je faktycznie.
Mam za sobą niedawno jeden sukces w tej dziedzinie i chętnie go powtórzę.

Dziewczynki meldujcie co u której. Co która dziś zrobiła dla swoich włosów? Czy z czymś są problemy?
Violettka zrobiłaś maskę z miodu i aspiryny?

Janinka i Laleczka... ale z was wyposzczone potwory... może nie na włosy powinno się Was leczyć ? Głęboko wierzę że brak dobrego kotłowanka leży u źródeł wszelkich nieszczęść ludzkości.

GOSIAKOL DUBEL
Tak sobie siedzę i myślę.... a robią Ci się na włosach jakby supełki ? Oprócz tych filców?
Bo jak tak to jesteśmy w domciu.

[julia19780]

Melduję rozpoczęcie palmowej kuracji

[janiaw]

Laleczko to zależy jakie masz włosy, jak zaczynałam miałam farbowane to na efekt musiałam poczekać, teraz mam naturalne swoje i efekt mam po jednym użyciu-tzn. pogrubienie włosa, mięsistość, gładkość, połysk zarówno po proszkach jak po olejach. Obecnie mam olejek heenara z helfów to coś jak sesa. Proszki trzeba tylko zgodnie z instrukcja stosować tzn. odstawiać jak hennę aby dojrzały.

Taaaa pani dr "na oko" mnie zdiagnozowała, to było 20 lat temu, jeszcze netu nie było. Nie wiem czy na PCOS zapisała wtedy na trądzik.

Dziewczyny ale u mnie z libido właśnie odwrotnie-Syberiada-dlatego mąz wniebowzięty bo łudzi się że coś się polepszy

Maszkowa-oj ja mam na myśli suche, twarde zrogowaciałe piety a właściwie całą podeszwę, plus pękające pięty, ile bym nie pielegnowała, ostatnio jedynie nieco zmiękczyło mazidło własnego ukręcenia z mocznikiem-więc sorki dopiero w necie sprawdziłam, ze to choroba poważniejsza jest.

Co u mnie- a więc dzis ostatni dzień parafarmu plus kwasu kaprylowego i skóra lepsza, rumień ŁZSowy naprawdę zbladł, łuszczenia ciut mniej, (wcieram na noc wiesiołka z olejkiem z drzewa herbacianego i kwas kaprylowy), choć uszy i na linii włosów jak potrę delikatnie łuszczenie nadal jest i rumień i pieczenie, chęc do życia większa, głowa trochę pobolewała ale jest ok, czasem mdli, ale do przeżycia, skalp jakaś godzinkę po umyciu swędzi nadal (nie tak mocno ale jednak). Myję płynem do higieny intymnej, za to po tym płynie dekolt i plecy lepsze.

[Blackbejbe]

Gosiakol,[/B] u mnie też libido wysoko poza normą. Ja biorę chyba tu najdłużej palmę i czasem to mi tego mojego naprawdę żal.

[MM-1968]

Napisane przez Blackbejbe

Gosiakol,[/B] u mnie też libido wysoko poza normą. Ja biorę chyba tu najdłużej palmę i czasem to mi tego mojego naprawdę żal.

Ja tez brałam palmę prawie od początku tego forum do marca ubiegłego roku, ale wzrostu libido niestety u siebie nie zauważyłam może za stara jestem.. w ogóle podczas brania niczego szczególnego nie zaobserwowałam no może oprócz zwiększenia biustu o jeden rozmiar i baby hairów

[tunah]

maszkowa, czy mogłabyś odpowiedzieć na moje pytania?

[Antuanetta]

Czy połączenie palmy i spironolu nie zrobi mi krzywdy????

Libido po spironolu zdechło totalnie, chciałabym ku uciesze męża je jakoś podnieść.

W słoiczku "przegryza "się szampon cebulowy. Będzie gotowy 12 marca

[susse]

Też używałam tej odżywki do rzęs zaraz po ściągnięciu przedłużanych rzęs i żadnego cudu po niej nie było - a stosowałam bardzo skrupulatnie. Po miesiącu albo dwóch tradycyjnie rzuciłam w kąt. Rzęsy odrosły dopiero po revitalash

[neo999]

Napisane przez janiaw

Mario a czy jest to krwawy sport?
Obejrzałam na YT i tam krew się leje, to u Ciebie też aż tak?

Też oglądałem filmiki i zastanawiałem się czy taka hardkorowa wersja jest lepsza od bezkrwawej? Skoro łepetynę wystarczy dziurkować na głębokość 0,2 - 0,3 mm, to po co oni się tak masakrują, może jednak efekty są lepsze?
Maszkowa, znajdź no trzy ochotniczki.

Napisane przez maszkowa

Na koniec chciałabym Was o coś zapytać. Czy ktokolwiek z Was jak się na maxa wku...wi to ma na skalpie (tylko w tym miejscu ja mam) taka "falę ognia" Taki "buzun" trudno mi to do czegoś porównać. Jakby moje włosy były polem zboża i gnała przez nie ława koni.Porównałabym to jeszcze do uczucia podstawienia głowy pod dyszę w jacuzzi. Czy ktoś obserwował coś takiego u siebie?

Następnym razem zastosuj technikę relaksacyjną: trzy głębookie wdechy (a oddychać masz czym)

Napisane przez AglioOlio

Czesc Dziewczyny i Neo
a propos MSM to kupilam dzisiaj w aptece siarke SUFRIN.
I co ma w skladzie?
Oprocz Biosiarki (oczywiscie) - olej piniowy z sosny srodziemnomorskiej i olej lniany. Bardzo przyjazny sklad jak widac.
Wlasciwosci te same, o ktorych rozpisywal sie Neo.
pozdrawiam wszystkie wlochate i Neo

Też chcę być włochaty.
Napisz, jeśli zauważysz że ten SUFRIN coś zdziałał.
Co do PABA, to jest na allegro.
Jak Twoja podświadomość jeszcze coś odkryje, to pisz.

Napisane przez Gaya_oo

kupiłam specyfik, o którym pisał m. in. bodajże Neo http://www.atrahair.pl/hairomega-dht-blocker-p-19.html Jak słusznie zauważyła maszkowa nie jest to tanie
Chciałam przy okazji zapytać, czy ilości zawarte w tym preparacie są wystarczające, aby zadziałały? Nie wiem jak porównać z tym co zażywacie - z tego co wyczytałam myślę, że palmy jest mniej, ale nie wiem jak z pozostałymi składnikami. Ponieważ zakupiłam to wykorzystam

Biorąc tak jak zalecają czyli dwie kapsułki dziennie, ilości składników wydają mi się całkiem dobrane i wystarczające. Chyba że jeszcze maszkowa coś powie, czy akurat Ty właśnie tego potrzebujesz, itp.

Napisane przez mastiff

Co do mojego cyca...
Cyc mam mały, ale ja też jestem mała więc do siebie pasujemy

Małe jest piękne.
A jak z grzybobraniem?

Napisane przez volumen2010

Neo
Polecam siarkę w formie kąpieli siarkowych np. w Busku-Zdroju. Korzystałam już kilka razy i zgadzam się, że poprawia stan skóry, paznokci i włosów. Trochę śmierdzi, ale można się przyzwyczaić. Po dwóch tygodniach skóra wygląda jak po dobrym peelingu, a paznokcie błyszczą się jak umalowane bezbarwnym lakierem, przynajmniej u mnie tak jest. Włosy są lekko grubsze ale to można zauważyć po kilku miesiącach. Szczerze mówiąc znoszę zapach siarki głównie z powodu włosów, chociaż stawy też zyskują.
W ubiegłym roku byłam w wakacje i w tym roku też się wybieram.

Dzięki, nie wiedziałem o kąpielach w siarce.
To prawie jak w piekle?

Napisane przez Gosiakol

O prostacie niech Neo sobie poczyta

tak czy tak, chodzi o to, ze budza watpliwosci jesli chodzi o aromataze.

To Ambroziak, nazwisko chyba Ci znane? Wymionami nazwal meskie piersi, wiec ja mu wybaczam.

...dalej o prostacie to dla Neosia .

Bardzo miło, że się o mnie troszczysz. Neoś poczyta.
Nie wiem, o co chodziło Stokroteczce z tą aromatazą, ale parę razy o tym coś pisała (palma + aromataza) i dlatego zacząłem szukać co to jest i z czym się je. Póki co, duży mętlik.

Faceci (niektórzy ) mają wymiona, a Wy piersi czy jak piszecie cyce.

Napisane przez maszkowa

Ambroziak niech mnie cmoknie....

Pamiętaj: trzy głębookie wdechy.
Chyba, że wolisz dyszę w jacuzzi.

[mastiff]

Napisane przez neo999

Małe jest piękne.
A jak z grzybobraniem?

Muszę powtórzyć Plując rano do szklanki zapomniałam, że 2h wcześniej lunatykowałam do łazienki. Tak mam, a wtedy też przepłukuję otwór gębowy

[Gosiakol]

Bardzo miło, że się o mnie troszczysz. Neoś poczyta.
Nie wiem, o co chodziło Stokroteczce z tą aromatazą, ale parę razy o tym coś pisała (palma + aromataza) i dlatego zacząłem szukać co to jest i z czym się je. Póki co, duży mętlik.

Neos, juz wsio jest wyjasnione, really..Przeciez ja po to sobie palce zdzieram i oczy niszcze przed tym lcd godzinami, zeby juz nie bylo watpliwosci. Ja sama sie trzeslam o aromataze blokowana przez wierzbownice i dlatego szukalam odpowiedzi i znalazlam. Jesli jeszcze nie wynika to dosc jasno z moich ostatnich postow to podaje konkluzje jeszcze bardziej lopatologiczna - BLOKOWANIEM AROMATAZY PRZEZ BLOKERY SIE NIE PRZEJMUJEMY, NAWET JESLI TO PRAWDA ( A TEGO NIE WIADOMO NA PEWNO ) , BO WIADOMO ABSOLUTNIE NA PEWNO, ZE DHT JA BLOKUJE DUZO BARDZIEJ SKUTECZNIE I BEZLITOSNIE, WIEC DUZO WIECEJ DOBREGO ZROBIMY DLA AROMATAZY BLOKUJAC DHT NIZ JEDZAC BLOKERY, KTORE MOZE ?? JA BLOKUJA; NAJLEPSZYM DOWODEM NA TO JEST FAKT, ZE DZIEWCZYNOM SIE CYC WYlEWA ZE STANIKA PRZY BLOKERACH ALBO PRZYNAJMNIEJ SIE UJEDRNIA, w najpgorszym razie nic sie nie dzieje, ale nikomu chyba piersi nie zmalaly ani nie postarzal sie nagle o 10 lat.

Maszkowa Supelkow raczej nie mam..chyba sie zdarzylo z kilka razy, ale jako ze mam dlugie wlosy i teraz strasznie cienkie, to zdarzy im sie zaplatac.. wlasnie siedze z mokra czacha, zobaczymy czy znow sie zfilcuja. ( Zauwazylam tez, ze ten filc jest okresowy, niedawno jeszcze znow go nie mialam - zbawienny wplyw dyni, myslalam, ale w niedziele znow byl) Na pewno go nie mialam stosujac wcierke seboradinu, ktory chyba tylko na to mi pomogl. Niebawem bede w Polsce to sie obkupie, bo tu byle wcierka kosztuje majatek, za ta sama cene w PL kupie sobie 10, doslownie.

[Antuanetta]

Maszkowa mi często po myciu włosy przy końcach się supełkują, nieraz trzeba było obciąć to nożyczkami, bo nie do rozplątania to jest. Włosy mam bardzo porowate z natury, supełków jest więcej, gdy włosy maja fazę na zwiększone wypadanie.

[Maria221]

Też oglądałem filmiki i zastanawiałem się czy taka hardkorowa wersja jest lepsza od bezkrwawej? Skoro łepetynę wystarczy dziurkować na głębokość 0,2 - 0,3 mm, to po co oni się tak masakrują, może jednak efekty są lepsze?
Maszkowa, znajdź no trzy ochotniczki.

Długość do 0,3 mm służy TYLKO lepszemu wchłanianiu substancji. Dłuższe igiełki natomiast, poza poprawą wchłanialności, sprawiają, że nasze ciało zaczyna produkować więcej kolagenu = mniejsze zmarszczki, płytsze rozstępy, ujędrniona skóra itp.

Tutaj link do dermarollera:

http://naturaliskosmetyki.pl/dermaro...nej-p-228.html

I tutaj cały wątek o dermarollerach

http://www.laboratoriumurody.pl/foru...orka,t925.html

Mogę zrobić podsumowanie, ale w weekend najpewniej.

[Blackbejbe]

Napisane przez Antuanetta

Czy połączenie palmy i spironolu nie zrobi mi krzywdy????

Libido po spironolu zdechło totalnie, chciałabym ku uciesze męża je jakoś podnieść.

W słoiczku "przegryza "się szampon cebulowy. Będzie gotowy 12 marca

A jaki szampon kupiłaś ??

[Gaya_oo]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Ja miałam w planie zakupić sese, na allegro są razem z vatiką kokosową w dość przyzwoitej cenie. Po jakim czasie zaobserwowałaś zmiany po ich stosowaniu?

Olejek sesa stosuję od niedawna, o efektach wzrostu trudno jeszcze mówić, ale jestem zafascynowana tym specyfikiem i jego wpływem na moje włosy. Mam chaotyczne, trudne do opanowania włosy, skłonne do przesuszenia. Po dotychczasowym stosowaniu włosy zmieniły całkowicie wygląd - zdrowe, lśniące, jakby grubsze, ujarzmiają się same Kiedyś próbowałam też jantaru, ale w ogóle nie nadaje się do moich włosów

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez neo999

Biorąc tak jak zalecają czyli dwie kapsułki dziennie, ilości składników wydają mi się całkiem dobrane i wystarczające. Chyba że jeszcze maszkowa coś powie, czy akurat Ty właśnie tego potrzebujesz, itp.

Trzy tabletki dziennie na opakowaniu zalecają, a na tej stronie, gdzie czytałam napisane było o dwóch ale to nic

[Antuanetta]

Blackbabe z utartą cebulą połączyłam szampon dziecięcy babydreem.

[maszkowa]

Słuchajcie moi kochani... wiem, że piszę straszliwie długaśne posty ale postarajcie się czytać bo zależy mi na odnoszeniu się do niektórych mych myśli i tez jak największej ilości osób. Z "burzy mózgów" rodzi się najwięcej genialnych odkryć. Nawet jak będę was gromić za wasze "pomysły" czy stwierdzenia to i tak każdy udział w dyskusji jest istotny. Każdy z nas się uczy. To jest wartość sama w sobie a jej efekty są bardzo wymierne w postaci coraz nowych "odkryć"
DZIŚ MAM DLA WAS DWIE SPRAWY OGÓLNE.
PIERWSZE PRIMO
Właśnie skończyłam kurację ampułkową z YR. Jest to zdecydowanie najlepsza kuracja ampułkowa jaka miałam.
http://www.yves-rocher.com.pl/kuracj...padaniu_wlosow
Tego typu kuracje nie są dla osób z ŁA i AGA żadnym wyjściem. Nie spowodują porostu. Ale jak już coś zaczyna DOBRZE i mocniej odrastać a nadal jest problem z wypadaniem (ale już niespowodowany DHT) to jest to świetna alternatywa.
Oczywiście nadal zachęcam do robienia samoróbkowych wcierek bo taniej i lepiej ale jeśli ktoś czuje że ma antytalent w tym kierunku a dysponuje funduszami to tę kurację szczerze polecam. Jeszcze raz powtarzam tylko dla tych którzy mają już porost i to znaczny.
Przypomniała mi się że łykałam jakiś czas temu te tabsy od nich
http://www.yves-rocher.com.pl/suplem...uplement_diety
i uczciwie przyznaję że byłam z nich zadowolona bardzo.
Potrzeba kogoś chętnego kto przyjrzy się składowi obu produktów i przyjrzy sie im od strony chemicznej. Neoś, Tycikata? jakby co, to się nie spieszy...
Dysponuję ulotką z ampułek więc mogę podać skład jeśli nie będziecie mogli znaleźć.
DRUGIE PRIMO
Przeglądam sobie co tam piszecie, często wracam do starszych postów i.... wczoraj mnie coś uderzyło.
Bardzo wiele forumowiczek deklaruje od razu że nie jest zainteresowana bobasem.
Oczywiście można to tłumaczyć socjologicznie i ekonomicznie ale... ja uważam że nie ma to z tym nic wspólnego.
O co chodzi ?
Ano... dobrze zrozumcie, dziewczyny nie piszą - jestem singlem nie zakładam na razie rodziny itd.
Nie piszą też że nie mają warunków czy możliwości czy brak partnera itd. Dziewczyny wyraźnie piszą "NIE JESTEM ZAINTERESOWANA"
One nie są zainteresowane... to dziwne. Oczywiście coraz większy jest odsetek tych kobiet które na zimno kalkulują ze jednak temat nie dla nich. Owszem... ale dlaczego nagle tak dużo z nich przegląda ten wątek???

Potrzeba macierzyństwa i cała strona psychiczna tego zagadnienia wiąże się z hormonami czy się to komuś podoba czy nie. Zaburzone hormony i zła praca gruczołów dokrewnych (która owocuje łysieniem) ma odzwierciedlenie w niechęci do macierzyństwa.
Czy ktoś to również zauważył? I teraz zwróćcie uwagę na to że jak na razie żadna z uczestniczek wątku tzn mam na myśli te podejmujące jakąś kurację w celu odzyskania włosów (anty, blokery, sterydy itd) nie zaszła w ciążę. A wątek ma już kilka ładnych lat i przewinęło się przez niego setki dziewczyn. ŻADNA czy to biorąca blokery czy nie, nie napisała na wątku "słuchajcie jestem w ciąży"
Czy NAPRAWDĘ NIE UWAŻACIE ŻE TO DZIWNE ??? To dziwne tym bardziej w przypadku tych które były tylko na anty i deklarowały niechęć do blokerów właśnie z racji jakiegoś ewentualnego potomka. Przez te kilka lat nie pojawiło się żadne ostrzeżenie dotyczące ciąży i blokerów ani też zachęta poparta autopsją.
To jest poważny i skomplikowany temat do rozkminienia.

Napisane przez janiaw

Co u mnie- a więc dzis ostatni dzień parafarmu plus kwasu kaprylowego i skóra lepsza, rumień ŁZSowy naprawdę zbladł, łuszczenia ciut mniej, (wcieram na noc wiesiołka z olejkiem z drzewa herbacianego i kwas kaprylowy), choć uszy i na linii włosów jak potrę delikatnie łuszczenie nadal jest i rumień i pieczenie, chęc do życia większa, głowa trochę pobolewała ale jest ok, czasem mdli, ale do przeżycia, skalp jakaś godzinkę po umyciu swędzi nadal (nie tak mocno ale jednak). Myję płynem do higieny intymnej, za to po tym płynie dekolt i plecy lepsze.

Super.
Jeśli mdli i masz bóle głowy to masz gości niestety. Dobrze, że mdli bo to oznacza że zdychają. Pij dużo wody 2-3 l dziennie. Wytrzymaj.
Kwas kaprylowy nadal bierzesz. Dieta nadal. Pasożyty to mały pikuś przy grzybkach.
Jak na zaledwie tydzień to jest duża zmiana. Brawo !

Napisane przez julia19780

Melduję rozpoczęcie palmowej kuracji

Brawo. Nie zapominaj o pozostałych elementach kuracji.
Czekamy na pierwsze włoski. Obserwuj siebie i oczekuj pierwszego mrowienia skalpu.

Napisane przez MM-1968

Ja tez brałam palmę prawie od początku tego forum do marca ubiegłego roku, ale wzrostu libido niestety u siebie nie zauważyłam może za stara jestem.. w ogóle podczas brania niczego szczególnego nie zaobserwowałam no może oprócz zwiększenia biustu o jeden rozmiar i baby hairów

Witaj ponownie MM.
Ale włoski były po palmie tak? Czy obecna twoja kuracja z podpisu daje lepsze efekty? Widzę że zamieniłaś ją na wierzbownicę tak jak ja.. Jednak ja dopiero ciut ponad miesiąc jestem na wierzbownicy więc uznaję że to za wcześnie by mówic o efektach i porównywać. Napisz nam coś na ten temat. Jak się sprawuje spirulina?
Fajnie że jesteś.

Napisane przez Antuanetta

Czy połączenie palmy i spironolu nie zrobi mi krzywdy????
Libido po spironolu zdechło totalnie, chciałabym ku uciesze męża je jakoś podnieść.
W słoiczku "przegryza "się szampon cebulowy. Będzie gotowy 12 marca

Antuanette, uspokój się. Bierzesz na razie swoje leki. Sama zaznaczyłaś że chcesz spróbować z tym co Cię kosztowało tyle łażenia po doktorach i kasy. Daj szanse swojej kuracji. Nie mieszaj jej z kuracją blokerami.Po pierwsze nigdy nie będziesz wiedzieć co Ci pomogło a po drugie możesz sobie zrobić kuku.
Dziewczynki zrozumcie wreszcie że do człowieka należy podchodzić holistycznie. Jeśli macie na przykład czyraki to chory jest nie tylko ten cztero centymetrowy kawałek skóry ale i wasz układ odpornościowy i macie zbyt rozbujaną florę bakteryjną a to z kolei tez nie bierze się z niczego...
Antuanetta nie bierz palmy. Przynajmniej na razie. Kontynuuj kurację swoimi lekami i kuracje zewnętrzne o których tyle tutaj mowa,

Napisane przez susse

Też używałam tej odżywki do rzęs zaraz po ściągnięciu przedłużanych rzęs i żadnego cudu po niej nie było - a stosowałam bardzo skrupulatnie. Po miesiącu albo dwóch tradycyjnie rzuciłam w kąt. Rzęsy odrosły dopiero po revitalash

To kolejny dowód na to że nie masz AGA. Gdybyś miała to palma dawałaby zauważalny efekt a w Twoim przypadku sprawdził się bimatoprost.
Jednak na wątku podanym przez Maryśkę wiele dziewczyn było tą odżywką zachwyconych. Co oznacza że jednak palma na rzęsy ma jakis sens.

Napisane przez neo999

Też chcę być włochaty.

Zawsze wiedziałam że jesteś zwierze... hrrrrr.. up.
I wcale nie bydle tylko buhaj... he..he...

Napisane przez mastiff

Muszę powtórzyć Plując rano do szklanki zapomniałam, że 2h wcześniej lunatykowałam do łazienki. Tak mam, a wtedy też przepłukuję otwór gębowy

Robisz test ślinowy? Super... super że podejmujesz inicjatywę. Melduj co i jak.

DALENKA co u Ciebie żabko? Dajesz radę? jak pęcherz? Co z dietą. Nie obijaj się bo lanie dostaniesz

GOSIU
z supełków nici... szkoda bo znam tę chorobę (supełkową)
Szukaj szukaj dalej . Jak stracisz wzrok zrobimy zrzute na gustowne bryle dla Ciebie.
Gosia przychodzi mi do głowy ze powinnaś zostawić na jakiś czas problem hormonów a skupić się na tym filcowaniu bo to dziwne.
Filcowanie powstaje zawsze na skutek mechaniczny pod wpływem wys temp.
Czasem nie zdajemy sobie sprawy z przyczyn. - łańcuszki na szyi, golfy wełniane plus spocony kark itd. Nie wiąże się też filcowania włosów z poduszką. Tą z pierza jak i z tymi sztucznymi. A należałoby... Filcowanie występuje też po użyciu niektórych farb, szczególnie jeśli mamy włosy wysokoporowate. Jeśli odrzucasz wszystkie czynniki zewnętrzene... to tym bardziej trzeba poszukać wewnętrznych. Jestem ciekawa jak to wygląda real.

Napisane przez Antuanetta

Maszkowa mi często po myciu włosy przy końcach się supełkują, nieraz trzeba było obciąć to nożyczkami, bo nie do rozplątania to jest. Włosy mam bardzo porowate z natury, supełków jest więcej, gdy włosy maja fazę na zwiększone wypadanie.

Kuracja na supełki na włosach.
Kupujesz świńskie skórki. Ale nie słoninę tylko skórki, Kroisz drobno i gotujesz na wolnym ogniu czyli dusisz do miękkości. Dodaj sobie przypraw. Ale oszczędne z solą. Potem to jesz. Codziennie trochę. Do tego płucz włosy po myciu w wodzie z kilkoma łyżkami octu jabłkowego. Zamelduj za miesiąc jak z włosami i nie pisz że to okropne. Okropne to być łysą i wierzyć w reklamy Pantine pro-v.
Ani włosów ani rozumu to jest dopiero okropne.
Plątanie sie włosów w supełki to jak najbardziej choroba. Kuracja powyżej jest zalecana przez kumatych dermatologów.

Napisane przez AglioOlio

Maszkowa,
ja nie wiem co mam bo diagnozy sie wykluczaja ale a propos tego Twojego ruchu na glowie...
Ja tak nie mialam ale mialam wrazenie ze ciagniecia wlosow jak przy zbyt mocnym zwiazaniu gumka a wlosy zwiazane nie byly. Poza tym mialam (i co jakis czas mam) jaka hipernadwrazliwosc na wlosy przy skorze. W roznych miejscach ale nie cala glowa naraz. Taka bolesna skora glowy bez dotykania.

Tak to to samo. Widocznie u mnie jest bardziej nasilone. Uczucie ściągnięcia gumka też bym tak to nazwała. Nie zawsze ale dość często.
Bolesność skóry głowy i mieszków była szeroko wąłkowana na wątku przez te kilka lat. Z tego co pamiętam zostało niepodważalnie stwierdzone, że jest to efekt braku dotlenienia i słabego krążenia które nie służy cebulkom. Ta bolesność włosów minie jeśli będziesz robic codziennie masaż koślawymi paluchami z olejami np kokosowym
Misiu nie zauważamy Twoich postów bo moderacja je przetrzymuje a one po weryfikacji ukazują się na wcześniejszych stronach. Ja je widzę bo przeglądam non stop wstecz co kto pisał. Napisz kilka krótkich bzdetnych (na innych wątkach oczywista ) żeby przejść już ten męczący etap.

Napisane przez tunah

maszkowa, czy mogłabyś odpowiedzieć na moje pytania?

Niestety kochana nie jestem jasnowidzem. Twój post nie spełnia kryteriów. (brak zdjęć na przykład, brak badań hormonów itd) a do tego obowiązuje kolejka. Masifek i Susse czekają już bardzo długo bo nie mam czasu się nimi zająć.
Pisałam równiez że nie przyjmuję juz kolejnych "pacjentek" ponieważ należy się skupic na kuracji która pomoże wielu osobom a nie tylko jednej. Ciągle odpowiadając na forum tracę masę czasu przez co opracowanie skutecznej kuracji dla mas oddala się coraz bardziej.
cyt, "czy osoby które obniżąją poziom testosteronu saw palmetto zauważyły u siebie poprawę cery i zmianę wagi na niższą?"
W tym zdaniu jest bzdura za bzdurą, bzdurą poganiana.
Dziewczynki niech ktoś wytłumaczy koleżance nowej....

Aha. PS.
SZAMPON Do SZAMPONU CEBULOWEGO NAJLEPSZY JEST DERCOS CZERWONY.
DLA ŁOJOTOKOWEJ SKÓRY NAJLEPSZY JOANNA CZARNA RZEPA (wysusza troszkę)
DLA ŁUPIEŻU SUCHEGO najlepiej cebulę byłoby zmieszać z lactacydem do intymnej.
Babydream też jest bardzo dobry.

[Gaya_oo]

Napisane przez maszkowa

DRUGIE PRIMO
Przeglądam sobie co tam piszecie, często wracam do starszych postów i.... wczoraj mnie coś uderzyło.
Bardzo wiele forumowiczek deklaruje od razu że nie jest zainteresowana bobasem.
Oczywiście można to tłumaczyć socjologicznie i ekonomicznie ale... ja uważam że nie ma to z tym nic wspólnego.
O co chodzi ?
Ano... dobrze zrozumcie, dziewczyny nie piszą - jestem singlem nie zakładam na razie rodziny itd.
Nie piszą też że nie mają warunków czy możliwości czy brak partnera itd. Dziewczyny wyraźnie piszą "NIE JESTEM ZAINTERESOWANA"
One nie są zainteresowane... to dziwne. Oczywiście coraz większy jest odsetek tych kobiet które na zimno kalkulują ze jednak temat nie dla nich. Owszem... ale dlaczego nagle tak dużo z nich przegląda ten wątek???

Potrzeba macierzyństwa i cała strona psychiczna tego zagadnienia wiąże się z hormonami czy się to komuś podoba czy nie. Zaburzone hormony i zła praca gruczołów dokrewnych (która owocuje łysieniem) ma odzwierciedlenie w niechęci do macierzyństwa.
Czy ktoś to również zauważył? I teraz zwróćcie uwagę na to że jak na razie żadna z uczestniczek wątku tzn mam na myśli te podejmujące jakąś kurację w celu odzyskania włosów (anty, blokery, sterydy itd) nie zaszła w ciążę. A wątek ma już kilka ładnych lat i przewinęło się przez niego setki dziewczyn. ŻADNA czy to biorąca blokery czy nie, nie napisała na wątku "słuchajcie jestem w ciąży"
Czy NAPRAWDĘ NIE UWAŻACIE ŻE TO DZIWNE ??? To dziwne tym bardziej w przypadku tych które były tylko na anty i deklarowały niechęć do blokerów właśnie z racji jakiegoś ewentualnego potomka. Przez te kilka lat nie pojawiło się żadne ostrzeżenie dotyczące ciąży i blokerów ani też zachęta poparta autopsją.
To jest poważny i skomplikowany temat do rozkminienia.

Od jakiegoś czasu śledzę wątek poświęcony łysieniu (głównie AGA) na kafeterii. Mniej w nim nadziei, ale nie o tym chciałam Na tamtym forum są 2 lub 3 dziewczyny, które aktualnie są w ciąży. Nie czytam systematycznie, ale przypominam sobie coś takiego. Jednak to TYLKO 2-3 osoby. O niczym nie świadczy. Może wyjątek potwierdzajacy regułę?

[Antuanetta]

Maszkowa będę grzecznie kontynuowała kurację lekami, dam im szansę, masz rację, szkoda by było włożonej w to kasy. Napisz proszę, czy maskę z siemienia lnianego mogę spłukać wodą z octem jabłkowym??

Czy te świńskie skórki kupię w mięsnym?? Jejku, chodzi o żelatynę z nich wygotowaną??

Wyczytałam, że betasitosterole upośledzają wchłanianie wit D, a ja dziś zapiłam vigantoletten olejem lnianym

Co do kobiet w ciąży,zmagających się z łysieniem znam dwie Blackbejbe i jeszcze jedną z forum na kafeterii. Ja mam już dwójkę dzieci i choć z dużym prawdopodobieństwem ich przyjście na świat było prekursorem moich problemów z włosami to i tak wiem, że podjęłam słuszną decyzję i wolę być łysa niż nie mieć moich pociech

Dercos czerwony używałam w wakacje i nie wiem jak to się ma do jego właściwości ale włosy leciały mi po nim jak "liście z drzew jesienią", a Seboradin z czarną rzepą oraz ten do włosów przerzedzających się to już było przegięcie. Odnoszę takie wrażenie, że im więcej składników odżywczych lub/przeciw wypadaniu ma szampon/odżywka/maska tym włosy mi się szybciej wymieniają/wypadają. Na ostatniej wizycie u dermatologa dostałam zgodę na mycie włosów szamponem ale UWAGA miałam trzymać się z daleka od tych przeciw wypadaniu. Od wcierek też mam trzymać się z dala, bo przy mojej krótkiej fazie anagenowej spowoduje przyspieszenie wymiany włosów, co niejednokrotnie obserwowałam.