Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XIV

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

No w tej sferze na szczęście nie
TŻ mnie wspiera i pomaga jak może
Kochany chłop krótko mówiąc

[Kretka666]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Mnie te jakoś nie jarają, wolę pi*erdolnięcie

Czasem tak Ty napisałaś: "jesteś cała na czarno Kretka", to ja "Kretka się tak ubiera"

Dziś na obiadek zapiekane naleśniki, ale z kurczakiem zamiast mięsa mielonego. Nie jadłam jeszcze takich, nie mogę się doczekać Jak zrobię naleśniory z samego jajca i mleka to się nadadzą? I jak robię na patelni o średnicy 21 cm to z jakiej ilości zrobić masę, żeby tak 7 nierozpadających, nadających się do zwinięcia w rulon naleśników wyszło? Czy jak je złożyć żeby się nie rozwaliły z tą masą w środku?

[kala2505]

Zło w czystej postaci...

[Kretka666]

Napisane przez kala2505

Zło w czystej postaci...

O dżizas, cukrzyca w sekundę murowana
I jakie wartościowe, no żesz: wg.ileważy.pl : ok.3500kal (bialko ok 47gr, Wegle ok.390, tluszcze ok.200gr) na caly placek ofc

Nie przepadam specjalnie za Nutellą, nie rozumiem tej mody na nią Oreo też mi dupy nie urwały Ale np. ciastek z M&M'sami to bym zjadła całą blachę w oka mgnieniu

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

M
Dziś na obiadek zapiekane naleśniki, ale z kurczakiem zamiast mięsa mielonego. Nie jadłam jeszcze takich, nie mogę się doczekać. Jak zrobię naleśniory z samego jajca i mleka to się nadadzą? I jak robię na patelni o średnicy 21 cm to z jakiej ilości zrobić masę, żeby tak z 7 nierozpadających się, nadających się do zwinięcia w rulon naleśników wyszło?

Fajne naleśniory
Ja wczoraj robiła naleśniki z mleka i samych białek i wyszły pycha, więc te też Ci wyjdą
Zrób z tak mniej więcej 0,5kg mięcha

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Kretka666

Ale np. ciastek z M&M'sami to bym zjadła całą blachę w oka mgnieniu

Ooo taaaaak ja tyż

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Kretka666]

Napisane przez kala2505

Fajne naleśniory
Ja wczoraj robiła naleśniki z mleka i samych białek i wyszły pycha, więc te też Ci wyjdą
Zrób z tak mniej więcej 0,5kg mięcha

Farsz będzie z ok. 250 g mięsa, więcej nie, nie stać mnie na takie szaleństwa Ale z jakiej masy zrobić naleśniory, żeby 7 wyszło? Ile jajek, ile mleka? Może zrobić też np. z otrębami?

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Ostatnio Arschen z tego lała

Napisane przez Kretka666

Farsz będzie z ok. 250 g mięsa, więcej nie, nie stać mnie na takie szaleństwa Ale z jakiej masy zrobić naleśniory, żeby 7 wyszło? Ile jajek, ile mleka? Może zrobić też np. z otrębami?

4-5 jaj ??? i 0,5szkl. mleka ?
Możesz dać 1-2 łyżki otrębów...

[Arschen]

Dziołchy Ja dopiero 2 Ś bede jadła

Ten Opis Kali z Bieganiem to KOZAK

[Ladywithweapon]

Czesc laski Nie mam siły całych 4 stron przeleciec, bo rowniez obudzilam się z katarem i mam wszystko zatkane...

Dzis zjadlam i porcje cukrow,wegli i w ogole zawartą w cieście :P Można mnie bic ile chcecie, krzyczec i w ogole, ale nawet nie żałuje, bo kolega (juz o nim pisalam :P) robi takie rzeczy, ze niebo w gębie. Ja naprawde nawet nie wiedzialabym jak się do tego zabrac, zeby to tak zrobic. Bez zadnych wyrzutow sumienia, dieta czy nie, ciasta od niego jem
Na obiad wyszla mi wrecz zupa, bo duzo mi się mięska i sosu nabrało, ale nie bralam do spaghetti makaronu, a cukinie

I tak w ogole Kretka to popieam pomysł z blogami :P ja was zamęcze o te przepisy, ale tak pysznie gotujecie, ze wszystko chce wyrobować!

[kala2505]

Napisane przez Arschen

Ten Opis Kali z Bieganiem to KOZAK

Napisane przez Ladywithweapon

bo kolega (juz o nim pisalam :P) robi takie rzeczy, ze niebo w gębie.

Kolega.... tiaaaaaa

hehe

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Koniec pracy...
Idę do domu ćwiczyć killera, a mi się dziś tak nie chce
No ale nic... trzeba

TŻ dziś robi mielone
kocham jego mielone

[Kretka666]

Naleśniory już w piekarniku, zalane sosem jogurtowo-koperkowym i posypane łyżką tartej mozzarelii (żeby coś się ciągnęło) Ale jestem głodna! A wyglądają pysznie

[Arschen]

Napisane przez kala2505

Kolega.... tiaaaaaa

hehe

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Koniec pracy...
Idę do domu ćwiczyć killera, a mi się dziś tak nie chce
No ale nic... trzeba

TŻ dziś robi mielone
kocham jego mielone

ale CI dobrze mój TŻ wogole nie gotuje zawsze wszystko ja

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Kretka666

Naleśniory już w piekarniku, zalane sosem jogurtowo-koperkowym i posypane łyżką tartej mozzarelii (żeby coś się ciągnęło) Ale jestem głodna! A wyglądają pysznie

Zrób koniecznie Zdjecie I jak Bedzie pycha to ja chce przepis

[asmenaa]

zgrzeszylam nie jakoś strasznie ale zgrzeszylam

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

zgrzeszylam nie jakoś strasznie ale zgrzeszylam

a co a co ?

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

a co a co ?

zjadlam batoniki musli light

[Indra83]

O matuchno, ale już naskrobałyście w czternastce

Dziewczyny, ja jestem taka głodna dzisiaj, nic tylko bym jadła.
Wciągam dziś ja głupia, niby wszystko zgodne z SB, ale ile tego, jak dla słonia.
Na śnaidanie zjadłam sałatkę z kurczakiem z duża iloscią kurczaczego cycka, potem kanapkę 65g chleba z plasterkiem sera i jabłko, jovi jeden, o 15 wpadłam do domu to wciagnęłam resztki miesa mielonego w sosie pomidorowym z kaszą gryczana (jakieś trzy łyzki kaszy), kawałek piersi z kurczaka, jabłko, kilka migdałów i poł blachy fasolowca.
I jeszcze mi się chce , a jeszcze 17 nie ma.

I wcale nie czuję się chuda

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

zjadlam batoniki musli light

eee to może być chodz cukru tam jest pewnie mnóstwo Ale może Tobie wręcz przeciwnie pomoże

Napisane przez Indra83

O matuchno, ale już naskrobałyście w czternastce

Dziewczyny, ja jestem taka głodna dzisiaj, nic tylko bym jadła.
Wciągam dziś ja głupia, niby wszystko zgodne z SB, ale ile tego, jak dla słonia.
Na śnaidanie zjadłam sałatkę z kurczakiem z duża iloscią kurczaczego cycka, potem kanapkę 65g chleba z plasterkiem sera i jabłko, jovi jeden, o 15 wpadłam do domu to wciagnęłam resztki miesa mielonego w sosie pomidorowym z kaszą gryczana (jakieś trzy łyzki kaszy), kawałek piersi z kurczaka, jabłko, kilka migdałów i poł blachy fasolowca.
I jeszcze mi się chce , a jeszcze 17 nie ma.

I wcale nie czuję się chuda

o matko To faktycznie wilczy apetyt
ale jezeli to ci sie nie zdaza codziennie i wszystko jest SB to nic sie nie dzieje Lepiej sobie pojesc zdrowego niż nagle rzucić sie np na pizze
A może Ty w ciązy?

[ogolnie]

Cześć dziewczyny Mogę wtrącić na chwilę? Mam pytanie...Co to ten fasolowiec i jak go zrobić? Ciasto z fasoli czy jak?
To mam rozumieć, że po tym fasolowcu kołdra pod sufitem całą noc fruwa? Sorry, że zatruwam Wasze zgrabne tyłeczki, ale ciekawość zwyciężyła

[Arschen]

Kostka czekolady gorzkiej z malinami Tego mi trzeba było

[chillita]

Witam Plażowiczki
przeglądałam Wasz wątek.. nie cały, przyznaję, ale przekopałam internet żeby dowiedzieć się więcej o SB, więc już mniej więcej znam zasady.. ale chciałabym zapytać, czy jakoś specjalnie przygotowywałyście się do tej diety? czy bardziej na żywioł? z dnia na dzień, ot tak
ja planuję od kwietnia zacząć, z kilku powodów..
i mam też pytanie na temat biegania & SB, czy któraś biegała podczas pierwszej fazy? bo coś wyczytałam, że może być ciężko ze względu na brak węglowodanów w pierwszej fazie.. choć póki co to podobnie jak kala2505 se pobiegałam aż 3 razy

[Kretka666]

Napisane przez ogolnie

Cześć dziewczyny Mogę wtrącić na chwilę? Mam pytanie...Co to ten fasolowiec i jak go zrobić? Ciasto z fasoli czy jak?
To mam rozumieć, że po tym fasolowcu kołdra pod sufitem całą noc fruwa? Sorry, że zatruwam Wasze zgrabne tyłeczki, ale ciekawość zwyciężyła

Ciacho z fasoli Wersja czekoladowa:
puszka fasoli
2-3 jajka
pół szklanki mleka w proszku / pół kostki twarogu
4-5 łyżek kakao gorzkiego
słodzidło (ja używam ksylitolu, tyle co kakao)
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
aromat jakiś opcjonalnie
dodatki jakie chcesz, owoce, orzechy, kawałki czekolady, co dusza zapragnie

Fasolę blendujesz / rozdrabniasz na puree z jajkami, dodajesz resztę składników i mieszasz. Wylewasz do foremki czy foremek (można zrobić z tego muffiny), pieczesz 25-35 minut w temp. 180 stopni.

Można zrobić też bez kakao, a z jakimiś aromatami, z sokiem z cytryny i makiem, różne są opcje

A pierdzenie po fasoli to już od osoby zależy, jak Cię wzdyma i tak masz, to po cieście też będziesz


Obiad był smaczny, ale tak mega specjalnie dupy mi nie urwał Wydaje mi się, że z mięsem mielonym byłby dużo lepszy. Arschen, zdjęcia nie zrobiłam, bo nie wyglądały reprezentacyjnie

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

chillita, witaj

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

Naleśniory już w piekarniku, zalane sosem jogurtowo-koperkowym i posypane łyżką tartej mozzarelii (żeby coś się ciągnęło) Ale jestem głodna! A wyglądają pysznie

Smacznego kochanie
ale będzie wyżera

Napisane przez Arschen

ale CI dobrze mój TŻ wogole nie gotuje zawsze wszystko ja

No mój TŻ zrobi, zrobi.... i śniadanka robi w weekend i zrobi obiadek
U nas jest taki podział generalnie że jeden robi żarcie czyli np. obiad, czy śniadanie a drugi sprząta czyli myje naczynia...

A że ja NIENAWIDZĘ wprost myć naczyń to wole robić obiadki, więc w większości to ja gotuje ale zdarza się dzień tak jak dziś tadam

Napisane przez asmenaa

zjadlam batoniki musli light

Łooo jezuuu ale tez pojechałaś po bandzie
Na zdrowie Ci dobra kobieto Dobrze Ci to zrobi

Napisane przez Indra83

Dziewczyny, ja jestem taka głodna dzisiaj, nic tylko bym jadła.
Wciągam dziś ja głupia, niby wszystko zgodne z SB, ale ile tego, jak dla słonia.
Na śnaidanie zjadłam sałatkę z kurczakiem z duża iloscią kurczaczego cycka, potem kanapkę 65g chleba z plasterkiem sera i jabłko, jovi jeden, o 15 wpadłam do domu to wciagnęłam resztki miesa mielonego w sosie pomidorowym z kaszą gryczana (jakieś trzy łyzki kaszy), kawałek piersi z kurczaka, jabłko, kilka migdałów i poł blachy fasolowca.
I jeszcze mi się chce , a jeszcze 17 nie ma.

I wcale nie czuję się chuda

hehe, bidulo Ty
No czasem są takie dni nooo... I nic na to nie poradzimy
Jedz, jedz byle zdrowo

A może okres ?

Napisane przez Arschen

A może Ty w ciązy?

Będziemy mieli wątkowego dzidziusia ???
Będziemy ciotkami ???

Napisane przez ogolnie

Cześć dziewczyny Mogę wtrącić na chwilę? Mam pytanie...Co to ten fasolowiec i jak go zrobić? Ciasto z fasoli czy jak?
To mam rozumieć, że po tym fasolowcu kołdra pod sufitem całą noc fruwa? Sorry, że zatruwam Wasze zgrabne tyłeczki, ale ciekawość zwyciężyła

Ciasto fasolowe

Zapraszamy do nas na wątkowe pogaduchy

Napisane przez chillita

i mam też pytanie na temat biegania & SB, czy któraś biegała podczas pierwszej fazy? bo coś wyczytałam, że może być ciężko ze względu na brak węglowodanów w pierwszej fazie.. choć póki co to podobnie jak kala2505 se pobiegałam aż 3 razy

Witamy witamy i zapraszamy
Ja biegałam już w II fazie, ale w I normalnie ćwiczyłam...
Jak jesz normalnie - 4,5 posiłków dziennie to nie powinnaś być osłabiona...
Wszystko zależy od organizmu, ale jak będziesz ładnie jadla to spokojnie możesz biegać czy ćwiczyć

Ja już po kilerze i obiadku

[Ladywithweapon]

Wstałam z lozka po 2h i czuje sie okropnie.... do jutra muszę się postawic na nogi, bo chcialam na silownie jechac dzis juz odpuszcze rowerek, bo i tak nie wiem gdzie podziała się moja energia... masakra! wszyscy chorzy! Ja jeszcze dodatkowo przed @ to juz w ogole czuje się jakby cos mnie przemieliło i wypluło. Moglabym zaśpiewac "a ja puchne, puchne!"

Indra ja mam tak ochote na słodkie! Masakra! ale nie chce się poddać
asmenaa kochana polecam ci samej upiec batony- słodkie, ale chociaz wiesz co tam jest i w jakich ilosiach

Jak ja nienawidze moich zatok...

[guleczek]

haaa! jestem nadal w pracy ale na bieżąco z tym co piszecie. Szerzej popisze jak wroce do domu ale usmialam sie dzisiaj czytając was co nie miara

Fasolowiec! na I fazie można? i jako chleba używać? hmm? :p

jeszcze godzina a potem intensywny godzinny spacer w tej sniezycy do domu... to mi załatwi sprawę ćwiczeń na dziś bo jestem wykończona.
I 2 dzień za mną psychicznie czuje sie chudsza, byle do poniedziałku i na wagę

Na II fazę przejdę (o ile przetrwam bez grzechów) 28 marca

A teraz pytanie do znawczyn. Najsampierw lepiej killera czy skalpel? xD bo jutro bede układać sobie plan ćwiczeń i chce zumbe, orbitreka, skakanke i któreś z tych dwóch. A od kwietnia wielorybek pojdzie na basen min raz w tygodniu )

[Indra83]

Uff, wyhamowałam.
Zalałam się 0,5 litrem zielonej herbaty.
Jeszcze druga połowka

Podziwiam za tego killera, ja wieczorem mam totalną niemoc.
Dobrze, ze jutro wziełam urlop, bo mam parę spraw do załatwienia

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

I proszę mi tu insynuacji z ciąża nie robić.
Ja juz jedno dziecko i dziurę budżetową mam, więc chwilowo nie planuję powiększania rodziny. A moja pewnosć, że to nie TO jest prawie 100%

[kala2505]

Napisane przez guleczek

Fasolowiec! na I fazie można? i jako chleba używać? hmm? :p

Można pewnie że tak
Po prostu wtedy zamiast kakao i aromatów, pełno przypraw różnych wg uznania np. oregano, bazylie, czosnek itd.

Napisane przez guleczek

Na II fazę przejdę (o ile przetrwam bez grzechów) 28 marca

A czemu tak późno... Kiedy I fazę zaczęłaś ???

Napisane przez guleczek

A teraz pytanie do znawczyn. Najsampierw lepiej killera czy skalpel? xD bo jutro bede układać sobie plan ćwiczeń i chce zumbe, orbitreka, skakanke i któreś z tych dwóch. A od kwietnia wielorybek pojdzie na basen min raz w tygodniu )

Na początek skalpel zdecydowanie

Killer zabija ale polecam

Napisane przez Indra83

I proszę mi tu insynuacji z ciąża nie robić.
Ja juz jedno dziecko i dziurę budżetową mam, więc chwilowo nie planuję powiększania rodziny. A moja pewnosć, że to nie TO jest prawie 100%

Nie będziemy ciociami... ?
żartuje

A wiecie że mi dziś 2msc diety styka

Maluję se właśnie z tej okazji paznokcie u nóg

[guleczek]

gratki kala

tak w sumie to wczoraj a ze mamy juz 13 marca to do 25 było by 14 dni. Tak więc między 25 a 28 bede juz na II fazie. Muszę mieć kilka dni na przejście z I na II bo jak znam siebie to spanikuje i bede sie bała tego przejścia i ze więcej nie schudne taka mała fobia :p

ok, to skalpel

[asmenaa]

Dzisiejszy dzien zawalilam

[Ladywithweapon]

Napisane przez asmenaa

Dzisiejszy dzien zawalilam

Przeciez nie może byc tak zle