Daję sobie rok! Gubimy kilogramy :)

[grubella]

Jutro czyli za kilka godzin 1 czerwca
GING BTH jesteś gotowa ?

[grubella]

[somethinggood]

Jak sniadanie pierwszego dnia diety ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[grubella]

Napisane przez somethinggood

Jak sniadanie pierwszego dnia diety ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też jestem ciekawa.
Może autorka wątku zda relację z pierwszego dnia wieczorem.

[grubella]

[agila negra]

U mnie baaardzo grzeszny weekend... Jeszcze dziś wpadnie kilka piw, a od jutra już grzecznie

[Unknownn9]

Napisane przez agila negra

U mnie baaardzo grzeszny weekend... Jeszcze dziś wpadnie kilka piw, a od jutra już grzecznie

jak zacząć to z pompą

[GingBTH]

Kochane, chyba zaczęłam trening "Być alfą i omegą"! Pracowałam caluśki weekend po 10- 17tu godzin i mimo tego udało mi się utrzymać dietę.
Sobota:
Jajecznica z papryką
Sałatka z rukoli z kurczakiem, papryką, pomidorkami koktajlowymi i pestkami dyni
Niedziela:
Jajka sadzone ze szczypiorkiem
Surimi
Sałatka z rukoli, pomidorków koktajlowych, surmii i pestek dyni
Gryz banana od przyjaciółki (aaaaaa grzech! :P)
Sałatka z sałaty lodowej, cebulek marynowanych, pomidorków koktajlowych i grillowanego łososia ^^

Wiem, że nie za wiele ale nie miałam czasu jeść będąc w pracy
Od jutra zamierzam jeść porządnie planuję zupę krem z cukinii ^^ mniam!

A jak Wy dajecie radę?

[grubella]

Surmia? pierwsze słyszę, sprawdzę cóż to takiego.

Czekałyśmy cierpliwie na ten post rozpoczynający akcję.

Powodzenia i do dzieła!

[sheisnot]

gryz banana - grzech? Boże....^^ będąc na "swojej diecie" a w sumie starałam się zdrowo odżywiać i chudlam! zjadlam raz 7 czy 8 grzechów całych, nie grzyzów ^^ ja już nie jedząc słodyczy schudlam kilogram czas dołożyć ćwiczenia- będzie szybciej ^^

[somethinggood]

Napisane przez grubella

Surmia? pierwsze słyszę, sprawdzę cóż to takiego.

Czekałyśmy cierpliwie na ten post rozpoczynający akcję.

Powodzenia i do dzieła!

Podrobione paluszki krabowe z ryby , calkiem fajne . Swojego czasu jadla je w duzych ilosciach z Lidla .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GingBTH]

Przepraszam, że wystawiłam Waszą cierpliwość na próbę... Już jestem i będę pisać o tym jak idzie

Właśnie wstałam (musiałam odespać weekend ciężkiej pracy), piję zieloną herbatkę i czekam aż mi się jajka na twardo zagotują Zamierzam zrobić twarożek z serka wiejskiego, jajka i szczypiorku na śniadanko

Mam dzisiaj kilka spraw do załatwienia ale liczę na to, że uda mi się wyskoczyć na jogę żeby porozciągać zmęczone pracą mięśnie

Na obiad planuję jednak zupę krem z pora Myślę, że w trakcie gotowania wyklaruje mi się jakiś przepis to go jeszcze wrzucę tutaj i powiem czy smaczny

A jak Wasze śniadanka?

[agila negra]

U mnie już dziś grzecznie, tak jak obiecałam.
Postanowiłam trzymać się jednak diety SB, bo moim zdaniem jest super, a jedynym minusem jest brak owoców. Cóż, 2 tygodnie może wytrzymam bez nich.

ś: omlet z 2 jajek, awokado, wędlina, ogórek świeży, herbata z cytryną
2ś: marchewka (chociaż podobno powinno się jej unikać, ale już przesadą jest uważanie marchewki za grzech...) + coś jeszcze, ale to za chwilę bo dopiero do domu wróciłam

o: planuję kurczaka z warzywami
p: hmmm.. może babeczki z fasoli
k: tu jeszcze nie wiem. może pomidor z cebulą i jogurtem/wieśniakiem + jakieś mięsko

Idę się uczyć bo przed chwilą dowiedziałam się, że o 16:00 mam zerówkę, więc miło by było to zdać

[GingBTH]

Powodzenia na zerówce!!! Żeby było z głowy

Jak robisz babeczki z fasoli ;>? Brzmią intrygująco więc proszę o przepis

[agila negra]

Ging, przyda się, dzięki

Są dwa rodzaje tego ciasta, wbrew pozorom ono jest na słodko i nie zawiera mąki

Ciasto z fasoli czerwonej:
1 puszka fasoli czerwonej
4 łyżki odtłuszczonego mleka w proszku (można pominąć, też wyjdzie)
3 jajka
2-3 łyżki kakao (ilość zależy od upodobań)
2 łyżki oliwy
1/2 opakowania naturalnego serka homo/bardzo gęstego jogurtu
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier/słodzik - niestety nie wiem ile, bo zawsze daję na oko, ale wyczytałam, że jeśli chodzi o cukier to ok pół szklanki, ale pewności nie mam

Dodatki: suszone śliwki, morele, gorzka czekolada, trochę przyprawy do piernika, płatki migdałowe, orzechy, miód, banan, dżem wiśniowy itp. Zależy co kto lubi i co ma aktualnie w domu Ja najczęściej robię bez niczego

Tu dalej jest łatwo - fasolę trzeba dokładnie opłukać, odcedzić i zrobić z niej papkę Blenderem, mikserem, czy nawet widelcem, ale musi być bardzo gładko. Wrzucić resztę składników i dobrze wymieszać. Można piec w keksówce albo jako muffinki. Nagrzać piekarnik do 180 st i piec 35-50min. Zależy od piekarnika i od tego w jakiej formie robimy. Trzeba sprawdzać patyczkiem. Uwaga, bo wbrew pozorom rośnie Kroić po ostygnięciu.

A tu z białej fasoli:
http://cheesecakesserniki.blogspot.c...-z-makiem.html
Robię bez imbiru i cytryny, ale za to dodaję bakalie itp. A mak dobrze wcześniej wymoczyć albo zagotować.

[GingBTH]

Napisane przez agila negra

Ging, przyda się, dzięki

Są dwa rodzaje tego ciasta, wbrew pozorom ono jest na słodko i nie zawiera mąki

Ciasto z fasoli czerwonej:
1 puszka fasoli czerwonej
4 łyżki odtłuszczonego mleka w proszku (można pominąć, też wyjdzie)
3 jajka
2-3 łyżki kakao (ilość zależy od upodobań)
2 łyżki oliwy
1/2 opakowania naturalnego serka homo/bardzo gęstego jogurtu
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier/słodzik - niestety nie wiem ile, bo zawsze daję na oko, ale wyczytałam, że jeśli chodzi o cukier to ok pół szklanki, ale pewności nie mam

Dodatki: suszone śliwki, morele, gorzka czekolada, trochę przyprawy do piernika, płatki migdałowe, orzechy, miód, banan, dżem wiśniowy itp. Zależy co kto lubi i co ma aktualnie w domu Ja najczęściej robię bez niczego

Tu dalej jest łatwo - fasolę trzeba dokładnie opłukać, odcedzić i zrobić z niej papkę Blenderem, mikserem, czy nawet widelcem, ale musi być bardzo gładko. Wrzucić resztę składników i dobrze wymieszać. Można piec w keksówce albo jako muffinki. Nagrzać piekarnik do 180 st i piec 35-50min. Zależy od piekarnika i od tego w jakiej formie robimy. Trzeba sprawdzać patyczkiem. Uwaga, bo wbrew pozorom rośnie Kroić po ostygnięciu.

A tu z białej fasoli:
http://cheesecakesserniki.blogspot.c...-z-makiem.html
Robię bez imbiru i cytryny, ale za to dodaję bakalie itp. A mak dobrze wcześniej wymoczyć albo zagotować.

Kurcze liczyłam na słone babeczki... Jakoś zmodyfikuje ten przepis i spróbuje zrobić wytrawne babeczki z fasoli, takie śniadaniowe albo przekąskowe

agila negra a co studiujesz?

[agila negra]

Myślę ze spokojnie można zmodyfikować. Nawet z kurczakiem, papryką i cukinią powinny być ok

Studiuje informatykę chociaż coraz mniej mi się to podoba ale juz zaczęłam to skończę :p
A Ty czym się zajmujesz?

[somethinggood]

Napisane przez agila negra

Myślę ze spokojnie można zmodyfikować. Nawet z kurczakiem, papryką i cukinią powinny być ok

Studiuje informatykę chociaż coraz mniej mi się to podoba ale juz zaczęłam to skończę :p
A Ty czym się zajmujesz?

Fajnie , pewnie masz samych facetow na studiach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GingBTH]

Ja studiuję animacje kultury Na informatyce jako kobieta musisz miec doskonale! U mnie na roku jest 3ech facetów
Właśnie konsumuję zupę krem z pora
W piekarniku dwa placuszki z kurczaka, szczypiorku i innych takich takich
Pyszny, deszczowy dzień!

[agila negra]

No nie wiem, czy mam aż tak dobrze z tymi facetami Większość, to tacy typowi informatycy. Materiału na TŻ tam nie znalazłam :P Owszem, mam kilku wspaniałych kolegów, którzy zawsze mi pomagają i w sumie tylko dzięki nim wciąż tam studiuję i nie zwariowałam. W sumie zawsze już od dziecka wolałam towarzystwo chłopców - łatwiej się było z nimi dogadać i nie kłócili się jak baby

Wczoraj zgrzeszyłam tylko red bullem, bo byłam na koncercie i jako kierowca nie miałam dużego wyboru jeśli chodzi o coś do picia :/ Poza tym jestem zadowolona ze swojego jadłospisu

dziś planuję:
ś: 2 zawijanki z sałaty, wędliny, pasty awokado, pomidora, rzodkiewki + kawa z mlekiem bez cukru
2ś: tu nie mam pomysłu
o: wczorajszy kurczak z warzywami
p: tu znów nie wiem, może jakaś sałatka
k: filet z udka, pomidor z jogurtem i cebulką

Miłego dnia chudzinki

[GingBTH]

Ja właśnie konsumuję mizerię z serkiem wiejskim szczypiorkiem i jajkiem na twardo - nie spodziewałam się, że będzie taka pyszna!

Mam plan zacząć wstawać wcześniej ale codziennie dzieje się coś do późnego wieczora i nie wychodzi mi to, ehhh.

Ja wychodzę z założenia, że "poszukiwania" TŻta na swoim kierunku to raczej marna perspektywa (chyba wole mieć przy sobie kogoś z odmienną wiedzą żeby można było podyskutować ).

Ten tydzień jest dla mnie tygodniem szaleństwa i dopinania wszystkiego na ostatni guzik na studiach. Sporo pracy ale do obrony zostały mi już tylko dwa tygodnie więc pora się sprężyć.

Nadal nie wiem co na obiad: czy cukinię duszoną z kurczakiem, czy krewetki... Może podpowiecie?

[agila negra]

Ja już po moim słabym śniadaniu czuję się głodna. Ale obiecuję, że na drugie zjem coś porządniejszego.
Też miałam problem z wcześniejszym chodzeniem spać, były czasy i to dość niedawno, że przed drugą nawet się nie kładłam, bo uważałam, że to wcześnie Teraz nawet jak zdarzy mi się pójść spać po drugiej to "za karę" nastawiam sobie budzik na rano, żeby przynajmniej tego dnia położyć się wcześniej :P
W sumie masz rację z tym facetem z kierunku, słaby pomysł :P Ale coś tam by się jednak przydało
Ja mierzę się właśnie z oddawaniem projektów, zerówkami i lada moment wszystkie egzaminy :/
Bronisz lic czy mgr?

Na obiad dziś dojadam wczorajszego kuraka z cukinią, cebulą i marchewką, krewetki lubię, ale mam na nie mega uczulenie jak są niedosmażone. Puchną mi usta i ciężko mi oddychać, więc póki co je odstawiłam i wolę nie ryzykować

[somethinggood]

Mi kiedys nie wyszlo z kolega w liceum i bylo niezrecznie jakis czas i od tamtej pory obiecalam , ze nie bede sie umawiac z osobami z ktorymi jestem zmuszona spotykac sie codziennie . Trzymam sie tego konsekwentnie i dobrze na tym wychodze :P Raz tylko o tym zapomnialam i w ten sposob bylo znowu niezrecznie na studiach jak nie wypalilo mi z kolega z grupy, przez pol roku musialam znosic jego obrazona facjate :P

Co nie zmienia faktu , ze bardzo Ci zazdroszcze takiej ilosci kolegow , tez bardzo lubie przebywac w gronie facetow , chociaz najlepszym przyjacielem zawsze byla u mnie kobieta .

Ja dzisiaj mialam sniadanie mistrzow , bo bylam u taty i tyle jedzenia dawno nie widzialam na oczy.... wiec tak dietetycznie to u mnie nie bylo jak u was . Ciesze sie ze juz tak dlugo mieszkam sama , bo gdybym mieszkala dalej u taty to bym doszla spokojnie do 100 kg . O moim dziadku nawet nie bede wspominac .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GingBTH]

Kolejny dzień w walce o seksowną figurę ^^

Już chyba jestem na tym etapie, że mogę powiedzieć, że dieta mi służy i się podoba
Moje śniadanie:
Sałatka z ogórka, papryki, oliwek i jajek na twardo z łyżką oliwy i z ziołami pyszotka!

Wczoraj na obiad zjadłam krewetki wiec dzisiaj mogę zjeść albo zupe krem z cukinii albo duszona cukinię z kurką

Muszę zacząć ćwiczyć wreszcie, ale ten tydzień mam taki zawalony i wyczerpujący, że nie mam ani sił ani ochoty na ćwiczenia Sporo się ruszam w weekendy w pracy (znalazłam dorywczą pracę całkiem sympatyczną) więc sobie tym sobie tłumaczę mój brak aktywności fizycznej zwanej ćwiczeniami

Ps. Skusiłam się przed śniadaniem na mały jogurcik ze śliwką :/ Chyba brakowało mi czegoś słodkiego...

[agila negra]

Napisane przez GingBTH

Kolejny dzień w walce o seksowną figurę ^^

Już chyba jestem na tym etapie, że mogę powiedzieć, że dieta mi służy i się podoba
Moje śniadanie:
Sałatka z ogórka, papryki, oliwek i jajek na twardo z łyżką oliwy i z ziołami pyszotka!

Wczoraj na obiad zjadłam krewetki wiec dzisiaj mogę zjeść albo zupe krem z cukinii albo duszona cukinię z kurką

Muszę zacząć ćwiczyć wreszcie, ale ten tydzień mam taki zawalony i wyczerpujący, że nie mam ani sił ani ochoty na ćwiczenia Sporo się ruszam w weekendy w pracy (znalazłam dorywczą pracę całkiem sympatyczną) więc sobie tym sobie tłumaczę mój brak aktywności fizycznej zwanej ćwiczeniami

Ps. Skusiłam się przed śniadaniem na mały jogurcik ze śliwką :/ Chyba brakowało mi czegoś słodkiego...

U mnie dopiero 3ci dzień I fazy, ale też jestem zadowolona. Ta dieta ogranicza mnie w idealny sposób, bo jak próbowałam ograniczać pieczywo to wychodziło mi to dość słabo i od stycznia do czerwca schudłam z 83 kg do 79/80 :/ Zaczęłam od nowa z SB i w ciągu 2 dni z 81,5 zeszło do 78,7, a poniżej 79 przez ostatnie 5 miesięcy nie zeszłam w ogóle.
Więc jest super. Żałuję, że od stycznia nie zdecydowałam się na SB, już byłabym super laską

Ćwiczenia odpuszczam póki nie zejdę powiedzmy poniżej 75kg. Nie potrafię jednocześnie skupić się na diecie i treningach, a do tego czasu powinnam już się przyzwyczaić do diety na tyle, żebym mogła zacząć ją łączyć z aktywnością fizyczną.

Jogurcik ze śliwką lepszy niż pół tabliczki czekolady Mały grzech.
Ja od pierwszego dnia grzeszę. Od tego czasu wypiłam red bulla, zjadłam kurczaka pieczonego w jabłkach i marchewce, a dzisiaj nie zauważyłam, że seler konserwowy, który kupiłam do sałatki jest z ananasem. I dorzuciłam do tej sałatki jeszcze kukurydzę. Jednak wciąż myślę, że nie są to "grzechy ciężkie". Ogólnie jestem z siebie zadowolona.

W ogóle odkryłam, że rabarbar jest dozwolony w 1 fazie i ugotowałam sobie kompot ze słodzikiem w płynie. Zbawienie! Właśnie na tej diecie nie bardzo mam co pić, bo wody nie toleruję, nawet z cytryną :P

Matko ależ się rozpisałam.
A gdzie reszta chudzinek ?

[grubella]

Gotowe jogurciki ze śliwką/ i wszystkie inne gotowe owocowe/są "be".
Większość z nich ma w składzie syrop glukozowo-fruktozowy znacznie bardziej szkodliwy niż zwyczajny cukier.Potęguje apetyt na słodycze.
Lepiej zrobić sobie samej z naturalnego jogurtu i owoców taki jogurt.
Poza tym syropem gotowe jogurty owocowe mają mnóstwo dodatków, barwników,stabilizatorów itp. zupełnie niepotrzebnych a wręcz szkodliwych np. karagen.

Czytajcie etykietki na opakowaniach i skład surowcowy.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Słodziki też są szkodliwe, powoli ale skutecznie niszczą nerki, wątrobę , są kancerogenne.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Herbatki owocowe można zamiast wody. Np. z dzikiej róży.Albo ziolowe, miętowe.
Ja też długo nie lubiłam wody i nauczyłam się pić zmuszając się do wypicia najpierw przez tydzień po pół szklanki a potem stopniowo zwiększałam dawkę. Po miesiącu nie miałam problemu z piciem wody.
Polecam "Cisowiankę". Jest łagodna w smaku i nie taka droga. Jest w większych supermarketach. W Biedronce i Lidlu jej nie ma.

[Unknownn9]

I jak tam idzie ?

[nadalka]

To prawda że do polubienia wody potrzeba czasu. Ja też jej nie cierpiałam i teraz to dla mnie najlepsze picie

[somethinggood]

Napisane przez nadalka

To prawda że do polubienia wody potrzeba czasu. Ja też jej nie cierpiałam i teraz to dla mnie najlepsze picie

Mi lod i cytryna pomogly polubic

Kupilam sobie parowar i bede robic fit dania . Dzisiaj pierwszy raz , tylko nie mam co do niego wlozyc wiec skocze jeszcze do sklepu :P
Tylko dla mnie jest zagadka po co robic jajka w parowarze ? ?? Gotowane w wodzie przeciez nie traca wartosci odzywczyk , bo sa zamkniete w skorupkach .
Ogladalam film Julia & Julie i bohaterka pierwszy raz w zyciu jadla gotowane jajka , a gotowala je bez skorupek po benedyktynsku , to tez mi sie dziwne wydawalo .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agila negra]

Wiem, że gotowe jogurty są be, napisałam tylko, że lepsze to niż pół tabliczki czekolady. Jak ma się ochotę na słodkie np. na uczelni czy w pracy, to ciężko sobie zmiksować jogurt naturalny z owocami :P

Do wody jakoś nie mogę się przekonać i najczęściej piję po prostu herbatę, nawet moim zdaniem trochę za dużo Herbaty owocowe są obrzydliwe na zimno :P Kompot to miła odskocznia, szczególnie jak jest z lodówki. Pychotka

Słodzik. No tak, chemia. Właśnie zastanawiam się nad zamówieniem stevii, ale cena troszkę powala na kolana :/
Już nie każcie mi proszę rezygnować nawet z tego, bo to jest moja ostatnia szansa na zjedzenie/wypicie czegoś słodkiego

Wczorajszy jadłospis:
I: 3 parówki + pomidor z cebulą, jogurtem i śmietaną
II: sałatka grecka + inne warzywa, kilka plastrów krakowskiej z indyka
III: 2 jajka sadzone z pomidorem
IV: szaszłyk z kurczaka, pomidor, musztarda
V: znów szaszłyk z musztardą + sałatka grecka
VI: zupa z botwinki z jajkiem, kakao

Dziś:
I: twaróg ze szczypiorkiem, wędlina, roszponka
II: zawijanki z wędliny, sera, roszponki, pomidorów, rzodkiewki w naleśniku jajecznym
III: będzie szaszłyk (narobiłam wczoraj i muszę dojeść) z pomidorem/ogórkiem
IV: będzie zupa z botwinki, ciąg dalszy
V: może tatar?