|
|
#91 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
VI krzyczy ojcu, że nigdy nie będzie pijakiem, ten mu odpowiada, że ''tego się nie wie synuś''. Alkoholizm może się wziąć nie tylko z ''dziabnięcia'' sobie towarzysko na imprezie (wcale nie musi tym się skonczyć, ale osobiście mam wrażenie, że im bardziej autorka usiłuje mnie przekonać, że picie dla niej nic nie znaczy tym bardziej jestem nieufna ), ale z lampek wina, szampana czy drineczka po pracy dla rozluźnienia, na spotkaniu z przyjaciółką, i potem ta częstotliwość może się zwiększyć, a człowiek dopóki nie lezy w rowie w biały dzień ''przecież wszystko ma pod kontrolą'', prawda? I osobiście widzę ogromną różnicę w próbie pilnowania córki, która co tydzień wraca pachnąc procentami (matka nie wie, ile córka tak naprawdę pije na imprezach, ale wie, że po jej powrotach do domu z imprez czy spotkań ten alkohol od niej często wyczuwa, jeśli ta się nie maskuje), a zmuszaniu całego świata do abstynencji. ![]() ---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#92 |
|
zuy mod
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Hultaj, czytam Twoje posty i mam wrażenie, że masz lekką paranoję na punkcie alkoholu.
Tak, lubię się napić, nie, sok to nie to samo, bo lubię stan lekkiego (a czasem nie tylko) rauszu i wcale nie uważam, żebym miała z tym jakikolwiek problem. Autorka zachowuje się podejrzanie bo do tego zmusza ją sytuacja - kryje się jak alkoholik nie dlatego, że sama myśli, że robi coś złego, tylko dlatego, że za każdym razem gdy wróci po piwku jej matka zachowuje się całkowicie nieracjonalnie. Ja się autorce nie dziwię. Za to dziwię się Tobie i Twojej misji udowadniania, że może jednak gdzieś jest problem w tym, że autorka pije co jakiś czas.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#93 | ||||||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- Cytat:
To tak jakby wracała ze spotkania z chłopakiem a matka suszyła jej głowę, że w ciąże zajdzie i jeszcze potem była o to obrażona. ---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- Do wejścia na ten wątek to myślałam, że ja mam paranoję na punkcie picia.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
||||||
|
|
|
|
#94 | ||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Cytat:
To nie z przekonaniem mnie autorka ma problem, ale swojej mamy. Rozumiem, że solidaryzujecie się z biedną Tinker, bo piwo jest najpyszniejsze na świecie, ale ja akurat uważam, że nie brak innych, niemniej smacznych napojów, i w tej kwestii, zamiast kłócić się z mamą o jej poglądy, można z niego zawsze zrezygnować. Cytat:
Albo jak się wkurza, że jest leniem, bo olało klasówkę i dostało 2. ![]() Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-05-19 o 11:45 |
||||
|
|
|
|
#95 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Niech sobie pije, co chce. Jeśli robi to z umiarem, to co jest nienormalnego w wyjściu na piwo? Czy to jest jakaś libacja? Można zrobić tak jak Ty, owszem, ale nie każdy jest Tobą i jest chętny do przejścia na całkowitą abstynencję od zaraz - i nie oznacza to ukrywanego alkoholizmu. Im większą paranoję i aferę jej matka będzie z takich wyjść robić, tym bardziej autorka będzie się kryć i buntować.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2013-05-19 o 11:52 |
|
|
|
|
|
#96 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
i wlaśnie temu się dziwię, że dla ''głupiego'' piwa autorka woli okłamywać matkę, przechodzić kłótnie i fochy, lub myć zęby w knajpie. Z 2 str zabranie ze sobą szczoteczki pasty czy flakonika perfum też chyba jakieś wybitnie uciążliwe nie jest, żeby należało jej nie wiem jak znowu współczuć. Przewrotnie
, to przynajmniej ma wymówkę, żeby sobie móc odświeżyć po paru godzinach imprezy oddech. Nie chodzi o jakieś bycie mną tylko o kwestię dawania wiary córce na słowo, autorka przekonuje matkę, że problemu żadnego nie ma i mama ''musi'' jej uwierzyć, ale zmienić drinka na sok by udowodnić matce, że się czepia i przesadza, nie potrafi czy nie zamierza.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-05-19 o 12:04 |
|
|
|
|
#97 |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Hmmm ja sięgam dla walorów smakowych. Tylko zastanawiam się, które podejście jest gorsze.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
#98 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Przecież wiem, że wszyscy twierdzą, że sięgają dla smaku.
A przecież można zrobić smaczny napój bez procentów, to tyle w kwestii szczegółów. Przecież nie tylko wódka jest gorzka i nadaje goryczki czy jak to tam nazwać. Nie wiem jedynie co jest oburzającego w moim trochę wrażeniu, że chyba całkiem sporo rzeczy człowiek robi nie dlatego, że tego chce, ale raczej dlatego, że jego mózg już się umie postarać by robił, co chce. Tak czy siak, szkoda takiego ładnego dnia na jałowe dyskusje, pozdrawiam seredecznie wszystkich uczestników wątku.
|
|
|
|
|
#99 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Jestem alkoholiczką wypijając np dwa cydry w miesiącu.
Boże |
|
|
|
|
#100 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
rodzic musi się dostosować, dziecko nigdy przenigdy. ![]() Cytat:
A więc, proszę was, przestancie brzęczeć o tym wspóluzależneiniu i potrzebie terapii, bo tego tu nie ma. Widocznie matka zauważyła coś co ją w piciu córki niepokoi, dlatego teraz reaguje. Cytat:
![]() Tutaj juz jedna z wiazażanka bardzo mądrze napisała, że autorka nie wszytsko nam pisze i ja się z tym zgadzam. Zgadza się. Podziwiam jednak pewność, ze akurat autorka go posiada, a jej matka, biedactwo tępe, wspóluzależnione i przewrażliwione, nie. ![]() - Cytat:
![]() Widocznie to nie jest zwykłe piwo i nie tak łatwo jest się jej go wyrzec. Udowadniać nie zamierza, bo widocznie jest to ponad jej siły i sławetny rozsądek.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2013-05-19 o 12:17 |
||||
|
|
|
|
#101 | |||||||||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- Cytat:
Zresztą skala tego jest jakby... inna. Leń mnie nie urazi, alkoholik owszem. Poza tym w podanych przez Ciebie przykładach są podstawy, żeby je tak nazwać. Tu nie. Cytat:
Przyznam, że jestem w szoku. ---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
Cytat:
Moje zdanie w tym temacie jest takie, że każdy człowiek, który miał rodzica/dziecko/rodzeństwo jest współuzależniony i każdemu przydałaby się terapia. Objawy współuzależnienia są różne. Jak się przyjrzeć takim osobom to się to zauważy. Cytat:
?Cytat:
Cytat:
. Przyzwyczaiłam się.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|||||||||
|
|
|
|
#102 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Ta dyskusja jest coraz bardziej idiotyczna mam wrażenie. To, że np. ja nie czuję powodu, by wyeliminować kawę z mojego jadlospisu z powodu czyjegoś pomysłu, chociaż piję ją raz na ruski rok, to znak, że mam zadatki na kawoholika? Na pewno, kiedyś moja mama wypijała kilka kaw dziennie. Podobnie z rzeczami typu chipsy - rzadko je jem, pewnie parę razy w roku, bo niezdrowe, tuczące i zbędne, ale jak mnie najdzie, to je sobie kupuję i będę to robiła nawet wówczas, gdy ktoś mi powie, że mam przestać, bo sam przez chipsy przytył sto kilo, bo się uzależnił od przekąsek. Postępującą chipsomania na mur beton. To tak samo zbędne rzeczy jak piwo czy lampka wina, ba, ponieważ nie jestem fanką smaku kawy, jak wiele osób alkoholu, to niezła analogia.
To idiotyczne, rezygnować z chipsów i kawy dlatego, że niektórzy ludzie mają z nimi problem, prawda? Tylko osoba z poważnym problemem z alkoholem powie "tak, ale piwo to co innego". Moje życie bez kawy, chipsów, białego cukru itd. niczym by się nie różniło od obecnego, ale za cholerę nie ugięłabym się i nie zrezygnowałabym z nich z powodu CUDZEGO problemu, choćby mi wmawiano, że zejdę na serce, bo przytyję do 300 kilo i pikawa mi stanie po kofeinie. I nie wiem, czym dwie kawy w miesiącu różnią się od dwóch piw. Przez 29 dni w miesiącu piję herbatę do śniadania i każdy powód (poza chyba ciążą), dla którego 2 razy miałabym nie wybrać kawy będzie dla mnie po prostu śmieszny - chociaż pewnie, mogę się napić soku, wody, mleka czy meliski, jeśli mam ochotę na odmianę. Co więcej, jeśli z jakiejś przyczyny będę chciała, to ze wszelkimi konsekwencjami wleję w siebie pięć espresso i popiję redbullem, co RÓWNIEŻ nie uczyni że mnie osoby uzależnionej. Edytowane przez szarri Czas edycji: 2013-05-19 o 13:21 |
|
|
|
|
#103 | ||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Zgadzam się z Lubą i Hultajem.
Ja to chyba z innej planety jestem, bo dla mnie piwo raz w tygodniu to dużo i nie podobałoby mi się gdyby moja córka spożywała ten napój z taką częstotliwością. Nie mówię tu stricte o alkoholizmie, ale takie zachowanie by mnie niepokoiło. Ja osobiście dla spokoju mojej mamy mogłabym zrezygnować z robienia czegoś tak błahego jak picie określonego napoju. Ale właśnie, jak widać, to jednak dla Autorki nie błahostka
|
|
|
|
|
#105 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
czemu piwo raz w tygodniu świadczy o byciu smakoszem piwa, a 3 x w tygodniu już być może o czymś więcej? Cytat:
Matka ma problem, córka niekoniecznie, więc może popijać? Ciekawe.
|
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#107 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-05-19 o 13:55 |
||
|
|
|
|
#108 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Bo w ciąże się tak łatwo nie zachodzi jak się człowiek zabezpiecza? Ja z życia nie znam takich przypadków. No sorry, pewnie miałaś chłopaka będąc na utrzymaniu rodziców. Ze spokojem znosiłabyś gdyby matka po każdym spotkaniu z nim upominała Cię o ciąży?(albo co niektóre też potrafią- wyzywała od najgorszych)
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#109 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- Cytat:
I dla dobra mamusi musiałaby przyrzec, że czekolady do ust nie weźmie? |
||
|
|
|
|
#110 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Co do pracy - teraz jest mnóstwo możliwości pracy zdalnej - wystarczy opanować np. pozycjonowanie, aby się utrzymać bez wychodzenia z domu. Nudne, wymaga samozaparcia i trochę nauki, ale nie trzeba mieć żadnych zdolności ani wykształcenia, więc jeśli ktoś nie ma wyjścia, to na pewno da radę.
|
|
|
|
|
|
#111 | |||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Piję piwo w piątek na imprezie, potem nie piję miesiąc, potem znowu jakaś impreza się trafi to wypiję, potem za dwa dni oglądamy filmy z chłopakiem i pijemy piwo do chipsów - to jest ok, nie ma regularności, nie czujemy musu, by się napić, tylko od czasu do czasu chcemy, mamy ochotę, tak nam pasuje. Piję w piątek na imprezie, przychodzi następny weekend, następna impreza, następne picie i tak co tydzień, zaczynam cieszyć się na myśl, że będzie impreza=będzie alkohol, a nie np. dlatego, że spotkam sie z przyjaciółmi - to jest złe, tu motywatorem jest alkohol, który "musi" być, bez tego spotkania nie mają sensu, pojawia się regularność i ochota na wiecej Cytat:
Lęk matki ma związek z tym, że miała męża alkoholika. To, że córka czasami pije piwo nie ma związku z posiadaniem ojca alkoholika. ---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ---------- Cytat:
Mi chodzi o samo podejście matki. Dla mnie jest niedopuszczalne, żeby matka mi teraz suszyła głowę o chłopaka, choć jestem na jej utrzymaniu. Nie i już. Nie wyobrażam sobie tego.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2013-05-19 o 14:14 |
|||
|
|
|
|
#112 | ||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
alkoholem i że jest to parę x w miesiącu. Może dla kobiety to już jest definicja alkoholizmu, tak jak nie dla każdego brudne skarpety na pufie od razu oznaczają bałagan i bycie fleją. ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-05-19 o 14:33 |
||||||
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
piwo 2-3 razy w miesiącu = uzależnienie...
czego to człowiek może się dowiedzieć z wizażu.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#114 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Gdyby ojciec zginął w wypadku samochodowym, zawijając się na drzewie przy prędkości 160km/h, a matka uznała, że to wina samochodu, to w pełni normalne byłoby, że autorka również uważa samochody za wytwór szatana i wszędzie chodzi pieszo? To nie ALKOHOL jest zły, tylko uzależnienie od niego. Oczywiste jest, że do uzależnienia prowadzi jego spożywanie, ale dzika większość ludzi wypijających dwa piwa w miesiącu nigdy się nie uzależni. Jeżdżąc samochodem może mieć wypadek, to oczywiste, a jeśli jest niezdarą to może się poważnie uszkodzić nożem przy obieraniu ziemniaków, ale nikt jej nie powie, że tak tak, matka ma rację, powinna się poruszać rowerem (to o wiele zdrowsze!) i wybierać pokarmy, których nie trzeba kroić ani obierać. Można nie pić piwa, nie korzystać z samochodu i używać wyłącznie łyżeczek, wszystko można - pytanie tylko brzmi po co?
Edytowane przez szarri Czas edycji: 2013-05-19 o 14:46 |
|
|
|
|
|
#115 | |||||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Mój kolega bliski tak kiedyś sobie popijał, ale nie miał problemu, żeby przestać, nie wpływało to nijak na jego zachowanie. Więc było ok. Cytat:
Alkoholizm jest zły, alkohol nie. Cytat:
2. No i zupełnie nie ufa swojemu dziecku, to też jest problem. Jakby to było dużo więcej niż to 1 piwo to nie tylko by woniała. 3. No patrz, ostatnio podobno cały miesiąc nie piła. Matka powinna to zauważyć , że córka nie ma ciągot, że nie "musi". 4. Ja bym powiedziała, że taka osoba jest przewrażliwiona, tak samo, jak jej matka. No a poza tym to alkoholizm w psychologii ma jakieś definicje naukowe, bałaganiarstwo nie. Cytat:
nazwałaś, tylko normalne życie. Tak już jest, że ludzie sobie znajdują partnerów i czasem piją alkohol.---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ---------- Cytat:
Dobra, chyba czas się zmywać, ale uśmiałam się nieźle. Choć nie wiem, czy dam radę nie odpisywać na niektóre posty. Jak tak dalej pójdzie.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2013-05-19 o 14:55 |
|||||
|
|
|
|
#116 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Jeśli ktoś popelnia samobójstwo, to wydaje mi się, że większe znaczenie ma przyczyna zdarzenia a nie sposób. Wg Ciebie mama, którą będą np. niepokoiły stany depresyjne stany córki czy jej smutne samopoczucie, przykładowo, nie powinna się tym interesować? Bo każdy ma prawo od czasu do czasu być smutny? 2. Jeśli ktoś ginie w wypadku samochodowym, np. przez alkohol za kółkiem albo nadmierną prędkość, myślisz, że w rodzinie dotkniętej taką tragedią nikt nie zwróciłby drugiemu uwagi, że jedzie za szybko, albo że usprawiedliwiłby jazde po spożyciu? Cytat:
Bo wg mnie picie piwa co tydzień lub co 2 przez jakiś czas swiadczy o pociągu do alkoholu. Może ja jestem jakaś dziwna dla odmiany, ale moim zdaniem to, że lubi się słodycze nie musi oznaczać, że co tydzień kupujemy rytualnie dużego ptysia. Przecież jest tyle innych smacznych przekąsek, dlaczego akurat ptyś?
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-05-19 o 14:58 |
||
|
|
|
|
#117 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#118 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
![]() Czemu rytualnego dużego ptysia? Jak ktoś lubi słodycze to raz może kupić ptysia, raz czekoladę, a raz pączka. Tak samo z alkoholem - w jednym tygodniu można wypić piwo, w drugim napić się wina, w trzecim drinka. Ale przecież jasno pisałaś, że dla Ciebie to uzależnienie, skoro się trzeba napić. Więc ptyś/czekolada/pączek raz w tygodniu to też uzależnienie od słodyczy.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
Cytat:
jeśli ktoś uprawia seks 2 razy w miesiącu, to nazwiemy go seksoholikiem? jeśli ktoś wypija kawę 2 razy w miesiącu, to nazwiemy go kawoholikiem? i dlaczego akurat kawa, skoro może pić wodę destylowaną? oho, jest na najlepszej drodze do uzależnienia od kofeiny. jeśli ktoś korzysta z internetu 2 razy w miesiącu, to nazwiemy go internetoholikiem? i dlaczego akurat Internet, skoro może w tym czasie pleść wianki nad rzeką? jeśli ktoś 2 razy w miesiącu zjada czekoladę, to jest uzależniony od niej? i dlaczego akurat czekolada, skoro np. sushi jest dla kogoś smaczniejsze?
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Problem z mamą i alkoholem
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.



) nie będzie już za bardzo o czym ze mną gadać i po prostu mi niedobrze, dlatego wypijam najwyżej pół. Z jednej strony lubię wino, zwłaszcza do dobrego jedzenia, z drugiej strony organicznie NIENAWIDZĘ pijaków (ten balans chyba dobrze mi służy).
VI krzyczy ojcu, że nigdy nie będzie pijakiem, ten mu odpowiada, że ''tego się nie wie synuś''. Alkoholizm może się wziąć nie tylko z ''dziabnięcia'' sobie towarzysko na imprezie (wcale nie musi tym się skonczyć, ale osobiście mam wrażenie, że im bardziej autorka usiłuje mnie przekonać, że picie dla niej nic nie znaczy tym bardziej jestem nieufna 



Niech sobie pije, co chce. Jeśli robi to z umiarem, to co jest nienormalnego w wyjściu na piwo? Czy to jest jakaś libacja? 



A przecież można zrobić smaczny napój bez procentów, to tyle w kwestii szczegółów. Przecież nie tylko wódka jest gorzka i nadaje goryczki czy jak to tam nazwać.
i nie podobałoby mi się gdyby moja córka spożywała ten napój z taką częstotliwością. Nie mówię tu stricte o alkoholizmie, ale takie zachowanie by mnie niepokoiło.
Gdyby ojciec zginął w wypadku samochodowym, zawijając się na drzewie przy prędkości 160km/h, a matka uznała, że to wina samochodu, to w pełni normalne byłoby, że autorka również uważa samochody za wytwór szatana i wszędzie chodzi pieszo? To nie ALKOHOL jest zły, tylko uzależnienie od niego. Oczywiste jest, że do uzależnienia prowadzi jego spożywanie, ale dzika większość ludzi wypijających dwa piwa w miesiącu nigdy się nie uzależni. Jeżdżąc samochodem może mieć wypadek, to oczywiste, a jeśli jest niezdarą to może się poważnie uszkodzić nożem przy obieraniu ziemniaków, ale nikt jej nie powie, że tak tak, matka ma rację, powinna się poruszać rowerem (to o wiele zdrowsze!) i wybierać pokarmy, których nie trzeba kroić ani obierać. Można nie pić piwa, nie korzystać z samochodu i używać wyłącznie łyżeczek, wszystko można - pytanie tylko brzmi po co?

