Jezyk polski a dlugi pobyt za granica - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-07, 14:42   #91
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Desti,może teraz coś się zmieniło,ja powiedziałam,że nie mam tu dowodu i nie pamiętam nr Pesel ,ale moze teraz jest obowiązkowo ,nie będę się kłócić .Jak coś będziesz wiedziała to daj znać
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-13, 20:19   #92
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

.
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-19, 20:08   #93
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja nie urodzilam sie w Polsce ale skonczylam tam szkole podstawowa i studia.Do Polski przyjechalam majac 8 lat i od tego czasu zylam pomiedzy dwoma krajami.Moi rodzice nigdy nie rozmawiali po ang u mnie w domu zawsze byl polski (wyjatkiem kiedy goscie nie mowili po polsku).Nie zapominam ani polskiego bo dla mnie to niemozliwe.Mysle zawsze po polsku i tego nie mam zamiaru zmieniac.Moj maz nie jest Plakiem ale umie po polsku wiec z nim rozmawiam po polsku.Polski to jezyk moich rodzicow i nigdy go niezapomne ,to jezyk w ktorym wypowiedzialam swoje pierwsze slowa.A drugim moim jezykiem to ang.W Anglii idzie sie do szkoly jak sie ma 3 latka wiec chodzilam do szkoly tu.Umiem angielski bardzo dobrze i mimo tego ze zylam przez kilka lat pomiedzy dwoma krajami to nie zapomnialam zadnego z nich i nigdy nie mieszam jezykow to podstawa i kiedy zwracam sie do dziecka zawsze mowie po polsku, ang nauczy sie w szkole...
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-19, 21:05   #94
maryam87
Raczkowanie
 
Avatar maryam87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UAE (Dubai)
Wiadomości: 269
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja czasami mam problemy, ze zapominam pewnych slow albo mieszam najczesciej gdo rozmawiam po polsku to zapominam roznych slow po polsku a znam te slowa po angielsku lub arabski.Mieszkam juz w Dubaju oklo 17 lat, co roku na wakcje weyezdzam w Polsce. Nigdy nie chodzilam w normalnej szkolej polskiej w Polsce tylko uczylam polskiego w szkolej polskiej w Dubaju co czwartek mialam zajecie od 9 rano do 15 po poludniu,i mamy normalny przedmioty tak jak matematyka, jezyk polski, historia, WOS i geografia. dwa tygodnie temu mielysmy w szkolej polski zakonczenie roku szkolnego, ofcaurse ze mielismy swiadectwa z Warszawy, dostalam 5-tki a 4 od jezyka polskiego i to byl moj ostatni rok uczenia sie w szkolej polski. Wszyscy w Polsce chwala ze ja i moje bracie rozmawiamy po polsku lepiej niz some z uczniow w Polsce , tylko i tak widac gdy rozmawiam po Polsku to wiedza ze nie mieszkam w Polsce poniewaz przez tego glupiego akcenta, mysla ze jestem z Ameryki . Rodzina mojej mamy bardzo sie ciesza ze umiemy rozmawiac po Polsku biegle i bez blednie(czasami ).
Mamy w domu Cyfry plus, ogladam prawie wszytkie seriale w roznych kanalach , moje ulubione seriale sa : M jak milosc, Pierwsza milosc i Klan. Rozmawiam z mama po Polsku i mieszam roznych jezyki (angielski i arabski), i tak moja mama caly czas mnie poprawia gdy cos zakrecam. Mam kolzanki ktozy sa z polski tylko my najczesciej rozmawiamy po angielsku a czasami po polsku. No to chyba to wszystko, za duzo pisalam . Co mi tam, i tak juz od dawna nie pisalam po polsku
__________________
http://www.x88x.com/2009/u6916017.jpg

عمر الغياب ما يغير مافي القلوب
دام القلوب الي نحبها تحبنا

Edytowane przez maryam87
Czas edycji: 2006-06-19 o 22:00
maryam87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-12, 19:30   #95
beata_agnieszka
Raczkowanie
 
Avatar beata_agnieszka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 158
Send a message via Skype™ to beata_agnieszka
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Hej kobietki!
Ja jeszcze raz w sprawie paszportu. Do Desti i innych , w przyszlosci zainteresowanych osobek : Desti, wymienialam niedawno paszport - gdyz jak ty zmienilam nazwisko, na nazwisko meza. Zdecydowalam sie na droge - "2 paszporty", tymczasowy najpierw, a po okresie do 6 miesiecy otrzymam 10-letni. Zalatwialam to droga pocztowa, gdyz do Monachium mam troszke daleko. Najpierw trzeba poprosic o wnioski (listownie, faxem, lub osobiscie - to juz wiesz), po odeslaniu wypelnionych wnioskow (wraz z odpisem aktu urodzenia, umiejscowieniu aktu malzenstwa w Polsce i 2 zdjec z lewym uchem ), w bardzo krotkim czasie otrzymuje sie powiadomienie o przyjeciu wnioskow, o koniecznych oplatach (20€ za tymczasowy na razie, z przesylka), i prosbe o przeslanie paszportu polskiego (do tego czasu jestes w posiadaniu paszportu). Gdy Konsulat otrzyma oplate i paszport, w bardzo krotkim czasie przesylaja tymczasowy paszport i zwracaja przedziurkowany, stary.

Jak to wyglada z 10letnim - jeszcze nie wiem, ale mysle , ze podobnie, tylko za kilka miesiecy

Nie wyglada to tak zle , a zaden urzad teoretycznie nie powinien pozbawiac nas dokumentow na dluzej .Hi hi...jak chca, moga, bedziemy "nieuchwytne; -tni")

Acha, dodam, ze problemem jest umiejscowienie aktu malzenstwa zawartego w Niemczech, bo wniosek w niektorych stanach cywilnych w Polsce powinien byc osobiscie zlozony (to zalezy od urzedu niestety). Moja mama mi to zalatwiala troche "pokretnymi" drogami i sie udalo. No i ten odpis aktu urodzenia (lepiej skrocony, bo tanszy, a tez moze byc) trzeba z Polski przytransportowac.

Powiem wam, ze mnie bardziej irytuja urzedy w Polsce, niz tutaj - wszedzie trzeba sie o wszystko prosic. I tacy niemili ludzie czesto

Zartowalam ostatnio do mojego mezusia, ze jakbym wiedziala, ze takie to wszystko drogie, nie wychodzilabym za niego, hahahaha...(paszport, prawo jazdy i takie tam inne formalnosci ,wszystko trzeba na dwa kraje oplacac ).

Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE
beata_agnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-14, 13:44   #96
tanzanit
Wtajemniczenie
 
Avatar tanzanit
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

W USC mozna sprawe zalatwic przez kogos z rodziny, nalezy tyko wyslac podpisany dokument "upowaznienie" wydawane wlasnie w tym urzedzie.
Przynajmniej tak jest w Malopolsce.

Potem trza jeszcze wyslac odpis orginalny z aktu slubu + tlumaczenie przez przysieglego.
tanzanit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-15, 09:47   #97
beata_agnieszka
Raczkowanie
 
Avatar beata_agnieszka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 158
Send a message via Skype™ to beata_agnieszka
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja tez z Malopolski .

Niestety lezy to w gestii urzedu i niekoniecznie musza sie zgodzic "umiejscowic" w Polsce niemiecki (czy jakikolwiek) akt malzenstwa, bez osobistego zlozenia wniosku.Staszna paranoja moim zdaniem. Ja przeslalam mojej mamie takie upowaznienie - na co sie nie chcieli zgodzic, "gdyz wniosek trzeba zlozyc osobiscie", zauwazyla pani z urzedu i zasugerowala, ze byc moze to upowaznienie podpisal ktos inny z rodziny, a nie ja.
Rece czasem opadaja, jak pomysle, ze musialabym jezdzic jak szalona tam i z powrotem, zeby wszystko zalatwic.

Ale obylo sie na szczecie bez podrozowania. Pani z USC laskawie sie zgodzila.
Mowie wam, urwanie glowy z ta nielogika niektorych urzedow. Nie wiem, moze pracownicy USC sa niedoinformowani i stwarzaja takie problemy, albo faktycznie taka polityka.

Cytat:
Potem trza jeszcze wyslac odpis orginalny z aktu slubu + tlumaczenie przez przysieglego.
To tez trzeba zrobic, to jest tak zwane umiejscowienie zagranicznego aktu zawarcia zwiazku malzenskiego w polskim USC, ten dokument wysyla sie pozniej do Konsulatu.
beata_agnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-16, 18:59   #98
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

ja mam zgloszone w USC w Polsce, ze malzenstwo zawarlam za granica ... kiedys przy okazji to zalatwilam... ...

ale jak juz w koncu dojade do Monachium (w sumie tylko 130 km... czyli rzut beretem )... to osbiscie sie tam wybiore i zloze wnioski ale paszportu nie oddam ... tak jak juz tu dziewczyny pisaly... bo nie mam zamiaru im placic dodatkowo za tymczasowy paszport... a ten papierek co mi moga w zamian wystawic... tez mi nic nie daje ...
wnioski i zdjecia juz mam... tylko jakos mi tam ciagle nie po drodze... ale chwilowo nigdzie sie samolotem nie wybieram wiec dalej bede funkcjonowac na starym paszporcie... ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-17, 13:19   #99
tanzanit
Wtajemniczenie
 
Avatar tanzanit
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

To rzeczywiscie paranoja bo moj tata zalatwil mi wszystko sam i niekt w USC nawet nie mruknal.

Dziewczyny a czy u was tez tak jest ze nie wydadza wam dokumentow na nowe nazwisko w krajach w ktorych zyjecie dopoki nie przedstawicie polskiego paszportu ze zmienionym nazwiskiem?
tanzanit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-17, 17:29   #100
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Tanzanit hmmm... ja jak robilam prawo jazdy to wystawili mi bez problemu na nowe... mimo, ze paszport mieli ze starym... Sozialversicherungsauswei s tez mam na nowe... wiec chyba problemow z tym nie ma...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-18, 10:12   #101
tanzanit
Wtajemniczenie
 
Avatar tanzanit
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

No to jestem wkurzona bo Szwajc tak ma. Nie wystawia mi pozwolenia na nowe nazwisko bez nowego paszportu. A nie majac pozwolenia z nowym nazwiskiem nie powymieniam innych papierow bo to podstawa aby wogole cos zaczac.
tanzanit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-19, 21:29   #102
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez tanzanit
No to jestem wkurzona bo Szwajc tak ma. Nie wystawia mi pozwolenia na nowe nazwisko bez nowego paszportu. A nie majac pozwolenia z nowym nazwiskiem nie powymieniam innych papierow bo to podstawa aby wogole cos zaczac.

no tak... Szwajcaria jezeli chodzi o papiery jest cudakiem straszliwym...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-19, 22:14   #103
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja rowniez zauwazylam, ze mi sie jezki mieszaja, albo jak mowie w jednym ,to nagle mozg przypomni sobie slowo w innym jezyku.. dziwne to!
np. z mom facetem na torebke zawsze mowimy "borsa" z wloskiego, bo tak mi jakos przypasilo.nie BAG, nie torba, a borsa..
i raz, w pracy, powiedzialam to pacjentki (mieszkam w londynie): u can hang your BORSA on the hanger there..
ale mi sie smiac chcialo...
najgorzej jest jak sie miesza jezyki..ja, w pracy musze gadac po angielsku, w domu gadam po wlosku, a na skajpie co drugi dzien po polsku z rodzicami...w sumie to dobrze, bo sie nie zapomina, ale czasami mozg nie wie , co wybrac..
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-19, 22:16   #104
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

ostatnio jak bylam wPolsce, to zauwazylam, ze nawet w kraju polacy "zangliszczaja" sobie slowka. na lotnisku bylo najlepsze : "prosze isc do GEJTA nr...
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-29, 01:08   #105
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Z jezykiem polskim i w nim rozmowa stykam sie kiedy dzwonie do domu lub jestem w Polsce - moj maz nie jest Polakiem i nie umie polskiego (no moze oprocz kilku slowek i prostych zdan), w pracy/domu/zyciu codziennym posluguje sie angielskim a znajomych Polakow w UK nie mam.
Moja roznice w mowieniu zauwazyla rodzina a takze ludzie w sklepach w moim miescie - powiedziano mi ze jak mowie to slychac ze nie mieszkam w Polsce.
Czasami lapie sie, ze nie wiem jak dane slowo powiedziec w polskim lub jak poprawnie gramatycznie sklecic zdanie. Kilka razy bezwiednie do rozmowy z, np. Bratem, wtracilam angielskie slowo zamiast polskiego.
__________________

nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-04, 14:18   #106
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez nea200pl Pokaż wiadomość

Czasami lapie sie, ze nie wiem jak dane slowo powiedziec w polskim lub jak poprawnie gramatycznie sklecic zdanie. Kilka razy bezwiednie do rozmowy z, np. Bratem, wtracilam angielskie slowo zamiast polskiego.
tez tak mam i mnie to denerwuje jestem za granica ponad rok i musze sie zastanowic porzadnie zanim cos po polsku powiem
przebywam w niemczech mam tu rodzinke tez, ale rozmawiamy po niemiecku poniewaz ich partnerzy nie rozumieja slowa po polsku...
na poczatku bylo meczace no ale teraz...lepiej mi sie z wszystkimi po niemiecku
znajomych z Polski mam moze trzech a reszta z roznych stron swiata
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-04, 15:02   #107
sissy29
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 72
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

czasami zapominam sie na chwilke(4 lata pobuty w USA)jak jakiestam slowko napisac,te z tych trudnych
sissy29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-05, 14:23   #108
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sissy29 Pokaż wiadomość
czasami zapominam sie na chwilke(4 lata pobuty w USA)jak jakiestam slowko napisac,te z tych trudnych
Nie martw sie bo ja tez tak mam. Kiedy nie wiem jak napisac trudne slowko to zamieniam je na jakies pasujace prostrze.
__________________

nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-05, 23:07   #109
sylwunia3009
Zadomowienie
 
Avatar sylwunia3009
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 1 942
GG do sylwunia3009
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

A ja uważam że nie można zapomnieć swojego ojczystego języka. Owsze zdarzają mi się wpadki, wtrącam jakieś angielskie słówko albo zaczynam mówić po angielsku do kogos ale to tylko dla tego że pracuję zarówno z Polakami jak i Anglikami i czasem muszę przejść z jednego na drugi. Ale mój akcent pozostaje taki sam. Nic się nie zmieniło, a przecież caly czas mam styczność z angielskim, w pracy większość po angielsku (czasami się zdarza po polsku bo nie będę przecież rozmawiać po angielsku z koleżankmi), chociaż od tygodnia pracuję na drugiej zmianie a tam iestety sami Anglicy, w domu też tylko po angielsku, bo mój TZ ni w ząb z polskim oprócz podstawowych słów. myślę że bardzo dużo zależy od nas samych, jeśli ktoś nie chce zapomnieć i zmienić akcentu to tego nie zrobi. Przecież nie ocinacie się całkowicie od polskiego, macie znajomych, rodziny internet... W przeciwieństwie do większości to mi częściej zdarza się mówić po polsku do anglika, szczególnie rano jak się obudzę zaczynam rozmawiać z moim TZ po polsku, uwielbiam wtedy jego minę, patrzy sie na mnie tak dziwnie i czeka aż sobie uświadomię że znowu to robię. wiem tylko jedno, ze nigdy nie zapomnę polskiego i nie zamierzam zmieniać akcentu, bo nie chcę.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu...

sylwunia3009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-06, 09:17   #110
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sylwunia3009 Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie można zapomnieć swojego ojczystego języka. Owsze zdarzają mi się wpadki, wtrącam jakieś angielskie słówko albo zaczynam mówić po angielsku do kogos ale to tylko dla tego że pracuję zarówno z Polakami jak i Anglikami i czasem muszę przejść z jednego na drugi. Ale mój akcent pozostaje taki sam. Nic się nie zmieniło, a przecież caly czas mam styczność z angielskim, w pracy większość po angielsku (czasami się zdarza po polsku bo nie będę przecież rozmawiać po angielsku z koleżankmi), chociaż od tygodnia pracuję na drugiej zmianie a tam iestety sami Anglicy, w domu też tylko po angielsku, bo mój TZ ni w ząb z polskim oprócz podstawowych słów. myślę że bardzo dużo zależy od nas samych, jeśli ktoś nie chce zapomnieć i zmienić akcentu to tego nie zrobi. Przecież nie ocinacie się całkowicie od polskiego, macie znajomych, rodziny internet... W przeciwieństwie do większości to mi częściej zdarza się mówić po polsku do anglika, szczególnie rano jak się obudzę zaczynam rozmawiać z moim TZ po polsku, uwielbiam wtedy jego minę, patrzy sie na mnie tak dziwnie i czeka aż sobie uświadomię że znowu to robię. wiem tylko jedno, ze nigdy nie zapomnę polskiego i nie zamierzam zmieniać akcentu, bo nie chcę.
Zgadzam sie z Toba.

jak bylam dzieckiem mieszkala niedaleko nas Polka ,ktora przyjechala do Anglii w czasie wojny i tak juz zostala.
Pamietam jak mowila ,ze Polacy ktorzy teraz przyjezdzaja (teraz tz na tamte czasy ,lata 80) zapominaja swoj jezyk w ciagu kilku miesiecy.Ona zawzse sie nad tym zastanawiala jak to mozliwe ,ze dorosli ludzie ktorzy dotychczas mieszkali w Polsce tam skonczyli szkoly tutaj zaledwie po kilku miesiacach czy latach zapominaja.A ta kobieta do Anglii przyjechala jako dziecko.


Mialam wujka mieszkal przez 40 lat w stanach do konca zycia mowil po polsku pieknie bezblednie a od czasu swego wyjazdu w Polsce nie byl ani razu ,zona amerykanka , ludzie ktorzy go otaczali to tez amerykanie ,polski tylko czasem przez telefon i czasem jak ktos go odwiedzil z rodziny.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 11:41   #111
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sylwunia3009 Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie można zapomnieć swojego ojczystego języka. Owsze zdarzają mi się wpadki, wtrącam jakieś angielskie słówko albo zaczynam mówić po angielsku do kogos ale to tylko dla tego że pracuję zarówno z Polakami jak i Anglikami i czasem muszę przejść z jednego na drugi. Ale mój akcent pozostaje taki sam...
Ja pacuje (teraz nie bo jestem w domu chora) i od poczatku pracowalam tylko z ludzmi poslugujacymi sie angielskim. Jesli byl w firmie jakis Polak to nie mialam z nim kontaktu - zreszta byla zasada ze rozmiawia sie w tylko w angielskim aby wszyscy mogli zrozumiec i nie powychodzily jakies problemy ze ktos kogos obmawia w swoim jezyku (mielismy kilka takich oskarzen).
Smieszne jest to ze nie uczylam sie ancentu ani na sile go nie zmienialam - sam sie po tych latach troche zmienil. Moze faktycznie wynika to z tego ze troche tego chcialam. Sila sugestii?

Cytat:
Napisane przez sylwunia3009 Pokaż wiadomość
...Przecież nie ocinacie się całkowicie od polskiego, macie znajomych, rodziny internet...
wiem tylko jedno, ze nigdy nie zapomnę polskiego i nie zamierzam zmieniać akcentu, bo nie chcę.
Polskiego nie mozna zapomniec, to prawda. Ale jak pisalam kontakt z polskim mam tylko kiedy dzwonie do rodziny lub na tej stronie oraz jednym polskim forum o Simsach. Znajomych z Polski nie mam.
Czy sama troche sie odcinam sie - byc moze. Dlaczego tak jest - nie umiem odpowiedziec.
__________________

nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-06, 22:55   #112
sylwunia3009
Zadomowienie
 
Avatar sylwunia3009
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 1 942
GG do sylwunia3009
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja wiem tylko jedno jeśli nie chcemy to nie zapomnimy i nie ,,przywłaszczymy'' sobie cudzego akcentu. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ktoś to może zrobić. Jeszcze z tym akcentem to nie jest tak źle, bo możliwe że to się dzieje mimo woli, ale dla mnie kompletnie idiotyczne jest to że ktos po kilku miesiącach tutaj rozmawiając z Polakami zaczyna wtrącać niesamowicie mnóstwo angielskich słówek. Owszem jak rozmawiam w pracy z Polkami to czasami musze to zrobic ale to dla tego że chodzi głównie o nazwy i nie potrafię znaleść ich odpowiedników, bo są to nazwy urządzeń albo jakiś przedmiotów których używamy. gdzieś w którymś forum (chyba co sądzą o Polakach..) była wypowiedź typu ,,z naszych tax''. Po pierwsze jak już używać to przynajmniej należy je dobrze odmieniać, bo jak dla mnie to powinno być taxów, a po drugie rozmawiamy tu po polsku więc odpowiedniej było by użyc jakże bardzo prostego słowa podatków. Naprawdę bardzo mnie to śmieszy. Zauważyłam również że bardzo często to się zdarzaludziom których angielski pozotawia wiele do życzenia. I jeszce jedno dlaczego odcinacie się od innych Polaków?Tego też nigdy nie zrozumiem.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu...

sylwunia3009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 08:05   #113
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sylwunia3009 Pokaż wiadomość
Ja wiem tylko jedno jeśli nie chcemy to nie zapomnimy i nie ,,przywłaszczymy'' sobie cudzego akcentu. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ktoś to może zrobić. Jeszcze z tym akcentem to nie jest tak źle, bo możliwe że to się dzieje mimo woli, ale dla mnie kompletnie idiotyczne jest to że ktos po kilku miesiącach tutaj rozmawiając z Polakami zaczyna wtrącać niesamowicie mnóstwo angielskich słówek. Owszem jak rozmawiam w pracy z Polkami to czasami musze to zrobic ale to dla tego że chodzi głównie o nazwy i nie potrafię znaleść ich odpowiedników, bo są to nazwy urządzeń albo jakiś przedmiotów których używamy. gdzieś w którymś forum (chyba co sądzą o Polakach..) była wypowiedź typu ,,z naszych tax''. Po pierwsze jak już używać to przynajmniej należy je dobrze odmieniać, bo jak dla mnie to powinno być taxów, a po drugie rozmawiamy tu po polsku więc odpowiedniej było by użyc jakże bardzo prostego słowa podatków. Naprawdę bardzo mnie to śmieszy. Zauważyłam również że bardzo często to się zdarzaludziom których angielski pozotawia wiele do życzenia. I jeszce jedno dlaczego odcinacie się od innych Polaków?Tego też nigdy nie zrozumiem.
wedlug mnie to to sie dzieje mimo woli, ja sie nie specialnie starlam o niemiecki akcent a takowy posiadam

tu sie z Toba zgodze mnie tez to denerwuje...

to jest dobre pytanie... ja moze dlatego ze jestem zagranica w celu nauczenia sie jezyka i niespecialnie mi zalezy na znajomych z Polski, mam tu moze dwie Polskie kolezanki, mnie to wystarczy ach no i rodzine ale rozmawiamy ze soba po niemiecku zeby tak jak napisala nea200pl aby niemieccy czlonkowie rodziny mogli nas rozumiec


wybaczcie ze pisze bez ogonkow ale nie posiadam polskiej klawiatury
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 11:07   #114
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sylwunia3009 Pokaż wiadomość
...I jeszce jedno dlaczego odcinacie się od innych Polaków?Tego też nigdy nie zrozumiem.
Cytat:
Napisane przez mav Pokaż wiadomość
...to jest dobre pytanie... ja moze dlatego ze jestem zagranica w celu nauczenia sie jezyka i niespecialnie mi zalezy na znajomych z Polski...


Po pierwsze ze zbyt zlej strony ich tutaj poznalam. Wiem ze nie nalezy wrzucac wszystkich do jednego worka ale po poznaniu ilus-tam ludzi w moim prywatnym zyciu na przestrzeni lat, ktorzy mieli mi za zle od dobrej pracy po zadawanie sie z ludzmi czarnoskorymi i muzulmanami, glupie docinki dotyczace mojego wygladu, fryzury...mialam dosc - nie mieszkam w UK krotko i przyzwyczailam sie do innego traktowania a co najwazniejsze nigdy nie oceniam ludzi jak wygladaja, skad pochadza lub w co wierza.

Po drugie przyjechalam tutaj poniewaz mi sie podoba i chcialam poznac cos nowego, roznych ludzi i ich kultury, sposob zycia, itd. - zamierzam tutaj zyc na stale i w tej chwili ten kraj traktuje jako dom, pozniej bedzie to Ghana. Dla mnie lekko dziwne jest przyjezdzanie do obcego kraju i...zakupy tylko w polskim sklepie, imprezy tylko z Polakami w polskich klubach/restauracjach gdzie przyjdziesz nie z Polakiem to sie dziwnie na ciebie patrza, przyjaciele tylko Polscy i tak dalej - niestety wiele krajan tak sie zachowuje, sa typowo zamknietym kolkiem wzajemnej adoracji. Jezeli bylaby to grupa obcokrajowcow tak zachowujacych sie w Polsce zaraz bylyby kometarze ze nie chca sie zaklimatyzowac i maja w tylku kulture naszego kraju i ich obywateli, itd.

Mocne slowa ale tak to widze i tak sie czuje.

Cytat:
Napisane przez mav Pokaż wiadomość
...wybaczcie ze pisze bez ogonkow ale nie posiadam polskiej klawiatury


Nie przejmuj sie - ja tez takowej nie posiadam i tez tak pisze.
__________________


Edytowane przez nea200pl
Czas edycji: 2007-11-07 o 11:14 Powód: Zbyt mocne slowa.
nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 11:42   #115
sylwunia3009
Zadomowienie
 
Avatar sylwunia3009
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 1 942
GG do sylwunia3009
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja nie robię zakupów w polskim sklepie, nie chodzę na polskie imprezy, zawsze wychodzę z Anglikiem, bo to mój chłopak i mam mnóstwo polskich i angielskich znajomych. Moje polskie koleżanki są świetne. Owszem znam kilku Polaków dokładnie takich jakich opisałaś wyżej i mogę tylko powiedzieć że jest mi ich szkoda że są tacy nierozgarnięci. Nigdy nie zrozumiem jak można sie uważać za kogoś lepszego od innych,zamykać się we własnym świecie smiesznych wartości i jeszcze jedno nie cierpię rasistów. W końcu przyjechliśmy do cudzego kraju i powinniśmy sie zachowywać tak jak należy. powinniśmy szanować ich a juz napewno własnych krajanów. Na jakimś forum czytałam o tym jak można poznać Polaka w Anglii i niektóre wypowiedzi są śmiesznę. Najorsze jest to że to pisali Polacy! skoro uważają że każda Polka ma pasemka, różowe buty i okropną cerę a każdy Polak jest łysy i barkuje mu zębów znaczy tylko że muszą sami tak wyglądać.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu...

sylwunia3009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 14:34   #116
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez nea200pl Pokaż wiadomość


Po drugie przyjechalam tutaj poniewaz mi sie podoba i chcialam poznac cos nowego, roznych ludzi i ich kultury, sposob zycia, itd. - zamierzam tutaj zyc na stale i w tej chwili ten kraj traktuje jako dom, pozniej bedzie to Ghana. Dla mnie lekko dziwne jest przyjezdzanie do obcego kraju i...zakupy tylko w polskim sklepie, imprezy tylko z Polakami w polskich klubach/restauracjach gdzie przyjdziesz nie z Polakiem to sie dziwnie na ciebie patrza, przyjaciele tylko Polscy i tak dalej - niestety wiele krajan tak sie zachowuje, sa typowo zamknietym kolkiem wzajemnej adoracji. Jezeli bylaby to grupa obcokrajowcow tak zachowujacych sie w Polsce zaraz bylyby kometarze ze nie chca sie zaklimatyzowac i maja w tylku kulture naszego kraju i ich obywateli, itd.

Mocne slowa ale tak to widze i tak sie czuje.

podzielam Twoje zdanie, tym bardziej ze mam przyklad na ludziach z Rosji ktorzy dokladnie robia to co opisalas....i to jest smutne bo chcac nauczyc sie jezyka szkodza sobie sami
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-07, 21:48   #117
lida82
Rozeznanie
 
Avatar lida82
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 790
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

kurde fajny watek
zawsze bede Polska kocham nasz kraj ale na emigracji jestem od dobrych paru lat Polakow znajomych nie mam wiec kontakt z jezykiem mam niemal sporadyczny i co i czuje sie strasznie zaklopotana jak bezwiednie wtrace angielskie slowko w rozmowie z rodzinka ech..jakos w glowie widze angielskie slowko pierwsze...

pozdrawiam serdecznie wszystkie na emigracji
lida82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-08, 08:16   #118
CaliDreamin
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
Re: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica



Smiesza mnie wypowiedzi ludzi ktorzy jako dorosli wyjechali z Polski i po kilku latach nagle zaczynaja narzekac na to, jak im sie jezyki mieszaja.


Bawi mnie to szczegolnie jak mysle o tym ze prawie kazdy dorosly imigrant ma meza (lub zone) Polaka, slucha Polskie radio, czyta Polskie gazety, i rozmawia z rodzina w Polsce w kazdy weekend.

Wyjechalam z Polski majac 7 lat, niedawno mialam 31 uriodziny. Mimo tego ze skonczylam jedna klase w Polsce i nie mam (w Polskim) slownictwa erudyty, nie myle slow Polskich z angielskimi i gdy jestem u rodziny w Polsce nie wrzucam slowek angielskich do rozmowy, tak niby mimo woli.

Podczas ostatniego urlopu w Polsce pare osob mi powiedzialo, ze ja tak ladnie po Polsku mowie , nie tak jak pani X ktora po dwuch latach spedzonych w Stanach nagle zapomina jak to sie mowi po Polski. NIe jestem wybitna: jezeli ja potrafie, to inni tez tak moga.

I nie chodzi tutaj o patriotyzm: ja nie obracam sie wsrod poloni, wlasciwie nie mam polskich znajomych. Nie ogladam polskiej tv and nie slucham radia. Z polskosci mam tylko rodzicow, krewnych w polsce, geny, i wizaz.

Nie wstydze sie pochodzenia i nie odrzucam go, ale (biorac pod uwage czas spedzony tutaj) czuje sie bardziej amerykanka niz polka.
Mimo tego nie udaje wielkiej kosmopolitanki ktora musi delikatnie pokazac znajomym w Polsce jak daleko zaszla za granica.
__________________

Tell from my attitiude that I'm most definitely

Nakarm zwierzeta w schroniskach ZA DARMO
CaliDreamin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 15:06   #119
Kathi75
Zakorzenienie
 
Avatar Kathi75
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ja nie rozumiem wtracania obcych slowek do jezyka Polskiego
Jestem 15 lat w Austrii i nie mam tego problemu podobnie jak moje znajome ktore sa tu dluzej nawet kolega urodzony tu i chowany przez mieszane malzenstwo mowi czysto po polsku lub czato po niemiecku
__________________

Maxi 17.08.2006
Gabi 02.05.2009
Kathi75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 16:31   #120
Maratka
Raczkowanie
 
Avatar Maratka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: skąd popadnie:-))
Wiadomości: 136
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

A ja rozumiem, bo sama czesto uzywam, czasem nawet o tym nie myslac. mowisz mam part-time'a albo ide na holidaya, na breaka itd. Pewna pani profesor napisala na ten temat swoja prace, mowiac, ze jezyk, rozumiany jako komunikcja miedzyludzka zmienia sie kazdego roku i ma na celu przekazanie pewnych informacji w sposob prosty i zrozumialy..., wiec jak mowie ide na breaka rozumia mnie i Polacy i Anglicy
Maratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.