Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

nawijko owszem miewam, a mam to po mojej mamie, która też je ma
Już piszę o co chodzi
odkąd zmarli moi dziadkowie to zawsze jak mi się śnią to mnie albo przed czymś ostrzegają albo tak jakby chcą mi przekazać, że są ze mną i nie stanie mi się krzywda. Wiele razy tak było ale ten sen sprzed 2 dni zapadł mi wyjątkowo w pamięć.
Śniło mi się, że siedzę z babcią a dziadek leży w sąsiednim pokoju i ja wiem, że oni nie żyją tzn mam tego świadomość i ja się pytam, babciu a jak się teraz czuje dziadek (dziadek zmarł bo miał guza mózgu i ogólnie był w bardzo złym stanie przed śmiercią) a babcia patrzy na mnie i mówi "Tomek dobrze się czuje" (Tomek to mój Tż ale i mam Tomka brata).
Opowiedział ten sen mojemu tż i on się trochę z tego śmiał ale wczoraj już mu nie było tak do śmiechu. Powiedział, że wziął sobie to do serca i dlatego jechał wolniej, bo gdyby jechał tak jak jeździ zwykle to nie wiem co by było...
Tak samo kilka dni przed porodem śniła mi się babcia, już nie pamiętam jak ale wiedziałam, że nic się nie stanie ani mi ani Małemu bo wiedziałam, że jest z nami i się nami zaopiekuje...
Możecie się ze mnie śmiać ale ja już miałam wiele takich snów i w to wierzę...

Ułaaa...
Jak dobrze, ze TZ nic nie jest!!

Napisane przez sarah67

hej marsi Twoj maluszek byl przeziębiony pamietam, co lekarz kazal podawac?



pisalam, ze bylam u lekarza, on osłuchał, gardelko sprawdzil, i powiedzial niech sie broni, a ja mu, że podalam Jej wczoraj ibum, bo balam sie ze wejdzie w oskrzela i czy moge podawac on ze tak, ja mowie podaje tez nasivin do noska, on ok ( a nasivin to wvczesnije jak bylysmy u pediatry to pytalam czy moge) i pytam sie a co na kaszel to on stodal i taka byla gatka
innego lekarza tutaj nie ma

to niejest ze ciagle kaszle, ale rano troche popoludniu wiecorkiem, jak spi to nie, ale teraz od rana pokasłuje

nie wiem co robić, to jest tak jakby to nazwac delikatnie ale wiecie dzis już 5 dzien sie zaczyna i odstawiam to co dawalam bo dluzej nie mozna i boje sie zeby cos sie nie rozwinelo

Spokojnie, chyba wiekszosc naszych dzieciaczkow miala katar/kaszel.
U nas to trwalo ok 10 dni, takze cierpliwosci
Ja podawalam wit C i syropek (jejku, nie pamietam nazwy, ten co ma wapn, o smaku bananow) + odciaganie Frida i inhalacje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Black, ja miałam bukiet ślubny wariacko kolorowy, z frezji tani był.

[litllesweetangel]

Nancy ja Ci wierze, od czasu ciazy miewalam hmm "przeczucia" ze stanie sie cos, albo ze cos nam wyjdzie lub nie. Przerazalo mnie to ale sie sprawdzalo! Po smierci dziadka mialam tak, ze prosilam go o powodzenie w jakiejs sytuacji i tez pomagalo. Jestem pewna ze czuwa nade mna i kluska, zwlaszcza, ze nie zdazylam mu powiedziec przed spiaczka o ciazy.

[sarah67]

Napisane przez hope01

no właśnie stąd na przykład

no wlasnie dlatego napisalam
troche nieskladnie bo dziec na rekach

ja pierdylne a pediatra tylko prywatnie i 30 km do Niej

w nocy nie kaszle i jak spi to tez nie


zaczekam do pon i najwyzej wynajme kogos i pojade bo moje auto niezbyt sprawne

[blogerka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41200761]

Blogerko, to ja bym się w ogóle nie zastanawiała i skoro ci walli tekstem o niani, bierz nie chce pomóc? niech płaci, proste. Poszukać kogoś np. na 3 dni w tygodniu.[/QUOTE]

Myslisz, ze to dobry pomysl zostawiac dziecko z kims obcym?
Poza tym wiem, ze wtedy bedzie mi wypominal, ze jestem wyrodna matka, bo wole oddac dziecko komus obcemu, zebym sama mogla "sie wylegiwac na kanapie" a "inne matki jakos daja sobei rade same"

[Debrah]

dzieć ubujany zasnął - chyba się nie wyspała jeszcze - bo marudek, 2 kupki poszły, bujanie i śpi.

Ja też zaraz się kładę, do wczoraj po 1:00 spać poszłam jednak, a poprzedniej nocy niemal wcale nie spałam..może się chociaż godzinę kimnę.

[nomenklaturabinominalna]

No tak Szaja, ta cena brzmi lepiej Szkoda tylko,ze TZ jest jakis uprzedzony. Powiedzial,ze chyba by nie wyszedl ze mna jakbym Marciniaka wsadzila w nosidlo/chuste. Bo nikt w tym nie chodzi i glupio z tym wygladam Zacofany jakis,wkurza mnie,ze sie zawsze przejmuje opinia publiczna,ehh:p co to kogo obchodzi;] No a kasa jest jego, ja nie zarabiam przeciez,a blagac go nie bede,bardzo czesto mowilam,ze chcialabym chuste,a on nic:p Tzn nie chce go demonizowac,to nie jest potwor jakis,kupilby pewnie jakbym poprosila,ale nie chce wymszacc tego...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez litllesweetangel

Nancy ja Ci wierze, od czasu ciazy miewalam hmm "przeczucia" ze stanie sie cos, albo ze cos nam wyjdzie lub nie. Przerazalo mnie to ale sie sprawdzalo! Po smierci dziadka mialam tak, ze prosilam go o powodzenie w jakiejs sytuacji i tez pomagalo. Jestem pewna ze czuwa nade mna i kluska, zwlaszcza, ze nie zdazylam mu powiedziec przed spiaczka o ciazy.

na pewno dziadek czuwał nad Tobą w czasie porodu, ciąży i cały czas jest z Wami.

[Debrah]

Napisane przez Ewik86

Debrah śliczna ta Twoja Amelcia

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41200493][B]




a jaką zagwozdkę? bo już nie pamiętam


[/QUOTE]
Gapiłam się na tego ergonomika z womara i zaczynam się zastanawiać nad nim trochę..właśnie brakuje kogoś kompetentnego kto się wypowie czym te 2 nosidła się różnią..a tak to na sobie tylko polegać trzeba, niestety.

Szukam też może używki Tula.

[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

no i tak dzisiaj sobie przeczytałam, że któreś z Was tż o 4 :O wziął dziecko i zajmował się aż do 6 po czym poszedł do pracy no i znowu łamię się nad moim TZ ...

a jak u Ciebie z praca? ty pracowalas przed ciaza czy nie?
bo az sie prosi isc/wrocic do pracy, do ludzi a jego zostawic z dzieckiem. ciekawe czy by byl wtedy taki mundry

[eff8]

Ja narazie sie tylko przywitam

maly nie spi wiec moze chociaz da mi poogladac zdjecia w klubie

[sarah67]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41200761]twarda żona, twarda matka



moja Agatka Loratan bierze na noc
a co ci się dzieje na skórze?

dziecko alergik po mamusi pewnie



.[/QUOTE]

matko oby nie

Napisane przez nafiyqa

Ułaaa...
Jak dobrze, ze TZ nic nie jest!!


Spokojnie, chyba wiekszosc naszych dzieciaczkow miala katar/kaszel.
U nas to trwalo ok 10 dni, takze cierpliwosci
Ja podawalam wit C i syropek (jejku, nie pamietam nazwy, ten co ma wapn, o smaku bananow) + odciaganie Frida i inhalacje.

dzieki dobra kobieto ja sie boje bo ja Ona miala tylko katar ale straszny i nie przechodzil to do tej pediatry wlasnie prywatnie ona przez tel co sie dzieje ja ze katar a ona ze taka pora wszyscy maja katara a ja ze mimo wszystko hcialabym przyjechac i jeszcze zeby ja obejrzalao ogolenie bo tu pediatry nie mamy i co pojechalismy ona patrzy a tam w oskrzela zaczelo wchodzic i szpital i az sama nie mogla uwierzyc bo Natka nie wygladala na chora

dlatego teraz tak bardzo sie boje, nie wyglada to strasznie, ale wiecie bo wczesniejszych doswiadczeniach czlowiek paniukuje

jak Ci si eprzypomni nazwa to anapisz na pruv prosze

bo ten stodal to dupiasty jest



szaja

pyatalas co mam na skorze ooz od porodu
mam takie suche rozlane plany cos jak dziewczyny pokazywaly u swoich dzieciaczkow tylko ze ja mam to bardziej zaoognione i zrolane najpierw na calych rekach i oczach a teraz juz wszedzie byl czas ze mialam na calymciele nie bylo plackca oraiwe zdrowej skory, troche minelo ale nie calkiem tzn nie minelo ale zlagodnialo a teraz znowu, czlolo, oczy, kawalek na lewym policzku rece cale i dlonie tak samo

uda, i lydki i szyja

mis do mnie od dawna truje przestan karmic to dostaniesz cos silniejszego, kurcze ja nie chce tego miec che ladnie wygladac przeciez wakacje ale to moje dziecko nie chc przestac Jej karmic

[pstryczek84]

Ogladacie zubry?
zajaczek na tapecie jak sie myje fajnie, cudaczek jeden

[sarah67]

ide zjesc i sie ubrac i umyc w koncu
jak chce byc z Wami na bieząco to takie konsekwencje

ale cieszę się, że jesteście

[ninagg]

Napisane przez elllmi

no właśnie mnie ortopeda przestrzegał, żeby absolutnie nie wsadzać do chodzika; a ostatnio moja bratówka, młoda dziewczyna kurde i już małego wsadziła w chodzik, a jest 5 dni od mojego Filipa młodszy kiedyś jej mówiłam, że to raczej nie za bardzo, ale nie będę jej ciągle bzyczeć za uszami, bo się obrazi, że się wymądrzam

No to twoja bratowa powariowała i właśnie na takich osobach producenci zarabiają. Nam też ortopeda o tym mówił, choć ja już miałam w tym temacie swoje racje.
Moja siostra chodziła w chodziku to potem miała nóżki jak kaczka a teraz nogi proste ale krzywi buty do wewnątrz.

Aha to ona dziecko, które ma niecałe 5 miesięcy do chodzika włożyła, to takiej głupoty jeszcze nie widziałam.

A i gratki dla Filipka za 5 miesięcy skończone

[blogerka]

Napisane przez pstryczek84

a jak u Ciebie z praca? ty pracowalas przed ciaza czy nie?
bo az sie prosi isc/wrocic do pracy, do ludzi a jego zostawic z dzieckiem. ciekawe czy by byl wtedy taki mundry

ale on przeciez nie zrezygnuje ze swojej pracy
pieprzy glupoty, bo mu sie wydaje, ze siedzenie z dzieckiem w domu to relaks, podczas gdy on niby tak ciezko zapieprza w pocie czola.
To by wygladalo tak, ze ja po pracy w nocy i ranio bym sie dzieckiem zajmowala a do tego pracowala a on nadal musial by po / przed praca odpoczac

[hope01]

Napisane przez sarah67

no wlasnie dlatego napisalam
troche nieskladnie bo dziec na rekach

ja pierdylne a pediatra tylko prywatnie i 30 km do Niej

w nocy nie kaszle i jak spi to tez nie


zaczekam do pon i najwyzej wynajme kogos i pojade bo moje auto niezbyt sprawne

a nie zauważyłaś takiej zależności że np kaszle wtedy jak nie pada?

[misia1505]

Mała zasnęła to chociaż włosy ogarnęłam, pranie się robi, reszta ..... burdel ;-)
Tż wychodzi do pracy mówi: zrób przelew za zus bo dziś 10, cofnął się do maja

[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

ale on przeciez nie zrezygnuje ze swojej pracy
pieprzy glupoty, bo mu sie wydaje, ze siedzenie z dzieckiem w domu to relaks, podczas gdy on niby tak ciezko zapieprza w pocie czola.
To by wygladalo tak, ze ja po pracy w nocy i ranio bym sie dzieckiem zajmowala a do tego pracowala a on nadal musial by po / przed praca odpoczac

ehhhhhhhhh, trudna sprawa z tym twoim tz
jejku, nie mam pomyslu jakby tu Ci pomoc...
a moze jak jestescie razem we trojke to podgaduj niby do malego teksty typu - Borysku, ale Ty dzis rano sie pieknie bawiles, obrociles na brzuszek, smiales a tata tego nie widzial... moze to choc w 1 % zadziala

[Debrah]

Dziecko pospało szalone 10 minut - ja razem z nią - teraz dopiero się czuję jak na kacu :P

[LadyWhisper]

Dziewczyny nie nadążam za wami dzisiaj

jęczydło się w wyjca zamieniło ale zasnęło przy odkurzaczu więc sprzątam póki mogę

[blogerka]

Napisane przez pstryczek84

ehhhhhhhhh, trudna sprawa z tym twoim tz
jejku, nie mam pomyslu jakby tu Ci pomoc...
a moze jak jestescie razem we trojke to podgaduj niby do malego teksty typu - Borysku, ale Ty dzis rano sie pieknie bawiles, obrociles na brzuszek, smiales a tata tego nie widzial... moze to choc w 1 % zadziala

Coś Ty! on nie taki głupi, woli pospać .. wie, że na brzuszek obróci się też wieczorem
Tż jest leniem, i jest bardzo wygodny

_____


mniejsza o to, chyba chciałam tylko się wyżalić, bo wiem że póki co nie ma na niego sposobu. Dzięki dziewczyny!
szaja! nad nianią się poważnie zastanowię. Ale jak już się zdecyduję, to tylko na takiej zasadzie, że niania do południa, a tż ma się zajmować dzieckiem po pracy - bo jemu się wydaje, że jak wezmę nianię to jeszcze więcej będę się dzieckiem zahmować w nocy i rano a tz jeszcze bardziej bedzie mogl sie opierdalac ale wtedy juz bez moich zali i pretensji

[sarah67]

Napisane przez hope01

a nie zauważyłaś takiej zależności że np kaszle wtedy jak nie pada?

katar i kaszel pojawil sie w niedziele o 24 w pon strasznie lalo we wtorek cieplo a od srody juz caaalkiem cieeeplo

i po podaniu w pon ibumu poprawilo sie a teraz na tym samym poziomie rano i wieczorem najczesciej kaszelek

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41200761]twarda żona, twarda matka
[/QUOTE]
Szkoda, ze Kuba tez z tych twardych i wiecznie ze mna walczy

[sarah67]

Napisane przez pstryczek84

ehhhhhhhhh, trudna sprawa z tym twoim tz
jejku, nie mam pomyslu jakby tu Ci pomoc...
a moze jak jestescie razem we trojke to podgaduj niby do malego teksty typu - Borysku, ale Ty dzis rano sie pieknie bawiles, obrociles na brzuszek, smiales a tata tego nie widzial... moze to choc w 1 % zadziala

popieram moze podziala

a tak na marginesie ze mnie tez straszny leń i to jeszcze niezorganizowany

[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

Coś Ty! on nie taki głupi, woli pospać .. wie, że na brzuszek obróci się też wieczorem
Tż jest leniem, i jest bardzo wygodny

_____


mniejsza o to, chyba chciałam tylko się wyżalić, bo wiem że póki co nie ma na niego sposobu. Dzięki dziewczyny!
szaja! nad nianią się poważnie zastanowię. Ale jak już się zdecyduję, to tylko na takiej zasadzie, że niania do południa, a tż ma się zajmować dzieckiem po pracy - bo jemu się wydaje, że jak wezmę nianię rano to jeszcze więcej będę się dzieckiem zahmować w nocy i rano a tz jeszcze bardziej bedzie mogl sie opierdalac ale wtedy juz bez moich zali i pretensji

wiesz co, zaczyna w.kur.wiac mnie ten Twoj tz
a powiedzialas mu prosto w oczy ze jest smierdzacym leniem?!?
ze jest Ci najzwyczajniem w swiecie PRZYKRO ze on woli pospac niz spedzic czas ze SWOIM SYNEM!!!!!!!!
przeciez ten maly czlowieczek tez mam jakies uczucia i oprocz mamy przez 56godz na dobe chcialby tez poprzebywac z tata. ja pier.do.le, to takie trudne do zalapania? te facety to takie trumbole za szok!
a jak zwykle wszystko odbija sie na dziecku!
to mi ulzylo he he

[karusia_2007]

Witam się z wami w nowej części!
Pędzicie jak szalone.
Przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich ale nie pamiętam.

Blogerko jakieś lanie należy sie Twojemu tż. No jak tak można. A jak byś go zostawiła samego z Boryskiem w jakąś sobote żeby zobaczył jak to jest cały dzień z dzieckiem. I żeby nie mógł skorzystać z pomocy T to zaprosic ją na wspólne zakupy( wiem, że to może być ciężkie do wytrzymania)?

elllmi bratowa zaszalała z chodakiem.Marakra

BlackSanctum wiązanka z piórami piękna.

mój Miś wczoraj skończył 5 miesięcy

[blogerka]

Napisane przez pstryczek84

wiesz co, zaczyna w.kur.wiac mnie ten Twoj tz
a powiedzialas mu prosto w oczy ze jest smierdzacym leniem?!?
ze jest Ci najzwyczajniem w swiecie PRZYKRO ze on woli pospac niz spedzic czas ze SWOIM SYNEM!!!!!!!!
przeciez ten maly czlowieczek tez mam jakies uczucia i oprocz mamy przez 56godz na dobe chcialby tez poprzebywac z tata. ja pier.do.le, to takie trudne do zalapania? te facety to takie trumbole za szok!
a jak zwykle wszystko odbija sie na dziecku!
to mi ulzylo he he

czego ja juz nie probowalam? mowilam tez ze mie przykro, ze mam zal.
On ma jedno tlumaczenie, w dzien po pracy (czyli zostaje niecala godzina z reguly) on sie dzieckiem chetnei zajmie.
Ranki i noce sa moje, bo jestem matka
☠☠☠☠a .. nie ma zadnego argumentu, ktory by na niego podzialal. Jak mowie, ze inni ojcowie nie maja z tym problemu, tez pracuja i tez pomagaja, to on sie pyta ktorzy niby? i ze pieprze od rzeczy, ze gram dzieckiem od samego poczatku! bo on oferuje pomoc swojej matki albo nianki jak mi tak ciezko ( to " jak mi tak ciezko" to zawsze z najwiekszym wyrzutem, bo ja jestem ksiezniczka i nie mam czasu dla swojego dziecka ;|) on zapracowany ojciec, po pracy i przed musi sie wyspac, odpoczac psyhicznie .. juz sie pytalam kilka razy czy ja nie musze? nie, ja nie musze wg niego, taka jest dola matki!

[Ewik86]

Gratulacje dla dzieciaczków za skończone miesiace

Blogerko ja to Cię podziwiam, że jeszcze z nim wytrzymujesz. Wygodnicki się znalazł, psia mać

[blogerka]

Napisane przez karusia_2007

Witam się z wami w nowej części!
Pędzicie jak szalone.
Przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich ale nie pamiętam.

Blogerko jakieś lanie należy sie Twojemu tż. No jak tak można. A jak byś go zostawiła samego z Boryskiem w jakąś sobote żeby zobaczył jak to jest cały dzień z dzieckiem. I żeby nie mógł skorzystać z pomocy T to zaprosic ją na wspólne zakupy( wiem, że to może być ciężkie do wytrzymania)?

elllmi bratowa zaszalała z chodakiem.Marakra

BlackSanctum wiązanka z piórami piękna.

mój Miś wczoraj skończył 5 miesięcy

to pojedzie z Borysem do siostry, ktora z checia bedzie nosic dziecko chocby caly dzien.
Ale podsunelas mi pomysl jakby sie zdarzylo, ze tesciowa wyjedzie gdzies z tesciem - a w koncu pojada na wakacje. I jak siostra tz bedzie w pracy to tak wlasnie zrobie, wyjde z domu a jego poprosze o pomoc.