Anglia :)

[Sylwiasta]

Napisane przez aga111

A co do opinii polskich lasek to wszyscy moi znajomi uważają, że polskie dziewczyny są silne, inteligentne, wiedzą czego chcą i wcale nie łatwo je poderwać. Trzymajcie się emigrantki, jesteśmy super.

Tez sie spotkalam TYLKO z takimi opiniami

[Megaan]

Napisane przez Megaan

Dziewczyny a jak to jest ze sklapami wegeteriańskimi w Anglii? Duzo ich jest? Jakie sa w nich ceny? Boje sie, ze bede miala problem z jedzeniem w Anglii, bo odzywiam sie makrobiotycznie

Ponawiam pytanie. Moze jednak ktoras z was orientuje sie w temacie zdrowego jedzonka...

[Ejva]

Napisane przez Megaan

Ponawiam pytanie. Moze jednak ktoras z was orientuje sie w temacie zdrowego jedzonka...

Nie powinno byc zle. Mam szefowa ktora ma chorego syna i on stosuje diete makrobiotyczna. Ale nie znam za duzo szczegolow.

[klamerka]

Napisane przez Golajda

Podziwiam bardzo Was dziewczyny ze zostawiacie chlopakow i jedziecie tu same,ja bez mojego chyba bym sie nie ruszyla,rozlaka to nic dobrego,moze go tu sciagnij,zycze powodzenia!

heh...o ironio!!rozlaka jest bardzo zla...ja wlasnie wczoraj rozstalam sie z moim chlopakiem , wiec niestety juz Go do Anglii nie sciagne...no i jakos to, ze za 3 tygodnie wroce do Polski przestalo mnie cieszyc(napewno w jakims stopniu cieszy, ale juz nie tak jak wczesniej).

[Sylwiasta]

Napisane przez Ejva

Nie powinno byc zle. Mam szefowa ktora ma chorego syna i on stosuje diete makrobiotyczna. Ale nie znam za duzo szczegolow.

Nawet Tesco maja specjalne dzialy z jedzeniem "organic", jest sporo sklepow prowadzonych przed ludzi np z Indii, Chin etc gdzie mozesz kupic przyprawy, skladniki i inne.
Niestety nawet w Tesco to "zdrowsze" jedzenie jest dosc drogie nie wspominajac juz o wyspecjalizowanych restauracjach.

[Ejva]

hmmm, ja osobiscie w to jedzenie 'organic' z Tesco czy Sainsburego nie wierze I nie jestem pewna czy dieta makrobiotyczna opiera sie tylko na takich organicznych produktach? Musze podpytac ta moja szefowa. Jedno wiem - ze ona swojego syna wysylala do Polski na leczenie

SAwoja droga kobietki jak sobie radzicie tutaj z tym malo ciekawym zarciem?

[Megaan]

Tak w skrocie. Makrobiotyka to sposob odzywiania zgodny z natura. 50 - 80 % mojego dzienniego posilku to zboza (zyto, przenica, czrny i brazowy ryz, rozne kasze itp), 25 - 30 % to warzywa, reszta to dodatki (orzechy, suszone owoce, glony morskie). I zastanwiam sie czy w Anglii dostane zyto, jeczmien, przenice, owies itp?
Jesli chodzi o jedzenie typu Organic, to staram sie go unikac. Nie kupuje raczej nic gotowego. Staram sie wszystko sama robic (nawet make ).
Wiem, ze bedac w Anglii nie bede mogla tak jesc, dlatego probuje sie juz teraz zorientowac czy sa tam chociaz sklepy wegetarianskie. Bo napewno z zwyklych supermarketach kupowac zarcia nie bede

[aga111]

Odnośnie diety, to moja kumpela jest wegetarianką i w Angli była zadowolona z zaopatrzenia w sklepach, na powrót do domu zabrała całą torbę tego jedzenia bo w Polsce jest ponoć droższe i trudno dostępne, bo sklepy ze zdrową żywnością są trendy więc ceny też. Jeśli chodzi o tradycyjne jedzenie angielskie to najpierw go nie znosiłam, a później pokochałam. Na początku był to szok dla mojego organizmu i przytyłam, ale po czasie się przyzwyczaiłam i waga spadła nawet poniżej początkowej. Teraz uwielbiam na śniadanko fasolkę na toście, jeszcze rok temu bym w to nie uwierzyła.

[Ejva]

megaan - sklepy ze zdrowa zywnoscia sa, - sa siecie jak Holland & Barret itp. Moge Ci we wtorek zerknac jak bede czy sprzedaja tam zyto i pszenice. Albo zapytam mojej szefowej.

Zywnosc 'organic' to nie jest gotowe zarcie To sa produkty ktore teoretycznie sa uprawiane/hodowane bez zadnych modyfikatorow, sztucznych dodatkow, chemii itd - ale jakos ciezko mi w to uwierzyc i obawiam sie ze takie 'tescowe' kurczaki organic nie roznia sie ozd zwyklych niczym poza cena

[Megaan]

Napisane przez Ejva

megaan - sklepy ze zdrowa zywnoscia sa, - sa siecie jak Holland & Barret itp. Moge Ci we wtorek zerknac jak bede czy sprzedaja tam zyto i pszenice. Albo zapytam mojej szefowej.

Jesli by Ci to nie sprawilo problemu, to bylabym bardzo wdzieczna.

Napisane przez Ejva

Zywnosc 'organic' to nie jest gotowe zarcie To sa produkty ktore teoretycznie sa uprawiane/hodowane bez zadnych modyfikatorow, sztucznych dodatkow, chemii itd - ale jakos ciezko mi w to uwierzyc i obawiam sie ze takie 'tescowe' kurczaki organic nie roznia sie ozd zwyklych niczym poza cena

Skojarzylo mi sie to z gotowymi produktami

[Ejva]

o rany a ja to nigdy nie zapomne smaku Marmite-u

I jak na poczatku myslalam ze to jest slodkie - cos jak nutella
I sprobowalam cala lyzeczka prosta ze sloiczka..... pfuj, brrrrrr

Slynny sloiczek do dzis stoi w lodowce

[Kbaga]

Witam, znam dwa sklepy ze zdrową żywnością to Holland & Barret oraz Fresh&Wild a poza tym kazdy Sainsbury prowadzi dział dla wegetarian.
Pozdrawiam

[Magda.]

Napisane przez Ejva

Zywnosc 'organic' to nie jest gotowe zarcie To sa produkty ktore teoretycznie sa uprawiane/hodowane bez zadnych modyfikatorow, sztucznych dodatkow, chemii itd - ale jakos ciezko mi w to uwierzyc i obawiam sie ze takie 'tescowe' kurczaki organic nie roznia sie ozd zwyklych niczym poza cena

Nie wiem jak w UK, ale w US nie mozna sobie beztrosko dac na opakowanie napisu organic, bo jego uzycie jest prawnie regulowane przez federalne agencje, ktore wyznaczaja strandardy naturalnej (organic) produkcji zywnosci. Jesli cos nie jest w 100% organic, to na opakowaniu musi widniec informacja o % naturalnych skladnikow, ale certyfikatu nie bedzie.

[Basiula]

Zgadzam sie z opinia,ze Anglia moze znudzic,zmulic.Na pewno w mniejszym stopniu te osoby ktore tu przyjechaly z przyjaciolmi,kims z rodziny-razem zawsze weselej Jednak my jako au pairki wbrew pozorom naprawde nie mamy za ciekawie -siedzimy przez wiekszosc czasu same(jeszcze gdy sie mieszka w malym miasteczku gorsza nuda ) i tez kasa nie za ciekawa.A chcialam zarobic na studia i teraz cienko to widze.Tak wiec nie powiem-chcialabym sie przeniesc do Londynu-wynajac z kims mieszkanie lub pokoj i zyc na wlasna reke-latwo nie jest ale zawsze jakos inaczej...Nie wiem zupelnie jak sie za to zabrac...

[Ejva]

Napisane przez Basiula

Tak wiec nie powiem-chcialabym sie przeniesc do Londynu-wynajac z kims mieszkanie lub pokoj i zyc na wlasna reke-latwo nie jest ale zawsze jakos inaczej...Nie wiem zupelnie jak sie za to zabrac...

Moze zacznij od tego ze zastanow sie co bys mogla innego robic jesli nie bycie au-pair, na ile dobrze Ci idzie komunikacja? Potem poszukaj ogloszen o taka prace - moze na poczatek na inrternecie. Masz znajomych w Londynie? Jak daleko od Londynu obecnie mieszkasz? Czy jestes w stanie przyjechac w dowolnym czasie na rozmowe? Czy mas zkogos z kim mozesz wynajac mieszkanie? - zacznij od odpowiedzi na te pytania I powodzenia bedziemy Cie z pewnoscia wspierac

Megaan:
z tego co sie dowiedzialam nie ma tu typowych sklepow dla makrobiotykow, ale jest duzo dobrych sieci sklepow ze zdrowa zywnoscia, gdzie mozesz kupic wszelkiej masci owsy, ziarna, ryze itp. Sa tez oczywiscie sklepiki chinskie, aczkolwiek jak ktoras z kolezanek zauwazyla - taka zywnosc jest drozsza.....

magda z US
pewnie tez nie mozna sobie dowolnie nadawac etykietek z napisem organic, ale za duzo przekretow juz widzialam :-(
ale moze macie racje.... moze powinnam sie przestawic na organic

[Sylwiasta]

Napisane przez Ejva

hmmm, ja osobiscie w to jedzenie 'organic' z Tesco czy Sainsburego nie wierze

Moja tesciowa bije sie w piersi, ze to co kupuje w Tesco, jest zawsze i tylko organic! Pewnie sa na to jakies certyfikaty, w kazdym razie, mozna poznac pod cenie

[Megaan]

Napisane przez Ejva

Megaan:
z tego co sie dowiedzialam nie ma tu typowych sklepow dla makrobiotykow, ale jest duzo dobrych sieci sklepow ze zdrowa zywnoscia, gdzie mozesz kupic wszelkiej masci owsy, ziarna, ryze itp. Sa tez oczywiscie sklepiki chinskie, aczkolwiek jak ktoras z kolezanek zauwazyla - taka zywnosc jest drozsza.....

Dziekuje bardzo za informacje

[Ejva]

Napisane przez Sylwiasta

Moja tesciowa bije sie w piersi, ze to co kupuje w Tesco, jest zawsze i tylko organic! Pewnie sa na to jakies certyfikaty, w kazdym razie, mozna poznac pod cenie

no, no...
tesciowa ma zawsze racje
a jak nie ma racji to patrz wyej

Sama juz nie wiem jak to jest z tym organic - wierzyc czy nie? Cala ta anglia jakas taka sztuczna i naszprycowana chemia

[Basiula]

"Moze zacznij od tego ze zastanow sie co bys mogla innego robic jesli nie bycie au-pair, na ile dobrze Ci idzie komunikacja? Potem poszukaj ogloszen o taka prace - moze na poczatek na inrternecie. Masz znajomych w Londynie? Jak daleko od Londynu obecnie mieszkasz? Czy jestes w stanie przyjechac w dowolnym czasie na rozmowe? Czy mas zkogos z kim mozesz wynajac mieszkanie? - zacznij od odpowiedzi na te pytania I powodzenia bedziemy Cie z pewnoscia wspierac "

Ejva uwazam ze moj angielski jest komunikatywny-moze nie na poziomie FCI ale porozumiec sie umiem.No mieszkam bardzo niedaleko Londynu-okolo 15 minut pociagiem w St Albans.Wlasnie nie mam zadnych znajomych w Londynie i to jest moj problem bo super by bylo wspolnie z inna osoba wynajac pokoj a ja tak sama uwazam ze troche za ciezko bedzie ;/ Uwazam ze moglabym np pracowac gdzies w restauracji czy jako kelnerka np.Naprawde ciezki orzech do zgryzienia-ciekawi mnie np srednio ile jest sie w stanie zaoszczedzic zyjac na wlasna reke ale z tym bywa roznie prawda????

[martynaa]

powiedzcie .. ile pieniędzy potrzeba na przeżycie miesiąca w anglii? łącznie z mieszkaniem ...

[Basiula]

Zalezy gdzie bedziesz mieszkac-w Londynie czy w mniejszym miescie -wydaje mi sie ze oplata za tydzien za wynajecie przypuscmy pokoju wynosi od 60-85£ .Dalej jedzenie -zalezy czy liczymy skromne odzywianie czy nie okolo 35-50 £ na tydzien no i inne wydatki typu proszek etc .Moze jestem w bledzie-jesli tak wybaczcie i poprawcie

[martynaa]

jade do Manchester...

[Golajda]

Londyn z tego co wiem jest najdrozszy,mieszkania i zywnosc,zarobki jednak takie same(np>5.05) tego co wiem bilety tez>duzo wiecej pokusProwincja to chyba typowe miejsce gdzie mozna kase odkladac(sila rzeczy bo nie ma gdzie za bardzo wydac)jednak Londyn sam w sobie jest bardzo ladny..mimo ze moje Birmingham tez

[aga111]

Żeby zaoszczędzić najlepiej znaleźć pracę + live in. Taki pracowniczy pokój jest najtańszy ok 30-40 funtów. Jest to świetne rozwiązanie szczególnie na krótką metę, aby coś odłożyć, a później wynająć coś normalnego. Zazwyczaj taką opcję oferują hotele. Często też oferują posiłki więc kupowanie jedzenia praktycznie odpada. Ja tak pracuję podczas wakacji. Jestem kelnerką i mieszkam obok hotelu w domu dla pracowników. Może nie jest tam jak w bajce, ale blisko do pracy i tanio. Zgadzam się, że najlepiej oszczędza się na prowincji gdzie nie ma wielu rozrywek. Dłużej niż kilka miesięcy się jednak tak nie da żyć. Zaczyna być nudno. Pozdrowionka i życzę optymizmu w trudnych początkach.

[zalika]

Mam małe pytanko: muszę sobie walizkę kupić, zastawiam się tylko jak dużą, bo naprawdę nie mam pojęcia jaką kupić, będę brała jedną jako bagaż główny, wiem że to głupie pytanie, ale ja naprawdę nie wiem jak duża ta walizka powinna być żebym się mogła zabrać ze wszystkim? Jak to Wam wychodziło przy pakowaniu?

[martynaa]

duuuuża....

[Sylwiasta]

I do tego na kolkach

[zalika]

Jeszcze jedno pytanko: ile wynosi różnica czasu?

[Sylwiasta]

1 godzine, Polska jest te godzine do przodu, czyli jak u nas jest 24, to w UK 23
Trzeba o tym pamietac, np lapiac samolot

[zalika]

Dziś stwierdziłam, że czas zastanowić się co muszę kupić i zrobić przegląd szafy. Próbowałam podzielić ubrania na kategorie: zabieram, nie zabieram i może zabieram jak mi starczy miejsca, ale się przy okazji załamałam, bo w tej pierwszej kategorii jest tak dużo rzeczy, a nie wspomne ile kosmetyków musze zabrać... Prawdziwy horror, ja nie wiem jak ja to wszystko opanuję.