Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-24, 23:11   #91
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Nie moge miec pewnosci, ze wszedl by ze mnie bez zabiezpieczenia. Moze w ostatniej sekundzie zalozylby prezerwatywe, moze chcialby seks przerywany co jest dla mnie niedopuszczalne.
Dziewczyno, uważasz, że on okazuje Ci uczucia, że Cię kocha i szanuje, a jednocześnie nie wiesz, czy on założy gumkę? Czy Ty wstydzisz się z nim pogadać o antykoncepcji? Ja nie wierzę w to, co czytam. Przecież ludzie, jak idą ze sobą do łóżka to zwykle ustalają czy i jak się zabezpieczają, mają ze sobą prezerwatywy (jeśli nie stosują innych metod), jakoś wspólnie ustalają co i jak. A Ty biernie czekasz na to, że on może założy, a może nie? Gdzie tu zaufanie? Ty powinnaś się ze swoim facetem czuć w łóżku 100% bezpiecznie i swobodnie. Wiedzieć, że nie będzie naciskał (niekoniecznie zmuszał, ale np. obrażał się, że nie ma seksu), że będzie szanował to, czego chcesz a czego nie (seks analny), że będzie się zabezpieczał, jeśli tego od niego oczekujesz. Z tego co opisujesz wynika, że nie rozmawiacie ze sobą o najbardziej podstawowych kwestiach. Nie mieści mi się to w głowie, bo jestem w zupełnie innym związku, ale gdyby facet próbował we mnie wejść bez zabezpieczenia wiedząc, że ja tego nie chcę, zerwałabym się i krzyknęła, że go powaliło.

A to, że interesował się Twoim kotem i spędzał z Tobą wieczory nie musi być dowodem miłości, ale zaborczości i chęci posiadania Cię na własność (co wynika z pozostałych Twoich wypowiedzi). Naprawdę, zastanów się, czy nie masz ochoty czuć się w swoim związku nieskrępowana? Gdy Cię wkurza - mówisz mu o tym, gdy robi coś, czego nie powinien - protestujesz, gdy nalega na seks mówisz mu wprost co o tym myślisz. Rozmawiasz o tym, co was dzieli. Dla mnie to takie oczywiste. Zastanów się, co ta relacja Ci daje, poza wątpliwej jakości seksem. On jest dominujący, a Ty go utwierdzasz w tym, że ma do tego prawo (ciągle mu ulegasz, mówisz nie a robisz tak).
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:24   #92
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Dziewczyno, uważasz, że on okazuje Ci uczucia, że Cię kocha i szanuje, a jednocześnie nie wiesz, czy on założy gumkę? Czy Ty wstydzisz się z nim pogadać o antykoncepcji? Ja nie wierzę w to, co czytam. Przecież ludzie, jak idą ze sobą do łóżka to zwykle ustalają czy i jak się zabezpieczają, mają ze sobą prezerwatywy (jeśli nie stosują innych metod), jakoś wspólnie ustalają co i jak. A Ty biernie czekasz na to, że on może założy, a może nie? Gdzie tu zaufanie? Ty powinnaś się ze swoim facetem czuć w łóżku 100% bezpiecznie i swobodnie. Wiedzieć, że nie będzie naciskał (niekoniecznie zmuszał, ale np. obrażał się, że nie ma seksu), że będzie szanował to, czego chcesz a czego nie (seks analny), że będzie się zabezpieczał, jeśli tego od niego oczekujesz. Z tego co opisujesz wynika, że nie rozmawiacie ze sobą o najbardziej podstawowych kwestiach. Nie mieści mi się to w głowie, bo jestem w zupełnie innym związku, ale gdyby facet próbował we mnie wejść bez zabezpieczenia wiedząc, że ja tego nie chcę, zerwałabym się i krzyknęła, że go powaliło.

A to, że interesował się Twoim kotem i spędzał z Tobą wieczory nie musi być dowodem miłości, ale zaborczości i chęci posiadania Cię na własność (co wynika z pozostałych Twoich wypowiedzi). Naprawdę, zastanów się, czy nie masz ochoty czuć się w swoim związku nieskrępowana? Gdy Cię wkurza - mówisz mu o tym, gdy robi coś, czego nie powinien - protestujesz, gdy nalega na seks mówisz mu wprost co o tym myślisz. Rozmawiasz o tym, co was dzieli. Dla mnie to takie oczywiste. Zastanów się, co ta relacja Ci daje, poza wątpliwej jakości seksem. On jest dominujący, a Ty go utwierdzasz w tym, że ma do tego prawo (ciągle mu ulegasz, mówisz nie a robisz tak).
Kwestie zabezpieczenia juz dawno mamy omowiona. Z jakich wypowiedzi wynika chec posiadania, zaborczosc? Nie neguje tylko rozmyslam nad kazda opinia, po prostu jestem ciekawa i chce zobaczyc czy dobrze cos przedstawilam...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:28   #93
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
nie rozumiem autorki wątku, nie wiem po co chce być z kimś przy kim ma zachwiane poczucie bezpieczeństwa i ma poczucie, że nie może facetowi ufać. Nie ma znaczenia drogo autorko wątku jak się poznaliście, jaka jest/była intensywność tej relacji ani to czy to co odczuwasz jest subiektywne czy obiektywną prawdą. WAŻNE JEST TO CO CZUJESZ CZYLI brak poczucia bezpieczeństwa w intymnej relacji z tym gościem. Jeżeli pomimo tego nadal chcesz być z tym facetem to naprawdę powinnaś rozważyć fachową pomoc psychoterapeutyczną
Ja również jej nie rozumiem, a wręcz jestem coraz bardziej przerażona tym, co ona tu pisze. Facet, którego jedynym pomysłem na spotkanie (i chyba generalnie na życie) jest pójście do baru, częste picie, brak innych zainteresowań, jakichś spraw, które miałyby ich łączyć, jako ludzi... Zero ambicji, zero wymagań, generalnie zero. Desperacja, żeby był facet, żeby coś się w jałowym życiu działo?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:34   #94
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Autorko obejrzyj ten filmik http://www.ted.com/talks/lang/pl/les...n_t_leave.html

Zarowno podekscytowanie Twojego partnera, fakt, ze bardzo sie izolujecie, fakt, ze Wasze spotkania przebiegaja tak samo, fakt, ze on Cie upija i potem nalega na wspolzycie - wszystko to niestety sklada sie na schemat, polegajacy na

1. uwiesc i oczarowac, najlepiej z przytupem jak z komedii romantycznej
2. interesowac sie zyciem partnerki, mniej mowic o sobie albo mowic nieprawde
3. odizolowac z grona jej znajomych
4. spedzac czas tak, jak ja chce, nie ona
5. odurzac partnerke, by narzucac jej swoja wole
6. przekraczac jej granice seksualne i inne

i fakt, ze Ci mowil, ze jestes "silna", ale od poczatku nalegal na seks... Bardzo slabo to widze. W zdrowej relacji dwojka ludzi jest aktywna, a nie jedna osoba dominujaca, agresywne i narzucajaca presje, a druga bierna i przerazona.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:37   #95
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Bardzo prawdziwe i mądre. Dzięki za link.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:38   #96
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Ojej, dlaczego sie zgadza kazdy schemat? Zaczynam troche sie bac...ze ktos otworzy mi oczy i ujrze smutan prawde. Ale prosze badzcie obiektywne bo boje sie ze opisuje to a gdybyscie nas znali mialybyscie zupelenie inny punkt widzenia. Ja mysle ze odzwiercidlilam sytuacje no ale prosze badzcie ostrozne, boje sie prawdy Czuje sie strasznie
Ludzie na tym forum są tak obiektywni, jak tylko mogą. To nie jest Kafeteria, gdzie ludzie piszą to, co im ślina na język przyniesie, tutaj wszystkie odpowiedzi otrzymujesz przemyślane i powinnaś wziąć je sobie do serca.
"Gdybyście nas znali mielibyście zupełnie inny punkt widzenia."
Na pewno? Nawet Twoja przyjaciółka ma wątpliwości, to po pierwsze. Po drugie, gdyby z opisywanych przez Ciebie sytuacji wynikało, że warto tego faceta bronić, to by go więcej osób broniło. A tymczasem wszyscy potępiają jego zachowanie i raptem kilka osób wskazało Ci ewentualne motywy jego postępowania. Jednocześnie nikt nie może Ci zachowań Twojego faceta jednoznacznie usprawiedliwić i stwierdzić: "tak, to było ok, nie było w tym żadnej patologii"!

Po prostu widać, że w waszym związku są problemy i że nie wszystko jest ok, co Ty sama stwierdzasz w połowie postów.

Pamiętaj, że każdy związek, nawet patologiczny, trudno jest zakończyć, i to, że na facecie Ci zależy i że spędzałaś z nim też cudowne chwile wcale nie znaczy, że ten związek jest dobry i warto go dalej ciągnąć. Gdyby Ci na tym facecie nie zależało i gdyby nie zapewnił Ci co najmniej paru cudownych chwil to w ogóle byś się na związek z nim nie zdecydowała, prawda?

Najgorzej rokujące jest to, że Ty nie czujesz się w tym związku bezpieczna, pewna siebie i szanowana. To są podstawowe rzeczy, może dla Ciebie nie, ale uwierz mi, powinny takie być.
Szukasz usprawiedliwienia dla swojego faceta, ale zauważ, że Twój brak asertywności, który Ty sama dostrzegasz, tak naprawdę uniemożliwia zdrowy, satysfakcjonujący związek. Powinnaś sobie zrobić przerwę od partnera nie tylko dlatego, że wątpliwym jest, czy jest on dla Ciebie właściwym człowiekiem, ale przede wszystkim dlatego, że musisz popracować nad sobą. Powinnaś zbudować silne poczucie własnej wartości, które będzie dla Ciebie źródłem asertywności. Ponieważ ciężko jest samemu coś takiego zrobić, ja bym poważnie rozważyła wizytę u psychologa. On, jako fachowiec, będzie w stanie obiektywnie ocenić Twoją sytuację i Ci doradzić, czyli dać Ci to, czego szukasz na tym forum...
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 23:57   #97
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ja również jej nie rozumiem, a wręcz jestem coraz bardziej przerażona tym, co ona tu pisze. Facet, którego jedynym pomysłem na spotkanie (i chyba generalnie na życie) jest pójście do baru, częste picie, brak innych zainteresowań, jakichś spraw, które miałyby ich łączyć, jako ludzi... Zero ambicji, zero wymagań, generalnie zero. Desperacja, żeby był facet, żeby coś się w jałowym życiu działo?
Jesli chodiz o niego to ma plany, cele, zajecie w postaci nauki. Znamy sie krotko, jakie sprawy mialyby nas jeszcze laczyc? I powtarzam ze ja nic nie neguje, wrecz od razu biore sobie do serca kazda wypowiedz, po prostu tak wnikam, zeby lepiej zrozumiec. Tak jak mowie, znamy sie niedlugo, ona ma szkole, ja swoje stale zajecie, o jakich ambicjach mowisz? Powiedzmy, juz czytso teoretycznie, ze oboje jestesmy zkaochani i mile spedzmay czas razem

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Autorko obejrzyj ten filmik http://www.ted.com/talks/lang/pl/les...n_t_leave.html

Zarowno podekscytowanie Twojego partnera, fakt, ze bardzo sie izolujecie, fakt, ze Wasze spotkania przebiegaja tak samo, fakt, ze on Cie upija i potem nalega na wspolzycie - wszystko to niestety sklada sie na schemat, polegajacy na

1. uwiesc i oczarowac, najlepiej z przytupem jak z komedii romantycznej
2. interesowac sie zyciem partnerki, mniej mowic o sobie albo mowic nieprawde
3. odizolowac z grona jej znajomych
4. spedzac czas tak, jak ja chce, nie ona
5. odurzac partnerke, by narzucac jej swoja wole
6. przekraczac jej granice seksualne i inne

i fakt, ze Ci mowil, ze jestes "silna", ale od poczatku nalegal na seks... Bardzo slabo to widze. W zdrowej relacji dwojka ludzi jest aktywna, a nie jedna osoba dominujaca, agresywne i narzucajaca presje, a druga bierna i przerazona.
Nie oczarowal jak z komedii, po prostu szukal mnie w zadziwiajacy sposob. Ale tlyko poprawiam. Nie interesuje sie przesadnie moim zyciem a i ja nie pytam o to jego zbyt wiele. Myslisz ze odilozowywal mnie z grona znajomych? hmm ja rownie nalegalam czasami na spotkania...nie pytal co i z kim robie...tzn pytal np ''co dzis robilam'', moze wiedzial ze bylam sama, no nie wiem...

''i fakt, ze Ci mowil, ze jestes "silna", ale od poczatku nalegal na seks... '' o co Tobie w tym chodzi?
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 00:00   #98
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

mnie z moją partnerką łączy o wiele więcej niż chlanie i seks. i od początku łączyła nas masa rzeczy. wybacz, ale wasz związek to patologiczna farsa.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:02   #99
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

O jakich ambicjach mówimy? W takim razie podam Ci konkretne przykłady.
Miłością wszystkich moich najbliższych znajomych jest muzyka. Wielu gra na instrumentach, śpiewa, a nawet ma własne zespoły. Wielu jest gotowych pojechać na drugi koniec Europy na koncert ulubionego zespołu.
Pasją innych są rekonstrukcje historyczne. Mają własne stroje średniowiecznych wieśniaków, broń, zbroję, a niektórzy nawet pełną zbroję płytową (gdzie sama rękawica kosztuje 500 zł). Co najmniej kilka razy w roku wyjeżdżają za granicę na turnieje rycerskie.
Ktoś stepuje, ktoś tańczy z ogniem, ktoś robi fajerwerki własnej roboty, ktoś naprawia komputery i urządzenia mobilne.
A zdecydowana większość jest jednocześnie ludźmi bardzo wykształconymi, w trakcie lub po ukończeniu studiów. Można z nimi dyskutować godzinami na tematy religijne, polityczne, filozoficzne czy o ulubionych książkach, grach komputerowych itd. itp.
Są po prostu ciekawymi ludźmi, których życie nie sprowadza się tylko do suto zakrapianych alkoholem imprez.
Mam nadzieję, że widzisz różnicę?

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2013-07-25 o 00:04
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:09   #100
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Chodzi ci o to ze nie mamy wsolnych zajec? Bo jesli chodzi ogolnie o hobby to i ja i on mamy swoje, i hobby i cele, niekoniecznie szalone ale wazne...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:13   #101
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Jesli chodiz o niego to ma plany, cele, zajecie w postaci nauki. Znamy sie krotko, jakie sprawy mialyby nas jeszcze laczyc?
(...)
Sama sobie przeczysz. Piszesz nam tu o miłości, że jakieś uczucia Was większe połączyły, a teraz nagle co? Znamy się krótko, więc co więcej miałoby nas łączyć. No na pewno coś więcej, niż seks i picie. Jeżeli naprawdę to do Ciebie nie dociera, to boję się zapytać z jakiego domu wyszłaś, jakie miałaś przykłady wokół siebie. Z tego, co piszesz wcale nie wynika, że łączy Was miłość, ale (z miłością często mylone) pożądanie.

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
O jakich ambicjach mówimy? W takim razie podam Ci konkretne przykłady.
Miłością wszystkich moich najbliższych znajomych jest muzyka. Wielu gra na instrumentach, śpiewa, a nawet ma własne zespoły. Wielu jest gotowych pojechać na drugi koniec Europy na koncert ulubionego zespołu.
Pasją innych są rekonstrukcje historyczne. Mają własne stroje średniowiecznych wieśniaków, broń, zbroję, a niektórzy nawet pełną zbroję płytową (gdzie sama rękawica kosztuje 500 zł). Co najmniej kilka razy w roku wyjeżdżają za granicę na turnieje rycerskie.
Ktoś stepuje, ktoś tańczy z ogniem, ktoś robi fajerwerki własnej roboty, ktoś naprawia komputery i urządzenia mobilne.
A zdecydowana większość jest jednocześnie ludźmi bardzo wykształconymi, w trakcie lub po ukończeniu studiów. Można z nimi dyskutować godzinami na tematy religijne, polityczne, filozoficzne czy o ulubionych książkach, grach komputerowych itd. itp.
Są po prostu ciekawymi ludźmi, których życie nie sprowadza się tylko do suto zakrapianych alkoholem imprez.
Mam nadzieję, że widzisz różnicę?
Dokładnie o to chodzi. Ja rozumiem, że nie każdy ma czas, czy cechy, aby zajmować czymś bardzo ambitnym. Ale niech to będzie chociażby zamiłowanie do filmów, jakaś dyskusja o nich, albo miłość do kuchni, wspólne gotowanie. Generalnie ciekawość siebie i chęć pokazywania sobie różnych ciekawych, wspaniałych rzeczy. Nie kolejnych barów, nie kolejnych drinków i kolejnych pozycji w łóżku, bo to jest fajne tylko na krótką metę, a naprawdę bardzo jałowe i sprowadzające znajomość do jednego wymiaru.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 00:25   #102
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

* niestety ale za nic nie potrafie podpiac filmu pod moja sytuacje...

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:25 ----------

**teraz pytanie czy mnie wykorzystywal, czy po prostu tak lubi spedzac czas
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:30   #103
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
* niestety ale za nic nie potrafie podpiac filmu pod moja sytuacje...

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:25 ----------

**teraz pytanie czy mnie wykorzystywal, czy po prostu tak lubi spedzac czas
Czy potrafisz myśleć samodzielnie? Po co się tu mamy produkować przez nie wiadomo ile stron jeszcze? Przecież tyle osób Ci już odpisało, niektóre bardzo wyczerpująco.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:43   #104
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

ok, ciekawe czy on zdaje sobie sprawe z tego jaki jest, czy robi to perfidnie...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 00:50   #105
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
ok, ciekawe czy on zdaje sobie sprawe z tego jaki jest, czy robi to perfidnie...
A jakie to ma znaczenie? Masz swoje problemy do rozwiązania.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 01:07   #106
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

uwaga uwaga alarm. jak to teraz zabrzmi. ale dopiero teraz sobie przypomnialam kiedy zaczelam tak rozmyslac intenywnie. jakis czas temu namawial mnie na wyjscie na basen z nim i z jego znajomymi z grupy. ja dalam jakas wymowke (boje sie plywac, wstydze sie bikini it ale jzu nieistotne :P), bardzo mnie namawial na ten basen. Mozecie sie smiac, ale jako ze znacie sytuacje tylko z moich opisow musze koniecznie o tym wspomniec, i mozliwe ze zmieni sie wasz punkt widzenia lub chociaz zlagodnieje.

---------- Dopisano o 02:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

dobra, zagalopowalam sie...to chyba nieistotne...bo juz sobie mowie ze moze nie chcial aktywnosci ze mna bo mu odmowilam ten basen...no ale moze nie mial czasu...zreszta niewazne, kwestia jest inna...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 07:03   #107
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

dziewczyno, czy ty nie potrafisz zrozumieć tak prostej kwestii, że NIEISTOTNA jest cała otoczka waszej relacji i wszelkie szczegóły, które tu wypisujesz. NAJWAŻNIEJSZE jest to, że nie możesz mu ufać, że się miotasz emocjonalnie i czujesz się wykorzystana. Normalna osoba przy takich odczuciach kopnęłaby w dupę osobnika odpowiedzialnego za takie jazdy. Ty w sposób odbiegający od normy szukasz usprawiedliwienia dla całkiem niezdrowej sytuacji. I dlatego powtórzę, że powinnaś szukać fachowej pomocy bo sama to sobie jeszcze bardziej zaszkodzisz
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 07:49   #108
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Odp: Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Niczego nie neguje, zdecydowanie wrecz przeciwnie, ale on zawsze lubil przesiadywac w barach...moze po prostu lubi ze mna tak spedzac czas...moze...Alkohol rozluznia i wiele par pije...
Oczywiście , że wiele par pije.u nas np.pod śmietnikiem jest młoda laska, która ma faceta, ale za wino musi się oddać reszcie towarzystwa .musi bo inaczej nie doszlibyśmy do wina .
ona to robi dla niego z miłości .a on z miłości

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Kwestie zabezpieczenia juz dawno mamy omowiona. Z jakich wypowiedzi wynika chec posiadania, zaborczosc? Nie neguje tylko rozmyslam nad kazda opinia, po prostu jestem ciekawa i chce zobaczyc czy dobrze cos przedstawilam...
Pewnie chcecie dzieci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
uwaga uwaga alarm. jak to teraz zabrzmi. ale dopiero teraz sobie przypomnialam kiedy zaczelam tak rozmyslac intenywnie. jakis czas temu namawial mnie na wyjscie na basen z nim i z jego znajomymi z grupy. ja dalam jakas wymowke (boje sie plywac, wstydze sie bikini it ale jzu nieistotne :P), bardzo mnie namawial na ten basen. Mozecie sie smiac, ale jako ze znacie sytuacje tylko z moich opisow musze koniecznie o tym wspomniec, i mozliwe ze zmieni sie wasz punkt widzenia lub chociaz zlagodnieje.

---------- Dopisano o 02:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

dobra, zagalopowalam sie...to chyba nieistotne...bo juz sobie mowie ze moze nie chcial aktywnosci ze mna bo mu odmowilam ten basen...no ale moze nie mial czasu...zreszta niewazne, kwestia jest inna...
Ciekawe , czy na tym basenie też byście pili

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 08:13   #109
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Odp: Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zasta

Boże, czytam i oczom nie wierzę. Ten Wasz "związek" to jest jakaś patologia. Związek oparty na seksie i piciu alkoholu? Rzeczywiście, filary są mocne, nie ma co. A gdzie zaufanie, różne formy wspólnego spędzania czasu, rozmowy?
Proszę Cię, uciekaj od niego jak najszybciej, póki nie jest za późno! Szkoda Cię na takiego typa.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-25, 08:36   #110
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Kwestie zabezpieczenia juz dawno mamy omowiona. Z jakich wypowiedzi wynika chec posiadania, zaborczosc? Nie neguje tylko rozmyslam nad kazda opinia, po prostu jestem ciekawa i chce zobaczyc czy dobrze cos przedstawilam...
Podekscytowanie Tobą, od razu szukanie kontaktu, codziennego, złość w przypadku sprzeciwu, nie respektowanie go (to, że mimo odmowy wciąż Cię namawia np. na alkohol), ignorowanie Twojego NIE w łóżku (jestem w szoku, że tuż po tym stosunku, który defacto był gwałtem nie powiedziałaś mu o swoich odczuciach, nawet jeśli się po prostu nie dogadaliście on musi o tym wiedzieć). Przykro mi, ale jest to moim zdaniem związane z różnicą kulturową, bo jednak to są powtarzające się historie, zawsze z jakimś panem z południa z tle. (Wiem, nie wszyscy są tacy, ale wielu).
Zastanów się, czy fakt, że Twoja przyjaciółka i wszyscy tutaj ci mówią coś, co sobie wyssali z palca.

Fakt, że nie czujesz się w tym związku swobodnie, bezpiecznie (co sama pisałaś nt. seksu), fakt, że on nie znosi sprzeciwu (czyli ty masz niewiele do powiedzenia) - samo to, jest dowodem na to, że to jest chora relacja.

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
J

Nie oczarowal jak z komedii, po prostu szukal mnie w zadziwiajacy sposob. Ale tlyko poprawiam. Nie interesuje sie przesadnie moim zyciem a i ja nie pytam o to jego zbyt wiele. Myslisz ze odilozowywal mnie z grona znajomych? hmm ja rownie nalegalam czasami na spotkania...nie pytal co i z kim robie...tzn pytal np ''co dzis robilam'', moze wiedzial ze bylam sama, no nie wiem...

''i fakt, ze Ci mowil, ze jestes "silna", ale od poczatku nalegal na seks... '' o co Tobie w tym chodzi?
Jeśli facet jest zakochany, chce wiedzieć o Tobie wszystko, chce sprawiać Ci radość, chce znać Twoją mamę, babcię, chce spełniać wszystkie Twoje zachcianki. W żadnym wypadku nie wkurza się, że mu czegoś odmawiasz. I nie nalega na seks od samego początku. Chce słuchać Twojej muzyki, poznać Ciebie w ten sposób, że uczestniczy w Twoim życiu, a nie Cię od niego odciąga.
Mogę zapytać, ile masz lat (i on)?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
ok, ciekawe czy on zdaje sobie sprawe z tego jaki jest, czy robi to perfidnie...
Myślę, że nie robi tego perfidnie, myślę, że taki jest (kultura).

Odpowiedz sobie na pytanie: Czy to jest mój chłopak? Czy zaufałabym m w każdej kwestii? Czy pożyczyłabym mu pieniądze? Czy mogę na nim polegać w każdej potrzebie? Czy spełnia moje oczekiwania? Co on mi daje?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 08:49   #111
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
I nie nalega na seks od samego początku. Chce słuchać Twojej muzyki, poznać Ciebie w ten sposób, że uczestniczy w Twoim życiu, a nie Cię od niego odciąga.
Dokładnie.
Ja z moim TŻ od początku związku staraliśmy się wzajemnie poznać, zaczynając od najdrobniejszych rzeczy. Zainteresowania, pasje itp... Dużo czasu spędzaliśmy na rozmowach właściwie o wszystkim.

Nie chodzi tu o to, że w związku dwoje ludzi musi mieć identyczne zainteresowania. Przeciwnie - fajnie jest, jak dwoje kochających się ludzi, ma jeszcze jakieś inne pole do realizowania się, niż tylko związek. Ja np. kocham muzykę, śpiewam w chórze, a mój TŻ pasjonuje się komputerami i elektroniką (spędza mnóstwo czasu nad tymi swoimi kabelkami i procesorami ). Tak więc pasje zupełnie odmienne. Ale są także rzeczy, które lubiliśmy już na samym początku znajomości i dalej lubimy robić RAZEM. Chodzenie po górach, jazda na rowerze, rolkach, wypady do kina, podróże. Tylko, że u nas była taka różnica, że myśmy seksu nie uprawiali, więc musieliśmy wymyślać inne formy spędzania wspólnego czasu... Trzeba było więc być kreatywnym
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 09:25   #112
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Podekscytowanie Tobą, od razu szukanie kontaktu, codziennego, złość w przypadku sprzeciwu, nie respektowanie go (to, że mimo odmowy wciąż Cię namawia np. na alkohol), ignorowanie Twojego NIE w łóżku (jestem w szoku, że tuż po tym stosunku, który defacto był gwałtem nie powiedziałaś mu o swoich odczuciach, nawet jeśli się po prostu nie dogadaliście on musi o tym wiedzieć). Przykro mi, ale jest to moim zdaniem związane z różnicą kulturową, bo jednak to są powtarzające się historie, zawsze z jakimś panem z południa z tle. (Wiem, nie wszyscy są tacy, ale wielu).
Zastanów się, czy fakt, że Twoja przyjaciółka i wszyscy tutaj ci mówią coś, co sobie wyssali z palca.

Fakt, że nie czujesz się w tym związku swobodnie, bezpiecznie (co sama pisałaś nt. seksu), fakt, że on nie znosi sprzeciwu (czyli ty masz niewiele do powiedzenia) - samo to, jest dowodem na to, że to jest chora relacja.



Jeśli facet jest zakochany, chce wiedzieć o Tobie wszystko, chce sprawiać Ci radość, chce znać Twoją mamę, babcię, chce spełniać wszystkie Twoje zachcianki. W żadnym wypadku nie wkurza się, że mu czegoś odmawiasz. I nie nalega na seks od samego początku. Chce słuchać Twojej muzyki, poznać Ciebie w ten sposób, że uczestniczy w Twoim życiu, a nie Cię od niego odciąga.
Mogę zapytać, ile masz lat (i on)?



Myślę, że nie robi tego perfidnie, myślę, że taki jest (kultura).

Odpowiedz sobie na pytanie: Czy to jest mój chłopak? Czy zaufałabym m w każdej kwestii? Czy pożyczyłabym mu pieniądze? Czy mogę na nim polegać w każdej potrzebie? Czy spełnia moje oczekiwania? Co on mi daje?

Ok, ja sie z Toba zgadzam, ale patrzac z innej strony na pewne fakty, powiedz szczerze: dlaczego szukanie takiego kontaktu nie moze byc objawem szczerego zakochania/zauroczenia, jak to odroznic? Mysle, ze cieko przypisac temu tak stanowczo zle cechy. Dlaczego podeksctowanie nie mialoby wynikac z zauroczenia i temperamentu, moze lubi okazywac tak emocje? Dlaczego zaprzeczac? Chcial poznac moja rodzine. Nie moge wiedziec czy szczerze ale chcial. Chcial przyjsc do domu gdzie mieszkam ja i moje rodzenstwo. Jak odorznic zapraszanie na randki od odciagania od zycia. Sluchal mojej muzyki i interesowal sie moim krajem. Czesto pytal czy np jestem glodna zeby kupic cos do jedzenia (oczywiscie po imprezowaniu bo tak jak moiwlam w restauracjach nto my czasu nie spedzalismy) Jak najbardziej pozyczylabym pieniadze, poza lozkiem nie okazuje agresji, ma opinie tego co zawsze jest wesoly szczesliwy i usmiechniety, prosze powiedz czy nadal tak latwo robic sobie opinie. (Ja mam 22 lata, on 25). I ja niczego nie neguje, wrecz czuje niesmak zgadzajac sie z wami, po prostu chce ta sytuacje przemyslec zkazdje strony zanim podejme decyzje, to dla mnie wazne.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-25 o 09:37
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:07   #113
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
poza lozkiem nie okazuje agresji, ma opinie tego co zawsze jest wesoly szczesliwy i usmiechniety,
Ale wystarczy, że okazuje ją w łóżku. Jakby mój facet okazywał mi JAKĄKOLWIEK formę agresji (nie ważne, czy w łóżku, czy poza nim) to od razu bym go spławiła. Bo w związku dwojga kochających się ludzi, na takie rzeczy nie powinno być miejsca. No, chyba, że Tobie agresja w łóżku odpowiada, bo różne rzeczy ludzie lubią. To wtedy ok.

Ma opinię? Tylko czy to ma jakieś znaczenie? Wielu psychopatów i zwyrodnialców, ma w środowisku nieskazitelną opinię wspaniałego męża i troskliwego ojca, a w domu tłucze żonę i znęca się nad dziećmi. Opinia sąsiadów i znajomych to żaden argument, ważne jaki jest w stosunku do CIEBIE.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:19   #114
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

A dlaczego wykluczasz możliwość zaprzestania seksu i imprez z Twojej inicjatywy, w zamian wysilenia się na coś innego np kino, spacer, rozmowa? Boisz się, że odejdzie ? :P

Nie boisz się, że pewnego dnia wsadzi Cię w auto i wywiezie za granicę gdzie już nigdy z tam tąd nie wrócisz, będziesz śmieciem, bita i poniewierana (bo tak jest w tamtych krajach - kobieta jest poddana w 100% facetowi i żadna instytucja jej nie pomoże)?

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-25 o 10:20
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:36   #115
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
A dlaczego wykluczasz możliwość zaprzestania seksu i imprez z Twojej inicjatywy, w zamian wysilenia się na coś innego np kino, spacer, rozmowa? Boisz się, że odejdzie ? :P

Nie boisz się, że pewnego dnia wsadzi Cię w auto i wywiezie za granicę gdzie już nigdy z tam tąd nie wrócisz, będziesz śmieciem, bita i poniewierana (bo tak jest w tamtych krajach - kobieta jest poddana w 100% facetowi i żadna instytucja jej nie pomoże)?
z tym ostatnim to juz prosze daj sobie spokoj bo to nie jest temat o arabach i tych wszyskich historiach. nie, nie boje sie a niech juz dodam, ze on majatek i rodzine ma w europie, jeog krja jest bardzo bogaty i nowoczesny i nawet jesli w 4 scianach tluka tam baby to nie wkladaj tego do jednego worka z jakims iranem i wkaacjami w tunezji. zreszta ty myslisz ze o malzenstwie rozmawiamy? czy to arab polak czy francuz, po takim czasie znajomosci nie rozmawiamy, rzadko kto rozmawia o takich rzeczach, zreszta ciekawe jakby mnie sila wywiozl do jego kraju. I takie dywagacje to juz zbaczanie na ten sary banalny temat, ale prosze, skonczmy z dyskusja o tym, i tak nie mozesz tego wiedziec,z nac jego stosunku do wyjazdu do jego kraju, to dyskusja typu aborcja jest dobra cyz zla, nie po to zakladalam watek i jzu nie wspominaj o tym prosze, zaloz osobny watek o tym jesli chcesz.Bez urazy.

Nie boje sie, ze odejdzie. Przynajmniej maialbym sprawe jasna. Wiesz sama nie wiem. Brak mi asertywnosci, ale o tmy juz mowilam. Raz bylismy na spacerze, pare razy nie skoncyzlo sie seksem ale moze dlatgeo bylo ok bo wiedzial z epredzje cyz pzoniej sie skonczy, no nie wiem.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-29 o 20:35
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:43   #116
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Ok, jak uważasz, a odpowiesz na pierwsze pytanie ,,A dlaczego wykluczasz możliwość zaprzestania seksu i imprez z Twojej inicjatywy, w zamian wysilenia się na coś innego np kino, spacer, rozmowa? Boisz się, że odejdzie ? :P" ?

O małżeństwie nie rozmawiamy, o seksie też nie - to o czym Wy rozmawiacie ??
Nawet w krótkim związku o małzeństwie się powinno rozmawiać, luźno, ogólnie, jaką kto ma wizję, jak sobie pewne rzeczy wyobraża, nie trzeba od razu ustalać terminu ślubu. Jak ludzie dużo ze soba rozmawiają to takie tematy wypływają naturalnie.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Ja bym nie chciała być z facetem, którego jedyną pasją jest seks, imprezy i chlanie piwa. Nie pociągałby mnie. Ale zostawmy mnie.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-25 o 10:40
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:46   #117
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ok, jak uważasz, a odpowiesz na pierwsze pytanie ,,A dlaczego wykluczasz możliwość zaprzestania seksu i imprez z Twojej inicjatywy, w zamian wysilenia się na coś innego np kino, spacer, rozmowa? Boisz się, że odejdzie ? :P" ?

O małżeństwie nie rozmawiamy, o seksie też nie - to o czym Wy rozmawiacie ??
Nawet w krótkim związku o małzeństwie się powinno rozmawiać, luźno, ogólnie, jaką kto ma wizję, jak sobie pewne rzeczy wyobraża, nie trzeba od razu ustalać terminu ślubu. Jak ludzie dużo ze soba rozmawiają to takie tematy wypływają naturalnie.
Oj w taki sposob to my rozmawiamy, tlyko wiaodmo ze nie na powaznie...no ale nie zgodze sie ze to popularny temat w krotkich zwiazkach, wybacz raczej odstraszajacy. co nie zmienia faktu ze rozmawiamy o takich rzeczach. o seksie rowniez, szczegolnie o zabezpieczeniu po tym jak najadlam sie strachu. No ale jak juz wiece nie o tmy o cyzm powinnam byla.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Ma inne zajecia. Pracowac nie musi ale duzo czasu spedza na studiowaniu. Granie na gitarze bylo obowiazkowym punktem w ocenie faceta gdy mialam 16 lat. A moze ma jakies hobby ale mi o tym nie mowi. Chcial mnie zabarc na basen, moze to. No ale nasze upodobania to juz inny temat i nie dziwie sie ze nie chcialabys takiego faceta jak ja mam.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:47   #118
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

A odpowiesz na postawione przeze mnie pytanie?

Nie chciałabym uprawiać seksu z kimś kogo oględna rozmowa o ewentualnym małżeństwie może odstraszyć...
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:48   #119
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Ktore pytanie, bo sie zamotalam?

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Nie odstrasza go ta rozmow,a mowilam ogolem
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 10:50   #120
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

A dlaczego wykluczasz możliwość zaprzestania seksu i imprez z Twojej inicjatywy, w zamian wysilenia się na coś innego np kino, spacer, rozmowa? Boisz się, że odejdzie ? :P
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 18:58:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.