Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXV

[Krrem]

Napisane przez Eneajla

Grubo ponad miesiąc będzie i wydaje mi się, że juz powinno być coś widać, a tu nic, olejowałam na sucho na całą noc 1-2 razy w tyg.


Włosy naturalne blond, falowane, porowatość wysoka.-jaki olej byłby dla nich odpowiedni i łatwo dostępny? Doradzicie?

Może oliwa? Albo rzepak?

Napisane przez Wegolka

tak? ależ mi oszczędność ... zapłacił by max 30zł za wymianę baterii ... a tak popsuł ... i co z tego ma? straty ... bo chłop sobie śrubokrętem pomajstrował. Ja też do końca się nie znam, pytam kolegów jak czegoś nie wiem, a nie grzebie na własną rękę.

A kto mówi o oszczędności? To jest mentalność. Co z tego ma? To że postawił na swoim i pogrzebał. Nie dość że chłop to jeszcze polak. Nieszczęście podwójne (oczywiście koleżanki joke )

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

EdizA, ale niektórzy nie słuchają co się do nich mówi, a po chwili pytają dokładnie o to samo co przed chwilą mówiłaś ... to nie jest fajne ... i muszę tak z 4 razy powtarzać..

To ja Ci teraz też powtórzę: pracuję z ludźmi. Wieloma. Też nie każdy ogarnia, też pyta się kilka razy. I co, mam na niego z tasakiem wylecieć, bo ma czelność czegoś nie zrozumieć. Nie przesadzajmy.

[deszczowypies]

ja przeprowadzka, wy nowy wątek ale już się zadomowiłam, nawet nałożyłam olej na włosy przy współlokatorce, mam dużą półkę nad wanną na której wreszcie mieszczą mi się wszystkie kosmetyki a moja współlokatorka ma kolekcję peelingów Joanny mini i użyła skrótu 'Towarzysz Życia', stąd czuję wizażankę plus pod domem mam sklep, gdzie są Joanny b/s

a zaraz spać idę, bo rano do pracy...

[Amalia1989]

Napisane przez domiwika93

Przeczytałam, że będzie minetka

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

Mamy inne podejście widocznie.

wole swoją pracę niż pracowanie 10h przy obieraniu warzyw ... albo skręcanie kabli na 3 zmiany ... także moja praca jeszcze w miare mi podchodzi jak mam wybierać .

[izaa29]

Napisane przez Eneajla

Wiem, że są. Ale. Myślalam, że moze któraś z was ma podobną strukturę włosa do moich i może się wypowiedzieć w tej kwestii

Tutaj nie ma się co sugerować podobną strukturą gdyż ja np mam średnią porowatość miejscami ku wysokiej czyli kokos powinien mnie teoretycznie puszyć, a tego nie robi

Napisane przez EdizA

A co więcej- Wegolka sama pytała kilkanaście razy o to samo, nie chciała się przekonać itd.. już nawet nie zagłębiając się w szczegóły. A teraz marudzi, że klient przyjdzie i kilkanaście razy pyta o coś, za co przecież będzie musiał zapłacić.

Dokładnie

[Kaveri]

Napisane przez EdizA

Też pracuję z ludźmi. Też nie zawsze jest łatwo, tym bardziej, że mój zawód, czy też moje zajęcie do popularnych nie należy, ale powiem Ci, że nigdy nie musiałam się "hamować" bo czymże mi ten człowiek zawinił, że czegoś nie rozumie? Nikt nie jest wszechwiedzący..

Ja nie ufam, ale to moje zdanie
No widzisz i tu się różnimy. Mi taki kursik zrobił dobrze poza tym chyba wrócę do jakiegoś boksu czy cuś.

Otóż to!

W awaryjnych sytuacja zostaje mi nóż, całe szczęście użyłam go tylko raz i to parę lat temu

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

wole swoją pracę niż pracowanie 10h przy obieraniu warzyw ... albo skręcanie kabli na 3 zmiany ... także moja praca jeszcze w miare mi podchodzi jak mam wybierać .

Tylko takie alternatywy miałaś?
Nie warto starać się zadbać o coś lepszego, co by Ci bardziej odpowiadało ?
Swoją drogą: warzywom nie musiałabyś nic tłumaczyć.

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

To ja Ci teraz też powtórzę: pracuję z ludźmi. Wieloma. Też nie każdy ogarnia, też pyta się kilka razy. I co, mam na niego z tasakiem wylecieć, bo ma czelność czegoś nie zrozumieć. Nie przesadzajmy.

z tasakiem to może nie .... ale przyznasz że to czasem uciążliwe , prawda?

[EdizA]

Napisane przez Kaveri

Otóż to!

W awaryjnych sytuacja zostaje mi nóż, całe szczęście użyłam go tylko raz i to parę lat temu

Kurdę, przykro mi bo sama miałam niezłe jazdy i gdyby nie szybka moja reakcja + szybka pomoc TŻ to by mnie tu nie było.

[Krrem]

Napisane przez EdizA

Tylko takie alternatywy miałaś?
Nie warto starać się zadbać o coś lepszego, co by Ci bardziej odpowiadało ?
Swoją drogą: warzywom nie musiałabyś nic tłumaczyć.

Uwielbiam Cię Edi

[Kaveri]

Napisane przez domiwika93

On pracuję w firmie logistycznej i parę razy miał sytuację, że pyta klienta jakiej używa przeglądarki: a klient mu mówi, że google. Albo opcja w takim razie proszę podać e-mail. Wyślę Panu co trzeba zrobić. Klient po chwili odpowiada :www.

Mój dziadek kiedyś dzwonił do banku dowiedzieć się czegoś o przelewach przez internet, facet mu mówi, żeby wpisał sobie na laptopie swoje hasło i następnie będzie mówił, co ma robić dalej, a dziadek mu dyktuje swój login i te hasło, żeby zrobił mu przelew

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

Tylko takie alternatywy miałaś?
Nie warto starać się zadbać o coś lepszego, co by Ci bardziej odpowiadało ?
Swoją drogą: warzywom nie musiałabyś nic tłumaczyć.

ale nie usmiechałoby mi się stać przy taśmie 10h i strugać marchew... za tą samą kase .
Nie mam innych opcji to wyboru ... po za tymi które wymieniłam.

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

z tasakiem to może nie .... ale przyznasz że to czasem uciążliwe , prawda?

Nie powiem, że mi żyłka pulsować nie zacznie, jak przyjdzie pani, która nic o temacie nie wie, ale " ona to by chciała, żebym ja jej poleciła najlepsze i najtańsze i do tego z dożywotnią gwarancją, dowozem gratis i frytkami do tego" ale podchodzę do tego lajtowo i nie ma problemu, żebym wytłumaczyła coś kilka razy. Swoją drogą, całe szczęście, że najczęściej jednak zajmuję się projektami, a nie rozmową z klientem- od tego jest Mąż

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Krrem

Uwielbiam Cię Edi

No jak by nie patrzeć, taka prawda

[201612231846]

Napisane przez EdizA

Tylko takie alternatywy miałaś?
Nie warto starać się zadbać o coś lepszego, co by Ci bardziej odpowiadało ?
Swoją drogą: warzywom nie musiałabyś nic tłumaczyć.

[dilula]

Spamujecie sprintersko! Nie zacytuje mi z poprzedniego wątku, więc pociągnę kilka tematów tutaj.

1. Włosy kaveri
2. Filtr Vichy już nie do kupienia? DLACZEGO MI TO ROBIĄ? Jak niby mam teraz bez niego przeżyć? No, umrę
3. kascysko, mogłabyś podać linka do jakiejś aukcji tego sprzedawcy z allegro? Bo nie mogę go znaleźć. Kupiłaś tego scandica z ceramidami? Ciekawa jestem składu
4. domiwika, powodzenia na rozmowach kwalifikacyjnych!

[Amalia1989]

melduję się

[201612231846]

Napisane przez EdizA

Nie powiem, że mi żyłka pulsować nie zacznie, jak przyjdzie pani, która nic o temacie nie wie, ale " ona to by chciała, żebym ja jej poleciła najlepsze i najtańsze i do tego z dożywotnią gwarancją, dowozem gratis i frytkami do tego" ale podchodzę do tego lajtowo i nie ma problemu, żebym wytłumaczyła coś kilka razy. Swoją drogą, całe szczęście, że najczęściej jednak zajmuję się projektami, a nie rozmową z klientem- od tego jest Mąż

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



No jak by nie patrzeć, taka prawda

A czym się właściwie zajmujesz?

[Kaveri]

Napisane przez EdizA

Kurdę, przykro mi bo sama miałam niezłe jazdy i gdyby nie szybka moja reakcja + szybka pomoc TŻ to by mnie tu nie było.

Kiedy byłam w podstawówce matka pewnego chłopaka zaczęła nękać mnie i mamę - oskarżała ją o molestowanie mnie, chorobę psychiczną, nachodziła nas, groziła mi, straszyła, że i tak będę jej. Rok mieszkałyśmy z policją, musiałam zmienić szkołę, dyrekcja umywała ręce, aż w końcu dopadła mnie parę lat temu w biały dzień, w parku. Minęło ok. 10 lat, a ona, kiedy mnie tylko widzi dalej zaczepia mnie na ulicy

[EdizA]

Napisane przez domiwika93

a czym się właściwie zajmujesz?

pw

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez Kaveri

Kiedy byłam w podstawówce matka pewnego chłopaka zaczęła nękać mnie i mamę - oskarżała ją o molestowanie mnie, chorobę psychiczną, nachodziła nas, groziła mi, straszyła, że i tak będę jej. Rok mieszkałyśmy z policją, musiałam zmienić szkołę, dyrekcja umywała ręce, aż w końcu dopadła mnie parę lat temu w biały dzień, w parku. Minęło ok. 10 lat, a ona, kiedy mnie tylko widzi dalej zaczepia mnie na ulicy

Jakie psychiczne babsko.

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

Nie powiem, że mi żyłka pulsować nie zacznie, jak przyjdzie pani, która nic o temacie nie wie, ale " ona to by chciała, żebym ja jej poleciła najlepsze i najtańsze i do tego z dożywotnią gwarancją, dowozem gratis i frytkami do tego" ale podchodzę do tego lajtowo i nie ma problemu, żebym wytłumaczyła coś kilka razy. Swoją drogą, całe szczęście, że najczęściej jednak zajmuję się projektami, a nie rozmową z klientem- od tego jest Mąż

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



No jak by nie patrzeć, taka prawda

nie mogę przebierać w ofertach ... cudem mam obecną robotę choć czasem mam ochotę wylecieć w powietrze ... i odetchnąć Ponarzekam trochę ... ale później uświadamiam sobie że nic lepszego nie znajde.

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

nie mogę przebierać w ofertach ... cudem mam obecną robotę choć czasem mam ochotę wylecieć w powietrze ... i odetchnąć Ponarzekam trochę ... ale później uświadamiam sobie że nic lepszego nie znajde.

A nie znajdziesz przez swoje kijowe podejście do tego.
Zamiast postarać się, żeby było lepiej, tylko marudzisz, że w tej pracy Ci źle. Odłóż, idź na kursy w interesującym Cię kierunku, zdobywaj doświadczenie..

[Kaveri]

Napisane przez EdizA

Jakie psychiczne babsko.

Ten chłopak jest strasznie chory umysłowo, ubzdurała sobie, że ja jestem "lepsza". Nieraz śmieję się, że pewnie ona tak mi źle życzyła i przez nią jestem chora

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

A nie znajdziesz przez swoje kijowe podejście do tego.
Zamiast postarać się, żeby było lepiej, tylko marudzisz, że w tej pracy Ci źle. Odłóż, idź na kursy w interesującym Cię kierunku, zdobywaj doświadczenie..

Piszę wierszę, maluje ... ale co mi po tym ?
Z tego nie ma nic.
Takie umiejętości się nie przydają w dzisiejszych czasach.

[201612231846]

Napisane przez EdizA

Nie powiem, że mi żyłka pulsować nie zacznie, jak przyjdzie pani, która nic o temacie nie wie, ale " ona to by chciała, żebym ja jej poleciła najlepsze i najtańsze i do tego z dożywotnią gwarancją, dowozem gratis i frytkami do tego" ale podchodzę do tego lajtowo i nie ma problemu, żebym wytłumaczyła coś kilka razy. Swoją drogą, całe szczęście, że najczęściej jednak zajmuję się projektami, a nie rozmową z klientem- od tego jest Mąż

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



No jak by nie patrzeć, taka prawda

Napisane przez EdizA

A nie znajdziesz przez swoje kijowe podejście do tego.
Zamiast postarać się, żeby było lepiej, tylko marudzisz, że w tej pracy Ci źle. Odłóż, idź na kursy w interesującym Cię kierunku, zdobywaj doświadczenie..

Ja po części rozumiem i Ciebie i Wegolkę. Są ludzie, którzy potrzebują pracy w danej branży. Szukają, szukają i nic ciekawego im się nie trafia, więc szukają czegoś poza branżą. Nie ma nic satysfakcjonującego, więc decydują się na ofertę pracy, która im do końca nie odpowiada. Później to różnie się kończy. Są ludzie, którzy wytrzymują miesiąc i wiedzę, że się do tego po prostu nie nadają. A są tacy, którzy narzekają i nie widzą szansy na lepszą pracę. W związku z tym dalej siedzą w danej branży. Męczy ich to, ale boją się zrezygnować. Zastanawiają się co będzie jak nie znajdą czegoś lepszego? I tak pracują latami. Wiem, Wegolka nie ma cierpliwości, ale może z czasem się wyrobi.

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

Piszę wierszę, maluje ... ale co mi po tym ?
Z tego nie ma nic.
Takie umiejętości się nie przydają w dzisiejszych czasach.

Moja kuzynka lat 9 też pisze wiersze i też nie zarabia.

W jakim kierunku się kształciłaś ?

No i z nastawieniem że na tym nic nie zyskasz, w to wchodzić nie warto- nie wybijesz się na rynku..

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez domiwika93

Ja po części rozumiem i Ciebie i Wegolkę. Są ludzie, którzy potrzebują pracy w danej branży. Szukają, szukają i nic ciekawego im się nie trafia, więc szukają czegoś poza branżą. Nie ma nic satysfakcjonującego, więc decydują się na ofertę pracy, która im do końca nie odpowiada. Później to różnie się kończy. Są ludzie, którzy wytrzymują miesiąc i wiedzę, że się do tego po prostu nie nadają. A są tacy, którzy narzekają i nie widzą szansy na lepszą pracę. W związku z tym dalej siedzą w danej branży. Męczy ich to, ale boją się zrezygnować. Zastanawiają się co będzie jak nie znajdą czegoś lepszego? I tak pracują latami. Wiem, Wegolka nie ma cierpliwości, ale może z czasem się wyrobi.

Sama mówiła, że jest niecierpliwa i zdarzają jej się wybuchy. Musiała by się baaardzo utemperować, bo ludzie wyczuwają negatywne emocje.

[Wegolka]

Napisane przez domiwika93

Ja po części rozumiem i Ciebie i Wegolkę. Są ludzie, którzy potrzebują pracy w danej branży. Szukają, szukają i nic ciekawego im się nie trafia, więc szukają czegoś poza branżą. Nie ma nic satysfakcjonującego, więc decydują się na ofertę pracy, która im do końca nie odpowiada. Później to różnie się kończy. Są ludzie, którzy wytrzymują miesiąc i wiedzę, że się do tego po prostu nie nadają. A są tacy, którzy narzekają i nie widzą szansy na lepszą pracę. W związku z tym dalej siedzą w danej branży. Męczy ich to, ale boją się zrezygnować. Zastanawiają się co będzie jak nie znajdą czegoś lepszego? I tak pracują latami. Wiem, Wegolka nie ma cierpliwości, ale może z czasem się wyrobi.

zgadzam się w 100% .
Kształciłam się w tym kierunku w którym pracuje ale ten wybór to była porażka totalna to praca w mojej branży ale wybierałam szkoły nie te które mnie intereowały tylko te które były najbliżej.
Był czas kiedy nie miałam kasy ... na prawdę było ciężko . Bilety drogie i się szło gdzie kolwiek byle była renta .

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez EdizA

Moja kuzynka lat 9 też pisze wiersze i też nie zarabia.

W jakim kierunku się kształciłaś ?

No i z nastawieniem że na tym nic nie zyskasz, w to wchodzić nie warto- nie wybijesz się na rynku..

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

[/B]

Sama mówiła, że jest niecierpliwa i zdarzają jej się wybuchy. Musiała by się baaardzo utemperować, bo ludzie wyczuwają negatywne emocje.

w robocie 'zakładam maskę' i nie fikam jestem spokojna ale jak przyjade do domu to wychodzi ze mnie diabeł

[201612231846]

Napisane przez EdizA

Moja kuzynka lat 9 też pisze wiersze i też nie zarabia.

W jakim kierunku się kształciłaś ?

No i z nastawieniem że na tym nic nie zyskasz, w to wchodzić nie warto- nie wybijesz się na rynku..

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

[/B]

Sama mówiła, że jest niecierpliwa i zdarzają jej się wybuchy. Musiała by się baaardzo utemperować, bo ludzie wyczuwają negatywne emocje.

Doskonale o tym wiem, ale staram się też ją zrozumieć. Przy większej motywacji da się ogarnąć. Z czasem powinna się uodpornić i podchodzić do tego na luzie.

[EdizA]

Napisane przez Wegolka

w robocie 'zakładam maskę' i nie fikam jestem spokojna ale jak przyjade do domu to wychodzi ze mnie diabeł

No nie do końca, skoro sama mówisz, że czasem Cię nieźle trzęsie w środku ze złości. Nie mówię, że nikt tak nie ma, ale jednak taki stan jest daleki od spokoju

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez domiwika93

Doskonale o tym wiem, ale staram się też ją zrozumieć. Przy większej motywacji da się ogarnąć. Z czasem powinna się uodpornić i podchodzić do tego na luzie.

Teoretycznie tak

[Wegolka]

Napisane przez EdizA

No nie do końca, skoro sama mówisz, że czasem Cię nieźle trzęsie w środku ze złości. Nie mówię, że nikt tak nie ma, ale jednak taki stan jest daleki od spokoju

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------



Teoretycznie tak

ale trzymam język za zębami, nie kłoce się, nie robie bałaganu inaczej by mnie wywalili przecież, prawda? jestem miła ale wewnętrznie się gotuje.