Wróg numer jeden: trądzik. Masz z nim problem? Jak długo się borykasz?

[Vejd]

Heja
Ja borykam się z trądzikiem od okresu dojrzewania. Teraz już w miarę go opanowałam, ale nadal dbam o cerę pod tym kątem, bo lubi czasem wrócić.
Polecam poszewki na poduszkę z bawełny, dzięki temu skóra lepiej oddycha podczas snu, nie poci się tak jak przy poszewkach z poliestru bądź innych sztucznych materiałów

Jeśli chodzi o pędzle, to ja myję moje żelem do mycia twarzy. Jest antybakteryjny i mam wrażenie, że lepiej doczyszcza włosie niż szampon.
Przy spadku odporności również wyskakują mi czasem niespodzianki. Biorę wtedy większą dawkę witaminy C przez dłuższy czas i powiem Wam, że efekty widać szybko. Odporność mi wzrasta a nowe syfki się nie pojawiają ;p

Co do podkładów, to mogę polecić Wam markę Clinique. Robią podkłady antybakteryjne, dzięki czemu hamują powstawanie krostek i leczą te, które już są. Jedyna ich wada to w miarę słabe krycie, ale w połączeniu z dobrym korektorem buzia wygląda przepięknie I z dnia na dzień coraz lepiej.
Odradzałabym te z silikonami typu Revlon, mają fajne krycie, ale niesamowicie obciążają skórę i zapychają pory. Przy dłuższym stosowaniu cera robi się poszarzała i pozatykana ;p

Dodatkowo trzeba pamiętać o wietrzeniu sypialni przed snem. Nie ma nic lepszego dla cery niż świeże powietrze. Nie kisi się wtedy całą noc

[mala061]

Zgadzam się-najlepiej zacząć od próbek Uzbierałam ich naprawdę wiele, zanim się na niego zdecydowałam. Trafiłam do apteki, gdzie Pani była bardzo życzliwa i udało mi się dostać również korektor vichy w prezencie, jednak nie sprawdził się tak jak podkład.

[1b2bbb5684126f8b7a188c93b710cf6ff4f9fa92_68c202f1c70b6]

A i jeśli chodzi o ręczniki papierowe z Rossa - również je posiadam i używam od jakiegoś tygodnia Są fajne. Ogólnie postanowiłam całkowicie zrezygnować ze zwykłych ręczniczków i używać jednorazówek Te są naprawdę chłonne, polecam. Wydaje mi się, że ręczniki kuchenne gorzej by się spisywały.

[Aredhel125]

Ciekawe, czy dzisiaj do mnie dojdzie paczka. Mam wrażenie, że chyba już nie, trochę za późna pora.

[Lacha1989]

Ja na trądzik próbowałam chyba już wszystkiego, najgorsze jest to, że też na wiele
nie mogę sobie pozwolic bo mam wrażliwą skóre [eucerin][/eucerin]

[lula84]

Witajcie,

mój problem z trądzikiem zaczyna się od nadmiernego stresu. Kiedy jest on długotrwały i natężony, zaczynają się pojawiać wykwity na żuchwie i pod linią brody na szyi. Im dłużej się z nim zmagam tym ciężej mi się go pozbyć. Raz ustępuje zupełnie, by znowu pojawić się podstępem. Ale nie poddaję się, walczę o swoją skórę, swoje poczucie wartości i będę to robić dopóki sobie z nim nie poradzę. Chciałabym też wspomnieć, że jesteśmy niesamowite! Odważnie walczymy, nie poddajemy się, szukamy co róż nowych metod leczenia, a to powoduje,że jesteśmy silniejsze w zyciu codziennym. Nie uciekamy przed problemami, tylko staramy się je rozwiązać.Ćwiczymy swoją siłę woli, walczymy z przeciwnościami. Gratuluję Nam Wszystkim i życzę powodzenia w walce z pryszczami.

[eucerin][/eucerin]

[Iwona92]

Ja odstawiłam mycie twarzy wodą już dawno temu. Początkowo bawiłam sie w gotowanie i mineralną ale poźniej cały zapał mi przeszedł i przestalam wogóle uzywać wody do mycia twarzy. Wiem że niektórym ciężko wyobrazic sobie mycie bez wody ale dla osób które nie mają dostępu do jakościowo dobrej wody polecam chociaż spróbować, wiadomo że nie jest to sposób-cud, ale w moim przypadku cera jaby trochę sie uspokoiła.

Skoro mowa o myciu pędzli, wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami to wszystko prawda i też stosuję ale warto też częściej zmienianiać poszewki poduszek i jaśków...

[Agnieszka987]

Napisane przez ewson91

Aleppo? nigdy nie słyszałam, gdzie można dostać?

Ja swoje aleppo kupiłam na allegro Ważne by miało certyfikat i po uzyciu zakwasić czymś skórę, zmniejszyc zasadowe ph (np. hydrolatem, tonikiem czy nawet wodą termalną- nie ma ph kwasnego ale neutralne).

[Vejd]

Z tymi ręcznikami papierowymi też trzeba uważać :P
Ja używałam jakiś czas temu i przez to, że są takie chłonne przesuszyły mi skórę!
Wręcz wyciągały z niej wodę przy wycieraniu... A jednak kremy często wchłaniają się z resztą wody, która zostaje na naskórku. Dlatego dobrze by było nie wycierać się na kompletną "suszę" To samo tyczy się ciała
Wolę używać małego ręczniczka (specjalnie do twarzy), który zmieniam raz na 3 dni ;p

[mala061]

Napisane przez Iwona92

Ja odstawiłam mycie twarzy wodą już dawno temu. Początkowo bawiłam sie w gotowanie i mineralną ale poźniej cały zapał mi przeszedł i przestalam wogóle uzywać wody do mycia twarzy. Wiem że niektórym ciężko wyobrazic sobie mycie bez wody ale dla osób które nie mają dostępu do jakościowo dobrej wody polecam chociaż spróbować, wiadomo że nie jest to sposób-cud, ale w moim przypadku cera jaby trochę sie uspokoiła.

Skoro mowa o myciu pędzli, wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami to wszystko prawda i też stosuję ale warto też częściej zmienianiać poszewki poduszek i jaśków...

A czy to nie jest czasem tak, że woda wysusza , co powoduje również powstawanie wyprysków, tak jak również różne drogeryjne tanie żele? Wiem po sobie, że strasznie wysuszały. Pieniądze wyrzucone w błoto.

[1b2bbb5684126f8b7a188c93b710cf6ff4f9fa92_68c202f1c70b6]

Napisane przez Iwona92

Ja odstawiłam mycie twarzy wodą już dawno temu. Początkowo bawiłam sie w gotowanie i mineralną ale poźniej cały zapał mi przeszedł i przestalam wogóle uzywać wody do mycia twarzy. Wiem że niektórym ciężko wyobrazic sobie mycie bez wody ale dla osób które nie mają dostępu do jakościowo dobrej wody polecam chociaż spróbować, wiadomo że nie jest to sposób-cud, ale w moim przypadku cera jaby trochę sie uspokoiła.

Skoro mowa o myciu pędzli, wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami to wszystko prawda i też stosuję ale warto też częściej zmienianiać poszewki poduszek i jaśków...

Kurcze, nie umiałabym sobie odmówić mycia buzi wodą
Wydaje mi się, że byłaby wiecznie niedomyta przez co pory by się prędko pozatykały i ogólnie maaaasakra. Poza tym po wszystkich płynach micelarnych itp. mam lepką skórę, nie znoszę tego efektu

Co do pościeli to fakt, dzięki za przypomnienie Trza zmienić poszewkę podusi!

[lula84]

Napisane przez nagomiko

Do mycia pędzli polecam mydło antybakteryjne protex, dobrze myje, dezynfekuje i szybko się wyplukuje z pędzla dlatego mycie trwa krótko

Ja też tak zacznę robić, co prawda myłam zwykłym płynem do naczyń bo idealnie schodzą wszelkie drobinki makijażu, zwłaszcza gąbeczki do cieni. Ale teraz faktycznie kupiłam mydełko protex i będę podkradać go mojemu mężczyźnie do mycia pędzli i gąbeczek

[eucerin][/eucerin]

[stokrotka_74]

Hej Dziewczyny W wieku dojrzewania miałam buzię jak pupa niemowlaka, problemy zaczęły się u mnie koło 22-23 r.ż. i trwają do dzisiaj. Oczywiście z przerwami, bo ratowałam się antykoncepcją, teraz nie biorę i kłopoty z cerą wróciły. Co do pędzli i np. gąbeczek to czytałam, że generalnie jest to siedlisko bakterii i drobnoustrojów i należy je myć często, myślę, że codzienne mycie pędzla nie zaszkodzi. Ja nie myję, bo nie używam, podkład nakładam palcami, w kamieniu nie używam, bo wysuszają bardzo moją cerę i się łuszczą. Pamiętajcie o jednym: nie zapominajcie o aplikatorach do nakładania cieni, czy też pędzelkach. Sebum jako tłuszcz szybko się psuje i namnażają się bakterie!

[jyyli]

Napisane przez Iwona92

Ja odstawiłam mycie twarzy wodą już dawno temu. Początkowo bawiłam sie w gotowanie i mineralną ale poźniej cały zapał mi przeszedł i przestalam wogóle uzywać wody do mycia twarzy. Wiem że niektórym ciężko wyobrazic sobie mycie bez wody ale dla osób które nie mają dostępu do jakościowo dobrej wody polecam chociaż spróbować, wiadomo że nie jest to sposób-cud, ale w moim przypadku cera jaby trochę sie uspokoiła.

Skoro mowa o myciu pędzli, wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami to wszystko prawda i też stosuję ale warto też częściej zmienianiać poszewki poduszek i jaśków...

Ja z kolei nie wyobrażam sobie mycia bez wody, bo codziennie nakładam na twarz tapetę...
Ale też zauważyłam, że nieużywanie podkładu nie robi mojej cerze różnicy - całe wakacje miałam "odwyk" i nie było żadnej różnicy

Napisane przez lula84

Witajcie,

mój problem z trądzikiem zaczyna się od nadmiernego stresu. Kiedy jest on długotrwały i natężony, zaczynają się pojawiać wykwity na żuchwie i pod linią brody na szyi. Im dłużej się z nim zmagam tym ciężej mi się go pozbyć. Raz ustępuje zupełnie, by znowu pojawić się podstępem. Ale nie poddaję się, walczę o swoją skórę, swoje poczucie wartości i będę to robić dopóki sobie z nim nie poradzę. Chciałabym też wspomnieć, że jesteśmy niesamowite! Odważnie walczymy, nie poddajemy się, szukamy co róż nowych metod leczenia, a to powoduje,że jesteśmy silniejsze w zyciu codziennym. Nie uciekamy przed problemami, tylko staramy się je rozwiązać.Ćwiczymy swoją siłę woli, walczymy z przeciwnościami. Gratuluję Nam Wszystkim i życzę powodzenia w walce z pryszczami.

[eucerin][/eucerin]

To prawda, że stres jest naszym wrogiem Chociaż trudno go uniknąć, kiedy ma się trądzik.
Ale ma to swoje plusy - dzięki temu jesteśmy silniejsze, mamy więcej empatii i większą wiedzę

[Kocica84]

Fakt że są specjalne płyny do dezynfekcji pędzli ale mydłem jeszcze nie próbowałam

[angelikaw]

Napisane przez theMonique

mam juz paczke od dzis rozpoczynam testy
a jak u Was?

Do mnie również dziś dotarła

Napisane przez jyyli

Ja z kolei nie wyobrażam sobie mycia bez wody, bo codziennie nakładam na twarz tapetę...
Ale też zauważyłam, że nieużywanie podkładu nie robi mojej cerze różnicy - całe wakacje miałam "odwyk" i nie było żadnej różnicy

A ja na co dzień makijażu prawie nie używam. Niemniej jednak i bez niego nie wyobrażam sobie nie umyć twarzy wodą.... Woda+ żel do mycia twarzy to dla mnie podstawa.

[mskrzypulec]

Ja myję obecnie twarz, żelem z Lagenko i jak zaczynałam stosowanie tego żelu to myślałam, że nie można aż tak bardzo ściągnąć twarzy Jestem pod wrażeniem tego kosmetyku i myślę, że będę go stosowała częściej.

[Agnieszka987]

Napisane przez Łucja16

„Trądzik to przewlekły stan chorobowy, który może utrzymywać się przez wiele lat” – jestem tego najlepszym dowodem (niedługo minie 10 lat odkąd dopadł i pozostaje przy mnie trądzik). Najpierw okres dojrzewania, później zaburzenia hormonalne związane z pewną chorobą.
W artykule pierwszy raz spotkałam się z określeniem „niekomedogenne”. A propo – jak rozpoznać takie kosmetyki?

Że też wcześniej na to nie wpadłam! Zastanawiałam się nad tymi jednorazowymi ręcznikami do twarzy z Rossmanna ale cena mnie odstraszała. Czy nadaje się do tego zwykły ręcznik papierowy kuchenny?

Tu są listy z naukowo udowodnionymi składnikami potencjalnie wysoko komedogennymi i niekomedogennymi:
http://www.mamtradzik.pl/78-skladniki-zapychajace.html
http://uroda-kosmetyki-opinie.blogsp...h-stopien.html

Komedogenność to skłonnosc jakiesj substancji do zapychania porów, czego efektem sa zaskórniki. Komedogennosść mozna rozpoznać nawet po 2 miesiącach stosowania jakiegos składnika (tu mała dygresja:jako że samego 100% czystego składnika stosować nie będziesz, ciezko jest stwierdzic czy to podejrzewany przez ciebie np. olej kokosowy zapchał w kremie ale to jest jakaś wskazówka do unikania czegos komedogennego w składzie).

Istnieje jeszcze aknegenność, to skłonnosc jakiegos składnika do wywoływania czy do pobudzania zmian tradzikowych, zapalnych. Takie efekty widać po 1 użyciu nawet.

Oczywiscie że mozesz

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez nagomiko

To może silikon (dimethicone) często dodawany Cię zapycha?

Nie jestem pewna, ale silikon (chyba) podobnie jak spomniana przez Cb parafina w poprzednim watku (tu mam pewność) ma wskaznik komedogennosci: 0

[Vejd]

Napisane przez mala061

A czy to nie jest czasem tak, że woda wysusza , co powoduje również powstawanie wyprysków, tak jak również różne drogeryjne tanie żele? Wiem po sobie, że strasznie wysuszały. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Woda wysusza jak damy jej wyschnąć na powierzchni twarzy, dlatego dobrze jest w miarę szybko nałożyć krem po wytarciu buzi. Wtedy zatrzyma tą wodę i wchłonie ją w głębsze partie
Ale gdy jest mróz na dworze nie można używać kremów stricte nawilżających, bo mróz zaczyna je mrozić i pękają nam naczynka pod skórą. Wtedy trzeba postarać się o dobry krem ochronny Tak aby separował wilgoć naskórka od mrozu.

Ja myję twarz wodą od zawsze i nie zamierzam tego zmieniać Ale podobno w moim mieście woda z kranu jest czystsza niż mineralna ;p
Wczoraj byłam na dermokonsultacjach organizowanych w mojej aptece i po badaniu babeczka powiedziała mi, że mam bardzo dobrze nawilżoną cerę

[stokrotka_74]

Stres, niewłaściwa dieta (czekolada!!!) i hormony są głównymi powodami problemów ze skórą. U mnie jest tak, że kilka dni przed miesiaczką zawsze się to wszystko wzmaga, ale już pod koniec okresu, pryszcze znikają i moja buzia lepiej wygląda. Ostatnio staram się nie drapać, nie wyciskać i nie dłubać. Od kilku lat używam do mycia twarzy tylko toników, płynów mic. czy żelów do mycia. ZERO WODY!

[Aziddee]

Ja zwykle do twarzy nie używam ręcznika Na mokrą twarz kładę olej (na noc) lub czekam aż podeschnie trochę i kładę krem

[Vejd]

Napisane przez stokrotka_74

(...) Od kilku lat używam do mycia twarzy tylko toników, płynów mic. czy żelów do mycia. ZERO WODY!

Jak używasz żeli do mycia bez wody?

[Kocica84]

Ja od kąd pamiętam miałam problem z trądzikiem właśnie w okresie dojrzewania mniej więcej jak miałam 14 lat gęba jak tarka czoło obsypane i broda masakraWtedy też postanowiłam iść do dermatologa. Pani doktor przepisała mi taką maść Diferin sie nazywała nie wiem czy to dalej produkująSkutek był taki że moja twarz miała pełno czerwonych plam i była wysuszona jak po spirytusie więc musiałam to odłożyć i zacząć coś używać na własną ręke a było to dosłownie wszystko clerasil, oxy, wszystkie żele toniki świata, nawet naświetlałam lampą bioptron. Teraz jest lepiej fakt wyskakuje mi tam coś nawet na szyi ale to nie tak jak wtedy.

[201704240919]

A pro po artykułu - stwierdzenie komedogenności wcale nie jest takie łatwe, jest to sprawa baardzo indywidualna. Każdy ma inny skład sebum - dlatego tak wiele jest skrajnych opinii na temat tego samego produktu. Generalnie osoby z tłustą cerą powinny unikać przede wszystkim potencjalnie komedogennych emulgatorów i olei nieschnących. Demonizacja gliceryny i parafiny nie jest na miejscu, stwierdzono, że nie nie przyczyniają się do powstawania zaskórników. Dlatego do wszystkiego należy podejść rozsądnie i wypróbować na sobie, a nóż widelec natrafimy na swoje KWC

Napisane przez martita9

Trądzik jest moją zmorą od kilku lat. Teraz na szczęście jest trochę łagodniejszy. Zmniejszyłam go, jedząc dużo owoców i warzyw, pijąc dużo wody mineralnej. Żadnej czekolady, chipsów i fast-foodów. Na drobne wypryski stosuje Acnefan.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


ja raz w tygodniu staram się myć wszystkie pędzle i gąbeczki do makijażu.

Napisane przez theMonique

używam jednego pedzla z naturalnego wlosia i tez myje go co najmniej raz w tygodniu - uzywam do tego szamponu lub zelu do twarzy myslicie, ze wybor zelu ma jakies znaczenie> tzn. czy mycie w zlym zelu moze nam szkodzic? tu tez wazne sa te wszystkie rzeczy jak przy oczyszczaniu twarzy?

To stanowczo zbyt rzadko, pędzle i gąbki myjemy codziennie

Napisane przez nagomiko

A twarz wycieram ręcznikami papierowymi od ponad 2 lat i nie wyobrażam sobie wrócić do zwykłego ręcznika, fuj o.o

Napisane przez ewson91

może spróbuj wodą mineralną, nie jest to za bardzo czasochłonne, a przynajmniej moja skóra lepiej na to reaguje, niż na kranówkę

Przecież to podstawy - od zawsze wycieram twarz ręcznikiem papierowym i myję twarz wyłącznie w źródlanej, nisko mineralizowanej, letniej wodzie. Dużo osób myje twarz w wodzie mineralnej i popełnia kardynalny błąd, ponieważ taka woda jest dobra dla organizmu, ale zła dla skóry Woda powinna mieć odczyn neutralny,a woda mineralna ma odczyn zasadowy.

Napisane przez theMonique

mam juz paczke od dzis rozpoczynam testy
a jak u Was?

Również dostałam paczuszkę.

Napisane przez pat89n

Przez pewien czas myłam twarz przegotowaną wodą, ale zbyt uciążliwe było to dla mnie, przegotować, czekać aż wystygnie, a tu trzeba się spieszyć na zajęcia albo położyć się spać. Chociaż może było trochę lepiej kiedy się do tego stosowałam.

Możesz kupić w Biedronce wodę źródlaną, 5l masz za złoty coś, to nie taki wydatek

Napisane przez KasiaMaRysia

Czy któraś z Was używa w codziennej pielęgnacji, szczoteczki do mycia twarzy?
Chętnie zakupiłabym taką, jednak mam obawy co do higieny - takie akcesoria powinny być chyba bardzo często dezynfekowane?

Dla mnie absolutne nie, mogę szczotkowac ciało, ale twarzy nie

A pro po higieny zależy zwrócić także uwagę na nasze dłonie - dotykać twarzy tylko wtedy, kiedy trzeba i mieć zawsze pod ręką żele antybakteryjne bez użycia wody.

Napisane przez biedron_ka

Kiedyś przeczytałam, że do mycia pędzli dobry jest szampon do włosów dla dzieci, ale czy to dobry sposób nie wiem... bo ich nie używam
W ogóle rzadko się maluję, nie trafiłam jeszcze na odpowiednie kosmetyki, te które mam powodują, że na drugi dzień moja cera jest pełna krost...
Szkoda, że nie można kupić takich malutkich próbek. Kupuję kosmetyk i okazuje się, że nie mogę go używać i ląduje w koszu. To dużo kosztuje... Wiem, że w niektórych drogeriach i aptekach można otrzymać próbki, ale nie w moim mieście...

Do mycia pędzli sprawdzą się średnio pieniące się środki myjące i dezynfekcja preparatem z alkoholem.

Napisane przez magdalenka4

Ja mam tak samo! Nie mogę zasnąć, ani nawet przyłożyć twarzy do poduszki kiedy nie zmyję makijażu! To żaden odpoczynek, kiedy wiem jak mogę sobie zaszkodzić. Podobnie mam z myciem zębów, nie zasnę, jeśli ich nie umyję

Higiena to podstawa, o takich rzeczach nie należy dyskutować

Napisane przez Vinnga

A co do wody, to ja osobiście zrezygnowałam z mycia twarzy wodą. Być może wyda się to niektórym radykalne, ale od tamtej pory mam o wiele mnie zaskórników.
Oczywiście są sytuacje, że muszę umyć buzię, np. po intensywnym wysiłku, ponieważ bardzo poci mi się twarz. Ale wtedy w ruch idzie woda termalna. Aktualnie używam Vichy, natomiast moim zdaniem woda Iwostin jest równie fajna, a nieco tańsza I oczywiście osuszenie twarzy ręcznikiem papierowym.

Ja myję twarz raz dziennie - wieczorem, rano przecieram twarz tylko hydrolatem. Myślę, że całkowita rezygnacja z wody nie wniesie nic dobrego.

Napisane przez nagomiko

To może silikon (dimethicone) często dodawany Cię zapycha?

Nie obraź się, ale rozbijanie składu na czynniki pierwsze i stwierdzanie na tym komedogenności jest niedorzeczne. Silikony są polecane dla cer tłustych, zawinić mogła kompozycja, a nie dokładnie wytykany przez Ciebie składnik.

Napisane przez jyyli

Dziewczyny, a powiedzcie, Wam też wyskakują nieduże pryszcze przy osłabionej odporności?
U mnie wystarczy, że zmarnę, a już mam ropniaka na policzku Staram się bardzo dbać o odporność, ale jak widać, moje starania dają średnie efekty.

Oczywiście, że jest taka możliwość.

Napisane przez ewson91

Polecam dietę bezglutenową, mi pomogła nie tylko z cerą, włosami, ale i ogólnym samopoczuciem. A no i podstawa - odstawić słodycze!

Bardziej polecana jest dieta alkaliczna, trądzik może być także wywołany przerostem candidy i zakwaszeniem organizmu

Napisane przez nagomiko

Ja swój eucerin będę stosować na plecy bo sls i alko na twarz się boję, szczególnie ze mam ładna buzie już

I kolejna demonizacja SLS. SLS znajduje się na czwartym miejscu, tuż po glikolu propylenowym, który na pewno jest w bardzo małym stężeniu. Nie szerz takich bredni.

Napisane przez mala061

A jeśli chodzi o główne przyczyny powstawania trądziku nie miałam pojęcia , że czyszczenie pędzli do makijażu ma jakiś wpływ.

Od takiego nieczyszczenia i nieprzestrzegania higieny może Cię nawet dotknąć trądzik cystowy i inne świństwa...

[stokrotka_74]

Napisane przez Agnieszka987

Nie jestem pewna, ale silikon (chyba) podobnie jak spomniana przez Cb parafina w poprzednim watku (tu mam pewność) ma wskaznik komedogennosci: 0

Coś w tym jest, bo moja dermatolog ostatnio wspomniała, że parafina często uczula. A co do metali w składzie kosmetyków, to jest to przerażające i właśnie dzisiaj pani dr przy odczycie testów skórnych z pleców zapytała mnie czy czasem nie mam alergii na metale...

[ann_n92]

Napisane przez noir_angele

No właśnie dziewczyny, czy czyścicie pędzle do makijażu i jak często. Ja staram się chociaż raz w tygodniu, żeby się pozbyć bakterii. Myję w płynie dla dzieci, którego też używam do mycia twarzy, bo jest delikatny i to on najlepiej służy mojej skórze.

Często o tym zapominamy

Ja pędzle czyszczę raz w tygodniu żelem antybakteryjnym do higieny intymnej. Jest delikatny, nie niszczy pędzli a świetnie spełnia swoje zadanie. Planuję też zakup sprayu do szybkiego czyszczenia pędzli w trakcie tygodnia, bo od kiedy dokładnie dezynfekuję pędzle zauważyłam wyraźną poprawę na twarzy.

[stokrotka_74]

No dobrze, troszkę wody używam do rozprowadzenia żelu, ale to głównie wieczorem. Rano zaś twarz przemywam tonikiem albo płynem mic., nie wodą

[marielle_]

Napisane przez Iwona92

Ja odstawiłam mycie twarzy wodą już dawno temu. Początkowo bawiłam sie w gotowanie i mineralną ale poźniej cały zapał mi przeszedł i przestalam wogóle uzywać wody do mycia twarzy. Wiem że niektórym ciężko wyobrazic sobie mycie bez wody ale dla osób które nie mają dostępu do jakościowo dobrej wody polecam chociaż spróbować, wiadomo że nie jest to sposób-cud, ale w moim przypadku cera jaby trochę sie uspokoiła.

Skoro mowa o myciu pędzli, wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami to wszystko prawda i też stosuję ale warto też częściej zmienianiać poszewki poduszek i jaśków...

Pamiętam, jak moja dermatolog zaleciła mi mycie twarzy wodą przegotowaną i rzeczywiście się do tego stosowałam. Faktycznie, miałam wrażenie, że o wiele lepiej wpływa ona na skórę. Używałam też przez jakiś czas zwykłego mydła "Biały Jeleń", to był naprawdę dobry wybór . No i wyrobiłam w sobie nawyk z papierowymi ręcznikami, to wygodne i o wiele lepsze niż materiałowy ręcznik. Teraz do demakijażu używam płynów micelarnych, ale chętnie przetestuję nowy żel Eucerin Dermo Purifyer

[201704240919]

Napisane przez Łucja16

„Trądzik to przewlekły stan chorobowy, który może utrzymywać się przez wiele lat” – jestem tego najlepszym dowodem (niedługo minie 10 lat odkąd dopadł i pozostaje przy mnie trądzik). Najpierw okres dojrzewania, później zaburzenia hormonalne związane z pewną chorobą.
W artykule pierwszy raz spotkałam się z określeniem „niekomedogenne”. A propo – jak rozpoznać takie kosmetyki?

Większość pozostaje zagadką, najczęstszymi komedogennymi substancjami są emulgatory i ich połączenia, dlatego najlepiej jest przerzucić się na bezolejowe sera i żele.

Napisane przez jyyli

Najlepiej nauczyć się czytać składy i powoli dochodzić do tego, co nas zapycha, a co nie Problem w tym, że to mogą być różne składniki u różnych osób, ale na podstawie cudzych doświadczeń można wstępnie wytypować, co nam nie posłuży.

To radzę jednak spróbować się przełamać. Szczególnie chipsy są strasznie szkodliwe

Też przed chwilą odebrałam

Przez zanurzanie się w składy często piszemy brednie, często wini kompozycja, a nie poszczególne składniki. Czytanie składów wcale nie jest takie łatwe, ciągle edukuję się w tej dziedzinie i mam wrażenie, że BARDZO MAŁO wiem
Należy wszystkiego wypróbować na sobie i na bazie doświadczeń wywnioskować co nam służy,a co nie.

Napisane przez karmazynka99

mój tradzik miał ewidentne uwarunowanie hormonalne, szkod aże tak poźno zaczęłam rac anty, miałabym bym teraz mniej zmasakrowaną twarz

Bardzo mi przykro, hormony to paskudna sprawa

Napisane przez Agnieszka987

Ja swoje aleppo kupiłam na allegro Ważne by miało certyfikat i po uzyciu zakwasić czymś skórę, zmniejszyc zasadowe ph (np. hydrolatem, tonikiem czy nawet wodą termalną- nie ma ph kwasnego ale neutralne).

Zgadzam się,z resztą już kiedyś o tym pisałyśmy Niestety, ale hydrolaty mają pH neutralne i przy mydłach mogą okazać się zbyt słabe, dlatego warto obniżyć delikatnie pH kwasem mlekowym, który dodatkowo fajnie działa na zaskórniki

Napisane przez Aredhel125

Ciekawe, czy dzisiaj do mnie dojdzie paczka. Mam wrażenie, że chyba już nie, trochę za późna pora.

Trochę cierpliwości

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Agnieszka987

Tu są listy z naukowo udowodnionymi składnikami potencjalnie wysoko komedogennymi i niekomedogennymi:
http://www.mamtradzik.pl/78-skladniki-zapychajace.html
http://uroda-kosmetyki-opinie.blogsp...h-stopien.html

Komedogenność to skłonnosc jakiesj substancji do zapychania porów, czego efektem sa zaskórniki. Komedogennosść mozna rozpoznać nawet po 2 miesiącach stosowania jakiegos składnika (tu mała dygresja:jako że samego 100% czystego składnika stosować nie będziesz, ciezko jest stwierdzic czy to podejrzewany przez ciebie np. olej kokosowy zapchał w kremie ale to jest jakaś wskazówka do unikania czegos komedogennego w składzie).

Istnieje jeszcze aknegenność, to skłonnosc jakiegos składnika do wywoływania czy do pobudzania zmian tradzikowych, zapalnych. Takie efekty widać po 1 użyciu nawet.

Oczywiscie że mozesz

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------



Nie jestem pewna, ale silikon (chyba) podobnie jak spomniana przez Cb parafina w poprzednim watku (tu mam pewność) ma wskaznik komedogennosci: 0

Oj, zgadzam się Agnieszko, chciałam napisać to samo Aczkolwiek czytałam, że aknegenność nie tylko objawia się stanami zapalnymi, ale także zaskórnikami,a raczej natychmiast zapachanymi porami

[stokrotka_74]

Napisane przez Vejd

Jak używasz żeli do mycia bez wody?

Są żele, których nie trzeba rozprowadzać wodą, nawet zmywać ich nie trzeba, np. marki Iwostin.