młode mamy a aborcja..

[nan]

Napisane przez Paula07

[

Wydawało mi się, że mówimy o normalnej abocji, metoda farmakologiczna nie jest aborcją tylko wywoływaniem poronienia.

Każdy celowy zabieg, skutkujący przedwczesnym zakończeniem ciąży jest aborcją . Czy wykonywany metodą próżniową, chirurgiczną, czy farmakologiczną. Niekoniecznie musi lać się krew . Farmakologiczną (czy raczej medyczną, jak się to nazywa) przeprowadzać można w okresie wczesnej ciąży tj. do 9 tygodnia.

[nan]

Napisane przez Paula07

A co z dziećmi, które urodziły się przedwcześnien np. w szóstym miesiącu ciąży, i są podtrzymywane aby wszystkie funkcje organizmu się wykształciły, są przypadki pięciomiesięcznych które zostały odratowane. To nie są dla ciebie istoty ludzkie, ponieważ powinny się właściwie znajdować w brzuchu. Medycyna rozwija się bardzo szybko i zaciera się granica między płodem a dzieckiem.

Ależ Paulo, po pierwsze nikt nie przeprowadza aborcji na 5 czy 6 miesięcznych płodach, to raz. A dwa, przecież Złośnica napisała "od momentu narodzenia" a nie "od momentu narodzenia we właściwym terminie"

[Paula07]

Napisane przez nan

Ależ Paulo, po pierwsze nikt nie przeprowadza aborcji na 5 czy 6 miesięcznych płodach, to raz. A dwa, przecież Złośnica napisała "od momentu narodzenia" a nie "od momentu narodzenia we właściwym terminie"

Tu nie chodziło o aborcję, a o to , że właściwie nie można stwierdzić kiedy mamy do czynienia z płodem a kiedy z dzieckiem. Bo raczej wydaje mi się dziwne, jeśli ktoś uważa, że kobieta w siódmym miesiącu ciąży nosi w sobie "nie istotę ludzką" (oczywiście w tym przypadku jeśli urodzi w dziewiątym miesiącu), a jeśli urodzi wcześniaka w siódmym miesiącu to jest to "istota ludzka"

[Złośnica81]

Dla mnie kluczowym jest moment urodzenia...
Póki dziecko nie żyje poza organizmem matki - wg mnie mamy do czynienia z płodem. 5-miesięczne wcześniaki są czasem ratowane, ale praktycznie zawsze są to dzieci dotknięte poważnymi wadami...
Poza tym jestem za aborcją tylko do pewnego momentu (chyba, że matce uniemożliwiono aborcję w "dozwolonym" czasie).

[Paula07]

Napisane przez Złośnica81

Dla mnie kluczowym jest moment urodzenia...
Póki dziecko nie żyje poza organizmem matki - wg mnie mamy do czynienia z płodem. 5-miesięczne wcześniaki są czasem ratowane, ale praktycznie zawsze są to dzieci dotknięte poważnymi wadami...

Znam osobiście przykład dziewczyny, która urodziła się przedwcześnie podczas szóstego miesiąca ciąży, ok trzech miesięcy leżała w szpitalu. w tej chwili ma dwanaście lat jest normalnie rozwijającym się dzieckiem.

Więc wszystko zależy od organizmu dziecka, jedno ma silniejszy inny słabszy. Wydaje mi się że każy powinien mieć szansę żyć i nikt nie powinien spisywać go na straty, że napewno będzie w przyszłości chorowite, czy opóźnione w rozwoju.

[prowokacja17]

Napisane przez paula78

aborcje mozna takze dokonac w 4 tygodniu .
poza tym nie chcesz usuwac to tego nie rob ale nie mozesz mowic komus innemu co ma zrobic ze swoim zyciec,cialem i przyslzoscia.

kazdy ma wolna wole i podejmujac decyzje jakąkolwiek bedzie ponosil konsekwencje ,niestety rodzac dziecko to konsekwencje w wiekszosc zostana przeniesione na dziecko które niczemu nie jest winne.

Dziwie sie ze dorosla kobieta ma takie podejście do życia......

[paula78]

Napisane przez prowokacja17

Dziwie sie ze dorosla kobieta ma takie podejście do życia......

takie czyli jakie?

[Napoleonkaperdzasti]

po pierwsze to "Nikt nikomu życia nie dawał nie powinien go też odbierać" jak to powiedział ktoś mądry,Jednak dziecko w byle jakim tygodniu w byle jakim miesiącu to jednak żcie ludzkie chciało by się powiedziec jakbyś się czuł/a gdyby Ciebie usunięto!!! napewno każdy zasługuję na jakąś cząstke tego świata wiec nie dajmy się zwariować życie to życie najwieksza wartość dana od Boga więc szanujmy to bo jest tylko jedno!!!!

[nan]

Napisane przez Napoleonkaperdzasti

po pierwsze to "Nikt nikomu życia nie dawał nie powinien go też odbierać" jak to powiedział ktoś mądry,Jednak dziecko w byle jakim tygodniu w byle jakim miesiącu to jednak żcie ludzkie chciało by się powiedziec jakbyś się czuł/a gdyby Ciebie usunięto!!! napewno każdy zasługuję na jakąś cząstke tego świata wiec nie dajmy się zwariować życie to życie najwieksza wartość dana od Boga więc szanujmy to bo jest tylko jedno!!!!

Owszem, życie dali mi moi rodzice, jeśli chodzi o ścisłość, nie wyrosłam na grządce z kapustą i Ty też nie, jak sądzę. Gdyby mnie usunięto, zapewne nic bym nie czuła. Zawsze się zastanawiam nad jednym - dlaczego liczni obrońcy życia nie zastanawiają się zupełnie nad jego jakością, byle się urodziło - czy będzie miało co jeść, czy nie będzie bite, czy będzie miało szansę na szczęśliwą przyszłość, to już nieistotne. Szkoda, że jest na tym świecie tyle dzieci, którym "Bóg" dał życie a jednocześnie zapomniał na nie łożyć.

[paula78]

zapewne strasznie mila jest swiadomosc ,że moja matka mnie wyrzucila na smietnik.
gdyby mnie usunęła to nic bym nie czula bo niemiałabym swiadomosci zycia ,uczucia odruchów ludzkich.

powtarzam :nie chcesz aborcji to jej nie rób. ale nie decyduj za mnie.

Bóg nie daje życia tylko rodzice ,dwie komórki w zwykłym fizjologicznym akcie seksualnym łącza sie i powstaje "cos" w moim ciele.
gdybym została zgwałcona to na pewno bym usunęła,gdyby wiedziala ,ze komórki sa uszkodzone to tez bym to zrobila.
sorry ale nie podoba mi sie takie owijanie w bawełne i mieszanie do wszytskiego Boga,jestes czlowiekiem i żyjesz tu i teraz i tu i teraz podejmujesz decyzje i ponosisz jej konsekwencje.

[prowokacja17]

Napisane przez paula78

zapewne strasznie mila jest swiadomosc ,że moja matka mnie wyrzucila na smietnik.
gdyby mnie usunęła to nic bym nie czula bo niemiałabym swiadomosci zycia ,uczucia odruchów ludzkich.

powtarzam :nie chcesz aborcji to jej nie rób. ale nie decyduj za mnie.

Bóg nie daje życia tylko rodzice ,dwie komórki w zwykłym fizjologicznym akcie seksualnym łącza sie i powstaje "cos" w moim ciele.
gdybym została zgwałcona to na pewno bym usunęła,gdyby wiedziala ,ze komórki sa uszkodzone to tez bym to zrobila.
sorry ale nie podoba mi sie takie owijanie w bawełne i mieszanie do wszytskiego Boga,jestes czlowiekiem i żyjesz tu i teraz i tu i teraz podejmujesz decyzje i ponosisz jej konsekwencje.

ciągle powtarzasz to samo ...nigdy nie znajdziesz argumentow Za zabojstwem,bo dla mnie aborcja to zwykle zabojstwo i powinno byc tak samo karalne jak zabojstwo doroslego czlowieka

[ank@]

Przeczytałam ten topic i stwierdzam, Nan, że jesteś niesamowicie mądrą kobietą.

Masz moje poparcie w 100%. Myślimy bardzo podobnie. A
Prowokacjo, wszyscy moji przyjaciele jak i rodzina mają do tej sprawy podobne podejście jak Paula 78. To ja powinnam decydować o swoim ciele i swoim życiu. Ze wszystkimi skutkami tych decyzji. Jak można komuś nakazywac mieć dzieci lub też ich nie mieć? Przecież to barbazyństwo! Mamy wolną wolę.

Płód we wczesnym stadium rozwoju to - dla mnie - niezdolny do samdzielnego życia zlepek komórek - nic więcej.
To, że kiedyś może rozwinie się z niego człowiek...to już osobna kwestia.

Gdyby rozumować w ten sposób aby uznać zarodek za pełnoprawnego człowieka, jednoczesnie moznaby uznać za pełnoprawnego człowieka...plemnika i komórkę jajową...

Z góry przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Ale takie jest moje zdanie.

[nan]

Napisane przez paula78

zapewne strasznie mila jest swiadomosc ,że moja matka mnie wyrzucila na smietnik.
gdyby mnie usunęła to nic bym nie czula bo niemiałabym swiadomosci zycia ,uczucia odruchów ludzkich.

powtarzam :nie chcesz aborcji to jej nie rób. ale nie decyduj za mnie.

Bóg nie daje życia tylko rodzice ,dwie komórki w zwykłym fizjologicznym akcie seksualnym łącza sie i powstaje "cos" w moim ciele.
gdybym została zgwałcona to na pewno bym usunęła,gdyby wiedziala ,ze komórki sa uszkodzone to tez bym to zrobila.
sorry ale nie podoba mi sie takie owijanie w bawełne i mieszanie do wszytskiego Boga,jestes czlowiekiem i żyjesz tu i teraz i tu i teraz podejmujesz decyzje i ponosisz jej konsekwencje.

Właśnie - decydowanie za innych... jakoś nie przyszłoby mi do gowy namawiać kogokolwiek, żeby się ciąży pozbył, natomiast uważa się, że religijne przekonania dają prawo do pouczania i decydowania za innych ludzi. Nie rozumiem tego.

[prowokacja17]

no comment

[paula78]

Napisane przez prowokacja17

ciągle powtarzasz to samo ...nigdy nie znajdziesz argumentow Za zabojstwem,bo dla mnie aborcja to zwykle zabojstwo i powinno byc tak samo karalne jak zabojstwo doroslego czlowieka

ja nie musze szukac argumentów bo mam racje w jednej jakże istotnej sprawie w tej kwestii ,że nie mozesz za mnie decydowac.

jesli dla ciebie to zabójstwo to tego nie rób.

[prowokacja17]

Napisane przez paula78

ja nie musze szukac argumentów bo mam racje w jednej jakże istotnej sprawie w tej kwestii ,że nie mozesz za mnie decydowac.

jesli dla ciebie to zabójstwo to tego nie rób.

napewno tego nigdy nie zrobie bo nie mieści mi sie nawet cos takiego w glowie ,dziwi mnie tylko ze kobieta w twoim wieku ktora powinna cieszyc sie teraz macierzystwem mowi ze jest za aborcja .....
mam nadzieje ze Ciebie nie urazilam bo nie chcialam po prostu temat aborcji budzi we mnie duze emocje

[paula78]

Napisane przez nan

Właśnie - decydowanie za innych... jakoś nie przyszłoby mi do gowy namawiać kogokolwiek, żeby się ciąży pozbył, natomiast uważa się, że religijne przekonania dają prawo do pouczania i decydowania za innych ludzi. Nie rozumiem tego.

bo przeciez tylko katolicy zyja tak jak nalezy i poza ich wiara nie ma nic.

szkoda tylko ,ż ekosciól i ci najbardziej zagorzali przeciwnicy aborcji nie robia nic aby rozwiazac te sprawe i mądrzejszy sposób niz tylko wtykanie w głowy twierdzenia ,że to jest be.
szkoda ,że nikt z nich nie stawia na edukacje i darmowa antykoncepcje.

szkoda tez ,ze z takimi ludzmi nie mozna normalnie pogadac i dojsc do porozumienia które byłoby najlepsze dla tych matek i dziecia nie ich samych.

prowokacjo17 wyobraz sobie zostalas zgwałcona -jestes w ciazy i co?

[nan]

Napisane przez prowokacja17

ciągle powtarzasz to samo ...nigdy nie znajdziesz argumentow Za zabojstwem,bo dla mnie aborcja to zwykle zabojstwo i powinno byc tak samo karalne jak zabojstwo doroslego czlowieka

Prawo do decyzji nie oznacza przymusowej aborcji, często się o tym zapomina. Jako katoliczka starasz się narzucać swoje wartości i swoje poglądy innym w imię wyznawanej przez Ciebie wiary (w tym i niewierzącym). Kto dał Ci takie prawo narzucania ich osobom takim jak Paula czy ja? Bóg, którego czcisz dał podobno człowiekowi wolną wolę. Czemu czujecie się w obowiązku pilnować, by z niej nie korzystano?

Zapytam Cię po raz drugi, bo poprzednim razem nie dałaś mi odpowiedzi: co z dziećmi, które poczęto w wyniku przestępstwa?

[Napoleonkaperdzasti]

ja to powiem jedno usuniecie dziecka to zabójstwo i grzech i zawsze bedziecie nosiły to w sobie wasze własne sumienia was zgryzo .Jak bedziecie szły ulica bedziecie patrzec na dzieci i myśleć ze teraz wasze dziecko by było w takim i takim wieku dla mnie to nienormalne i nie etyczne.a po drugie to chyba dziewczyna wiedziała z kim współzyje i co sie stanie jak wpadnie.Wiedziała jak współzyc to niech wie jak urodzic dziecko wychowac itp.a nie sie pozbywa bo tak łatwiej niech chociarz je odda do domu dziecka jak go nie chce z tego co wiem to w domu dziecka np w Olsztynie dzieci te są szczesliwe a te matki co wyrzucaja dzieci na smieci to sa chore psychicznie i niech ido sie leczyc

[prowokacja17]

chodzi Ci o gwalt? powiem Ci ze ja bym urodzila takie dziecko wiem ze byloby napewni ciezko ,ale urodzialbym je przeciesz bylaby w nim jakas czesc mnie

[nan]

Napisane przez paula78

bo przeciez tylko katolicy zyja tak jak nalezy i poza ich wiara nie ma nic.

szkoda tylko ,ż ekosciól i ci najbardziej zagorzali przeciwnicy aborcji nie robia nic aby rozwiazac te sprawe i mądrzejszy sposób niz tylko wtykanie w głowy twierdzenia ,że to jest be.
szkoda ,że nikt z nich nie stawia na edukacje i darmowa antykoncepcje.

szkoda tez ,ze z takimi ludzmi nie mozna normalnie pogadac i dojsc do porozumienia które byłoby najlepsze dla tych matek i dziecia nie ich samych.

prowokacjo17 wyobraz sobie zostalas zgwałcona -jestes w ciazy i co?

Ależ Paulo, przecież wiesz, że antykoncepcja też jest be! Darmowy jest chyba tylko kalendarzyk małżeński No i oczywiście zakaz współżycia przed ślubem i takie tam... Zesztą seks nie jest dla przyjemności, uzasadnieniem dla niego jest wyłącznie prokreacja. Jestem pewna, że Prowokacja stosuje się pilnie do wszystkich nauk Kościoła na ten temat.

[prowokacja17]

Napisane przez Napoleonkaperdzasti

ja to powiem jedno usuniecie dziecka to zabójstwo i grzech i zawsze bedziecie nosiły to w sobie wasze własne sumienia was zgryzo .Jak bedziecie szły ulica bedziecie patrzec na dzieci i myśleć ze teraz wasze dziecko by było w takim i takim wieku dla mnie to nienormalne i nie etyczne.a po drugie to chyba dziewczyna wiedziała z kim współzyje i co sie stanie jak wpadnie.Wiedziała jak współzyc to niech wie jak urodzic dziecko wychowac itp.a nie sie pozbywa bo tak łatwiej niech chociarz je odda do domu dziecka jak go nie chce z tego co wiem to w domu dziecka np w Olsztynie dzieci te są szczesliwe a te matki co wyrzucaja dzieci na smieci to sa chore psychicznie i niech ido sie leczyc

Zgadzam się w 100% Jezeli jest się gotowym na seks to powinno sie tez byc gotowym na konsekwencje jakie moga z tego wyniknac bo ja wiadomo kazdy srodek antykoncepcyjny moze zawieść

[ank@]

Napoleonko, wiesz, współżycie i gotowość do macierzyństwa to 2 różne sprawy. Ja współżyję od 16 roku zycia - więc minęło już 10 lat i dalej NIE CHCĘ JESZCZE MIEĆ DZIECI. Możesz to zrozumieć?
To nie jest średiowiecze...
Nie zamierzam nosić, rodzić ani wychowywać dziecka - za to zamierzam się kochać, BO TO LUBIĘ I MAM TAKIE PRAWO

[prowokacja17]

Napisane przez nan

Ależ Paulo, przecież wiesz, że antykoncepcja też jest be! Darmowy jest chyba tylko kalendarzyk małżeński No i oczywiście zakaz współżycia przed ślubem i takie tam... Zesztą seks nie jest dla przyjemności, uzasadnieniem dla niego jest wyłącznie prokreacja. Jestem pewna, że Prowokacja stosuje się pilnie do wszystkich nauk Kościoła na ten temat.

Nie nie stosuje sie do wszytskich nauk kosciola nic takiego nie powiedzialam z ejestem przeciw antykoncepcji bo to jest akurat konieczne....i zgadzam sie ze opinia kościola na ten temat jest nieodpowiednia

[nan]

Napisane przez Napoleonkaperdzasti

ja to powiem jedno usuniecie dziecka to zabójstwo i grzech i zawsze bedziecie nosiły to w sobie wasze własne sumienia was zgryzo .Jak bedziecie szły ulica bedziecie patrzec na dzieci i myśleć ze teraz wasze dziecko by było w takim i takim wieku dla mnie to nienormalne i nie etyczne.a po drugie to chyba dziewczyna wiedziała z kim współzyje i co sie stanie jak wpadnie.Wiedziała jak współzyc to niech wie jak urodzic dziecko wychowac itp.a nie sie pozbywa bo tak łatwiej niech chociarz je odda do domu dziecka jak go nie chce z tego co wiem to w domu dziecka np w Olsztynie dzieci te są szczesliwe a te matki co wyrzucaja dzieci na smieci to sa chore psychicznie i niech ido sie leczyc

Niech ido Rozumiem, że bardzo przejęłaś się badaniami nad rzekomym syndromem postaborcyjnym. Muszę Cię niestety rozczarować - te psychicznie chore kobiety, o których piszesz po zabiegu czują najczęściej ulgę, a nie wyrzuty sumienia. Wyrzuty takie dotyczą wyłącznie kobiet zmuszonych do zabiegu, lub głęboko wierzących.

[BeataWi]

Zaznaczam, ze nie przeczytalam wszystkich postow ale wiem, ze Prowokacja w pewnym momencie powolala sie na Boga, ze to on powinien decydowac
Jako osoba wierzaca i praktykujaca powinnam byc przeciwko aborcji... uwazam jednak w niektorych przypadkach powinna byc dopuszczalna.
Nie bede sie wdawac w dalsza dyskusje poniewaz temat jak zwykle jest drazliwy. Wyrazilam moje zdanie na ten temat i dodam jeszcze, ze Bog a przedstawiciele Kosciola to sa dwie rozne spawy (oni dyktuja nam co jest grzechem) to juz jednak temat na inny watek

[prowokacja17]

wedlug mnie jestes bardzo noedojrzala jestem duzo mlodsza od Ciebie ,a ponioslabym konsekwencje swoich"zabaw"

[nan]

Napisane przez prowokacja17

Nie nie stosuje sie do wszytskich nauk kosciola nic takiego nie powiedzialam z ejestem przeciw antykoncepcji bo to jest akurat konieczne....i zgadzam sie ze opinia kościola na ten temat jest nieodpowiednia

No tak, mogłam się spodziewać. Wiesz zapewne, że kościół traktuje sztuczną antykoncepcję tak samo jak aborcję?

[prowokacja17]

Napisane przez nan

No tak, mogłam się spodziewać. Wiesz zapewne, że kościół traktuje sztuczną antykoncepcję tak samo jak aborcję?

nie nie traktuje jej tak napewno...Niewiem kto Ci o tym powiedzial ale chyba jestes zle doinformowana

[BeataWi]

Napisane przez prowokacja17

nie nie traktuje jej tak napewno...Niewiem kto Ci o tym powiedzial ale chyba jestes zle doinformowana

Wybacz ale to ty jestes zle doinformowana, Nan ma racje