Ravenswood - wszystko o serialu cz.1

[agniesiaa]

Dla mnie ten serial jest strasznie drętwy, jak postacie, które w nim grają, te dialogi też są drętwe, a akcji wcale nie ma. Ja w końcu chyba sobie odpuszczę, szkoda czasu.

[winklepicker]

Też mam podobne odczucia, ten drugi odcinek oglądałam na raty. W sumie jak pierwszy, ale było jeszcze gorzej. Myślałam, że się coś wyjaśni albo chociaż skoro Miranda się zjawiła to wyjmą coś z torebki i coś się zacznie dziać . Najnowszy odcinek pewnie obejrzę, bo jestem chora i nie mam co oglądać, ale nie pokładam nadziei w ten serial.

[tunia89]

Mnie zaciekawił wątek tej zjawy, ale w drugim odcinku to jakieś pomieszanie z poplątaniem jest. Z TŻtem obejrzymy jeszcze jeden i jak będzie nadal to samo to... chyba szkoda czasu.
Wyjdzie na to, że Ali też jest duchem jak Miranda i wtedy zwątpię w PLL.

[Withers]

Obejrzałam trzeci odcinek. Strasznie mnie irytują aktorzy i postacie w serialu, które kreują. Jedynie Caleb jest ok, co nie zmienia faktu, że to trochę za mało, aby on jeden to ratował.

[Nescaa]

Ja jestem po 4 odcinku i wg mnie robi się ciekawie

[niuniulka1989]

Napisane przez Withers

Obejrzałam trzeci odcinek. Strasznie mnie irytują aktorzy i postacie w serialu, które kreują. Jedynie Caleb jest ok, co nie zmienia faktu, że to trochę za mało, aby on jeden to ratował.

Mnie denerwuje Miranda Mam wrażenie, że za każdym razem gdy coś mówi, to jakoś dziwnie się trzęsie i strasznie przeżywa każde wypowiedziane słowo. Czy tylko ja mam takie wrażenie?

Napisane przez Nescaa

Ja jestem po 4 odcinku i wg mnie robi się ciekawie

To prawda, robi się coraz ciekawiej. I coraz dziwniej zarazem Czuję, że będzie jak w PLL - im dalej, tym mniej będziemy wiedzieć

[Withers]

Napisane przez niuniulka1989

Mnie denerwuje Miranda Mam wrażenie, że za każdym razem gdy coś mówi, to jakoś dziwnie się trzęsie i strasznie przeżywa każde wypowiedziane słowo. Czy tylko ja mam takie wrażenie?


To prawda, robi się coraz ciekawiej. I coraz dziwniej zarazem Czuję, że będzie jak w PLL - im dalej, tym mniej będziemy wiedzieć

Co do Mirandy - koniec czwartego odcinka świadczy o tym, że już więcej się nie pojawi w serialu, prawda? Czy błędnie zinterpretowałam tę scenę z drzwiami i jej matką?

[agniesiaa]

Napisane przez Withers

Co do Mirandy - koniec czwartego odcinka świadczy o tym, że już więcej się nie pojawi w serialu, prawda? Czy błędnie zinterpretowałam tę scenę z drzwiami i jej matką?

https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

[Withers]

Napisane przez agniesiaa

https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

A jednak. W takim razie nie wiem co tamta scena miała symbolizować

[Nescaa]

Napisane przez Withers

A jednak. W takim razie nie wiem co tamta scena miała symbolizować

Jak obejrzysz najnowszy odcinek to się dowiesz