Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Promyk03

Ale leca nam te watki szybko

To prawda, 2 częśc w mniej niż miesiąc poszła

Napisane przez eM_Ka_

ja wczoraj dostałam jakiegoś nagłego porażenia prawęj ręki :| akurat sie czesałam szczotką i nagle z całej siły ją rzuciłam. Pech chciał że prosto w moja lewą brew do teraz nie wiem jak to zrobiłam. Na szczęście siniaka nie widać jak pomaluje kredką do brwi

ojoj też nieźle

Napisane przez Karolllka7

My jak jechaliśmy do W na "wycieczkę", siedzieliśmy już w autobusie, a mój Tż nagle taki przerażony się robi i mówi "Kurde! Zapomniałem czegoś, no tak wiedziałem, że zapomnę!", ja też przerażona, że serio czegoś poważnego zapomniał pytam się "czego?", a on "no jak to czego? Pierścionka zaręczynowego dla Ciebie!". Dobry aktor z niego

[Lilly Greace]

Napisane przez Karolllka7

Na ile osób? Nie przeraża Cię smażenie tych placków?

na 11 osób!!!!! DD TŻ je wymyślił, poł godziny wcześniej je zrobimy i będą leżeć w cieple.

[Karolllka7]

Napisane przez Lilly Greace

na 11 osób!!!!! DD TŻ je wymyślił, poł godziny wcześniej je zrobimy i będą leżeć w cieple.

Dla mnie dużo babrania i placki mogą nie wyjść, albo spalić się A może skrzydełka/pałki z kurczaka zapiekane z ryżem w sosie? Robi się szybko i jest naprawdę smaczne i się nie nastoisz przy tym

[kognisia]

A łososia mogą jeść? bo mam super szybkie, pyszne danie z łososiem wędzonym

Wysłane z mojego Note II

[smerfetk_a]

Napisane przez kognisia

A łososia mogą jeść? bo mam super szybkie, pyszne danie z łososiem wędzonym

Wysłane z mojego Note II

Skoro mięsa nie jedzą to pewnie wegetarianie więc nie

Placki są super, ale fakt że babrania dużo, i szybko są niedobre...
Może jakaś zapiekanka? Może sobie spokojnie w piecu czekać

[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

Skoro mięsa nie jedzą to pewnie wegetarianie więc nie

Placki są super, ale fakt że babrania dużo, i szybko są niedobre...
Może jakaś zapiekanka? Może sobie spokojnie w piecu czekać

Właśnie będzie zapiekanka Z kurczakiem, makaronem penne i fetą w sosie śmietanowym. Wymieszam w oddzielnych miskach i zrobię jakby po połowie - połowa bęzie z mięsem, połowa wegetariańska.
Oprócz tego sałatka z kurczakiem i żurawiną, naleśniki z pieczarkami i bananami.
+ pyszny sernik domowy, moja mama upiekła też czadowy pasztet (no genialny jest) i też na talerzyku położę jakoś ładnie. Myślicie, że to dobre menu?
No i te placki nieszczęsne oczywiście też chyba będą. :P

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

Właśnie będzie zapiekanka Z kurczakiem, makaronem penne i fetą w sosie śmietanowym. Wymieszam w oddzielnych miskach i zrobię jakby po połowie - połowa bęzie z mięsem, połowa wegetariańska.
Oprócz tego sałatka z kurczakiem i żurawiną, naleśniki z pieczarkami i bananami.
+ pyszny sernik domowy, moja mama upiekła też czadowy pasztet (no genialny jest) i też na talerzyku położę jakoś ładnie. Myślicie, że to dobre menu?
No i te placki nieszczęsne oczywiście też chyba będą. :P

dla mnie same pychotki

znalezione na innym wątku, końcówka mnie powaliła
http://monteki.blog.onet.pl/2011/07/...a-mymi-oczymi/

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Właśnie będzie zapiekanka Z kurczakiem, makaronem penne i fetą w sosie śmietanowym. Wymieszam w oddzielnych miskach i zrobię jakby po połowie - połowa bęzie z mięsem, połowa wegetariańska.
Oprócz tego sałatka z kurczakiem i żurawiną, naleśniki z pieczarkami i bananami.
+ pyszny sernik domowy, moja mama upiekła też czadowy pasztet (no genialny jest) i też na talerzyku położę jakoś ładnie. Myślicie, że to dobre menu?
No i te placki nieszczęsne oczywiście też chyba będą. :P

Niezła wyżerka moim zdaniem 3 dania na ciepło to za dużo jak na jeden wieczór Zresztą to cały dzień stania przy garach jest zapiekanka, sałatka jeszcze ok, ale do tego usmażyc jeszcze i naleśniki i placki to za dużo roboty

Ja bym tylko tą zapiekanke zrobiła na ciepło i do tego wiecej jakiś przekąsek "zimnych" pod alkohol a nie same dania zapychające placek po węgiersku bardzo syty jest do tego słodkie naleśniki i zapiekanka, mój żołądek by tego nie wytrzymał

[felice_]

Zrobiłyście mi taki apetyt, że idę coś zejść

[kognisia]

Dziewczyny zima blisko dziś w aucie szyby musiałam skrobać, nienawidzę tego(

Właśnie musiałam pojechać do sklepu kupić sobie coś fajnego na obiad, bo takiego smaka mi zrobiliście

Wysłane z mojego Note II

[turkusowapoziomka]

Napisane przez smerfetk_a

dla mnie same pychotki

znalezione na innym wątku, końcówka mnie powaliła
http://monteki.blog.onet.pl/2011/07/...a-mymi-oczymi/

Niezłe, szczególnie końcówka ale taka prawda na pewno tak to wygląda w każdym salonie SŚ

[Lilly Greace]

No dobra to może tak:

zapiekanka
sałatka
pasztet (pyyyszny *_*)
jakieś naleśniki może jednak, zobaczymy.

+ ciacho

co do alkoholu to u mnie np. pije się wódkę ale tu będzie raczej winko.

Co wy na to? dodałybyście coś? Myślę, że teraz to nie będzie za dużo, jednak to 11 osób. Wieczorem jeszcze znajomy zajdzie po imprezie już do nas to zjemy pogadamy

* to ma być taka posiadówka na kilka godzin, nie jakaś impreza do późna :P

[Karolllka7]

Ja na 12 mam wykład, zaraz będę się zbierać i ogarniać. Potem wrócę, spakuję się i jadę do domu

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

No dobra to może tak:

zapiekanka
sałatka
pasztet (pyyyszny *_*)
jakieś naleśniki może jednak, zobaczymy.

+ ciacho

co do alkoholu to u mnie np. pije się wódkę ale tu będzie raczej winko.

Co wy na to? dodałybyście coś? Myślę, że teraz to nie będzie za dużo, jednak to 11 osób. Wieczorem jeszcze znajomy zajdzie po imprezie już do nas to zjemy pogadamy

Nie no zrobisz jak będziesz chciała, ja tylko wyraziłam swoje zdanie Ja poszukałabym jakiś przekąsek fajnych bez mięsnych do tego

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Lilly Greace

* to ma być taka posiadówka na kilka godzin, nie jakaś impreza do późna :P

A no to już w ogóle ta pierwsza wersja była przesadzona z ilością jedzenia

[Lilly Greace]

Napisane przez turkusowapoziomka

Nie no zrobisz jak będziesz chciała, ja tylko wyraziłam swoje zdanie Ja poszukałabym jakiś przekąsek fajnych bez mięsnych do tego

Ja też chciałam ale jakoś nie umiem nic znaleźć konkretnego, prostego... Może ty masz jakiś pomysł?

no ja wiem, że przesadzona ale u mnie w domu tak jest, bardzo dużo się gotuje żeby ''nie zabrakło'' , zawsze dużo zostaje i się potem dojada kilka dni xD muszę z tym walczyć

[smerfetk_a]

Napisane przez felice_

Zrobiłyście mi taki apetyt, że idę coś zejść

Felice, twój avatar jest niezwykle rozpraszający

Napisane przez kognisia

Dziewczyny zima blisko dziś w aucie szyby musiałam skrobać, nienawidzę tego(

Właśnie musiałam pojechać do sklepu kupić sobie coś fajnego na obiad, bo takiego smaka mi zrobiliście

Wysłane z mojego Note II

O nie Ja nie mam garażu więc zimowe poranki to męczarnia

Napisane przez Lilly Greace

No dobra to może tak:

zapiekanka
sałatka
pasztet (pyyyszny *_*)
jakieś naleśniki może jednak, zobaczymy.

+ ciacho

co do alkoholu to u mnie np. pije się wódkę ale tu będzie raczej winko.

Co wy na to? dodałybyście coś? Myślę, że teraz to nie będzie za dużo, jednak to 11 osób. Wieczorem jeszcze znajomy zajdzie po imprezie już do nas to zjemy pogadamy

* to ma być taka posiadówka na kilka godzin, nie jakaś impreza do późna :P

Jak na kilka godzin to wg mnie ciacho + kawa, potem ta zapiekanka, sałatka, pasztet (nigdy nie ogarniałam jak się je taki pasztet bo mi się tylko ze smarowaniem kojarzy ) i myślę że tyle by wystarczyło, to nie wesele

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Ja też chciałam ale jakoś nie umiem nic znaleźć konkretnego, prostego... Może ty masz jakiś pomysł?

no ja wiem, że przesadzona ale u mnie w domu tak jest, bardzo dużo się gotuje żeby ''nie zabrakło'' , zawsze dużo zostaje i się potem dojada kilka dni xD muszę z tym walczyć

Hmm właśnie wpada mi do głowy rolada ze szpinakiem i łososiem, no ale jest ryba to nie bardzo albo tatar, ale to już w ogóle odpada

Napisane przez smerfetk_a

Felice, twój avatar jest niezwykle rozpraszający




O nie Ja nie mam garażu więc zimowe poranki to męczarnia




Jak na kilka godzin to wg mnie ciacho + kawa, potem ta zapiekanka, sałatka, pasztet (nigdy nie ogarniałam jak się je taki pasztet bo mi się tylko ze smarowaniem kojarzy ) i myślę że tyle by wystarczyło, to nie wesele

Po pierwsze, racja felice twój awatar jest nieco rozpraszający ale fajna ta pani

A po drugie to ja też bym zrobiła tak jak ty, kawa ciacho, potem coś na ciepło zapiekanka) i nara
Ale ja to mało kuchenna jestem, nie lubie po prostu stac przy garach, ale wiem ze niektórzy lubią, ja nie mój tż już bardziej lubi coś pichcic niż ja

[fioleciasto]

Napisane przez kognisia

Dziewczyny zima blisko dziś w aucie szyby musiałam skrobać, nienawidzę tego(

Właśnie musiałam pojechać do sklepu kupić sobie coś fajnego na obiad, bo takiego smaka mi zrobiliście

Wysłane z mojego Note II

No niestety przed zimą nie uciekniemy

[Lilly Greace]

Ja uwielbiam stać przy garach, jeśli chodzi o jakieś mniejsze i większe przyjęcia to w ogóle. Doszło np. do tego rok temu na sylwestra, ze robiliśmy imprezę na 20 osób i zamiast każdy coś przynieść to ja zarządziląm zbiórkę kasy i ja sama z koleżanką gotowałyśmy i szykowałyśmy na te 20 osób zajęło nam to oczywiście cały dzień.

A co do tego przyjęcia to faktycznie. Ograniczę się do zapiekanki, sałatki, ciasta. Tylko chyba moim zdaniem odwrotna kolejność? Najpierw ''jedzenie'' a poźniej deser tzn ciasto? :P

[fioleciasto]

Ja sama raczej w ogóle nie gotuje

Za to tż gotuje bardzo dobrze i często gotujemy razem

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

Ja uwielbiam stać przy garach, jeśli chodzi o jakieś mniejsze i większe przyjęcia to w ogóle. Doszło np. do tego rok temu na sylwestra, ze robiliśmy imprezę na 20 osób i zamiast każdy coś przynieść to ja zarządziląm zbiórkę kasy i ja sama z koleżanką gotowałyśmy i szykowałyśmy na te 20 osób zajęło nam to oczywiście cały dzień.

A co do tego przyjęcia to faktycznie. Ograniczę się do zapiekanki, sałatki, ciasta. Tylko chyba moim zdaniem odwrotna kolejność? Najpierw ''jedzenie'' a poźniej deser tzn ciasto? :P

Podziwiam chęci do przygotowywania takich przyjęc ja to moge coś ugotowac, nie mówie, że nie robie tego w ogóle ale jedna rzecz moge zrobic do tego upiec ciasto, ale takie stanie cały dzień i robienie dużej ilości różnych potraw to nie dla mnie

Hm z tą kolejnością to nie wiem, raczej powinno się w takiej jak ty piszesz, że coś słodkiego na końcu, ale ja bym wolała na odwrót (moje osobiste widzimisię)

[Lilly Greace]

Napisane przez turkusowapoziomka

Podziwiam chęci do przygotowywania takich przyjęc ja to moge coś ugotowac, nie mówie, że nie robie tego w ogóle ale jedna rzecz moge zrobic do tego upiec ciasto, ale takie stanie cały dzień i robienie dużej ilości różnych potraw to nie dla mnie

Hm z tą kolejnością to nie wiem, raczej powinno się w takiej jak ty piszesz, że coś słodkiego na końcu, ale ja bym wolała na odwrót (moje osobiste widzimisię)

No kto co lubi ;D Ja w ogóle lubię takie rzeczy, serwetki ładne zawsze kupuję itp. Myślę godzinami zawsze jak się ubrać, umalować. No taki typ.

Miła odskocznia od siedzenia na uczelni od rana do wieczora

[Karolllka7]

Napisane przez Lilly Greace

No kto co lubi ;D Ja w ogóle lubię takie rzeczy, serwetki ładne zawsze kupuję itp. Myślę godzinami zawsze jak się ubrać, umalować. No taki typ.

Miła odskocznia od siedzenia na uczelni od rana do wieczora

Ja jestem taka sama. Lubię planować menu, lubię gotować, mogę cały dzień coś robić w kuchni (byle nie sprzątać ), więc dla mnie super sprawa

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Lilly Greace

No kto co lubi ;D Ja w ogóle lubię takie rzeczy, serwetki ładne zawsze kupuję itp. Myślę godzinami zawsze jak się ubrać, umalować. No taki typ.

Miła odskocznia od siedzenia na uczelni od rana do wieczora

To ja też tak robie wcale jedno nie wyklucza drugiego

Dobra laski ja lecę już, będę pewnie wieczorem dopiero

[smerfetk_a]

Napisane przez Lilly Greace

A co do tego przyjęcia to faktycznie. Ograniczę się do zapiekanki, sałatki, ciasta. Tylko chyba moim zdaniem odwrotna kolejność? Najpierw ''jedzenie'' a poźniej deser tzn ciasto? :P

Szczerze mówiąc to jeszcze nie spotkałam się żeby ciasto podawać po jedzonku, serio Może to znowu różnice między Śląskiem a "resztą świata"
U mnie na samym początku podaje się kawe i słodkości, potem "konkrety" No ale oczywiście zrób jak się u Ciebie robi

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez Karolllka7

Ja jestem taka sama. Lubię planować menu, lubię gotować, mogę cały dzień coś robić w kuchni (byle nie sprzątać ), więc dla mnie super sprawa

E to ja gotować nie lubię, ale strasznie mi przeszkadza bałagan w kuchni i zaraz po przygotowaniu czegoś śladu nie ma po mojej działalności Kuchnia w domu TŻ mnie przeraża, jego mama nie dość że nie lubi gotować, to sprzątać też nieszczególnie + ma brzydkie kubki, naczynia, garnki, totalnie to olewa Słabo mi się tam robi brrrr

[Lilly Greace]

Napisane przez smerfetk_a

Szczerze mówiąc to jeszcze nie spotkałam się żeby ciasto podawać po jedzonku, serio Może to znowu różnice między Śląskiem a "resztą świata"
U mnie na samym początku podaje się kawe i słodkości, potem "konkrety" No ale oczywiście zrób jak się u Ciebie robi

O, to ciekawe niby jeden kraj a takie różnice w zwyczajach. Wiesz co, ja mam rodzinę ze Śląska i u nich w domu jest jeden ciekawy dla mnie zwyczaj, może mi powiesz czy u ciebie też tak jest czy to po prostu ich rodzinne.

Np. na święta u nich podaje się po jednej potrawie. Czyli np. zaczynają od prawie pustego stołu, przynosi się jedną rzecz, po zjedzeniu tej drugą i tak dalej.
U mnie jest tak, że od razu wszystko na stół. To jak to jest u ciebie?

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez kognisia

Matko, ja mam to samo! Nie wytrzymałabym, zabiłabym go chyba jakby mnie tak w niepewności trzymał

Gdyby mój tak powiedział to bym go męczyła aż wygada wszystko jak na spowiedzi. Zrozumiałby w końcu w jakim stanie psychicznym byłabym i przyśpieszyłby swój prezent

[Karolllka7]

U mnie też jest tak, że na początku konkrety, a na końcu ciasto i kawa. Często też oglądam Nigelle Lawson i ona też mówi, że deser podaje się wtedy kiedy uważa się, że "uczta" jest zakończona i że deser dje sygnał, zeby goscie powoli zbierali się do domu

[stokrotenka18]

ogłaszam wszem i wobec, że to fałszywy alarm. O pierścionku specjalnie mówił

[Promyk03]

Ale zmarzlam na inwentaryzacji brrr

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.