Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[kubus puchatek]

Napisane przez surka

TŻ właśnie dzwonił do mnie, że porysowali auto służbowe na naszym parkingu Najpierw szyba teścia, teraz służbówka, jak będę wychodziła z Lilą muszę zerknąć na nasze autko

Najlepsze jest to, że dzisiaj jest ostatni dzień tż w tej pracy, jeszcze powiedzą, że on to im zrobił Nic zaraz jedzie na psiarnię

Co za chamstwo! oby Wasze autko bylo nietkniete

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Rockyyy

O a mnie sie przypomnialo ze Laurka skonczyla wczoraj 21 tygodni


Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Brawo dla Laurki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lemurki_malutkie]

Witam i jaNiewyspana,ale w dobrym humorze mimo wszystko.
Tytuł wątku bardzo mi się podoba-wiecie,że Jasiek wyznaje zasadę "dzień bez koopy dniem straconym?"Może ze dwa razy w ciągu tych trzech miesięcy nie miałam w pampku niespodzianki.A często mam nawet dwie.
Kejt,Perse-chłopcy cudni
Dla Filipka,Justysi i Laurki-
Elaine-dużo zdrowia dla brata
Ponadrabiam,o ile nie zasnę z głową na biurkuNasze noce są koszmarne,wstawałam dzisiaj milion razy,ale najważniejsze,że od trzech dni młody wstaje po siódmej,a nie o piątej.
Teraz mama usypia mi marudę,a ja podczytuję.

[arrabbiata]

Mamy, które mają w nocy miliard karmień- nie chcę się wymądrzać, bo nie wiem, jak karmicie, ale- mówię na swoim przykładzie- to nie jest tak, że wasze dzieci się przy karmieniu nie najadają i budzą się za godzinę na następne?
Kuba w nocy np zasypia przy pierwszym cycku, a zawsze je z dwóch i kiedyś dawałam mu spokój i odkładałam go. Ale za jakąś godzinę-półtorej, przypominał sobie, że nie dojadł i się budził. Takim sposobem bym miała też z 6 karmień. Ale jak zasypia przy 1, to nie ma-odwracam go na drugi bok i daję drugiego. Dziecko najedzone i mam spokój na 3-4 godziny.
No chyba, że wasze dzieci nie dają sobie wcisnąć więcej mleka na raz.

[Ghia]

I ja się doczłapałam.
Z poprzedniego wątku pamiętam wpisy
AgaPlast jak jest taki ostry płacz i nie przechodzi to nie czekaj na żaden poniedziałek tylko leć od razu do lekarza. U takich maluchów wszelkie dolegliwości postępują bardzo szybko i po co ma się maleństwo męczyć cały weekend??
Czerwony Balonikzgadzam się z Tobą w kwestii żłobka. Może nie aż do 4 roku życia ale tak do 2-3 na pewno.
Elaine mam nadzieję, że z bratem będzie ok.

Co do problemów brzuszkowych Antosia to też są podejrzenia że to ten zwieracz i też każą czekać. ZObaczymy. Na razie zrobiłam mu odwyk od leków wszystkich. Debridat pije od 1 miesiąca życia polprazol już prawie 2 miesiące jadł. ZObaczymy co będzie jak odstawię. A we wtorek wizyta i konkretne kroki musimy podjąć bo mam już dość bujania się ze wszystkimi teoriami świata.

[lachryma]

hejka

ja od rana miałam telefon od koleżanki (urodziła pod koniec czerwca, tylko kp), że rozszerzyła dietę dziecku i ma problem bo córeczka dostała wysypki i że pewnie od jedzenia. a ja do niej co nowego podałaś z pokarmu ostatnio, że to może ten składnik. a ona... że trudno jej powiedzieć, ponieważ w ciągu pierwszego tygodnia rozszerzania diety podała: gluten w zupce wieloskładnikowej, marchewkę, mm i herbatkę w granulacie.

jak się bawić to się bawić

[Anulka_p]

Napisane przez arrabbiata

Mamy, które mają w nocy miliard karmień- nie chcę się wymądrzać, bo nie wiem, jak karmicie, ale- mówię na swoim przykładzie- to nie jest tak, że wasze dzieci się przy karmieniu nie najadają i budzą się za godzinę na następne?
Kuba w nocy np zasypia przy pierwszym cycku, a zawsze je z dwóch i kiedyś dawałam mu spokój i odkładałam go. Ale za jakąś godzinę-półtorej, przypominał sobie, że nie dojadł i się budził. Takim sposobem bym miała też z 6 karmień. Ale jak zasypia przy 1, to nie ma-odwracam go na drugi bok i daję drugiego. Dziecko najedzone i mam spokój na 3-4 godziny.
No chyba, że wasze dzieci nie dają sobie wcisnąć więcej mleka na raz.

Mój Misiek nie daje sobie wcisnąć więcej. Czasem chce się tylko napić, czasem poprzytulać. Zwykle mam 4-5 karmień w nocy. Zdarzały się 3 i to były super noce, ale było ich jak do tej pory bardzo mało. Mniej niż 3 jeszcze się nie zdarzyło, ale im więcej tulenia tym lepiej.

[malaczarnakejt]

Napisane przez lachryma

hejka

ja od rana miałam telefon od koleżanki (urodziła pod koniec czerwca, tylko kp), że rozszerzyła dietę dziecku i ma problem bo córeczka dostała wysypki i że pewnie od jedzenia. a ja do niej co nowego podałaś z pokarmu ostatnio, że to może ten składnik. a ona... że trudno jej powiedzieć, ponieważ w ciągu pierwszego tygodnia rozszerzania diety podała: gluten w zupce wieloskładnikowej, marchewkę, mm i herbatkę w granulacie.

jak się bawić to się bawić

zbieram szczękę z podłogi

[Anulka_p]

Piękna pogoda. Pojem, Miś poje, pobawimy się i idziemy na spacer.
No i ubierzemy się jeszcze, bo ja ciągle w piżamie.

[magolina]

Napisane przez Rockyyy

O a mnie sie przypomnialo ze Laurka skonczyla wczoraj 21 tygodni

Napisane przez magdalennne

Elaine idziemy właśnie teraz tropem dotyku i ubrań. Od jakiegoś czasu nasze piorę w dzieciowym proszku. Teraz mama powiedziała, że ich też będzie prała. Jeszcze wczoraj jak patrzyłam na niego przy cycoleniu, to zauważyłam, że tą częścią ciała, gdzie ma najwięcej plam, dotyka moich nóg. A od jakiegoś czasu dużo chodzę w jednych rurkach, w które na początku nie wchodziłam, a teraz jedyne, co na mnie nie wiszą... W każdym razie poszły w odstawkę. Do karmienia wyprany szlafrok i zobaczymy. Może to połączenie alergii pokarmowej z inną?
Dzisiaj skórka na tych plackach zaczęła się łuszczyć i sama nie wiem, czy to dobrze czy źle...

Kurcze, przerąbane, trzymam kciuki, żebys dowiedziała się w końcu co jest winowajcą bo to juz pierwszy krok do wyleczenia

Napisane przez surka

TŻ właśnie dzwonił do mnie, że porysowali auto służbowe na naszym parkingu Najpierw szyba teścia, teraz służbówka, jak będę wychodziła z Lilą muszę zerknąć na nasze autko

Najlepsze jest to, że dzisiaj jest ostatni dzień tż w tej pracy, jeszcze powiedzą, że on to im zrobił Nic zaraz jedzie na psiarnię

Co za debile chodzą po tym świecie oby Wasze autko było całe.

Napisane przez fiazo

Po drugim karmieniu Piotrek nie zasnął. Przewinęłam, obsikał ubranie, przebrałam, zostawiłam pod karuzelą. Nie pamiętam o której przestało sie podobać, wzięłam do łóżka, dałam pierś i spaliśmy chyba do 7, ale nie wiem bo tż przechwycił Piotra a ja spałm do 9:30

Napisane przez lemurki_malutkie

Tytuł wątku bardzo mi się podoba-wiecie,że Jasiek wyznaje zasadę "dzień bez koopy dniem straconym?"Może ze dwa razy w ciągu tych trzech miesięcy nie miałam w pampku niespodzianki.A często mam nawet dwie.

U mnie tak samo

Napisane przez lachryma

hejka

ja od rana miałam telefon od koleżanki (urodziła pod koniec czerwca, tylko kp), że rozszerzyła dietę dziecku i ma problem bo córeczka dostała wysypki i że pewnie od jedzenia. a ja do niej co nowego podałaś z pokarmu ostatnio, że to może ten składnik. a ona... że trudno jej powiedzieć, ponieważ w ciągu pierwszego tygodnia rozszerzania diety podała: gluten w zupce wieloskładnikowej, marchewkę, mm i herbatkę w granulacie.

jak się bawić to się bawić

to się nazywa rozszerzanie diety na bogato.

[taribari]

Witam sie w nowym watku czuje sie dzis jak kupa wiec tytul pasuje leb mi peka od rana pomimo ibupromu, a Ptys wyspiewuje arie operowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

Napisane przez magolina

to się nazywa rozszerzanie diety na bogato.

a co będzie dziecku żałować

[elaine-blath]

lachryma: niezła koleżanka)

Ghia: kciuki za jutrzejszy egzamin!

Mydreeam: super, że z TZ lepiej

- temat żlobki - mi sie serce kraja, jak myślę, że będę musiała Igiego oddać w obce ręce. Ale nie ma wyjścia. Na nianię nas nie będzie stać... jeszcze zobaczymy, może coś się wykombinuje..moja kuzynka w Poznaniu w żłobku pracuje i tam bym dzieckoz czystym sercem przekazała, bo wiem, że przykładaja się do opieki nad maluchami

coś jeszcze pisałam wcześniej z nadrabiania, ale nie pamiętam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Witam w nowym wątku!

Niestety jak już nadrobiłam wszystko, to pozapominałam, co miałam napisać.
Jedynie to, że jestem wyrodną matką, bo zamiast nakarmić wczoraj o 23 dziecko (jadł o 20), to go przytuliłam, dałam smoka i zasnął i dopiero o 2 jedliśmy.
Ale byłam tak straszliwie zmęczona, że zrobiłam to prawie nieświadomie... W kuchni prędzej bym wyrżnęła orła, niż zrobiła mu butlę. Ale skoro zasnął na 3 godziny następne, to chyba nie przymierał głodem, co? A i tak o 2 ja go lekko dobudzałam....

W każdym razie do neurologa cała wielka wyprawa, a ona go lekko poobracała, pooglądała 5 minut i oczywiście ma lekkie opóźnienia (nie wiem nawet jakie:/) i na ćwiczenia.
Nie wiem jeszcze, co zrobię.


Artuś pięknie je jabłuszko Aż się miło na to patrzy Wprawdzie pół porcji zbieram z leżaczka, buzi Artusia i jego ubranka, ale jak sobie mlaska, to jest taki słodki

Zaraz idziemy na spacer i do Biedronki.

[jakierka]

Kubusiowa, przykro mi odnosnie mleczka. Pijesz cos na laktacje? Sprawdz polskie sklepy lub ebay. Oby sie unormowalo! No i mam nadzieje, ze u Gucia to nie alergia!

Dzoan, co za sen Co do diety, to takie restrykcje dotycza dzieci, u ktorych alergia jest dosc poglebiona. No i warto prowadzic dziennik z opisem co sie jadlo. Jezeli Twoja dotychczasowa dieta die sprawdza to tak tez pozostaw

Ona, za 5m-cy i super, ze sie przeprowadzacie, bo pewnie do lepszego miejsca.

Rocky, dla Laurki

Magdalenne, mozna ziemniaki, byle nie codziennie i najlepiej wymoczyc je po obraniu nawet przez cala noc.
Co do proszku, to ja juz przed porodem wszystko zaczelam prac w proszku (w plynie!) dzieciowym. Moze faktycznie u was to od proszku. Mozesz tez sprobowac platkow mydlanych.
A dieta faktycznie, istny koszmar Ja zaczelam jesc kasze, makarony, owsianke czy platki bezglutenowe. Mleko roslinne (kokos/jaglane/konopia ), to ostatnie dla
mnie najsmaczniejsze Z owocow gruszki i jablka (tylko zielone i najlepiej na cieplo), sprobuje banana wkrotce, z jagod najlepiej tylko porzeczke (chyba czerwona), biale odmiany sliwki i wisni i to tez ostroznie. Warzywa najlepiej tylko zielone (poza selerem) i ostroznie z wzdymajacymi (mozna kapuste pekinska, brokul, poetruszke, kalafior, fasolke szparagowa, kabaczek, cukinie bez skorki, ogorek lepiej tez bez skorki, baklazan bez skorki, dynia, patison, rzadziej ziemniak, bardzo ostroznie marchew, ostroznie kukurydza, cebula i czosnek). Najlepiej unikac owocow i warzyw o czerwonej barwie. Mieso najlepiej indyk (piers) i nietlusta wieprzowine. Lepiej unikac tlustych potraw (w tym tez rosol z kury), przypraw, cukru. Kasze, ryz (ostroznie). Maka gryczana, kukurydziana (ostroznie), ryzowa, jaglana - z tego mozna cos upiec. Do sosow mozesz uzyc smietany ryzowej. Zamiast jajek zastepnik lub siemie lniane. Podobno jaja przepiorcze nie uczulaja...
Ogolnie rzecz biorac zdrowa zywnosc sie klania, a wiec drogi interes :/

Sorry, ze tak sie rozpisalam o jedzeniu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Napisane przez lachryma

hejka

ja od rana miałam telefon od koleżanki (urodziła pod koniec czerwca, tylko kp), że rozszerzyła dietę dziecku i ma problem bo córeczka dostała wysypki i że pewnie od jedzenia. a ja do niej co nowego podałaś z pokarmu ostatnio, że to może ten składnik. a ona... że trudno jej powiedzieć, ponieważ w ciągu pierwszego tygodnia rozszerzania diety podała: gluten w zupce wieloskładnikowej, marchewkę, mm i herbatkę w granulacie.

jak się bawić to się bawić

Mogla od razu zaserwowac schabowy z mizeria

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

super. Ja sie produkuje na starym a wy juz na nowym dawno siedzicie. No nic przekopiuje i uciekam
witamy sie
ja tylko z doskoku sie przywitac. Od 3 dni mamy sajgon . nie wiem czy zeby czy skok czy wszystko na raz do tego brzuszek. Jestem zoombie.W dzien nie spi w nocy krzyczy. Nie chce jesc. musze sie odciagac i butelke jej wciskac. Krzyczy tak strasznie ze az chrypke dostała. W pon do lekarza pójde niech ja osłucha bo moze cos jej sie robi a ja tego nie widze.
Podałam 2 dni temu herbatke z sokiem hippa w proporci 3:1 i nie smakowało bo mało herbatki ale wcisnęłam bo ciemiaczko miała mocno zapadniete. Wczoraj podałam 1:1 i w nocy dostała takie rozwolnienie ze szok. Widac za wczesnie na sok. Ale tych herbatek z torebek pic nie chce a granulatu nie podam. ehhhhhhhhhh W weekend tz robi imieniny i nie wiem jak sie z tym uwine jak ona bedzie sie tak zachowywac zwłaszcze ze w sobote wyjezda i nawet mi sia ja niezajmie zebym mogła w gary isc. No ale trudno obiecałam jakis czas temu ze mu wyprawie te imieniny to mu wyprawie. Za to nastepny weekend wybywam z domu. a co
pozdrówka i kciuki dla potrzebujacych brawa za wage wiek i wzrost

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

magdalena twój post mi sie rzucił w oczy. Moja droga uwazaj na bułki i szynke bo własnie w tym mozesz miec białko-serwatke i nieswiadomie nadal wprowadzasz białko no i masełko tez jest beeeeeeeee . Jedz smiało drób duszony pieczony gotowany. Makaron tylko poszukaj bezjajeczny bo te jaja w proszku co tam daja to tez syf. kasze , ryz , barchew buraki banany jadłka spektrum jest duze tylko czytaj etykiety. i jak masz chleb z ziarnami i nie masz tam niby dodatku serwatki i mleka to i tak uwazaj bo czesto ziarna sa moczone w serwatce. A ja sie juz rzekonałam ze nawet białko w tabletkach które biore jest w stanie uczulic mi dziecko. odstaw tez ryby morskie. Próbuj słodkowodne na parze. I trzymaj sie kochana nie jestes sama na restrykcyjnej diecie
__________________

[lemurki_malutkie]

Arrabbiata,na pewno masz rację z tym nocnym karmieniem,bo ja już niejeden raz mówiłam,że wszyscy bylibyśmy wyspani,gdyby Lemurek wciągnął w nocy całą butlę.
A tak,to pociumka troszkę i zasypia po chwili.Albo ciągnie i zapomina połknąć,bo już jest na granicy snu.I wtedy-grrrrrrrrrrrrrrr-duszę się,matko!
Koszmar.Tż już parę razy był blisko dzwonienia na pogotowie.
Maluszek ma mały żołądek i pewnie jego metabolizm nie zdążył się przestawić na właściwe tory od operacji.Najważniejsze,że w ogóle ma apetyt.
Wyśpię się w końcu kiedyśMiałam nadzieję,że wtedy,jak wprowadzę stałe pokarmy,ale z tego,co tu czytam,to niekoniecznie
I stały element-na obiad pomidorowa z ryżem,bo ja zupy uwielbiam,i placek ziemniaczany

[Rockyyy]

Lachryma-mdleje.Na bogato kolezanka poszla z jedzonkiem

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Arabiatta-zgadzam sie.Jak zrobie Laurze butle i poje-spi dlugo ale znowu czasem je mniej a czesciej. Pediatra nam powiedziala ze dzieci tak majar

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[magolina]

Napisane przez jakierka

Magdalenne, mozna ziemniaki, byle nie codziennie i najlepiej wymoczyc je po obraniu nawet przez cala noc.
Co do proszku, to ja juz przed porodem wszystko zaczelam prac w proszku (w plynie!) dzieciowym. Moze faktycznie u was to od proszku. Mozesz tez sprobowac platkow mydlanych.
A dieta faktycznie, istny koszmar Ja zaczelam jesc kasze, makarony, owsianke czy platki bezglutenowe. Mleko roslinne (kokos/jaglane/konopia ), to ostatnie dla
mnie najsmaczniejsze Z owocow gruszki i jablka (tylko zielone i najlepiej na cieplo), sprobuje banana wkrotce, z jagod najlepiej tylko porzeczke (chyba czerwona), biale odmiany sliwki i wisni i to tez ostroznie. Warzywa najlepiej tylko zielone (poza selerem) i ostroznie z wzdymajacymi (mozna kapuste pekinska, brokul, poetruszke, kalafior, fasolke szparagowa, kabaczek, cukinie bez skorki, ogorek lepiej tez bez skorki, baklazan bez skorki, dynia, patison, rzadziej ziemniak, bardzo ostroznie marchew, ostroznie kukurydza, cebula i czosnek). Najlepiej unikac owocow i warzyw o czerwonej barwie. Mieso najlepiej indyk (piers) i nietlusta wieprzowine. Lepiej unikac tlustych potraw (w tym tez rosol z kury), przypraw, cukru. Kasze, ryz (ostroznie). Maka gryczana, kukurydziana (ostroznie), ryzowa, jaglana - z tego mozna cos upiec. Do sosow mozesz uzyc smietany ryzowej. Zamiast jajek zastepnik lub siemie lniane. Podobno jaja przepiorcze nie uczulaja...
Ogolnie rzecz biorac zdrowa zywnosc sie klania, a wiec drogi interes :/

Sorry, ze tak sie rozpisalam o jedzeniu

szacunek za taką dietę ja bym nie dała rady...pewnie z czasem bym chodziła zła jak osa i przeszłabym na mm ja jak się porządnie nie na jem to nie wiem, że żyję.....

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43940448]

W każdym razie do neurologa cała wielka wyprawa, a ona go lekko poobracała, pooglądała 5 minut i oczywiście ma lekkie opóźnienia (nie wiem nawet jakie:/) i na ćwiczenia.
Nie wiem jeszcze, co zrobię.
[/QUOTE]

Perse zrób to co podpowiada Ci intuicja, a że z Twoich postów wynika, że wcale nie uważasz że Artusiowi potrzeba jest rehabilitacja to daj mu czas i niech rozwija się w swoim tempie albo ćwicz z nim w domu w ramach zabawy.

[fiazo]

Nacytowałam sie i przyszedł mój wredny mąż i się wszystko skasowało, przy okazji sie posprzeczaliśmy i walnął na mnie focha. A niech sie wypcha. Ide na spacer

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez taribari

Mogla od razu zaserwowac schabowy z mizeria

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

E tam, ja proponuję stejki.
Nie ma lipy!

[surka]

Napisane przez lachryma

hejka

ja od rana miałam telefon od koleżanki (urodziła pod koniec czerwca, tylko kp), że rozszerzyła dietę dziecku i ma problem bo córeczka dostała wysypki i że pewnie od jedzenia. a ja do niej co nowego podałaś z pokarmu ostatnio, że to może ten składnik. a ona... że trudno jej powiedzieć, ponieważ w ciągu pierwszego tygodnia rozszerzania diety podała: gluten w zupce wieloskładnikowej, marchewkę, mm i herbatkę w granulacie.

jak się bawić to się bawić

To zaszalała

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43940448]Witam w nowym wątku!

Niestety jak już nadrobiłam wszystko, to pozapominałam, co miałam napisać.
Jedynie to, że jestem wyrodną matką, bo zamiast nakarmić wczoraj o 23 dziecko (jadł o 20), to go przytuliłam, dałam smoka i zasnął i dopiero o 2 jedliśmy.
Ale byłam tak straszliwie zmęczona, że zrobiłam to prawie nieświadomie... W kuchni prędzej bym wyrżnęła orła, niż zrobiła mu butlę. Ale skoro zasnął na 3 godziny następne, to chyba nie przymierał głodem, co? A i tak o 2 ja go lekko dobudzałam....

W każdym razie do neurologa cała wielka wyprawa, a ona go lekko poobracała, pooglądała 5 minut i oczywiście ma lekkie opóźnienia (nie wiem nawet jakie:/) i na ćwiczenia.
Nie wiem jeszcze, co zrobię.


Artuś pięknie je jabłuszko Aż się miło na to patrzy Wprawdzie pół porcji zbieram z leżaczka, buzi Artusia i jego ubranka, ale jak sobie mlaska, to jest taki słodki

Zaraz idziemy na spacer i do Biedronki.[/QUOTE]

A ciekawa czy brała pod uwagę, że urodził się wcześniej

[201801111004]

Napisane przez malaczarnakejt

U nas druga Pobudka.Filip wypelznął gorą ze spiworka i leży głową w nogach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja zawsze wkopuje sie pod koldre, nie wiem jak ona to robi i kilka razy w nocy wstaje patrzec czy oddycha. Dodam, ze spiworki i rozki tez nie daja rady bo w tym spac nie chce.

Napisane przez ona8686

Załapałam sie na pierwszą stronę A już wczoraj chciałam wejść.

Z rana kilka wieści:
1. Kończymy dziś 5 miesięcy
2. Odbieramy klucze do mieszkania
3. Wieczorem oglądam Listy do M


Dzień dobry

Jak jeszcze raz zobacze jak reklamuja to na tvn to wywale tv przez okno, irytuje mnie to, nie wiem czemu

Napisane przez Anulka_p

Zdradź jak to zrobić, bo niewygodnie się z wątku klika.

Nooo, ale o co chodzi ha ha . Wytlumaczy ktos..

Aaaa i dla solenizantow

[taribari]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43940799]E tam, ja proponuję stejki.
Nie ma lipy! [/QUOTE]



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Fiazo-

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Perse-no właśnie , Arti jest wczesniakiem .....

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[lemurki_malutkie]

Perse-byle nie jakieś kanapeczki
Nie ma op*************a się
Musi być masaI pompa

[BrandyOrange]

łoo matko! chwilę cię nie maa tu taki spam! nawet się nie zorientowałam, że już nowy wątek i napisałam jeszcze w tamtym, więc przytoczę swą wypowiedź:

dziewczynki pozdrawiamy z roztocza

mąż dostał wolny dzień i wsiedliśmy wczoraj w auto i mamy długi weekend u rodziców

ja już zdążyłam być z mama na zakupach, zaraz robimy obiad i na spacerek.

przeleciałam was troszkę bo nie mam czasu nadrabiać...

za tytuł
dla potrzebujących
dla reszty

[tweedledee]

To i ja się witam

Ale tylko chwilami podczytuję, bo muszę stale patrzeć mojemu mężczyźnie prosto w oczy, inaczej ryk

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

A właśnie, dzoan, jak tam Twoja dietka?
Bo mi za niedługo chyba krzak porzeczki wyrośnie na czole od mojego ukochanego dżemu

[elaine-blath]

mydream: kejt bierze udział w konkursie, ma w podpisie baner, jak sie w niego kliknie to można oddać głos

[idzia111]

heyah,

u nas noc ciężka, gorączka po szczepieniu i marudzenie, teraz śpi maleństwo

Napisane przez domciatko

Trzecie.
Ale małam sen... Śniło mi sie że karmie piersią.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam tak samo

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry,
Syn ćwiczy właśnie glos tuż obok.
Dziękuję za słowa wsparcia dla brata

Magda: wspolczuje ze te placki ciągle są. Nie wiem co doradzić,ale 3mam kciuki aby w końcu przeszlo

Kubusiowa: ja bym dorzuciła jeszcze inhalacje..kiedy się wybieracie do PL żeby tutaj skonsultować ten latarek?
Wszystkiego najlepszego dla Justysi!

oby brat szybko doszedł do siebie, miałam połamany obojczyk z przemieszczeniem, więc wiem czym to pachnie

Napisane przez kubus puchatek

DZOAN jaki sen :p pomieszanie Pily z jakims Harlequinem hehe

ROCKYY kurde,ja sie wlasnie wzbraniam przed mm,choc przyznam,ze Mlody ma juz 2 male butelki za soba przynajmniej wiem,ze umie z niej pic,bo od urodzenia tylko na cycu byl. Mial zielone kupy oraz troszke sie meczyl z jej wyciskaniem I sie zastanawiam,czy oddzuca to nowe mleko czy poprostu zoladek musi sie przyzwyczaic do nowego? Jak bylo u Ciebie jak podalas pierwszy raz mm I jakie ilosci wprowadzalas?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Miałam już kilka kryzysów laktacyjnych więc tak:

Bardzo chcesz karmic piersią? Jeśli tak to są moje rady:

- pij dużo wody, duzo to 3-4 litry, serio. Wiem można zamieszkać w ubikacji, ale pomaga
- pij herbatkę na laktację
- jedz regularnie - ja w czasie kryzysów pochłaniam mega ilości jedzenia, żeby dużo kalorii było,
- przystawiaj tak często jak dziecko chce, nie zrażaj się, że co godzinę,
- jesli dziecko się buntuje i nie chce ssać, bo ciężko leci lub mało leci to daj tyle ile chce, z obu piersi

lewa pierś, prawa, lewa, prawa i do oporu, na jedo karmienie robiłam takie przekładki i po 10 razy - ostatni kryzys jakiś w tym tygodniu był i podawałam 5 razy prawa piers i 5 lewa na jedno karmienie

- no i zaprzyjaźnij się z laktatorem, jak już młody nie chciał ssać, ani przekładki nie dawały rady to jadł ile chciał, a ja potem laktator i tym sposobem miałam mleko do podania w razie W

Kilka razy w czasie tego kryzysu podałam swoje mleko w butli, po karmieniu z cycusia


trzy dni było nie ciekawie, a dwa masakrycznie, w jednej piersi to nie leciało nic, a mleko było (widziałam po ściągnieciu laktatorem), a potem po 3 godzinach leciało, ale np. tylko 10 ml i tak w koło

Już nic nawet tu nie pisałam ... byłam bliska płaczu, ale tż mnie do pionu postawił

I wmawiałam sobie, że dam radę.

A teraz leci na potęgę i znowu tylko przystawiam do cycusia.

Napisane przez Rockyyy

Kubusiu-wprowadzalam po moim mleku ok 30 ml potem 60 ml przed moim .Kombinowalam bo Laurka nie chciala pic a Bebilon Pepti do smacznych nie nalezy.Pozniej sama zaczela coraz wiecej jesc ale na razie max 150 wypija.A cycka dostaje 2 razy dziennie i w nocy ale to tez zalezy czy czuje ze cos w nich jese

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

Myślę, że jakbyś bardzo się uparła to mogłabyś przywrócić laktację...

Tyle, ze Ty nie możesz wszytskiego jeść i tu może być problem.

Napisane przez arrabbiata

Mamy, które mają w nocy miliard karmień- nie chcę się wymądrzać, bo nie wiem, jak karmicie, ale- mówię na swoim przykładzie- to nie jest tak, że wasze dzieci się przy karmieniu nie najadają i budzą się za godzinę na następne?
Kuba w nocy np zasypia przy pierwszym cycku, a zawsze je z dwóch i kiedyś dawałam mu spokój i odkładałam go. Ale za jakąś godzinę-półtorej, przypominał sobie, że nie dojadł i się budził. Takim sposobem bym miała też z 6 karmień. Ale jak zasypia przy 1, to nie ma-odwracam go na drugi bok i daję drugiego. Dziecko najedzone i mam spokój na 3-4 godziny.
No chyba, że wasze dzieci nie dają sobie wcisnąć więcej mleka na raz.

pytanie nie do mnie raczej, bo moj maly wstaje raz góra dwa na karmienie, ale sa tez noce ze i pięć
U mnie nie ważne ile razy je, ale zawsze jak już nie chce to się odsuwa, ew. bawi cycusiem, memla i nie wcisnę więcej żebym nie wiem jak się starała. Inaczej jest jeśli chce, wtedy do drugiego i je dalej.
Może też tak być, że czasami bardziej potrzebuje bliskości niż samego jedzenia